Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

odechciało mi się spaceru :( słonko zniknęło a Nataliaja mieszkam w centrum i chodniki kiepsko wyglądają.U Ciebie to tak świątecznie, pięknie.Zazdroszcze mnie to święta stresują.

    .
fajnie się śpi z dzidzią,a jak coś marudzi przez sen to można przytulić i już ok uspakaja się.Dzieci czyją,że nas nie ma przy nich.

Odnośnik do komentarza

natalia2000
rudzia ja dawałam przepis. W czym Ci pomóc? :)

ooo super że jestes:) Bo mi jakieś to ciasto "piaskowe" wyszło a ręce już mnie bolą od ugniatania. No i jak wałkuje to pęka.... i czy blache wysmarować tłuszczem? i piec w piekarniku nastawionym na góra-dół, termoobieg czy jak? Ja po prostu nigdy nic nie piekłam;p Chyba że z proszku;p

http://mikolaj-jerzy.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb1g6nwf2d6.png

Odnośnik do komentarza

zbyt piaskowe czyli zbyt mączne? Możesz dodać np, odrobinę mleka albo po prostu jeszcze trochę masła. Może masz roboa kuchennego? Byłoby łatwiej, nie trzeba ugniatać. Możesz wtsawić na 15 minut do lodówki przed rozwałkowaniem. Wałkuj na blacie wysypanym mąką, najlepiej całą porcję podzielić na mneijsze kawałki, wtedy się łatwiej ugniata w rękach. Ciasto powinno mieć konsystencję plasteliny.
Piecz w piekarniku góra dół, ja piekę bez termoobiegu, chyba że daję dwie blachy na raz (jeśli pierników więcej) i wtedy to wtedy z termoobiegiem.
Jak się skończy piec to wyłączam piekarnik i zostawiam w nagrzanym, żeby sobie jeszcze posiedziały :)

Po upieczeniu będą twarde - to normalne. Wsadź do puszki najlepiej, a po 1-2 dniach i po ozdobieniu lukrem będą idealne

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64qps64oxg3vuo.png

Odnośnik do komentarza

natalia2000
Pierniczki świąteczne:
7,5 dag masła
10 dag cukru - ja daję cukier puder, więc wtedy troszkę mniej
27 dag mąki
1 łyżka cynamonu
łyżeczna proszku do pieczenia
jajko
5 deko miodu
łyżka kakao naturalnego do zabarwienia.

Wszystko mieszamy i ugniatamy. Ja to robię w robocie kuchennym. W oryginalnym przepisie był brązowy cukier, wtedynie trzeba kakao. Ale ja sobie tsk zmodyfikowałam i jest super. Najlepiej właśnie z cukrem pudrem.
Rozwałkowujemy na grubość ok 5 mm na blacie posypanym mąką. Wycinamy kształty foremkami (najfajniejsze są gwiazki i choinki oczywiście)
Pieczemy w rozgrzanym piekarniku 170st. ok. 15-18 minut.

ozdabiamy lukrem (cukeir puder z wodą i sokiem z cytryny)
jutro dodam zdjacia bo mam u rodzicow to pokaze jak przykladowo mozna je ozdabiac

prosim ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64qps64oxg3vuo.png

Odnośnik do komentarza

Guga

zapomniałam zupełnie wcześniej Ci napisać. Moja Nel słucha Pidżamy i Strachów – już od czasów brzuszkowych. Stworzyliśmy nawet dla niej play listę brzuszkową (15 utworów na płycie) i są tam „Hej kobieto” i „Taka miłość”. Po porodzie na refrenie „Hej kobieto” przestawała płakać.

Anoushka

jestem pod wrażeniem tej piosenki – ma bardzo fajny klimat. A Twój głos jest w nią idealnie wkomponowany.
P.S. Inne piosenki tego zespołu nie przypadły mi do gustu, ale tą którą śpiewasz podsyłam bliskim i tez im się podoba. Pozazdrościć talentu (u Ciebie nie tylko muzycznego).

