Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

witam mamusie;)

ja juz po sniadanku, chata wolna wiec i nastroj adekwatny do calego zblizajacego sie dnia;))

mamaola
nasza polozna mowi na szkole prawie to samo wiec cos w tym musi byc;] rowniez twierdzi ze najwazniejsze zebysmy mialy panowanie nad tym co sie dzieje, bo jesli bedziemy wspolpracowac pojdzie szybko i sprawnie - niestety slowo bezbolesnie nie padlo;))) wczoraj dostalysmy mnostwo ksiazeczek i gazet dla mamusi wiec na dzis mam prase do czytania na pol dnia:)

natalia pomysl z torbami podchwycilam od filipki;)) bo to ona jednak madra babka jest a pozniej wykombinowalam w jaki sposob moze mi sie to przydac;) wiesz co jesli chodzi o twoje pytanie to ja nie bede brac tych masci i herbatki chyba tez nie, wydaje mi sie ze w razie czego zawsze bedzie ktos kto by skoczyl do apteki i to dokupil, chociaz jesli zakupie te akcesoria,czego nie wykluczam to pewnie dla przezornosci wrzuce je do torby;) mysle ze jesli masz to juz kupione to spakowac nie zaszkodzi)

saradaria jaa kupilam laktator tommy tipe, jak narazie na pierwszy rzut oka jakas czarna magia dla mnie;) i chyba zabiore go ze soba, w razie czego tez lepiej sie nauczyc obslugiwac swoj sprzet ktory bedzie wykorzystywany w domu;)

rudzia wspolczuje bolu;/ ja niestety juz od piatku mam problem z bolem pupy i zeber, sen jest zmora a najgorzej jest w dzien kiedy troche posiedze;/zeby wstac musze zrobic zamach i tak na trzy;/ masakra jakas i niestety nie wyglada na to zeby z dnia na dzien bolalo mniej;/

a ja dzis z okazji tego ze sama jestem ide zaraz na ogrodek popatrzec moze jakas grzadke wyplewie;))

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Witam się i ja :)
Dzisiaj zapowiada się ciepła pogoda, sloneczko swieci az strach wychodzic na zewnatrz. Mi tez noc minela dosyc ciezko, co chwila sie budzilam i czułam bol mieśni nog i stawow, nie wspominając o stawach w rękach z którymi mam juz problem od ok 2 m-cy.
Druga połówka w pracy, ja musze się dzis zabrac za jakas robote, trzeba się troche popakowac. Troche tego jest.

Blumchen super fotki a ten piesek to rozlozyl mnie na łopatki hehe. Tez mam psiaka i rozpieszczana jest do granic mozliwosci. Moze pozniej wrzuce jakies foto. Powiedz mi kochana czy boisz sie reakcji pieska na nowego członka rodziny? Ja się nie boje, nasza goldenka jest bardzo przyjazna jednakze 'zyczliwe' kolezanki zdazyly mnie nastraszyc dziwnymi opowieściami jak to pies może zareagoweac na małego człowieczka... Niektórzy byli nawet zdziwieni ze nie oddaje psiaka do schroniska tudzież jakims znajomym (??????????!!!!!!!!!!!)

Calinka
http://www.suwaczek.pl/cache/335a8baada.png http://s2.pierwszezabki.pl/038/0382619a0.png?2697

http://www.suwaczek.pl/cache/d8e1ab87d2.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfu6bd8vpbbgyl.png

Odnośnik do komentarza

Melduję się i ja - niewyspana i obolała...
od poniedzialku mam skurcze... zaczynają się mniej więcej po 14 i pojawiają się do późnego wieczora... a wczoraj to bolał mnie cały brzuch tak jakbym coś miała na żołądku... nawet przewrócenie na drugi bok było wyzwaniem, bo biodra się odezwały... do tego doszeł jeszcze nad ranem skurcz w łydce i siara zaczęła mi wypływać... także u mnie dzień zaczął się z myślą że poród mógłby się już zacząć, bo normalnie mam dość...

