lolall

czy temat jest jeszcze aktualny?

wiesz dlaczego dzwon głośny bo wewnątrz jest próżny i tym cytatem zakańczam moją dyskusję z wami, dobranoc

patrycja`81 a co cię w sposobie pisania zirytowało czcionka? ;) staram się czytać wnikliwie napisałam co myślałam a teraz zetnij mi głowę bo Ci się nie podoba

mafinka a ty już masz dzieci? jeśli można wiedzieć jak masz to w jakim wieku ;)

Mia wszystko ma wpływ na dziecko, i w naturalnym i w cesarce nie ciągnijmy dalej tematu każdy ma po trochu racji i tego się trzymajmy ;)

Mia dobrze zgadzam się z tobą ale poród trwa ile 20 min? a nie dobę. Nie wiem czy mi lekarz dobrze powiedział czy wprowadził mnie w błąd ale mówił że przy znieczuleniu miejscowym dziecko nie jest wcale odurzone ponieważ środki mogą nie zdążyć do niego dotrzeć lub nie w takim wysokim stężeniu mafinka myślę że zirytował ją odrębny pogląd którego uparcie bronisz może i nie masz w kilku racji może masz urodzisz za niedługo dzidziusia też spojrzysz wtedy na wiele spraw inaczej niż teraz, nie przejmuj się opinią innych najważniejsze jest to co ty myślisz i ojciec dziecka a nie pani kowalska która z wami ma niewiele wspólnego jeśli kiedyś będziesz uważała że dobrze zrobiłaś zawdzięczać to będziesz sobie jeśli źle żal też skierujesz do siebie na razie skup się na tym żeby maluszek miał wszystko czego potrzebuje i nie denerwuj się ;)

patrycja`81 wg mnie mafinka ma trochę racji, podali mi i oksytocynę i relanium magnezium i jakaś pochodną narkotyku ( nie pamiętam nazwy) w każdym bądź razie mam wpisane w książeczce zdrowia dziecka co to za środek później szukałam o nim informacji i co wyczytałam że moja córka z racji tego iż podczas porodu zastosowano u mnie ten środek może być od niego uzależniona więc nie wiem czy nie lepiej by było z góry zrobić cesarkę i nie narażać dziecka na jakieś niebezpieczeństwo jak dla mnie trochę przesadziłaś z tym naskoczeniem możemy się z kimś nie zgadzać ale dlaczego od razu mamy okazywać brak szacunku? bo ktoś myśli inaczej niż my? to jest forum każdy pisze co myśli a że inaczej patrzy na świat trudno uszanujmy to nie bawmy się w dyktatorów dziewczyna napisała ze nie miała na celu nikogo obrazić po za tym nie wiem czy zauważyłaś jest w zaawansowanej ciąży czy warto ją stresować o jedno zdanie w tą czy we w tą

jak dla mnie każda kobieta ma wybór jak chce rodzić każda ma inny próg bólu, ja osobiście wolę naturalnie z takiej przyczyny że szybciej sie rana goi, można dziecko bez problemu nosic jedyny problem to taki że usiąść się nie da przez ok 2 tyg ( przy bezkonfliktowym porodzie) moja siostra musiała rodzić cesarką teraz w styczniu po 22 h porodu naturalnego, po ledwo żyła więc jeśli jakaś kobieta ma sie tak męczyć i być i tak skazaną na cesarkę niech ją zrobi od razu, a jak jakaś nie chce naturalnie rodzic bo nie chce jej wybór Bóg obdarzył nas wolną wolą nie od parady

rodziłam 16 h z czego 15 robiło mi się rozwarcie, masowali mi szyjkę z 40 razy podczas porodu, przed porodem chciałam cesarkę ale teraz wiem że wolała bym naturalnie mimo bólu,

