Skocz do zawartości
Forum

Listopad 2008


Rekomendowane odpowiedzi

hmmmm jak wykorzystam dziś w nocy męża, to może i będę pierwsza ... bo już mam dość tego czekania :nerw: boję się nadal, ale chcę juz mieć swojego robaczka przy sobie!!! to czekanie dobija :whasa: i już powoli wszyscy mnie wkurzają, bo tylko pytania "co? już?" "nie?" "to kiedy?" pozabijam!!!

marciołka - radość z wózeczka jest niesamowita :) też jak kupiliśmy, to skakałam i jeździłam i w ogóle :) tak samo było z łóżeczkiem i wszystkimi innymi rzeczami, nawet najdrobniejszymi :8_6_21: hihi

Odnośnik do komentarza

babelkowa ponad 17 lat temu wlasnie dzieki "wykorzystaniu" meza w koncu urodzilam moja 3 tygodnie przenoszona corke. Polozna, ok 60letnia kobieta powiedziala, ze "naoliwienie drogi dla maluszka dobrze dziala" ;) prawde mowiac zawsze mowilam, ze urodzilam dzieki naoliwiniu i ze smiechu, polozna byla niesamowita.
Powodzenia babelkowa 3mam kciuki za Ciebie i maluszka :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxewn15stpumjv2.png

Odnośnik do komentarza

hihihihi dobre, dobre :) my nawet dostalismy 'receptę' od mojej ciążolożki na sex i to 3razy dziennie :36_3_13: ale kurna! juz od ok 2 tyg. proszę i błagam swojego, żeby pomógł synkowi przyjść na świat i ... nic .... :whasa: ciągle zmęczony, tu go boli, tam mu strzyka - gorzej jak 70-letni dziadziuś! a tak, to mnie męczy, żebym już rodziła :nerw: niech mnie pocałuje!!! :whasa: !!! jak się nie postara, to dzidzi nie będzie!o!

Odnośnik do komentarza

Niestety u mnie oliwinie nie przyniosło oczekiwanych rezultatów ::(: ani mycie okien, ani chodzenie po schodach, długie spacery, gorące kąpiele, nawet lampka wina nie poskutkowała. Wypróbowałam chyba wszystkie znane sposoby na przyśpieszenie porodu i dupa zbita, po prostu jak maluszek zdecyduje się wyjść to sam wyjdzie :Śmiech:

Trzymam kciuki za Was i czekam na pierwszego listopadowego dzidziusia :Śmiech:

Odnośnik do komentarza

Izabelin
Niestety u mnie oliwinie nie przyniosło oczekiwanych rezultatów ::(: ani mycie okien, ani chodzenie po schodach, długie spacery, gorące kąpiele, nawet lampka wina nie poskutkowała. Wypróbowałam chyba wszystkie znane sposoby na przyśpieszenie porodu i dupa zbita, po prostu jak maluszek zdecyduje się wyjść to sam wyjdzie :Śmiech:

Trzymam kciuki za Was i czekam na pierwszego listopadowego dzidziusia :Śmiech:

to fakt, jak maluszek nie zadecyduje, że chce wyjść, to lipa i koniec i już! nic się nie zrobi, nic nie poradzi i niczym nie przyspieszy ... niestety.

I jakie zboczuchy, jakie zboczuchy :P sexować się rzecz normalna i ludzka :36_2_49:
ale mój tego nie rozumie chyba :36_2_43: bo nic nie było :36_2_43:

Odnośnik do komentarza

hej dziewczynki, wypadłam z obiegu ale już jestem, poleżałam w szpitalu na obserwacji, lekarz powiedział mi, że spokojnie do niedzieli mam czas, więc spoko-czekam dalej!jutro idę do prowadzącego na kontrolę, zamówiłam sobie prywatną położną i jestem bardziej spokojna o poród, czekam tylko na skórcze, hmmm...tylko?!

