Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2010


julia

Rekomendowane odpowiedzi

Gość puszek

Myszka2270
No jako tako wyglądałam;)
Jak w końcu udało mi się dojść do formy po Tomku , to tu bach!Kolejna ciąża:D hehehe
Ale mam nadzieję,że szybko zrzucę potem:))

ja tez na to liczę
a M się śmieje, że będę rafaello

Odnośnik do komentarza

Hej laseczki :) witam po weekendzie.

Puszku jaki Ci wyszedł dokładnie ten cukier?

Ja byłam dziś u lekarza na wizycie i też jestem niepocieszona. Mocz nieciekawy, trzeba zbadać jeszcze raz jak coś to będą leki ale narazie nie chce mnie truć.
Cukier? hmm... za wysoki :( 131:Szok:, jutro powtórka 75 mg glukozy:( - mam nadzieję że wyjdzie dobrze. Ja uwielbiam słodkie... :Oczko:
Płytki spadły na 58 :( - wtorek wizyta na hematologii.
Jakoś niespokojna dziś jestem przez te wszystkie wyniki.

A co u WaS? Jak Wam mija dzień?
Pozdrawiam

http://suwaczki.maluchy.pl/li-57266.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-57270.png
http://s5.suwaczek.com/200802241141.png

Odnośnik do komentarza

Puszek - nie martw się na zapas kochana! A jaka jest norma w tych starych jednostkach?? A po dwoch godzinach mialaś też robione??
Z tego co wiem, to w większości wypadków nakazują dietę i wszystko jest OK. Także się nie martw! Moja koleżanka jest cukrzykiem i urodziła dwojkę zdrowych ślicznych dzieci, pomimo różnych czarnych wizji lekarzy i nie tylko!! Uszy do góry!!!
Duża już Twoja kruszynka-Julinka :super:

Beti - a to 131 to po godzinie czy dwoch? Ja w pierwszej ciąży po godzinie od wypicia 75g miałam 137 i się strasznie zdenerwowałam, potem po kolejnej godzinie zeszło do 90. I lekarz był zadowolony, bo najważniejsze, że spadło po dwoch godzinach.

Bakteriami się nie przejmujcie w moczu, bo to normalne, że mamy osłabione organizmy.

No, a co do wagi, to ja jakieś 3-4 kilo na plusie. Nie wiem, czy dobrze czy źle, ale co mi tam! Ważne, że dzidzia zdrowa!

To jutro kolejna wizytacja i kolejne niusy! Czekamy!!:36_1_21:
Ach! Jak nam się sytuacja rozwija!!:36_1_21:

No!! I wszystkim z początku sierpnia - GRATULUJĘ WEJŚCIA W TRZECI TRYMESTR!!!!

http://lbyf.lilypie.com/TikiPic.php/TebIo9m.jpghttp://lbyf.lilypie.com/TebIp1.png

http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/K3Gylcy.jpghttp://lb3f.lilypie.com/K3Gyp1.png

Odnośnik do komentarza

fakt 3 trymastr....i podobno najciezszy??bo robi sie ciasno i ciezko:smile_move:a przed nami lato...ale damy rade kobietki!!ja mam jakos wysoko brzucholek...jak siedze to cycki opieraja mi sie na brzuchu...a miedzy piersiami w brzuchem mam jeszcze taka faldke tluszczyku,,,:smile_move:troche ciasno....hmm..ja nie mialam tej glukozy...ciekawe czy jutro gina cos wspomni?
puszek co do tych bakteri to przypomnialo mi sie jeszcze...ze mi doktorka mowila, ze moga byc z "uplawow"...ktore mogly z porannym moczem dostac sie do kubeczka...
i porownujac ciebie do mnie...to masz jeszcze ciezej...bo masz Paolke....a ja musze sie tylko opiekowac mezem:smile_move:ale fajnie, ze jestes taka aktywna mamusia!

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09wn155svtfe95.png

http://s2.pierwszezabki.pl/039/0391959e0.png?3246

Odnośnik do komentarza

No właśnie - blisko coraz bliżej!! Idea- nam się za 10 tygodni rozpakuje i zostanie lipcówką!

Beti - proszę mi się usmiechnąć i nie stresować, co by dzidzia miała szczęśliwą mamusię!!:cheess:

Karolinka, Puszek, Myszka i Beti - no my jeszcze musimy trochę poczekać do trzeciego trymestru!! Takie są uroki końcowych sierpniówek....

Roksia - ale się uśmialam z cycków na brzuchu i fałdki!!! :36_1_21: U mnie cycki do leżakowania na brzusiu jeszcze trochę mają, ale fałdkę mam w standardzie! :)

Puszek - Ty to taki mały robocop jesteś z pracą, szkołą, dzieckiem i dzidzią w brzusiu!! No i jeszcze mężuś do obsługi! :super:

http://lbyf.lilypie.com/TikiPic.php/TebIo9m.jpghttp://lbyf.lilypie.com/TebIp1.png

http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/K3Gylcy.jpghttp://lb3f.lilypie.com/K3Gyp1.png

Odnośnik do komentarza
Gość puszek

Amisia
No właśnie - blisko coraz bliżej!! Idea- nam się za 10 tygodni rozpakuje i zostanie lipcówką!

Beti - proszę mi się usmiechnąć i nie stresować, co by dzidzia miała szczęśliwą mamusię!!:cheess:

Karolinka, Puszek, Myszka i Beti - no my jeszcze musimy trochę poczekać do trzeciego trymestru!! Takie są uroki końcowych sierpniówek....

