Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

cynka to fest masz zamieszane . w 13 tyg nie mozlwe może nie mozlwe ja czułam juz w 16 i to moje 1 dziwcko. Bo podobno rodzicielki czuja muz wczesniej dużo.
szykuj sie na 20 lipca celuj w srodek i tyle :36_2_25:
mi tez wychodzi inaczej z OM na 3 lipca z usg na 10 lipca. ale ja obstawiam 25 czerwca bo chyba nie dam rady dłuzej.
i dziwie sie czemu lekarze rozpisuja to na 40 tygodni. przeciez ciąza trwa 9 miesięcy!! dlatego nie sadze bym dochodziła 10 lipca :16_3_46:

Odnośnik do komentarza

co do brzuszka... to daje mi sie we znaki juz w kregoslupie i biodrach i mam problem z dopięciem kurtki i ciągle musze tlumaczyc bo sie gapia ze zdziwieniem, ze dopiero w lipcu rodze (mysla ze jakos niedlugo) jest to troszke (sorry za slowo) upierdliwe :lol:
A wszystkie te gdybania, ze jak sterczy to na chlopca itp. to jednak mity moim zdaniem. Z Julka mialam doslownie wystajaca, sterczącą pileczke, wyglądałam ładnie (cera i w ogole) i jest dziewczynka...
Podobno ksztalt brzucha zalezy tylko i wylacznie od sily i aktualnej formy miesni brzucha

Największym szczęściem jest dziecko! Może stu inżynierów postawić tysi

Odnośnik do komentarza

Długość ciąży
Jak długo trwa ciąża? Jedni przeliczają na miesiące, inni na tygodnie, a jeszcze inni na dni. Jak samemu obliczyć?

Ciąża trwa 10 miesięcy księżycowych, tj. 280 dni. Umownie wiek ciąży określa się w tygodniach, licząc nie od zapłodnienia (najczęściej nie wiadomo kiedy ma miejsce) tylko od daty ostatniej miesiączki

Ja tam liczę ,że ciąża trwa 40 tygodni to jest prawidłowy termin .Mnie zgadza się dokładnie z ostatnim okresem i od tego dnia 1 dnia ostatniej miesiaczki liczymy 40 tygodni.Będzie bliżej porodu to pewniej trafniej określą , dziwne ,że usg nie wskazuje jaka wielkość dzidzki jest chodzi mi własnie o tyg. bo mi pokazuje idealnie wszystko się zgadza ., ale ciężko własnie bez ostatniego okresu określić cokowiek.

Odnośnik do komentarza

Oj jak miło tutaj.Dzięki za przywitanie.Szkoda że mnie tyle omineło ale w sumie jescze troche przed nami.
Co o mnie?Jestem w ciąży,której wogóle nie czuje i to mnie martwi chociaz powinnam sie cieszyc,każdy mi to powtarza.Ale mnie to juz wkurza,Nic mnie nie boli nie kłuje,rzuch mi rośnie powoli albo i wcale jak na ten czas to nie mam go prawie wogóle gdyby ktos nie wiedział że jestem w ciązy to w zyciu by sie nie poznał,W pracy mysla ze ja co ś dobrze sciemniam z tą ciąża:)Oczywiscie regularnie odwiedzam lekarza i wiem ze wszystko w porzadku ale i tak panikuje ze cos ze mna nie tak.Ruchów jeszcze nie czuje bo wtedy byłabym pewna że wszystko ok i tak sbie codziennie szukam jakis objawów ale nic a nic nie widać ani nie czuć.

Odnośnik do komentarza

stokrota85
Długość ciąży
Jak długo trwa ciąża? Jedni przeliczają na miesiące, inni na tygodnie, a jeszcze inni na dni. Jak samemu obliczyć?