http://www.suwaczek.pl/cache/016c0c4b98.png

Odnośnik do komentarza

no, w końcu jakiś ruch!bo już się zaczynałam bać, że zostałam sama :36_2_52:
asanna - żeby oni naprawdę wiedzieli, co mówią ;) moja teściowa była u gin. powiedział jej, że jeszcze sobie spokojnie tydz. pochodzi, a następnego dnia rodziła ... nie ma co się nastawiać ;) lepiej być przygtowaną na 'już'

a ja, jeśli nic nie zacznie się dzisiaj dziać, jutro mam się zgłosić na ktg ... i tak do skutku co 2.dzień ... załamać się można! mam nadzieję, że się maluszek w końcu ruszy

Odnośnik do komentarza

Kurczę, a ja wam tak zazdroszczę :) Tak już sam koniec - ja jakby nie spojrzeć, niby już w terminie, ale z racji wielkości mojego słoneczka raczej powinnam jeszcze ponosić...
A powiem wam jedno - już mam dość! Wczoraj pisałam, że panna Zosia się uspokoiła i mniej się rusza i może to już... Nie nie nie... To była tylko cisza przed burzą! W nocy prawie nie spałam, bo urządziła sobie kurka trampolinkę z mojego pęcherza! A m. jeszcze w środku nocy się przebudził i do mnie - "może spróbuj zasnąć". Wow! Sama bym na to nie wpadła :)
Ale spoko, byłam dziś w bibliotece i jak już mi się wypisały długopisy to postanowiłam podejść do męża, który akurat coś załatwiał na mieście. I przelazłam przez pół Wrocławia, aż się śmiał, że chyba naprawdę chcę urodzić ;) Ale ja jestem zdania, że wolniutki spacer jeszcze nikomu nie zaszkodził!

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

marciołka - nasze dzieciaczki są b.inteligentne i wiedzą, co robią, nie wychodząc ;) mnie też by się na taki świat nie spieszyło ;) na pewno wyjdą, w swoim czasie :)

a mnie, z racji tego, że siedzę sama w domciu - odbija!!! żeby nie myśleć, sprzątam, piorę i gotuję ... szok! jakby nie ja. Teraz czekam na męża z obiadkiem i go wykorzystam :36_1_1: w końcu. Kazałam mu kupić lody na deser :angel1: ciekawe, czy się domyśla hihi:nie_mam_pojecia:

Odnośnik do komentarza

Kurczę Marciołka jak ja Ci zazdroszczę, że możesz chodzić:)ja się turlam, a raczej gibam z nogi na nogę, no i żadnych skórczy, jestem śpiąca, zmęczona i brak mi sił!Suzy co do nr telefonu to mój mail: joanna_dmn@o2.pl, wrzuć coś to Ci podam, reszcie też, póki w domu jestem:)buziaki dla Was:*No i Bąbelkowa fajnie, że się nie poddajesz, chyba jesteś w lepszym stanie ducha, niż ja-już niedługo kochana zobaczysz swego skarba!

http://www.suwaczek.pl/cache/016c0c4b98.png

Odnośnik do komentarza

asanna - nie jest tak rózowo ;) popadam ze skrajoności w skrajność i to co sekundę ... rano (tak do południa ;)) wszystkich bym pozabijała i jedna wielka chmura gradowa ze mnie (oczywiście nawarczałam na swojego i wielki foch!) a później jak mnie wzięło ... obiadek przecież ukochany musi mieć podany ... :angel1: ... dopiero co usiadłam, bo już mam ręce przy podłodze ;) i plecy mnie ... bolą :] ale nie jest powiedziane, że jak tylko go zobaczę, to nie zacznę talerzami rzucać :36_1_67:

Będzie dobrze kochana, zobaczysz :) jutro możesz być radosna jak skowronek i leciutka jak motylek :) niczym się nie martw i odpoczywaj! zrób coś dla siebie może ... np.aromatyczna (szybka) kąpiel , ulubiona książka, dobry film :) pomaga

