Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

Karola - dzieci jak zaczynaja sie ruszac to maja prawo nawet spasc z wagi :D
adria - a moglo ja cos ugryzc?

Byłyśmy dziś u Rudzi i było fajnie :D
dzieci się pobawiły... zasnęły dopiero na dłuższym spacerze... później na plac zabaw... Mikołaj troszkę zaczął podrywać Magdę [takie męskie - końskie zaloty - szarpanie za rękaw, pukanie po głowie etc :P]

I cały dzień sucha pielucha... hmmm jeszcze do pełni szczęścia brakuje mi żeby ładnie i wyraźnie zaczęła gadać - mama siku :D

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

:] u nas mimo,że wczoraj była tylko jedna drzemka to rano Majcia wstała ok 6 ;/ ale siedziała jakieś 15 minut w łóżeczku i oglądała sobie książeczkę,dopiero jak się jej znudziła to zaczęła nas wołać. Dziś były 2 drzemki 1h50' + 35' ale ogólnie dzień był jak dla Mai obfitujący w przeżycia ;) Teście zaprosili nas do siebie na obiad przy francuskim winku bo chcieli poopowiadać jak było na wycieczce w Paryżu i postanowiliśmy,że pójdziemy na nogach. Szliśmy ok 45min normalnym tempem i w obie strony Maja nie spała. Początkowo wyrzucała zabawki,kapelusik non stop lądował na ziemi,aż w końcu wpadliśmy na pomysł,by ją obrócić przodem do kierunku jazdy i wtedy jak nie to dziecko :) siedziała grzecznie i patrzyła przed siebie :great:
Jak wracaliśmy do domu była tak padnięta,że pod domem przysnęła na siedząco,więc szybciutko ją zbudziliśmy,szybką kąpiel zrobiliśmy i już zasnęła przy butli,więc mam czas na forum :)

http://www.suwaczek.pl/cache/127503734f.png
http://www.suwaczek.pl/cache/256b80b20e.png
http://s8.suwaczek.com/200707073338.png

Odnośnik do komentarza

Mamaola brawo za postępy Leosia!!!

3nik :23_30_126: za miłe słowa odnośnie zdjęć :) Ale Antoś ślicznie śpi :) przy takim Aniołku to można się wyspać ;]

Adria kochana,z tego co ja tu czytam,to Ty dajesz Juleńce 100% samej siebie,a że takie chwile ciężkie nastały to Ty sama przecież zagubiona nie wiedziałaś czym to podyktowane i błądziłaś myślami co i jak,ale na pewno nie masz się o co obwiniać. To,że mówiłaś podniesionym głosem to dlatego,że się martwiłaś szukając najlepszego wyjścia z sytuacji!!!
Cały dzień o Was myślałam! A widzisz,jak wyszedł rumień czyli 3dniówka,dobrze że macie to juz za sobą,bo się Julcia uodporniła :) Z tego co wiem,to niektóre mamy dopiero wtedy się orientują o chorobie,jak wychodzi wysypka na ciele dziecka,a Ty od początku czuwałaś jak Anioł Stróż nad Kruszynką!!! Niejedno dziecko marzy o tak troskliwej mamusi jak TY!!! :36_2_25:
Dzięki za miłe słowa :Kiss of love:
Jak Maja się urodziła nasza lekarka też podejrzewała rozpoczynającą sie przepuklinę pępkową i dlatego kazała nam pępek Mai zaklejać plasterkami tak,by się schował do środka i tak robiliśmy przez 2 tygodnie i pomogło. A Wy też zaklejaliście? Może można coś jeszcze zrobić by uniknąć operacji??
A ten guzek to może jakaś kostka/wyrostek czaszki,może zbyt wyczulona teraz jesteś-czego Ci w tej sytuacji życzę,ale najlepiej upewnij się i pokaż lekarzowi-będziesz spokojniejsza.

