Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

    Mamaola
nocki lepsze ,ale nie wiadomo jak to potrwa .Znudzi mu sie kaszka i co ,,wątpie w poprawe na stałe.O nudności Cię męczą ,no to nie miłe było no ale by tylko na nudnościach się kończyło.
Leos to tez odwazny chłopak :) dobrze że sie nie wstydzą jak narazie:)
    3nik
Antoś zjadł 4 kanapki ? to znaczy 4 całe kromki czy 2 ? na pół podzielone:) niby jest lepiej i jak sie naje to o 23 nie budzi sie na jedzenie ,ale zato jak zwykle około 06 to już czesto je z 3 razy.

=== i tyle ptych domaga sie soczku :) zamiast cyca to siadamy tulimy sie i on pije pomalutku ciepły soczek to zamiast cyca mamy teraz taki rytułał:)
A chyba sie nie chwaliłam żasypia mi właśnie po wypiciu soczku około 10 i po 15 ale jak jest w wózku ,wiec usypianie przy cycku juz czasem wieczorem ,albo jak dziś ,bo w domku byliśmy o 16 przy cycku.
Wiec zmiany są .

Odnośnik do komentarza

miałam migrenę, ech.. muszę jeszcze dużo poodblokowywać, żeby mi te migreny przeszły, masaż wczorajszy pomógł, ale tylko jedną stronę zdążyła mi zrobić.. byliśmy dziś trochę na dworze, bo lładnie i u kolegi Antka - i znów Antoś był tulony i całowany, ale jakoś nie chciał, żeby kolega go obściskiwał;)

aśku 4 całe kromki z ciemnego pieczywa.. żarłoczek;) fajnie, że mniej cycusia u Was, u nas juz w dzien nie było w ogóle, ael kolejne zeby zniweczyły postęp. dziś zauważyłam górna czwórkę, po prawej stronie, tylko nie wiem, czy juz przebiła, czuy jeszcze jest pod dziasłem

adria A Ty gdzie znów, jakoś mniej Cię ostatnio:(

mamaola jak po zajęciach? na pewno Leonek zachwycony:)

Odnośnik do komentarza

Witam :)

... ale jaja dziewczyny.... Maja była w wiadomościach wieczornych na TVP1 :36_1_1:
Szwagierka do nas zadzwoniła,że widziała,a my mamy taki dekoder gdzie można cofnąć i od razu sobie oglądnęliśmy :) Była mowa o zabawkach i nagle pokazali nasze dziecko z urodzinową trąbką -ten filmik z youtube co Wam kiedyś wkleiłam :) ... już nam dziecko do telewizji wzięli hehe

U nas dzień wyłącznie domowy. Pobudka o 7:30,w dzień jedna drzemka 1,5h a że cały dzień lało i gradem waliło,to nigdzie nie wyszłyśmy :(
Po południu odwiedzili nas teście,chcięli usłyszec jak tam po wizycie u Częstochowie i dowiedzieli się,a że się rozgadałam to wspomniałam im jeszcze,że złożyłam podania do dwóch innych szkół o czym nie wiedzieli ;| ... a niech wiedzą,że nie siedziałam bezczynnie ;|
Ale było miło :) ciasto im smakowało,a jeszcze teściowa przyniosła kotlety więc na jutro mam do obiadu :)
Maja dziś niewiele je :( Nawet mleczka wypiła tylko pół butli :( Katarek dalej jest,ale już gęściejszy,na szczęście witaminki przyjmuje chętnie :)

Z kolei dzwoniła dzisiej do mnie siostra,ma poblem z piersiami. To 3 doba po porodzie i miała nawał mleczny,a piersi nie dość że tkliwe to jeszcze popękane brodawki ma i płacze z bólu :( Przekazałam jej tyle co sama pamiętam,zrobiła sobie ciepła kąpiel z masażem,nosi w staniku kapustę (chociaż różne są na to teorie) odciąga troszkę mleczka ale i tak mam mało więc dokarmia mm. Mała zjada 60ml i za 2 h jest głodna,a ona po godzinie odciągnęła zaledwie 20-30ml :( Ehhh,samo życie.... żal mi jej troszkę ,ale zachęcam by próbowała karmić,nawet przez kapturki (bo ranki ma) ale ona nie jest taka zacięta i pewnie skończy się na mm :|

Ok,spróbuję teraz troszkę poczytać :) cdn.

http://www.suwaczek.pl/cache/127503734f.png
http://www.suwaczek.pl/cache/256b80b20e.png
http://s8.suwaczek.com/200707073338.png

Odnośnik do komentarza

witajcie moje drogie;)

och czasu nie mam ale u nas duzo sie dzieje i jakos tak zateskilam za forum wiec troszke poczytalam co u was;)
slimka pisala ze u nich duzo zmian bo wrocila do pracy i do pozna pracuje.oczywiscie caluje was mocno!!!