Roksia - ale się uśmialam z cycków na brzuchu i fałdki!!! :36_1_21: U mnie cycki do leżakowania na brzusiu jeszcze trochę mają, ale fałdkę mam w standardzie! :)

Puszek - Ty to taki mały robocop jesteś z pracą, szkołą, dzieckiem i dzidzią w brzusiu!! No i jeszcze mężuś do obsługi! :super:

no takie uroki końcówek :P

a mąż dość nawet sam się obsługuje- tak generalnie to ujmując
a z tym robocopem to trochę racji jest

teraz daję radę, ale w lutym było bardzo ciężko

Odnośnik do komentarza

Witajcie mamusie!

Karolinka, Puszek, Myszka, Beti, Amisia - wiem jakie to uczucie być "na końcu kolejki" :) (do niedawna byłam lipcówką :D) Ale przynajmniej będziecie więcej wiedzieć - czego można się spodziewać po kolejnych tygodniach.

Roksia - dobre z tymi cycuszkami na brzuchu :D moje niestety zbytnio nie wykiełkowały do przodu - więc do brzucha im daleko :D

Wesolabeti - ja też zmagam się z moczem - od początku ciąży jest mocno zasadowy i ciągle grozi mi infekcja. Polecam Ci pić herbatkę żurawinową, jeść suszoną żurawinę, cytrusy i ogólnie - bardzo dużo pić, wtedy pęcherz się wypłukuje z bakterii. Czasem potrzeba jeden dzień intensywnego sikania i jest OK.

Ja dziś posadziłam buraki na mojej mini działce, a miałam takie ogromne plany - nakupiłam z mężem sporo nasion - a z tym jest tyle roboty, że na razie daliśmy sobie spokój :D Póki co - 15 sztuk sałaty i selera musi nam wystarczyć :D o ile się przyjmą ;)

A teraz otworzyłam sobie moją ulubioną czekoladę, mąż w pracy - to nie ma kto mnie przystopować!!! Zaraz będzie po niej :D

http://tickers.baby-gaga.com/t/catcattdr20100802_1_Alicja+is.png http://s2.pierwszezabki.pl/034/034065990.png?4228

Odnośnik do komentarza

Amisia - z tą żurawiną to prawda! Podobno ma takie właściwości - że nie pozwala przyklejać się bakteriom do pęcherza. Pomimo wysokiego pH nie złapałam jeszcze infekcji. Prawie codziennie jem jogurt naturalny + suszoną żurawinę (2 łyżeczki), żurawina jest słodka więc jogurt ma fajny smak i przy okazji dostarcza się tej dobrej flory bakteryjnej. Albo dodaję ją do kisielu - też pycha :)

Puszek - wiesz jak jest - natura nierówno rozdziela atuty :D

http://tickers.baby-gaga.com/t/catcattdr20100802_1_Alicja+is.png http://s2.pierwszezabki.pl/034/034065990.png?4228

Odnośnik do komentarza
Gość puszek

slim_lady
Amisia - z tą żurawiną to prawda! Podobno ma takie właściwości - że nie pozwala przyklejać się bakteriom do pęcherza. Pomimo wysokiego pH nie złapałam jeszcze infekcji. Prawie codziennie jem jogurt naturalny + suszoną żurawinę (2 łyżeczki), żurawina jest słodka więc jogurt ma fajny smak i przy okazji dostarcza się tej dobrej flory bakteryjnej. Albo dodaję ją do kisielu - też pycha :)

Puszek - wiesz jak jest - natura nierówno rozdziela atuty :D

niestety to prawda

a z żurawina to i ja się podpisuję pod tym, bo słyszałam te opinie

Odnośnik do komentarza

cześć dziewczynki-brzuchatki!!

Ja mam dziś płaczliwy dzień dlatego się rozpisywać nie będę.

Puszek ja bym została w domu już na L4, teraz z tygodnia na tydzień będzie coraz ciężej już nam, do tego już ciepło się robi i puchnąć będziemy. Odpoczywaj kobietko w domciu i tą pracę olej.:cheess: aa i gratki Julci!!!

buziam kochane

http://www.suwaczek.pl/cache/ede165d4aa.pnghttp://www.familylobby.com/common/tt5387262fltt.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/351878843d.png http://www.familylobby.com/common/tt5387292fltt.gif
:Płacz: serduszko przestało bić w 12 tygodniu ci

Odnośnik do komentarza
Gość puszek

Patreena ja lubię swoją pracę, póki co czuję się dobrze, jeśli do następnej wizyty to się zmieni to posiedzę w domu.
Zdecydowałam, że nie czekam do następnego tygodnia i jutro idę pic to paskudztwo.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Ale dziś fatalny dzień, taka przygnębiająca aura... Zjadłam śniadanko z mężem, który wychodził do pracy i teraz chyba wróce spowrotem do mojego cieplutkiego łóżeczka...

Chciałam zapytać - jak tam z Waszymi nocnymi wyprawami do toalety? Ja dziś pobiłam swój rekord - od godziny 24 do rana byłam 4 razy. Chyba normalnie od popołudnia nie bedę nic pić, bo te nocne kursowanie całkowicie mnie rozbudzają, nie mogę potem zasnać i wstaję niewyspana :(

pozdrowienia dla brzuszków :36_1_21:

http://tickers.baby-gaga.com/t/catcattdr20100802_1_Alicja+is.png http://s2.pierwszezabki.pl/034/034065990.png?4228

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...