A tak z innej beczki, przeczytałam ostatnio mężowi o marchewce ze śliniaka, a później o garnuszku, na co mąż „tylko niech pamięta, że z tego garnuszka się nie je” :hahaha:

Natalia

niewykluczone, że się pojawię wiosną/latem, to jestem otwarta na propozycje.

Piękną masz choinkę – taką ekologicznie cudną. Też taką chcę, ale nie oszukujmy się, powieszę zwykłe bombki. Ale może w przyszłym roku bardziej się przyłożę do tematu. Chociaż pierniki na choince przy moim psie raczej nie będą wróżyły niczego dobrego.

A z psem – oczy to jednak trzeba mieć dookoła głowy. Na całe szczęście to jednak nic poważnego.

Aśku

ja kiedyś mieszkałam/pomieszkiwałam przy Sprzymierzonych. Rany, jak ja tęsknię za tym miastem. Warszawa jest taka bezduszna i nie ma klimatu – albo przynajmniej nie potrafię go znaleźć. A tu, gdzie mieszkam, to nawet ludzie jacyś tacy niekoniecznie fajni…

Kasiula

Twój synuś przesłodki. I wiesz co? Jest strasznie podobny do mojego kolegi o imieniu Jarosław. Normalnie jego miniaturka. Ale on ma córeczkę akurat.

http://www.suwaczki.com/tickers/ug372n0aex2lz9nu.png http://s2.pierwszezabki.pl/035/035105970.png?2317

Odnośnik do komentarza

Hej,

Chwilka odpoczynku, bo już mnie giry bolą... Ugotowałam zupkę i posprzątałam łazienkę i toaletę. Tak dokłaaaadnie. A jeszcze taki kawał mieszkania do sprzątania! Ale muszę odsapnąć. Z zupką ;)

natalia - ślicznie Ci to wszystko wyszło. Ja będę miałą bardzo zwyczajną choinkę - z bombkami. Zawsze wieszam też cukierki, ale w tym roku ze względu na skazę małego i moją dietę to raczej się sama na pokuszenie wystawiać nie będę ;)

kasiula - fajny huśtawkowy Hubcio :)
Dobrze, ze ze zdrówkiem lepiej.

rudzia - nie poddawaj się. Choc powiem Ci, ze jeśli niczego jeszcze nie piekłaś, to pierniki nie są najlepsze na początek. Ale może za drugim razem się uda?

agatcha - ja tez lubię z Leo spać, ale mi się czasem wydaje, ze ja mu przeszkadzam. Jak się kręcę, to on się tez przebudza. I też zajmuje większą część łóżka!

Dziewczyny, a jak to jest u Was - mówią, ze dziecko nie powinno spac na poduszce, a mi się wydaje, ze Leo dużo lepiej śpi jak go położę na mojej poduszce niż na samym materacu. Myślicie, ze to bardzo źle jak go tak kładę? Z tym, ze nie leży na niej samą głową, ale większością ciałka...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

No nie, mała mi dziś nie daje spokoju, płacze, marudzi. A dziś akurat spodziewam się gości i nic nie mogę zrobić. Nawet do toalety z nią idę, bo na sekundę nie pobawi się sama, tylko rączki i rączki. Piszę więć na stojąco jedną ręką ;)

Natalia - wspaniałe efekty świątecznych przytgotowań! Piękne wypieki i ozdoby!

Mamaola - zdecydowanie możesz podejrzewać, że to pierwsze oznaki ząbków. Alicja jak jej wychodziły na dole to się bardzo "mierzwiła", a teraz właśnie wręci głową na boki, budzi się w nocy i np. popłakuje chwilkę. Ale według mnie takim głównym objawem jest wkładanie do buzi rączek częściej niż zwykle i ślinienie się.

http://tickers.baby-gaga.com/t/catcattdr20100802_1_Alicja+is.png http://s2.pierwszezabki.pl/034/034065990.png?4228

