Skocz do zawartości
Forum

Wrześniówki 2010


bjedronka

Rekomendowane odpowiedzi

hej babeczki, wpadłam przelotem bo na moim lutowym wątku dzisiaj cisza. przeczytałam pare stron wstecz i targają mną emocje jak na najlepszym dreszczowcu. trzymam za wszystkie kciuki i wierzę, że wszystko pójdzie dobrze.
ja też już bym chciała mieć swoje maleństwo na rękach a do lutego tyle czasu...

Odnośnik do komentarza

solange63
hej babeczki, wpadłam przelotem bo na moim lutowym wątku dzisiaj cisza. przeczytałam pare stron wstecz i targają mną emocje jak na najlepszym dreszczowcu. trzymam za wszystkie kciuki i wierzę, że wszystko pójdzie dobrze.
ja też już bym chciała mieć swoje maleństwo na rękach a do lutego tyle czasu...

:D Dziękujemy.

ciesz się i delektuj tym czasem! Szczególnie właśnie 2trymestrem :wink:
Ma swoje wspaniałe chwile.

rośnijcie sobie zdrowo z maleństwem!

http://www.suwaczki.com/tickers/ltdgb201db9yei4y.png

http://lb2m.lilypie.com/DCL0p1.png:mdr: http://s2.pierwszezabki.pl/010/0104789a1.png?2552

Odnośnik do komentarza

Paulina !! Nie martw się wszystko zakończy sie pozytywnie !! tzreba byc dobrej myśli- Juz za kilka dni wstawisz zdjęcia swojego synka :)

dziewczyny nie jestem wstanie nadgonić wszystkichh stron , nie mam czasu .Przy małej jest tyle pracy , nawet jak spi - wtedy mam czas na obiady i sprzatanie .I dogladam co chwile czy oddycha - taki nawyk ze szpitala.
Powoli sie ogarniam - mam akt urodzenia , skierowania na bioderka i do poradni kardiologicznej ( mimo że serduszko ma zdrowe musi miec kontrole po zapaleniu płuc ;( ) pierwsza wizyte u pediatry i termin na szczepienia.Macierzyński wysłany :) szwy ściągnięte i położna sie juz zadomowiła hehhe ,jeszcze becikowe i wniosek do żłobka

tyle tego że szok!!
no i przechodzę przez ciężki okres karmienia , mała zasypia przy butelce i się nie najada , ma lekkie problemy z kupka i często czkawkę przez co się denerwuje..ale ogólnie ok jest grzeczna jak aniołek :)

czy ktoś już urodził?? czy mnie coś ominęło??
czuje sie osamotniona :(

bużka

http://dzidziusiowo.pl/php/img2-21082010030_1342270473_Patrycja_2.jpg
21 .08.2010 godz 13.45 - 55 cm i 3300 g

Odnośnik do komentarza

Paulinko wszystko będzie ok.Chodzi wiem że wobraznia robi swoje:36_2_43:
I także bym się bała:noooo:

Justa myśle że może odchodzi Ci czop i mam nadzieje że w nocy Cię złapie i urodzisz:36_1_11:

Muszę usiekać bo mój malec ogląda non stop gdzie jest nemo i mnie szlak wkońcu trafi , bo nie mam dvd i musze mu dawać laptopa:36_2_43: ale przynajmniej trochę spokoju

Wicia Ja tez z niecierpliwych jestem i nie mogę się doczekać wizyty 8 żeby mi powiedziała kiedy to już ,a z drugiej strony boje się okrutnie. Więc nie dziwie Ci się że zła jesteś

Gogi szkoda że nie znasz przepisów na likierki ,ale co do kiszonego ogórka mineło mi to ale miodzia bym pojadła.

