Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

    Blumchen
wyrazy współczucia z powodu śmierci bliskiej osoby.
i wszystkiego naj z okazji rocznicy :)
    Mamaola
również wyrazy współczucia z powodu śmierci babci, oj wiem jak przykro,nie mogła sie nacieszyć wnukami tak jak mój teść:(
    Agatcha
oj bardzo spóznione ale wszystkiego najlepszego dla Zosieńki dużo zdrówka:)
    3nik
ale niesamowite :) ciekawe czy faktycznie to pamięta:) moze?:)
super zdjęcia :)Antoś dał sie zakopac w piasku!:)odważny:)
    Adria
super że wynik ujemny ,a maleństwo takie ruchliwe ,ale bedzie biegać :)
Zdjecia super ale piesek juz duży i tak ładnie sie tulicie:)
    Annaz
widzisz niektóre dzieci sie same nie chca bawić ptych tez tylko ze mną ale nie bawi się sam od zawsze . bywało ze mu nawet przeszkadzałm nie chciał pomocy itp.ale ostatni wiecej i chetniej się bawi z nami .
    Limonia
i po urlopie :/ piekne zdjęcia Maja lubi lody słodko je z tatą i jakie buciki sobie znalazła:)ptych tez libi szpilki:)
I wszystkiego naj obys czesto miała takie wspaniałe wakacje:)
    Bettyy
równiez wszystkiego naj z okazji rocznicy:)
ale zdjecie :) super :) juz zaczeło się skakanie po drzewach;)
    Limonia 3nik
he he ale Maja sie patrzała na Antosia a potem juz go tuliła:) fajnie ze się spotkałyście:)

====miałam tylko zajrzeć i poczytać jednym okiem ,ale mi sie przy okazji napisało:)

====co do wyjazdu było cudownie jedno wielkie szleństwo!!:)
basen, jezioro, trampolina ,ognisko,robienie ogórków pierogów ,nawet malowanie pokoju dla Anieli która za chwile sie urodzi,ciocie, wójkowie , osy itd:) ptych jak szlony biegał !
Wieczorami siedzenie na wiacie i picie piwka:)
Ptych Zakochany we wszystkich ,ja byłam nie potrzebna:)
jak któraś ciocia lub wujek chciał wyjśc to ptych tez chciał .mówił " ciocia jedziemy ,włoczymy radnio " i tak wkółko i płacz jak wychodzili:/

Jazda pociągiem była fajna ptych zachwycony ale grzeczny :)
biegał po wagonie jak pociąg stał ,bo mówiłam ze jak jedzie to musimy siedzieć w przedziale.
Powrotna droga juz mniej cieszyła molestował panią i mówił jej wierszyk jedzie pociag z daleka chyba z 20 razy

Teraz szleństwo bo jest tata! cieszy się i nie odejdzie na krok tylko tata i tata:)

=====i tak na krótko ptych sie zmienił mówi dużo wiecej nawet zdania układa.Codziennie mnie zaskakiwał i pokazywał co potrafi jakie zna słowa.

=====dziś nocka bez cyca ciekawe jak pójdzie ????