Karola o to brawo dla Majeczki za ząbki,nasza Maja jak jej szły zęby to też nie chciała jeść,tylko dużo piła. Wciskaliśmy w nią co się dało,żeby coś jednak było w żołądeczku - musicie to przetrwać :] Waga się nie martw,nasza Maja od miesiąca waży tyle samo,a je normalnie tylko tyle że chodzi i wszystko spala ;]

Realne o to miło sobie z Rudzią spędziłyście dzień :) no i ta randka :) to sobie Wasze maluszki skorzystały :) A z sikaniem Madzi super,jeszce trochę i zawoła siku hehe Czytałam,że dzieci w granicy 18 miesiąca w pełni kontrolują odruchy sikania więc Madzia i tak szaleje ;]

http://www.suwaczek.pl/cache/127503734f.png
http://www.suwaczek.pl/cache/256b80b20e.png
http://s8.suwaczek.com/200707073338.png

Odnośnik do komentarza

witajcie

ja na chwilke. nie mam czasu ostatnio,choc czytam ukradkiem;))
cale dnie ,po pracy, spedzamy na dworze;)zosia juz nic innego nie chce tylko 7.30 bierze czapke i tak do 20.30;) z przerwami na sen.

do tego zaczyna sama wstawac z "kucka" noi cieszy ja to bardzo;) az sie zanosi ze smiechu;|)
na moja radosc i dume zaczela juz regularnie wolac kupe, noi siku choc czesto udaje;) ale na nocnik trzeba ja namawiac zeby siadla - dziwne.

noi mialam sie pochwalic naszym sukcesem - dzis mielismy 1sza w calosci przespana noc!!!zosia zasnela o 21.30 i spala do 5.40;)pozniej zjadla i do 7 pospalysmy;) mam nadzieje ze to poczatek dobrej drogi;[mysle ze to zasluga calych dni na dworze;)
tesciowa swietnie sobie z nia radzi;)duzo ja uczy - np zosia zaczela liczyc do 3 - po swojemu;))
noi pokazuje wszystko o co spytam np gdzie samochod mamy a gdzie taty;)
ech taka jestem dumna;)

z mezem lepiej.

realne fajny dzien.bardzo zazdroszcze tych waszych spotkan;)a dzieciaczki najwiecej na tym korzystaja;)

adria
czyli 3dniowka. wspolczuje przezyc z goraczka ale mam nadzieje ze to juz koniec;)

limonia zosia tez przodem do swiata.a do tego jezdzi tylko w tej nowej spacerowce, za 80 zl;)ale wazne ze juz nie jest wiecznie na rekach;)

noi tyle na dzis bo wiecej nie pamietam;)

dobrej nocki

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Ja na poczatek pytanie, bo potem wyleci mi z glowy. Dziewczyny czy Wasze Maluszki spia na poduszkach ??
Julia do tej pory nie spala, spala na plasko, ale od wczoraj jedyne jak mozna ja odlozyc do lozeczka, to na poduszce, wczoraj jej co prawda wyciagnelam po chwili, ale dzis nie wiem czy sie da. Nie chce jednak, zeby miala problem z kregoslupem.

Julka poszla wieczorem spac o 22 jak nigdy, znow dopadla ją goraczka i tak sie biedna meczyla, oczka male, wypieki.
No i postep, dzis dwa razy spala w lozeczku i raz na mnie.

LiMonia slyszalam o plastrowaniu, ale lekarze, chyba nie bardzo ufają tej metodzie, moja lekarka mi tego nie zaproponowala, a sasiadka mowila, ze jak ona powiedziala swojemu lekarzowi, ze plastruje, to ja wyzwal. Mozesz mi cos wiecej napisac o tym ?
Co do tego guzka, to jakby taka nierownosc w czaszce, taka szpiczasta. Wydaje mi sie, ze do tej pory tego nie bylo, ale maz znalazl podobne choc mniejsze po drugiej stronie, ale z tej co ja wyczulam to jest to bardzo duze.
Wasze zdjecia są sliczne, przepelnione miloscia i wzajemnym szacunkiem. Po rpostu cudo, no i ze slubu, takie jakie maja byc, nie wymyslne, takie swojskie, naturalne. Oj Majeczka ma szczescie, ze ma takich rodzicow.

agatcha gratulacje za 1 przespana nocke, super, no i nic nie pozostaje jak cieszyc sie z pieknego rozwoju Zosi. Jednak tesciowe nie zawsze są zle i czasem moga sie na cos przydac.