a u nas coz ja w pracy. pozniej zosia ktora jest wielkim urwisem i uparciuchem;)) no wchodzi na stol ciagnie za kable..nie mozna jej spuscic z oka;/
od dwoch dni podaje jej tran z watroby dorsza, o dziwo smakuje jej bardzo/bleeee choc i my pijemy;) noi przez to ze ma wit d,a i c zrezygnowalam z reszty witamin,glownie d i c i nie wiem czy dobrze;/ mamaola co mysliszz???

hmm co jeszcze, aaa bylismy u dentysty ,wszystko jest dobrze,podobno na zebach to osad ale tram w zapartye ze slodyczy nie ma.jeden raz w tygodniu, noi ewentualnie swoje ciasto i biszkopty;)
nie powiem mialam przez to chyba 1szy raz male zwarcie z mama, bo poporsilam zeby zosi tez nie dawala na co ona mozecie sobie wyobrazic jak zareagowala. ;)moja siostra ze zosia ma przerabane bo taka mala a juz ma szlaban;/
ale powiedzialam ze to ja jestem jej matka, musze o nia dbac i wiem co dla niej najlepsze. oczywiscie tato troszke sie zbulwesoowal ze niby oni nas zle wychowali ale mam nadzieje ze dobrze im wszystko wyjascilam;))
do tego zosia uwielbia piosenki"my jestesmy krasnoludki"i "dziadek lulka farme mial" przez co wogole nie wlaczam w dzien laptopa bo najchetniej siedziala by przed nim caly dzien;/wiec znow szlaban;)))

a tak to wszystko dobrze, biegunka i goraczka minala ale zebow nie widze choc nie zagladam bo zoska nie daje;)

poczytalam w biegu co u was, ale wybaczcie mi niedbalstwo;(

adria
zosia ten spi calkowicie odkryta.ja po uszy w koldrze a ona wszystko z siebie zrzuca;)troche sie tym martwie bo idzie zima;/ale nic nie moge poradzic.a spiwor nie wchodzi w gre;/ad pracy meza mam nadzieje ze to bedzie okres przejsciowy i bezbolesny.

mamaola kochana mam nadzieje ze dobrze sie czujesz;)

3nik pieknie napisane i bardzo gratuluje wyroznienia.ale ty piszesz tak pieknie ze zaslugujesz;))

pozdrawiam was mamusie, jak znajde wiecej czasu poodpisuje reszcie dziewczyn;?

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Ja tylko na chwilke, umieram z bolu glowy. Czuje sie fatalnie, polknelam kilka tabletek w ciagu dnia i niestety bol taki, ze nawet nie umiem glowy polozyc :((( Nie wiem jak dotrwam do rana.

agatcha mialam dzis do Ciebie pisac jak tam z Zosia i biegunką, ale przez ten bol to zapomnialam :(

mamaola Kochana strasznie Ci wspolczuje mdlosci. Mozna tylko liczyc po cichu, ze nie beda dlugo trwaly.

LiMonia ooo Maja w telewizji super, a siostrze wspolczuje, mozesz jej podpowiedziec, zeby probowala odciagac recznie w ostatecznosci, dawac butelka, a piersi podleczyc najpierw na sucho, a potem jak sie wygoją to stosowac masci, zeby brodawki byly bardziej rozciagliwe.

3nik Kochana no cos Ty mnie malo na forum ?? Ostatnio mialam wrazenie, ze wlasnie za duzo. Piekne opowiadanie, masz takie lekkie pioro :)) Mleczny Krolewicz.... Gratulacje, cala Ty :)))))))

aśku fajnie Cie bylo uslyszec :)) ach Ci mezowie :/ :)

Spijcie dobrze ! i Dzieciaczki tez.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

limonia w wiadomościach, pięknie:)) wypatrzyli ślicznotkę na YT:)) a siostrze przekaż wsparcie - ja też płakałam i zdarzało mi się krzyknąć z bólu przy karmieniu; miałam wiele porad, stosowałam nakładki jakiś czas, ale mi pomogło wietrzenie, smarowanie mlekiem moim i przystawianie do piersi bez nakładek, i stopniowo poprawiało się. a miałam naprawdę rany. ale wiem, że różne są sposoby, a co do ilości karmień, to ja na początku karmiłam nieraz co 15 minut - im częściej przystawia, tym większa laktacja. życzę jej powodzenia i trzymam kciuki, ja przekonałam moją kuzynkę do karmienia i już pół roku karmi, a w szpitalu mały był już na butli i powróciła do piersi;)

agatcha ale miło Cię widzieć, super:)) nie przejmuj się dziadkami, wiadomo, jak jest;) najważniejsze, że ząbki OK i trwacie w słodyczowym ograniczaniu, myślę, że to tylko wyjdzie Zosi na dobre:) i milo, że się podobał mój Królewicz ;) Slimkę pozdrów, niech wpadnie choć czasem

adria jakoś mi się za mało Cię wydawało;) ja też miałam ból głowy, ale mi przeszedł po tabletce! życzę zdrówka, niech Ci minie, wiem, jaki to koszmar.. i dziękuję za gratulacje za Królewicza:)