Odnośnik do komentarza

Czesc Mamusie

U nas ostatnio wiele sie dzieje :) No i super, bynajmniej czas leci.
Wczoraj spedzilismy cudowny czas z rodzinką LiMoni. Bylo tak fajnie, ze, mi zal bylo, ze odjezdzają :( Nawet nie sadzilam, ze dziewczynki beda sie tak pieknie razem bawic. O ile na poczatku bylo niesmialo to po chwili bylo chodzenie za raczke, wspolnie skakanie na trampolinie, zjezdzanie i wyglupy na lozku :) Byly przytulance i buziaczki. Dzis od rana Jula od rana opowiadala o Maji i ciagle mowila, ze smutno, ze cioci, wujka i Majeczki nie ma :(
A najlepsze jest to, ze dzis mielismy rocznice slubu i zamowilismy z tej okazji msze i byla o godzinie 10.30, pojechalismy wiec do Kosciolka, a Julia zabrala swoja torebke, tzn. torebke z kubusiem puchatkiem, ktora wczoraj dostala od Majeczki wraz z ksiazeczka i kredkami, czyli caly prezent byl zabrany hehe Ludzie mieli niezly ubaw jak ją zobaczyli jak weszla do Kosciola z wielka torba na ramieniu hehe ale nie sposob jej bylo nie dac, bo sie uparla.
Takze LiMonia prezent trafiony w 100 %
No i musze to napisac :)) Monika jest tak cudowna, ciepla osoba, ze nie sposob z nia nie znalezc wspolnego jezyka i tematow do rozmow. Wiec tym bardziej zaluje, ze nie mieszkamy blizej, bo i nasi mezowie mieli o czym porozmawiac, nie wspomne juz od dziewczynkach. Julia wychowuje sie z 4 chlopcami i dopiero wczoraj zauwazylam jak bardzo jej brak psiapsiolki do zabawy :(
Takze Kochana dziekuje Ci bardzo bardzo za spotkanie :))))

A dzis tez mielismy mily dzien z okazji rocznicy, maz rano zrobil sniadanko do lozka, potem bylismy na mszy, byla tez moja mama z siostrzencami, potem zrobilismy obiad w ogrodzie, a po poludniu pojechalismy nad jeziorko, a wieczorkiem juz tradycyjny grill. Troszke dzis zabraklo nam intymnosci i nacieszenia sie soba przy jakiejs romantycznej kolacji, ale z rodzinka tez bylo milutko :)

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

LiMonia od poczatku :) zdjecia z Antosiem super, widac, ze dzieciaczki sie fajowo razem bawily. Jak Krzysiek obrobi zdjecia to Ci wysle plytke, a jak wyrazisz zgode to pare umiescimy na forum :) Mam nadzieje, ze Ty tez mi przeslesz chocby na poczte te, co Wy robiliscie. Julia dzis taka przygaszona chodzila, bo nie bylo Majeczki :( nawet przy obiadku mowila, ze ona z Mają "jadla" :)) Co do cukinii i dzemu to mam nadzieje, ze Wam smakowal, ja dzis otworzylam i moim zdaniem rewelacja, jak tylko moja cukinia podrosnie, bo dzis dalam mamie, to bede robic, tylko musze zdobyc przepis. Bylam w szoku, bo jak Julia nigdy nie chce jesc sniadania, tak dzis z dzemikiem zjadla cala kromke, tak jej podszedl smak.

3nik Kochana mam do Ciebie prosbe, otoz zapisalam Julie na angielski od wrzesnia, nauka jest metoda Helen Doron, w zwiazku z powyzszym prosze wyslij mi na priv adres e-mail, to wysle Ci oferte z tej szkolki jezykowej i cennik i bardzo bym Cie prosila o opinie. We wrzesniu sa lekcje pokazowe-darmowe i po nich mozna jeszcze sie wycofac, jakby rodzicom sie nie podobalo, albo dzieciom. Wiec tym bardziej zalezy mi na Twojej opinii, szczegolnie co do cen, jak i samej metody. Bo u nas jest jeszcze Kraina basni, dzieci za pomoca bajek ucza sie jezyka, ale od nich nie mam oferty, ale chyba tez wysle do nich zapytanie, choc metoda Helen Doron bardziej mnie przekonuje, ale licze na opinie specjalistki w tej dziedzinie, czyli Ciebie. Wiem, ze bedzie ciezko jak sie dzidzia urodzi, wozic Julie na angielski i pilnowac, zeby 2xdziennie po 20 min. sluchala plyt, ale mama oferowala swa pomoc i maz jak bedzie w domu bedzie mi pomagal, bo szkoda mi zaprzepascic tego co maz juz z Julia zrobil, widze jak ona domaga sie nauki angielskiego i jak dopytuje sie o nowe slowka, wiec mysle, ze warto.

