Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2010


julia

Rekomendowane odpowiedzi

kurka
Zapomniałam się zapytać czy macie już problem ze zgagą ?? Od jakiś 3-4 dni po zjedzeniu moich ukochanych ogórków kiszonych mam zgagę i nic nie pomaga na jej zwalczenie :(

Moja koleżanka ostatnio mówiła,że ona używa jakiegoś specjalnego mleczka na zgagę dla kobiet w ciąży i podobno rewelacyjne efekty:)
Więc chyba będziesz musiała się dowiedzieć w aptece o to cudo;)

http://lilypie.com/pic/080218/C4A1.jpghttp://b5.lilypie.com/wqvCp1/.png http://b2.lilypie.com/R7sYp1/.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprp07w0nonrjks.png

Odnośnik do komentarza

alatheia
Czy wy też czekacie od wizyty do wizyty, żeby sprawdzić, czy wszystko w porządku? Następną wizytę mam 9 lutego i już nie mogę się doczekać... Wolałabym już czuć Bąbelka i dzięki temu wiedzieć, że jest TAM i że wszystko z nim dobrze...

No ja mam następną na 12 lutego i już wariacji dostaję,bo nie moge się doczekać:D
A teraz w piatek muszę iść do gina zwolnienie z pracy wydębić...tylko martwię się,bo on nie jest zbyt skory do dawania L4 a ja mam niezbyt lekką pracę....po ostatnim razie jak poszłam na jeden dzień do pracy,to wylądowałam na oddziale na podtrzymaniu ciąży:((

http://lilypie.com/pic/080218/C4A1.jpghttp://b5.lilypie.com/wqvCp1/.png http://b2.lilypie.com/R7sYp1/.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprp07w0nonrjks.png

Odnośnik do komentarza

Ja jestem na zwolnieniu od początku roku. Mój lekarz sam mnie namawiał a ja się specjalnie nie opierałam :) W taki ziąb wstawać o 5.30 jakoś mi się nie chciało... U mnie to łażenie do pracy skończyło się grypą i stresem, bo gorączka zaczęła mnie dopadać...

Więc teraz jestem w domku, mój mąż jest wniebowzięty, bo obiadek podany, posprzątane, koty wygłaskane... :36_1_1:

http://www.suwaczek.pl/cache/b805e314e4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2xzdv8f3muavq.png

Odnośnik do komentarza

Widzisz Myszka, a ja właśnie na to zwolnienie czekałam. Lubię moją pracę, ale... Jest tyle ciekawszych rzeczy do zrobienia! Lubię być w domku a kontakt z ludźmi też mam.

Wyśpię się, poczytam, pogotuję, spokojnie porozmawiam z tymi, którzy w pracy nie są (moja Mama, siostra, przyjaciółki). Cenię sobie te chwile, kiedy mogę mojemu kochanemu mężowi kawkę rano zrobić. Wcześniej nie było o tym mowy :)

I... podoba mi się to! :angel1:

http://www.suwaczek.pl/cache/b805e314e4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2xzdv8f3muavq.png

Odnośnik do komentarza

Veann jak tam Twoja córcia?Ja Tymkowi w takich początkach serwuję rutinacee junior i lipomal i najczęściej pomaga.Oby u Ciebie też się na tym skończyło.
Widzę ,że Twój mąż też jest kierowcą.Całe szczęście ,że On cały i zdrowy.Prawda jest taka ,że dopóki pogoda się nie poprawi, co chwilę po głowie chodzi myśl czy u nich wszystko w porządku.:36_11_20:
Julia super ,że u Ciebie wszystko dobrze !
Alatheia masz rację ,że w dużej mierze nasze życie toczy się teraz od wizyty do wizyty.Ale nie byłabym taka pewna ,że jak zaczniesz czuć ruchy stres minie.Już my umiemy się nakręcić!:36_22_3:Choć niepotrzebnie.
Myszko skoro masz ciężką pracę to koniecznie wołaj zwolnienie .I nie odpuszczaj,skoro już wylądowałaś przez pracę w szpitalu.

