Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

Witam wieczorową porą, kolejny dzień w świętowaniu roczku za nami, do południa byliśmy odwiedzić prababcię, a po południu była chrzestna z narzeczonym. Jeszcze jutro tak samo i na tydz.. spokój a później impreza dla teściów i koniec świętowania:o_master:
Wklejam jeszcze zdjęcia, póki mam troszkę czasu, słaba jakość bo to ja robiłam tak na szybko, jak goście nam prześlą fotki to może będą lepsze.

Mamaola Leoś cudny i jakiego ma gadanego SUPER:Podziw: haha mam nadzieję, że ten kieliszek to na znak, że będą hmmmm koneserami dobrych trunków i nic więcej:sofunny: W dekoracjach pomagała mama chrzestna, więc sama z tym nie byłam, ale dużo rzeczy jednak kupnych było. Jej ja wiem, że łatwo się pisze, ale musimy się przełamać do takich nocy bez dzieci, ja też chcę oddać Isię za miesiąc i już o tym myślę, ale mam nadzieję że wszytko będzie dobrze a my mamusie będziemy mogły bezstresowo korzystać z wolnego czasu, bo w końcu oddajemy pod opiekę dzieci, osobom które bardzo je kochają i chcą dla nich jak najlepiej. Udanej imprezy życzę:36_3_15:

Limonia gapa ze mnie jasne, że pisałaś i już sobie świetnie przypominam jak z tą Twoją pracą, ale mam sklerozę :36_11_1: Wiesz ja w domu chodzę w opasce na glowie, albo spinkach i Isia mi je zdejmuje i pokazuje że mam jej założyć więc u nas nie ma problemu::):no chyba, że po założeniu chce mi oddać z powrotem to ściąga z główki a tak jej to nie przeszkadza:oczko:

3Nik jak nad jeziorkiem, muszę się też kiedyś wybrać w końcu na mazurach mieszkam a jeszcze w tym roku nad jeziorem nie byłam:picnic:

Adria BRAWO DLA JULCI, pewnie si szykuje do samodzielnego chodzenia i chciała zaskoczyć mamusię BRAWO:oczko: haha to pomogłam w wyborze sukienki na roczek, cieszę się, mi ona tak wpadła w oko bo taka skromna dziewczęca sukienusia i już nie przebierałam, za to na dziś miała ubraną taką kolorową, którą na dzień dobry umazała jedzonkiem i już później biegała w koszulce a co tam, ważne że się Isi podobało:oczko:

1. Piękna karteczka od 3Nik:mylove:
2. Isia z prababcią
3. Isia z mamą chrzestną
4. Kitki dwa
5. Łobuz to ja

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

cześć
bardzo bardzo Wam dziękuję za pamięć a Adri dziękuję za przywołanie:)

u nas chorobowo, najpierw Julek ospa, potem Hania teraz Julek kończył coś jakby świnke, po prostu koszmar
poza tym oboje biegają i nie wiem w którą stronę biec:) dobrze ża działka ogrodzona to raczej mi nie uciekną- mówię raczej gdyż starszy brat uczy jak przejśc przez płot, zresztą pomysłow mają oboje mnóstwo.... ich zdaniem świetnych moim niekoniecznie

życzenia od nas dla wszytskich co urodzinkowy okres mają, popatrzyłam na zdjęcie- podziwiam, u nas balony i tyle ale pocieszam się że Hanka i tak nie wie że ma urodziny:)

i udało mi się kupić buty dla Hanki- nie bylo to łatwe i szukałam od 1,5 miesiaca. Pisałam ze zaczeła chodzic chwilę po 10 msc- strasznie szybko jak dla mnie a nózkę ma wielkości 6 msc dziecka- dla takich butów usztywnianych nie ma...

z waga u nas nadal fatalnie, waży trochę ponad 7 kg

http://lbyf.lilypie.com/PuRGp2.png

http://lb1f.lilypie.com/Deicp2.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie mamusie i kochane dzieciaczki

Bardzo dziękuję za wszystkie życzonka z okazji urodzin Adasia.
adria Tobie szczególnie bardzo dziękuję za smsa, to był bardzo miły prezent, niezwykle wzruszający.

Wszystkim maluszkom jubilatom składam najserdeczniejsze życzonka, zebyście rosły duze, zdrowe i szczęśliwe!

U nas nic nowego, jesteśmy w ciągłym niedoczasie. Każdą wolną chwilę poświęcam Adasiowi... zresztą same wiecie jak jest.