Odnośnik do komentarza

Aśku Ależ się uśmiałam :) Ptyś odważny i wie czego chce :)) ... pewnie chciał sobie sowę pooglądać :)
A z komina już wyciągnęliśmy tą szczote,ale okazało się,że dalej nie chciało się rozpalić i dzić od nowa tato z mężem i wujkiem walczyli,w końcu musieli koć ścianę-niestety... Teraz tato siedzi na kominie i leje wodą-strach się bać ... Mam nadzieję,że jutro w końcu będzie po wszystkim,bo zimno tu trochę ;|
Brawo dla Ptysia za nowe słówka!!!!

Mamaola A wiesz... ja też byłam ostrożna jak usłyszałam o olbasie,a było to jak Maja miała 6miesięcy. Zakropiłam pare razy jej pieluszkę zawieszoną na łóżeczku na noc,ale tak było czuć w pokoju,że na drugi dzień już zaniechałam tego. Teraz też kropiłam i do kominka jako inhalację ... ale może dziś już odpuszczę- dziękuję Ci za informację!!!
Ja jak po południu kładę Maję,to ona podobnie wymyśla,szuka zabawek,książeczek,czasem otwiera szuflady,byleby tylko nie do spania.... mam jednak nadzieję,że te nasze szkraby jeszcze nie zrobią nam psikusa i zostaną przy tej jednej drzemce!!!
O mdłości :| ja w sumie ich nie miałam,ale z drugiej strony dobrze,że Okruszek się już komunikuje z mamusią :)

Realne Dobrze,że mięliście normalną nockę! Nasza Maja raczej ostrożna do obcych,najpierw musi ich poznac dopiero potem jak się sprawdzą to do nich pójdzie. Ale Magda taka odważna pewnie dzięki klubikowi :)

3nik No pięknie Antoś zajada chlebek :) Maja ostatnio jak dostaje z szyneczką,to mięsko pożera natychmiast,a chlebek rozrzuca :( O to się chłopaki znów spotkały :) ale Antoś widać toleruje tylko mamusine uściski :) O ząbeczek się odsłania-super!!
A Ty na masaże chodzisz?? Mam nadzieję,że pomogą!!!

Agatcha Czyli słodycze w odstawkę :) my też raczej w ogóle nie dajemy,gorzej z rodzinką,która twierdzi,że słodycze są dla dzieci.... ale w końcu całe życie przed nimi,jeszcze zdążą się najeść słodkości :] Ehhh,z rodzicami i dziadkami tak juz bywa,myśla,że to oni dalej wychowują :|
Fajnie,że Zosieńka ma ulubione piosenki :)

Adria Oj to Ty widzę podobnie jak 3nik z główką. Połóż się wcześniej spać,mam nadzieję,że rano już zapomnisz o bólu!!
Siostra właśnie odciąga takim ręcznym odciągaczem a podaje w butelce,a maść właśnie kupiła bo też chciałam jej dać swoją -ale dzięki,każda rada cenna!!!

Zmykam do męża kolację kończyć :)

http://www.suwaczek.pl/cache/127503734f.png
http://www.suwaczek.pl/cache/256b80b20e.png
http://s8.suwaczek.com/200707073338.png

Odnośnik do komentarza

3nik no właśnie siostra też wietrzyła,masowała,przystawiała.... wydaje mi się,że robi wszystko tak jak byc powinno i pocieszam ją,że jutro na pewno będzie juz lepiej,ale w końcu to jej 3 dziecko to nie chcę aż zanadto ingerować ;|
Ale dziękuję Ci za porady przekażę jej jutro,może i ona zachęci się do naturalnego karmienia,bo dwójkę starszych dzieci karmiła ok 2-3 tygodnia :|

http://www.suwaczek.pl/cache/127503734f.png
http://www.suwaczek.pl/cache/256b80b20e.png
http://s8.suwaczek.com/200707073338.png

Odnośnik do komentarza

Hej,

Leo obudził się w bardzo złym humorze. Pewnie by pospał jeszcze, ale było już po 15 i musiałam obiad szybko dać i już jechać na zajęcia, więc nie mogłam pozwolić na dalsze spanie. W efekcie Leo obalił mleczko, a nawet to nie poprawiło mu humoru. Z obiadu powyjadal fasolki i było już trochę lepiej, ale dopiero w aucie się rozkręcił. Ale już myślałam, ze nici z wyjazdu. Na zajęciach najpierw poszalał w sali, ale jak się zajęcia zaczęły i pani zaczęła śpiewać, to się nagle zawstydził i wystraszył i pierwsza część zajęć była na rękach. Ale potem się już rozkręcił i śmigał wokół dzieci i dorosłych. Za rączkę nawet nei chciał :) Było też 15 minut zajęć plastycznych. W sumie jestem zadowolona, choć inaczej sobie to wyobrażałam. Okazało się też że to zajęcia pokazowe i w sumie nic nie straciłam. Pierwsze prawdziwe zajęcia za tydzień.

