Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

dzisiaj byla polozna, a niestety do poradni laktacyjnej dopiero w srode najwczesniej mozna isc. Zreszta sutkie to jedna wielka rana i i tak i tak nie jestem w stanie malego przystawic. Moze od poczatku bylo cos nie tak.
Generalnie teraz odciagam i kupie elektryczny laktator medeli, zeby mleka produkowalo sie jak najwiecej. Skoro nie mogle przystawiac go do piersi, to moze chociaz uda mi sie wyprodukowac go tak duzo, zeby wystarczyla na wszystkie karmienia zobaczymy.
Na razie mam dola. Co innego nie miec pokarmu. A co innego miec i nie moc go podac.

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64qps64oxg3vuo.png

Odnośnik do komentarza

Natalia współczuję poranionych sutków,wiem jak to jest.Masz racje co innego jak nie ma sie pokarmu,a co innego jak ma sie i nie jest w stanie dac.Ale ja tez mam dołka bo chciałabym karmic piersia ale mam mało pokarmu,staram sie jak moge i tak nic z tego.Mam wrazenie ze nie jestem dobra matką bo nie moge karmic piersia............ehh.....dziecka nie zagłodzę,daję mu tez butlę...........

http://s7.suwaczek.com/20070630310122.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv096iye7n65iq96.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa2n0a7fqhoio9.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie ponownie!

Z KTG wciąż cisza. Więc zapytałam się wprost lekarza co w tej sytuacji mam robić, bo już się martwię o dziecko. Wysłał mnie do pokoju lekarzy, tam było już trzy osoby i lekarka kazała się do jutra zastanowić i jak się decyduję na cc to na 7.00 rano.
Mówiła,że mogę jeszcze spróbować sn ,ale ja się boję tej próby że znów zakończy się cc po moich mękach.

Nic jutro zobaczymy po badaniach jak się sprawa ma. W sumie badana byłam 30 czerwca, usg miałam jeszcze wcześniej i jeśli byłaby minimalna szansa na naturalny poród ,to byłabym gotowa próbować.

Trzymajcie mocno kciuki. Oczywiście napiszę co i jak. Buźka!!!

http://suwaczki.maluchy.pl/li-45936.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-43860.png

http://s10.suwaczek.com/20020430040114.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny... ja jestem zmęczona... mimo, że dziś chłodny dzień - w ogóle nie ma słońca... no ale cóż w dzień w ogóle nie sypiam a nocne przerwy we śnie dają się we znaki... już nawet nie liczę ile czasu śpię..

Pisałyście o kąpielach - ja kąpię synka co 2 dni, bo uważam, że częste mycie skraca życie hehe, kąpię go w zwykłej wodzie z kranu, nie widzę sensu przegotowywania wody (??) używam płynu Johnson's baby - top-to-toe, aha i od razu był kąpany w wanience :)

Cynka powodzenia i szybkiego porodu życzę :)

slim_lady mnie ogolili w szpitalu, bo w domu choć się kąpałam z rana to tak mnie bolał brzuch, że nawet nie dałabym rady, bo mi się ciemno przed oczami robiło... więc wolałam nie manewrować z golarką :)

Ciągle wszyscy przestrzegają przed noszeniem dziecka na rękach i bujaniem go czy kołysaniem... ja staram się tego nie robić, bo po prostu jest to dla mnie męczące.. chyba przez te nieprzespane noce jestem tak słaba.. sama nie wiem ;/ ale niestety moja mama często go nosi i boje się, że właśnie go przyzwyczai i będzie problem... ona twierdzi, że będzie się nim zajmować taaa.. już to widzę!! Jak tylko zaczyna głośniej płakać to jest tylko: mama chodź do dziecka... i ja muszę się z nim męczyć... powtarzam jej żeby go nie nosiła i nie kołysała no ale cóż... babcia to babcia...

A tak w ogóle to ja nie mam apetytu, a waga stoi w miejscu buuu....

Iwona GRATULACJE!!!! :))))

saradaria trzymam kciuki!!

