Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

mamaola, kupiłam podobny pchacz do tego

SMIKI MUZYCZNY CHODZIK-PCHACZ+GRATISIK (1436334922) - Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupy

w moim jest tylko taka różnica, że wszystkie lementy które tu sa pomaranczowe (kółka, ptaszek i sloneczko) sa u mnie fioletowe.

Własnie mąż przyszedl do domu z dwoma bukietami kwiatów - jeden dla mnie, drugi dla Martusi :)) Miło...:)

Odnośnik do komentarza

mamaola rewelacja !!! Leo super bije brawo i baba jest niezle. Ale oczywiscie mnie rozbraja Leo i jego jedzonko !!!!!!!!!!!!!!!! No siedzi jakby rozumial o co w tym wszystkich chodzi, ostatnio skupial sie nad chrupkiem ,a teraz siedzi i mysli: skonczylem jesc i co ?? chyba trzeba sie umyc hehe tylko sam nie dam rady :)))

goskasos fajny pchacz, a tez chce kupic ze stolikiem ,ale juz od dluzszego czasu szukam na allegro, ale nic sensownego nie udaje mi sie znalezc, ja bym chciala taki z duza iloscia funkcji. Chyba taki co jeszcze nie wymyslili. Maz sie spisal :))))))))))))))) Pogratulowac. Ciekawe co moj wymysli :))))

A moja Julia po ciezkiej nocy juz spi ponad godzine.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

gosia - fajny, lubię takie wielofunkcyjne rzeczy :)
Ja się boję na samą myśl o butach. Zawsze miałam z tym problem bo lubię klasyczne rzeczy, a do tego stopa długa i wybór ograniczony. A teraz jeszcze po ciąży mi się wydłużyła :(
Co do jogurtów to ja właśnie jakoś nie mam zaufania do tych dla dzieci - mają sporo cukru i właśnie ten sposób przechowywania? Wolę taki klasyczny czysty jogurt.

blumchen
- ale fajnie Mania zasuwa! I widać, że jej to radochę sprawia :)
No tak kawał mężczyzny.... problem tylko z noszeniem, bo on taki towarzysko-przylepny

adria - Leo długo był oporny, bo zwijał łapki w piąstki i nie dało rady robić "kosi kosi". Ale prostowałam mu paluszki i pokazywałam i w końcu załapał. Potem za każdym razem jak robił to mówiłam brawo i też klaskałam i teraz jest tak, ze jak klaszczę to on też zaczyna :)
A Ty mnie nie przestaniesz zadziwiać - jeszcze pity ludziom rozliczasz? Zaczynam podejrzewać, ze masz jakiąś tajną umowę z dobą i u CIebie trwa dłużej?
Gratuluję zębolka!!!! Ale to u Was błyskawicznie. Musisz poprawić na rysuneczku - tam jest tylko 5 perełek ;)

rudzia
- niektóre maluchy dostają zębów nawet koło roku. Spokojnie, nadrobi. O tyle problem, ze potem często idą wszystkie na raz. Moja mama mówi, że ja tak miałam - cztery z góry na raz mi szły.

No właśnie kobitki, skąd bierzecie te audiobooki?

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

mamaola ja tez tak probuje nauczyc brawo, ale cos nie idzie :( Leo robi to super. Audiobooki sa na chomiku jak masz konto. Maz siagal z rapidshare. A co do pitow to wiesz, ja to dla kasy :)) Zawsze to 20 czy 40 zl wiecej w portfelu, w pracy jak bylam to bylo wiecej ,bo pol komendy rozliczalam, a teraz w domu to tak jak ktos sie dowie to przyniesie, no i stali klienci z pracy. Fakt ząbki juz poprawiam.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

He, he - dzięki dziewczyny :)

adria - no jak Ty go świetnie rozumiesz :)