Iwona i Łukasz Skraburscy (Gońda) wczoraj 20:07
Biorę udział w Konkursie Świ

Odnośnik do komentarza

Blumchen ładne fotki i fajny psiak :) Wcale nie wyglądasz na swój wiek i nie opowiadaj głupot hhehe :)

Calinka Guga chyba się martwiła jak to będzie z dzidzią i psem, więc może ona Ci coś więcej powie, ja słyszałam tyle, że najlepiej jeśli się przynosi dzidzię do domu to żeby psiaka nie było wtedy w domu, (można go wziąć na spacer albo oddać na chwilę do znajomych) bo potraktuje dzidzię jako kogoś obcego i może być zazdrosny...

PIES I NIEMOWLĘ
Pojawienie się w domu niemowlęcia zmienia rytm codziennych czynności oraz ogranicza w jakiś sposób czas, który dorośli mogą poświęcić psu. Jeśli zatem, co oczywiste, pies nie będzie mógł wchodzić do pokoju niemowlęcia bez pozwolenia, czy wskakiwać na kanapę, gdzie karmione jest dziecko, należy te reguły wprowadzić kilka tygodni wcześniej zanim w domu pojawi się dziecko. Jeśli pies często lub stale domaga się kontaktu z opiekunami, którzy są dla niego dostępni praktycznie bez ograniczeń, należy nauczyć go odpowiednio wcześnie, że jest czas kiedy zwierzę musi zająć się same sobą. Pies powinien wiedzieć zawczasu co mu wolno, a czego nie i w jakich sytuacjach nie może domagać się uwagi opiekunów. Temu właśnie służy trening z lalką i nagraniem głosu niemowlęcia, o którym wspominasz. Warto nauczyć psa, że kiedy trzymasz na rękach lalkę udając na przykład, że ją karmisz, nie powinien zachowywać się natrętnie. Oczywiście ucząc psa unikamy kar, zwłaszcza w obecności dziecka, ale motywujemy go do właściwych zachowań nagradzając je. Jest także bardzo ważne, by pierwszy kontakt z dzieckiem był dla psa przyjemny, radosny, ale także spokojny. Nerwowe reakcje opiekunów czy wręcz paniczna obawa o to, że pies może zrobić krzywdę sprawią, że pies odczuje napięcie i sam zareaguje niepokojem i niepotrzebnym podnieceniem. Warto więc najpierw oswoić zwierzę z zapachem niemowlęcia, przynosząc do domu pieluszkę lub ubranko przesiąknięte jego zapachem. Dziecko zmienia dotychczasowy rytm życia i codziennych zajęć, ograniczając prawie zawsze ilość czasu i uwagi poświęconej czworonogowi. Dlatego właśnie należy zastanowić się nad tym kto i kiedy będzie wychodził na spacery i bawił się z psem, by zaspokoić jego ważne potrzeby.

MaŁoLaTkA

http://www.suwaczki.com/tickers/1usawn15igq6f925.png

Odnośnik do komentarza

Iwona widzę, że jest coraz gorzej ;/ niestety u mnie też ;/ całą noc się przewracałam z boku na bok i pojękiwałam z bólu przez skurcze ;/ myślałam, że już nie dam rady, poza tym napady duszności i wewnętrzny strach, że TO MOŻE JUŻ potęgowały moje bóle... masakra jakaś... z dnia na dzień czuję, że jest mi coraz ciężej i skoro tyle nocy nie prześpię to jak ja później dam radę wstawać co kilka godzin żeby karmić dziecko?? Czuję się bezradna, brak mi siły i motywacji...

MaŁoLaTkA

http://www.suwaczki.com/tickers/1usawn15igq6f925.png

Odnośnik do komentarza

Witam się w przelocie,

Odebrałam wyniki i za chwilkę dentysta :/ Paciorkowca mi nie wyhodowno :) Natomiast krew się nie poprawiła :( No ale też nie pogorszyła, więc może nie jest tak źle.