MaŁoLaTkA

http://www.suwaczki.com/tickers/1usawn15igq6f925.png

Odnośnik do komentarza

saradaria wspolczuje ze musisz sama podjac decyzje - bo na pewno jest to trudne dla ciebie;/zwlaszcza ze duzo przeszlac przy pierwszym dziecku;/ ja sama nie wiem jak bym postapila ale wydaje mi sie ze nie odwazylabym sie na porod sn;/ mam nadzieje ze podejmiesz sluszna decyzje;] trzymamy kciuki')

asiula,natalia nie mozecie sie tak zadreczac problemami z karmieniem;/wiem ze to trudne ale wiecie ze szczesliwa mama to szczesliwe dziecko. asiula a ty to juz wogole tym tekstem ze nie jestes dobra matka przegielas na maxa!!! coz mozecie poradzic, skoro sa butelki i mleko sztuczne trzeba z tego korzystac, mnostwo dzieci wychowalo sie na butlach - wiec glowa wysoko do gory;)))
ja dzis rozmawaialam z polozna i ona mowila wlasnie o przystawianiu do piersi, ze dziecko trzeba na piers "nalozyc" a nie piers wpychac do buzi.niby z tego co pokazywala wszystko wyglada cacy ale jak bedzie w praktyce bardzo trudno mi ocenic.
a na bol piersi polecila masc maltan - podobno dobra, ale pewnie nasze mamusie juz cos na jej temat wiedza;)

ja jestem obzarta,zjadlam bigos i chyba z 6 kukurydz - wzdeta jestem na maxa;/ strasznie jestem spiaca i zmecona ale wytrzymam do wieczora a padne pewnie o 21;)
na jutro mialam sie umowic do fryzjera i kosmetyczki ale poniewaz maz jest w domu umowie sie na srode, nie sadze zebym do tego czasu rodzila;))

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Melduje sie nadal w dwupaku... NIESTETY!!! Nic sie nie dzieje, nic mnie nie boli, nie mam zadnych objawow wskazujacych bliski porod. Teraz to ja juz jestem na prawde zalamana. Nie mam sily ani ochoty nawet pisac... mam nadzieje , ze rozumiecie. Tu juz tematy mamusiowe, a ja sie mecze... zglosze sie dopiero jak sie rozpakuje.... Buziaki....

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywh371k5l6ve2n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywtv7313a13h1x.png

http://www.suwaczek.pl/cache/2363ce8a8e.png

Odnośnik do komentarza

blumchen kurcze czuje kijowy nastroj u ciebie;( ale wiem co czujesz, ja tez tak zaczynam czuc sie nieswojo;/ wydaje mi sie ze moje posty sa nie na miejscu, bo kogo tam teraz obchodzi moja szyjka czy skurcze skoro teraz kupki na czasie;))) ale coz nie poradzimy nic na to, trzeba czekac;/
nie martw sie, jestesmy z toba, ale jesli nie chcesz pisac oki - nie gniewam sie;) ale jak tylko cos sie zacznie konicznie informuj nas o tym;]!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Witam,

Żółtaczka w odwrocie :) Tydzień temu było 15 bilirubiny, dziś już spadło do 11,2 :) Jestem bardzo zadowolona. Ciekawe co jutro powie pediatra. I ciekawe ile czasu u niej spędzę, bo mam całą listę pytań :)

blumchen - szczerze współczuję. Wytrzymaj jeszcze trochę, już niedługo będziesz miała malutką przy sobie. Trzymam kciuki za jednak naturalny poród.

slim lady - mnie nie golili, ja sama też tego nie zrobiłam, choć przycinałam włoski dość krótko. Nie wiem, czy nie zdążyli, czy nie mają w zwyczaju. W ogóle o tym nie myślałam :)

saradaria - trzymam kciuki za Ciebie i dzieciaczka. Cokolwiek zdecydujesz to będzie to na pewno dobry wybór. Powodzenia! I daj znać koniecznie!