A mi się przypomniało - może też to robicie, ale my od niedawna. Puszczam małemu banki mydlane. Kupiłam w kiosku za 2 zł takie "urządzenie" i Leo jest zaczarowany i zachwycony. Nawet jak marudzi to go uspakaja - siedzi skupiony i patrzy, a potem próbuje łapać. Wygląda komicznie :Psoty:

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

goskasos

realne, nie sądze żeby późne nocnikowanie było modą ostatnich lat, moim zdaniem (mogę oczywiście się mylić) to WCZESNE nocnikowanie jest trendy. A prawde mowiąc nie znam nikogo wcześnie nocnikowanego, i nie wpłynęło to na ich trzymanie moczu. Ale oczywiście ekspertem nie jestem, nie interesowalam się zbytnio tematem, więc tak jak już nadmienilam wyżej, moge się mylić. Pisałam tylko o swoich odczuciach...

Zapytaj mamy kiedy uczyla cie korzystac z toalety :)
u nas jak starsze pokolene [nie tylko babcie/dziadkowie, koleżanki rodziców etc] widzą że sadzam mała to wspominaja że oni też tak wcześnie zaczynali uczyć - z prostego powodu - wtedy jeszcze nie było jednorazówek.

zreszta jak weszly jednorazowki to pierwsze tez byly tylko male - ostatnio się pojawiły pieluchy nawet do 30 kg [w kategorii 'dla niemowlaczkow - rozmiar 5+, 6]
huggisy ostatnio też widziałam maja dla nastolatków - do 15 rz...

znajomi - rodzina psychologow - stwierdzili ze beda swojego maluszka wychowywac bezstresowo, a przesiadka z pieluch na nocnik jest stresujaca - więc poczekaja az dziecko samo przejdzie.. bez stresow etc - bo kiedys w koncu zrozumie ze nie mozna robic w pieluche bo inni tak nie robia, bo pielucha nie jest fajna etc... efekt.. koło 4rz stwierdzili że cos robia nie rak bo dziecko caly czas do nocnika sie nie kwapi - mimo ze widzi nocnik, wie do czego sluzy - tzn teorie... nawet siada na nim - ale jak na krzeselku...
teraz ma 6 lat - i nadal jest w pampersie na noc - zazwyczaj mokrym rano... i w ciagu dnia tez zalicza wpadki... i nie wiedza co bedzie dalej bo dziecko od wrzesnia idzie do szkoly...

mamaola
Póki co - dwa zdjątka:
1. Zabawy po kapieli i kaszce
2. Pierwsza próba buraczków

Super fotki
mamaola

Magda się chyba w Twoim zakochala... twoj 'bababa' a Magdalenka w pisk i 'aaaaa' i zaczela machac rękami z radości... zreszta to juz ktorys raz jak na wasze filmiki reagule wiekszym ozywieniem niz na filmiki innych :D

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

a ja doszłam do wniosku, że z nocnikiem troszke poczekamy. Mikołaj zaczyna płakać jak tylko sadzam go na nocniku w ubraniu, na golaska nie próbowałam. Mam zwykły nocniczek i taki co fanfary bije. Ale nie mam baterii do niego:)
Mamy jeszcze czas:) Najważniejsze żeby nauczył sięzanim do przedszkola pójdzie:)

http://mikolaj-jerzy.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb1g6nwf2d6.png

Odnośnik do komentarza

Rudzia - może jak sam będzie potrafił usiąść na nocniczku to łatwiej pójdzie :D
Bo na siłe też nie ma sensu [wg mnie] i teoria tej rodziny psychologów bardzo mi się podobała... dopóki nie trafiłam na artykuł o tych powodach nietrzymania moczu... i nie zobaczyłam przez co oni przechodzą i jakie problemy ma ich dziecko - i boję się, że może być u niej tak jak u mnie [nie zazdroszczę]

i żeby nie było że coś forsuję, że przekonuje na siłę [wojne wytaczam i uwazam że matki nie nocnikujace robia źle]...
Wiem że każda matka chce dla swojego dziecka jak najlepiej - i swoje dziecko najlepiej zna :D
jak dziecko akceptuje nocnik i nie ma innych przeszkód - to OK.
Jak zaczniecie później bo małe nie akceptuje nocnika, bo nie czujecie się na siłach lub z innych powodów to też OK.
To tak asekuracyjnie dopisuje żeby nikt na mnie nie napadał jak to się zdarzało na inne forumowiczki w innych przypadkach.