U nas też chyba w końcu łądnie dziś będzie. Póki co słoneczko i 17 stopni.

calinka - nie jestem znawczynią psów, ale z tego co wiem, to goldeny wykorzystuje się nawet w dogoterapii - bo bardzo lubią dzieci i są dla nich cierpliwe, więc myślę, ze nie ma się co bać. Tylko może na poczatku obserwuj psiaczka, bo przecież każdy ma swój charakterek i może być też zazdrosny, ale jeśli jest dobrze ułożony i zna swoje miejsce w domu, to nic się nie powinno wydarzyć.

agatcha - no u mnie też słowo bezboleśnie nie padło ... ciekawe dlaczego :hahaha:
Poza tym miałaś chyba wypoczywać i poczytać, a nie plewić?

natalia - ja biorę do szpitala maść na brodawki. Nie wiem, czy nie na wyrost, ale kupiłam sobie purelan (oczyszczona lanolina). Tubeczka jest malutka, więc nie zajmie dużo miejsca, a jeśli okaże się już po piewszym karmieniu, że będę jej potrzebować, to mąż nie będzie musiał latać. Herbatkę sobie kupiłam, ale nie wiem jeszcze czy ją zabiorę do szpitala. Obawiam się, ze nie zmieszczę tego wszystkiego!

rudzia - współczuję bólu, ja tak miałam w niedzielę. Odpoczywaj dużo, nie rób nic czego nie możesz zrobić jutro lub kiedy poczujesz się lepiej. Szkoda, ze mąż w pracy, przydałby Ci się ktoś do opieki. Mam nadzieję, ze przejdzie szybciutko.

iwonka - wygląda na to, że to już chyba naprawdę niedługo. Maluszek już donoszony, więc do dzieła :)

adria - moje stópki po wczorajszym kremowaniu wyglądały rano prawie idealnie, ale po kilkunastu minutach łażenia po domu znów są serdelki :/

U mnie piorą się pieluszki wielorazowe. Wczoraj przyszła paka z pieluszkarni :) Są śliczne! Mam nadzieję, że i w użyciu będą przyjemne - i dla mnie i dla synusia. Ale na wszelki wypadek kupiłam też jednorazówki. Póki nie nabiorę wprawy.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

iwona, malolatka dziewczyny u was to moze juz tuz tuz co? przeciez terminy macie tak na okolo 2 tyg wiec wszystko mozliwe ze zaczyna sie cos dziac;] musicie sie teraz sprezyc, popakowac i skompletowac wyprawke bo nie znacie dnia ani godziny;)))

mamaola masz racje;]dlatego wyszlam na dwor pooddychalam i teraz przegladam te madre ksiazeczki;) bardzo fajne rzeczy tam pisza ale wydaje mi sie ze wszedzie pisza to samo i juz mnie boli glowa od tej teori a w praktyce pewnie i tak bedzie inaczej;))

ja zrobilam liste i mam zamiar sie pakowac, ale jakos tak nie mam weny;/ musze isc po druga torbe na strych a to juz jest straszne dla mnie - taki mnie len ogarnal;//

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry :)

Widzicie, a ja zaczęłam gromadzenie rzeczy do torby dużo za wcześnie. Kapcie są mi już za małe i muszą mi wystarczyć klapki japonki, a koszula, przez brzuch, zrobiła mi się kusa i średnio się w niej czułam w szpitalu. Będzie najwyżej na po porodzie.

Calinka ja też mam to to z tymi nadgarstkami w nocy i mrowienie w palcach.
Coraz częściej chodzi mi po głowie eksmisja męża z naszego łóżka (a raczej sofy), bo wydaje mi się, że przez niego gorzej mi się sypia, zwłaszcza jak się przytula, to takie dodatkowe obciążenie. Ale serce mi się kraje na samą myśl, więc chyba zostanie, jak jest.