3nik mam nadzieje, ze u Was to chwilowe i, ze jutro bedzie oki :)

realne a Magdalenka cos juz mowi ?? Tzn. nie po swojemu, a wyraznie ? Hehhe znajac Was siku to kwestia czasu. Super, ze po poludnie udane. Julcie nie moglo nic ugryzc, tzn, to jest takie twarde jakby kosc ?? Sama nie wiem.

Zycze dobrej nocy :))

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

adria - moja czasem spi na naszej dluzej poduszce - cala na niej lezy... ponoc najwazniejsaze zeby poduszka nie byla tylko pod glowa ale takze pod pleckami az do pupki [wlacznie] wtedy robia sie naturalne krzywizny.. dla noworodkow poduszka nie jest wskazana dlatego ze moga sie udusic, ale starsze dzieci ktore maja juz na tyle sily i dosc twardo trzymaja glowke i nia manewruja poduszka juz takim zlym diablem nie jest...

i Magda mowi juz: mama, tata, dziadzia, dzidzi, baba, Ela [babcia Ela], Mia [kuzyneczka], dla [jak cos chce], daj [jak Ci daje] i kilka innych w tej chwili nei pamietam...

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

Uff poduszka wyciagnieta spod Julci.

realne no wlasnie u nas Julka spi na duzej poduszce, z ktorej jej nozki tylko wystaja. A co do innych zagrozen, to ja mam caly czas wlaczony monitor oddechu jak ona spi, wiec w razei "w" to alarm sie wlaczy, ale chyba nie bede ryzykwoac problemow z kregoslupem i innych i bede jej wyciagac, jak zasnie twardo, a przez te pol godzinki mysle, ze nic jej nie bedzie.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Hej,

My dziś cały dzień na dworze - przed południem na podwórku, po południu na działce, Leo czarował moich rodziców. Jutro też pojadę, ale wezmę ze sobą basenik, to się Leo popluska :)

No nie, dziewczyny, nie przesadzajcie. Ja też czasem tracę cierpliwość. Daleko mi do mamy idealnej. A początki to już w ogóle miałam porypane. Lepiej się nie przyznawać jak bardzo błądziłam. Mi właśnie Tracy Hogg zamąciła w głowie, bo według niej wszystkie dzieci można potraktować według tego schematu, a Leo się nie dawał. Więc ja z kolei nie polecam, ale to dużo zależy od malucha.

agatcha
- super słyszeć że z mężem lepiej :) No i brawo dla Zosi!!! Super z tym wołaniem siusiu i kupkę no i za wstawanie :)

karola
- współczuję ząbkowania, oby szybko to poszło.

3nik - zastałam dziś w skrzynce po powrocie awizo.... Czy masz coś z tym wspólnego???
Filmik? Zapomniałam... Ale skoro czekasz, to będzie :)
Co do siusiu to jak łapiemy to zazwyczaj ma suchą pieluszkę, ale w określonych "okresach" - od rana do pierwszej drzemki. Potem od drzemki do kolejnej drzemki. I znów do wieczora. Po spaniu nie łapię, to i pielucha mokra. No i czasem Leo dziczeje i wcale nie chce siusiu do nocnika zrobić.

adria - Kochana! Cieszę się, ze troszkę pomogłam. Więc jednak trzydniówka. Oby Juleczka szybko wróciła do zdrowia. No i z tym pępuszkiem. Faktycznie może zapytaj, czy można jeszcze te plasterki stosować? Oby udało się bez operacji. Trzymajcie się Kochane.