Ja mam swoje historie i doświadczenia i dlatego nocnikuje :D

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

    Adria
z mężem rażniej :) ale mi smaka robisz:(oj jak bedę mogła jeśc to sobie sama torta zrobie:p Wiesz wątpię ,że tak zawsze sama będzie jeżdzić, matko własnie Ptych mi na nogach i rekach stał na parkiecie zdążyłam go złapać bo by chyba głową glebnął :/ a przed chwilą był na kocu! a mi dzis ładnie je kaszka z 3 łyżki i 4 kostki musu z jabłka i sliwki,az miło może zacznie mi rosnąć:) te kropelki to olejek pichtowy z jodły syberyjskiej ,ja też biorę na wszelki wypadek raz dziennie. Dalej szukam nawilżacza i nie mogę się zdecydować :/ masakra:/
    Blumchen
nuda i nie wiem jak to długo wytrzymam siedzenie w domu. Może jak słońce wróci i się ciepło zrobi to będzie lepiej:) nie boje się autobusów:)ale nie lubię bo mi niedobrze się robi :/ błędnik szwankuje:) teściowa pojechała sama autobusem ,nie czekała az M wróci z pracy i ją zawiezie:)
    Mamaola
i kto tu zdolny:) Leoś jest obłedny z tym ba ba:)Ptych cos tak próbował z 2 dni i przestał mam to naszczęście nagrane:)dalej jest na etapie gu gu gu:)
    .
ale dziś nagrałam straszny film :)

Odnośnik do komentarza

blumchen, no wlaśnie coraz bardziej niepokoje się o Anuszkę... chociaż coś mi świta, że ostatnio pisała coś o jakiejś absencji na forum...ale nie moge tego posta znaleźć żeby się upewnić... Pozostaje nam więc czekac cierpliwie :(
Mania się czołga, a Tuśka tylko na plecach by leżała, albo siedziała. Zero podchodów nawet do raczkowania, ani do wstawania...
Patrze na Leo na tym filmiku, to on ślicznie sam siedzi. A ta moja mała zgaga jak sie obali to już ciężko żeby jej sie podnieść samej. chyba przyzwyczaiłam ją do tego, że mamusia leci na każde zawolanie i obalenie, i zawsze asekuruje z tyłu. Będziemy musiały chyba trochę poćwiczyć:)
A do mnie dzisiaj przyjdzie kasiula z hubciem na kawkę :))))) Zadzwoniła że będzie w pobliżu, to powiedziałam że nawet hnie ma mowy jak będzie tak blisko żeby nie zajrzała. W końcu zobaczę Hubcia bo sie stęskniłam!! I zobacze jak łazi :)))))

adria, uważaj bo się ode mnie nie opędzisz. Nie rzucaj słow na wiatr, jeszcze możesz miec mnie dośc!!! :)))) Jeszcze ta Twoja leśniczówka tak kusi... eeeeeh

blumchen, ja Ci mówię wsiadaj w pociąg, samolot albo jakiś inny środek transportu w miarę wygodny dla dziecka i przyjeżdzaj!!! Znajdę Ci u mnie kawałek miejsca i z Manią bedziecie miały kącik, i spotkamy się w końcu. Zero problemu jak dla mnie!!!! :)

mamaola, ja jestem zafascynowana Leosiem:))) Taki spokój od niego bije - przypomina mi trochę takiego stoickiego bramkarza przed wejściem do knajpy:))) (tylko z takiej lepszej knajpy, taki trochę bardziej inteliogentny niż te pozostałe małpki:))))
Miny ma zabójcze - patrzy z politowaniem na wszystko dookoła:))) No i jego rączka....jak dwie ręce Tuśki:))) Boski jest:)