Pozdrawiamy

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64qps64oxg3vuo.png

Odnośnik do komentarza

Witam- ja tak na sekundkę pochwalic się że chyba będę jutro jechała tuz przed imprezą po tort... :D 2 razy ubijałam śmietanę na górną warstwę "ptasie mleczko"... dwa razy się zwarzyła... w końcu są 2 warstwy "kubusiowe" jedna zielona druga pomarańczowa... no i jutro czekoladowy krem na wierzch spróbuję zrobic i ozdobic... jak sie nie uda to tak jak pisalam powyzej :D Hahaha :) Pogody na jutro życzę :) Ps. jak dla mnie w średnicy 10m od mojego domu może padac :D

http://suwaczki.maluchy.pl/li-50128.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/039/0394639d0.png?8816
Kochamy nasz

Odnośnik do komentarza

Witam sobotnio - a właściwie juz niedzielnie :)
Przepraszam Was bardzo ale nie miałam dzisaj chwili usiąść i poczytać ;( Od rana latam po domu i szykuje roczek-zaczynamy mszą na 11:30 i potem goście jadą od razu do nas.
Większośc rzeczy juz zrobiona,stół zastawiony,ciuszki poprasowane a jutro z rana odbiór tortu i robienie sie na bóstwo :36_1_21:
Muszę jeszcze powycinać literki z napisu Mai,połączyć je i powiesić ;/ więc pewnie i tam mi zejdzie czasu ;/
Niestety padam juz z nóg i wybaczcie ale nie poodpisuję,bo nie mam czasu nawet poczytać.
Miłej nocki i jutrzejszaj niedzieli :)

http://www.suwaczek.pl/cache/127503734f.png
http://www.suwaczek.pl/cache/256b80b20e.png
http://s8.suwaczek.com/200707073338.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie Jestem u rodziców, Olinka hmmmm nie jest jeszcze dobrze.Na śniedank wpadłam na pomysł zeby srobić jej jajecznice zjadła odrobinkę potem kupa wodnista 2 razy wymioty cholera czy
to reakcja alergiczna?jak myślicie?teraz zjadła odrobinkę ale jest bardzo nerwowa i marudna naszczeście gorączki nie ma ale apetytu nadal brak...

http://s2.suwaczek.com/20071006040113.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl20mma0t8blhm.png

http://s2.pierwszezabki.pl/039/0392269b0.png?3087

Odnośnik do komentarza

UUUUU ale dzisiaj cisza... Ja dopiero moge usiasc :) Na szczescie tort sie udał :) Trochę nie wyglądał bo lukier popłynął ale za to smakował jak :) Goście nie wierzyli że to kubusiowy tort :) Maja dostała trochę prezentów :) Ale juz po 19 była tak padnięta że płacz... Przestymulowała się i zasnęła dopiero po 21 :/ Poniżej zdjęcia Mai i tortu :) Wnętrze jeszcze na "paterze" dlatego tak "naśmiecone" dookoła :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-50128.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/039/0394639d0.png?8816
Kochamy nasz

Odnośnik do komentarza

witajcie

ja tylko sie melduje;)
zosia zdrowa, noi zaczyna biegac sama juz;) narazie po kilka metrow ale idzie jak burza,napewno bedzie ganiac na roczku;)
a tak wogole to u was juz po albo tuz tuz a nam zostal..az miesiac;) smieszne to.;)

my cale wolne chwile spedzamy w wodzie, dzis bylismy nad jeziorem;) jest super ale powoli padam z nog;/

wszystkim dzieciaczkom zycze zdrowia i szczescia!!!!!!

a tu moje szczescie ( w woli przypomnienie;))

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

jutro popiszę , co u nas, dziś tylko krótko odpisuję.

kasiawawa, natalia fajnie, że się odezwałyście, dużo zdrówka i radości dla Was i Waszych pociech:)

karola uuu..tort aż ślinka leci:)) fajne foteczki:)

agatcha Zosieńka tak opalona, ślicznie jej w kapelusiku:) fajnie, że masz już lepszy humor, pogoda i wypady nad jezioro służą:))

guga nie ma za co, to dla mnie przyjemność, że mogłam zrobić niespodziankę:)a Wy imprezowanie na całego:)))

annaz oj, zdrówka, zdrówka, może faktycznie reakcja alergiczna..