Ciąża trwa 10 miesięcy księżycowych, tj. 280 dni. Umownie wiek ciąży określa się w tygodniach, licząc nie od zapłodnienia (najczęściej nie wiadomo kiedy ma miejsce) tylko od daty ostatniej miesiączki

Ja tam liczę ,że ciąża trwa 40 tygodni to jest prawidłowy termin .Mnie zgadza się dokładnie z ostatnim okresem i od tego dnia 1 dnia ostatniej miesiaczki liczymy 40 tygodni.Będzie bliżej porodu to pewniej trafniej określą , dziwne ,że usg nie wskazuje jaka wielkość dzidzki jest chodzi mi własnie o tyg. bo mi pokazuje idealnie wszystko się zgadza ., ale ciężko własnie bez ostatniego okresu określić cokowiek.
Hej babeczki!!!!!!!!!!!jestem po wizycie, jest oki dzidziuś wymierzony wzdłuż i wszerz wszystko w normie ale jest ulożony miednicowo czyli nożkami w dól! moze dlatego tak biegam na siusiu) i niesposób było zobaczyć płeć szkoda bo myślałam że dzisiaj się dowiem.Pozatym na każda wizytę robię morfologię i mocz, i ta morfologia wciąż niebardzo więc nadal łykam zelazo co dziwne biorę miesiąc a tu nic nie wzrasta a jeszcze spada :-( teraz muszę zrobić cukier po obciążeniu glukozą 50g wiecie czy tą glukoze pije się w domu czy w przychodni? Co jeszcze..dzidziuś waży 400gram według usg to 20tyg6dni, a według OM 21tyg,2 dni Ale się rozpisałam jak nigdy!

http://s2.suwaczek.com/20071006040113.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl20mma0t8blhm.png

http://s2.pierwszezabki.pl/039/0392269b0.png?3087

Odnośnik do komentarza

rzeczywiście sporo piszecie :)

moje dziecko bardzo ruchliwe :) nawet mały diabełek którego mam na codzień nie był takim wiercipięta i po tym wnioskuję ze synek będzie, jutro USG to moze coś pokaża :)

Cynka masz śliczny brzuszek a i mój niewiele mniejszy, do przesądów mam podobne podejście
Mamola- ja ma 6 kg na plusie i co? i nic :) będę chudla po porodzie :)

dziewczyny a moze normalnie w świecie na każdej wizycie proście o skierowanie na badania
ja robię dużo badań na krew ale ja chorowałam przed ciąża i teraz ciągle pilnujemy czy coś nie spada a inne nie rośnie

uwielbiam pytanie na co mam ocote :0 aja potrafie rzucić się na kapuste ksizona a póxniej umrę jak nie zjem czegoś słodkiego np galaretki

http://lbyf.lilypie.com/PuRGp2.png

http://lb1f.lilypie.com/Deicp2.png

Odnośnik do komentarza

Ja też mam napady na rózności - od kilku dni są to makarony. Za chwilę ide podjeść np. sera a potem chipsy a potem czekoladę. Ogólnie mogłabym jeśc non stop ;)

annaz a widzisz??? Ciesz się i relaksuj.

wiool spokojnie, wiele jeszcze przed nami - dopiero co dochodzimy do połowy ciąż. A co się zacznie dziać w czerwcu - hooo, będzie panika, stres przed porodem etc. A potem narodziny maleństw.
Ja pierwszą ciążę miałam też bezobjawową - ciesz się. Ja teraz dla odmiany co chwilę narzekam i coś mi dolega - źle się z tym czuje.

http://lb2f.lilypie.com/MLhIp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/041/041085990.png?1105

http://lbyf.lilypie.com/Izm4p2.png

Odnośnik do komentarza

cynka dokładnie - ja nie wiem czy ktoś z mojego otoczenia byłby w stanie zrozumieć o co mi chodzi. Fakt mam jedną bliską znajomą (właśnie skończylam z nią rozmawiać przez telefon - prawie 30 min) ale ile można zamęczać jedną osobę ;) A moja najblizsza przyjaciólka nie jest dzieciata i nie mam komu truć :)

http://lb2f.lilypie.com/MLhIp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/041/041085990.png?1105

http://lbyf.lilypie.com/Izm4p2.png

Odnośnik do komentarza

Filipka - na parapetówę - zrób to, co szybkie w przygotowaniu, żebyś się nie namęczyła. Moje propozycje szybkich dań:

- parówki zapiekane w cieście francuskim - efektowne a mało roboty - ciasto frnacuskie kupujesz - kroisz w paseczki, paróweczki owijasz i do piekarnika! Gotowe w 10 min. i można wcześniej przygotować.

