Skocz do zawartości
Forum

Wrześniówki 2010


bjedronka

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć dziewczyny!

Widze, że zaczyna się coś dziać.
Paulina, Justa trzymam za was kciuki. Lada dzień będziecie mogły cieszyć się swoimi maleństwami:)
Ewelka dobrze, że już jesteś w domku, uważaj na siebie i odpoczywaj jak najwięcej.
Maleństwo, Justa gratuluje kolejnych tygodni.
Kleopatra ja jutro zaczynam 36 tydzień i ruchy dziecka czuje coraz bardziej - a właściwie coraz boleśniej i co chwile mały ma czkawke. Wczoraj wieczoram dał mi nieźle popalić, chociaż mogło to być spowodowane moim wczorajszym nastrojem. Coś ostatnio humor mnie opuścił, chyba już za długo siedze w domu. Jeszcze na dodatek mąż wyjeżdża na kilkudniową delegacje - oszaleje chyba sama w tym domu:(

http://suwaczki.maluchy.pl/li-54455.png

Odnośnik do komentarza

Hej kobietki!
RObię sobie przerwę w prasowaniu.
Justa - grautuluję 39 tygodnia! O znieczuleniu wiem, bo wczoraj dzwoniłam do szpitala, żeby zapytać o koszulę do porodu i przy okazji zapytałam o znieczulenie. Jak byłam na zwiedzaniu to jeszcze było płatne, a teraz od 1 sierpnia jest bezpłatne. Lepiej dla nas! Trzymaj się kochana i daj znać się jak się zacznie akcja porodówka! Trzymam kciuki i myślami jestem z Tobą!
Paulina - Tobie również życzę powodzenia i czekam na sma-a jakby się zaczęło! O Tobie też myślę!!!

Mam jeszcze pytanie - może pomyslicie,że głupie, ale ja nie mam doświadczenia w kwesti dziecko dlatego moje pytanie - jak będziecie ubierac w domu swoje maluszki. Chodzi mi o to , że mam body z długim rekawem i tylko 2 z krótkim i tak się zastanawiam czy jeszcze te z krótkim dokupić. Czy sam pajacyk wystarczy? Czy może body z długim i pajacyk?Mam tez spioszki i koszulki. Kurde nie wiem, a nie chce przegrzewac ani oziebic dziecka. Prosze napiszcie jakie macie rozwiazanie?

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09wn150ltcewh3.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki Maleństwo. Na pewno dam znać jak coś się zacznie dziać. Na razie odpoczywam, ale już mnie korci żeby posprzątać bo jak tu maluszka w taki bałagan przywieźć :/ Mąż mnie zabije jak zobaczy, że sprzątam więc tylko to mnie jeszcze powstrzymuje.
Co do ubranek to słyszałam taką teorię, że dzidzię ubieramy tak jak siebie, czyli jeśli jest ciepło na krótki rękawek to ubieramy krótki, jeśli się trochę ochłodzi to zakładamy coś z długim rękawem. Zawsze sprawdzamy temperaturę maluszka na karku, nigdy po rączkach, bo nawet jeśli są zimne czy gorące a kark ok to nie ma co się martwić. Ja mam np. niedokrwistość i rzadko kiedy mam ciepłe dłonie. Jak już będzie dużo chłodniej to możesz np. założyć pajaca a pod niego body z krótkim rękawkiem. Wiadomo że kocyk też zawsze jest gdzieś pod ręką. Parę dni i zobaczysz, że wszystko jakoś samo przyjdzie. Ja tu jak jakaś doświadczona matka gadam, a pewnie mała się urodzi, a ja w ryk, że nic nie potrafię :) Tak będzie, zobaczycie

Odnośnik do komentarza

Maleństwo nie wiedziałam, że znieśli opłatę za znieczulenie. Kurcze trochę mnie korci, ale wczoraj rozmawiałam z moją gin i w sumie to odradzała. Ponoć znieczulenie zewnątrzoponowe może spowolnić a nawet wstrzymać akcję porodową i wtedy niestety, ale często poród kończy się kleszczami :/ Nie wspominając już o nacięciu, które się raczej nie uniknie. Zobaczymy już niedługo. Chciałabym dać radę :)

Odnośnik do komentarza

Agusia 4891 – gratuluję małżonka.