Odnośnik do komentarza

my po spacerku i zosia spi na dworze,mam nadzieje ze pospi bo drzemka przed poludniem krociotka;/ no ale znow sypnie nam sie rytm dnia;(

mamaola zosia tez spi na podusi,ona jest taka mini mini cienka ale ja daje ja od poczatku,choc jak spala w rozku nie bylo roznicy.a jak spi ze mna to klade ja na mojej poduszce z tym ze juz cala, tak ze spi po skosie ale rownolegle do poduszki

kasiula dobrze ze juz lepiej sie czujesz;)a zdiecia bomba widac radosc zycia;)

slim mam nadzieje ze Alunia jednak pozwoli skorzystac z wc;) a tak powaznie to najgorsze ze te nasze dzieci tak cierpia a my nie mozemy za bardzo pomoc;/oby szybko minelo. a moze jak beda goscie to jej przejdzie?

rudzia no szkoda tych pierniczkow;/ ja tez sie napalilam i jutro bede je robic, ale ja chyba bardziej doswiadczona wiec mam nadzieje ze sobie wstydu nie przyniose i sie udadza jednak;)

natalia a ile wychodzi tyc pierniczkow-mniej wiecej - z jednej porcji?? i nie trzeba do nich przyprawy do piernikow??

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Malena
Witam!
Chyba Was nie zaskoczę, jak nie odpiszę. Szok! Tyle napisałyście, że cudem udało mi się przeczytać.

realne, a co złego w wegedzieciaku? Ja czerpię z niego garściami. Jest tam wiele mądrych i cennych porad.

Dziewczyny, mam do Was pytanie, czy Wasze dzieciaczki gdy są noszone w pozycji pionowej też wyciągają ręcę na boki (samolocik)? Moja tak robi od kilku dni i ewidentnie wygląda to jakby łapała równowagę.
Nie pisałam że w wegadzieciaku jest coś złego [przeciwnie - znalazłam odpowiedź na to że mała w nocy mało lub w ogóle nie sika... kobieta pisała, że jej też jest pieluchowana wielorazówkami i też nie sikała jak spała tylko dopiero jak wstała...]

Ale opini o tots bots nadal nie znalazłam [chodzi mi o kąpielówki]

I moja też robi taki samolocik, ale staram się poprawiać, żeby rączki miała przed sobą anie na boki... bo jak leży na brzuszku to ręce też na boki rozkłada - nawet jak jest na nich oparta... i myślę, że m.in. przez to może się jeszcze samodzielnie nie przekręcać brzuch-plecy [i odwrotnie]

natalia2000

realne Adaś też ma swoją stronę na obrót. Na razie potrafi tylko przez lewy boczek.

Moja kładła się na prawym boku, ale na lewym sie nauczyła jak cycka miała z lewej strony :P
aśku
    Realnie
ale mało spania,albo to macie w genach albo maleńka bierze z Ciebie przykład ,że mało śpisz.Mój mało chlapie:)

Hehe :)
Może - kto wie, dziś udało się włączyć kompa o 10, ale i tak o 14 dopiero do niego usiąść :P
agatcha
mamaola ja tez mialam zamiar zosie odkladac za kazdym razem do lozeczka i powiem ci ze tylko raz spala w nim cala noc;/az maz sie rano zdziwil ze jej nie ma w lozku.ale ja lubie z nia spac, potulic sie noi pozatym jest to wielka wygoda;/
zwlaszcza teraz jak tak marudzi;/gdyby jeszcze to dziecko spiac zajmowalo mniej miejsca,bo jak narazie spi jak na krzyzu - rece szeerrroko rozlozone;/

U nas miał być podobny scenariusz...
tzn to, że mała będzie ze mną spać było wiadomo od początku, ale teraz chcemy wprowadzić, żeby spaal do pierwszej pobudki - i tak ostatnio ma je nad ranem... i mąż nad razem emigruje na kanapę - bo boi się spać razem z maleństwem... ale póki co mała śpi ze mną całe noce :P
kasiula1978
czesc kochane
ja juz lepiej sie czuje jeszcze tylko troche mnie boli gardlo

Super że lepiej się czujesz.. i patrząc na te zdjęcia wcale Ci się nie dziwię :D
slim_lady
No nie, mała mi dziś nie daje spokoju, płacze, marudzi. A dziś akurat spodziewam się gości i nic nie mogę zrobić. Nawet do toalety z nią idę, bo na sekundę nie pobawi się sama, tylko rączki i rączki. Piszę więć na stojąco jedną ręką ;)