Iwona miałam ze dwa skurcze łydek, to strasznie nieprzyjemne, ale nauczyłam się im zapobiegać, nawet przez sen - ponieważ skurcz łapie mnie podczas wyprostowywania nogi, np. przy przeciąganiu się, natychmiast wykręcam stopę w drugą stronę, znaczy do kolana. Nie zdąży złapać, może też zastosujesz :)

Spreparowałam opowiastkę o swoich początkach z mężem. Na Allegro jest chyba jeszcze takie miejsce, gdzie opisuje się swoją historię - no to nasza nadaje się tam jak ulał. Trzy lata temu wystawiałam na aukcję swój prawie już zabytkowy gramofon Daniel, żeby mieć na egzaminy poprawkowe na prawo jazdy. To była moja pierwsza aukcja, więc towarzyszyły jej emocje, chciałam twardo doczekać do końca i zbywałam wszelkie zapytania o wcześniejsze zakończenie. Ktoś jednak napisał, że chciałby zobaczyć gramofon przed zakupem; dzieliło nas tylko 80 km, więc się zgodziłam. No i ten ktoś miał przyjechać ze specjalistą od tego typu sprzętu. Umówiliśmy się i tuż przed ich przyjazdem chciałam doprowadzić gramofon do stanu świetności i usunąć drażniącą mnie plamkę z pokrywy. Moim genialnym pomysłem było użycie ziołowego zmywacza do paznokci, co sprawiło, że szykowała się wg mnie totalna katastrofa i miałam zamiar go oddać za darmo. Przyjechali a ja zdążyłam tylko coś napomknąć o wypadku z klapą i że mogą go sobie zabrać, a przez resztę czasu zajęło mi kontemplowanie każdego kawałka i ruchu "specjalisty". Ostatecznie dali mi jakieś ochłapy, które wzięłam bez zastrzeżeń i w moim odczuciu była to transakcja mojego życia, tylko jeszcze nie wiedziałam dlaczego. Specjalista natomiast uważał, że mnie wyrolowali (gramofon był wiele więcej wart, a uszkodzenie z pokrywy łatwo usunęli pastą polerską) i miał straszne wyrzuty sumienia. Ja zaś po ich wyjściu nie mogłam się doczekać następnego dnia, bo spodziewałam się jakiegoś kroku od specjalisty, coś mi po prostu mówiło, że to początek jakiejś historii. No i na drugi dzień dostałam maila, potem po krótkiej wymianie listów spotkaliśmy się; gdy byłam u niego pokazał mi złom ogórka VW z 70 roku, którego miał zamiar wyremontować; pokazał wiele innych przedmiotów jego pasji (sporo okazało się nam wspólnych) no i zrobił to wszystko, co mógł, by odtąd był moją pierwszą myślą po przebudzeniu i ostatnią przed snem. Potem były różne perypetie (już nie tak gładko, ale emocjonująco a wręcz dramatycznie), które doprowadziły nas pod ołtarz (do ślubu jechaliśmy już wyremontowanym ogórkiem) a w naszym mieszkanku stoi gramofon Daniel, ale inny egzemplarz, bo tamtego kolega nie chciał odsprzedać, bo ma do niego sentyment :I I tak oto sprzedałam się przez Allegro :D

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09t5odljkk41ww.png

Odnośnik do komentarza

Widzę, że już wszystkie z nas odczuwają 'uroki' bycia w stanie błogosławionym ;)