aśku wiedzialam, ze odzyjesz na wyjezdzie, ale sie ciesze, ze az tak Ci sie podobalo. Swietne fotki, na kazdej inne atrakcje, Mateuszek szczesliwy i pogodny :) Ale fajnie. Jejciu jak ten Twoj Synus zmienia sie w oczach, rosnie, rosnie :) a te oczka..... Mysle, ze tego Ci bylo potrzeba, oderwania od rzeczywistosci i odpoczynku :) TRZYMAM KCIUKI ZA ODSTAWIANIE !

mamaola jak sie czujesz ? jak gardlo ? A jak Leos nadal bez drzemki w poludnie ? My dzis Julii zrobilismy swieto i nie poszla spac o 11, ale niestety w drodze nad jeziorko sama w aucie zasnela, nie dala rady, a wstala o 6-ej. Taki maly spioch z niej, ostatnio spi nawet po 3,5 godziny w dzien. Troszke dlugo, wtedy nudno bez niej :( ale tyle co sie wyspi to jej. Wiec tym bardziej podziwiam Leosia za niespanie :)

3nik super fotki :) ale z Antosia duuuzy chlopczyk :)) wyglada nawet na 3 latka, moje ulubione ostatnie, taki z Antosia przekochany Maly Gapcio-jak to mowi Julcia, slodkie.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Witam:)
he he i nie dałam rady.
ptych był bez cyca od rana do 23godz
Wieczorem mnie zaskoczył ,chciał cyca zobaczył ze jest plasterek i mówi" nie ma nie ma chory cycuś" i nie chciał i mnie zwaliło z nóg . Nie płakałam od porodu 2 lata bez lez i się rozpłakałam tak mnie serce zabolało .
chlipałam z godzinę a wieczorem ptych sie położył koło mnie i szybko usnął :) szko!!

Tyle ze mąz poszedł o 23 do toalety a ptych za nim w płacz i nie móg sie uspokoić chciał cyca na zerwa i mówi" nie ma nie ma! a mi żle:( popłakał z chwile i prawie spał i znowu mu się przypomniało " nie ma nie ma"
i co nie dałm rady nie chdzi o płacz ale tak mi żłe było ,a ptych jeszcze teraz się slini bo mu żeby ida te paskudne i cierpieć będzie, a tu jeszcze cyca nie ma i poszłam umyć i mu dałam i ulga straszna była:)))

Nie sadziłam ,ze to własnie ja bedę najbardziej cierpieć z powodu odstawienia..
ze mąz ze ptych, ale nie ja .
Nie czuje się jeszcze gotowa co z tego ze ptych juz taki chłopak duzzzzzzzzzy jeszcze poczekamy:))) co mi szkodzi mąz tez jest za:)

    Adria
o super spotkanie z Moniką:) fajnie ze tak wam miło było:) no i fakt czas leci szybko jak jest tak fajnie.Mi zleciało niewiem kiedy:/ Myśłałam zeby jak bede wrwcać do Ciebie zajechać ,ale bez auta nie dałabym rady ,a wiesz że nie chce was fatygować i do tego masz kociec ciąży.
Szkoda ze mieszkamy wszystkie tak daleko od siebie.
Jade dziś do siodtry mezowie jadą na zlot aut ,Asia ma racje byłoby super tam się spotkać,ale co zrobić jak to tak daleko.

No zostały mi zdjęcia na pamiątkę:) trochę słabe bo nie wziełam lustrzanki i teraz żałuję bo bym miała z 1tys zdjęć w lwpszej jakości.
Zapraszaja mnie za rok ,ale chyba bedziemy dom budować i już nie pojadę no zobaczymy.
Wszystkiego njlepszego z okazji rocznicy:) miłości miłości i jeszcze raz miłosci

Odnośnik do komentarza

Aśku - pamiętam moje odstawianie od cyca Tak mi było szkoda bo to jednak ta bliskość i w ogóle przyzwyczajenie I tak mi tego brakowało Aż w końcu on sam zapomniał i nie chciał a samo odstawianie trwało 3 mies ...
A moja rocznica dopiero w pażdzierniku wspomniałam tylko że również Trzecia jak u dziewczyn ;)
Mojemu małemu kawalerowi coś się odmieniło bo czasami podczas obiadu czy zabawy śpiewa sobie Alleluja !!!