Kleopatra też uważam że mamy paskudny dzień i mam nadzieje że jutro nam się i pogoda i humorki poprawią

A teraz brzuszki życzę Wam udanej nocki
.

http://fajnamama.pl/suwaczki/fnapmsy.png
[/img][/url]=http://blog.dzieciak.com]http://www.dzieciak.com/t/index.php/20100909/Mikolajek/3/ticker.png[/url]
http://www.dzieciak.com/t/index.php/20080612/Kacperek/1/ticker.png

Odnośnik do komentarza

Witam wieczorowo.
Widzę że kolejne dziecinki w drodze...szkoda że z takimi stresowymi emocjami, ale już niedługo o tych stresach nie będziemy pewnie wcale a wcale pamietac.
Moja corcia dzis taka jakaś leniwa... Az się zmartwiłam chwilowo.
Chrzestni u mnie powiadomieni że nimi będą. A moja "ukochana" ciotka wywróżyła mi przenoszenie, bo mam brzuch wysoko...
Dostałam w prezencie podgrzewacz do butelek:)

Paulina uszy do góry:) tyle czekałas na Nikosia. I już jutro będzie:)
Bejbik najgorsze chyba za Tobą. teraz juz bedzie z górki:) wszystko załatwisz, ogarniesz i już tylko będzie macierzyńska sielanka:):):)
Wicia tule mocno, bo wiem że już cierpliwosci na to czekanie brak:(
Zawijka organizm ominie poród, ale objawy muszą być zblizającego sie końca:) No jakas sprawiedliwość przyrody:)
Justa no cóż... Meżyk gotowy wizualnie do powitania córci to moze i córcia sie w koncu zdecyduje:):) Życzę Ci tego baaaardzo:)
AniaH u mnie łózeczko staneło wczoraj, coprawda nieubrane, ot po prostu skrecone, a juz jak to cieszy:) czekam na fotki i wiesci co u gin:)

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/20278

Laura nr 1
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=71108

Odnośnik do komentarza

Bejbik czytam co piszesz i zazdraszczam :) Już chyba najgorszy moment masz za sobą. Jeszcze trochę formalności, a potem to już tylko uroki macierzyństwa. Ja to pewnie będę podpytywać co i jak, bo w sprawach formalnych nie jestem obeznana. Mam nadzieję, że nastąpi to już niedługo, choć jak na razie widzę, że tylko ja mam zamiar przenosić ciążę :/ Masz piękną córcie - często podglądam ją na nk :)

Odnośnik do komentarza

Dobry wieczór,

trochę tu dzisiaj mamy nerwów, ale na pewno wszystko pójdzie jak z płatka.

Paulina jeszcze kilka godzin i Nikoś wyląduje w Twoich ramionach :36_1_11:
Obgryzam paznokcie i czekam na wieści o szczęsliwym finale:)

Zawijka super, że znasz już dzień i godzinę. Trzymam kciuki, żeby wszystko poszło podręcznikowo.

Ja niedawno wróciłam ze szpitala, ktg nie wykazało żadnych skurczów i nic nie zapowiada rychłego porodu, za to mały szalał i łupał w te głowice ile sił mu starczało;-) Tak się rozhulał, że nie chce przestać i zaraz mi kolanem wywierci dziurę w brzuchu. Idę na kanapę, bo zaraz zwariuję przez tę wiercipiętę.

Spokojnej nocki mamusie

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa15nmdxus0gs6.png

Odnośnik do komentarza

no prosze - ledwo się wrzesień zaczął a już zmiany widać - fajnie

zawijka, aniaH, Paulina, Justyna - do roboty - pora umilić nam oczekującym ten zimny i mokry czas

paulina - nie denerwuj się - Nikoś za chwilke bedzie z tobą cały i zdrowy a o cesarce tak samo zapomnisz jak o klasycznym porodzie - lekarze wiedzą co robią - głowa do góry i czekamy na sms- ki

justa może dopadnij tego swojego przystojniaka i zastosuj jakiś przyspieszacz - wiadomo jaki :D:D:D:D

