Skocz do zawartości
Forum

pazdziernik 2010


amerie9

Rekomendowane odpowiedzi

Jadzik, ja mam identyczną sytuację z moim synkiem. W nocy spi ładnie, od kapieli do 4 rano budzxi sie co 3 godziny. Od 4 już co godzinę. W dzień to jest czasem koszmar, bo potrafi budzic się co 30 min, albo nie śpi po 3-4 godziny i tylko co chwila cyc. Soczka nie chce, choc mamy rożne. Butle jak mu dam to wypije najwyzej 40 ml i za chwile znowu musi byc cyc. Mam tylko nadzieję, ze z tego wyrośnie.

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2b73sbcirz53cs.png
http://www.suwaczki.com/tickers/j36rxzdviiigz8ya.png

Odnośnik do komentarza

Hej kobietki my zaliczyliśmy już mały spacerek po zakupy....
dzisiaj założyłam Weronice panterkę...wygląda bosssko :) wczoraj jak po kąpieli mi zasnęła koło 20 tak obudziła się przzed 1 w nocy na jedzenie...a potem przed 6 i do 13 nic nie jadła tylko herbatę piła sobie....i co najważniejsze widzę różnicę....jak się budzi jest zadowolona i się uśmiecha...a nawet gaworzy...

co do świerzbu to wiem bo czytaam o tym ale jak mam jej to wytłumaczyć że chodzi o dzieci bo ona zaraz się zaraża....a ta koleżanka nie chce i nie umie się tego pozbyć....albo raczej jej nie zależy....

ja też zaopatrzyłam się w pas ściągający i nie jestem zadowolona bo się roluje i jak jestem nim ściągnięta to mam plamienia,często latam do kibelka...

Zmykam robić obiadek i sprzątać....buziaki w ten ponury dzień :*
no i obiecana fotka w panterce :)

http://skocznakura.blog.onet.pl/
HAKUNA MATATA]

Odnośnik do komentarza

witajcie po długiej przerwie!
Trochę mnie nie było, bo byliśmy od soboty u teściowej. to był horror!!!!ta kobieta mnie wykończy. ma totalnie w dupie to co do niej mowie, ciągle budzi moje dziecko, wczoraj rano o 5 budze się a ta idiotka sterczy nad nami (spałam z mała) i się gapi. zobaczyła że otworzyłam oko i zaczęła gadać do mnie!!!!!czemu mała ma smoka, po co jej daje itp kur....a o 5 rano!!! a dzisiaj już spaliśmy u siebie. to ta kretynka przyjechała o 11:00. i drze mordę, i leci od razu do dziecka. to jej mowie żeby jej nie budziła, że Blanka dopiero usnęła, że nie spała od 8 i ja nawet ubrać się i zjeść nie miałam jak. i specjalnie poszłam do kuchni, żeby poszła za mną i zostawiła mała, ale ta nie przyszła . Ja patrze a już ja przekłada po swojemu i gada do niej . to pytam po co ja budzi. a ta że już nie spała bo oko miała otwarte. no kur..........aaaaaa!!!!! i oczywiście dziecko w płacz, bo zostało zbudzone no to powtórka z rozrywki, przewijanie, cyc, usypianie. nienawidzę tej baby, rzygam już na nią. chce chociaż jeden dzień odpoczynku żeby nie musieć patrzeć na nią.
sorki dziewczyny że Was meczę, ale nawet nie mam komu się wyżalić, bo oczywiście mój m nawet nie chce słuchać, bo to jego mamusia i tylko moi starzy są źli :leeee:

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdvyvqbofwm.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dxomhdgegkg5pd1u.png

Odnośnik do komentarza

dziewczyny co oznacza takie bulgotanie w brzuszku u maluszka? moja mała od urodzenia tak ma. na początku myślałam że to burczenie z głodu, ale to nie możliwe, to tak jej bulgocze w trakcie jedzenia i po jedzeniu też. czy to powietrza się nałyka podczas jedzenia i tak jej bulga? Wasze dzieci też tak mają? kolek nie ma ale ulewa za każdym razem i kilka razy zdarzyło się że rzygnęła w trakcie jedzenia( swoją drogą dość sporo) ale tą przypadłość mogła odziedziczyć po ojcu, bo mój m za dzieciaka to po ścianach rzygał