A Leo ma mega spuchnięte dziąsło. Więc chyba jednak ząbek w natarciu.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

adria - ja wychodze z zalozenia ze we wszystkim trzeba miec umiar i zachowac pewien dystans... w koncu wszystko jest dla ludzi, nawet niektoe narkotyki w odpowiednich ilosciach maja wlasciwosci lecznicze :)
mysle ze poduszka od czasu do czasu nie zaszkodzi - Magda na naszej tez nie przesypia nocy - w koncu ja tez musze gdzies spac :P
ale na twardych deskach tez bym jej nie polozyla byleby miala twardo od pleckami...

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

adria zjadłam kolację, wypiłam zieloną herbatę i jest lepiej, a Maluch poszedł spać dopiero 20 min temu, tak się rozszalał;)) my od jakiegoś miesiąca włożyliśmy mała płaską podusię pod prześcieradełko - ja bym tego nie robiła, ale mąż się uparł, że mu niewygodnie...ale jak piszecie, że to może na kręgosłup szkodzić, to chyba po kryjomu wyciągnę;P Juleczka nadal nie do końca w formie - duuuże buziaki dla NIEJ:)

mamaola ja też próbowałam T. Hogg stosować na początku i też nie wypaliło, ale myślę, że akurat w stosunku do Julci - Aniołka to może mieć dobre rezultaty. zresztą, jeśli chodzi o moje początki z Antkiem, to wielu rzeczy żałuję - mogłam zaoszczędzić sobie i jemu dodatkowych stresów, ale było ciężko i próbowałam różnych sposobów - teraz już jestem mądra;P na szczęście nigdy nie próbowałam żadnego przetrzymywania w łóżeczku do wypłakania. z tego się cieszę:) co do przesyłek, to myślę, że nie tylko ja mam Twój adres;)) no, ale lepiej siedzieć w domu i na listonosza czekać, a nie się szlajać po dworze;PP

Odnośnik do komentarza

a mąż ma chorobę lokomocyjną, jakąś straszną..miał za dzieciaka, potem jakby minęło, kilka lat temu nawet do Grecji autokarem jechaliśmy, a teraz - pewnie przez stresy - praca, choroba jego mamy - się uaktywniło... już trzeci raz miał taki atak, dziś jechał z szefem na spotkanie z klientem i musieli się zatrzymać na stacji i kupił awiomarin, ale za późno i już nie pomógł - biedak miał mdłości, ból głowy, dreszcze itp, a po powrocie do firmy ledwo żył, doszedł jakoś do siebie dopiero godzinę temu... żal mi go strasznie, jako kierowca może jeździć, ale jako pasażer nie - to chyba coś z błędnikiem? słyszałyście o kimś dorosłym, kto tak cierpi w aucie?

Odnośnik do komentarza

ehh witam:)
Wczoraj dzieciaki się ubawiły:) Potem przyjechali moi rodzice z bratem i jego dziewczyną i montowali prezent urodzinowi Mikołaja... później fotki wkleje.... nie uwierzycie co może chcieć dziecko na 1 urodziny:) hehehe ale wczoraj śmiałam się, że skoro TO dostal na 1 urodziny, to na komunie będzie chciał odrzutowca:)
Miki jeszcze drzemie, a ja się ogarniam.

Co do poduszki to Miki śpi napoduszce od maleńkości, jak miał refluks to sięnauczył i tak teraz śpi, ale jak mu nie wygodnie to przez sen zsuwa się z niej i śpi na płasko, poza tym i tak wierci się, więc ja akurat nie przejmuje się poduszką. A podobno dzieci jak najdłużej powinny spać bez...

http://mikolaj-jerzy.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb1g6nwf2d6.png

Odnośnik do komentarza

3nik szczerze Ci powiem, ze nie slyszalam o doroslych, ktorzy tak zle znosza jazde. Moja siostra np. nie moze jezdzic autobusem i nie moze jezdzic jako pasazer w aucie, bo jej niedobrze, ale nie do tego stopnia.
Wspolczuje Twojemu mezowi, moge sie tylko domyslac, jak mu musi byc zle podczas jazdy.

Ja wczoraj kupilam Julii na roczek hustawke kubelkowa w Tesco, a teraz jeszcze chce taki rowerek
ROWER ROWEREK TROJKOLOWY PIESEK +BUJAK 3 KOLORY (1676995802) - Aukcje internetowe Allegro
jednak kupie go chyba w sklepie, bo na allegro za przesylke chca 35-55 zł. To strasznie duzo.