Witaj Sandra, jest nas kilka w drugiej ciązy. Super masz, że dwa porody były ekspresowe to wroży szybkie rozwiązanie i tym razem.

Paulina ja bym chyba spanikowała na Twoim miejscu i pojechała na porodówkę w nocy. Dziwne, że zanikły te skurcze skoro były tak regularne. Zdradź co to za przyspieszacz. Powodzenia dziś na wizycie.

Justa – no, no obie z Pauliną macie już zielone światło – trzymam kciuki.

Maleństwo teraz to trudno wyczuć jakie temperatury będą jak urodzimy. Ja mam i długie i krótkie rękawki. Może lepiej dokupic. Powiem Ci, ze ostatnio w ciucholandzie widziałam takie bidziaczki po 1 zł – sliczne i wcale nie zniszczone. Ja już nie dokupuje bo mam duzo.

Kurcze ja wizytę mam dopiero we wtorek za tydzień, ciekawa jestem co mi powie, ale chyba jeszcze daleko do finału. Dziś tak się sobie przyglądałam w lustrze i chyba troszkę opuścił mi się brzuch, ale minimalnie.
Tą toksoplazmoza to chyba z tego co piszecie nie muszę się przejmować, wygląda na to że przechodziłam ja kiedyś a poziom przeciwciał jest nieduży.

Byłam dzis na zakupach i mogę powiedzieć, ze definitywnie zakończyłam listę zakupow. Dokupiłam dziś już rzeczy dla mnie do szpitala: szampon, pastę do zebów i takie tam pierdoły. Doszla dziś tez maść na brodawki. Na mojej pisze, ze można stosowac już w ciazy a nawet mażna dziecku smarowac bardzo wysuszone miejsca na skórze. Dziś zaczne smarować.
U mnie torba jeszcze nie spakowana, ale czasu mam jeszcze duuuużo.

http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23092010031_7346961904_Marysia_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-16122001004_2098503445_Marcin_4.jpg

Odnośnik do komentarza

Kleopatra, lolall podgrzewacz wczoraj testowałam. Zakres temp podany na galce moim zdaniem jest dość umowny i trzeba sobie dopasować, bo butelka z wodą na znaczku oznaczającym mleczko słabo się zagrzała, ale jak sie przestawi minimalnie dalej jest ok. Mozna podgrzać solidnie bo do ok 70 st co zalecaja dla zupek i mozna gotowac wode i faktycznie się zagotowała.
Jedyny minus do sprzedawcy mam taki, ze nie dołączył instrukcji i gwarancji a tylko paragon, ale napisałam już do niego, bo w opisie aukcji gwarantował zarówno gwarancje jak i instrukcje po polsku.

http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23092010031_7346961904_Marysia_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-16122001004_2098503445_Marcin_4.jpg

Odnośnik do komentarza

hejka - wpadłam na szybko sprawdzić czy się nie rozpakowałyście - ale widzę że jeszcze nie

tak czy siak Paulina, Justynka - ja obstawiam że w tym tygodniu już będzie po wszystkim - daję wam jakieś 2 dni - zobaczymy jak pójdzie - trzymam za was kciuki

tylko paulina nie bierz oxy bez powodu - po tym bóle są o wiele większe każdy ci to powie
Justa - skoro tak bezobiawowo i bezbolesnie przeszłaś skracanie szyjki to nic sie nie martw poród pewnie będzie szybki i łatwy - bo tak serio serio - to to naprawde aż tak nie boli

bejbik - ja rodziłam w nocy - położne chciały się mnie pozbyć i masowały mi szyjkę żeby rozwarcie było większe i szybciej poszło - absolutnie niepolecam - skórcze przy tym to pikuś - bo szyjkę masują pomiędzy skórczami w trakcie porodu - nie wiem jak to wygląda przed porodem u lekarza ale jeśli też tak boli to absolutnie odradzam - niesamowicie nieprzyjemny ból

