Skocz do zawartości
Forum

Żłobek


iwi_n

Rekomendowane odpowiedzi

Gaba ja jestem zadowolona ze dogadalam sie z szefostwem w swojej pracy ze najpierw maly do zlobka i jak zobacze ze jest ok to moge wrocic kiedy chce, ze nie musze od razu rezygnowac z wychowawczego bo nie wiem co by to bylo gdybym go dala od wrzesnia a potem tylko zwolnienie za zwolnieniem ja wychowawczy mam do 01.02.2010 roku wiec mam czas :):)

http://piotrunio.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

Gunia_G
Gaba ja jestem zadowolona ze dogadalam sie z szefostwem w swojej pracy ze najpierw maly do zlobka i jak zobacze ze jest ok to moge wrocic kiedy chce, ze nie musze od razu rezygnowac z wychowawczego bo nie wiem co by to bylo gdybym go dala od wrzesnia a potem tylko zwolnienie za zwolnieniem ja wychowawczy mam do 01.02.2010 roku wiec mam czas :):)

no i to jest świetne rozwiazanie:Oczko:

http://www.suwaczek.pl/cache/41ec268854.pnghttp://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/201106123809.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/4a7b5ffe5d.png
www.sunriseband.pl

Odnośnik do komentarza

Witam
Ale tu pustki, ja dzis zabralam sie za kompletowanie wyprawki do zlobka troche zaskoczyla mnie ilosc tego a najbardziej to ze trzeba bylo kupic 2 sliniaki (moj Piotrek nie uzywa ich odkad skonczyl rok nie da sobie ich zalozyc) to ze trzeba kupic papier toaletowy to maly pryszcz, kurcze jak tak sobie pozniej siadlam i zaczelam zagladac do portfela to szok tam jest prawie pusto :(
Zostalo mi jeszcze mlodego ubrac, tzn. musze dokupic jeszcze jeden dres, jakies spodnie i juz sama nie wiem co jeszcze, dzis kupilam jeszcze mu dwa sweterki, 3 bluzeczki z dlugim rekawem, 2 pizamki reszcze juz jako tako mam. Mam nadzieje ze bedzie chcial tam chodzic, ze sie nie rozmysli, bo na razie reaguje z usmiechem i wielka radoscia (czesto mu przypominam ze niedlugo bedzie chodzil do zloba do dzieci i ze beda tam zabawki i na razie jest ok) Dziewczyny a jak u was to bylo w ten pierwszy dzien???

http://piotrunio.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

Gunia - Adaś skończył w czerwcu karierę w żłobku, od września idzie już do przedszkola :Uśmiech:
A do żłobka zaczął chodzić w czerwcu (2 lata temu). Zaczynał od kilku godzin dziennie, po tygodniu już był na cały "etat". Ja się nie denerwowałam, bo to było już drugie podejście do żłobka (z pierwszego zrezygnowaliśmy parę miesięcy wcześniej po 1,5 m-ca chodzenia) Z aklimatyzacją Adaś nie miał na szczęście żadnych problemów. Chorób nie złapał, ale właśnie dlatego, że zaczął inaczej niż większość dzieci, oswoił się z bakteriami zanim zaczął się wrzesień.
Powodzenia w żłobkowaniu :Uśmiech:

Odnośnik do komentarza

Dziubala wielkie dzieki za odpowiedz, powiem ci ze im blizej zlobka to coraz bardziej sie denerwuje, a do tej pory bylo ok, tylko im wiecej sie slucha jak to dzieci zle znosza zlobek lub komentarzy ze nie powinno sie dziecak dawac do zlobka, ze lepiej zeby bylo z mama to coraz wiecej pytan w glowie mam, ale tlumacze sobie ze przeciez nie oddalam go od razu ze caly czas z nim bylam a we wrzesniu bedzie miec juz prawie 2 i pol roku to nie bedzie juz taki maly (zreszta wydaje mi sie ze jakiejs krzywdy mu nie robie, przeciez moge to samo powiedziec o mamach ktore odaja dziecko pod opieke inny osob: opiekunka) Kurcze stesuje sie. Ale powiedzialam sobie ze trzeba sprobowac, w koncu nie moge go trzymac w nieskonczonosc pod spodnica.

http://piotrunio.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

kalela
Hej,
ja zastanawiam sie czy posłać córkę do żłobka...teraz siedze w domu z dziećmi, ale wydaje mi się, że lepiej by sie rozwijała z dziećmi, niż w domu. Czasem ciężko jest mi wyjśc na dłużej na plac zabaw.
na razie i tak nie ma problemu, bo jesteśmy 40 na liście rezerwowych

Kalela ja z deczyja zwlekalam do tego roku, wczesniej wydawalo mi sie ze moj syn jest za maly a teraz no coz, faktycznie widze ze czesto brakuje mu towarzystwa dzieci, nie mowie ze u nas ich nie ma ale czesto jest tak ze siedzimy sami przed blokiem, bo albo ktores jest chore, lub w tym czasie spi lub jeszcze cos innego i wtedy widze jak on sie nudzi, na nic moje starania, mama nie zastapi kontaktu dziecku z innymi dziecmi.
A co do listy rezerwowych, czesto jest tak ze szybko miejsca sie zwalniaja, czesto rodzice przestaja posylac dzieci po pierwszych dniach (gdy dziecko placze), ja mam nadzieje ze nam sie uda wytrwac i bedzie ok, chociaz im blizej tym bardziej sie boje.

http://piotrunio.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

Gunia ja sobie teraz nie wyobrażam że Krzys mogłby nie chodzic do żlobka. Dla niego dzień spędzony w domu to katasrofa. Nauczyl sie wielu rzeczy, umie sie dzielić, wie że nie swoje zabawki sie odklada na miejsce, nie wynosi sie, dlatego nawet wyjscie do skepu zabawkowego jest nie stesujace, bo on poogląda, pomaca i wychodzi. Jest baaardzo samodzielny, zorganizowany, umie sie bawić z dziecmi, naprawde jak dla mnie same plusy :)

http://www.suwaczek.pl/cache/41ec268854.pnghttp://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/201106123809.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/4a7b5ffe5d.png
www.sunriseband.pl

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...