ale spiąca jestem - pogoda troszeczke mnie dobija - czekam żeby młody zasnął mocniej i spadam do wyrka :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73mq7jshre.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44j4vsm7c39.png

http://www.suwaczki.com/tickers/oxp71zajtmx0mb6v.png

Odnośnik do komentarza

a powiem wam jeszcze - że coś od wczoraj nie mogę mojego M. rozgryźć - wczoraj skręciłam łóżeczko i wstawiłam do pokoju i od tamtej pory już kilka razy go przyłapałam że siedział i sie gapił na nie jakoś tak zamyslony - ale powiedziec nie chce o czym tak mysli itd - no ale jutro ma wolne i będziemy remontować troszeczke łazienke więc może cos z niego wydusze

a tymczasem uciekam
Dobranoc

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73mq7jshre.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44j4vsm7c39.png

http://www.suwaczki.com/tickers/oxp71zajtmx0mb6v.png

Odnośnik do komentarza

Jestem, wróciłam. Widzę, że jeszcze nie śpicie, więc szybko Wam powiem czego się dowiedziałam :)
No więc do szpitala mam się zgłosić w poniedziałek o 10:30 (15:30 w Polsce), a cesarkę będę miała gdzieś w okolicach południa, bądź pierwszej (czyli między 17 a 18 w Polsce). Mąż będzie obecny. Wszystko ma trwać 30-45 minut, a wstać ponoć będę już mogła po 3 godzinach (jakoś szybko mi się to wydaje!), żeby zająć się dzieckiem. I z tego co gin mówił, pokażą mi bobaska od razu jak go wyciągną. W szpitalu będę do czwartku. I powiem Wam, że nie tyle mnie ta cesarka przeraża co fakt jak ja się biedna dogadam z tymi ludźmi po hiszpańsku, no bo przecież mój mąż nie będzie tam ze mną siedział 24h na dobę. No nic, chyba sobie będę musiała pomóc rękami hehe. Rozumiem prawie wszystko co się do mnie mówi, ale z mówieniem to jeszcze kiepściutko niestety.
Tak więc dziewczynki - TRZYMAĆ KCIUKI W PONIEDZIAŁEK OKOŁO WASZEJ 17tej!!! :) Będę bardzo wdzięczna :) :* Tak jak już pisałam, mąż będzie miał laptopa i bezprzewodowy internet, więc może jakoś dam Wam znać gdy będzie już po wszystkim :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2be6yd72ptga29.png

http://www.suwaczki.com/tickers/o148e6ydkcfqa7tr.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczynki przekazuję Wam pozdrowienia od Pauliny. Jutro rano powinno się coś wyjaśnić. Na tą chwilę ponoć ciśnienie się poprawiło i ktg też w porządku. Tak więc trzymajmy dale kciuki oby jutro było więcej dobrych wiadomości :)

Mineralka ja to tego mojego przystojniaka mogłabym zmolestować i to już, ale widzę, że on ma opory :) Nie mówi tego, ale chyba boi się mi krzywdę zrobić. No cóż, poczekam jeszcze, ale zmuszę go w końcu byle tylko oksytocyny nie dostać :)

Ania kciuki zaciśnięte będą mocno. Będę się starać Cię wyprzedzić, ale pewnie bez rezultatu. Dziś raczej już mi się nie zapowiada na jakiekolwiek rewolucje. Jeszcze trudniej będzie Zawijkę pokonać :)

Dobranoc...

Odnośnik do komentarza

Ja jeszcze raz wieczorkowo...