adria - współczuję bólu głowy. Mam nadzieję, że do rana jednak przejdzie!
A co do mdłości - z Leo też miałam na początku.

agatcha - super, że ząbki jednak zdrowe, ale dobrze, ze trzymasz się jednak ograniczenia słodyczy. Nie przejmuj się, dla takiego malucha to jeszcze nie "szlaban" bo zwyczajnie nie odczuwa braku slodyczy :) Nie ma co przyzwyczajać malucha do słodkości. Tyle dzieci ma teraz cukrzyce! Wyjdzie jej na zdrowie :)
Skoro Zosia pije tran to spokojnie możesz przestać dawać wit D, natomiast C to jak uważasz. Można co jakiś czas dać, albo tylko jak ktoś w domu choruje lub jakby Zosia coś złapała.

limonia - no to macie sławną córeczkę :) A Wy macie te filmy jako publiczne? Że sobie wykorzystali?
Współczuję przejść z kominem. Mam nadzieję, ze zadziała, bo faktycznie już zimno!
A z siostrą... Wiesz, wydaje mi się, ze nawet najlepsze sposoby zawiodą jak nie ma chęci i motywacji... Najważniejsze to przystawiać prawidłowo, dużo wietrzyć, smarować mlekiem i natłuszczać. Ja robiłam tak, ze po karmieniu smarowałam mlekiem, zostawiałam do wyschnięcia, potem bepanthen lub alantan w maści, bo przyspieszał gojenie, a potem (piersi cały czas na wierzchu) jeszcze lanolina. I ją używałam przed każdym karmieniem jeszcze przez dłuuugi czas. A ilością mleka naprawdę nie ma się co przejmować. Przystawiać tak często jak trzeba, a nie taki maluch nie ma wielkich potrzeb, a mleczko się wytworzy. A laktator nigdy nie wyciągnie tyle ile maluszek. A z tym dokarmianiem mm to jest problem, bo jak maluch nauczy się pić ze smoczka, to może źle pić z piersi i będzie problem z gojeniem...

3nik - ojej, Ty też z bólem głowy? Mam nadzieję, ze już ok.
To Antulek ma wielbiciela :)))

aśku - może jak kaszka się znudzi to będzie jadł coś innego, ale już się przyzwyczai żeby się najadać na noc i nie budzić za wcześnie :) Grunt to pozytywne myślenie :)

Dobrej nocy Kochane.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

adria - trzymaj sie i zdrowka zycze
limonia - moja zawsze taka smiala byla... dlatego nie mialam wiekszych obaw dajac ja do klubu
mamaola - fajnie ze zajecia sie udaly

Magda zasnela dzis kolo 18!
ale w ciagu dnia urzadzila sobie tylko 1 drzemke po 14 [kolo 15]
i po bylysmy w chuscie na pleckach w pieluszkarni po olejek... ale nie bylo akurat 50ml.. jutro mamy przyjsc

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

Hej

U nas nocka okropna, Julia sie ciagle budzila i "biegala" po calym lozku :/ Ponadto plakala przez sen, po czym sie uspokajala :(
Jednak ja uznaje, ze sie wyspalam i glowa mnie nie boli. Wiec ulga, bo wczoraj mialam kryzys straszny.

Dzis mialam jechac do mamy, ale mamy nie ma w domu, wiec sie odwazylam i zabralam Julcie sama na basen, myslalam, ze bedzie potem problem z ubieraniem i powrotem do domu, bo to juz byla pora drzemki, ale nie. Julcia na przewijaku dala sie pieknie ubrac, a w drodze powrotnej pila herbatke i jadla chrupki.
Teraz ja zrobilam sobie kawusie, a Julcia spi.

3nik a u Ciebie jak glowa ?? Bol minal ?

mamaola jak nocka ? A mdlosci ? Ja pamietam, ze tez w ciazy mialam i meczylo mnie to okropnie :( A co do farmy to moze tam zadzwon lub napisz maila ? Ciesze sie, ze Leo w sumie zadowolony z zajec, zawsze to cos ciekawego :)

LiMonia tak sobie w nocy myslalam o Twojej siostrze i wiesz ? Ja tez mialam okropne rany, z bolu wyłam chyba ze 2 miesiace, bylam juz u jakich tylko lekarzy i co tylko bylo mozna to stosowalam i po jakims czasie dopiero sie skapnęłam, ze to co mi sie wygoi to ja znow rozrywalam laktatorem recznym. Dopiero wtedy zaczelam sie uczyc sciagac pokarm recznie i wtedy zaczelo sie to goic, ponadto juz w ostatecznosci poszlam do lekarki rodzinnej i ona dala mi syrop niby do picia taki przeciwgrzybiczny i ja smarowalam tym brodawki i nadal sciagalam recznie i sie wyleczylam. Ale trwalo to 2 lub ponad 2 miesiace. Wiec tak mysle, ze moze Twojej siostrze tez to pomoze.