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73mq7jshre.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44j4vsm7c39.png

http://www.suwaczki.com/tickers/oxp71zajtmx0mb6v.png

Odnośnik do komentarza

Jeszcze jedno, któras z Was nażekała na drętwienie rąk. Mnie też to dotknęło może nie tak strasznie, ale miło nie jest. Wczoraj dostałam tego rogala do spania (ja bym go raczej nazwała serdelkiem a nie rogalem) i dzisiejszej nocy go testowalam i przysięgam, że po raz pierwszy od nie wiem jak dawna nie zdrętwiała mi zadna ręka. U mnie to dretwienie jest na przemian raz na ręce prawej, raz na lewej. Zawsze drętwieje mi ta ręka, która w pozycji leżącej jest na gorze (jak leżeę na lewym boku to dretwieje prawa ręka itd.). A dzis nic, zero drętwienia. Nie wiem, czy to przypadek, ale przyznam, że sama w nocy byłam w szoku.

http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23092010031_7346961904_Marysia_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-16122001004_2098503445_Marcin_4.jpg

Odnośnik do komentarza

justa83
No i jestem. Jednak nie pojechałam nigdzie. Wszystko załatwię jutro za jednym razem bo się z szefową umówiłam, że mi wszystko wytłumaczy odnośnie macierzyńskiego (jakie papiery co i gdzie). Powiem Wam, że jakaś taka niespokojna jestem i dziwnie się czuję. Nie jestem pewna, ale chyba czop mi powoli odchodzi taki zakrwawiony (pewnie to jeszcze po tym badaniu).

Paulina wytrzymaj do wizyty. Może rzeczywiście skieruje Cię prosto do szpitala. Mąż w pogotowiu czeka? Mój będzie w 10 minut jak coś się zacznie dziać.

Justa mąz w 5 minut bedzie w domu bo bardzo blisko pracuje ok 2km prostej drogi gdzei dowzwolone 90 km/h wiec sie nie martwię:)
Jak jechał po mnie jeszcze do bloku jak Bartka rodziłam to lampe zbił tylną o latarnie na parkingu w pracy hehe:)Zobaczymy co tym razem uszkodzi :)

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxdzu5frzs4u4d.png
[url=http://dzidziusiowo.pl] http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08092010004_1363268009_Nikodem_3.jpg[url=http://dzidziusiowo.pl]http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghfz_7_Jeszcze+3+z%B1bki_i+koniec+b%F3li%21%21.jpg[

Odnośnik do komentarza

maleństwo - z tymi ubrankami to faktycznie wszystko metodą prób i błędów wyjdzie samo - Jasiek zawsze miał zimne dłonie i stopy dlatego zawsze miał skarpety na nóżkach - ale w domu to spokojnie wystarcza pajacyk a jeśli plecki będą chłodne to wtedy zawsze go dotulisz lub założysz jeszcze coś - na zewnątrz to jednak już tylko długi rękawek - nasze maluchy przyjdą na świat już po upałach a w brzuszku miały ciepło więc myślę że krótki rękawek tylko pod coś - no i czapeczki - choć tu się niepodpisuje - Jasiek niecierpiał czapek i do tej pory mu to zostało więc zakładałam mu gdy było już całkiem zimno i gdy spał bo tak to się nie dało :D

ok uciekam wyszywać - teściówka dokupiła mi brakujące niteczki więc pora skończyć obrazek dla Jasia :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73mq7jshre.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44j4vsm7c39.png

http://www.suwaczki.com/tickers/oxp71zajtmx0mb6v.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny jak na złośc skurcze mnie nie biorą... jak sie zbliza pora do lekarza....;/
a co so wczorajszych skurczy to ja sama nie wiem dlaczego one przeszły ale były bolesne i coraz czestsze tylko sie nie nasilały bolowo , jednak mialam dobrego czuja zeby nie jechac na pogotowie chociaz moze by to cos dało :)

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxdzu5frzs4u4d.png
[url=http://dzidziusiowo.pl] http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08092010004_1363268009_Nikodem_3.jpg[url=http://dzidziusiowo.pl]http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghfz_7_Jeszcze+3+z%B1bki_i+koniec+b%F3li%21%21.jpg[