Tak sobie czytam co piszecie o karmieniu piersią i zastanawiam się jak będzie u mnie tym razem.Karmiłam 2,5tygodnia...I pokarmu miałam dużo ,tylko narośl, którą miałam na sutku tak mi się zaczęła "paprać",że było to w końcu groźne dla mnie .Na szczęście usunęłam to paskudztwo i wszystko jest ok.,ale jak pomyślę o tych pękających sutkach,obolałych piersiach to.. słabo mi się robi.Jakoś nie mam dobrych wspomnień z tym okresem.Ale nie chcę się negatywnie nastawiać.
A zgagi nie miałam jeszcze nigdy w życiu.Więc nawet nie wiem jakie to przykre.

http://www.suwaczki.com/tickers/82dop07w3ay2pvy0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdx1hp94rs1x65.png

Odnośnik do komentarza

karolineczka84
Witam Was serdecznie :):36_3_8:
Podczytuję Was już pewnie ze 3 tyg. razem z Wami przeżywam wizyty i kolejne szczęśliwe fasolki mamine po usg ,..... jak również przykro mi było jak Krestik musiała odejść :(
Mój termin przypada na hmmm 29sierpnia:Podziw: w porywach do 1 września .. wg usg bardziej 1 września , ale wg om 29 sierpień i liczę ze Fasolka nadrobi te marę mm :)
Na parenting jestem długooooo , teraz o ciążę starałam się z mężem 10 miesięcy .. długoooo nie wiedziałam czemu się nie udaje bo poprzednie 2 ciążę były błyskawiczne ( niestety jestem mama dwóch Aniołków ) Okazało się że miałam mikrozrostu po łyżeczkowaniach macicy !! 31 listopada miałam zabieg HSG - drożność jajowodów i 10 grudnia zaszłam w ciążę .. prezent w postaci II kresek był Świąteczny :)
Dlatego też czekałam na potwierdzenie na usg że dzidzia rośnie , że bije serduszko zanim tu dołączyłam .. bardzo się boję i martwię co będzie dalej .. ale chce wierzyć ze w końcu doczekam maleństwa ..
W zeszły wtorek byłam na usg maluszek - okruszek miał 0.4 cm i biło już serce , a dziś ma juz 1.1 cm :smieszne: .. odpowiada 7t2d , także 3 dni roźnicy wg om tylko , także i tak 8 tydz i się cieszę bardzo .
Biorę sporo leków ( po mimo nie poznania przyczyny strat:le: ) takich jak Fraxiparyna zastrzyki ( robię sobie codziennie ) , acard , witaminy feminatal, kwas i 4 luteiny dziennie ..
Mam nadzieję że jak się już tu zaklimatyzuję to nie będę musiała Odejść :Zakręcony:

Karolinko moje ogromne gratulacje, bardzo, ale to bardzo się cieszę, że Wam się udało i życzę spokojnych 9 miesięcy mamusiu - teraz już na pewno będzie dobrze - czerwcówka 2009

Wszystkim sierpniówkom życzę spokojnych ciążowych dni i szczęśliwego rozwiązania!!!

http://parenting.pl/picture.php?albumid=286&pictureid=4957http://www.suwaczek.pl/cache/4f2f649a1f.png http://s2.pierwszezabki.pl/019/019061990.png?3977
http://parenting.pl/picture.php?albumid=286&pictureid=4958

Odnośnik do komentarza

Alatheia tak u mnie to samo, od wizyty do wizyty. Najchętniej już bym pojechała na usg, jakoś jestem niespokojna. Ja na zwolnieniu takze od paczatku ciąży, bo niestety ciąża poprzednia zagrożona była i plamienia . Teraz odpukać nic się złego nie dzieje w tej ciąży, ale i tak człowiek siedzi i za dużo myśli na ten temat.

