Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

    Kasiula
doskonale ,że wyniki dobre ,ale ta operacja obyście szybko przeszły i zapomniały .Powodzenia:).
    Realnie
ja swojej też nie powiedziałam , ona się napiła kiedyś i tak sobie stwierdziła nie myśląc jaką krzywdę robi tym synkowi.Od tamtej pory nie potrafię być dla niej milutka ,a ona potrafi .ja jestem rak pamiętliwy i nie umiem udawać ,że nic się nie stało.
    Adria
:))) a jestem :) przywiązałam się do Was i choć na chwilę mogę uciec od problemów.chociaż tu też czasem czytam smutne rzeczy:( tak myślałam i szukałam palców na zdjęciu,ale sprytnie je schowałaś. Zdjęcie jest świetnie zrobione warte oprawienia w dużą ramkę,tylko jak macie aparat to takich zdjęć będzie dużo.Ale bym sobie kupiła lustrzankę,tylko szkoda mi kasy. Dziewczyny zaczęł o teściowych,fajnie masz ,moja wiecznie czegoś chce, nie ma dnia spokoju.Fajnie jeszcze trochę ,a będzie siedzieć i siedzieć..............:)
    Karola
oj tak długo,i do tego marudziła ,że popsuła relacje męża z moim tatą.Od 1,5 roku jest do du.y.straciłam chęci na cokolwiek.np.na pisanie pracy :)

Odnośnik do komentarza

Ja mam dzis dzien LENIA !!!!!! Ledwo obiad zrobilam i troszke posprzatalam. Maz dzis wrocil wczesniej i troszke czasu spedzimy razem :)))))))))

aśku i dobrze, ze sie do nas przywiazalas, razem lepiej. A rece schowalam i tylko Wy wiecie, ze Julia sama nie siedziala, a inni sie zachwycali, ze Julia tak pieknie siedzi hehehe Ale nikt nie pytal tylko stwierdzal fakt :))) A Ty tez sie jeszcze nie bronilas ?

A tak apropo zdjec, to moja siostra z dzieciakami kupila nam na prezent antyrame, podrukowala zdjecia nasze ze slubu, Julii i nas jak sie Julia urodzila i samej Julii i zrobili tam taki przeglad. Maz dzis musi powiesic na sciane. Tak sie troche wzruszylam jak to zobaczylam, to kawalek naszego zycia razem. A Wy tez jz dluugo 15 lat :)

guga a jak tam chodzicie na spacerki ?? czy werandujecie w domku ??

karola ale Ci fajnie, a ja jeszcze 1,5 roku :(((

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Dziękujemy z Leosiem za życzenia. Strasznie szybko ten czas minął!

adria - zrobiłam cały zestaw ćwiczeń z Leo i wszystko się udało :) :23_30_126:
I jestem zdumiona jak łatwo można malucha na brzuszek przekręcić za tą nóżkę :)
Gratuluję siadu! Julka zdolna bestyjka :)

guga - może Isia "pracuje" nad czymś nowym? Leo zanim zaczął stawać na rączkach i kolankach był mega marudny.

filipka
- zdrówka i rzeki mleka życzę.

kasiula - super wieści, trzymam kciuki za operację.

Dziewczyny, współczuję Wam tych teściowych. Ja to do tej pory myslałam, ze kawały o teściowych to gruba przesada, ale słuchając Was to widzę, ze takie rzeczy się zdarzają. Trzymajcie się dzielnie i nie dajcie się!

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

aśku - no to fajnie... ehhh ponoć po kieliszku najłatwiej wyciągnąć z człowieka co w duszy siedzi.
takiej to nikt nie dogodzi... obyś ty nie uciekła [biedny syn - współczuję mu mieć taką matkę...
na pocieszenie powiem, że mojemu też kilka razy się wyrwało że współczuje mi teściowej, ze ona trafił na fajną a ja mam taką zołzę [fajnie to brzmiało] :D

Adria - ja też mam dzień lenia - nic mi się nie chce, a łóżko muszę przebrać bo mała mi zasr**a [położyłam ja na otwartej pieluszce żeby sobie nóżkami powierzgała], a ta mi z pieluchy się zsuneła i załatwiła ubranka [nawet tą śliczną sukieneczkę] i prześcieradło - dobrze że pod spodem była cerata :D

teraz śpi - zasnęła przy cycku... ale dziś marudna jest - przez to nie ryzykuję z nią na basen, tym bardziej, że mąż przeziębiony [za to wieczorkiem w wannie się popluskamy z zabawkami - od siostry ciotecznej dostała komplet zabawek do wanny....

