Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

3nik właśnie się obawiam tej astmy....chyba zadzwonię do alergolog choć po ostatnich jej komentarzach nie barzdo ma chęć tam iść ale dla dobra Olinki muszę
Tylko tak się zastanawiam czytałam że przy astmie jest suchy kaszel ale Oliwia takiego nie ma raczej jakby jej się cos odrywało ale lekarzem nie jestem i nie mam bladego pojęcia jak to jest

http://s2.suwaczek.com/20071006040113.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl20mma0t8blhm.png

http://s2.pierwszezabki.pl/039/0392269b0.png?3087

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny.

U nas masakra. Nie chca nas wypisac ze szpitala, jezdzimy tam dwa razy dziennie na badania i przedtem na kroplowki. Dzis pobrali krew, ale wyniki nie za dobre, moze jutro uda nam sie zalatwic wypis.
Ponadto Julia strasznie nadal kaszle, tesc kupil nam nawilzacz, wiec moze bedzie lepiej, do tego dzis zaczelismy inhalacje. No i pediatra zmienil nam lek, kazal podac ten co niby uczulil ostatnio. Kazal wyeliminowac wszystkie inne syropy i tylko podawac Sinecod.
Przez pare dni nie robilismy aromaterapii i nie dawalismy ziol i Jula znow sie zanosi. Dzis jednak wrocilismy do tego, moze znow sie wyciszy. A swoja droga zastanawiam sie co te ziola maja w sobie, ze tak na nia dzialaja, tzn. Jula zawsze byla spokojna, wiec nie wyciszyly ją, ale sprawily, ze umiala plakac i oddychac.
Dzis przed wieczorna wizyta w szpitalu ja zahaczylam o lekarza, bo mam grype :( jeszcze tego mi brakowalo. Czuje sie tak zle, ze nie moge sie ruszac. Dzis Wytlumaczylam Julii, ze mamusia czuje sie zle i Jula grzecznie 1,5 godz., bawila sie na lozku bateriami, a ja spalam.
Ponadto maz dzis zaczyna sie przyuczac do nowej pracy, jedzie na nocke, wroci rano do domu i znow o 16 jedzie na noc :( Poprosilam mame, zeby do nas przyjechala, bo po prostu nie daje rady, nieposprzatane, nieugotowane, no, ale najgorsze jest jak Jula dusi sie przy kaszlu w nocy. Po prostu nie chce byc sama.

Wybaczcie, ze tak tylko o sobie, ale nie dam rady Wam popisac. Kazda ma jakies problemy z Maluszkami, wiec myslami jestem z Wami.
Dziekuje Wam za telefony i sms'y, nawet nie wiecie ile dla mnie znacza.
Zycze wszystkim Maluszkom zdrowka.
Dobrej nocy

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Hej,

Leoś już coraz lepiej z katarem, choć ciągle walczymy. Dziś byłam z nim u lekarza, to gardło i płucka czyste. Za to ząbek dokucza bardzo i nie pozwala spać :/ Skierowania do chirurga nie dostałam, lekarz obejrzał małego siusiaczka i stwierdził, ze spróbujemy najpierw zastosować maść przeciwzapalną. Mam smarować 2 razy dziennie przez miesiąc i przyjść na kontrolę. Natomiast dostałam skierowanie do ortopedy. Ciekawe na kiedy uda mi się zarejestrować...

Ja natomiast czuję się dziś kiepsko. Mimo ogromnej pomocy, jaką dziś dostałam. Rano przyjechał teść i zabrał małego na spacer na 1,5h. Ja w tym czasie zrobiłam zakupy, drugie śniadanie dla Leo i zaczelam robić obiad. Z tymi obiadami najgorzej, bo na samą myśl o jedzeniu mnie skręca, a co dopiero te wszystkie zapachy :( Jak Leo wrócił, to położyłam go na drzemkę, skończyłam obiad i postanowiłam się położyć. Leżałam jakieś 20 minut jak Leo postanowił zakończyć spanie :/ Po południu przyjechała moja mama i pojechaliśmy razem do lekarza. Została ze mną do wieczora i wstyd się przyznać, ale posprzątała mi kuchnię... Głupio się czuję w takich sytuacjach. Nie jestem przyzwyczajona do nieradzenia sobie ze wszystkim...