Małolatka wielkie dzięki za info. Widzę że ty każdemu pomagasz, szukasz na necie informacji itd. Super, dzieki :) Przeczytałam to co wkleiłaś, czytałam juz wiele artykułów na ten temat ale nie wiem jak to tak naprawde wygląda z tym pieskiem w praktyce. Pożyjemy zobaczymy, sądzę, że będzie dobrze

mamaola tak goldeny są bardzo łagodne i kochane, nasza psinka to prawdziwy słodziak! Wychowywała się z naszym innym pieskiem- Korkiem ale niestety Korek odszedł od nas po 16 latach i chcąc wynagrodzic Princuli stratę towarzysza trochę ją rozpieściliśmy. Jest pełnoprawnym członkiem rodziny i może sie trochę zdzwic jak nie bedziemy juz jej poswiecac tyle czasu co do tej pory... Ale i tak jestem dobrej mysli, Princessa (imie nadane przez hodowce, sama bym takiego nie dała haha) jest łagodna jak baranek.

Anoushka ja z tymi rekami juz nie wyrabiam :/ Boli wszystko w nocy, ręce mam spuchniete prawie cały czas. Gin z wyników powiedział że to może byc reumatyzm ale w ciąży i tak nic z tym nie można zrobic wiec narazie czekam.
Ja bez mojej połówki spac nie potrafie chociaż czasem mysle ze przydaoby sie troche wiecej miejsca w łózeczku, szczególnie teraz, gdy Adrianek sie tak rozpycha w brzuszku ;)

Calinka
http://www.suwaczek.pl/cache/335a8baada.png http://s2.pierwszezabki.pl/038/0382619a0.png?2697

http://www.suwaczek.pl/cache/d8e1ab87d2.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfu6bd8vpbbgyl.png

Odnośnik do komentarza

Anoushka hehe super historia:) jeszcze nie spotkałam się, żeby para skojarzyła się przez aukcjęna allegro:)

mamaola Nawet jakbym chciaął to i tak nic nie mogę zrobić, bo nie mogę stać w miejscu a już nei wspomne że każde pójście do toalety to kompletna porażka... :( Mąż będzie najwcześniej ok 18.00 więc musze jakoś sobie radzić...

saradaria Wymęczyło mnie jak nie wiem:( Ale nic nie jest lepiej... troche przysnęłam ale oczywiście obidził mnie mały nap.... w żebra....

natalia2000 ja nie jestem w stanie przekręcić się na plecy:( Więc zasypiam na boku i tak cały czas spania, budzę się w tej samej pozycji. Ciepłą kompiel to bym wzięła, ale musze czekać aż mąż wróci, bo boje sięjak sama jestem do wanny wchodzić... u teściół mieszkamy chwilowo bo wyjechali na tydzień i chcieli żeby im popilnować mieszkania, a tu jest bardzo duża, trójkątna wanna i po prostu boje sięże z niej nie wyjde...

agatcha Ty robisz zamach na trzy:) a ja na trzy musze się przekręcić frontem do brzegu łóżka;p a potem sięprawie ześlizgnąćbo inaczej już nie daje rady:(
I gdzie Ty jużdo roboty chcesz iść?! Do domu i odpoczywaj, albo na dworzu posiedz, ale zostaw te grządki w spokoju!

Iwona9795 No już nie wiele Ci zostało, więc pewnie z każdym dniem i nocą będziesz coraz bardziej zdenerwowana myślą że to już... ale powodzenia życzę i wytrwałości:)

Co do psa, to ja mam sunie ale u moich rodziców mieszka, boje się troche reakcji jak dziecko przywiozę do nich, czy zazdrosna nie będzie, ale może zaakceptuje bo jest straszną przytulanką:)

Słuchajcie, bo nie wiem czy to normalne... Od jakichśdwuch tygodni ciągle gania mnie do kibelka... wczoraj to 7 razy byłam a dzisiaj już 3... w zasadzie co zjem to musze zaraz wydalić...
I tak już dwa tygodnie. Najpierw myślałam, że mi się organizm do porodu szykuje, botak nam mówiła położna w szkole rodzenia;p ale to chyba nie trwałoby tyle... Jak myślicie?

http://mikolaj-jerzy.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb1g6nwf2d6.png

