Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

Hej,

U mnie dziś dzień z Leonkiem :) Nie mam nic ważnego do zrobienia, żadnych spraw do załatwienia, to chcemy się sobą nacieszyć.

Wczoraj jakoś lżej było z mdłościami, a dziś mnie znów dopadło :/ Może dlatego, że pchałam wózek z Leo, a potem wniosłam go i zakupy na 2 piętro. Teraz ratuję się zupą ogórkową od teściowej ;) Kwaśne rzeczy zdecydowanie dobrze mi robią :)

adria
- śliczny fartuszek, ale pomocnica jeszcze śliczniejsza :) I jaka pracowita :) Leo też mi chce we wszystkim pomagać :) To takie slodkie :) Dziś razem odkurzaliśmy :)
A ja mam tyle zdjęć zaległych i filmików do pokazania i nie mam kiedy tego obrobić :/
Współczuję nocki. Hmm. ciekawe z czego ten kaszel? Napisz zaraz po wizycie, bo bardzo mi się to nie podoba :/ A u nas noc też koszmarna. Leo budzi się i jęczy. Nawet jak dam pierś, to jęczy dalej i nie może spać. Nie pomaga żel na ząbki, więc nie jestem pewna, że o nie chodzi. A od 6:40 nie spał tylko przez godzinę ciągnął pierś...

kasiula
- witaj, a może jakieś fotki?

3nik - no niby jest ze mną cały czas, ale jednak sporo czasu poświęcam na sprawy domowe i nie bawimy się razem dużo. I brakuje mi tego :(

Mąż też mnie namawia na drugiego lekarza na nfz. Mi tylko szkoda tego czasu który będę musiała wystać w kolejce, bo do babki już nei ma wizyt na ten rok i muszę ją prosić, zeby mnie przyjęła po swoich pacjentach. Więc to parę godzin sterczenia w przychodni...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Tylko tak króciutko, wieczorem postaram się napisać więcej.
U nas już powoli się normuje, z mamą jest lepiej, choć nadal musi się oszczędzać i pewnie czeka ją kolejna operacja na te żylaki. My wróciliśmy do domku i powoli, powoli nadrabiamy domowe zaległości. A nazbierało się, oj, nazbierało.. :(
Ale Jurek śpi teraz już trzecią godzinkę, więc nawet sporo udało mi się w tym czasie zrobić.
Teraz lecę kończyć obiadek, a propos, co gotujecie dla dzieciaków, bo ja mam wrażenie, że wpadłam w jakiś zaklęty krąg i Młody dostaje kilka obiadków w kółko na zmianę, a ja nie mam pomysłu na inne i wiedzy co faktycznie może już jeść :( Bo prawda jest taka, że u dziadków to niestety je dokładnie wszystko :(
Po południu zmykamy na urodziny do dziadka - kończy dziś 80 lat.
A jutro chcielibyśmy zacząć urządzać pokoik dla Jerzyka, tyle, że na razie musimy sobie poradzić bez dodatkowych nakładów finansowych, bo niestety z kasą krucho :( Zobaczymy co z tego wyjdzie, ale zależy mi, żeby po pierwsze on miał swój własny kącik do zabawy, itd. a po drugie, żeby spał u siebie, a nie u nas w sypialni, bo na razie to my musieliśmy się wynieść do dziennego pokoju i śpimy na narożniku, bo Jurek regularnie budzi się w nocy, jak tylko na palcach próbujemy dostac się do łóżka ;)

Odnośnik do komentarza

rfepojfer dekjdjio edokenfd edn ddmd mdmed fdy7890nd1

Jurek Was pozdrawia :) Obudził się Śpioszek kochany.

mamaola jeszcze chciałam tylko napisać, że bardzo się cieszę, że u Was wszystko ok - widzę, że już suwaczek się pojawił - super :) Nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę ;) Ale tak pozytywnie oczywiście.... My znowu czekamy teraz, czy @ przyjdzie... ;)

