Lipiec 2010

[aśku]

Realnie

masz dziś urodzinki:) dużo zdrówka i więcej snu:)śle wielkiego całuca:)

Adria

ze Szczecina.Różowy też lubię:) moja papa podobnie 1.5 godziny się bawił ,aż zgłodniał.Zmieniły mu się dziąsełka ,takie są zaostrzone .Tak się wyżywał na rurce ,było słychać jak piszczy.

.

idę na spacer ,miłego dnia dziewczyny:)

[realne]

natalia2000

My też dopiero niedawno wstaliśmy :) Śmierdzący ze mnie leń. Adaś nakarmiony , mama wcina śniadanko :))
Wczoraj do psa przyjechał lekarz z powiatowej inspekcji weterynaryjnej. Spisał protokół i stwierdził, że nie trzeba z nim jeździć na obserwacje. Inaczej byłoby gdyby nie był regularnie szczepiony, wtedy trzeba by stawiać się u weterynarza. No nic na szczęście jest okej. Lekarz stwierdził jeszcze, że pies został sprowokowany. Trzeba barzdiej pilnować mojej bratanicy. Mój brat już zapowiedział, że jak będą przychodzić do mamy, to pies będzie zamykany. Ale to przecież nie jest rozwiązanie. Nie wiem tylko, czy uda im się to wytłumaczyć.

realne 100 lat!! Wszystkiego najlepszego, dużo zdrówka dla Ciebie no i Twojej kruszynki bo przecież to jest dla Ciebie największy prezent:)

ja też mam małego leniucha. Właśnie leży na macie i nogi podnosi do góry i rozgląda się wokół obserwują zabawki. Po żadną nie chce mu się sięgać :))

Dobrze myślisz że sparowanie psa od małej nie jest dobrym rozwiązaniem - jak mała się nie nauczy obchodzić ze zwierzętami to niestety takie wypadki będą się zdarzać - nie tylko u Was...

Dzięki za życzenia.

a taki widok musi być uroczy :)
moja nóżek nie podnosi, ale zawsze kładę ją tak żeby prowokować wyciąganie rączek - na początku pomagało kładzenie jej tak żeby zawieszka smyrała ją po policzku - to ją chwytała i przestawiała, później wpadła na pomysł, ze to może być smakowite - tak ciągnie czasami żeby wziąć do buzi, że aż się pałąk ugina

[Anuszka]

Hej,
Malena i Goska dziękuję za ciepłe słowa, miałam w nocy odpisać, ale mi się nie chciało dziś wyjątkowo, rano zbieraliśmy się na to pobranie krwi, zaliczyliśmy pobieranie z główki (na hormony tarczycy krew z żyły potrzebna) i najlepiej na to po prostu nie patrzeć; to rzeczywiście większy ból dla rodziców niż dla samej zainteresowanej, szybko zapomniała, że ją komar w główkę ugryzł.

Realne ćwierć wieku? Ale Ty stara d... jesteś ;) Wszystkiego najlepszego :)

Aśku A Ty kiedy jakieś zdjęcie swoje wrzucisz? Chyba, że już było a ja przegapiłam :)

A, dziś w tej przychodni w poczekalni leżały zabawki między innymi bobas - większy od Dobrusi! Ale on pewnie z dwadzieścia lat tam leży, to wiadomo, że urósł

[realne]

Fotka
Ciężko było zrobić, bo co widziała aparat to ten był ciekawszy od niekapka

[annaz]

Kochane miałam dziś próbować dać marchewką z ziemniakami hippa ale tam jest olej rzepakowy może być?wiecie dziś odciągnęłam mleko i tak się mu przyjżałam i jest takie dziwne kiedyś było takie bialutkie a teraz tai jakieś dziwne taka woda i już nie takie bialutkie...sory ze przynudzam jakimiś głupotami

[agatcha]

przepraszam was ale zaganiana jestem wiec narazie nie poodpisuje;)
pierniczki juz zrobilam,ale przepis znalazlam na necie-wyszly pyszne;)az sie zdziwilam bo pierniki robie 1szy raz,teraz bede kombinowac nad ozdoba-zero talentu wiec bedzie kiespko

adria ja zupe jadlam grzybowa 2 razy pod rzad-zero problemow;) sledzie tez bede jadla-zreszta mam zamiar jesc wszystko ale w rozsadnych ilosciach;)

pozniej nadrobie

[realne]

annaz

Kochane miałam dziś próbować dać marchewką z ziemniakami hippa ale tam jest olej rzepakowy może być?wiecie dziś odciągnęłam mleko i tak się mu przyjżałam i jest takie dziwne kiedyś było takie bialutkie a teraz tai jakieś dziwne taka woda i już nie takie bialutkie...sory ze przynudzam jakimiś głupotami

Moja tego oleju rzepakowego nie lubi - marchewkę samą ok - aż rzuca sie na łyżeczkę, ale już odrobina masełka czy własnie tego oleju już nie pasuje - zaciska usta i nie chce jeść

Wczoraj na rehabilitacji też dziecko było takie wybredne - najpierw jadło obiadki Bobovity - ok, później Hippa wcale nie chciało jeść, teraz tylko Gerberki i już nie chce jeść nawet Bobovity...