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, a ja i tak wam zazdroszczę, że u was już tuż tuż :)
Właśnie ruszyłam tyłek z kanapy - po obiadku się położyłam, jakiegos lenia mam ;)
Asanna, to nie tak, że mi się łatwo chodzi - też się turlam, brzuch coraz niżej, więc jak chodzę to najchętniej bym go podtrzymywała od spodu. Ale ja taka niecierpliwa jestem, że nie mogę wysiedzieć na dupie po prostu :ok:
Bąbelkowa też bym zjadła lody!!!! Ale tak naprawdę największą ochotę mam na kompot z truskawek!!! Koleżanka wczoraj wspomniała, że ma i KONIEC!!! Ja po prostu MUSZĘ GO MIEĆ!!!
Ojciec dziś do mnie dzwonił i kazał na siebie uważać... Kurde, nie wiem, ale podejrzewam, że Kuba mu się poskarżył na ten mój spacer dzisiejszy ;)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

no tak ... nie może byc dobrze cały czas ... :ehhhhhh::36_2_43::whasa::36_2_42::36_2_18::36_2_31: :36_2_52: nie będę się zagłębiać i rozpisywać , ale ogólnie powiem tak - jestem załamana i wkurzona niesamowicie !!! moj szwagier i brat to debile do potęgi n-tej!!! zabiję, jak tylko zobaczę!!! niech tylko zacznie się coś dziać teraz, to mnie popamiętają!!! i jeszcze mojego K w to mieszają (jest za nich w pewien sposób odpowiedzialny, bo pracują u niego) degeneraci!!! bezmózgie małpiszony!!! głowę mają tylko po to, żeby uszy miały się na czym trzymać ... nie komentuję .... matko!!! z kim ja muszę żyć :36_2_52:

przez nich jestem jeszcze sama i się stresuję bardzo i wkurzam!!! zaryczę się ...

Odnośnik do komentarza

Bąbelkowa to tylko ta ciąża!mnie też tak trafia, tylko, że ja się wkurzam na malarzy w naszym domu, bo wydaliśmy dwa i pół tysiaka na malowanie ścian a szczerze sama zrobiłabym to lepiej, nie mówiąc, że kafle w łazience położyli nie tak jak chciałam, chociaż tłumaczyłam i nawet na dwóch kartkach narysowałam-spodobało mi się określenie, że głowy mają tylko po to, żeby uszy się miały na czym trzymać, hihihihi!!!trzymaj się słońce, ja się zbieram na spacer do bankomatu, ale jakoś mi ciężko...martwię się bo mała całą noc się nie ruszała i teraz nic i pod prysznicem nic-kurde;]albo poród niedługo albo nie wiem co?!i jeszcze moja babcia ma dzisiaj operację, usuwają jej raka na jelicie-oby wszystko było dobrze!i jak tu nie oszaleć?

http://www.suwaczek.pl/cache/016c0c4b98.png

Odnośnik do komentarza

asanna
Bąbelkowa to tylko ta ciąża!mnie też tak trafia, tylko, że ja się wkurzam na malarzy w naszym domu, bo wydaliśmy dwa i pół tysiaka na malowanie ścian a szczerze sama zrobiłabym to lepiej, nie mówiąc, że kafle w łazience położyli nie tak jak chciałam, chociaż tłumaczyłam i nawet na dwóch kartkach narysowałam-spodobało mi się określenie, że głowy mają tylko po to, żeby uszy się miały na czym trzymać, hihihihi!!!trzymaj się słońce, ja się zbieram na spacer do bankomatu, ale jakoś mi ciężko...martwię się bo mała całą noc się nie ruszała i teraz nic i pod prysznicem nic-kurde;]albo poród niedługo albo nie wiem co?!i jeszcze moja babcia ma dzisiaj operację, usuwają jej raka na jelicie-oby wszystko było dobrze!i jak tu nie oszaleć?

wiem o czym mówisz ... sama przeżywałam remont i całkiem niedawno się dopiero powiedzmy że skończył ... masakra! z tymi uszami niestety tak jest u debili, nic na to nie poradzisz ;)
Co do malutkiej - nie martwiaj się. Może spróbuj zjeść coś słodkiego, albo wypij soczek. Wtedy zobaczysz. Mój się rusza dzisiaj jak wariat i już sama nie wiem o co chodzi... eh! niech się w końcu zdecyduje, bo ja sobie z nim pogadam ... narazie posłałam do niego tatusia ;) ale jak widać nic nie zdziałał ;) a tak ładnie się starał (i wcale nie jestem zboczuchem hihi ;))
Nie martwiaj się babcią, będzie dobrze. musi! nie ma innej opcji! zobaczysz .... jestem z Tobą. Życzę powodzenia, udanej operacji i szybkiego powrotu do zdrowia. Będzie dobrze!!!!