- sałatka warzywna - kupujesz słoik mieszanki - kukurydza+groszek+marchewka, dodajesz jajka gotowane, ogórek, jak Ci się chce gotowane ziemniaki i majonez - szybko i bez bólu;

- sałatka z kuskusa - parzysz kaszkę kus kus, dodajesz pokrojone pomidory, 2 papryki, ewentualnie ogórek doprawiasz i gotowe (u mnie wszyscy uwielbiają);

- pieczywko czosnkowe - wekę lub inna nazwa - długa bułka - smarujesz masłem, posypujesz przyprawą do masła (taka specjalna), owijasz folią i do piekarnika - mniam!

- "pałki z kurczaka" w różnych wersjach - z sezamem, z ziołami, z papryczką (mieloną oczywiście), kolorowo i szybko!

- z ciast możesz zrobić sernik na zimno - ostatnio robiłam go w 15 minut - z gotowego sernika na zimno dr Qetkera + 2 serki homogenizowane, układasz gotowe biszkopciki, zalewasz masą, po godzinie zalewasz galaretką i już

http://tickers.baby-gaga.com/t/catcattdr20100802_1_Alicja+is.png http://s2.pierwszezabki.pl/034/034065990.png?4228

Odnośnik do komentarza

natalia, slim_lady dzięki - jest tylko jeden problem: my nie mamy jeszcze piekarnika :lup: Więc wszytko pieczone odpada :(
Sernik na zimno mam w planach - robię tradycyjnie z serków homogenizowanych (nie lubie gotowców).
W nocy miałam jakieś pomysły ale ich nie zapisałam i nie pamiętam :hmm:

Dziś czuję sie kiepsko - mam zawalony nos i aż oczy mi łazawią. Dp tego ostatnio kiepsko zasypiam :(

Ta sałatka z kus kus fajna - chyba wykorzystam ten przepis, tylko muszę pogłówkować nad dodatkami.
Na ciepło mam zaplanowane pszteciki z mięsem (kupię w spr miejscu) - podgrzeję je w mikrofali + bigos (mam już gotowy zamrożony) + barszcz czerwony. Na zimno 2 koleżanki przyniosą sałatki, ja zrobię 2, do tego jakaś zawijana szynka, jajka, talerze z serami i wędlinami (ala koreczki) - mam nadzieję, ze wystarczy na prawie 30 brzuchów ;)

http://lb2f.lilypie.com/MLhIp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/041/041085990.png?1105

http://lbyf.lilypie.com/Izm4p2.png

Odnośnik do komentarza

stokrota85
Długość ciąży
Jak długo trwa ciąża? Jedni przeliczają na miesiące, inni na tygodnie, a jeszcze inni na dni. Jak samemu obliczyć?

Ciąża trwa 10 miesięcy księżycowych, tj. 280 dni. Umownie wiek ciąży określa się w tygodniach, licząc nie od zapłodnienia (najczęściej nie wiadomo kiedy ma miejsce) tylko od daty ostatniej miesiączki

Ja tam liczę ,że ciąża trwa 40 tygodni to jest prawidłowy termin .Mnie zgadza się dokładnie z ostatnim okresem i od tego dnia 1 dnia ostatniej miesiaczki liczymy 40 tygodni.Będzie bliżej porodu to pewniej trafniej określą , dziwne ,że usg nie wskazuje jaka wielkość dzidzki jest chodzi mi własnie o tyg. bo mi pokazuje idealnie wszystko się zgadza ., ale ciężko własnie bez ostatniego okresu określić cokowiek.

Witajcie o poranku!!!
ja też tak liczę i mój lekarz tak samo.... z OM zawsze wychodziło 3 lipca, a z usg to różnie - w zależności jak dzidzia rosła... pierwsze usg obliczyło mi na 30 czerwca, drugie na 2 lipca, trzecie na 29 czerwca, tylko ostatnie obliczyło na 3 lipca... ciekawe na kiedy będą kolejne... pielęgniarka stwierdziła,że mam być gotowa od 25 czerwca, bo to różnie już jest... wcześniej raczej nie urodzę...:love:

Iwona i Łukasz Skraburscy (Gońda) wczoraj 20:07
Biorę udział w Konkursie Świ

Odnośnik do komentarza

annaz ja jem wszystko na co mnie ochota weźmie (oczywiście w racjonalnych ilościach - jak się da)
ostatnio zachciało mi się metki tatarskiej, zjadłam dwie kromki i się uspokoiłam... ogólnie ciągle coś podjadam - a przybrałam tylko 2,5 kg...
Fajnie posłuchać sobie w domku swojego maleństwa... szczególnie dla taty :tata:

filipka zdrowiej, zawalony nos to najgorsze co może być... zrób sobie syropku z cebuli - pomaga na wszystko...