Andzia - Życzę jak najszybszego powrotu do zdrowia! U mnie niby było lepiej przez 2 dni, a dziś znów chusteczka poszła w ruch. No i pogoda taka nijaka, wieje, zimno, bleeee... Ale co tam, nie damy się :)
I jak tam Amelka po pierwszym dniu w szkole?? :)

Gogi - No ja bym chciała, żeby mój maluszek był dwujęzyczny, ale trochę się boję, że nie będę go w stanie nauczyć dobrze polskiego, bo jestem tu sama jak palec, a naokoło jednak wszyscy mówią po hiszpańsku, więc to ten język będzie słyszał na każdym kroku. Ale już sobie postanowiłam, że od pierwszych godzin jego życia mówię do niego po polsku i TYLKO po polsku i nic mnie nie obchodzi, że rodzinka tutaj nie będzie rozumieć. Dużo się swego czasu naczytałam o dzieciach dwujęzycznych, więc mam nadzieję, że mi się uda :) Najbardziej denerwuje mnie to jak babcia mojego męża wmawia mi, że ja mojego syna nie nauczę polskiego, bo ona swoich dzieci też nie nauczyła swojego języka (babcia jest Chorwatką z pochodzenia). Więc skoro jej się nie udało to i mnie się nie uda...

Justa - Na bank mnie wyprzedzisz :) Jakoś mi się nie wydaje, żeby Twojej dzidzi chciało się czekać aż do poniedziałku :) Toż to jeszcze kupa czasu hehe. No a jeśli jeszcze zastosujesz tego przyspieszacza zasugerowanego przez Mineralkę to już w ogóle dzidzia będzie na dniach :D
Cieszę się, że się fryzura męża udała :) A mojego to ja sama obcinam co jakiś czas i też jest ładnie :)
No i oczywiście dzięki za wieści od Maleństwa i Pauliny :)

Wicia - Oj, Jeremiaszek uparciuch. Ale może jeszcze zmieni zdanie i coś się u Ciebie ruszy do końca tygodnia, czego Ci bardzo życzę! :)

Bejbik - Ja podobnie jak Justa często podglądam Twoją niunię na nk :) No ale co ja na to poradzę kiedy tak trudno się oprzeć takiemu słodkiemu widokowi :)

Avalka - Ja fotek mojego łóżeczka dalej nie wkleję, bo ciągle nie mam tych baterii do aparatu. Ładowałam przez pół dnia jakieś baterie i cieszyłam, że wieczorem porobię zdjęcia, a tu dupa - nie działają. No nic, poczekam do jutra. Ty jak ubierzesz swoje łóżeczko to też się pochwal :) Z tą dekoracją na ścianie na pewno będzie się pięknie prezentowało :)

Selene - I jak tam Twoja mała wiercipięta? Dał Ci odpocząć na tej kanapie?? :D

Mąż mi właśnie zrobił mega kanapkę z kurczakiem, więc idę ją wcinać :D Pa!

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2be6yd72ptga29.png

http://www.suwaczki.com/tickers/o148e6ydkcfqa7tr.png

Odnośnik do komentarza

AniaH83 i ja trzymam kciuki w pn, czekamy na wieści :)
Amelka bardzo zadowolona po pierwszym dniu w zerówce, była grzeczna i pochwalona przez Panią tak "publicznie", zatem mam cichą nadzieję, że i dzisiaj będzie ok - zwłaszcza, że potrafi pokazać różki :) (po tatusiu).

Avalka córcia leniwa, bo i dzień byle jaki, pewnie wieczorem nadrobiła dyskoteką w brzuszku, no nie? Tak się zastanawiam, bo moja Gwiazdeczka to najbardziej lubi buszować wieczorem - ale dosłownie buszować, czy też tak macie, normalnie jakby miała wyskoczyć przez pępek...

A dziś rano obudziłam się ze skurczami (tak myślę) - tak mnie pobolewał brzuch jak przy okresie, ale po pół godziny przeszło - poinformowałam męża, że coś się dzieje, mało z siebie nie wyszedł...Kurcze, ale go nosiło...Ja spokojnie czekałam i leżałam, a on już walizkę wyciągał, już auto chciał odpalać, już Amelię chciał wysłać o 6.00 do przedszkola - mówię Wam komedia. A jak mi przeszło - to zdenerwował się, że panikę robię... Ja nie wiem, ale mam wrażenie, że mój M myśli, że cała akcja porodowa trwa 10 minut...Że mała wyskoczy jak z procy...Ech... Mężczyźni...