Odnośnik do komentarza

mamaola my po wizycie. Julia ma zapalenie tchawicy.Wiec jest przyczyna. Lekarka mowila, ze to sie nadaje pod antybiotyk, ale z racji tego, ze Julia nie dostaje lekow, bo rzadko choruje to sie nie uodpornila na nie i narazie mamy syropy.
Martwi mnie to, ale bardziej to, ze Jula ma zapalenie skory :( co jakis czas wyskakiwaly jej np. na policzku, albo na podbrodku takie pryszczyki, czasem jeden czasem dwa, a teraz jest wiecej na podbrodku :( No i lekarka mowila mi, ze to trzeba wypalic, albo zamrozic, (moze zaatakowac skore cala) bo masc czy plyn rzadko dziala, ale z racji ze Jula sie zanosi, to taki zabieg jest poki co niewyobrazalny. Wiec skonsultowala sie telefonicznie z dermatologiem i mamy plyn i tym mamy smarowac. Wiec zobaczymy.

Odezwe sie wieczorem, bo Jula chce sie bawic :)

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Powiem Wam, ze mam stracha. Dobrze, ze maz wrocil szybciej ze szkoly. Julia tak strasznie kaszle, ze az sie dusi. Nie bardzo wiem co robic, na razie sprawdza sie kazdorazowe wyciaganie z lozeczka. W pozycji pionowej jej przechodzi.
Jejciu niech te leki juz zaczna dzialac, mysle, ze dopiero jutro wieczorem bedzie poprawa.

mamaola Kochana a jaki Ty masz nawilzacz ? Ja tez musze kupic, bo dzis znow porozkladalam mokre reczniki na kaloryfery,ale lekarka zasugerowala zakup. Piekny suwaczek :) az mi sie zakrecila lezka wzruszenia. Licze na to, ze nedlugo nadrobisza zaleglosci w fotkach i filmikach, bo nie ukrywam, ze chetnie zobacze Leosia :) Juz za nim zatesknilam.

3nik Kochana dziekuje Ci bardzo za smska,no i PRZEPRASZAM. Nie zablokowalam znow telefonu i Julia weszla w sms do Ciebie i wyslala kilka pustych. A ostatnio jak do Ciebie dzwonila, to obiecalam Ci, ze bede blokowac klawiature, ja jestem zapominalska,a Julia szybka :)))))))

nelka o Wy tez czekacie na @ ? :) Wiec czekamy razem, choc ja uwazam ten miesiac za stracony :( Fajnie, ze u Was lepiej. O ! Bedziecie miec troszke frajdy w meblowaniu pokoiku :) Pisz szybko posty i wklej zdjecie swojego Szkraba.

LiMonia co u Was ?? Napisz cos, bo sie martwie.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Mam przepis na pyszna zapiekanke.

ZAPIEKANKA Z CHLEBA TOSTOWEGO

Blachę natłuścić, ułożyć chleb tostowy wieloziarnisty.
4 duże cebule pokroić na piórka i udusić.
Wędlina, boczek, pieczarki – przesmażyć.
4 jajka roztrzepać z przyprawami i wylać na tosty.
Na to ułożyć cebule i całą resztę.
Polać ketchupem i posypać startym serem.
Posypać przyprawą do pizzy.
Zapiec 150 stopni z nawiewem 10-15 min.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Hej,

Leo przespał całą drzemkę bez pobudki, ja też się zdrzemnęłam z godzinkę. Za to obudził się znów w kiepskim nastroju i spędził ze 30 min przy cycu. Po południu też się domagał. Już dawno u nas nie było cycusiowania w dzień. Musi mu ten ząbek bardzo dokuczać.

A ja się po południu kiepsko znów czułam i nawet nie dałam rady wyjść z Leo na spacer :( Szkoda ładnej pogody.

adria - ojej, brzmi to poważnie :( Biedna Julcia. Dobrze, że poszłaś do lekarza. A jakie leki dostałaś dla Julci?
A te wypryski nie znikają same? Mam nadzieję, ze lek pomoże.

nelka - oj, to dobrze, że mamie już lepiej. I mogliście wrócić do domku :) Oj, to ładnie sypia Jureczek :) 3h! A ma tylko jedną drzemkę w ciągu dnia?
Nas też czekają zmiany w związku z drugą dzidzią. Będziemy musieli przenieść pokoik dziecięcy do naszej sypialni, bo jest większa. A my do dziecięcego. Pewnie tylko łóżko tam wejdzie :/ Pokoje w blokach :/