i M powiedział wczoraj że dziś zabierze brudne pieluchy - ale będzie miał niespodziankę - pieluchy, ubranka, prześcieradło... na szczęście nie trzeba za bardzo dopierać, tylko zewnętrzną warstwę - resztę dopierze proszek [i przy okazji zdezynfekuje]

I przez temat teściowej jakoś mi lżej że komuś mogłam o tym powiedzieć [bo przecież moim nie powiem - bo pewnie coś przekręcam, przeinaczam i na pewno nie tak było, 'a w zgodzie żyć trzeba', M też do końca nie powiem, bo ile można słuchać na temat swojej matki - też bym tyle nie chciała słuchać o mojej, tym bardziej, że to jest nic sympatycznego - w końcu jest to ktoś kto wychował mojego męża]... A jednocześnie czuję że chce mi się płakać.. jakoś mam wrażenie że nie spełniam oczekiwań - ani mojego M, ani moich, nie ogarniam chałupy - od czasu do czasu przychodzi koleś żeby posprzątać - tak dogadałam się z moim M, ale ledwo wyjdzie na drugi dzień jest już podobnie - taka z nas para bałaganiarzy [a to że będę kiedykolwiek oczekiwania teściowej będę spełniać to zapomnieć mogę - na to nawet nie liczę i nie dążę]
były 2 sytuacje co do sprzątania:
1. sprzątałam do 6-7 rano [o czym wiedziała, bo mąż powiedział jej że tyle co się położyłam, bo całą noc sprzątałam - była o 8]... w ciągu dnia dzwoni moja mama i półżartem pyta czy było posprzątane, a ona z ironicznym uśmieszkiem "nie zauważyłam".
2. dzień wcześniej był koleś i posprzątał - nam się podobało, kurze starte, pozmywane etc...
a ona wchodzi i w rozmowie między teściami [zawsze przyjeżdżają razem] mówi, ze tu to zawsze jest syf i jak ja to nie dbam o mieszkanie.

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

my po lekarzu
ufff odetchnelam bo wszystko dobrze, bakteri w moczu niewiele wiec w nastepny piatek szczepimy w oslonie furaginy.zosia wazy 6100,czyly 550 g w ciagu miesiaca,niewiele ale widac taka jej uroda. na zatwardzenia lekarka radzi debridat i zamiast kaszki ryzowej kukurydziana.
zosi dzis ma dzien gadania, mieli jezykiem i nawija...ja sie smieje "nawijaj az zbaraniejesz;') ale robi to tak cudownie ze az placze ze smiechu;)

co do tesciowych ja kiedys pisalam i wiecej tematu nie ruszam, szkoda mi palcow.do tego nie jestem obiektywna chyba dlatego daruje sobie;/poprostu teraz gadam z tesciowa jak musze albo jak mam lepszy dzien,a tak oficjalnie,bez slodzenia
a wam dziewczyny wspolczuje bo widze ze niektore maja niezle jazdy;//

adria wielkie gratki dla Julci;)a ja na zdieciu zauwazlylam kawalek twojej bluzki;))haha wiec wiedzialam ze ja trzymasz,ale co z tego-zdiecie cudowne;)

Oliwierku i Leonku sto lat dla was;) nasze starszaki;]

filipko znow problem z laktacja,kiepsko;/oby szybko minelo;) ja znow lewa piers mam ciagle pelna a prawa wiecznie flak,ale to pewnie dlatego ze zosia bardziej ja lubi.choc teraz juz sie tak tym nie stresuje bo i tak przechodzimy na butle a cyce zostawie na noc jak sie uda

kasiula wspaniale wiesci;)dobrze ze to wszystko teraz jak malutki maly, zosi tez miala nieprzyjemne badania i zapomniala o nich po wyjsciu z gabinetu;)

mamaola brawo za cwiczenia;] teraz szybciutko Leo zacznie fikac;] moj maz sie usmial ogladajac filmik,ja zreszta tez;)

dobra uciekam do zoski i meza.dzis przez lekarza nie spala w dzien i miala tylko jedna drzemke wiec pewnie znow rypnie nam sie caly dzien;//