Odnośnik do komentarza

torba przyniesiona i schowana do szafy;)

rudzia nam tez polozna mowila o czestym zalatwianiu ale jej chodzilo o biegunke wiec nie wiem czy ciebie to dotyczy?ale jesli to trwa 2 tyg juz to raczej porodu nie zapowiada;/ ja tez mam tak ze chodze na "dwojeczke" 4 czasem 5 razy dziennie i nie wiem czy to norma.ale mysle ze dzieki temu tyle nie przytylam bo nie magazynuje tego co zjem tylko wydalam wiec mysle ze to nic zlego;)

dziewczyny jesli chodzi o nadgarstki to juz kiedys pisalam ze tez mam z tym problem.rece dretwieja i nie jestem w stanie nic robic, a najgorsze jest trzymanie no noza i obranie ziemniakow, robie to na raty bo bol jest nie do zniesienia;/ lekarz mowil ze to niestety normalne - oczywiscie ;)- i ze minie okolo 2 tyg po porodzie;/ mam nadzieje ze jednak troche predzej bo troche boje sie jak ja bede kapac ta moja kruszynke jak mnie tak beda dlonie bolec;/

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Anoushka też się nie spotkałam jeszcze z czymś takim, żeby para się poznała przez allegro :)) Ale bardzo fajna historia :))

Calinka lubię pomagać ludziom, kiedyś myślałam nawet o podjęciu pracy jako psycholog, ale z drugiej strony moje życie nie jest usłane różami i jeszcze jakbym wzięła sobie problemy innych na głowę to chyba po miesiącu bym zwariowała, więc jednak oddalam tę perspektywę na przyszłość :)) a poza tym się nudzę, więc szukanie jakichś artykułów na necie zajmuje mój czas a do tego mogę poczytać o ciekawych rzeczach więc jest to bardzo korzystne dla mnie :))

agatcha współczuję problemów z nadgarstkami i życzę żeby jak najszybciej zniknął ten problem...

MaŁoLaTkA

http://www.suwaczki.com/tickers/1usawn15igq6f925.png

Odnośnik do komentarza

Zwierciadelko ja też jestem jakaś taka nie do życia, więc to chyba takie uroki tych tygodni ;/ Jak mnie w nocy bolał brzuch to nawet pomyślałam, że nie chcę tego dziecka za co jestem na siebie okropnie zła, bo już 5 miesięcy się na to psychicznie nastawiam i w sumie już się z tym pogodziłam, że będę matką a tu znowu takie CHORE myśli w mojej głowie, ale to niezależne ode mnie samo mi się coś takiego wpieprza w głowę i im dalej to coraz gorzej :(((( Mam coraz więcej wątpliwości i coraz mniej chęci do czegokolwiek...

MaŁoLaTkA

http://www.suwaczki.com/tickers/1usawn15igq6f925.png

Odnośnik do komentarza

U dentysty też mi nic nie wykryli, więc jestem bardzo zadowolona!

anoushka - super historia! Ale to prawda stara jak świat, ze niegdy nie wiadomo, kiedy miłość "zaatakuje" i zawsze trzeba być gotowym ;)

calinka, anoushka, agatcha - współczuję tych bolących rąk! Biedne jesteście, ze nic się z tym nie da zrobić. Cierpliwości więc Wam życzę, byście dały radę wytrzymać do porodu.

rudzia - bidulko, to trzymaj się dzielnie. Nie masz nikogo, kto mógłby do Ciebie przyjść i troszkę pomóc? Chociaż jedzonko jakieś zrobić?