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hqymi36e7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5ekt2ocja7.png

Odnośnik do komentarza

musze sie pochwalić ptych chciał spać to poszliśmy na góre i cyca chce .
Zaglada ale plastra nie miałam i mówi chory? mówie trochę moze wieczorem dam dopiero pokrzywił sie chwile ,zaczęlam czytać .
Połozył sie na piersi drugą sobie trzymał i tak szybciutko usnął !:) Ciesze sie ,bo to juz coś:)
Chciałam tak nagle odstawić i było mi zle ,zła byłam tez bo sobie nie nagrałam jak ptych slicznie woła jak chce ,jak mówi buzi prosze" pytam bardzo chcesz a on bardzo! i mówi dzięki z głosnym uśmiechem :) to mnie rozwalai jak tu sie tego pozbyć..Nagram to sobie na pamiatkę :)
Do tego mam dużo mleka i juz mnie pobolewał więc odstawienie takie nagłe spowodowałoby u mnie problem.

    Bettyy
he he alleluja???:) to dobre:) smiesznie to musi wygladać:)
u nas na topie "jedzie pociąg "oj jest szkoda zwłaszcza ze to juz 2 lata trwa.Ciesze sie jednak ze troche pokarmie,ale bede pomału zmniejszać juz w dzien nie bedzie.
Najgorsze noce bo mu się chce aledamy rade pomału:)

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny,
jej jak ja Wam zazdroszcze tych spotkan.... buuu a ja tak daleko. A nawet jak do PL jade to i tak zedna z Was nie mieszka w poblizu :-(((
My juz pomalu na walizkach, jutro w nocy wyjezdzamy. Aczkolwiek jeszcze nic nie mam spakowane, jakos nie mam werwy do pakowania. Ale to nic. Dam rade. Wieczorem tylko poprasuje , do walizki i juz :-)))
Asku - super, ze wakacje udane, sliczne zdjecia!!!!!! Ptych juz taki fajny chlopczyk.
Ty masz problem z cycem, a ja mam problem ze smokiem. Mania nie chce go oddac za zadna cene. Najbardziej wkurza mnie jak mowi do mnie ze smokiem w buzi!!!!
Jak bedziesz chciala stanowczo odstawic, to mozena laktacje zatrzymac lekami. Tylko musialys sie do lekarza zglosic.
Adria, Limonia - aaaale macie fajnie , ze moglyscie sie spotkac. Limonia , a gdzie Ty mieszkasz???
Adria - WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI ROCZNICY SLUBU!!!!!!!!!!
"Miłość jest zaw*sze no*wa. I bez względu na to, czy w życiu kocha*my raz, dwa, czy dziesięć ra*zy zaw*sze sta*jemy w ob*liczu niez*na*nego. Miłość może nas pogrążyć w og*niu piekieł, al*bo zab*rać do bram ra*ju - ale zaw*sze gdzieś nas pro*wadzi. I czas się z tym po*godzić, al*bo*wiem jest ona treścią nasze*go is*tnienia. Miłości trze*ba szu*kać wszędzie, na*wet za cenę długich godzin, dni, ty*god*ni smut*ku i roz*cza*rowań. Bo*wiem kiedy wy*ruszy*my na poszu*kiwa*nie miłości - ona zaw*sze wyj*dzie nam na prze*ciw. I nas wy*bawi. "
Paulo Coehlo

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywh371k5l6ve2n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywtv7313a13h1x.png

http://www.suwaczek.pl/cache/2363ce8a8e.png

Odnośnik do komentarza

hej

my wczoraj na grillu u znajomych, rodziców Olenki,jednej z kolezanek Antlka,od 14-21, więc Antos się wybawił, ja się nagadałam i wypiłam nawet trochę winka i drinków z cincinem:))

