Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

a ja dzisiaj zaprawiałam jagody... mniam... trochę mała po nich zaczęła się wiercić i nic poza tym... zrobiłam ostatnie porządki i mam nadzieję że się ruszy to mój mężuś nie zarośnie bałaganem :lup:
już więcej nic nie robię... mogę ewentualnie na przyspieszenie coś podziałać... :smile_jump:

Iwona i Łukasz Skraburscy (Gońda) wczoraj 20:07
Biorę udział w Konkursie Świ

Odnośnik do komentarza

hej kochane
no tak czulam, ze oprocz malolatki mamaola tez urodzila. Gratulacje kochane mamusie!! Trzymam kciuki, zebyscie jak najszybciej doszly do siebie.

A u mnie zadnych oznak zblizajacego sie porodu :( A tak jak poczytalam o dziewczynach wczoraj to pomyslalam, ze tez chcialabym juz byc po wszystkim.

a poza tym u mnie po staremu. Jezdze to taty , dzisiaj zrobilam na obiad chlodnik. mniam mniam

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64qps64oxg3vuo.png

Odnośnik do komentarza

Saradaria trzymam kciukasy za wizytę, ale nie wiem czy Ci życzyć żeby poród się zaczął czy żeby maleńka poczekała na tatusia i dopiero wyszła.:dzidzia:

Iwona jagody MNIAM u nas jeszcze nie ma a ja tak lubię

Natalia z tymi oznakami porodu to różnie, mogą się zacząć dopiero w dzień porodu.

A ja się dziś połakomiłam i z mężem kilo czereśni w kilka minut opanowaliśmy, i jeszcze nam mało to dopiero łakomstwo.

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

Gratulację dla małolatki i mamaoli!
Mam nadzieję, że szybko dojdą do siebie oraz że zaraz do nas wrócą i zdadzą relację.

kasiawawa – rozbroił mnie tekst Twojego synka „Hania nie męcz naszej mamy ona jest najlepsza na świecie” Chciała, żeby kiedyś moje dziecko tak o mnie powiedziało.
Rudzia – dobrze że pojechałaś do szpitala, przynajmniej jesteś spokojniejsze i dobrze, że ciśnienie spadło :)
filipka – jak po wizycie u lekarza? idziesz jutro do szpitala?

U mnie NIC. Jak wcześniej odstawiałam leki w szpitalu to oczywiście miałam skurcze, a teraz niby jakieś są, ale lipne, zupełnie niebolesne. Jutro znowu idę do szpitala, mam nadzieję, że jednak nie będą mi jeszcze wywoływać porodu. Chciałabym aby mnie i małą zbadali i puścili znowu do domu. Najgorsze to jest ta ogłupiająca bezczynność w szpitalu.
Nie pomogło mi pranie dywanu ani dwukrotny spacer na dół i do góry z 8 piętra (nawet bardzo się nie zasapałam). Na „pomoc” męża nie mam dziś co liczyć bo wróci dziś późni i bardzo „zmęczony” świętowaniem obrony.
Od wczoraj zaczęłam puchnąć, zupełnie straciłam kostki.

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3vcqgzyj8bpoa.png

Odnośnik do komentarza

Saradaria to życzę, żeby maleńka poczekała jeszcze troszkę na tatusia:dzidzia: i tak dzielna z Ciebie mama w tak zaawansowanej ciąży cały dom mieć na głowie i córeczkę nic tylko podziwiać

sadza będziemy czekać jutro na wieści od Ciebie, i mam nadzieję że się wkrótce samo zacznie:dzidzia:

Filipka mnie troszkę martwi bo się nie odzywa,

Teraz jak już mamusie zaczną rodzić to mniejszy ruch na forum będzie, najpierw Gośka często pisała a tu taki brak teraz mamaola i małolatka nie będą miały za dużo czasu, ale zawsze nadzieja, że jak maleństwa troszkę podrosną to znów zaczniemy sobie tu takie pogaduchy urządzać

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

Witam się polekarzowo,
podczas KTG mialam 2 skurcze, ale potem cisza :(
Rozwarcie na 2 paluchy, ale na obrazie USG widać, że jeszcze się szyjka dalej trzyma zamknięta - już na malym kawaleczku ale jednak :36_2_12:
Generalnie mogę zaraz urodzić ale mogę jeszcze nosić - lekarz daje tydzień potem do szpitala bo lożysko wymęczone.
Mąż się śmieje, że jutro i pojutrze nie ma meczy więc mogę rodzić - czyli w terminie.