Odnośnik do komentarza

Na dziś dość prasowania. Muszę trochę odpocząć. Mała kopie nóżkami, chyba sobie dyskotekę urządziła, bo do prasowania włączyłam sobie muzyczkę z filmu Kochaj i tańcz. Czyżby się jej podobało?
Poza tym w dole też mnie tak coś ciągnie.
Na szczęście obiad już gotowy. Wczoraj zrobiłam lasagne i jak mąż wróci ok. 16 będzie obiad.
Mineralka - zazdroszczę wyszywania. Ja jeszcze nie zdążyłam wydrukować:( ALe jak sie okaże, że zdałam ostatni egazmin(wyniki mają być do końca tygodnia) to sobie wyhaftuję jeszcze przed porodem:)

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09wn150ltcewh3.png

Odnośnik do komentarza

Paulina ja tam na Twoim miejscu jakby się powtórzyło to bym pojechała. Tak naprawdę to ja nie mam pojecia jak to jest jak sie sam porod zaczyna, bo jak rodziłam Marcina to miałam wywoływany. Miałam juz rozwarcie, ciażę donoszonę, więc lekarz powiedział, ze jak mnie nie złapie to w niedzielę ma dyżur i moge przyjechac. A termin miałam na Wigilię! Pojechałam na 10 godzinę 16 grudnia i o 20:10 było po akcji. Teraz też chyba bym tak chciała. Czekanie na bóle to jakaś masakra - tak mi się wydaje. Choć z drugiej strony jak sie pojedzie jak skurcze są co 10 minut to do porodu duzo blizej niz to było w moim przypadku.

http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23092010031_7346961904_Marysia_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-16122001004_2098503445_Marcin_4.jpg

Odnośnik do komentarza

Mąż chciał jechac wczoraj ale mi sie wydawało ze te bole za slabo jeszcze bolą byly dosc mocne ale nie tak jak przy Bartku , bałam sie ze mnie niepotrzebnie w szpitalu zostawią, chociaz z drugiej strony moze pomogliby mi juz urodzic :(Nie wiem sama :(Troche sie zdołowałam tym ze same przeszły :36_2_58:
Moze gdybym nie zasneła i chodziła to by sie nie skonczyły nie wiem sama...:36_2_58:

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxdzu5frzs4u4d.png
[url=http://dzidziusiowo.pl] http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08092010004_1363268009_Nikodem_3.jpg[url=http://dzidziusiowo.pl]http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghfz_7_Jeszcze+3+z%B1bki_i+koniec+b%F3li%21%21.jpg[

Odnośnik do komentarza

Pięknie widze sie wszystko zaczyna:) jak to ktos ujął maszyna porodowa ruszyła:) ciekawe która pierwsza będzie:)
Gratki dziewczyny kolejnych tygodni:) Ja sama zaczynam dzis już 36 tydzien i zdecydowanie z dnia na dzien czuję ze jest cieżej... Nie ma dnia żeby sie obyło bez bolesnych skurczy, jak jechałam do tego szpitala z krwawieniem rozwarcie na 3cm i nic a nic nie bolało wiec ja już nie wiem co to teraz.
Odebrałam za to dzis wyniki moczu i leukocyty na szczescie spadły i są w normie:) bakterie pojedyncze więc jest oki:):):)

Piszecie o ubrankach... hmmm... bedziemy chyba sie razem uczyc:) ja słyszałam że dzidzi się zakłada jedną wartstwę wiecej niż nam ale nie wiem ile w tym prawdy...
Pisałyście też o znieczuleniu i ja Wam powiem że u mnie w szpitalu nie dają wiec nie biore takiej opcji pod uwage ale gdybym miała taką opcję to zdecydowanie nie, bo.... bardziej boje sie igły niż bólu:(