Antoś dziś był nie w humorze, może go brzuch męczy, bo zjadł wczoraj ziemniaki z sosem czosnkowym, karkówkę z grilla, no i kiełbasę - ja mu nigdy kiełbasy nie daję, ale koleżanka karmiła nią wszystkie dzieci , to mu się skapnęło;)

mamaola wyobrazam sobie, ze nie ograniasz wszytskiego, jeszcze bez drzemek..trzymaj się, już niedługo bedziesz miec więcej czasu, jak malutka będzie już kompanem do zabaw dla Leo,to będziecie razem fajnie spędzać czas:)
ja tez tęsknię za Leo, no i Lenką:))))))))) rodziców tez bym chętnie zobaczyła:)

adria, limonia fajnie, ze spotkanie takie udane:))))) wiadomo,jak dwie takie fajne rodzinki się spotykają, nie może być inaczej:)))

adria
http://slubowisko.pl/files/userslibraryphoto/1289821479_tulipany_bukiet7_205.jpg

z okazji rocznicy życzę Wam aby każdy dzień był piękniejszy pod poprzedniego, wypełniony śmiechem Was i Waszych dzieci ( już wkrótce dwójeczki:))). Miłości,zdrowia, radości:)

blum
szczęśliwej drogi!!

aśku cudne fotki,ach, Mateusz jest już taki dojrzały, trochę szkoda, bo uwielbiałam, jak był maluszkiem, ale i tak nadal piękny:))) ale dla Ciebie nadal malutki:))pewnie, nic na siłe ja odstwiałam trochę wbrew sobie i choc teraz nie wyobrażam sobie, ze miałby sie jeszcze karmić, to wciąż czuje, ze tamto nie był dobry moment. fajnie, ze wyjazd udany:)

Odnośnik do komentarza

adria kochana ja z helen doron zrobiłam cały program z Antkiem:) bo miałam materiały. jest świetny:) pamiętasz, jak pisałam, ze byłam z nim na pikniku konkurencji, to właśnie z helen doron! i widziałam, że w praktyce tez sobie radzą;) ale wszystko zależy od lektora, tzn. i tam i w tej firmie co z nimi współpracujemy są dobre i kiepskie lektorki - zarówno jeśli chodzi o podejście , jak i umiejętności językowe. więc na pewno warto iść na zajęcia próbne. co do puszczania dwa razy dziennie- jeśli czasem nie będzie czasu,to nic się nie stanie,my ostatnio mało słuchamy, a jak puszcze to wszystko pamięta:) czekam na maila, to zobaczę jak cenowo:))

Odnośnik do komentarza

Hej,

U nas spory chaos... Do normalnych obowiązków mamy jeszcze szykowanie się do wyjazdu, mąż w poniedziałek jedzie do Szwecji (na ponad tydzień) a do tego jeszcze planujemy pewien poważny zakup ale na razie cicho sza, żeby nie zapeszyć. A wyjazd już za 2 tygodnie...

Lence od 2 dni nie daję już rumianku, "jedziemy" na samych kropelkach i jest nieźle. Ok 21 zazwyczaj już śpi sama w łóżku. W każdym razie daje się już odłożyć, a ja docieram do niej później. W dzień też jakby spokojniej. Dziś nawet pospała w dzień prawie 3h jednym ciągiem. Ale nie chcę jeszcze chwalić ;) Jakby przez kilka dni tak się utrzymało, to spróbujemy powoli odstawiać kropelki.

Co do Leo to muszę jakoś wykombinować jak go w dzień kłaść, bo staje się nieznośny bez tego spania. Dużo trudniej mu radzić sobie z emocjami i trudniej znaleźć dla niego zabawę - szybko się irytuje i nic mu nie pasuje. Tylko nie wiem jak to zrobić... Może wakacje coś pomogą?