Ja z kolei u lekarza dostałam skierowanie do poradni cukrzycowej dla ciężarnych, więc też w końcu się mogę umówić. Skierowania na badania mi nie dał niestety :/ Mówi, że jeśli jestem zapisana do poradni ginekologicznej, to oni dostają kasę na takie badania i on nie może mi wypisać :/ Nasza piękna służba zdrowia :/ Tak więc w poniedziałek zrobię sobie wszystko prywatnie...

Eh, czuję się jakby mnie czołg przejechał... Mąz poszedł na spotkanie i jestem sama, więc myślę, że jak tylko pralka odda mi ciuszki Leo to położę się spać. Póki co poczytam co u Was.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

3nik - co do odstawienia, to rozmawialiśmy o tym długo wczoraj z mężem i stwierdziliśmy, że odstawimy Leo przed przyjściem na świat nowej dzidzi. Ale poczekamy póki co do połowy ciaży, bo wtedy dużo dzieci samodzielnie się odstawia, bo zaczyna się produkcja siary i mleko zmienia smak. Jak Leonkowi nie zrobi to jednak różnicy to będziemy to musieli zrobić "na siłę". Póki co karmię do spania w dzień i w nocy, ale chcemy zaczęć przyzwyczajać Leo że można w nocy zasypiać bez mleczka. I mąż będzie "obsługiwał" wieczorne pobudki, żeby też nie męczyć go w nocy. A jak się Leo przyzwyczai (taką mam nadzieję) to spróbujemy zlikwidować nocne karmienia. Jeśli udałoby się zrobić tak, ze Leo będzie pił tylko dwa razy dziennie - rano i wieczorem, to chyba bym go wtedy nie odstawiała. Ale myślę, ze to wszystko wyjdzie w praniu.
Dobrze, że Antoś już po gorączce. Szkoda, ze nie wypaliło ze spotkaniem, bardzo się na nie cieszyłam. Jeśli wszystko dobrze pójdzie i choroby nie popsują nam znów planów to może będziemy jechać ok 13 grudnia. Wtedy moja babcia ma urodziny i imieniny. A pytałaś lekarza o tą nóżkę? Co to mogło być?
Co do probiotyku, to w czasie ciaży ja promowałam ten pomysł. Na szkole rodzenia przychodzili różni przedstawiciele firm i m.in. była babka od dicofloru. I wtedy spotkałam się z teorią, że branie probiotyku jeszcze w ciąży i podczas pierwszych miesięcy życia dziecka zapobiega alergiom. Drugi raz słyszałam od mojej alergolog jak przyszłam do niej z alergią Leo. Mówiła, że przy każdej alergii warto brać Dicoflor. Mimo, ze Leo w sumie nie ma alergii pokarmowej. O Latopicu nie słyszałam, ale skoro ma szczepy badane w Polsce to jeszcze lepiej. Moim zdaniem jak najbardziej warto spróbować. Nawet jeśli nie pomoże w alergii to zadbanie o prawidłową florę w jelitach jest dobrą inwestycją w zdrowie - pobudza odporność, zapobiega chorobom jelit (zespół jelita drażliwego czy zaparcia, biegunki bakteryjne) i niektórym chorobom z autoagresji. Także moje zdanie - jestem bardzo za i ciesze się, że przypomniałaś ten temat, bo może dam też Leonkowi. Jakoś zapomniałam o tych probiotykach.

adria - tak mi przykro. Biedne jesteście! Przyjedzie mama? Zdecydowanie potrzebujesz pomocy! Na pewno jesteś wyczerpana a tu jeszcze grypa się przypałętała, nic zresztą dziwnego przy takim przemęczeniu.
Dobrze, ze wróciliście do ziół i Julcia już bezpieczna. Tak sobie myślę, ze to nie pokojące, że bez nich tak szybko jej wróciło, ale może też sytuacja taka trudna, Julcia wymęczona, obolała. Nie rozumie co się z nią dzieje. Mam nadzieję, że jak zrobicie przerwę po tym kolejnym miesiącu, to Julci zanoszenie nie wróci.
A zioła... Sama pisałaś, że np. rozmaryn, który stosujecie pobudza układ oddechowy. Nie pozwala więc Julci zapomnieć o oddechu. Poza tym tak sobie myślę, że mimo, ze Julcia taka spokojna, to może to taki typ, co nosi wszystko gdzieś w środku? Może nie denerwuje się i nie płacze o byle co, ale jak już zdarzy się, ze płacze, to wychodzą z niej wszystkie emocje na raz? Nie wiem... Ale tak bardzo bym chciała, zeby Julcia wróciła do zdrowia. I Ty również. Przesyłam Wam resztkę sił jakie jeszcze dzisiaj mam. Oby jutrzejszy dzień przyniósł same dobre wieści i pozytywne zmiany.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