Paulina jak cos sie bedzie działo to pamiętaj o eskach i słuchaj czasem męża:) nie żeby zawsze...ale z tym szpitalem to jednak trzeba było chyba wczoraj jechac...
Justa Ty tez uważaj i dawaj znac co i jak:) Po takich dobrych newsach od gin mała na pewno zechce wyjsc... Jestem ciekawa na czym stanie z imieniem jak już ją zobaczycie..
Sandra ja również Cie witam serdecznie:)
Bejbik słuchaj koleżanek, paciorkowiec nie taki straszny, dostaniesz co trzeba w odpowiednim momencie i wszystko będzie pięknie:)

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/20278

Laura nr 1
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=71108

Odnośnik do komentarza

paulina0022 ee tam lepiej żebyś była wypoczęta na porodówce a nie umęczona ;)

Justa teraz tylko czekać na skurcze ;))

selene no właśnie nie wiem czy będę potrafiła sama jak mi nie będzie szło męża zaprzęgnę bo ta instrukcja co jest załączona to przy pomocy 2 osoby ...

avalka przez brzydki mocz miałam zagrożoną ciąże i położna poradziła mi żurawit biore codziennie 1 tabl i wyniki mam znakomite więc polecam

gogi2704 acha, no lada dzień przyjdzie mój więc po testuję dzięki za informacje

a kupiłam sobie karuzele z fisher price wczoraj już była testowana wieczorem

ja tam zadnych rozwarć nie mam ale te skurcze mam dość często chociaż nie wiem czy to te bo one takie dziwne najpierw boli mnie brzuch i plecy jak do okresu a poźniej to tak jakby mi sie ee ee chciało tak bardzo mocno że az kamienieje w bezruchu no ale mijaja 2-3 h i po krzyku żadnych czopów żadnych rozwarć więc chyba dotrwam do września ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/860iqps6d3vvmem1.png


http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/26054.png

Odnośnik do komentarza

kleopatra..rzeczywiście idziemy równo :) niesamowite.Powiem , ci że tym paciorkowcem bardzo się zmartwiłam, bo może to oznaczać że dzidzia dłużej w szpitalu poleży ...nie mówiąć już o tym że jakieś zapalenie płc ( odpukać ..!!!)Miejmy nadzieje , że dzidzie się nie zarażą adruga sprawa podadza nam te antybiotyki w miarę wcześnie.Tylko żeby wody wczesniej nie odeszły , bo będzie pies pogrzebany.Jak juz poczuje pierwsze bóle to od razu jade do szpitala.
Jeśli chodzi o ruchy to też czuje coraz słabiej .
Na suwaczku jest napisane ze brzuch prawie cały czas faluje ...u mnie niestety nie jest tak.Dopiero jak sie położe to widze jak mała kopnie albo się przeciąga ,pozaty w ciągu dnia sa momenty kiedy poprostu spi bo wogóle sie nie rusza.

lollal ..te skurcze mam takie same ...ciągły ból w plecach i brzuchy , ciągnie do nóg jak na okres .Brzuch twardnieje tylko nie moge dokładnie wyczuć czy jakoś regularnie ....no i to parcie na odbyt.Chociaż ostatnio rzadko mi się zdarza ..chyba przenoszę.

http://dzidziusiowo.pl/php/img2-21082010030_1342270473_Patrycja_2.jpg
21 .08.2010 godz 13.45 - 55 cm i 3300 g

Odnośnik do komentarza

Witam dziewczyny :)
Ja po zakupach :) Mam już prawie wszytsko dla dzidzi.Kupiłam pieluszki oraz pieluszki tetrowe. Dwa kocyki i ręcznik z kapturkiem. Kilka spioszków i kaftaników. Butelke i smoczek. poduszke do karmienia :) Proszek Lovella. Pościel 7 elementowa i pare innych drobiazgów :D Jestem bardzo zadowolona bo jak wyląduje w szpitalu to juz przynajmniej z czymś :) Jutro zacznę wszytsko prac i pakowac torbę :)
Co do ruchów to czuje je tak jakoś słabiej, mniej wyraźnie widze ale za to sa boleśniejsze. Jedną nogę mały mi cały czas wkłada pod żebra z prawej strony :)
Bejbik ja też się martwie tym paciorkowcem. Najbardziej że nie zdążą mi podac tego antybiotyku ale staram się myślec pozytywnie :)
gogi bardzo dziękuje za opinię. Myśle że kupie taki sam :)
Co do znieczulenia to u nas w szpitalu niestety nie ma takiej możliwości. Najbardziej konfortowa sytuacja byłaby gdyby się miało świadomośc że jak będzie naprawde źle to Ci podadzą ale u nas nie wchodzi to w grę :36_2_16:
Paulina nie martw się. Na wszytsko jest czas. Jak maluszek będzie gotowy to wyjdzie. A do terminu masz jeszcze dużo czasu :)
Gratuluje dzieczyny wejścia z kolejne tygodnie :D