A jak tam u Was, ciekawe o której Paulina będzie miała cesarkę, wiadomo coś na ten temat?

Szczęścia nie mierzę żadn

Odnośnik do komentarza

Witam się w czwartek!

Może Paulina zna już godzine cc.

Wicia nic się nie martw i na Ciebie przyjdzie czas a potniej i na nas. Wcale Ci się nie dziwię, że jestes poirytowana sytuacją, bo sama mam już szczerze dość noszenia tego wielkiego brzucha. Ciąży mi potwornie a najgorzej jest codziennie późnym wieczorem.

Bejbik nie martw się tym karmieniem, dotrzecie się. Przecież maleńka ma niecałe dwa tygodnie i dla Was obu jest to nowa sytuacja. Tak bardzo Ci zazdroszczę, że masz już ją przy sobie, ja tez bym chciała tulić moje cudeńko.
Załatwiania faktycznie sporo na początek.

Aniah bądź spokojna wszystkie będziemy trzymaly kciuki. A co do wyjścia ze szpitala to strasznie szybko po cesarce u nas chyba trzymaja około tygodnia.
A ja wierze w to, że Ci się uda nauczyc synka polskiego i nawet jeśli nie będzie mówił biegle to chociaż będzie wszystko rozumiał.

Andzia moje maleństwo tez najbardziej aktywne jest wieczorkiem i wyprawia takie cuda, że Az mi się chce smiac jak patrzę na falujący brzuch. W dzień zachowuje się bardziej leniwie. Natomiast w nocy jak spię to przyznam, ze nic nie czuję, jak wracam z siusiu to wtedy chwilke bryka i zasypia razem z mamusia – oby było takie grzeczne po porodzie. No ale uparciuszek nie chce fiknać tego kozła, więc ja chyba kolejna do CC tak na 99 %.

Moje dziecko poszlo już do szkoly a ja mam dzis w planach spakowanie torby do szpitala. Mam nadzieję, że mi się to uda, bo naprawdę mam problem z mobilizacją do tego. Wszystko przez to, że wizytę mam dopiero na 14 września, wiec założyłam ze do tego momentu nic się nie będzie dzialo.

http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23092010031_7346961904_Marysia_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-16122001004_2098503445_Marcin_4.jpg

Odnośnik do komentarza

Dzien dobry.

I mamy kolejny dzien wrzesnia. Ciekawe czy owocny w rozpakowywanie dla którejś z nas:):)

AniaH Faktycznie szybko ma to wszystko przebiegac ale z pewnością lekarze wiedzą co robią. Co kraj to obyczaj. Kciuki masz jak w banku nasze:)
Andzia no dokladnie... W dzien leniwa, za to w nocy mała dała czadu. A jak zasypiałam to dostała takiej czkawki że aż z nią podskakiwałam...
Gogi Pakuj tą torbe:) Juz czas by byc przygotowanym:)
Justa jestem ciekawa kiedy Ciebie chwyci:) i Czy będziesz maludę wyganiać tymi przyspieszaczami:)

Mnie dzis od rana boli brzuszek. Ale nie są to regularne skurcze wiec w sumie dzien jak co dzien:)
Wczoraj za to miałam wrażenie że słyszę jak mi bulgoczą wody płodowe... Siedziałam sobie wieczorem jak już wszystko było wyłączone i słyszałam cos dziwnego... (na pewno nie było to z glodu w żołądku). Nastawiłam sie juz psychicznie ze może akurat...ale nic...

A powiedzcie dziewczyny jak u Was z tym czopem??