Dobrej nocy.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

hej mamusie

wkoncu mamy wekend;)ja dopiero skonczylam pracowac ale zrobilam wszystko i mam wekend wolny;)

adria
masz wpaniala pomocnice w domu;)super"!!! mam nadzieje ze ten kaszel szybko minie, bo brzmi to powaznie;/
ad nawilzacza to mamaola ma tak jak ja,tez sugerowalam sie jej rada;) i jestem zadowolona;)
NAWILĹťACZ POWIETRZA TRIADA - OFICJALNA STRONA FIRMY TRIADA niestety wada jest cena, ktora od roku nie zmalala,ale ja sobie tlumczylam ze to jednorazowy wydatek;)a pomaga duzo)

mamaola
och jaki poekny suwaczek;))) taki wspomnieniowy. caluje cie mocno i zycze duzo spokoju.

dziewczyny totalnie jestem wybita z forum przez te moje zaleglosci;./przepraszam was za zaniedbania ale zwykle zyje w niedoaczsie;/

caluje mocno i dobrej nocki

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie,wczoraj nie miałam siły pisać,zresztą dziś jakoś weny też nie mam... ehhh ;(
Maja już nie ma kataru,jeszcze kaszle,ale syrop nawet jak podaje z jedzeniem to wszystko wypluwa.

Aśku
Oj współczuję komina :( a Wy macie wspólny komin?? To pewnie każdy musi dbać o swoją część?

3nik Mam nadzieję,że katarek już przechodzi?! Brawo za ząbka!

Adria Z Mają mamy podobnie,niby mniej snu a problem z usypianiem ;/ ... no syropek jest niestety beee... Oj a jak Julcia??
Kochana jesteś,że tak się martwisz,ciężkie dni przede mną.... ale muszę być silna...
Filmik śliczny,a Julcia cudowna,taka mała gosposia i jak grzecznie siedziała,brawo!
Oj,zapalenie tchawicy? Mam nadzieję,że Julcia przyjmuje syropek?? A jaki jest ten kaszel,suchy czy mokry?? My na mokry jeszcze stosujemy pulmex baby maść rozgrzewająca,smaruje się klatkę piersiową i plecki.Życzę Wam zdrówka i spokojnej w miarę nocki!!

Mamaola Cieszę się że masz w brzuszku zdrowego maluszka-to cud natury! Zdrówka dla Was!! JA ciągle chodzę prywatnie do lekarza... niestety u nas nie ma nikogo lepszego,a na moje problemy to publiczne przychodnie pewnie nie pomogą ;/

Nelka Dobrze,że z mama lepiej! Widzę,że zabiegani jesteście ale wszystko doskonale ogarniacie-brawo!1!

Kasiula Śliczne zdjęcia,jaki Hubik już duży chłopczyk!

Zdrówka dla chorowitków i dobrej nocki!

http://www.suwaczek.pl/cache/127503734f.png
http://www.suwaczek.pl/cache/256b80b20e.png
http://s8.suwaczek.com/200707073338.png

Odnośnik do komentarza

No, my po urodzinach dziadka :)
Jurek śpi, ale coś się wybudza z płaczem co pół godzinki mniej więcej.

adria biedna Juleczka z tym choróbskiem, oby jak najszybciej lekarstwa zaczęły działać, żeby się biedulka nie męczyła, a Wy razem z nią :( Niestety wiem coś o duszeniu się od kaszlu, bo mój brat od małego cierpi na astmę. Ale u Was to miejmy nadzieję, tylko chwilowe i oby nocka już była spokojna.
Na pewno już pisałaś, ale ja jeszcze niestety nie zdążyłam nadrobić forumowych zaległości, a jestem ciekawa ;), czy jest u Julci poprawa z tym zanoszeniem po wizycie u tej Ukrainki?