A mialam Wam cos napisac, pierwszy raz udalo nam sie przekroczyc magiczny miesiac i Julia sie nie zaniosla ani razu. Kiedys tez nie zanosila sie miesiac, a jak po miesiacu juz nastepnego dnia sie zaniosla, a dzis jest juz miesiac i leci drugi dzien :)))
Milego dnia

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Hej,

Już nie wiem z jakiego powodu Leo się budzi tak często w nocy... Pełnia minęła, skok chodzeniowy za nami, czwórki wyszły a trójki nie wyglądają na zaczerwienione czy opuchnięte... A Leo prawie całą noc na cycu spędził. I jęczał i ciągle się budził... A mnie sutki bolą, mam takie wrażliwe teraz i jak on tak ssie i ssie to mnie boli :/

Do tego mdłości się nasilają :/ Mąż kochany pojechał wczoraj do sklepu i w ramach niespodzianki kupił mi te śledzie :) i rafaello, bo lubię... A ja zjadłam jedno i już wiem, że słodyczy nie mogę. Od razu mi po nich niedobrze :/ Póki co kwaśne mi wchodzi. Na szczęście dostaliśmy w środę słoik kapuśniaku od teściowej. Właśnie ratuje mój żołądek :) Ale nie narzekam... To wszystko znaczy, ze hormony pracują i Okruszek rośnie.

adria - same dobre wieści - wyspana i bez bólu głowy, a przede wszystkim już miesiąc bez zanoszenia :) Jestem dobrej myśli :) A macie stosować 2 miesiące?
No ciągle coś mam ważniejszego od tej farmy, ale musze tam chyba faktycznie napisać.
Ja po basenie też daję Leo coś do chrupania (najczęściej wafle ryżowe) i tak szczęśliwie - bez płaczu i spania - dojeżdżamy do domu. A jutro mam zamiar jechać odrabiać basen i może mąż da radę pojechać ze mną. Fajnie, bo może jakieś zdjęcia zrobi?
No nie wiem co z tymi naszymi maluchami, ze tak kiepsko śpią :/

realne
- i do której spała Magdalenka jak poszła spać o 18?

3nik - to są zajęcia metodą Gordona, czy jakoś tak. Przesyłam Ci na pw wiadomość, a właściwie pytanie.

Miłego dnia kobitki.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

hej

u nas druga drzemka już.niestety maluch ma katar, tzn. zatkany nosek, charczy mi na cycu:( no ale nic, wapno, cebion i będzie dobrze, tylko jutro te urodzinki i pewnie nie pójdziemy, bo nie chce żeby zarażał, a w niedziele basen - znów przepadnie :( miesiąc był spokój i znów coś:( ale humor OK, byliśmy na dworze, na szczęście nie leci mu z nosa.

mamaola:)))) , ale nocki szkoda.. widzisz, może przezywał te zajęcia, to jednak dla dziecka duże wydarzenie i emocjonalnie musi sobie poradzić, w nocy odreagowuje..mdłości współczuję, ale wiadomo, hormony działają:)

adria tak się cieszę, że ból minął, mi też, a z Juleczką i zanoszeniem wspaniale, trzymam dalej kciuki, no i basenik - odważna jesteś, fajnie, że pojechałyście. tylko nocki szkoda, ale pewnie, to tez odreagowanie dnia, u nas jest podobnie

Odnośnik do komentarza

Hejka,
my się kulamy :)
Tzn na dowozach Antka cierpi moja praca, bo mam mase godzin na '-' i nie wiem kiedy to odrobię. Antek mocno przeżywał zmianę otoczenia i nową opiekę - ciocia nie ciocia: nowa osoba i nowe m-ce.
W poniedziałek byla masakra tak mocno wył, we wtorek wył ale krócej, w środę płalał do spacerku, wczoraj i dziś płakał jak wychodziłam i mu przeszło za chwilę :) Zobaczyny jak będzie w następnym tygodniu: w poniedziałek zostaje u siebie w domu z moimi szalonymi teściami i jak będzie OK to jeszcze w środę, a jak będzie kiepsko to będziemy kombinować z ciocią i wcześniejszym odbieranie. Ale co tam ;)
We wtorek byliśmy u alergolog - ogólnie dobrze nie jest, bo lekarka mówi że cos musi być nie tak bo przy tak ubogiej i restrykcyjnej diecie kup jest dużo, są brzydkie, kwaśne, wychodzą ciała redukujące, więc alergia hula na całego. Ma 2 tropy: jeden alergia krzyżowa - wziewna z pokarmową, druga która mnie starsznie przygnębiła - będziemy sie badać w kierunku mukwiscytozy :( Szkoda gadać. Nie wiem czy jeszcze 'nie zaszalejemy' z badaniami w kierunku celiaklii ale to już wszytko w specjalistycznych przychodniach lub na oddziale.

adria super, że z zanoszeniem lepiej - tzn że już m-c i 2 dni cisza!

mamaola kurczę u nas noce tez niezafajne i bywa ciężko, ale u nas zapychamy dydem ;)
Byłaś już u lekarza?