już przyjęłam dzięki

paulina nie mam w wiadomościach zaproszenia jak mam je znaleść

przeprowadzałam się znowu, niepokoi mnie dziś jedna rzecz jagoda śpi ale co jakiś czas płacze przez sen śni jej się coś czy może coś jej jest? mała dziś dostała kisiel z jagód zajadała się aż jej się uszy trzęsły podaje przepis jakby któraś chciała spróbować 3 łyżki stołowe jagód( lub borówek amerykańskich) zalać wodą aż przykryje owoce dodać łyżeczkę cukru i doprowadzić do wrzenia dodać 2 łyżeczki płaskie mąki ziemniaczanej i mieszać mocno żeby się grudki nie porobiły doprowadzić do wrzenia i gotowe dziś córcia nauczyła się włączać małpkę w macie edukacyjnej z tiny love było uciechy dodaję zdjęcie obrazu męża ( tych białych plam na twarzy nie ma tylko flesz odbija mi farbę olejną)

mi sie podoba, kiedyś do sypialni bym chciała akt w takim stylu. Uwielbiam obrazy mój mąż maluje z zawodu jest rysownikiem ostatnio malował Matkę Boską z dzieciątkiem nad łóżeczko tylko jeszcze zostało nam poświęcić obraz

u mnie w lumpach jest drogo... ciuszki też na allegro kupuje ostatnio za 70 szt zapłaciłam 80 zł + jakies gratisy dostałam a niestety z ciuszkami mam problem bo mała 74 już nosi teraz trochę z tym wzrostem przyhamowała ale wcześniej myślałam ze zbankrutuje na ubrankach agatkaaa183 musiał cię mocno wkurzyć ten twój luby, nie komentuje bo nie znam sytuacjii ale życzę żeby się wszystko dobrze ułozyło

dziękuje

Kleopatra no właśnie chyba wolę poczekać a jakbyś się kąpała razem z małym? ja się kąpie z Jagodą i jak zaczyna marudzić ją przytulam kąpiel jest o wiele przyjemniejsza. macie już może krzesełka do karmienia a jak macie to jakie? i czy jesteście z nich zadowolone bo się przymierzam kupić myślałam nad takim do można pózniej stolik zrobic ale się boję że będzie nie stabilne

vat się zmienia następująco z 3% na 5%, z 7% na 8% i z 22 na 23% ustawa weszła z dniem 1 stycznia jednak artykuły z zeszłego roku do wyczerpania są sprzedawane po starym vacie

witam wszystkie młode mamusie jestem z 88 mam nadzieje że znajdę z wami wspólny język

witam serdecznie mam nadzieje że znajdziesz tu wszystko co chciałabyś znaleść ;)

217

Czy któraś z was używała pieluszek wielorazowych i jak je wspomina? Chciałabym zacząć je używać za 2 mc żeby małą oduczać siusiania w pieluszke ale mam dużo wątpliwości mogły byście mi napisać wasze opinie? z góry dziękuje i pozdrawiam wszystkie mamusie

3540 waga i 54 cm data urodzin 18 września 2010

212

dostałam od kuzynki ze szwecjii taki fotelik three little trees: The Baby Bumbo Sitter ponoc można go używać od 3 mc ale jakoś nie jestem przekonana próbowałam poszukać opini po polsku ale nic nie umiałam znalesc w szecji ponoc lekarze to polecają ale sama nie wiem co myslicie?

mama225 moja nie umie sama brać zabawki a z rączki do rączki ćwiczy ale kiepsko jej idzie często jej wypada... za to w 3 tyg zycia nauczyła sie sztucznie kaszleć bo zauważyła że jak kaszle to do niej biegniemy ( bałam sie ze się dławi) a teraz ma juz wycwiczone kaszlenie do perfekcji nazywamy to z mężem ostrzegawcze jak jej się coś nie podoba to kaszle po 3 kaszlnięciu zwykle już zaczyna płakać ale też udaje płacz po chwili otwiera oczy i patrzy czy ktoś na nią patrzy jak nikogo nie ma stęka i po chwili przestaje a jak ktoś nad nią stoi to już rozdziera sie na dobre i trzeba wziąść na ręce bo umie płakać godzinę, trochę ja rozwydrzyliśmy