mamaola Jurek śpi tylko raz dziennie już od maja - musieliśmy go przestawić, bo jak miał 2 drzemki, to nie chciał spać wieczorem, tylko do późna wariował ;) Na początku często sypiał po 2,5-3 godzinki, czyli nawet dłużej niż łączny czas tych wcześniejszych 2 drzemek, ale do wieczora miał już dłuższą przerwę, więc bez problemu usypiał. Teraz najczęściej śpi ok. 1,5h, ale czasem ma też lepszy dzień, jak dziś :)
Z tym pokojem dla Jurka to u nas też nie tak wesoło, bo w zasadzie jest to babci pokój, ale babcia mieszka już prawie 2 lata u rodziców ze względu na wiek i stan zdrowia. Niestety jednak, póki żyje, tego pokoju nie możemy zlikwidować, bo byłoby to trochę nie w porządku, poza tym wszystkie swoje rzeczy też musi gdzieś trzymać, a nie możemy jej tego przecież kazać powyrzucać, nawet jak już nie używa. W porozumieniu z rodzicami ustaliliśmy jednak, że z tego pokoju wydzielimy kącik dla Jureczka, na jego łóżeczko, zabawki, itd. Muszę się teraz nagłowić, jak to urządzić, żeby było bezpiecznie, przytulnie i żeby czuł się tam jak u siebie.. Najgorsze, że ściany i lampy babcia ma różowe.. ;)

kasiula z Hubercika niezły przystojniak jest :) super fotki..

Odnośnik do komentarza

hej

u nas OK, Antek już zdrowy, dziś byliśmy na zajęciach w klubiku (odrabialiśmy poniedziałek) i było super:) Antolek poszalał, dużo dziś było ruchowych zabaw muzycznych, przyznam , ze też byłam zmęczona! na części plastycznej robił pieczątki z ziemniaka czerwoną farbą na kartce z wydrukiem jarzębiny, mamy kolejne dzieło:)) uwielbiam go na tych zajęciach , jest taki radosny:)) zresztą zawsze go uwielbiam:))
mąż też już zdrowy, na szczęście!
przyjechał mój brat z narzeczoną i swoim nowym "dzieckiem" XboX kinect - do wczoraj nie wiedziałam, że coś takiego jest, a dziś w to grałam chwilę;P choć nie lubię tego typu gier/sprzętu, muszę powiedzieć, że ma ten plus, ze się człowiek rusza..choć nie przemawia do mnie, bo to taka wirtualna rzeczywistość.i można się za bardzo wkręcić...no i powiedziałam im to, a usłyszałam w odpowiedzi, a jak tam twój parenting? więc już nic więcej nie powiedziałam;))

mamaola najpierw mały opieprz..że nosisz Leo to zrozumiem, że wózek musisz wtargać, no cóż, jak nie ma innej opcji, to trzeba..ale jeszcze zakupy?? a nie ma jakiejś bratniej duszy na osiedlu, co by pomogła wnieść siaty? proszę, uważaj! wiesz, że to z troski, prawda?
a teraz już miło - suwaczek słodki, cudnie będzie śledzić Okruszka:))
Leonek biedny z ząbkami, żal mi go i Ciebie z tymi mdłościami, to takie nieprzyjemne..a nie rób sobie jeszcze wyrzutów, że nie byłaś na spacerze, to nie jest takie ważne, musisz wyluzować troszkę i więcej odpoczywać! trzymaj się, bardzo często o Was myślę:)

adria znów zacznę od opieprzu, jakie przepraszam?? a czy ja byłam wtedy zła, że Julka do mnie zadzwoniła, ja się cieszyłam, bo dzięki temu pogadałyśmy:)) bardzo mi żal Julki, że tak się męczy, mam nadzieję, ze szybko jej wszystkie dolegliwości miną, spokojnej nocy Wam życzę, a fartuszek pierwsza klasa:)) co do nawilżacza, popieram wybór agatchy, ja co prawda nie mam, ale przymierzam się do kupna właśnie tego, bo niektóre to zamiast pomagać, mogą więcej zaszkodzić, jak się tam bakterie i grzyby i pleśnie będą rozwijać.. mocno, mocno tulę - Cię i Julcię!!!! a co do obiadków, to coś tam jem;) dzięki za troskę:*

nelka dzięki za info od Jurka!! :) dobrze, że już lepiej u Was, i 80 dziadka,sto lat! pisz, żeby w końcu Was zobaczyć:) a Jureczek będzie miał różowe dodatki, hmm;)

agatcha ważne , że praca zrobiona i weekend dla rodzinki, my tez całujemy!!