natalia
- nie smuć się - to niczemu nie pomoże. W poradni laktacyjnej na pewno Ci pomogą, od tego są i na pewno wiele problemów już widzieli, a do środy już przecież niedaleko. Póki co ściągaj pokarmi i lecz brodawki i bądź dobrej myśli! Wiele kobiet ma problemy z karmieniem, choć to niby takie "naturalne"... Ja też ciągle walczę o prawą pierś, bo mały się jakoś na niej wyżywa :/ Ale uwzięłam się i chodzę z cyckiem na wierzchu przez cały dzień i mam zamiar go wygoić. Bo ciężko się karmi, gdy trzeba z bólu zęby zaciskać... Tak czy inaczej - wspieram Cię na odległość, powodzenia.

sadza - ja siku i kupek nie zapisuję, bo zmieniam pieluszkę przed każdym karmieniem i zawsze coś w niej jest, czasem malutko, ale zawsze! Takiego mam srajtka :)

agatcha
- super, że coś się rusza :) Same dobre wieści! A co do żółtaczki, to szpitale teraz się wycwaniły i właśnie jak poziom bilirubiny w 3 dobie nie jest zbyt wysoki (poniżej 10) to wypisują. Tylko, że jak badali Leosia, to była dopiero 4 godzina 3 doby i bilirubina była poniżej 10. Ale już wieczorem jak z małym przyjechaliśmy do domu, to był dużo bardziej żółty. Więc ja się męczę, a szpital zaoszczędził :/ Polska służba zdrowia, eh....
I co to za bzdury, że kogo obchodzi Twoja szyjka! Szłyśmy razem przez ciążę, to i przez poród razem przejdziemy! I odetchniemy dopiero jak się wszystkie porozpakowujecie! Jeszcze Was przecież troszkę zostało :)

Miłego wieczoru i dobrej nocy, trzymajcie się w dobrym nastroju. Ja mam dziś "randkę" z mężem - będziemy oglądać razem film :) Mała rzecz a cieszy ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

oj i znowu pusciutko nam sie zrobilo;/

ja wlasnie sie kapalam ic hyba odszedl albo odchodzi mi ten czop.) zawsze mialam b.duzo zluzu ale byl mleczny a teraz zauwazylam taki sluz przezroczysty, duzo go nie bylo ale to chyba to bo wczesniej tak przezroczystego nie mialam,ale nie byl z krwia. nic pozatym sie nie dzieje,tylko zoska strasznie wierzga;)
wiedzialam ze jak mnie lekarz zbada to cos naruszy;)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Maz Ania urodzila zaczelo sie 0 4 były slabe skurcze to o 11 wywolali kropluwą bylo juz dobrze o 4 wychodzila juz glowka ale ustaly skurcze więc musiala byc cesarka Nasza Oliwka waży 3,290 długosc 55cm dostała 8 po 1 minucie. dobrze ze była cesarka bo mała była oplatana pępowiną sama by nie wyszla. Ania czuje sie niezle chociaz zlapala ja mala goraczka.pozdrowienia dla was wszystkich od Ani

http://s2.suwaczek.com/20071006040113.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl20mma0t8blhm.png

http://s2.pierwszezabki.pl/039/0392269b0.png?3087

Odnośnik do komentarza

Saradaria trzymam mocno kciuki za Was:)
Annaz serdeczne gratulacje narodzin córeczki,wracajcie szybciutko do domu.życzę zdrówka i szczęścia:)
Agatha ja po porodzie płakałam jak bóbr bo nie mogłam sobie poradzic z niczym a z piersiami najbardziej.Mąż się zajmował malutką bo ja nie byłam w stanie,jakas psychoza poporodowa..........ehh...dlatego mam wrazenie ze nie jestem..........nie umiem sie zajac dzieckiem :(

http://s7.suwaczek.com/20070630310122.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv096iye7n65iq96.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa2n0a7fqhoio9.png

Odnośnik do komentarza

Annaz - SERDECZNE GRATULACJE Z OKAZJI NARODZIN CÓRECZKI!!! :36_3_19:

Blumchen - wracaj na forum i uczestnicz z nami, choćbyśmy miały gadać o "pierdołach", no jak Ty odejdziesz - to już chyba tylko w trójkę zostaniemy...