mamaola mi tez bardzo szkoda spotkania, nastawiłam się, przygotowałam, i jeszcze ten teatr:(( ale jak Antkowi do niedzieli zejdzie wysypka, na co jest szansa to chociażby sami pójdziemy, ale to już nie będzie to:( ale jak już pisałam, wiem, że tak jest przy dzieciach i akceptuję rzeczywistość. choć z trudem w takich chwilach;) to w ogóle nie jedziecie pod Poznań teraz?oo.. 13.12 - miejmy nadzieje, że wtedy wypali:) dziękuje za opinię o probiotyku, dam zaraz po tym, jak zejdzie wysypka. a nóżka.. mogła być bólem mięsniowo-stawowym w przebiegu choroby...kochana, sił Ci brak, a jeszcze wspierasz innych , jesteś taka kochana. oj, jak ja Ci życzę żeby się Leo z nocek odstawił, wspaniale, ze z mężem pogadałaś, a co do pomocy mamy, ciesz się, to żaden wstyd!!! pamiętam, jak sama mi to kiedyś pisałaś o tym, jak to dawniej było i kobiety sobie pomagały:)) i dobrze, że u Leo już zdrówko prawie, tylko ten ząb..

Odnośnik do komentarza

mamaola a lew obłędny, hipopotam wywołał natomiast grymas niedowierzania;) i pomyślęc, że mogłabym to już jutro na żywo usłyszeć..:( a Okruszek rośnie w siłę, i zaczyna ssać;) już wie, jakie pyszności mamusia szykuje:) super, że widmo zabiegu Leo się oddaliło, oby na zawsze:) dużo sił życzę i spokojnej nocki, wypoczywaj ile się da!

Odnośnik do komentarza

u nas Antoś strasznie wysypany, aż ma takie place czerwone, no ale mam nadzieję, że za dwa dni nie będzie śladu, szkoda tylko, że akurat na przyjazd Oli wypadło...:(ale dziś już powrócił do swojego lekomaństwa i z chęcią łykał syropki, zawiesiny i kropelki;) tylko u lekarki tak strasznie płakał i się we mnie wczepiał:(( biedaczek.

adria jak tylko o Was pomyślę, to mi tak smutno się robi...wierze, że zioła znów przywrócą równowagę. i zdrowia, zdrowia, zdrowia dla Was!

aśku a gdzie Was wcięło? czy wszytko OK???

spokojnej nocy wszystkim

Odnośnik do komentarza

kochane jestem z wami myslami.

adria
najwazniejsze zeby Julci sie poprawilo?a czemu tak opornie chcecie sie wypisac ze szpitala?? ja pamietam ze jak zosia miala tego rotawirusa to choc bylo nam ciezko sama prosilam o jeszcze kilka dni w szpitalu.czulam sie tam bezpieczniej.choc moze wy macie blisko i mozecie jezdzic na te badania ?ja mialam kolo 40 km wiec takie stawianie sie nie mialo szans.

mamaola smutno mi ze tak ci zle;/ dobrze ze rodzinka ci pomaga,zaslugujesz na to i nie wstydz sie tego;)przeciez najwazniejsze zebyscie byli zdrowi!!!i wypoczeci. ad odstawiania Leo, mysle ze dobry pomysl odstawic go przed porodem,ale kieruje mna tylko jedno za - pozniej moze byc ci bardzo ciezko karmic dwa maluszki.
wiem ze karmisz bardzo dlugo i moze moj przyklad nie jest odpowiedni bo karmilam tylko 6 miesiecy,al to naprawde nie wyglada tak strasznie.ja tez myslalam ze bez cyca zoska nie bedzie funkcjonowac tymczasem,zapomniala o nim o 2 dniach;/