limonia i jak roczek? na pewno świetnie:))

mamaola czekam na relację imprezową;)

adria, aśku rodzinny weekend bez komputera?:*

Odnośnik do komentarza

Witam

U nas cudowny weekend, normalnie, az mi sie plakac chcialo, ze sie skonczyl :((((
Sobota to troszke pracy, troszke wypoczynku, wieczorkiem romantyczna kolacyjka, a niedziela to raj na ziemii, Julcia obudzila sie o 6.30 mąż zrobil kawusie do lozka, Julci mleczko, jak wypila troszke sie pobawila i poszla spac, spalismy do 10-ej, potem ja zrobilam do lozka sniadanko, a ze w Kosciele bylismy na niedzielnej mszy w sobote, wiec nie bylo sie gdzie spieszyc. Na 14-ta pojechalismy do mamy na wioske na festyn, bylo cudnie, Jula nie wiedziala gdzie sie patrzec, bawila sie w kulkach, glaskala koniki, chodzila z rąk do rąk, nikogo sie nie bala, nawet do obcych szla. Spotkalam sie z kolezankami z maluszkami jeden Maluszek ma 2 miesiace, a drugi 1 miesiac, Julcia przy nich to juz taka dorosla dziewczynka :) Wieczorkiem zasnela w mig.
No i super ze spaniem, dzienne drzemki w lozeczku, a noce tez przespane w lozeczku, az 3 pod rząd byly bez pobudek :))

Wczoraj wydrukowalam na kolorowym papierze kontury napisu ROCZEK JULCI dzis musze powycinac. Siostra obiecala mi upiec sernik i slonecznikowiec, bedzie tez tort i z mezem upieczemy rogaliki z czekoladą, wiec slodkosci mam z glowy.

karola sliczny ten tort :)) masz zdolnosci, Majeczka super :))

LiMonia jak tam Kochana po imprezce ?? Daliscie rade ??

guga Isi fotki piekne :)) Az sie chce ogladac.

3nik a Ty jak tam po weekendzie ?? wypad nad jeziorko udany ??

mamaola jak tam u Ciebie ?? Leos dzielnie zniosl rozlake ??

Milego dnia

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

no to teraz może trochę popiszę.
w sobotę jeziorko z moim chrześniakiem - chłopcy pięknie bawili się na kocyku, nie poznawałam swojego dziecka, nie schodził z kocyka, nawet nie wymagał specjalnie uwagi:) patrzył na ludzi dookoła ( a było ich sporo, bo pogoda), i bawił się:)) popływał trochę w jeziorku, mimo że woda miała 21st, nie przeszkadzało mu to:) zjadł niestety ciasteczko, które leżało na kocu i od razu dostał wysypki, która na szczęście szybko zeszła. szwagierka powiedziała, że wraca do pracy - jej synek ma 10m-cy, bo już nie może w domu wytrzymać, co mnie zdziwiło, bo myślałam, że poza Piotrkiem świata nie widzi. doszłam do wniosku, że chyba jestem wyjątkiem, bo mnie siedzenie w domu z Antkiem w ogóle nie wpędza w żadne doły:) owszem, ja pracuję trochę, ale wolałabym nie pracować, tylko cały czas Mu poświęcać...
tak więc wypad udany:)
wieczorem pojechałam na panieński, wróciłam 22.30, Antoś czekał na mamusię, heheh, ale powiem Wam, że były tam 3 dziewczyny, które urodziły w 2010 i wszystkich szokowało, że karmię jeszcze;) tematy oczywiście dzieciowe, ale znów potwierdziło się, że jestem jakimś odszczepieńcem - bo wszystkie już dawno do pracy wróciły a jedna szuka - i nie chodzi o kasę tylko o siedzenie;) chyba jednak moim życiowym powołaniem jest bycie mamą:) te kilka godzin bez Antka, z daleka od domu ( bo pracuję 10 metrów od domu i nawet jak mnie nie ma, mam rękę na pulsie) było dla mnie trudne; niby fajnie, ale brakowało mi mojego ssaka;)) no i zjadłam kilka rzeczy, które niestety miały w sobie coś, co uczuliło synka, ma teraz chyba ze 20 krop na główce i nóżkach... myślałam, że to komar, ale chyba reakcja:((( swędzi go:(( mimo że smaruję i daję wapno... ale dziś już lepiej.
wczoraj natomiast byliśmy u moich rodziców, bo moja ciocia kończyła 88 lat i mama zrobiła obiad i kawę. Antoś nie chce jeść od kilku dni - ale wczoraj pojadł porzeczkę, malinki i arbuza - chociaż coś...
no i powiem Wam, że wczoraj udało mi się pogadać w parafii moich rodziców z super księdzem; miałam ostatnio trochę rozterek duchowo-egzystencjalnych, ale podtrzymał mnie na duchu i wlał nową siłę i wiarę w Miłość:)))

to się rozpisałam;))