limonia czyżby @ i dlatego taki humorek..? nie martw się, cokolwiek Ci teraz na serduszku leży, przejdzie i się wyprostuje! ważne, że Majka lepiej, kaszelek zaraz tez ustąpi! u nas juz ok.

kasiula gratulacje dla małego chrześcijanina:)) Hubik urósł i ze ślicznego bobo stał się ślicznym chłopcem, fajnie, ze wpadłaś choć na chwilę!

Odnośnik do komentarza

U nas niestety nadal pod górkę :/ Kolejna bardzo kiepska noc... A rano znalazł się winowajca... - znowu Leo ma katar. Ja nei wiem co się dzieje. Od września to już trzeci! :/ A daję mu tran codziennie, ciepło ubieram na dwór... Nie wiem co się dzieje. Może on w nocy marznie? Bo się strasznie odkrywa. A może to przez zęby taka kiepska odporność?

Mąż poszedł z Leo na spacerek, bo pogoda piękna i może małego troszkę przewnetyluje. Kupią przy okazji wapno w syropie, bo nam się skończyło wraz z ostatnim katarem. Do tego zrobię inhalację, nasmaruję pulmexem i nastawiłam też syrop z cebuli. Ciekawe, czy mały będzie chciał pić.

No i mieliśmy dziś odrabiać basen :/ Mamy dwa zajęcia do tyłu, a w poniedziałek znów pewnie nie pójdziemy z tym katarem. Nie wiem, czy kiedyś to poodrabiam?

3nik - to Cię pocieszę, ze wózka już dawno nie noszę. Jak kupiliśmy ten z komisu, to zaczełam go zostawia na klatce schodowej na dole i na razie nikt nie ukradł ;) A zakupy? No nie ma mi kto wnieść, a zostawić też nei mam gdzie. Ale to nie takie duże zakupy - tylko na bieżące potrzeby.
Super, że Antosiowi tak bardzo podobają się zajęcia. A miałaś wątpliwości czy chodzić :) A jak reaguje na inne dzieci? Leo na plastycznej części najbardziej zainteresowany jest wyjmowaniem i wkładaniem do pudełka kredek, ewentulanie ich zjadaniem ;)
Super, że rodzinka już zdrowa. Mam nadzieję, ze i Leosia na nogi postawię do soboty? Choć mama mówi, że babcia pod Poznaniem też przeziębiona... Więc wyjazd stoi pod znakiem zapytania... :(

nelka - my też mamy jedną drzemkę, ale gdzieś od lipca. Też Leo nie mógł wieczorem zasnać i zdecydowałam się na redukcję drzemek do jednej. I jest dużo lepiej.
A różowym się nie przejmuj! To żywy kolor i dzieci go lubią. A jestem pewna, ze Jureczek nie będzie mial uprzedzeń :)

limonia - biedna Maja z tym kaszelkiem. No i nie ma jak dziecka zmusić do wypicia syropu... Silną wolę mają nasze maluchy.

agatcha - nic się nie przejmuj. Ważne że wpadasz i piszesz o Zosi. Wiadomo, że jam masz czas to są ważniejsze sprawy niż forum. My to doskonale rozumiemy.

kasiula - alez Hubcio wydoroślał! Taki z niego mały mężczyzna :) Ślicznie!