Co do zgagi też miewam wieczorami, ale szybko przechodzi , wiec w sumie nic z nią nie robię.Wybrałąm się dziś na badania co mi lekarz wypisał na skierowaniu i się zdziwiłam bo mi baba stwierdziła ,że ona na skierowaniu nie widzi podpisanej umowy z NFZ i muszę za badania zapłacić!!! Wrrrrr!!!! a że miałam za mało kasy to wróciłam do domu taka zła ,że do tej pory mi jeszcze nie przeszło hih.

http://www.suwaczek.pl/cache/ede165d4aa.pnghttp://www.familylobby.com/common/tt5387262fltt.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/351878843d.png http://www.familylobby.com/common/tt5387292fltt.gif
:Płacz: serduszko przestało bić w 12 tygodniu ci

Odnośnik do komentarza

dzień dobry

patreena
Puszek a co u ciebie?? coś za dużo nie popisałaś hahaha.

u mnie w sumie po staremu. radzę sobie z uczuciem głodu i wstrętu do jedzenia, nagłym przypływem wielkiej ochoty na jedzenie, które już zrobione mam (że tak powiem kolokwialnie) gdzieś...odkryłam, że praca jednak mi służy. póki siedzę w pracy radzę sobie z tym uczuciem, dzień szybko mija i ogólnie jest lepiej

a jutro mam wolne :)

Odnośnik do komentarza

*co do zwolnienia to ja odkryłam, że praca mi słuzy, bo jak siedzę w domu to mnie głowa boli i głodna jestem. w pracy jakoś daję radę. z resztą w kwestii pracy to mam tez inną motywację

*ja karmiłam Paolkę rok i przestałam z zalecenia dermatologa

*na mdłości i mnie pomagają gumy do żucia i jak pisałam świeże powietrze i chwila leżenia

to chyba tyle pamiętam

Odnośnik do komentarza

czesc dziewczyny :)

ale fajnie Was poczytac po calym dniu nieobecnosci na forum, rozkrecamy sie powoli :lol:

mialam dzisiaj dzien kawkowy z kolezankami, a ze one dzieciate tez, wiec mlody skorzystal :wink:

co do zgagi, to szczerze mowiac, nie wiem czy w ogole kiedys mialam..i niech tak lepiej zostanie :wink:

Tu w swe wizyty nie sa zbyt czeste, w pl chyba co miesiac tak?
no wiec czlowiek czeka na kolejna wizyte, na ktorej i tak niewiele nowego sie dowie..
no ale poslucha bicia serducha dziecka! a to juz duzo!
ja teraz zyje czwartkiem, ale o tym juz pisalam :lol:
wiec chyba wszystkie mamy podobnie, od wizyty do wizyty :wink:

pozdrowionka!

Odnośnik do komentarza

Witam :)

Ja też jestem na zwolnieniu :) od początku roku a za pracą nie tęsknie :) dobrze mi w domu bo jestem leniuszkiem :) jutro muszę się wepchnąć do Pani dr po l4 :)
Byłam dziś na pobraniu krwi :/ Wysączyli ze mnie 4 duże fiolki :/ aaaa nie lubię igieł :(
Wyskoczyły mi jakieś krosty na brodzie :(
Też nie mogę się już doczekać usg (2 dni w tym wypadku to wieczność), mam jakoś dziwne uczucie... boję się :(

patreena na Twoim miejscu też bym się wkurzyła, a nie miałaś ze sobą dowodu ubezpieczenia ? Ale to i tak by pewnie robiły problemy :(

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46591.png http://s2.pierwszezabki.pl/040/040032950.png?4864

http://s10.suwaczek.com/20080927610117.png

Odnośnik do komentarza

Patreena - to ja nawet nie wiedziałam, że przysługują badania za darmo!! Mi za każdym razem pani w laboratorium mówiła, że płaci się, chociaż ma się skierowanie od lekarza. No i płaciłam. Nie były to gigantyczne kwoty, ale jak tak się podsumuje całą ciążę, to trochę tego było!:36_22_3:

Kurka - co Ty za analizy będziesz miała robione, że aż 4 duże fiolki??? ale jesteś szczęściara, już za dwa dni, a właściwie jutro zobaczysz swoje maleństwo!!! Więc się nie denerwuj!!
Klaudia - też zobaczysz wszystko będzie dobrze.