Iwona i Łukasz Skraburscy (Gońda) wczoraj 20:07
Biorę udział w Konkursie Świ

Odnośnik do komentarza

Kochane moje!
Dzidzia coś mi słabo fika teraz się trochę rozruszało, ale słabiutko... wczoraj czekolada trochę pomogła, ale też nie na długo, poczekam jeszcze. na razie nie wbijam sobie nic do głowy,,, może malutka jest zmęczona i odpoczywa.:sen:

Obiecałam mężowi pierogi ruskie na obiadek - zaraz będę się musiała za nie wziąć, bo trochę z tym roboty...:Padnięty: dziś wróci o 14. z pracy więc trochę więcej uda nam się dziś załatwić... Jedziemy do mnie do pracy - przypływ gotówki mam dziś... :smile_$:stęskniłam się trochę za dziewczynami... już trzy miesiące siedzę w domu... dokładnie od 4 grudnia!!! pracowałabym pewnie dłużej, ale tamtego dnia jadąc do pracy wpadłam w poślizg i przewróciło mnie... zatrzymałam sie na chodniku, obrócona w przeciwną stronę do kierunku jazdy - czyli na boku od strony kierowcy(mojej), mało brakowało abym dachowała, później zatrzymała bym się na drzewie i auto byłoby do wywiezienia na złom... a tak tylko porysowane i bez lusterka... Bardzo się wtedy wystraszyłam i nie pojechałam do pracy tylko umówiłam się na popołudnie do lekarza...na szczęście nic mi i dzidzi się nie stało, ale od tamtej pory-całą zimę nie jeździłam sama autem. Trzeba go naprawić, bo już zaczynam w domu wariować troszkę...:lup: czuję się trochę uzależniona od męża,,, chciałabym sama pojechać na ploty do moich babek... tego mi najbardziej brakuje - kontaktu z ludźmi...
Siedzenie na chorobowym wcale nie jest takie urocze... chociaż w pracy jak ich poinforowałam,że spodziewam się dzidziusia, od razu mnie przesiedlili i mój kierownik stwierdził,że lepiej będzie jak przejdę na chorobowe... gdyby nie wypadek pracowałabym dłużej... smutno mi trochę...:36_2_58:
Się rozpisałam jak rzadko kiedy... no nic... idę pierożki robić, jak się uda to zajrzę popołudniu... a jeśli nie to dopiero jutro rano...
Więc MIŁEGO DZIONKA ŻYCZĘ :36_3_15::36_3_15::36_3_15:

Iwona i Łukasz Skraburscy (Gońda) wczoraj 20:07
Biorę udział w Konkursie Świ

Odnośnik do komentarza

witam kochane
pisze bardzo szczesliwa. Wlasnie wracam od lekarza, mialam usg. Nie spodziewalam sie tego, bo juz za 2 tygodnie polowkowe. A tu prosze. Wszystko jest wporzadku, ale znow nie mozemy dojsc do tego kiedy mam urodzic. Z wymiarow dziecka na poczatku ciazy wynikalo ze termin to ok. 12 lipca. Z okresu ktory byl mega nieregularny - ze 2 tygodnie wczesniej. A teraz to juz wcale nie wiadomo. Pewnie prawda lezy po srodku. Pod koniec czerwca musze sie wiec juz zaczac szykowac.