Sprawdzę sobie tego Gerbera, wiem, że kuzynki mała je Gerberki i nie było problemów z jedzeniem.

Teraz, też moja mama chce mi porobić słoiczki - zmiksowane produkty prosto z działki [ekologiczne] dla małej... zobaczymy czy made in babcia będzie chciała jeść, bo próbowałam też marchewkę oraz dynię z ziemniaczkami ostatnio Hippa i nie chce jeść [ale tam jest ten olej - może to przez to]

[annaz]

A gerber ma marchewkę z ziemniakami?

[realne]

nie mam pojęcia - jeszcze się nie orientowałam.

[annaz]

Kurcze tak się zastanawiam nad spacerem już dawno nie byłysmy nigdzie

[mamaola]

A mi robota jakoś wolno idzie...

Dopiero ciasto na ciasteczka wyrobione i leżakuje w lodówce. Taka ładna pogoda, ze można by na spacer skoczyć, ale tyle jeszcze mam do zrobienia!

agatcha - ja lukier pędzelkiem do malowania nakładałam i całkiem nieźle to szło :)

Leo też od dwóch dni za gołe stopy się lapie i tak się fajnie kołysze :)

[annaz]

Mamaola u mnie minus8 i ponuro

[agatcha]

mamaola widzisz nawet nie pomyslalam o pedzelku,a juz po grzybach-zrobione. sa z lukrem bialym,czerwonym czekolada rodzynki migdaly i posypka, mazialam tylko lyzeczka ale i tak ladne wyszly,choc bez wzorkow konkretnych;)
a zosi najbardziej z ozdabiana podobalo sie jak mama spiewala jej koledy-smiala sie jak nie wiem i mam nadzieje ze to dlatego ze mamusia tak ladnie spiewa;)

dobra ide poczytac co u nas i polezec bo troche zmeczyly mnie te pierniki i sledzie;)

[adria40]

Moj dzien dzis pod tytulem: sprzatam i prasuje, najchetniej bym sie polozyla i pospala, bo strasznie mi sie chce, a jeszcze po poludniu do fryzjera. Chyba tam zasne.

asku jak tam spacer, tez mialysmy isc, ale niestety sypie straszny snie, ja nawet dzwonilam do fryzjera, ze sie spoznie, bo drogi biale.

mamaola slodki musi to byc widok, takie maluszka robiacego kolyske i trzymajacego sie za stopy. Ja chyba za Twoim przykladem zrobie dzis tez ciasteczka, ale te co ostatnio cynamonowe, z 4 porcji.

agatcha ja tez mam postanowienie, zjem tą zupe grzybowa, ale malutko na wigilie i wezme od mamy w sloiku i jesli nic nie bedzie na drugi dzien Julii to zjem znowu.

realne nie wiedzialam, ze masz dzis urodziny, zatem wszystkiego najlepszego, ja wszystkim zycze zawsze TYLKO ZDROWIA, bo ja ma sie zdrowie to wszystko inne jakos tez bedzie.

natalia moj maz wczoraj zachwycil sie Twoja choinka, a uwierz mi on jest wybredny jeslu chodzi o choinki, ale Twoja mu sie bardzo podobala. A co do Adasia to sprobuj go polozyc na plecach na kocyku, ale na czyms twardym np. na stole i kilka centymetrow od niego potrzasaj mu zabawka z boku, zeby ja widziala, ale nie mogl siegnac, nastepnie druga reka delikatnie podnos mu pupe tak jakby on sam ja dzwigal na bok do przewrotu i na koniec hyc i pomoz mu sie przekrecic. Albo zostaw go samego na pleckach i daj mu, ale tak dalej zabawke, ale grajaca. Ty oczywiscie schowaj mu sie, ale badz blisko, zeby mu sie nic nie stalo. Moze sie nia zainteresuje i sam bedzie chcial chwycic nie maja obserwatorow. Wtedy zabawka powinna przykuc jego cala uwage. Ja tam robilam z Julia i teraz juz nie ma problemu z hycaniem na brzuszek.