Agatcha - no to u Ciebie pozytywna wiadomość, zawsze to krok do przodu :) U mnie raczej nic :( jedynie co, to chyba troszkę obniżył mi się brzuch, choć cięzko mi do końca stwierdzić, bo on zawsze był bardzo nisko. Jutro mam wizytę u gin, ale nie wiem czy będzie mnie badać - ma mi dać L4.
P.S. Mnie obchodzi Twoja szyjka i skurcze :D

Buziaczki i dobrej nocki!!!

http://tickers.baby-gaga.com/t/catcattdr20100802_1_Alicja+is.png http://s2.pierwszezabki.pl/034/034065990.png?4228

Odnośnik do komentarza

asiula ale przeciez to naturalne.nie kazdy przechodzi okres poporodowy kolorowo i wesolo. mam nadzieje ze szybciutko dojdziesz do formy i przestaniesz myslec takie glupoty, bo nic z tego co piszesz nie jest prawda;/
jestes na pewno cudowna matka, a ojcowie wkoncu po to sa zeby pomagac i tylko cieszyc sie ze twoj tak dobrze cie wspomogl;)
a wszystko przyjdzie z czasem;) wierze w to mocno;))


slim
to ciesze sie bardzo ze cie obchodzi';))) wiesz ja sie tylko zastanawiam ile z tych moich objawow jest prawdziwych a ile wyimaginowanych ( nie wiem czy tak sie pisze to slowo) bo wydaje mi sie ze troszke sobie moge wmawiac te moje objawy. zobaczymy. do terminu jeszcze czas,poczekam;)
najgorsze ze mielismy zastosowac przyspieszac lozkowy z mezem a jesli to czop to teraz nie bardzo nam kombinowac i chyba sie powstrzymamy;/

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny!!!
Ja tez jeszcze jestem w dwupaku.
Annaz Rudzia i Iwona wielkie gratulacje
Slim lady dzięki ze o mnie pamietasz,ja naprawde cały czas tu jestem i czytam kazdego posta ale nie udzielam sie bo nie mam nic do powiedzenia:)Zero jakich kolwiek objawów przepowiadających poród,tobie to chociaz brzuch sie obnizył a mi kompletnie nic:)
Agatchaja nawet jakbym chciała sobie cos wyimaginowac to nie dam rady nic a nic mi sie ie dzieje ale u iebie to juz chyba naprawde tuz tuz.Trzymam kciuki zeby akcja sie rozwinęła.
I do wszystkich mamusiek dzieki bardzo za te wszystkie informacje których dostarczacie gadajcie gadajcie o tych kupkach kolkach kapielach itd,nam to napewno w nie długim czasie sie przyda:)
Miłej nocki dla wszystkich mamusiów dzidziusiów i brzusiów.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09vcqgmdg1cyey.png

Odnośnik do komentarza

Saradaria - oczywiście trzymamy kciuki za Twoje i córeczki zdrówko i szczęśliwe rozwiązanie!

Guga - całodzienny koncert mówisz? :) może to tylko chwilowe :)

Asiula - Twoja córcia to rzeczywiście księżniczka!

Olcia, Agatcha - ja mam też chyba bujną wyobraźnię :D wmawiam sobie, że małe strzyknięcie w krzyżu, czy gorsze samopoczucie to już pewnie objaw... A tak serio to pewnie nic się nie dzieje. Nic nie zrobimy, trzeba czekać.

Agatcha - ja wczoraj też chciałam zastosować przyspieszacz łóżkowy, ale mąż się nie dał :36_1_21: wrócił późno i był padnięty po pracy. A ja do północy goniłam po ścianach komary, bo co chwilę przelatywały nad moim uchem, mój kochany spał jak zabity ;)

Dziś kolejny zachmurzony dzionek! Hurra - przynajmniej da się normalnie oddychać!
Dzięki dziewczyny za info o goleniu! Ja wczoraj przeprowadziłam gruntowną depilację (to były cyrkowe wyczyny) i do porodu powinno wystarczyć.

http://tickers.baby-gaga.com/t/catcattdr20100802_1_Alicja+is.png http://s2.pierwszezabki.pl/034/034065990.png?4228

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...