adria - zapiekanka brzmi smakowicie, ale chyba ciężkostrawna z tą cebulką i boczkiem ;) Ale sam pomysł fajny bo dodatki można sobie właściwie powymyślać samemu.
Dziewczyny już mnie wyręczyły z nawilżaczem. Pod względem działania jest super, szczególnie dla dzieci. Zresztą możesz sobie w linku poczytać dlaczego. Ma natomiast też kilka wad - jest duży, głośny i nie grzeszy pięknością ;) Że duży to Wam pewnie nie przeszkadza, bo macie dużo miejsca, że głośny ... Leo lubił przy nim spać, bo tworzy taki jednostajny szum. A że brzydki? No cóż, funkcja w sumie ważniejsza niż wygląd ;) A do tego fajnie, bo można do środka wkroplić olejek eteryczny i zrobić przy okazji inhalację/aromaterapię.
Może dziś wieczorem uda mi się zgrac zdjęcia.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny

dziś mąż robi małe malowanko w korytarzu, a ja sprzątam. i zawieźliśmy Antka do moich rodziców i jest tam już od 10.30..jak ja tęsknię!! dzwonię co godzinę..ale o ile łatwiej się sprząta, a on tez szczęśliwy, bo nie musi walczyć o uwagę z garnkami i miotła, tylko jest w jej centrum u dziadków..tak to sobie przynajmniej tłumaczę..ale brakuje mi go strasznie;)

mamaola no, to trochę się uspokoiłam z tym Twoim noszeniem.. ale katar.. jejku, szkoda gadać..życzę zdrówka!! może i zęby, ale mi też po głowie chodzi ta szczepionka, może to się jakoś nałożyło i dlatego tak im odporność spadła. a my gapy, jutro na basen nie pójdziemy, mimo że zdrowy, bo "zdaliśmy" karnet w biurze w zeszłym tygodniu - tak u nas trzeba i zwlekałam wczoraj z telefonem, żeby znieśli go do recepcji i niestety potem było już zamknięte:(( mam nadzieję, ze do soboty i babcia i Leo będą w pełni sił!!! a na zajęciach Antek zaczepia dorosłych z uśmiechem, a co do dzieci to jest bardziej ostrożny, nie boi się, ale tez i nie inicjuje kontaktu, chyba, że chce autko komuś zabrać;)

adria jak Juleczka dziś?? lepiej??

Odnośnik do komentarza

A my byliśmy na obiadku u teściów. Była bardzo miło. Leo pospał w domu prawie 3h!!! I obudził się w świetnym humorze. Wiadomo - sen to najlepsze lekarstwo ;) U babci i dziadka szalał, aż się zasiedzieliśmy i dopiero wróciliśmy do domku. Mąż kąpie Leo A ja sobie chwilkę odpoczywam. Ale spania pewnie nie będzie, bo Leo spał do 15:30... Zobaczymy. Katarek na razie nie widać żeby mocno dokuczał i nawet nie leciało mu za bardzo z noska po spaniu. Może syrop z cebuli i inhalacje pomogly? Na noc też mu dam.

3nik - o, gospodarczy dzień? U nas też by się przydal :) Przez okna prawie nic nie widać ;) A że tęsknisz... Wyobrażam sobie. Miałam Ci ostatnio pisać, ale ciągle zapominam. Kilka dni temu złapałam się na tym, ze powiedziałam Leo "kocham cię" chyba ze sto razy w ciągu dnia i tak sobie pomyślałam, że jakby mi to ktoś powiedział wcześniej, jak jeszcze nie miałam Leosia, ze tak będzie to bym siebie uznała za niespelna rozumu ;)
Ja też mam nadzieję, ze wszyscy w przyszły weekend będziemy zdrowi!

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

mamaola to wspaniale, że katarek w odwrocie, życzę, żeby jutro nie było po nim ani śladu:)) fajnie spędziliście popołudnie:) i masz trochę czasu na odpoczynek, tak się cieszę! Antos lubi leki, ale akurat syropu z cebuli nie:( ja na zajęciach jak mówię po raz któryś na głos, kocham cię. to myślę, czy inne mamy uważają mnie za narwana, czy tez tak czuja, tylko nie maja potrzeby tego tak uzewnętrzniać. i pewnie tak jest:)) a ja muszę czasem, jak mnie przepełni to uczucie dać mu wyraz. natychmiast:)) a dzis odkąd pojechalismy po synka, całuję go co chwilę;) a jak się czujesz w ogóle? tak fizycznie? bo psychicznie to pewnie w siódmym niebie:))

adria a jak u Was? martwię się!!