Idę poczytać co napisalyście.

http://lb2f.lilypie.com/MLhIp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/041/041085990.png?1105

http://lbyf.lilypie.com/Izm4p2.png

Odnośnik do komentarza

A my jutro jeszcze kafelkarza mamy - będzie kladl ostatnie kafle na ganku :hahaha:

adria mi ten masarzer do stóp nic nie daje :(
Nic pilnego, oprócz lekarza nie mialam - problem w tym że mnie nosi, jak ja nie lubię siedzieć w domu. Z Zosią chociaż do wsi po owoce pojechalyśmy, zawsze 1h do przodu ;)
Gdybym jutro zaspala, to już dziś skladam Ci życzonka - wszystkiego NAJ. Ja 30ste będę mieć w październiku, więc się nie smutasuj ;)

rudzia to super, a ile Ty bialka mialaś w moczu?

saradaria kciukasy zaciśnięte.

iwona też kciukasy zasciśnięte - ale samemu nie da się sprawdzić. Mi jak lekarz sprawdzal, to uprzedzil że dość mocno poczuję i poczulam:36_2_12:

guga ja kilo czereśni to potrafię sama opędzlować ;)

sadza tak to jest z tymi lekami, im później się je odstawia tym później skurcze przychodzą :( Ja mocno, mocno trzymam kciuki aby Was nie zostawili na oddziale!

http://lb2f.lilypie.com/MLhIp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/041/041085990.png?1105

http://lbyf.lilypie.com/Izm4p2.png

Odnośnik do komentarza

Filipka a może jak rozwarcie się robi to męża namówić na małe co nieco to może przyśpieszy??? Najważniejsze jednak, że wszystko w pożądku, mnie też bolało to badanie jak gin sprawdzała rozwarcie myślałam, ze jakaś nie delikatna się zrobiła a tu proszę tak musi być

Blumchen ja też mam lenia, i zero energii żeby zabrać się za cokolwiek, dobrze że muszę zrobić obiad wyprać i wyprasować bo bym w ogóle się rozleniwiła, chociaż dziś umyłam takie malutkie okno ale to już z ogromnej nudy bo upał na dworze i siedzę w domu

Mężuś dziś w domu ogląda mecz i znów te wuwuzele okropne na szczęście za chwilkę koniec:yyy:
Jutro z psem na strzyżenie idę, już jak się umawiałam to koleś się śmiał, że nie miał przyjemności ze spaniela zrobić jamnika więc na pewno będzie ubaw po pachy:sofunny:

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny - poczekamy zobaczymy ;)

guga nie mogę męża zagonić na male co nie co, bo jest duże prawdopodobieństwo, że on jest też nosicielem gronkowca - tego co mi się udalo wybić. Jego nasienia nie badaliśmy, a ryzykować nie będziemy :( A szkoda, bo wysilek fizyczny nic mi nie daje :36_2_12:

asiula no niby się rusza, bo ewidentnie bylo widać na USG taką 'rozerwaną' szyjkę, a potem na malym kawalku zamknętą. Czyli moja sobotnio-niedzielna noc z bólami dala efekty.
Pożyjemy zobaczymy - ja tak najbardziej to nie chcę trafić na patologię bo będzie króka pilka że względu na lożysko które jest w slabym stanie.

Ja zmykam do wyrka, poczytam trochę - jutro dlugi dzień mnie czeka - buuu

http://lb2f.lilypie.com/MLhIp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/041/041085990.png?1105

http://lbyf.lilypie.com/Izm4p2.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...