3nik kochana jesli to 3dniowka to juz mija,wiec mam nadzieje ze Antos nie cierpi za bardzo juz. napewno szybciutko wyzdrowieje i spedzicie milo niedziele.a waszego spotkania z mamaola i ja zaluje;)ze nie dojdzie do skutku;/
my chcielismy jechac di sremu do znajomych ale niestety w ten wekend maja inne plany wiec tez bedziemy siedziec w domku;)

annaz nie stresuj sie tak mocno, bo widze ze bardzo jestes zdenerwowana. najlepiej udaj sie na kolejna,niestety nie milo moze wizyte i uzgodniejcie co i jak.przedstaw swoje problemy i popros o wyjasnienie tej astmy.wiesz ze w internecie mozna niezle sobie namieszac;/ trzymam kciuki za ciebie;) a jjak maz? jest jakas poprawa?

a u mnie ..praca, chcialam dzis troszke nadgonic zeby w wekend miec mniej. choc jestem bardzo zmeczona,nawte maz zauwazyl ze mam wory pod oczami;)
zosia spi i ja zaraz ide.
a co ciekawe od kilku dni zoska ma jakis krysys o 20, zaczyna bardzo marudzic, lapie za paluszek prowadzi do kuchni i sama nie wie czego chce;/nie wiem co sie z nia dzieje;/oby szybko minelo i zmiana czasu wplynela korzystnie na nia;)noi wszystkie nasze Maluszki;)

ide spac, dobrej nocki

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie, ja dziś tylko na chwilkę, bo jesteśmy już w weekendowych rozjazdach..
Wczoraj i dziś sprzątanko na cmentarzach, a jutro z samego rana do teściowej na 2 dni i to pociągiem, bo auto odmówiło posłuszeństwa już dobry miesiąc temu i chwilowo nie mamy kasy, żeby je naprawić :( Muszę jeszcze zaraz nas spakować jakoś tak, żebyśmy dali radę się zabrać ze wszystkim..
Przykro mi, że u Was choróbska :( U nas, odpukać, na razie dobrze - chyba "odrobiliśmy" już swoje we wrześniu i teraz nam odpuściły choróbki...

adria kochana, trzymaj się dzielnie i zdrowiej! Dużo zdrówka dla Juleczki, tyle się Biedulka nacierpi :( I jeszcze to zanoszenie :( Mam nadzieję, że ziółka znowu pomogą i wreszcie będziecie mogli na dobre zapomnieć o tym paskudnym problemie!!!

annaz żal mi Twojej Olinki i Ciebie, że tak się z tym wszystkim męczycie. Również dużo zdrówka dla Was! I nie zadręczaj się, że coś robisz nie tak, przecież nawet jeśli gdzieś popełniłaś błąd, to wszyscy je popełniamy i na nich się często dopiero uczymy. A wiadomo przecież, że wszystkie chcemy jak najlepiej dla naszych Maluszków i nigdy nie zrobimy im świadomej krzywdy i żaden lekarz nie powinien w ten sposób krytykować matki, nawet jeśli robiłaby coś nie do końca tak jak jemu się wydaje, że powinna, a jedynie powinien udzielić rzeczowej porady. Zwłaszcza, że na pierwszy rzut oka widać, jak bardzo kochasz Olinkę, jak się o nią troszczysz i przejmujesz jej zdrówkiem..

filipka bardzo się cieszę, że od Ciebie dobre wieści i wyniki Antosia są w porządku :) obyście jak najszybciej poznali przyczynę problemów Antka i oby nie było to nic poważnego!!

mamaola,3nik szkoda Waszego spotkania :( faktycznie, szczególnie przy dzieciach często wielu rzeczy nie da się przewidzieć :( ale może w grudniu nic już Wam na przeszkodzie nie stanie :)
3nik cieszę się, że z Antosiową nóżką już lepiej i oby 3dniówka już jak najszybciej odeszłą w niepamięć ;)
mamaola jesteś przecież teraz w bardzo szczególnej sytuacji i potrzebujesz jak najwięcej odpoczynku, by nabrać sił, żeby wszystkiemu podołać, więc naprawdę nie miej żadnych wyrzutów sumienia, że przyjmujesz czyjąś pomoc. Uważam, że i tak super sobie ze wszystkim radzisz i naprawdę nie wiem jak udaję Ci się to wszystko w Twoim stanie jakoś ogarniać ;) Naprawdę bardzo Cię podziwiam :) I również życzę zdrówka dla Leosia i dla Ciebie - obyś niczego nie podłapała!
Co do odstawienia, życzę Ci po prostu, żeby Leoś sam już powoli do tego dojrzał i sam się odstawił, żebyś nie musiała mieć żadnych dylematów, obiekcji i, nie daj Boże, żebyś nie robiła sobie żadnych wyrzutów w tej kwestii!!

limonia kochana, co u Ciebie? Martwię się, czemu się nie odzywasz :( Mam nadzieję, że wszystko jest w porządku!!!!