Odnośnik do komentarza

Dobry Wieczor

U nas nocka wreszcie dobra, nawet bardzo dobra. Jula pospala od 19.30 do 7 rano. Co prawda jak sie polozyla to pare razy sie wybudzila, bo miala okropnie duszacy kaszel, ale polozylismy ją na brzuszku i jakos sie uspokoilo. Spala do 3.30 u siebie w lozeczku, ale o tej godz. zaczela znow bardzo kaszlec i wzielam ja na spiocha do nas do lozka, potem tez na spiocha dalam jej syrop i spala do 7 bardzo spokojnie, jak jej juz kaszelek przeszedl.

Ja caly ranek spedzilam w kuchni, pieklam ciasto i robilam obiad, meza nie bylo, a Jula mi towarzyszyla. Wyciagala sobie z szafek co chciala, chodzila w fartuszku i tarla mi w maszynce jablka na jableczki. Nie moglam uwierzyc, ze jest az tak nieabsorbujaca. Dala mi na spokojnie popracowac i sprawnie wszystko zrobic, wiec potem mialam czas tylko dla niej.

Ale nie ma tak pieknie oczywiscie. Julia po poludniu dostala biegunki, od ktorej sie strasznie odparzyla i dostala pokrzywki na brzuszku, zaczelam czytac dzialania niepozadane z ulotek lekow i okazalo sie, ze pokrzywka i biegunka to od jednego z nich. Wiec teraz wieczorem jej juz go nie podalam. Byla bardzo niespokojna, widac bylo, ze cos jej dolega, no i nic nie jadla caly dzien tylko pila.

Teraz juz spi i narazie nie kaszle, zobaczymy jak bedzie jak sie bardziej rozgrzeje.

mamaola o milutki dzionek, super. Komu jak komu, ale Tobie kibicuje, zeby Leonek mial dobry humorek. Wspolczuje katarku, ale piszesz, ze juz tak nie dokucza, moze dziala robiona przez Ciebie terapia ? :) No z ta zapiekanką to wiesz, mozna na nią dac przeglad lodowki, ja na pewno jak bede robic, to zamiast boczku dam ser plesniowy. Wg uznania kto co chce to mozna tak robic.
Ja dostalam dla Julii Stodal, Diphergan, Sinecod (tego juz nie daje) i wapno. A te wypryski to znikają, ale ciagle sie robia, a teraz jest ich dosc duzo, dobrze, ze w niewidocznym miejscu. Dziekuje Ci za opinie o nawilzaczu.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

hej mamusie

u nas dzis mily dzien;) najpierw wpadl wujek z rodzinka, zostali obdarzeni kolejnym workiem ciuszkow dla madzi;)a najbardziej ucieszylam sie jak zobaczylam ze magda byla od stop do glowy ubrana w ciuszki po zosi- bo widze ze sie przydaja;)

pozniej byl wojtul z mama, urwisy sie bily i calowaly nawzajem;) objadly kukurydza co mam uwicznione na zdieciu wiec sie pochwale;)

a tak to leci. nie pisalam wam ale miedzy mna a mezem znow kiepsko,
niestety wszystko albo choc 80 % to moja wina;/ jestem ostatnio bardzo bardzo rozdrazniona i nerwowa.wszystko dziala mi na nerwy nawet czasem zosia;/ rozwazam opcje kupienia jakis tabletek na uspokojenie;/ ale nie wiem czy to dobry pomysl.
no ale to nie miejsce na takie zale;)))

caluje mocno wszystkie mamusie i ich dzieciaczki;)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

3nik jestem jestem Kochana. Mialam ciezki dzien. Nie dziwie Ci sie, ze tesknisz za Antosiem, taki kochany chlopczyk i jestes z nim caly czas, wiec Ci go brakuje. Oo dzis dzien gospodarczy, fajnie, nie ma to jak regeneracja mieszkanka, poprawia to humorek :) U nas dzis maz z tesciem przenosili WRESZCIE garaz :))))))) Nie umiem opisac jak sie ciesze, bo szpecil wszystko i zaslanial. Teraz z tylu bedzie robil za warsztat, a z przodu mamy miejsce na kwiaty i boisko do koszykowki. Wiec na wiosne dzialamy.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Pisze na raty, bo duzo sie tego nazbieralo, ale nie chce zeby mi sie skasowalo.