3nik - fajnie z grillem, choć Antosia to pewnie bardziej towarzystwo koleżanki "kręciło" :)
No ja czekam aż u Lenki wyklaruje się jakiś plan dnia, drzmki o mniej więcej stałych porach, to wtedy i Leo będzie łątwiej obsługiwać...

blumchen - szerokiej drogi i bezpiecznej podróży!!! A przede wszystkim wspaniałego czasu z rodziną i starymi znajomymi.

aśku
- super, ze już jesteście z powrotem! Brakowało Was. No i wspaniale, że pobyt u rodzinki taki udany, cieszę się, ze się jednak zdecydowałaś. Atrakcji widzę było sporo :) Zdjęcia cudne :) Czuć w nich wakacje i radość życia :)
Z karmieniem się nie przejmuj, powolutku, cieszcie się sobą i nie miej wyrzutów. A Ptych dzielny!
Przyjemnego pobytu u siostry

adria - przede wszystkim najlepsze życzenia z okazji rocznicy - kolejnych takich pięknych i owocnych lat Wam życzę!
I dobrze, że Juleczka śpi - mózg się wtedy rozwija :) A i Ty masz trochę wytchnienia - teraz do odpoczywania, potem będzie to czas dla maluszka.
Z przeziębienia na szczęście nic się nie rozwinęło, może dlatego, że bardzo szybko zadziałałam. A może to było tylko podrażnienie przez klimatyzację w aucie.
Fajnie, że się spotkałyście z limonią :) Dziewczynki mogły sobie poszaleć :)

betty - ja z ciążami miałam odwrotnie - w pierwszej wszystko się przypałętywało, teraz nic mi nie dolegało. Na szczęście, bo się mogłam spokojnie Leo zajmować. Mam nadzieję, ze i u Ciebie się uspokoi. No i oby wyniki krzywej były ok.

agatcha - i co, udało się spotkać z filipką i 3nik?

Dobrej nocki Kochane.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

witajcie
jestesmy juz w domu,rozpakowani.
nistety nie spotkalam sie z dziewczynami ;/ filipka byla w czwartek juz w pracy-a wtedy nam pasowalo a w poznaniu bylismy dopiro o 24 wiec za pozno na wizyty;/
szkoda mi strasznie ale jakos widze ze mamy pecha na spotkanie z dziewczynami;/chyba musi nam starczyc wirtualnosc;)

lece wstawiac pranie i pozniej zajrze

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Hej Mamusie

Ja dzis lepiej sie czuje, wiec zrobilam segregacje Julii ciuszkow, porzadek w szafie, z butami. Teraz odpoczne ze 2 godzinki, bo Julia spi, a po poludniu po obiadku zrobimy porzadek w garderobie, bo w duzo ciuchach nie chodzimy, tylko zajmuja miejsce.
Julcia ma przy tym swietna zabawe, wiec podwojna korzysc :)

Smialam sie dzis z Julci, bo wziela pieniazki, a ja sie pytam skad je masz, a ona na to: pieniązki mam od windowa hehe czyli wziela je z okna :)

A jeszcze jedno moje dziecko nie mowi wezmę, tylko mowi: jezne, ale brzmi to jak "jebne". Nie umiem jej nauczyc mowienia inaczej, choc umie powiedziec wyraz wezmę.
Mowi np. Julia "jebnie" lalkę. Wszystko wszystkim, ale ona tak mowi tez przy innych, w kosciele np. powiedziala, ze "jebnie" torebke i Ci co blisko siedzieli oczywiscie sie na nas popatrzyli, myslac, ze ona przeklina. Mam nadzieje, ze w najblizszym czasie jej to przejdzie.

cdn...tylko uśpię, bo maz nie uspil :)

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Mamusi kolysanka Oj maluski dziala cuda, dziecinka zasypia w sekunde :)

mamaola dobrze, ze choroba minela :)) Trzymam kciuki za zakup, oby bylo tak jak Wam sie marzy :) O znowu maz wyjezdza, szkoda, bedzie Ci ciezko samej, faktycznie dobrze by bylo jakby sobie Lenka ustawila rytm dnia, bys mogla sobie wiecej zaplanowac, no i Leo jakos usypiac. Szkoda, ze tak sie meczycie z tym spaniem, nie wiadomo co zrobic. Fajnie, ze Lenka juz lepiej z brzuszkiem, jak ją nic nie meczy to i grzecznie w lozeczku pospi, super, masz chwilke dla siebie, albo Leo.