Odnośnik do komentarza

noooooooo jeszcze nie ma dzieciaczków ???????????:Real mad:

rodzić ale to już !!!!!!!!!:Kiss of love:

KOCHANE MOJE. ASANNA, MARCIOŁKA, B-B-MAMUSIU.... ŻYCZĘ WAM KOCHANE SZYBKIEGO PORODU... I ŻEBYŚCIE ZNALAZŁY W SOBIE WYSTARCZAJĄCO SIŁ :36_3_9:

TRZYMAM KCIUKI ZA WSZYSTKIE :Całus: :Całus: :Całus: :Całus: :Całus:

I MAŁR pytanko bolą was kości miednicy??? jak na przykład siedzicie rozkrakiem albo po turecku i potem złanczacie nogi... boli ??? bo mnie nawala..... !!!:Płacz:

Odnośnik do komentarza

Suzy!!! Dzięki za życzenia - ja się do nich dołączam!!!
Co do bóli - kurde, wczoraj spoko, nic się nie działo, tylko brzuch co chwilę twardy, ale jakoś to zniosłam. Za to dziś znowu bóle jak miesiączkowe, boli mnie krocze, trochę plecy... Uuuuufffff
A jeszcze mam wyrzuty sumienia, bo nie zjadłam dziś dosłownie nic zdrowego! Na dodatek teraz byłam jeszcze u znajomych i objadłam się czekoladkami i ciastem, poza tym podjadłam kilka krakersów i wypiłam chyba z litr kompotu truskawkowego!!! Jak ja zasnę??:o_no:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

Jejku, dziś czuję, że mam plecy ;) Bolą jak diabli... Ale pocieszam się, że może macie rację i to oznaka zbliżającego się rozwiązania!
Tak z innej beczki - upiekłam dziś przepyszne ciasto! Muszę się nim pochwalić, bo normalnie jestem z tych raczej gotujących niż piekących, ale dostałam przepis-łatwiznę i aż szkoda było nie spróbować :)
Dziś pół dnia spędziłam na czytaniu info nt. porodu... Oczywiście hormony działają, więc jak tylko gdzieś pojawiał się temat tatusia przy porodzie to ryczałam jak idiotka (aż się mój m śmiał ze mnie, co tylko pogarszało sprawę hihihi). Kiedy to się skończy, się pytam!!!

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

ok, ja też się już mogę zameldować ;) trochę spraw do załatwienia było, ale na szczęście już chyba wszystko ok ... uf! wczoraj byłam 2 razy na ktg - po południu i na ostrym, maluszek trochę nas przestraszył
- na 1.zapisie serduszko mu biło słabiej niż zwykle (do 120) aż K wysłali po czekoladkę dla nas :) mniam mniam :) i się obudził :) skurczów nie było ...
- na 2.zapisie było już ok, szalał jak zwykle i slurcze się pojawiły (może ze 2 przez ok 20 min i jakieś takie niepozorne ;)) ... byłam w innym szpitalu i chcieli mnie zostawić ;/ bo w sumie sami nie wiedzieli czy to już to, czy jeszcze nie, ale że mnie nie boli i nic nie czuję , to napisałam, że się nie zgadzam. I w jakiejś ich dziwnej skali mam 8 na 10-15 możliwych pkt. czyli jeszcze nie rodzę! noc w szpitalu ... czekanie na to aż zacznie się coś dziać w takim miejscu... brrrr!
Jutro znowu będę się toczyć na ktg ... ciekawe czy coś się zmieni ... dziś mały był nad wyraz aktywny ;) i strasznie mi się wiercił główką ;) tak napierało mi na spojenie, że myślałam, że pęknę ... i ciągle siusiu i pić i jeść i tak na zmianę ... i coś plecki zaczynają pobolewać ... czyżby niebawem coś by miało się zacząć dziać ... ? ... ile jeszcze ?? !! ??

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...