A skoro bylo usg to lekarka zobaczyla tez plec! No wiec bedzie CHLOPAK!! Kurcze na poczatku ciazy marzylam o chlopcu, pozniej juz bylam przekonana ze dziewczyna. A tu prosze, taka niespodzianka. Ale dzisiaj cieszylabym sie z dziewczynki rownie mocno. Tylko ze teraz nie mamy imienia dla malucha. Dziewczynka miala byc Zosia, a jesli chodzi imie meskie to nie mozemy dojsc do porozumienia.

hehe, dzisiaj nawet muzyka zza sciany mnie tak nie wkurza. Jeszcze tylko odkurze, umyje podloge i lece na manicure. Dzisiaj troche sie trzeba zrelaksowac. A poniedzialek wracam do pracy po prawie 2 miesiacach nieobecnosci, a wczesniej tez bywalam w kratke. Lekarka chciala mnie jeszcze przetrzymac na zwolnieniu ze wzgledu na pecherz. Musialam obiecac, ze nie bede marzla na dworze (mam prace ktora wymaga zarowno troche latania jak i siedzenia przy komputerze).

Aaaa no i bylo wazenie. Jestem 5,5 na plusie. Musze jesc mniej slodyczy!

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64qps64oxg3vuo.png

Odnośnik do komentarza

natalia super - gratulacje. Oj jak ja Ci zazdroszczę manicure - chyba umówię się w przyszłym tygodniu przed imprezą - mam nadzieję, że potem przygotowując nie poniszczę sobie pazurków ;)

iwona rozumiem Cię - nie wiem czy to Cię pocieszy ale jak Zosia się urodziła to aby wyjść do ludzi jeździłam z nią autobusami do centrum nad morze, byleby tylko nie siedzieć w domu. Teraz kiedy jestem w ciąży, mam samochód, to non stop kuruję mojego przedszkolaka i też dostaję szału - czuję się jak zniewolona kucharko-sprzątaczka. Mało kto mnie odwiedza, bo wszyscy pracują. Brakuje mi ludzi, innych rozmów i rozrywek.
Byle do wiosny - wtedy będzie łatwiej wyjść, choćby przed dom.
Ale Ty masz "przygód" - najpier wypadek, potem operacja - odpoczywaj i ciesz się spokojem. Pozałatwiaj wszystkie sprawy zdrowotne przed porodem bo potem będzie ciężko ;)

http://lb2f.lilypie.com/MLhIp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/041/041085990.png?1105

http://lbyf.lilypie.com/Izm4p2.png

Odnośnik do komentarza

Myślałam dziś jak się ubrać na parapetówkę - mam sukienki w które się mieszczę, ale się załamałam jak je przymiezyłam :( Brzuszek wygląda na średni - taki kopczyk wystający na dole, ale z powyżej pępka mam drugą oponkę - wygląda to z boku jakby dwa brzuszki przedzielonę powiększoną talią :36_1_4: Załamałam się - nie pokaże się tak. Jestem zła bo nie wiem w co się mam ubrać.:Real mad:

http://lb2f.lilypie.com/MLhIp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/041/041085990.png?1105

http://lbyf.lilypie.com/Izm4p2.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny!

Filipka - fajne masz pomysły! Na pewno wyżywisz nimi całą "drużynę" :happy: będziemy z niecierpliwością czekać na wieści z imprezki.
Natalia - gratulacje jednak chłopczyka! :)
Iwona - trochę wiem, co czujesz, ja również bardzo chciałam pracować, a nie pozwoliło mi na to moje środowisko pracy (m.in. zimno) i pozycja stojąca praktycznie 8 h, zwolnienie mam na miesiąc, zobaczymy co potem, może będzie dla mnie coś innego, choć wątpię.
Annaz - kaszanka raz na jakś czas nie powinna zaszkodzić, chyba każda z nas ma jakieś grzeszki na sumieniu :mdr: P.S. Ja uwielbiam wersję kaszanki z bułką zamiast kaszy, jadłaś? :) to popularne na śląsku.