aśku oj szkoda, ze z odstawieniem nie wyszlo, ale i tak dlugo wytrzymaliscie. Kochana nie rob nic wbrew sobie, masz racje, przyjdzie czas, powiesz sobie, ze jestes gotowa i wtedy dacie rade.

blumchen szczesliwej podrozy !

3nik Kochana bardzo Ci dziekuje za pomoc z angielskim, Ty to zawsze umiesz mi pomoc :) Musical babies sluchamy, Julia sama sie dopomina, moze z czasem bedziemy i pokazywac, tylko czekamy na nagranie. Hehe sama sie wciagnelam w ten angielski, maz uczy Julcie, ja podsluchuje, pozniej ją przepytuje i sobie sama utrwalam :)
Decyzja moja jest taka, ze poprosze o cennik jeszcze z krainy basni, pojdziemy na zajecia probne z Helen Doron i chyba sie zdecyduje, tym bardziej, ze mam obiecana pomoc w razie w ze strony mamy. A no i najwazniejsze popytam o te dwie grupy, moze faktycznie Julcie dac do tej drugiej, gdzie wiecej skorzysta.

Ok ide polezec. Milego dnia :)

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Hej,

U mnie dzieci śpią :) Święto :) Najpierw położyłam Lenkę, a potem powalczyłam z Leo o spanie no i się udało. Trochę wbrew małemu, bo już się przyzwyczaił do niespania, ale skoro zasnął, to chyba jednak potrzebuje ;) Mały uparciuch.

Powiem Wam, ze troszkę nie wiem jak reagować. Leoś ostatnio często ma napady histerii... Próbuję go umyć, a on zaczyna krzyczeć, płakać, a w końcu się tak nakręca, że nie można go uspokoić. Ale przecież muszę go myć... Tak samo z tym spaniem - zgodził się położyć do łóżka dopiero jak kilka razy wyszłam z pokoju mówiąc, ze zostanę jeśli się położy... Źle się z tym czuję, nie chcę go szantażować w ten sposób, ale nie bardzo wiem jak mogłabym to zrobic inaczej. Naprawdę nie mam możliwości siedzieć z nim w pokoju godziny czy więcej...

Byłam dziś u lekarza z tym plamieniem. Nie miałam wizyty, ale akurat u babki nikogo nei było i po prostu zapytałam jej czy to może być przy karmieniu. Kazała mi zrobić beta HCG i przyjść za tydzień. W pierwszej chwili się przestraszyłam, że ona myśli, ze jestem w ciaży, ale to chodzi o wykrycie ewentualnych resztek łożyska. Więc zobaczymy za tydzień. O ile będzie mi miał kto pomóc, bo męża nie będzie...

adria - dobrze, że dziś się dobrze czujesz. Robisz miejsce dla nowego domownika :)
Nieźle z tym jebne :) U nas było podobnie - Leo rzucał piłkę do góry i wołał "do nieba" tylko że w jego wykonaniu było "dojeba" - ostatnią literkę każdy sobei sam dopowiadał i ludzie patrzyli na nas bardzo zdziwieni...
Fajnie, że Julcia tak lubi robić z Tobą porządki :) Mi Leo dziś "pomagał" zupę robić - układał budowle z pociętych w kosteczkę warzyw :)

agatcha - szkoda, ze spotkania nie wyszły... Czekamy na zdjęcia!

Miłego dnia, ja idę korzystać ze spokoju i obiad gotować.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Witajcie!!!