rudzia, z tego co sobie probuje przypomniec to chyba jej pierwszy bukiecik:))) A tak naprawde to nie bukiecik, tylko mały krzeczek róży w doniczce. A ja dostałam wieksze róże ułożone w fajnym wiklinowym czerwonym koszyczku. Dość pomysłowe:) Zrobie później zdjęcia:)

blumchen, nie bylabym taka pewna czy Twoj mąż nie wpadnie na to... dzisiaj na każdym roku wszystko krzyczy że są walentynki, więc musiałby byc naprawde bardzo oporny żeby na to nie wpaść:))))

realne, no niestety nie moge zapytać mamy... nikt wokól mnie z żyjącej rodziny też nie potrafi odpowiedzieć mi na to pytanie. Ale ja jednak poczekam do momentu, kiedy dziecko będzie w miarę chodziło. Nie wiem czemu, tak mi jakoś wygląda to na najbardziej odpowiedni okres. Przede wszystkim musi moim zdaniem rozumieć, po co siada na tym nocniku. A teraz, wydaje mi się, że malo by do niej dotarlo, jeszcze jest mały gapcio, idealne określenie dla niej to "Marceli Szpak dziwi sie światu" :)))))))
I żeby nie było, to ja nie napadam, tylko głośno myslałam głownie o nocnikowaniu Marty, a każde dziecko jest inne i może lubić różne rzeczy :)))

Odnośnik do komentarza

Witam Was. Dzisiaj mamy cudowny dzień pomimo marudzenia mojego dziecka. Ale to w końcu żadna nowość. Jestem właśnie u taty, a Adaś śpi w wózeczku po spacerze. Dzisiaj była u nas pierwsza niania na rozmowie... no i muszę przyznać, że nie taki diabeł straszny :) Spotkam się jeszcze z dwiema i zobaczymy co z tego będzie. Ale pani Henia od razu oczarowała Adasia, już na wejściu robiła wszystko tak, jak bym tego oczekiwała, dużo rozmawiałyśmy. Na razie nie zapeszam. Kolejne spotkanie dzisiaj o 17:00.
Z naszych postępów dzisiaj odkryłam, że Adaś potrafi już chwilę sam siedzieć i nie zgina się wpół :) Muszę pilnować, żeby się nie przewrócił, ale jest całkiem fajnie :) Tylko niestety do naszego marudzenia doszła permanentna histeria na krzesełku do karmienia. Na prawdę nie rozumiem o co chodzi... przeze Adaś lubi jeść. Zaczynam zastanawiać się... może on po prostu nie lubi tego konkretnego fotelika? U moich rodziców siedzi pięknie i jest bardzo grzeczny.

guga ja wmawiam sobie, że to kryzys ósmego miesiąca... no jeśli nie to napiszę reklamację do szpitala... albo o bociana :)

gosia... no narescie jesteś! Dwa bukiety? Pozazdrościć! Ja tak patrzę na suwaczek Martusi i jakoś trudno mi uwierzyć, że za 4 miesiące będzie miał pierwsze urodziny. Gdzie się podział ten czas?

gosia, realne a mi co do nocnikowania podoba się teoria Zawitkowskiego. Dziecko dopiero w odpowiednim czasie jest w stanie kontrolować swoje potrzeby i nie można tego przyspieszyć. Jednak dobrze dziecko przyzwyczajać do nocnika zanim jeszcze będzie potrafiło z niego korzystać. Kiedy będzie już chodziło może okazać się to trudne, ponieważ będzie się bardzo rozpraszało i nie usiedzi za długo, ponieważ każda rzez wokół będzie bardziej ciekawa i trzeba będzie koniecznie do niej podejść :) Dlatego najlepszy moment na przyzwyczajanie to czas, kiedy dziecko samodzielnie siedzi, ale jeszcze nie chodzi. To pozycja, które najbardziej go interesuje w danym momencie.
Mi ta teoria bardzo odpowiada :)

mamaola ale masz małego zdolniachę. Ślicznie mówi i pięknie bije brawo! Adaś nic nie robi na zawołanie :/
Adaś też uwielbia bańki mydlane. Ma niezłą minę kiedy któraś spadnie mu na przykład na nosek.