Moja Julia ma "fiołka" na punkcie psów. Ciagle sie z nami kloci, zeby jej na you tube puszczac piosenki o pieskach, ciagle by siedziala przy kojcu lub ogladala ksiazeczki z pieskami. Jesli chodzi o pieska umie wszystko pokazac, jak sie drapie, jak biega, jak spi, jak sapie, jak wyje. Niby fajnie, ale to jakas obsesja, jak sie tylko obudzi to juz jest yyyyyy, czyli idziemy do psa.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Leosiu kochany!

Rośnij duży i bądź pociechą dla rodziców,niech słoneczko rozjaśnia każdy Twój dzionek,uśmiech niech nigdy nie znika z Twojej pięknej twarzyczki i każde Twoje osiągnięcie niech będzie dla najbliższych jak zdobycie Mount Everest! Zdróweczka,szczęścia i radości oraz wspaniałych prezentów!

http://sztoudi.ovh.org/images/napisy/kindgeb00015.gif

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

Hej, hej :)

Piękny dziś dzień :) Dziękujemy za wszystkie życzenia :) Ja dziś rano patrzyłam na Leo i jak sobie pomyślałam o tym, ze rok temu "wyskoczył" ze mnie i tak krzyczał, a jak mi go położyli na brzuchu, to od razu przestał płakać. I tak się okruszek trząsł. I taki był malutki i zwinięty w kuleczkę... I jak sobie przypomnę co wtedy czułam to od razu łzy mi z oczu lecą. To był najpiękniejszy dzień mojego życia :)

Z prezentami czekamy na sobotę, bo wtedy robimy imprezę :) Będzie tort, baloniki, goście no i właśnie prezenty :) Mamy kilku gości co pracują do późna, a robienie uroczystości dla Leo o 18 to trochę późno... Kupiłam mu drewniane klocki i jeździk. O takie:
KLOCKI EICHHORN DREWNIANE (281707) SKLEP NEO24.PL CENA
Jeździk BIG Bobby Car - Jeździki / Pchacze / Pojazdy dla dzieci
Mam nadzieję, ze będą mu długo służyć :)

3nik - Jeszcze pogadamy ;) A póki co to OGROMNE dzięki w imieniu Leosia :) Bardzo mnie zaskoczyłaś.
A wczoraj zapomniałam napisać, ze u nas też przebieranie było traumą, ale to ze względu na pozycje horyzontalną. Nauczyłam się zakładać pieluszkę na siedząco i już nie ma problemu. On nie cierpi leżeć na plecach. Zresztą nigdy nie lubił.
No ja też nigdy nie stosowałam jakichkolwiek metod z płaczem. Mam zbyt miękkie serce i zawsze wydawały mi się barbarzyńskie. Zresztą Tracy Hogg też ich nie poleca.
Moja mama ma podobnie. Ale raczej na dłuższych trasach. Tak z godzinkę conajmniej. Jak jedzie jako pasażer, szczególnie z tyłu i jak prowadzi mój tato ;) On tak bardzo dynamicznie jeździ, że nawet mi się niedobrze robi. Pamiętam kiedyś jechaliśmy do Hiszpanii autem. Jak dojechaliśmy na miejsce to moja mama ponad dobę dochodziła do siebie. Od tamtej pory to ona prowadzi :) Potrafi kilka tysięcy km sama przejechać, byle tylko nie czuć tego co wtedy...

adria - super, że już bez gorączki. Leoś jak śpi ze mną, to się czasem podczas snu wdrapie na poduszkę. A w łóżeczku ma taki płaski naleśnik.
Co się dziwić - od poczęcia były wokół niej pieski :)

I powiem Wam.... że zrezygnowaliśmy z mężem z zabezpieczania sie... Nie to że "pracujemy" nad dzidzią. Po prostu oddaliśmy tą decyzję w ręce losu... Skoro nie potrafimy podjąć jej sami ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...