Skocz do zawartości
Forum

MAMY NA 6-tym BIEGU czyli pracujące mamuśki


galopek

Rekomendowane odpowiedzi

radość serca
Hej

Małgosia się opuszcza bardzo w pianiu :o_master2: Iwcia to samo :o_master2:

:36_1_21::36_1_21::36_1_21::36_1_21:w pianiu już dawno jestem opuszczona ;)

wybaczcie babeczki, naprawde krucho u mnie z czasem, wróciłam z obozu Kuby z angina ropna na antybiotyku z zaleglosciami(bo ja się okazało internet tam mie działał) :(
to co mialam zrobic tam + to co przyszło musialam ogartniac
dzisiaj przyjezdza rodzinka z Hamburga,jutro grill i I urodziny Michasia, w pon Kuba wyjezdza na działake z ta wlasnie rodzinką, we wtorek do niego dojeżdzam z mlodym, w weekend wracamy a w czwartek o 11.00 juz będziemy na Rodos
musze wszystko max przygotowac, poprac, powoli pakowac aby juz tego nie ruszac no i firma....:glass:

Odnośnik do komentarza

Cześć Małgosia :)

To masz niezłe zakręcenie, ale jeszcze trochę i się będziecie byczyć na Rodosie :))) Póki co miłego spotkanka i grillowania :)

My już w domku, było miło na imieninkach, Juniorek wybiegał się i nagadał do kurek, świnek, kotka, pieska... :hahaha:

Jutro jadę do Mamy, potem mają wpaść Piotrusia Chrzestna z mężem... Co by tylko ten upał zelżał, bo nie idzie wyrobić :glass:

Dobrej Nocy :sen:

Pozdrawiam

http://suwaczki.maluchy.pl/li-27827.png

Odnośnik do komentarza

Melduję się z rana, z pracy oczywiście ;)

Trochę przekleję, bo nie chce mi się wszystkiego pisać od nowa.
U nas weekend minął bardzo miło. W sobotę byliśmy na plaży, ale niedługo, małej się chyba nie za bardzo spodobało, mimo, że była w cieniu, może ten piasek jej przeszkadzał, albo za dużo ludzi :( Zwykle po kaszce rano śpi, a w sobotę nie spała wcale, dopiero późnym popołudniem godzinkę pospała. W sumie dobrze, że nie byliśmy długo, bo potem przyszła burza, grzmiało i strasznie padało przez chwilę. Na szczęście przestało i pod wieczór pojechaliśmy pooglądać teatry uliczne FETA i było całkiem fajnie, mimo, że trochę znów zaczęło padać. Ale duchota była cały czas! W związku z tak wypełnioną niedzielą, sprzątanie zostało na niedzielę i w sumie dobrze, bo od rana padało, więc i tak nie można się było z domu ruszyć cały dzień.

A jeszcze w sobotę przestały nam działać wycieraczki w aucie i trochę się martwiłam, że znów wydatek czeka w warsztacie, ale na szczęście okazało się, że tylko się zapiekły od tego upału i wystarczyło je trochę popsikać i działają jak trzeba.

A dziś znów do pracy :( A jeszcze po południu do dentysty :( A mąż miał dziś nową fuchę zacząć, a okazało się, że ludzie się rozmyślili i w sumie kicha, bo już cały zeszły tydzień miał przestój :( Musi teraz szukać kolejnego zlecenia, a trudno tak z dnia na dzień znaleźć.

A w piątek u rodzinki było bardzo miło, mała dokazywała, popisywała się swoimi umiejętnościami pełzania i podciągania się do pozycji stojącej, swojemu 2,5 letniemu kuzynowi nie dawała sobie zabierać zabawek - świetnie to wyglądało, jak taki maluch dawał sobie radę z 2,5 latkiem:gangsta:

Odnośnik do komentarza

WItajcie dziewczynki

newania super ze spędzilaś miło weekend.