Bo ze mnie wtedy w szpitalu wyleciał dosc duży kawałek takiej jakby zakrwawionej galaretki. I teraz własciwie codziennie obserwuje w swojej wydzielinie takie jakby galaretkowate fragmenty (mój język medyczny jest poniżej jakiegokolwiek poziomu:)) ale nie są one duże. Mają po prostu taką konsystencje jak ścinające się białko od jajka... Tylko nie wiem czy to możliwe by ten czop odchodził mi w az tylu ratach:/

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/20278

Laura nr 1
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=71108

Odnośnik do komentarza

ania_h83 powiem Ci ze jak bedziesz uczyła i zwracala sie do niego po polsku zlapie jezyk szybko bo male dzieci szybko lapia. wiem po małym od siory mial roczek praktycznie jak wyjechali z polski i maly nagina po polsku i po angielsku w Szkole czy w miescie jak sa mowia po angielsku ale w domu po polsku i w oby dwóch językach nagina naprawdę dobrze trzeba duzo cieprpliwosci i tyle ;))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-51766.pnghttp://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_sd_7_x_Mam+Czym+Grysc%3A%29.jpg
http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_ertysd_8_Kacperkowi+robi_sie+tloczno+%3A%29.jpg

Odnośnik do komentarza

avalka mi teraz jak byylam u lekarza powiedzial tak : ze czop najlepiej jest gdy odchodzi przy porodzie ale moze zdazyc sie tak ze odklei sie od kilku dni do kilku tyg przed. ze kobiety myla śluz z czopem, ze teraz gdy szyjka sie skraca mozemy wydalac wiecej sluzu i to jest normalnie a czop nie ma okreslonego wygladu u kazdej kobiety wyglada on inaczej ale przewaznie jest zabarwiony krwia i ze jesli dziecko sie duzo rusza ma prawo odkleic sie predzej no chyba jakos tak to szlo ;))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-51766.pnghttp://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_sd_7_x_Mam+Czym+Grysc%3A%29.jpg
http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_ertysd_8_Kacperkowi+robi_sie+tloczno+%3A%29.jpg

Odnośnik do komentarza

avalka

Wczoraj za to miałam wrażenie że słyszę jak mi bulgoczą wody płodowe... Siedziałam sobie wieczorem jak już wszystko było wyłączone i słyszałam cos dziwnego... (na pewno nie było to z glodu w żołądku). :/

Ja mam takie dziwne burczenie w brzuchu jak sie najem i usiade na fotelu (oparcie jest lekko pochylone do tyłu) i jak złapię duzo powietrza do pluc to słyszę takie dziwaczne bulgotanie - burczenie w brzuchu. Zawsze odczuwam je w tym samym miejscu u góry brzucha pod lewa piersią. Dziwne to jest, ale nie mówiłam lekarzowi o tym.

Dobra żarty sie skończyły idę pakowac torbe!

http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23092010031_7346961904_Marysia_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-16122001004_2098503445_Marcin_4.jpg

Odnośnik do komentarza

cześć dziewczyny
co tu się dzieje każdego dnia któraś dowiaduje się o cesarce.ale w sumie takich rzeczy jak widac nie da sie przewidziec, Paula była pewna ze urodzi normalnie a teraz to w sumie nic nie wiadomo,Ja sobie czasem tak myślę że mnie też to moze spotkac,bo cóż z tego ze dziecko jest dobrze ułożone jeśli z innych względównagle moze byc decyzja o cesarce i cóz trzeba bedzie jakos to przeżyc,choc cały czas jestem nastawiona na poród naturalny.

Paula czekamy na dobre wieści.moze w koncu nie zrobią Ci tej cesarki skoro tętno sie poprawiło...

jeszcze z tydzien i tyle nam dzieciaczków przybędzie na forum,az nie mogę sie doczekać
Justa,Wicia,Ania,Zawijka czekamy na Wasze pociechy.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09x1hpxhzblrri.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...