Co do pracy, to na szczęście nie mam bezpieczną dla dzidziusia i chciałabym pracować do końca ciąży. W miarę możliwości oczywiście. :)

Puszek - ja mam dopiero 16 lutego kolejną wizytę...też mam co czekać, ale sobie pomyślę, że niedawno było ponad miesiąc, a teraz już jest mniej!! Bądźmy twarde jak suchy chleb!!

Matymka - masz rację z tym stresem. Nawet jak jest dobrze to potrafimy wymyśleć sobie jakiś inny problem. Teraz na przykład po wizycie na USG - niby wszystko OK, ale na następny dzień powiedziałam mojemu A, że mam przeczucie, ze mi kobieta czegoś nie powiedziała i na pewno jest coś nie tak. No moj to się tylko w czoło postukał, że wymyślam... :o_noo: i pewnie ma racje

Veann jak tam Twoj? mam nadzieje, ze w porzadku.

http://lbyf.lilypie.com/TikiPic.php/TebIo9m.jpghttp://lbyf.lilypie.com/TebIp1.png

http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/K3Gylcy.jpghttp://lb3f.lilypie.com/K3Gyp1.png

Odnośnik do komentarza

nooo doczytałam wszystkie zaległości z kilku dni, ale się rozkręciło !:Padnięty::smile_move:

Amisia no to moze znow urodzimy dzieciaczki w jednym dniu i nawet roku :D

matymka co do prawka A. to ja sie ciezko zastanawialam czy robic od razu z B. i jednak nie zrobilam a teraz zaluje jak cholera! jak masz mozliwosc to rob! motory sa niedrogie pod kazdym wzgledem i wygodne w uzytkowaniu. (jestem fanka motorow tak w ogole i wiem, ze kiedys bedziemy mieli z M. jakis fajny sprzecik, on siedzial od 14 roku zycia w motorach, niestety od kilku lat nie ma sprzetu, za to mamy zdjecie choppera na scianie 2,5x3,5 metra :smile_move: i dla mnie jest piekny :))))) kiedys wklejalam juz fotke http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/500/medium/DSC00054.JPG )

karolineczka84 gratuluję i witam :D tym razem wszystko będzie ok, zobaczysz :)

kurka pytałas o brzuszek, jest mnostwo forow o brzuchach ze zdjeciami, albo wpisz w google w grafice np. "12 tydz" lub "12w1d" itp. sama tak robie :lol:

Amisia

A co do prawka! To róbcie dziewczyny póki macie siły, czas i pieniądze!!! za jakiś czas nie będzie siły (wielki brzuch lub dzidzia na cycu), czasu (dzidzia na cycu) i pieniędzy (dzidzia=wydatki)!
A prawko=niezależność!!!!:36_9_3:
Mówię Wam to ja - stary kierowca , uczestnik niejednej stłuczki oraz sprawca niejednej rysy na swoim (i nie tylko:) autku! :36_6_2::36_7_6:
AMEN !:smile_move:

Myszka2270 witaj :D Noo to kolejna doswiadczona mamuska bedzie udzielac nam rad :lol:

roksia w 1 ciazy mialam sucha skore, ale ogolnie wygladalam super w porownaniu do "nie ciazy" (jadlam slodycze i owoce a zwykle tego nie jadam) i mam corke. Teraz tez mam sucha skore, diete owocowo-warzywno-slodyczowa ale prezencje srednia :neutral: z tego wychodzilaby druga cora, ale jakos czuje, ze tam jest facecik :smile_move: caly czas mowie o "nim" i poprawiam, ze niby mowie o "nim" tzn "o dziecku" :lol: a i moj maz mowi tak samo "on, maly itp." hihihih