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdvyvqbofwm.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dxomhdgegkg5pd1u.png

Odnośnik do komentarza

Hej
Penny w pracy nic ciekawego się nie dzieje.
Ja znów jestem chora i znów na grypę jelitową.Dziś miałam zabieg wymrażania nadrzerki i czuję się osłabiona choć tak się bałam a nic nie bolało.Lekarz powiedział że spora ta moja nadżerka i po porodzie się powiększyła więc nie wyklucza 2 zabiegu za 3 miesiące.Szczerze to się załamałam bo myślałam że w styczniu zaczniemy starania. Ale u Nas ostatnio same problemy.
Od 6 do 20 grudnia idę na urlop a potem jeszcze cały styczeń mam nadzieję że wytedy wreszcie zadbam o siebie i doprowadzę organizm do dobrej formy.
Śliczne są wasze dzidziulki
Przepraszam że nie odpiszę do każdej z osobna ale ostatnio nie mam weny i siły.
Buziaki

Szymonek jest już z nami.
Miłość matki to siła, która sprawia, że zwykły człowiek potrafi dokonać rzeczy niemożliwych.
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5emigsm8f5.png
:Aniołek: Kochamy Cię Adrianku(34tc) . Na zawsze w naszych sercach

Odnośnik do komentarza

Witam Was kochaniutkie
Ja też nie wyrabiam moje dziecko cały czas by jadło a że kupy nie może zrobić nie wspomnę.
I on prawie wogóle nie śpi.
I dodaje mu kaszkę a on non stop głodny i odruch ssania.

Kochane jutro na biorę siły i Wam wszystko napiszę

A co do pasa to naprawdę szkoda kasy do dupy wcale nie ściąga mi brzucha :leeee:

http://fajnamama.pl/suwaczki/fnapmsy.png
[/img][/url]=http://blog.dzieciak.com]http://www.dzieciak.com/t/index.php/20100909/Mikolajek/3/ticker.png[/url]
http://www.dzieciak.com/t/index.php/20080612/Kacperek/1/ticker.png

Odnośnik do komentarza

ja tez się melduje...

noc bez problemów ( o ile 5 godzin snu moża tak okreslic) tzn bez kolek, histerii itp. Franio odwieziony przez babcie do przedszkola, wstał bardzo chętnie. Kaszel nadal jest ale lekarka powiedziała ze musi to zwyczajnie wszystko "oderwać" i moze iśc do dzieci :) ufff bo juz kota dostawałam z tym energicznym dzieckiem... pierwsze co powiedział po obudzeniu to że " Sofija na niego czeka" hihi to ta chinka mała:hahaha:. To niewątpliwie był dobry powód do wstania :)

Penny co do tesciowej, szkoda gadac. Jestem jednak twarda i widzę że się to nie podoba. WIeie czego się boję??? Że zeby pokazać ze ich na wierzchu nie dadzą tej części kasy a przedszkole Frania. Mam nadzieję, że mnie myli przeczucie... Wczoraj wpadła: oczywiście bez telefonu ze sie wybiera, że choćby będzie za minute, żebym włosy mogła uczesać i ulane mleko zetrzeć z rękawa. Zaczęła od tego, że dziecko się udusi bo je na brzuchu kłade ( gdzie Zosia juz głowe sama przekręca podniesioną i nigdy jej samej nie zostawiam więc niby jak) i od tekstu do Franka żeby tyle nie pił bo w pampersa trzeba będzie zmieniać... stąd juz tylko krok od tekstu o kupie ... no i jak tu nie snuc domysłow ze przez nią dziecko ma problem z załatwianiem potrzeby. Tak więc zeby jej nie trzasnąc wstałam i poszłam do kuchni- skonczyłąm gotować zupe, zrobiłam M kanapki do pracy, ogarnęłam kuchnie...no co przeciez do dzieci przyszła nie do mnie. Ja mam własne rzeczy do zrobienia, a jak sie nie zapowiada to jej problem. Zaglądanie w cycki jest już standardem.