U nas też było przyjemnie, wprawdzie w niedzielę niestety nie wyszło nam spotkanie u znajomych bo ich synek sie rozchorował, ale i tak było fajnie.

Małgosiu super że sie wreszcie ujawniłaś, udanego wyjazdu i oczywiście wszystkiego naj naj dla syneczka.

Radość mam nadzieję, ze z mamusią wysztko ok i że operacja sie udała. Koniecznie daj znac jak sie czuje.

Ja dzisiaj od rana do 12 spędziłam poranek pełen atrakcji próbując przejść wszelkie formalności do przyjęcia mojej babci również do szpitala. Gdyby to był mój to nie byłoby problemu, ale niestety u nas nie ma chirurgii szczękowo-twarzowej. Jezu myślałam że kogoś pogryzę, a najgorsze było to że to wszystko w godzinach pracy i zastanawiałam sie kiedy mój dyrektor mnie zwolni za nieobecność. Na szczęśćie sie udało i babcia pewnie jutro bedzie maiała zabieg.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46242.png

Odnośnik do komentarza

newania
Melduję się z rana, z pracy oczywiście ;)

A jeszcze w sobotę przestały nam działać wycieraczki w aucie i trochę się martwiłam, że znów wydatek czeka w warsztacie, ale na szczęście okazało się, że tylko się zapiekły od tego upału i wystarczyło je trochę popsikać i działają jak trzeba.

A dziś znów do pracy :( A jeszcze po południu do dentysty :( A mąż miał dziś nową fuchę zacząć, a okazało się, że ludzie się rozmyślili i w sumie kicha, bo już cały zeszły tydzień miał przestój :( Musi teraz szukać kolejnego zlecenia, a trudno tak z dnia na dzień znaleźć.

moje auto poszlo wlasnie dzis na zezłomowanie:36_2_58:

tez musze pomyslec o dentystce mam jeden zabek do plomboiwania, a wole zapobiegac niz leczyc w bólu...

Powodzenia dla męża w pracy!

Tusiu
Najwazniejsze ze udalo sie z przyjeciem Babci i jutro juz bedzie po zabiegu!
no i ze cie szef nie zwolnil...

buziaczek i udanego tygodnia wam wszystkim zycze!

http://www.suwaczek.pl/cache/726950a1c9.png
www.devachan-viking.blogspot.com www.0-dzidzi.bloog.pl

Viking - Victor Leon

Odnośnik do komentarza

i jeszcze tak na szybko przekleje:

my z Vickiem dzis popoludniu do Babuni pojedziemy bo byla u rodzinki w Olsztynie - kultywuje kontakty rodzinne 2x w roku, wczoraj wrocila, wiec trza sie wybrac...

Malzon jako rehabilitacje po skakowaniu mojego auta (dzis poszlo na zlom)
zaczyna dzis remont kuchni, koledzy mu pomoga - dobrze ze jeden z nim pracuje normalnie na budowie inaczej martwilabym sie o efekty - a tak to jest nadzieja na to, ze ladnie zrobia...

ja materialy zalatwilam i kupilam w PL, juz dojechaly sciany i podlogi, a szafki kuchenne kupie jak tylko mi sie w P-niu pojawi ktorys z kumpli, ktorzy jezdza do Norge po czesci samochodowe, to zawioza....
tu jednak o wiele taniej...

teraz siedze obsmarowana blotem z Morza Martwego (rozprowadzam giętka szpatulka do ciasta cienko po skorze brzucha, tylka, ud, owijam folia spozywacza) owinięta wielkim grubym recznikiem kąpielowym z lapkiem na kolanach i kawką obok i czuję toprzyjemne grzanko-szczypanko wyszczuplająco-antycellulitowe...
to najlepszy sposób, potem prysznicem spłukuje (bez bycia mydlem - to bardzo wazne, składniki nadal sie wchlaniaja z naskórka) i krem/serum wyszczuplająco/antycellulitowe wsmarowuje

Z drozszych specyfikow polecam GUAM a z tanszych borowina tak dziala - kupujemy sucha, rozprowadzamy przegotowana ciepla woda na papke.