Dobranoc mamusie i dzidziusie. Dobrych i zdrowych snów :)

Odnośnik do komentarza

Witam :) troche mnie nie było ,bo dałam laptopa do naprawy i facet mi trzymał tydzień bo wyjechał a potem jak odbierałm to okazało sie ze nie zrobił co chciałam i dalej mu zostawiłam a on czasu nie miał by robic.Przedwczoraj odebrałam nie zrobionego ,ale pisac nie miałam kiedy ,do tego nie strony nie chciały sie otwierać.

Unas ok ptych tylko od wtorku katar ma nie wiem czy sie zaraził od meza czy znowu alergiczny.Do tego pluje sie idą znowu zęby.

Ogladnełam zdjecia i filmy tylko ,bo ptych dalej mania czitowa i nie da poczytać nawet teraz na rekach go mam.
Zmieniaja sie nasze dzieci bardzo juz takie duże :) ptych zaczyna kombinowac i robić dziwne rzeczy i psuje i brudzi :)
Auta i piosenki na laptopie mu tylko w głowie .

Zycze zdrowia dla maluchów ,bo z tego co luknęłam choroba nie oszczędza naszych dzieci :/

Oj ptych poszedł sie bawić nareszcie :)
robie dziś ciasto te od Adri:) może mi nie wyjdzie znowu pływajaca papka.

BUZIAKI:)

Odnośnik do komentarza

aWitajcie

Dzisiaj Jule wypisali ze szpitala. Z jelitówką wiec mamy spokoj. Zalezalo mi na wypisie, bo byla juz bardzo zla na tą sytuacje, lekarze traktuja tam pacjentow, zeby ich tylko zbyc i kazdy mowi co innego. Rozmawialam z trzema lekarzami na temat Julii zapalenia tchawicy i kazdy ma swoja teorie. Jeden kaze dawac syrop, inny nie, jeden kazde antybiotyk, drugi nie. Sama nie wiem juz co robic. Generalnie nie jest dobrze :((( Takie zapalenie jesli dziecko juz podlapalo to bedzie czesto lapac. Nawet do wieku szkolnego. A wiem co to znaczy, bo mojej siostry syn mial to samo. Dusil im sie z powodu kaszlu kazdej zimy i jesieni :(
A teraz ja zastanawiam sie co robic, bo tak: jeden lekarz karze jej podawac syrop, inny mowi, ze tylko mozna go piec dni, nastepny opowiada, ze mam dawac Sineco, nastepny, ze tylko inhalacje.....................
No i najwazniejsze, dzis lekarza powiedzial, ze z domu nalezy wyrzucic wszystkie zapachy, m.in. olejki eteryczne, zadnej aromaterapii, a ja przeciez jej robilam codziennie po godzinie. Zastanawiam sie tylko, czy moze jej tym zaszkodzilam ???? A jesli tak to co teraz ?? Lepiej zeby sie dziecko zanosilo, czy lepiej, zeby nie kaszlalo, tak zle i tak niedobrze .............. :( I to i to mnie przeraza, tym bardziej, ze teraz nocami bede w wiekszosci sama :((
Dzisiaj noc sliczna od 19 do 7.10 Jula spala, mnie obudzil jej kaszel i na spiocha dalam jej wody, a potem syrop i jakos przeszlo.
A tak poza tym, czuje sie zle :(( mąż tez sie rozlozyl, spi, czuje sie okropnie :(
Dobrze, ze mama jest, posprzatala nam, zrobila obiad, Julci ugotowala rosol leciutki, poprasowala, zrobila pranie. Jestem jej taka wdzieczna. Teraz wziela Julie na spacer. Ja nadrobilam mimo choroby zaleglosci z umowy zlecenie i troche spraw papierkowych. Wiec zlapalismy lekki oddech.