LiMonia oj teraz to mnie dopiero zmartwilas. Przegon szybko co zle u Was i wracaj tu ze swoim optymizmem !! Prosze :) Mam nadzieje, ze to nic powaznego i ze szybko bedzie dobrze. Masz cudownego meza, moze On poprawi Ci humorek jakąs kolacyjką ...:)

agatcha dzieki za opinie o nawilzaczu :) Pisz do nas jak masz tylko chwile, my to przeciez rozumiemy, ze masz obowiazki inne. Wiesz ? Moge Ci doradzic picie melisy, ja tez ostatnio bylam ciagle rozdrazniona i czepialam sie biednego meza, ale pije meliske, zazywam aromaterapi jak Julii robie, tzn. melisa i rozmaryn i jest mi lepiej. Polecam Ci naprawde :) Szkoda wątroby na leki. Trzymaj sie.

nelka dzieki za pamiec, Julia nie zanosi sie juz miesiac i 9 dni, wiec sukces :))))

Pisze juz kilkanascie minut te posty, a Jula nie kaszle, wiec moze najgorsze mamy juz za soba.
Ide sie kapac i biore sie na kosmetyke II rodzialu mojej pracy mgr :( chce po niedzieli juz wyslac do promotora.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

adria oj masz pomocnicę, masz:)) u nas tak by nie przeszło, mimo, że jest coraz lepiej w kwestii absorbowania. oo. wysypka i biegunka.. dobrze, że nie dajesz już tego leku, który był przyczyna, a mimo to poprawa:) będzie dobrze, Juleczka szybko pokona choróbsko! podziwiam, że Julka nie boi się tak blisko siedzieć tej maszyny, Antos by się bał hałasu trochę pewnie. miłego poprawiania pracy!

agatcha no ładna macie parę, słodkie takie dwa krasnale:)) Zosienka piękniutka dziewczynka:)) a czemu to nie miejsce? przecież problemy to też część naszego życia rodzinnego. popieram adrię w kwestii meliski! i trzymam kciuki!!

Odnośnik do komentarza

a tak w ogóle to muszę Wam powiedzieć, że zawsze piszę o mamie, jak mi pomaga i ile jej zawdzięczam, a tatę pomijam jakoś:( a On ma tez cudny kontakt z małym i czasem z nim sam zostaje, jak mam lekcje, Antek wita go dziarskim okrzykiem DZIADZIA i bardzo lubi z nim spędzać czas, dziadek nie ma problemu nawet z przebraniem pieluszki:)) no i zawsze załatwia mi dużo spraw " na mieście":)) dziś , jak Antos był u nich tyle godzin to w ogóle się nie nudził, bo i moi rodzice, i mój dziadek, i brat się z nim bawili i jak weszliśmy, ja wytęskniona, to ledwo mnie przytulił i już biegł do swoich spraw, pokazał mi tylko moje zdjęcie w portfelu mojej mamy i powiedział mama i dał mu buzi;) po co żywej mamie dać buzi lepiej tej na zdjęciu;) a psiaka moich rodziców to tak śmiesznie dotyka i niby głaszcze, no i mówi po dzisiejszym dniu "ogon" i gol - na Goluma - tego potworka z Władcy ... bo takowy jest na magnesie na lodówce..;) no i rozbraja wszystkich tym jak mówi "siedzi":)) mój słodziak.. ale zasnąć nie chciał, mimo tylko jednej godzinnej drzemki.. no i są awanturki, jak mu czegoś do jedzenia nie chcę dać, dziś była o rodzynki, bo wrzuciłam mu do kaszki, a on chciał same jeść, oj, ile się musiałam natłumaczyć, że one są w kaszce i je zje.. płacz, łzy, uciekanie po pokoju, żal mi go, że tak to wszytko przezywa:( ale taki z niego emocjonalny chłopczyk.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...