PO stosuje co mam - jesli guam to i żel maja taki specjalny, a jak nie to Ziaja seria pomaranczowa antycellulitowa lub najnowasza seria czarna rebuild, polecam tez maslo kakaowe na sucha skórę...

http://www.suwaczek.pl/cache/726950a1c9.png
www.devachan-viking.blogspot.com www.0-dzidzi.bloog.pl

Viking - Victor Leon

Odnośnik do komentarza

Devachan bardzo mi przykro z powodu twojego autka, ja sie strasznie do rzeczy przywiązuję i potem jak mam coś oddać lub sprzedać, albo coś stracę to strasznie jestem smutna.

Muszę przyznać że te specyfiki kosmetyczne brzmią bardzo przyjemnie tylko żeby mi to ktoś zrobił bo za grosz nie mam natchnienia zęby to wszystko przygotować, a potem jeszcze na siebie nałożyć. Ale moze kiedyś sie skuszę.

Pozdrawiam i miłego wieczorku.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46242.png

Odnośnik do komentarza

Hej

Tusiu
zdówka dla babci i trzymam kciuki za pomyślny zabieg, ściskam :36_3_13: Spokojnej pracy!
Moja mama juz po operacji, teraz czekamy na wyniki, mam nadzieję, że będzie wszystko ok... Dziekuję za troskę :Całus:

Newania
również miłej pracki ;)

Małgosia
jak tam? Już sie szykujecie na Rodosik :smile_jump:

Ja od dziś sama w pracy do końca miesiąca, trochę więcej pracy, ale jak sie dobrze zorganizuję to i będzie spokojniejsza chwila na Parenting :)

Miłego dnia :Kiss of love:

Pozdrawiam

http://suwaczki.maluchy.pl/li-27827.png

Odnośnik do komentarza

WItajcie kochane, odzywam sie dopiero dzisiaj bo wczoraj straszną gonitwę i nerwówkę miałam.
Zaczeło sie od tego że w szpitalu jakiś młody pajac chciał zaaplikować mojej babci zastrzyk z penicyliny bez podania jej wcześniej próby. Awantura była taka że jeszcze chwla a chybabym do dyrektora na skargę poszła. TO działo sie we wtrorek wieczorem. Wczoraj miała miec zabieg, ale nic sie nie odzywa wiec dzwonie do szpitala a tam pielęgniarka że babcie nie jest rozpisana ani na wczoraj ani na dzisiaj.
Trochę sie zdenerwowałam i dzownie do babci, a ona ledwo mówiąc oświadcza mi ze godzine wcześniej usuneli jej 5 zębów i jutro 2. Toż sie tak wkurzyłam, ze po przyjeździe do szpitala myślałam że te pielęgniary przez okono z 5 pietra wyrzuce, a one do mnie ale co sie stało może ktoś kto mnie informował nie doczytał tablicy zabiegów.

Jezu nie wiem co mnie tam dzisiaj czeka, ale przysięgam zabiję jak znowu mi jakiś numer wywiną.

No i z tego wszystkiego wczoraj po powrocie do domu, (nadmienię że moje autko nie ma klimy i w tym 40 st. upale na drugi koniec miasta w mojej puszeczce musiałam jechać), zrobiłam ostatkiem sil obiad i po kapieli małej padłam.
A dzisiaj pobudka o 5 rano bo mala zapragneła zrobić kupkę. Juz jestem padnięta a to dopiero 8 30.

Radość a jak mamusia mam nadzieję, że wraca do formy i dobrze że w domciu bo patrząc na te cholerne szpitale (nawet sie nie przyznaje ze też w szpitalu pracuję) to człowieka zdrowego mogą wykończyć.

Newania a jak dzisiejsza pobudka pospałaś, czy sie nie udało.

Pozdrawiam was chłodno, ale nie dlatego że was nie lubie tylko żeby odrobine bryzy było w ten upał. Buziaczki:water_fun:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46242.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...