3nik zdrówka

limonia rośnie Wam gwiazda telewizyjna :)

agatcha super, że z ząbkami dobrze. Ja nie jestem zwolenniczką podawania słodyczy dzieciom. Z drugiej strony serce mi pęka, że Antek ani słodyczy ani owoców nie może. Bądź twarda i wytlumacz dziadkom, że to dla jej dobra - nic je nie zaszkodzi ograniczenie cukrów, jak tak bardzo chcą dogadzać małej niech podają owoce :)

Dobra, wracam do pracy.

Buziaki

http://lb2f.lilypie.com/MLhIp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/041/041085990.png?1105

http://lbyf.lilypie.com/Izm4p2.png

Odnośnik do komentarza

U nas jakies takie kiepskie po poludnie, takie nijakie :/ Zero koncepcji na zabawe. Julka tylko broiła :))) Mąż w szkole, a my bylysmy same, teraz Julcia juz poszla spac, a ja dogorywam.
Fatalnie czuje, drapie mnie w gardle, jakis katar sie zbiera i chyba mam goraczke. Nafaszerowalam sie herbatą z miodem i cytryną, zjadlam chleb z czosnkiem.
A jeszcze jutro jade do szkoly na 8, ale tylko do 11-ej.

mamaola i jak tam kapusniak smaczny ?? Fajne masz smaki na takie ostre potrawy, kwasne. Twoj Maluszek ma dobry smak :) Szkoda, ze nie mozesz slodyczy, zawsze poprawiaja humorek. Trzymam kciuki, zeby mezowi udalo sie z Wami jechac jutro na basen. No wlasnie nie wiem czemu ta nocka taka ciezka, u nas bylo bardzo bardzo zle, mam nadzieje, ze ta noc bedzie lepsza, bo jutro przed 6 musze wstac. A co do kuracji to tak mamy stosowac ją dwa miesiace. Potem miesiac przerwy zrobic i jechac do kontroli.

3nik ojej u Was katarek ? Przykro :( A juz mieliscie spokoj. Moze to przez tą pogode, ten wiatr taki zdradliwy. A jak obiadek zjedzony ??????????

filipka oj ciezko u Was. Strasznie mi szkoda Antosia, niech ta Wasza opiekunka juz wraca, zeby Antos mial stabilizacje. Jejku myslalam, ze u Was juz problemy ze zdrowkiem Maluszka mniejsze, a tu czytam, ze nieciekawie. Kochana jestem z Wami myslami, trzymajcie sie jakos. Ucaluj Twojego Szkraba.

realne u Was tez harce w nocy ? Te dzieciaki sie chyba przestawily.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Witam :)

Dzień znów domowy ;/ Niby nie padało,ae zimno więc nie wyszliśmy na podwórko,tym bardziej,że katarek jeszcze jest.... ale chyba już ciut lepiej :) ... oby nie zapeszyć!
Po południu wyszłam do urzędu pracy podpisać listę bezrobotnych i standardowo usłyszałam "bardzo mi przykro... ble,ble,ble" ale i tak nie liczyłam na nic więcej :| Mąż dziś wcześniej skończył z okazji Dnia N-la,więc mógł z Mają zostać,bo mama u siostry. Jak wychodziłam,to miał ją położyć spać bo ziewała. Ja zdązyłam podpisać listę,odwiedzić pare sklepów,teściowi przekazać okulary które zostawił i zrobić drobne zakupy spożywcze-przyjeżdżam a mąż leży zrezygnowany a Maja w pełni sił biega po pokoju :] Nie dała się uśpić,a ziewała nadal,w końcu przebrałam się i tylko położyłam koło niej na łóżku,chwila moment i już spała :) SPała niedługo,bo głodek ją zbudził :( Postanowiłam jej dać na obiad pierogi ruskie,po raz pierwszy,w środę z mamą lepiłyśmy i ... niestety nie chciała,zjadła możę jeden łącznie,a reszte rozrzuciła. Natomiast mężowi zachciało się frytków,które i Mai-na nieszczęście zasmakowały :| Ale i tak znów niewiele dziś zjadła... pewnie przez katarek,a dodatkowo coraz częściej wpycha paluszki do buzi,więc może jakaś 'piątka' się pcha...