mamaola Kochana mi Ciebie jest tak szkoda, przyjmuj pomoc, jesli tylko ktos chce Ci pomoc, nie przejmuj sie, dla innych to nie jest ciezko, a dla Ciebie to chwila wytchnienia. Leos pieknie nasladuje zwierzatka i jest juz taki duzy :))

3nik ciesze sie, ze juz lepiej z Antosiem. Nie pisz, ze Wasze problemy sa male, kazdy ma swoj ciezar ostatnio i go dzwiga, wiec wszystko jest wazne.

asku fajnie, ze juz jestes :)

agatcha dzieki za rady :) Nie pracuj tyle, zadbaj o siebie.

nelka dobrze, ze Wy juz wygoniliscie te chorobska, niech do Was nie wracają.

LiMonia Kochana pisz tu z nami, razem jest łatwiej.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Adriaa miałam do Ciebie dziś dzwonić,myślałam ze juz dawno w domu i jest ok. Lekarze Ci mącą w głowie nie sądzę ze olejki zaszkodziły.Moze idz znowu to tej kobitki ona Ci pomogła to i tym razem bedzie wiedzieć co robić i moze znajdzie inną metodę i pomoże na zapalenie które wcale nie musi wygladac jak u siosty dziecka.
A Julcia ładnie pomaga w kuchni ładna prezentacja sprzetu;) fajnie sobie gotujecie fajny film :)
a ciasto zrobiłam wyszło mi nawet ale nie bedzie to moje ulubione :) spokojnego weekendu ja spadam,mam dośc laptopa dalej mi zle chodzi:/

Odnośnik do komentarza

hej

wpadam tylko powiedzieć dobranoc

mam nadzieję, ze u wszystkich w miarę Ok.

aśku fajnie, że jesteś:))) cieszę się!

mamaola a jak u Was? jak się czujesz?

adria popieram aśku, może do Ukrainki dobrze by było pojechać i ona kompleksowo załatwi sprawę. żal mi Was niesamowicie, oj, trzymajcie się choróbki i zdrowiejcie wszyscy!! bardzo mocno tulę!

limonia kochana myślimy tu o Tobie! jak kaszel Majeczki?

Odnośnik do komentarza

Hej,

U nas fajny dzień wczoraj - obiadek u teściów i bardzo przyjemny wieczór z mężem :)

Do tego wcieliliśmy w życie nasz pomysł i jak się Leoś obudził o 22 to mąż do neigo poszedł i ... uśpił go w ciągu 10 minut :))) Myślałam, że będzie duuużo gorzej. Z resztą jak na początku Leo płakał to musiałam się prawie przywiązać do kanapy, bo miałam silny odruch, żeby tam biec i dać cyca :) Ale chłopaki dali radę :) Do tego Następna pobudka Leo dopiero o 1:50 :) Potem jakoś się lekko przebudzał, ale sam zasypiał i następne karmienie po 5. Potem o 7:30 i pobudka o 8:40 już bez cyca. Także tylko 3 karmienia w nocy :) Jestem bardzo zadowolona, choć może to szczeście początkującego ;)

A dziś przed południem mieliśmy gości - moja koleżanka z chłopakiem. Leo nie zrażony, że pierwszy raz widzi "wujka" - od razu przyniósł mu książeczkę do czytania :) Na obiadek idziemy do moich rodziców, będzie moja siostra z rodziną i mój brat przyjechał z Wrocławia, więc zapowiada się miłe popołudnie :)

adria
- jestem z Wami cały czas myślami. Mam nadzieję, ze z każdym dniem będzie już tylko lepiej. A co do lekarzy.... :grrrrrr: Nie cierpię tego jak każdy mówi coś innego. Ja też jestem za kolejną wizytą u tej Ukrainki. Skoro Julia już jest pod jej opieką. Ja myślę, że to nie od inhalacji... U dzieci tak zazwyczaj jest, że jak się już jakaś infekcja przypałęta, to się często powtarza - zapalenie ucha, czy oskrzeli, więc pewnie tak samo krtani... Ale jak się skupicie na pobudzeniu odporności, to może będzie to pierwszy i ostatni raz? Dobrze, ze chociaż noc była spokojna i wszyscy pospaliście. No i co byśmy zrobiły bez naszych mam?

aśku
- fajnie że jesteś :) Leo też uwielbia piosenki z laptopa, ale staram się mu ograniczać i już się o to tak nie awanturuje ;)

limonia - z Tobą też jestem myślami.