Odnośnik do komentarza

zapomniałabym: wczoraj wieczorem Antek zrobił pierwsze dwa kroczki:))) do chodzenia jeszcze daleka droga, ale jestem dumna:))) no i gada...powtarza po nas: wczoraj nawet powtarzał babka, łapka, gapa, babcia, kapcie;))

adria pięknie, że udany weekend:)) I spanie Juleczki mnie bardzo cieszy, zasłużyliście na to:)) festyn obfitował we wrażenia, Juleczka skorzystała:)))

Odnośnik do komentarza

Witajcie!!!!!!!
Limonia Majeczka kochana wszystkiego najlepszego duuuużooooooo zdrówka morza miłosci i niech uśmiech nie schodzi z Twojej pięknej twarzyczki
3nik brawa dla Antusia za pierwsze kroczki nie obejrzysz się a będzie biegał że hejjjjj
Adria u Ciebei jak zawsze suuuper Ty moja super mamusiu
Agatka Zosieńka jaka dużo wyglada na dużo starszą i jaka opalona
Mamaola jak rozłąka?
Karola tort mniaaammm
U nas noc w miarę kupa rano ładna- jestem strasznie przewrażliwiona jak siedzi na nocniczku i stęka
Z jedzeniem trochę na bakier ale tu Olinka ciągle sie śmieje, dużo ludzi towarzystwo służy jej tylko jaz zwykle mój mąż marudzi jak to ujął wyjechałam do sanatorium..Miałam robić roczek 17 ale narazie jakoś nie mam głowy do myślenia o tym chce tylko by Olinka jak najszybciej wróciła do zdrówka i zapomniała o całym szpitalnym koszmarze

http://s2.suwaczek.com/20071006040113.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl20mma0t8blhm.png

http://s2.pierwszezabki.pl/039/0392269b0.png?3087

Odnośnik do komentarza

cześć :) najlepszego dla dzisiejszej jubilatki :)

czytam czytam i trochę zazdroszczę :) moje dzieci przy waszych to urwisy, żadne nie posiedzi w miejscu :)
ze spaniem u mnie nie najgorzej i będę upierać się przy swojej teorii że w pewnym momencie w nocy dobrze jest zacząć podawać butelkę, Hania nie chce za bardzo mleka proszkowego ale w nocy ślicznie pije infatrini- to rodzaj odżywki dla dzieci z zaburzeniami masy itp

Adria- ciesz się że chce iśc do ludzi moje obydwoje nie bardzo, znaczy julek teraz to już inaczej ale jak był mały to tylko mama, Hania mama, babcia i tata, do innych rączek nie wyciągnie a czasem płacze nawet

http://lbyf.lilypie.com/PuRGp2.png

http://lb1f.lilypie.com/Deicp2.png

Odnośnik do komentarza

Hej,

No to imprezy już z głowy ;) Choć muszę powiedzieć, ze nadal czuję się zmęczona i niewyspana :(

Mimo mojego kiepskiego nastroju (mamy ostatnio trudne chwile z mężem) impreza była udana. Jakoś nie czułam, ze w domu tyle osób. Z resztą nie wszyscy przyszli i było nas 19. Jedzenia i alkoholu zostało tyle, że można by jeszcze jedną imprezę obsłużyć ;) Udało mi się nawet zrelaksować i wypić 2 drinki :) No i szota tequili którą przyjaciółka przywiozła z Holandii specjalnie na okoliczność pojawienia się na świecie Leo i czekała, aż będę się mogła z nią napić. Ale cały czas myślałam o Leosiu i o tym, że ja się bawię a on tam na pewno ma problemy ze spaniem... Impreza skończyła się o 3, zanim wszystko ogarnęłam, to położyłam się o 4... Nie dość, że nie mogłam zasnąć (myślałam o Leo) to jeszcze obudziłam się jak zwykle o 8... Siła przyzwyczajenia ;)

Okazało się, ze Leo w nocy nie chciał nic! Krzyczał i odpychał moją mamę jak próbowała mu dać butelkę, czy niekapka z moim mlekiem/wodą/herbatką/sztucznym mlekiem... Nic nei chciał tylko dźgał moją mamę w piersi (tak pokazuje, że chce cyca) i płakał :(((( Po godzinie udało się go uśpić, ale spał tylko jak go mama kołysała. Potem było znów to samo :( Biedy mój syneczek. Potem w dzień odsypiał nieprzespaną noc.