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

    Guga
nie taki straszny ,ale ja mam taki uraz ,że siędzenie w jednym pomieszczeniu wywołuje u mnie złe samopoczucie.Myslę sobie żeby nie chciała do nas przyjść ,bo nie potrafie udawać miłej gospodyni i będzie żle.
    Adria
fajny prezent,ja uwielbiam takie zdjęcia.Też muszę wywołać i powiesić na ścianie.Dobre nie przyznałaś się:) oj żle się wyraziłam,ja nie piszę pracy.Chodziło mi o to,że nie miałabym chęci na pisanie i naukę teraz gdy jest Ptyś.Więc podziwiam uczące się jeszcze mamusie.
    Karola
tak,bo za bardzo bierzemy sobie to do serca ,ja na tym niestety tracę,trudno.
    Mamaola
również składam życzonka dla Leosia :) kawaly ,ach..prawda nawet do rozwodów dochodzi .dzięki będziemy się trzymać.
    Małolatkal
również składam życzonka dla Oliwierka:)jak się czujesz .
    Realnie
nie żle,to cięty języczek,przykre są takie teksty.Nikomu nie jest łatwo ,tez staram się cicho siedzieć by męzowi tak przykrosci nie sprawiać.A wiesz ja to lubie czysto,ale jak teściowa czasem wpadnie to specjalnie nie sprzątam ,a okna to mąż mówi jej że 1 raz na 2 lata myjemy ,znaczy on myje.Straszne to wszystko i fakt płakać się chce:( ja to w takich chwilach myślę o Ptysiu ,że jest zdrowy i kochany i mam te problemy gdzieś:( i tego się trzymajmy:)

Odnośnik do komentarza

ja jestem bałaganiara, ale mój M bałaganiarz do kwadratu :D
w dodatku on nie będzie sprzątać bo ma inne ciekawsze zajęcia [czyt. do wyższych celów jestem stworzony]
W sumie aż tak bardzo nam to nie przeszkadza - fakt że w posprzątanym lepiej, ale to bałagan powinno się robić, a porządek powinien robić się sam :D [odwracając pewne porzekadło]
Ostatnio z mężem się śmiejemy że robimy tor przeszkód dla naszej małej, jak zacznie chodzić - tylko zapomnieliśmy o torze [są same przeszkody], ale teraz jesteśmy po przyjeździe ze ZD Woli - więc torby i rzeczy powywalane z toreb wszędzie - mąż wieczorem przyjdzie zajmie się zapieraniem, a ja zajmę się robieniem porządku :D

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

realne to sa cwiczenia te co robie z Julia :) Mialam Ci wkleic i zapomnialam, dobrze, ze sie upomnialas.

agatcha dzis dzien dobrych wiadomosci !!! Fajnie, kamien z serducha.

aśku a ja juz kiedys mialam sie pytac, bo mowi sie, ze dzieciaczkom mozna wloski obcinac dopiero jak skoncza roczek, ale Twoj Ptys ma takie dlugie wloski, bedziesz mu scinala szybciej ??? Czy mu zostawisz taką piekna fryzurke :)

A ja troche przez ten moj brak mleka zalapalam depresje, dzis musiam ok 1 podac Julii butelke, bo u mnie zero mleka i teraz na noc tez butelka. Ech moze jutro bedzie lepiej z mlekiem :((((((( Oczywiscie sie poryczalam jak glupia, bo tak mi zalezy na tym karmieniu !!!!!!! Robie co moge i lipa :((((((

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Adria nie dołuj się - też tak miałam - i oczywiście ryk momentalnie... A najlepsze było to że jedynym wyjściem by przywrócić laktacje jest zero stresu i odciąganie... A wiec odciągałam i co?? I nic - za pomocą laktatora odciągnęłam 15 ml z obu piersi... No i spróbowałam ręcznie... I odciągnęłam 120! A najlepsze że ręcznie o wiele szybciej odciągniesz mleko niż laktatorem... Choc wiecej musisz sie napracować (nawet porównując do ręcznego laktatora), a więc nie dołuj się i łap w palce sutek ;) Sorry za dosadność :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-50128.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/039/0394639d0.png?8816
Kochamy nasz

Odnośnik do komentarza

Adria od tygodnia ni spacerków ni werandowania, tylko latamy z nosidełkiem do samochodu i wszystkich odwiedzamy i już mam tego trochę dość:Szok: Fajna musi być ta antyrama ze zdjęciami pomysłowe, my mamy taką 72cmX93cm z zdjęciami z naszego narzeczeństwa, dostaliśmy ją na ślub i jest cudo dla mnie:love: Co do karmienia to jesteś dzielna i tak tyle czasu walczyłaś o laktację, więc głowa do góry, Julcia wie że ma cudowną mamę a jak więcej razy dostanie butelkę z mleczkiem to nic się nie stanie.