blumchen... i Mania tak zasuwa już po całym mieszkaniu? Musicie wpaść i nauczyć Adaśka ;)

lecę , bo się dziecko obudziło i jak to mówi mój mąż "żąda czegokolwiek" :hahaha:

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64qps64oxg3vuo.png

Odnośnik do komentarza

hej mamusie
ja po fryzjerze-zadowolona;)
wlasnie bylysmy z zosia na spacerku w spacerowce , wszystko fajnie ale zoska chce jeszcze bardzoej siedziec a dzis za bardzo wialo;/
anuszka zrobilam zdiecia specjalnie dla ciebie;))pozniej wrzuce;)choc bez zieleni szalu nie ma;)

nocka super,oprocz tego ze zoska znow zasypiala 1,5 godz-maruda jak nic;/ zasnela o 23 i pobudka o 5 pozniej spanie do 8;)wiec super;)

widze ze duzo napisalyscie wiec powoli sprobuje cos poczytac;)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

agatcha, no wlasnie coś mi świtalo, że pisala, że może jej nie być. Wylecialo mi z głowy, bo mialam w ostatnim czasie lekko zwariowane zycie przez siostre :))
A zdjęcia nie tylko dla niej, ale i dla mnie!!! Obydwie zachwycalyśmy się widokiem za oknem przy okazji pokazywania firanek, więc dawaj zdjęcia:))))))))))) Ja tez jestem ciekawa;)
No i oczywiście zdjęcia nowej fryzury też sa wymagane !!

Odnośnik do komentarza

Maz wrocil szybciej z pracy :) Przyniosl mi rozyczke i Julci rozyczke, Julia jeszcze dostala kremik, a ja grzanca z miodem i lipa - tak akuratnie na okolocznosc choroby :) A ja na okolicznosc choroby, biednego wyslalam do fryzjera i tak sie stalo, ze od fryzjera mu sie polepszylo samopoczucie, tylko jeszcze zeby tak nie kichal. Ale zadowolony.

goskasos ja nie rzucam slow na wiatr, tu w tej naszej lesniczowce cicho, wiec towarzystwo mi by sie przydalo, mialabym z kim sie kawki napic, a Julci Martusia pewnie by przypadla do gustu i Martusi Julcia, wiec niezle by sie bawily ze soba. Wiec tak blumchen wpada do Ciebie, posiedzicie razem, a potem zapraszam do siebie :))) Zrobimy grilla i bedziemy odganiac komary :)))

agatcha wrzuc zdjecie, jak fryzurka nowa, to i pewnie super humorek.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Hmmm... adria, ja bez Anuszki się nie ruszam, pokrewną duszę wszędzie ze soba pociągnę :))) Ale babiniec byśmy stworzyły:)))))))))))) Aż strach sie bać:)
Adria, a w jakiej części Polski dokładniej mieszkasz?? bo zapomnialam.. a kraina marzen jest wielka:) Macie wodę jakąś w pobliżu, żeby mąż mógl kija zamoczyć?? Znaczy wędkę... nie mylcie kijów:))) A w ogóle to jakis kemping by sie przydał albo domki letniskowe do wynajęcia, transport by był i mialabym go z glowy :))

agatcha, fajnie u Ciebie, tak dziko...ale rzeczywiście szarzyzna zimowa nie dodaje uroku. Poprosze o dużo zdjęc jak będzie zielono.
Agatko, jak zmniejszasz zdjęcia??? Spróbuj zostawić troszkę większe, bo ja ślepa jestem i musze wlepiać się w ten monitor żeby Zosię zobaczyć... :(

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...