A ja zdałam sobie sprawę ile mleka jeszcze produkuję :) Około północy mój biust wychodził przez dekolt, a rano, to się już nie mogłam dotknąć do piersi. Leosia karmiłam dopiero po 13 bo mieliśmy na noc gości i musiałam jeszcze śniadanie zrobić, a w tym czasie Leo u babci zasnął. Ale pojechałam po niego jak tylko się obudził. Bo myślałam, ze mi piersi pękną od mleka :)

Po południu wczoraj byliśmy u mojej mamy na obiadku więc w sumie cały dzien gościliśmy kogoś lub siebie u kogoś :)

Ale od dziś już wszystko wraca na normalne tory i zabieram się za szukanie opiekunki.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

To teraz poodpisuję.

Zosieńko - wszystkiego najlepszego z okazji Twojej wczorajszej ostatniej miesięcznicy :) Za miesiąc już roczek!!! Zdrówka i radości.

Maju - najpiękniejsze życzenia z okazji roczku. Rozwijaj się dalej tak pięknie ku radości rodziców i zawsze bądź radosna i zdrowa.

kasia - super Cię widzieć :) A badania wszystkie wyszły ok?

annaz - super, ze Oliwka dochodzi do siebie i towarzystwo jej służy :)

3nik - GRATULACJE!!!! - za pierwsze kroczki no i za słowa! Leo w sobotę u dziadków ponoć powtarzał "nie ma" ale dopóki nie usłyszę sama to nie uwierzę ;) Koniecznie spróbuj coś nagrać!
No to jesteśmy w jednej lidze :) Długie karmienie... Nocne wstawanie :) I potrzeba by być z dzieckiem :) Ja bardzo nie chcę wracać do pracy :( Serducho mnie boli na samą myśl. Ale pocieszam się, ze to tylko na chwilkę. I powiem Ci szczerze, ze jak szłam na zwolnienie w ciaży to perspektywa ponad roku w domu wydawała mi się przerażająca. Ale teraz wiem, że spokojnie mogłabym siedzieć z nim do czasu aż pójdzie do przedszkola...

adria - a u Ciebie jak zwykle sielanka ;) Piękna niedziela :) Super z Was rodzinka. No i super, ze Juleczka wróciła do siebie.
A kiedy robicie roczek?

agatcha - Zosieńka śliczna :) No i tak pięknie się rozwija. To zdjęcie na plaży - cudowne. Wygląda na starszą. Już taka z niej dziewczynka w tej sukienusi i kapelusiku :)

karola - super, ze impreza wyszła i jednak dało sie "uratować" torcik :) Postawilaś na swoim :) Możesz być z siebie dumna :)

limonia - jak się udała impreza roczkowa?

guga - Isia śliczniutka :) Te kiteczki powaliły mnie na lopatki :)

3nik, adria, guga - dziękuję Wam za wsparcie :) Kto lepiej zrozumie serce matki jak nie inna mama :)

Miłego dnia Wam życzę. U nas zaczeło się dziś mocno deszczowo, ale ostatecznie będzie chyba ładny dzień :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

annaz dobrze, że dochodzicie do siebie:) u mamy sanatorium, wiadomo:))) korzystajcie:)

mamaola fajnie, że się zrelaksowałaś troszkę. tequila nawet była:)) życzę, żeby z mężem się poprawiło! Leoś bez cycuszka się męczył...ale dał radę - dzielny chłopiec i dzielna Babcia! widzę, że u Ciebie produkcja mleczka pełna para, mam tak samo:) a opiekunki jak będziesz szukać, masz kogoś na oku?

kasiawawa u mnie to wyjątkowo Antek się sam sobą zajmował, bo zazwyczaj to cały czas w ruchu i nie daje spokoju;))

Odnośnik do komentarza

Hej hej :)

Witajcie drogie dziewczyny!
Mam nadzieję, że moje posty wysyłane z komórki doszły, zaraz ich poszukam ;)
Mam momencik, więc przyszłam się przywitać i złożyć życzenia kochanym solenizantom!