[aśku]

Ale fajnie było na spacerku,piękna pogoda:) Ptyś zadowolony ,ale się gapił.Trochę przysnął i dalej podziwiał zimę.Zauważyłam,że jak spał to mu w nosku trochę przymarzło,a jak się obudził było ok.A U nas tylko -3 dlatego może dzieci nie powinny spać ?

Natalia

ja jestem większy leń nic nie robię

Anoushka

hi hi dobre:)bobas 20 letni:) a co chcesz zobaczyć fałdkę brzuszną czy podbródek;)))

Realnie

ale duży niekapek:)

Annaz

Nie nudzisz,ja nie wiem.ale chyba w mleku jest dużo wody .tak jest na początku karmienia by dzidzia mogła się napić,ale czemu teraz tak masz? ja też ostatnio prawie nie wychodzę.Dziś się zmobilizowałam ,bo pogoda piękna i przy okacji załatwiłam zaległą sprawę.Jak masz tak zimno i brzydko nie dziw ,że się nie chce.

Anoushka i Adria

specjalnie dla Was różowa sesja.To mój pyszny RÓŻOWY barszcz;P

pomału kończy się wolność dzś Ptyś podniósł bebzolka.

[realne]

Adria - ja tak kombinowałam i nic... jedynie jak za bioderka/krok sie jej pomaga to sie przewróci na zasadzie 'nie mam innego wyjścia - trudno'
A teraz mi zasnęła na plecach [w nosidełku - bo okazało się że jednak mam takie samo jak Rudzia - tylko inny kolor].. w chuście na plecach jeszcze się boję - poczekam aż będzie twardo siedzieć i będzie za duża na brzuszek i nie mam pojęcia jak ją odłożyć :P
chyba poczekam aż mi się obudzi

Aśku - to tylko tak wygląda, ale nie jest jakiś kosmicznych rozmiarów - średnica jak typowy niekapek/kubek -

[mamaola]

agatcha - ja już też zmęczona... Mały dopiero co zasnął i muszę sie zabrać za pieczenie, ale musiałam sobie chwilkę na pupie usiąść i coś wciągnąć.

aśku - gratulacje dla Ptysia :) Super pozycja do raczkowania :)
Ślicznie wyglądacie :)

adria - spróbuję Twojego sposobu, może Leo załapie?
Ja te imbirowe piekę.

No nic... same się nie upieką :/

[adria40]

mamaola a Ty pijesz kawe ?? Ja tez usiadlam w koncu :)))) Pije kawke i jem ciasteczko :))) Jesli chcesz skorzystac z moich rad, to powiem Ci z mini-doswiadczenia z Julia najlepiej jej wszystko wychodzi wlasnie jak ja sie schowam. Podpowiem Ci jeszcze, ze jak jej troszke pomagalam to np. siadalam na lozku, oczywiscie materac sie ciutke wgniatal do srodka, Julke kladlam materacu, ale tak, zeby latwo jej bylo obrocic sie w ta strone w ktora byl spad. Taka pomoc. Nie wiem czy zrozumialas, ale nie bardzo wiem jak to napisac

Jeszcze powiesze jedno pranie, ozdoby w sypialni na okno, wieczorem ciasteczka i fajrant.

asku no w koncu widze z kim pisze :)) fajowo wygladacie, a ten Twoj Ptyś to silny chlopak, od raczkowania jest chyba o krok.

[agatcha]

zosia spi ale jakos niespokojnie znowu,wiec robilam dwa podejscia do drzemki i wkoncu zrezygnowalam;/

mamaola mniam imbirowe,pewnie musza byc piszne;)ale po pierniczkach mam dosc ciasteczek na dluzsza chwile;)

aska ale ty jestes ladna babeczka wiesz;) a Ptys - cudo do zjedzenia;)

adria macie przepieknie udekorowany dom;) a zdiecie w oknie - rewelacja!!!

aniu mleko na poczatku jest wlasnie takie wodniste,zeby zaspokoic pragnienie a pozniej powinno byc takie "gestsze".wiesz ja na twoim miejsce zrzygnowalabym z piersi i dala mm, strasznie duzo nerwow masz przez to a po co? nie chce cie przekonywac bo to twoja decyzja,ale wydaje mi sie ze tak by bylo najrozsadniej dla was obu;)

a my dzis nie bylysmy na dworze,zosia spi dzis jak chce a do tego to gotowanie...no coz trudno;/a zaraz bedzie ciemno wiec sobie odpuszczamy;)

a zapomnialam napisac, wiecie ze mamy mega problem z zasypianiem wieczorem;/wczoraj zosi chcialam dac piers zeby zasnela a ona nie!! wkoncu daje smoka a ona jak zwykle ryk i zaczela szukac piersi;/wiec kazalam mezowi dac fotelik samochodowy bo naprawde zabraklo mi juz sil,wlozylam ja do niego 3 razy pobujalam i co..zasnela.dzis chyba tez tak zrobie bo naprawde to usypianie to jakas masakra,ale tylko wieczorem.
dzis kolezanka rano zadzwonila i obudzila nas o 8 wiec jak o 10 dawalam malej zupke to doslownie przy ostatniej lyzeczce zasnela;/dalam tylko smoka utulilam i z glowy;/

dobra lece szukac plyty z koledami bo napalilam sie na spewanie jak zobaczylam jak zosia sie cieszy\