3nik Wiem,że to nie jest tak łatwo z karmieniem,w końcu sama niedawno przez to przeszłam,ale pozostaje mi rola pocieszycielki-zawsze to coś :)
Dobrze,żę u Ciepie już też po ból :) ale szkoda Antolka z katarkiem :( Maja przez niego w dzień krótko śpi,a odciągnąć sobie nie da i latamy za nią z chusteczkami :| Mam nadzieję,że zdążysz zanim rozwinie się bardziej ten okropny katar!! Zdrówka!!

Filipka Oj biedny Antoś,musi widać się przyzwyczaić do nowej opiekunki i miejsca,na pewno Ci ciężko się z nim rozstawać :( Mam nadzieję,że czas podziała na Waszą korzyść!!
Oj to nie jest dobrze :( Mam nadzieję,że to jednak ten pierwszy przypadek i że się ustabilizuje ta alergia jakoś-mocno Wam tego życzę i trzymam kciuki!!!

Mamaola O to Leoś ostrożny do obcych - w sumie to dobrze,musi chłopak się przekonać :) u nas podobnie :) Ale najważniejsze,że przekonał się i rozkręcił!! To pewnie będziecie chodzić,jak wiecie że warto-fajnie!! Tym bardziej,że teraz takie pochmurne dni przed nami :|
WIdzisz,człowiek mądry po szkodzie.... filmiki były publiczne,ale już to zmieniłam :] Wiem,że z karmieniem trzeba wytrwałości i chęci,siostra ma płaskie brodawki i w tym tkwi problem,a z kapturkiem też różnie bywa. Pierwszego dnia w domu wytrwale przystawiała,ale skończyło się poranionymi brodawkami,kupiła maltan,bo ja chciałam jej dać bepanten i wietrzy też,a podaje butelką Tommy T. więc może się uda :)
Kochany mąż :) Mam nadzieję,że nie zagryzłaś śledzia rafaello hehe :) A przy Leosiu też tak miałaś ze słodkim?? Ja byłam nietypowym przypadkiem ciążowym,w tym nie miałam zachcianek ani awersji :|

Adria Cieszę się,że dziś już główka nie doskwiera!! Super,że pojechałyście sobie na basen :) Julia widać chętnie podróżuje :) U nas mamy miejski basen ale taki mały,woda zimna i średniej czystości (mąż kiedyś pracował tam jako ratownik i wie ile co się lało chloru itp) sama w ciąży miałam obawy by tam pójść .... liczę na to,że może w końcu wyrwiemy się we 3 gdzieś do aquaparku,a Wy gdzie byliście ostatnio??
A siostra właśnie dziś dzwoniła żebym jej pożyczyła elektr. laktator,ale mówiłam jej że to chyba zły pomysł,a po Twoim poście jeszcze się upewniłam. Niby ma on regulację,ale ja sama wielokrotnie właśnie nim sobie poraniłam sutki :( Przekażę jej,żeby rozważyła ściąganie ręczne,dzięki!
Super,że już tak długo Julia się nie zanosi!!! Wierzę,że to już za Wami!!!
Oj mam nadzieję,że i Ciebie to straszne katarzycho nie dopadnie!!! Ubierz sie jutro ciepło,bo na uczelniach różnie bywa!!! Dobrze,że nie masz długo zajęć!!! Zdrówka!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/127503734f.png
http://www.suwaczek.pl/cache/256b80b20e.png
http://s8.suwaczek.com/200707073338.png

Odnośnik do komentarza

U nas fajniutkie popołudnie. Przyjechali moi rodzice, których dawno nie widziałam. Leo zawłaszczył sobie dziadka z przeogromnym uśmiechem na buźce :)

limonia - przy Leo miałam podobnie - tzn. nie mogłam słodkiego i nawet nie miałam ochoty i miałam mdłości, ale zero zachcianek :)
Biedna Majeczka z tym katarem. Oby szybko przeszło. Leo też nie przepada za pierogami.

adria - ojej, żebyś się tylko nie rozchorowała! Tak się świetnie trzymałaś jak Julia i mąż chorowali, a teraz miałabys polec? Mam nadzieję, ze jutro obudzisz się zdrowiutka. Przyjemnych zajęć.

filipka - próbuję sie umówić na czwartek, ale nikt nie odbiera :/ W środę chcę iść na usg :)
Biedny Antolek. Mam nadzieję, ze nie okaże się to nic poważnego!

3nik - ojej, teraz u Was katarek. Może to od zębów? Może nie infekcja? Oby szybciutko przeszło.
A widzisz? Nie pomyślałam o tych zajęciach...