Realne u nas też dziś marudząco i wymiękam. Na tą teściową to słów brakuje dobrze, że Ty sobie nie dasz bo jesteś odważna babeczka.

Ja na teściową narzekać nie mogę, rzadko nam pomaga bo zapracowana kobieta z niej ale wspiera całym serduchem nawet przytuli jak trzeba, na obiad zaprasza, może i ma tam czasem "swoje" ale to tylko taka kropla w morzu każdy ma wady więc i ona też ale mogę powiedzieć że jest kochana:love:

Agatcha o świetne wieści, dobrze że możecie szczepić i bakterii jest mało oby tak dalej

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

A ja chcę z powrotem moje grzeczne dziecko, takie biedactwo teraz jest patrzy się na mnie tymi oczkami i czasem buźka w podkówkę i sobie szlocha, nie żeby ją coś bolało ale widać, że miejsca sobie znaleźć nie może, wszystko jest ble.
Z nowości zaczęła pełzać dziś do tyłu, leżała na kocyku i tak odpychała się rączkami, że w momencie była na panelach SZOK

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

I jeszcze jak już się rozpisałam to się pożalę. Te mamusie, które są od początku na forum może kojarzą moje przeboje z naszym psem i starania o to żeby zaakceptował małą (bo nie lubi dzieci), nawet jeździliśmy do behawiorysty i nic. Jak na razie póki Angelika nie chodzi jest dobrze pies się trzyma z daleka, nie dlatego że ja tak chcę ale jak zbliżę się z małą to nie bardzo ją toleruje i warczy a ona taka jest nim zaciekawiona i rączki wyciąga. Ja nie mam pojęcia co mam zrobić, psiak jest z nami od 5 lat, jest jak członek rodziny ALE NIE AKCEPTUJE ANGELIKI tak jak żadnych dzieci a przecież w końcu mała zacznie chodzić i co wtedy. Ech mam doła

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

kasiula Hubi cudo i ma taką samą zabawkę jak Antul :)

adria ja znów 'walczę' o mleko i szczerze mam dość ale chcę jeszcze karmić - Wy macie jedną przewagę: Julcia je z butli. Mialabym mniejszy stres gdyby Antek pil mleko z butli.

Idę karmić - ciekawe czy coś zje i ciekawe czy mi poleci mleko. Bylo już II razy że z lewej piersi nic nie lecialo

http://lb2f.lilypie.com/MLhIp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/041/041085990.png?1105

http://lbyf.lilypie.com/Izm4p2.png

Odnośnik do komentarza

karola z tym odciaganiem to wiem, recznie lepiej, ja od samego poczatku mialam problemy, najpierw nie umialam karmic, w szpitalu pomoc dorazna, dopiero w domu zaczelam karmic dzieki mezowi, on mi pomagal i podtrzymywal na duchu i wiem, ze to dzieki niemu karmie i swojemu uporowi. Potem Julia tak poranila mi piersi, ze wylam, jezdzilam po lekarzach i karmilam, a potem bylo najgorsze, blisko 1,5 miesiaca sciagalam recznie i dawalam w butelce, poczatkowo kszmar 1,5 godz. sciagalam 100 ml, ale potem sie nauczylam i sciagalam w 10 min ok 170 ml. Juz myslalam, ze wszystko przezwyciezylam i tu prosze, teraz malo mleka, z lewej sciagnelam dzis tyle, ze zakrylo dno butelki :(((((((

guga spokojnie, moze Isia przerazila sie tym co umie i dlatego teraz marudzi, miejmy nadzieje, ze za pare dni oswoi sie z tym i bedzie usmiechnieta i zadowolona sobie pelzala :)) Guga no to macie problem, ale sama wiesz, ze zdrowie i bezpieczenstwo Isi NAJWAZNIEJSZE.

kasiula Hubi slodki ;)))))))) cudo :)))))))

filipka no masz racje, ze u mnie ten komfort psychiczny, ze Julka wypije z butli. Wiec coz nam pozostaje, ja trzymam kciuki za Ciebie, a Ty za mnie ;(

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...