Strasznie sie ciesze Twoim pobadaniowym szczesciem :angel1: a wielkosc dzidzi... albo masz wielkoludka, albo pokrecilas :lol: ja jestem w 14 tyg i moje ma cos okolo 10cm (16-17 tydz ma okolo 11-12cm z tego co czytam)

alatheia witaj :D

klaudia

ale kto wie, moze tym razem uda sie dluzej :)
ja Franka karmilam 9 miesiecy :D

jeju jak fajnie :) ja tez tak chce:angel1: julke karmilam tylko 2,5miesiaca, sama odrzucila piers, jak sie okazalo kilka miesiecy pozniej dopiero :Real mad: mala miala nietolerancje bialka, caly czas dostawala mleko z bialkami, ciagle biegunki wyniszczyly jej przez te kilka miesiecy kosmki i w ogole prace jelit i teraz borykamy sie z mega zaparciami, ale powoli wracamy do normy... sorry, zboczylam z tematu:oops:. Mam nadzieje, ze druga dzidzia bedzie bez skazy bialkowej i bedzie ssala cyca dlugo :angel1:

matymka moj M. nie jest kierowca, ale bardzo duzo jezdzi. Jest głownym serwisantem maszyn pakujących w produkcji (nabiał, wędliny, słodycze) i w związku z tym jego praca jest rozstrzelona. Ciągle kursuje, Polska, Czechy, Niemcy a ja odchodzę od zmysłow w te śnieżyce:o_noo::Histeria: Jeszcze do tego ma dobry samochod sluzbowy i wykorzystuje mozliwosci silnika :Real mad: Tego nienawidzę w jego pracy!

Pisałyście o zgadze, teraz jeszcze nie mam, ale z jula mialam masakre, nie zycze nikomu:Histeria: Najgorzej bylo na koncu, szczegolnie jak na zlosc na KTG jak trzeba leżec bez ruchu, a ja myslalam, ze zemdleje od tego cholerstwa!

Spodnie ze wzgledu na brzuch wymienilam juz chyba 3 tygodnie temu, stare zakladam z odpietym ekspresem, elastycznym paskiem i tuniką :smile_move:

Mam już duży problem z kregoslupem (wada wrodzona) i biodrami (wada nabyta), bardzo mnie bola, nie wiem co to bedzie do konca:Padnięty:

M. dojechal szczesliwie do Czech, wyjechali po niego z firmy i dali drugi samochod sluzbowy, tamten odbierze po naprawie. Julka dzisiaj juz lepiej, ma jej sie na życie, broila i psocila z tymi zaszklonymi chorymi oczkami :Padnięty: stan podgoraczkowy, bez kaszlu, katar juz zgestnial wiec nie bralam jej do lekarza. Mam nadzieje, ze przejdzie bez wizyty (dalam jej wapno i wit. c, masc majerankowa pod i woda morska do noska). Przemycam miod i sok malinowy :D

Dziekuje za zainteresowanie M. i Julka :Kiss of love:

Największym szczęściem jest dziecko! Może stu inżynierów postawić tysi

Odnośnik do komentarza

kurcze! wiedziałam, że coś jest nie tak!!! dzisiaj odebrałam wynik USG. Szlag mnie trafia w tej piep.. Australii!!! :glass: Najpierw mówią, że scan przyślą do przychodni, dopytuję się ze dwa razy, a potem jak idę do przychodni, to nie dostaję zdjęcia z dzidziusiem tylko wydruk z wynikami i pani mówi, że scan powinnam dostać w szpitalu, gdzie robili mi USG!! Noż w mordę jeża!!! co za kraj!
Ale to jest najmniejszy problem. usiadłam sobie w domu ze słownikiem on line i co?
Okazało się, że dobrze wiedziałam, że pani doktor w szpitalu mi nic nie mówi!!! Malpa jedna!!! Tłumaczę tłumaczę i wychodzi na to, że po prawej stronie jest prawdopodobnie rozwijający się krwiak!!
Najgorsze jest to, że wszystko jest w strefie gdybania, bo widoczność była kiepska, bo w tym walniętym kraju pierwsze USG nie robią dopochwowo, tylko przez brzuch, a wiecie jak na początku jest mało widać. I wszystko jest "possibly"!!!!
A najgorsze jest to, że za 3 tygodnie mamy lecieć do Polandu, a to dwa długie loty (8 i 12 godzin)!!!No i jeszcze planowaliśmy wypad do Sydeny. I w tej sytuacji nie wiem co zrobić. O badaniach w laboratorium już nie wspomnę....
Sorry...rozpisałam się, ale jestem taka zła i rozgoryczona i smutna...
Pójdę do lekarza ogólnego i znowu będą uśmiechy i gratulacje i w d...niech sobie wsadzą tę pieprz... uprzejmość!!! Tutaj lekarz ogólny prowadzi ciążę...
dobra już kończę, bo z tego wszystkiego mnie podbrzusze zaczęło boleć...

http://lbyf.lilypie.com/TikiPic.php/TebIo9m.jpghttp://lbyf.lilypie.com/TebIp1.png

http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/K3Gylcy.jpghttp://lb3f.lilypie.com/K3Gyp1.png

Odnośnik do komentarza

AMISIA-nie przejmuj się aż tak tym krwiaczkiem....leżałam teraz w szpitalu z dziewczyną,która miała dużego dosyć krwiaka i okazało się,że one się same wchłaniają i raczej są niegrozne.No wiadomo....my mamuśki zawsze się martwimy,ale wydaje mi się,że najlepiej będzie jak w Polsce pójdziesz sobie do gina i Ci najlepiej określi sytuację i wytłumaczy porządnie;)
A tak pozatym to witam wszystkie Panie w ten wczesny poranek:D
Ja juz od 3 na nogach:(( Bo coś ostatnio miewam problemy ze spaniem...ehhh,ale co tu poradzić!

http://lilypie.com/pic/080218/C4A1.jpghttp://b5.lilypie.com/wqvCp1/.png http://b2.lilypie.com/R7sYp1/.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprp07w0nonrjks.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki Myszka!
Już mi przeszło! Nie mam wyjścia i muszę czekac do wizyty w Polsce.
Przepraszam, że się tak wyżaliłam, ale byłam wściekła z bezsilności.
Ja też nie mogę spać w nocy, ale jestem taka leniwa, że nie wstaję, chociażby nie wiem co. Chyba że na siusiu...

Veann - fajny motor. ja zdawałam na motor, ale nie udało się i mama stwierdziła, że dziewczyna na motorze, to nie bardzo. Ale za to mam prawko na...traktor!

http://lbyf.lilypie.com/TikiPic.php/TebIo9m.jpghttp://lbyf.lilypie.com/TebIp1.png

http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/K3Gylcy.jpghttp://lb3f.lilypie.com/K3Gyp1.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny kolejnego dnia :)
Od dwóch dni nie mam mdłości... Niby tak może być, bo pierwszy trymestr mi się kończy, ale... Chyba wolę, jak mnie mdli, bo przynajmniej wiem, że wszystko jest ok :)

Za to do kibelka dziś cztery wizyty w nocy. Pęcherz nie dawał spać. Pierwszy raz mi się to zdarza :smile_move:

VeAnN świetna ściana :)

Amisia - nie denerwuj się. W Polsce też różnie z lekarzami i badaniami bywa. Mój obecny lekarz jest moim drugim. Pierwszy mnie nie zbadał, tylko nastraszył, że tyle teraz ciąż jest poronieniami się kończy i okrasił komentarzem "ma Pani 30 lat, co ja tu Pani będę opowiadał. Wszystko pewnie Pani już wie". A może cholerka nie wiem i mam potrzebę zapytać? Ech...

http://www.suwaczek.pl/cache/b805e314e4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2xzdv8f3muavq.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...