A my chyba w niedzielę pojedziemy na kilka dni nad morze z moimi rodzicami :) Znów będę miała basen w plecy ale co tam :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

hej

katarek jednak trochę doskwiera:( a zęby to doskwierają bardzo, co chwila otwiera buźkę i aż pokrzykuje, albo pokazuje mi paluszkiem na zęby i mówi takim płaczliwym głosikiem mama, mama:(( no i pcha te palce i pcha. dziś znów mi się ciśnienie podniosło w związku z pracą - facet zapisał się na niemiecki lekcje indywidualne i nie przyszedł w poniedziałek, jak dzwoniłam przeprosił , że zapomniał i musiał dłużej w pracy zostać. wytłumaczyłam, ze lektorka czekała itd, umówiłam go na piątek, wczoraj potwierdzałam, i pytałam, czy na pewno mu pasuje, zapewniał, że tak, a jakby co, to prosiłam o telefon minimum godzinę przed. a on nie przyszedł i już telefonu nie odbiera..:/szkoda mówić,, co za niesłowność..i mam dwie lekcje w plecy..

mamaola nad morze, ale super:))) odpoczniecie trochę, wszystkim Wam to dobrze zrobi:)

filipka biedny Antulek, bardzo mi go szkoda, oby to nie było nic aż tak poważnego, trzymam kciuki. i do tego stres z nową opiekunką, ucałuj Go w czółko ode mnie!

adria bez bicia mówię, że dziś nie jadłam obiadu:( Antek zjadł moją porcję makaronu, ale dobrze, że ma apetyt;) oj, trzymaj się ze zdrówkiem, nie daj się chorobie i niech zajęcia jutro szybko miną;)

limonia ale bym zjadła pierogi! łączę się w bólu katarkowym, ale fajnie macie z tym usypianiem, u nas przez katar i zęby tylko cycuś, cycuś i jeszcze raz cycuś;)

Odnośnik do komentarza

Witam:)
ptych ogląda piosenki na laptopie oczywiście ,a ja chce się pochwalić jak mi ciasto wyszło:)

Więc szybko nie rozpisując się zrobiłam ciasto z przepisu naszej kochanej Adri:) iiiiii.. oczywiście wyszło mi ciasto paćka:) a słodka ze szok a dałam tylko 2 szklanki.
żeby ratować sytuacje i żeby maz nie pomyslał znowu skopałam:)
to utarłam gęste siasto i na nie położyłam tą paćkę a na nią polałam sok z cytryny i dałam kwaśny dżem malinowo brzoskwiniowy i wiszło ładne i pyszne:)az mąż się zdziwił :)
przepisu nie podam bo robić z 2ch ciast jedno się nie opłaca:)

    Adria
hi hi nie wiem jak i co zrobiłam ze mi nie wyszło moze w przepisie bład?jedno Ci powiem było śliczne to masło ztarte na tartce pieknę i tak smakowicie wygladało zanim sie roztopiło i potem utoneło mi w maśle moze 3 kostki masła to za dużo:)
Oj choróbsko Cie wzięło :(i do tego do szkoły :(oby szybko poszło ,ale teraz wszyscy chorują :( az strach:(
    3nik
4 kromki:) mi ledwo jedna zjada,Faktycznie potrafi zjeść.Aj róznie z tym cyckiem w dzień wychodzi mi 3 lub jak bardzo chce 4 razy .I jak u nas zacznie sie zabkowanie to pewnie bedzie chciał cyca no zobaczymy.Oj strasznie masz z tymi migrenami :( oj biedny Antos katar:( oby sie nie meczył bardzo!ja tylko czekam az mąz z pracy przyniesie katar
    LImonia
ooo:) ale fajnie:) widac po mamie ma występy w telewizji:) ale jak to sie stało :) moga wziasć film i tak pokazywać? szkoda ze nie ogladałam.Na szczęscie jest wmiare odważny ,ale niewiadomo jak potem bedzie .Nie chciałabym tak jak siostra mieć wstydliwe dziecko zwłaszcza że to chłopak .Odnośnie siostry no biedna sie pomeczy wiem jak to tez miałam niefajnie ale do ran nie doszło bo nakładki miałam a z kapustą to i ja spałam mi pomagało.
Mąz wczoraj tez chciał frytki ale takie z oleju ale nie zobiłam bo ptych lubi ziemniaki,Chyba dzis jednak zrobie ale malutko:)
o szkoda to sie bez kucia komina nie obyło i co wiadomo dlaczego nie ciągnie.
    Mamaola
zobaczymy czy sie kaszka znudzi ,wczoraj nie chciał a jak mu dałam z dzemem malinowym to wcinał.
KOchany maz rozpieszcza Cię :) ciekawe czy mój by był milszy jak bym w ciązy była bo ostatnio ma z tym problem,wiecznie w pracy.Ptych mi sie w złym humorku obudził pewnie cycka chciał to mu sowe puściłam i pomogło natychmiast.
    Filipka
tak mi przykro biedactwo się męczy na diecie i dalej nie wiadomo co :( oby szybko wyszło co jest i nie było to o czym piszesz Trzymajcie sie !

===== ale długo pisałam na raty bo ptych mi pod nogami nudził jak tylko do laptopa podejdę . dziś w domku siedzimy mąz szybko z pracy wraca to spedzimy sobote razem:)moze będzie miło:/
MIŁEJ SOBOTY I ZDROWIA DLA WSZYSTKICH :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...