Nie przejmujcie się dziewczyny tymi terminami porodów, to tak daleko jeszcze, że mamy czas, a dzidzia i tak przyjdzie na świat wtedy, kiedy jej będzie pasować :mdr:
(u mnie termin OM różni się od USG o 2,5 tyg. - ale podejrzewam, że z USG jest prawidłowe)

http://tickers.baby-gaga.com/t/catcattdr20100802_1_Alicja+is.png http://s2.pierwszezabki.pl/034/034065990.png?4228

Odnośnik do komentarza

filipka u mnie na takich imprezkach jeszcze obowiązkowo kiełbaska smazona z cebula oraz wczesniej gotowane pierozki (sklepowe) wrzucam na patelnie i do popicia czerwony barszczyk winiary instant lub krakus w kartoniku. Specjalnosc mojej siostry (tez zawsze sie sprawdza) to skrzydelka diabelskie (gotujesz w przyprawach z duza iloscia chilli i czosnku, panierujesz w jajku i bulce i na patelnie) i salatka z tunczykiem (ryz na sypko 1 torebka, najlepiej paraboliczny, tunczyk w oleju 1 puszka, pokrojone drobno 1/2 sredniego pora, pol puszki kukurydzy, pol groszku, sol, pieprz, majonez, smietana do smaku). Dla męża wegetarianina robię kotlety mielone sojowe meksykańskie (takie czerwone pudelko) przyprawiam jeszcze troszke majerankiem, czosnkiem i jarzynka i wszyscy sie zajadają :)
Zdrowiej szybko!

Iwona ale mialas szczescie w nieszczesciu z tym wypadkiem! (Zaraz do ciebie wbijam na pierogi, uwazaj ;))

Widze, ze wszystkie nas juz dopada "zmęczenie domowe" i brak rozrywek... mam to samo:Histeria: I marzy mi się zimne piwo ale to sobie jeszcze pewnie z rok poczekam :lol:

Największym szczęściem jest dziecko! Może stu inżynierów postawić tysi

Odnośnik do komentarza

filipka tez przerabialam ten sam temat z ubiorem i podwojnym brzuchem, i teraz juz wiem, ze najlepsze jest ubranie odcinane pod biustem (czy sukienka czy bluzka) i na dol cos co zapniesz pod brzuchem (jak biodrowki) a nie po srodku brzucha (nawet w rajstopach wycielam sobie polkole pod brzuch w tej grubszej ich czesci i zabezpieczylam lecace oczka, w takich sytuacjach nauczylam sie niekonwekcjonalnych rozwiazan hehehe, niestety takie rajstopy sa tylko na raz :lol:)

Największym szczęściem jest dziecko! Może stu inżynierów postawić tysi

Odnośnik do komentarza

cynka sukienki sa odcinane pod brzuchem :( i rajstop nie miałam i tak było brzydko widać - nie wiem w co się ubiorę. Mam cienkie spodnie ciążowe (ala bojówki na wiosnę) i nie wiem czy w nich nie wystąpię - może mało wieczorowo, ale będę miała komfort że brzuch wygląda zgrabnie ;)
Co do dań - dzięki, ale ja nie dam rady na szybko przygotować nic smażonego dla 30 osób. Wolę rzeczy na zimno, a na ciepło to jedno garnkowe.
Ja sałatkę z tuńczykiem robię taką (na dużą michę)
- kubek gotowanego ryżu (musi byc dobrej jakości aby się nie zbrylał)
- duża puszka ananasa
- 2-3 puszki tuńczyka w sosie własnym
- majonez
- sól do smaku
- cytryna jeżelo ananas jest za słodki
- do dekoracji natka pietruszki
Twój mi się tez podoba - może skorzystam :)

http://lb2f.lilypie.com/MLhIp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/041/041085990.png?1105

http://lbyf.lilypie.com/Izm4p2.png

Odnośnik do komentarza

Hellooooo jest tu ktoś?już nie moge doczekać się kiedy przyjdzie mi ten detektor i będe podsłuchiwać maleństwo, pozaty mężuś wraca jutro pewnie późnym wieczorem a w poniedziałek rano zapewne znowu wyjazd na tydzień eeeee przyznam że nie podoba mi sie to, rok temu pracował w Norwegii-wyjeżdzał na 6-8 tygodni do domu wracał na tydzień gora dwa to było straszne więc teraz powinnma być happy bo jedzie na tydzien ale wcale szcześliwa nie jestem :36_1_4::36_1_4:

http://s2.suwaczek.com/20071006040113.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl20mma0t8blhm.png

http://s2.pierwszezabki.pl/039/0392269b0.png?3087

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...