3nik - jak wysypka? Schodzi już? A zębolki?

Miłego popołudnia.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Witajcie

Wreszcie moge napisac, ze u nas o wiele lepiej :))))))))))
Jula doszla do siebie, dwie noce juz nie kaszlala, wiec stawiam na to, ze inhalacje dzialają.
Mąż czuje sie lepiej, no i dzis poszedl ostatni raz do starej pracy. Ja tez juz powoli dochodze do siebie, nawet dzis obiad ugotowalam :))) i posprzatalam z rana :)) A mam sily, bo Jula przespala cala noc. Macie racje, tak sobie myslalam, ze jesli by kaszel wrocil jak dzis odstawie Sinecod-lek przeciwkaszlowy i zostawie same inhalacje, to wtedy pojade do Ukrainki. A co do Julii zanoszenia to ta Ukrainka powiedziala, ze najwazniejsza jest atmosfera w domu. No i Jula miala w domu spokoj i tak mysle, ze dlatego sie nie zanosila, nawet przy upadkach, umiala plakac, bo byla wyciszona atmosfera domowa, a tu nagle stres zwiazany ze szpitalem i zabraklo wyciszenia i nastepowalo zanoszenie. Powiem o tej teorii tej lekarce, ciekawe co ona na to ? A moze jakis inny powod poda ?

mamaola ciesze sie bardzo z usypiania :) moze wreszcie bedziesz lepiej spala. No i brawo dla meza za to, ze sobie super poradzil z Leo :) Chlopaki dzielnie Ci sie spisuja. Wyslalam Ci wiadomosc na PW.

Milego dnia

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

jesli chodzi o wyjasnienie dlaczego mnie znow nie bylo....
u mnie masakra.... jednym slowem wszystko mnie przeroslo. Jestem zupelnie sama ze swoimi problemami. Nie ma nikogo kto moglby choc na chwilke mnie odciazyc. Moj maz pracuje 24 h na dobe, a jak juz jest w domu to odsypia. Jest na prawde ciezko. I mnie i jemu. Manka nie usiedzi minuty na miejscu, wszystko jest generalnie na NIE, jesc nie, spac nie ... mam dosc. Tak chcialabym zeby ja ktos choc na chwile wziol na spacer alebo sie nia zaja. NIKOGO!!!! W dodatku moj maz jutro wyjezdza na miesiac do Studgardu (700 km od nas) wiec nawet na weekendy nie przyjedzie. Zwariuje i to jest pewne. Manka nawet na minute mnie nie odstepuje, gotuje, piore, prasuje, chodze do toalety... wszydzie z nia.... jak dlugo mozna. A w dodatku moj m mnie nie rozumie, mam wrazenie ze ma pretensje, ze siedze w domu i jeszcze narzekam.
No i zeby tego bylo malo, to non stop od wypadku latam po lekarzach. Okazalo sie, ze zlamanie kosci jarzmowej i odmowa operacji spowodowalo jakis ucisk na nerw i nie czuje gornych 4 zebow. Mam zdretwiala czesc nogi, poprzesuwane korzenie zebow.... wrak totalny i 0 mozliwosci regeneracji sil i odpoczynku....
No to sie wyzalilam... wybaczycie?

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywh371k5l6ve2n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywtv7313a13h1x.png

http://www.suwaczek.pl/cache/2363ce8a8e.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie u nas nadal kaszel ech......do tego alergolog ma długi weekend chyba bo nie odbiera telefonu, robię inhalacje ale dziwne bo po nich kaszel jeszcze bardziej sie nasila
Adria inhalacje robisz samym pulmicortem?ile razy dziennie
Blum witajjjjjjjjjj kochana przykro że u Ciebie też problemy, a Okta nie mogłaby zabrać choć na chwilkę Mani na spacer ale pobawić sie z nią?

http://s2.suwaczek.com/20071006040113.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl20mma0t8blhm.png

http://s2.pierwszezabki.pl/039/0392269b0.png?3087

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...