Dziewczyny co do małych ssaków to zaczynam Was rozumieć- moje dziecie wczoraj ssie z obu biersi i wygląda na wciąż głodne. to pewnie tez moja wina bo z braku czasu przezyłam chyba na szklance wody i kanapce do godz. 17. o ale dziś do ok 17 mam jedynaka więc zdąże coś zjeść. Odpukać , puk,puk moje dziecko w dzien śpi prawie non stop- oby z tego nie wyrosła.

Insana mam pytanko, czy jak Mała spi prawie całą noc to czy zmieniasz jej pampersa, czy zostawiasz w spokoju???

Klamorka jak tak patrze na Ciebie w tej chuscie to zaczynam żałować że kupiłam tą kółkową( choć dostanę ją w prezencie ;) dopiero w nast. tyg.). Długo wiązesz tą motaną???

Penny , jak Twoje chłopaki???

Madzia, kiedy masz dokładnie termin???

Ainer, jakby Ci to powiedzieć takie babole jak tesciowe nie łąpią aluzji, niestetytrzeba prosto z mostu, tyle ze moja zamienia sie wtedy w pokrzywdzoną istotkę.

Jadzik , ja tak sobie palnęłam z tymi danymi. Chodziło mi o to ze jak dziecko energicznie ssie rzez 10-15 min bez przerwy ( nie przysypiając) to wg doradcy laktacyjnego z pewnością jest najedzone. Własnie to co pisałam o swojej Zosi, wczesniej ssała 8 min i odlatywała najedzona teraz ssie 3-4 i się wkurza stąd wiem ze jej brakuje mleka. Dlatego mysle ze jak po tym czasie dziecko marudzi tzn po tych 15 min to raczej jest chęc possania maminej piersi i poczucia bliskości której smok może nie dawać. Tyle ze takie moje mądrzenie jest czysto teoretyczne bo dzieci są różne.

kurcze najgorsze jest to ze jak się dziecko przyzwyczai do zasyy\piania przy cycku to potem jest ciężko. pamietam jak moja siostra miała przerąbane, bo Klaudia sie tak przyzwyczaiła ze jak tylko siostra próbowała ją odłozyc to mała w ryk.

Odnośnik do komentarza

u nas nocka też bez rewelacji...Weronika jak zasypia pijac mleko o 20 tak budzi się koło 1 w nocy a potem 4 i dzisiaj o dziwo napiła się herbatki przed chwilą tylko kilka łyków i leży spokojnie w kołysce....

Affi pierwszy raz jak wiązałam hustę to myślałam,że tak już zawsze będzie chyba z pół godz mi to zajęło a teraz raptem 2 min....kurczę i wiesz z iloma pozytywnymi opiniami się spotkałam???i zawsze to jest jakiś powód do rozmowy co w moim przypadku gdzie nikogo nie znam jest potrzebne.... :)

jak tam Wasze brzuchy po porodach???nadal macie obwisłe czy już się pozbyłyście bo ja za cholerę nie umiem się zebrać żeby zacząć ćwiczyć...a już mnie wkurza ten zwiślak :leeee::leeee: ostatnio zakupiłam sobie z firmy eveline krem rozgrzewający na brzuch uda i talię oraz z tej samej fiirmy skoncentrowane serum do biustu bo też mi się jakiś takki obwisły zrobił....na razie smarowałam się dwa razy...

Ja dzisiaj jadę załatwiać becikowe w końcu....mężulo wziął sobie ten tydzień tacierzyńskiego i będziemy szukać mieszkania w końcu...bo jak się okazało muszę się wymeldowac z dziećmi od ojca bo ten z kolei przeprowadza się na mniejsze mieszkanie...palant a umawialiśmy się że do końca roku sama się wymelduje,ale przynajmniej zmobilizowało to mężula do działania....:hahaha:więc jest i plus....może się uda zrobić tak,że na święta będziemy już na swoim...bardzo bym chciała

no to sie rozpisałam...buziaki kobietki dla Was i Maluszkow

http://skocznakura.blog.onet.pl/
HAKUNA MATATA]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...