DLA WSZYSTKICH MALUSZKÓW OBCHODZĄCYCH NIEDAWNO ROCZKI LUB 11 MIESIĘCY - NAJGORĘTSZE ŻYCZENIA!:36_3_19:

Alicja już prawie zdrowa - został tyko katarek, ale bardzo "lepki" ciężko go w ogóle ściągnąć aspiratorem. Czy któraś z Was podawała może flegaminkę??? Słyszałam, że pomaga właśnie na takie uciążliwe zalegające katarki.
To była na 90% trzydnióweczka, wystąpiła wysypka na buźce, a na drugi dzień troszkę na brzuszku i pleckach, dziś już nie ma śladu.

Mąż ma urlop, więc rodzinka w komplecie, pogoda dopisuje. Jesteśmy cały czas u babci - jest tu z nami również moja super ciocia z małymi córeczkami - więc Alicja i ja mamy niebo :smile: dla mnie relaks a dla malutkiej zabawa na całego!

http://tickers.baby-gaga.com/t/catcattdr20100802_1_Alicja+is.png http://s2.pierwszezabki.pl/034/034065990.png?4228

Odnośnik do komentarza

Witam Mamusie:)
ZOSIEŃKO SPÓŻNIONE WSZYSTKIEGO NAJ NAJ Z OKAZJI PIERWSZEGO ROCZKU:)

    LIMonia
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI PIERWSZEGO ROCZKU:)
Nie było mnie bo pojechałam do siostry na wieś .Taka nagła decyzja ,bo maz miał wolną sobotę ,a siostra urodziny.
    3nik
to faktycznie masz do podjecia decyzję. Budowac sie ja bym nigdy sie nie zdecydowała ,ale mam ziemie więc:/ naj szybciej to kupić gotowy ,ale wiadomo.Zycze byście podjeli najlepsza dla Was decyzję! i nie musieli sie stresować.. Ja tez nie chce zostawiać ptycha więc nie jestes jedyna ,a kasa by sie akurat przydała na dom,jednak dziecko wazniejsze jest dla mnie.Super jeziorko sie Antosowi podobało.Gratulacje za kroki ,ale ładnie mówi ,ptych to tylko ag i ag ostotnio i zaczął u siostry miałczeć do kota!
    Guga
dzięki może i u mnie to jest ,ale nie wiem jak to napiawić musze posiedzieć i pomyśleć ,a ostatnio i ja nie mam czasu nie wiem co się porobiło .Ptych teraz taki samodzielny ,bawi się całymi dniami ,a ja zamiast mieć wiecej czasu to mnie cos dopadło i nie mogę się zorganicować chodze jakaś pogieta:).Zdjecia super i napis super .Fajna impreza ,szkoda że Cie trochę frustrowali goście:/ nastepnym razem się nie daj:)
    Natalia
oj czasu Ci brak nie dziwię się .Juz miałam do Ciebie pisać ,ale pokazałas się na chwilę niestety.Jak praca ?układa się ?zadowolana jesteś :)
    Annaz
matko koszmar ten szpital i igły ja tez bym płakała ,a raczej ryczała!Zdrówka dla maleństwa!
    Adria
udany miałaś weekend:)zadroszczę:) i znowu sobie robote szykujecie ,ale jak gra w kosza to fajna zabawa i ruch dla zdrowia wiec warto:)... no to ze spaniem u Juleczki pieknie:)chyba stwierdziła ,że sie z Wami nie wysypia:)
    Mamaola
ale ciemne ,slczne oczeta ma Leoś oj będzie na nie kobitki wyrywał:) . Biedny Leoś żłe bez mamy :/podziwaiam Cie że i tak dałas rade go do mamy dać ja bym nie mogła się bawić i myślami byłabym z ptychem.Wiem co czujesz głowa do góry mam to samo zmeczenie:/ trzeba czasu ...szybkiego znalezienia dobrej opiekunki!:)
    Slim Lady
oj dobrze ze juz po 3 dniówce:) udanego urlopu:)

Odnośnik do komentarza

ale pogoda...Antos płaczliwy, nadal nie je, tzn. podziubie i tyle:( ale cyca chętnie:)) już ma drugą drzemkę, przedtem pół godzinki na spacerze, ale dłużej nie chciał w wózku być, teraz śpi w wózku, dotlenia się:)

asku PTYSIEK DO REKLAMY!!!!!! naprawdę, jest tak fotogeniczny, idź z nim na casting, będzie kasa bez pracy;)) zdjęcia CUUUUDOWNE!!!!!!!!!!!!!!!!

slim doszły Twoje telefonowe posty:) fajnie, że Alusia już lepiej:))) i że tak miło spędzacie czas:)))) u nas na szczęście jeszcze katarku nie było, więc nie pomogę.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...