A co do wizyt w toalecie, to cieszę się, że problem poruszony, ja sama się do niego przymierzałam. Też naczytałam się o tym, że częste wizyty lub biegunka mogą zwiastować zbliżający się poród. Ja mam biegunkę od piątku. Nie biegam do toalety co chwilę - najwyżej 1-2 razy dziennie, ale za to "forma" zmieniona... Nie wiem co o tym myśleć. W przyszłym tyg. zapytam mojej gin. ale póki co to nie wiem. Może nisko ułożona główka powoduje takie atrakcje? Co myślicie?

zwierciadełko - mam nadzieję, że mąż otrząśnie się po porodzie - jak zobaczy taką małą, bezbronna kruszynkę, potrzebującą jego uwagi i pomocy to zapomni o swoich problemach i skupi na rodzinie. Życzę Ci tego z całego serca.

Idę prasować.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny:-) Mnie tu daaawno nie bylo:-( ale nadrobilam zaleglosci troszke w ostatnich dniach czytając, i oczywiscie GOSIU GRATULUJĘ CÓRECZKI JEST NAPRAWDE PRZEŚLICZNA:-)
Dzis ostatni dzien idę do pracy, więc juz mi trochę lżej będzie, a poza tym to jak czytam że wy tu juz macie torby popakowane to mnie panika ogarnia, bo ja nawet ciuszków nie poprałam jeszcze. Ale od wczoraj już zabrałam się za przygotowania, zamówiłam na allegro kilka rzeczy potrzebnych do szpitala m.in. podkłady poporodowe. Zastanawiam się jeszcze nad majtkami siatkowymi, ale nie wiem bo położna w szkole rodzenia mówiła żeby bez majtek wogóle byc po porodzie, a ja jakos nie wyobrażam sobie tego...
Łóżeczko i komoda mają przyjsc za ok.2 tygodnie, pokoik pomalowany już czeka na mebelki:-)
Niestety jeszcze wileu rzeczy nie mamy i czekają nas zakupy, ale mam nadzieję że do końca czerwca załatwimy wszystko. Termin jednak na 25 lipca więc jeszcze trochę czasu jest. W weekend czekają mnie ostatnie zaliczenia w szkole i wakacje:-)
Co do dolegliwości ciążowych to jedyne co mnie bardzo męczy to ból żeber, szczególnie przy siedzeniu.
Imię wybrane: Karolek :-)

Pozdrowienia dla wszystkich mam i dzidziusiów:-)

Odnośnik do komentarza

Małolatka ja od zawsze chciałam byc weterynarzem bądz nauczycielką, a że z chemi byłam noga to zostałam belfrem, co prawda jeszcze nie pracowałam w zawodzie (procz praktyk) ale mam nadzieje ze po wychowawczym cos mi sie uda znaleźc :)
Dobrze miec takie pomocne i przyjazne kobietki wokol siebie jak WY, dziewczyny!

Zwierciadełko też tak czasem mam ze mi sie nic nie chce i zastanawiam sie jaka mama bede
Mężem się nie przejmuj bo i po co? Chłopy mają to do siebie ze czesto wielu rzeczy nie rozumieją i trzeba im łopatologicznie tłumaczyc. Ciesz sie ciążą i brzuszkiem i przyklej uśmiech do buźki. Wszystko będzie dobrze!

Co do rzeczy dla bobasa to ja też połowy rzeczy nie mam :/ Ubranka, pieluchy i wszystko co bedzie potrzebne na początku (chyba) mam, ale nie mamy jeszcze wózka, fotelika do samochodu, przescieradełka i poszewki na pościel (!!!) i jeszcze paru rzeczy. Niby mielismy 9miesiecy zeby wszystko przygotowac ale priorytetem przez wiekszosc czasu bylo wykonczenie nowego gniazdka tak zeby zdazyc przed narodzinami Adika. Jak teraz pomysle to az mi glupio ze teraz na ostatnia chwile bedziemy szukac reszty rzeczy. No nic- życie.

Calinka
http://www.suwaczek.pl/cache/335a8baada.png http://s2.pierwszezabki.pl/038/0382619a0.png?2697

http://www.suwaczek.pl/cache/d8e1ab87d2.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfu6bd8vpbbgyl.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...