http://www.suwaczki.com/tickers/d69c3e5egg76vceb.png
http://www.suwaczki.com/tickers/0158ha00bd72mgxg.png
http://www.suwaczki.com/tickers/28whskjoxpvdq3tq.png

Odnośnik do komentarza

mineralka ..jeśli chodzi o ten masaż szyjki to moja kuzynka juz kilka godzin po dostałą bóle i ją trzymały 2 dni, dopiero jak zaczęłaplamic to pojechała do szpitala i okazało sie że ma rozwarcie 5 cm .

Nadal mam dylemat jaki kupić płyn do higieny intymnej po porodzie .Przez całą ciąże użwam płynu ginekologicznego Lactacyd.W 13 tyg miałam grzybka i od tego czasu tylko ten płyn i jest naparwdę dobrze.Ale po porodzie trzeba chyba zadbać o higiene w troche innym kierunku .Położna mółwiła żeby kupić płyn z kory dębu.Musze wkońcu się wybrać na zakupy.

justa ..może u ciebie poprostu to wszytko przebiega w bezbolesny sposób i wcale nie świadczy o tym że przenosisz.

http://dzidziusiowo.pl/php/img2-21082010030_1342270473_Patrycja_2.jpg
21 .08.2010 godz 13.45 - 55 cm i 3300 g

Odnośnik do komentarza

Bejbik ja widziałam taki płyn do higieny intymnej z kory dębu w Rossmanie za chyba 6zł. Jakaś taka zwykła firma, ale tylko ten zawierał korę dębu.
Co do tych objawów to poczytałam trochę i się okazuje, że zgładzenie szyjki macicy może przebiegać bezboleśnie. I do tego wyczytałam, że ten bolący masaż szyjki robi się właśnie jak szyjka nie chce się zgładzić, więc chociaż to już mnie ominie :)

Odnośnik do komentarza

mineralka ..jeśli chodzi o ten masaż szyjki to moja kuzynka juz kilka godzin po dostałą bóle i ją trzymały 2 dni, dopiero jak zaczęłaplamic to pojechała do szpitala i okazało sie że ma rozwarcie 5 cm .

Nadal mam dylemat jaki kupić płyn do higieny intymnej po porodzie .Przez całą ciąże użwam płynu ginekologicznego Lactacyd.W 13 tyg miałam grzybka i od tego czasu tylko ten płyn i jest naparwdę dobrze.Ale po porodzie trzeba chyba zadbać o higiene w troche innym kierunku .Położna mółwiła żeby kupić płyn z kory dębu.Musze wkońcu się wybrać na zakupy.

justa ..może u ciebie poprostu to wszytko przebiega w bezbolesny sposób i wcale nie świadczy o tym że przenosisz.

http://dzidziusiowo.pl/php/img2-21082010030_1342270473_Patrycja_2.jpg
21 .08.2010 godz 13.45 - 55 cm i 3300 g

Odnośnik do komentarza

ja na chwilke.
w szoku jestem ile tu sie od wczoraj dzieje:))

justa ja w 1 ciazy nie mialam zadnych skorczy przepowiadajacych, kompletnie nic. poprostu pewnej pieknej nocy przyszly skorcze ale juz porodowe:)
nie moge uwierzyc ze juz tak blisko do pierwszego wrzesniowego a wlasciwie sierpniowego malenstwa:))
dziewczyny nie zapomnijcie dac znac jak cos sie zacznie dziac:) ciekawa jestem jak paulina po wizycie.
trzymam kciuki za was:)

Dok

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...