Moja też dziś niespokojna.. jest w miarę jak jestem obok, ale tylko gdzieś odejdę to już krzyczy... a dziś na rehabilitację jedziemy.... i muszę głowę umyć [a łazienkę mamy za małą żebyśmy się pomieściły [ja i ona w huśtawce]

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

Ze spaceru nici pada śnieg ,mam zawiechę nie wiem co robić ... zjadłam paskudną zupę i mam ochotę przez Was na piernika.Mały się znudził i zrobił sobie sam nieprzewidzianą drzemkę .

    Malena
mieszkam blisko Pl.Sprzymierzonych a co robiłaś w Szczecinie.Słyszałam często ,że Szczecin to dziura ,ale jak się przeżyło coś miłego to inaczej się patrzy:)
    Slim Lady
ciekawe.Mój to długo i b.dużo się slini i łapkę pcha od dawna .Pchał tak głęboko ,że do wymiotów dochodziło .Ciekawe czy mu to się nasili bardziej żebym zauważyła że to zęby:)

Odnośnik do komentarza

Malena

Anoushka

A tak z innej beczki, przeczytałam ostatnio mężowi o marchewce ze śliniaka, a później o garnuszku, na co mąż „tylko niech pamięta, że z tego garnuszka się nie je” :hahaha:

No to mnie rozwaliłaś :smile_jump: Niech Twój mąż się nie martwi, wszystkiego nie zjadam, na ropkach z oka czy chrupiący rzęskach się kończy ;)

My dziś postanowiliśmy, że przed świętami pozałatwiamy badania. Przekroczyliśmy kolejną granicę beztroski (najpierw mieliśmy się martwić, jak przyrost będzie mniejszy niż 500 g; potem, gdy spadnie z 3 centyla) No i właśnie dla Dobrusi nie ma już miejsca na siatce i znów do lekarza. Dostaliśmy skierowanie na usg brzuszka, krew, posiew, hormony tarczycy, ige (coś z diagnostyki alergii) i poziom żelaza. Jak zwykle pewnie nic nie wyjdzie, ale przynajmniej złe myśli nie zakłócą świąt.

Aśku dom rodzinny (w sumie też wieżowiec ;) miałam, w porównaniu z Bydg., w dziurze Pile, ale tęskno za tą dziurą jak diabli. Mieszkam w Bydzi od 2 lat, a nie wiem nawet, kto jest prezydentem, bo mi to wisi. Trudno zaprzyjaźnić się z miastem, a myślałam, że własna rodzina wystarczy. Ale to po prostu nie to miejsce (już myślę o zmianie i mąż na szczęście też).

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09t5odljkk41ww.png

Odnośnik do komentarza

A tu prawie gotowe talerze dla teściówki. W tym prezencie najważniejszy jest koncept, który się wziął stąd: teściowa podsyła mężowi linka z talerzami rosenthala z tymi grafikami Fornasettiego i pyta ile to na ebayu stoi z adnotacją "to mnie kręci". 200 $ rozwiało jej nadzieje, że będzie je mieć. I tu właśnie wkraczam ja :D Na opakowaniu będzie napis"prawie jak..."

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09t5odljkk41ww.png

Odnośnik do komentarza

Anoushka
A tu prawie gotowe talerze dla teściówki. W tym prezencie najważniejszy jest koncept, który się wziął stąd: teściowa podsyła mężowi linka z talerzami rosenthala z tymi grafikami Fornasettiego i pyta ile to na ebayu stoi z adnotacją "to mnie kręci". 200 $ rozwiało jej nadzieje, że będzie je mieć. I tu właśnie wkraczam ja :D opakowaniu będzie napis"prawie jak..."

Te talerze są świetne ! :)

Piekłam teraz PILNUJĄC 10 minut i już mi się nie które poprzypalały:( hmm... albo za cienkie zrobiłam, albo mam jakiś do dupy piekarnik ....

http://mikolaj-jerzy.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb1g6nwf2d6.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...