[realne]

fajnie zabrzmiało - pranie i ozdoby choinkowe
A co do schowania się to hmmm jeszcze tylko tego nie próbowałam.. bo też nie bardzo mam gdzie - kawalerka open space... poza tym jak tylko wyjdę tak że mnie nie widzi to jest krzyk [chyba że w pokoju nie jest sama - jeszcze się nie boi obcych, albo ma dosyć mamusi i dlatego 'obcy' ją interesują]

[agatcha]

adria ja tez tak pomagam zosi w przewrotach.a co do zdolnosci jak nas nie ma - zgadzam sie,zosia wszystko co robi - siady,przewroty robi albo jak mnie nie ma,albo wsytarczy ze obroce sie na moment;)cwaniary;]

[aśku]

Mały wcześnie padł ,a ja głodna jestem:) jem tylko tą zupkę ,a wysypka nie znika .Dalej są czerwone plamki ,to już tydzień.

Adria

no nie jestem prędka do pokazywania się,ale już Was trochę poznałam więc się nie wstydzę i Anoushka chciała. Oj nie lubie fryzjera,też bym spała.Nie strasz mnie mam nadzieje ,że jeszcze trochę z raczkowaniem. Muszę pomyśleć co ze spaniem ,bo śpie na antresoli i żeby mi którejś nocy nie poszedł: (Fakt jest silny głowę to na chyba 3 dzień podnosił, aż się bałam.

Mamaola

dzięki ,zobaczymy oby to był długi krok.Jest taki grzeczny i sobie leży w miejscu,ale będzie latanie i pilnowanie uf...

Agatcha

jesteś miła:) ja się tak nie czuję .Dwa ptysie jeden duży drugi mały:) Ale numer z zasypianiem ,jakie te dzieci są różne:) widocznie bardzo lubi samochodem jeżdzić. Mój zasypia sam lub przy cycku, ale musi być zmęczony ,wie że jak idziemy na góre to znaczy spać.Od 15 do 40 minut macha głową i pada.

[filipka]

Hej,
ja się przyzam, że nie robię NIC na święta - w tym roku pasożytujemy. Ogarniam chalupę i robię dekoracje z Zosią.

U nas niezly sajgon -maly daje czadu - lażę jak widmo.

Macie sliczne choinki :)

annaz ja nigdy nie mialam 'bialusieńkiego' mleka - zawsze na początku leci mi takie zimno biale - przeźroczyste, chyba że wymieszam z mlekiem drugiej fazy to robi się biale.
Mi Antek bojkotuje też jedzenie i do tego jelitka mu szwankują a ja mam większe ciśnienie - w lutym wracam do pracy i on musi jeść inne rzeczy, a mleka mm nie może a hydrolizatorów nie tknie i uwież mi że mam stresa.
Z tego co pamiętam to Twoja córcia dobrze przybiera na wadze, więc odpuść córci na kilka tygodni warzywka.

Wiecie co ? Poraz 5ty mamy przelożone szczepienie - raz utkneliśmy w korku, 2 razy zasypalo nas, raz Zośka byla chora a dziś odwolali bo lekarka odwolala wizytę - chyba coś nam podpowiada aby się wstrzymać ze szczepieniami ;)

Idę robić sinlac i walczyć z lobuzem. A potem noc- koszmar. Ja już nie wieże, że prześpię ciurkiem więcej niż 1-2h :(

Mroźne buziaki

[filipka]

asku Antek tak na czworaka od jakiś 3 tyg się kolibie i nic - nie raz tak 'stoi' i się buja tyl -przód, wygląda to trochę jakby: kopulowal ;) (glupio tak pisać o swoim dziecku ale nie wiem jak to nazwać)

[aśku]

Filipka aleś mnie ubawiła :))))) mój też tak robi!!! a najchętniej jak leży na mnie tak na krzyż.Rzuca sie nawet przy tym i piszczy.Właśnie ugniata mi brzuch aż cała latam wraz z fotelem. mosze to nagrać hi hi .ja też nic nie robię jadę do rodziców ,a mąż do teściowej .Takie marne śwęta:(