Cały tydzień mamy napiety i ciągle jesteśmy w trasie hehe. Wczoraj bylismy w Opolu u szwagra i jego rodzinki,przedwczoraj była u nas szwagierka,a we wtorek byliśmy u Adriii :))))
Spotkanie Juleńki i Majeczki było pełne bardzo pozytywnych wrażeń!!! Dziewczynki,jak juz pisała Adria,na początku lekko były soba onieśmielone,ale już po chwili skakały razem po łózku,trampolinie,zjeżdżały na zjeżdżalni,zaglądały w każdy kątek,goniły Sarę- było tak wesoło,że aż nam sie udzieliło. Dziewczynki widać przypadły sobie do gustu i nie obeszło się bez przytulanek i całusków,nieraz od tak,innym razem na pożegnanie.
Julcia pięknie układa zdania,mojego męża urzekła tym jak mówi "wujek Krystian",a mnie "sa-la-man-drą" i wierszykiem o ślimaku!!! Na żywo jest jeszcze bardziej urocza!!!!
Adria z kolei jest bardzo miłą i ciepłą osobą,co oczywiście już wiemy z forum. To było nasze drugie spotkanie na żywo,ale mam wrażenie że jeszcze bardziej zacieśniło nasze więzi :) Spędziłyśmy trochę czasu na rozmowie,a i tak czuję pewien niedosyt,bo miałysmy sobie jeszcze tyle do powiedzenia :)) Adria wygląda kwitnąco,brzuszek jest uroczy i taki kształtny,a ona sama wygląda jakby była w pełni sił-choć na każdym kroku przypominalismy jej by sie nie przemęczała!
Dorotka ugościła nas pełną parą,mimo iż prosiłam by odpoczywała. Była i kawka i 2 rodzaje ciasta-nawet już przepis dostałam :) i kiełbaski z grilla :)))
W ogrodzie były istne szaleństwa,to dziewczynki szalały na przydomowym placu zabaw,to znowu biegały za pieskiem,czy obskakiwały wujków :))) Nasi mężowie też widać złapali sporo wspólnych tematów,tak więc myślę że prędzej czy później spotkamy się znów,choć pewnie już w powiększonym o Fikołajka gronie :))))

Adria Kochana jeszcze raz dziękujemy za miłe spotkanie i za gościnę!! Wszystko było pyszne,a najpyszniejsza atmosfera!!! Majeczka ciągle Was wspomina i opowiada o tym jak sie bawiła z Julką,jak się ślizgały na zjeżdżalni i jak skakały na trampolinie :) Sara też bardzo jej przypadła do gustu :) Co pewien czas mówi,jak to Sara ją przewracała hehe Nawet przed chwilką jak zasypiała to mówiła do siebie monolog: " Maja była u Julki i Dotki i wuja Kysia,i Maja hopa i mećko Maja piła a ciocia była i Julka i Kyś :)" a po chwili dodała : " a ciocia Dotka ma dzidzie w buśku i dzidzia plum plum!"
Dziewczynki tak pieknie się ze soba bawiły,a te przytulańce i buziaki były tylko tego potwierdzeniem :)))
Dzis spróbowalismy rano cukini-super! Maja wzięła łyżeczkę i zajadała prosto ze słoika tak jej smakowało. Jak dostaniesz przepis to poproszę :))) A rodzynki jeszcze nie otwarte,ale jak tylko spróbujemy damy znać :) Słyszałam,że Krystian zamówił u Krzyśka już szczepki hehe będziemy się zajadać na pewno :)))
Oczywiście jak tylko zgramy zdjęcia i film to Wam podeślemy :))
Szkoda,że wszystko co fajne tak szybko się kończy :( ale myślę, że niebawem znów sie spotkamy :) W końcu niecałe 2 godzinki nas dzielą od siebie :))
Oczywiście czekamy na zdjęcia :)) Możesz wstawiać :)

Póki co tylko tyle piszę bo musze szykowac do obiadku :) Wrzucę tylko jeszcze pare zdjęć i uciekam :))

1- początek szaleństw na łóżku :)
2- na ślizgawce
3- dziewczynki wcinają ogórki małosolne
4-skoki na trampolinie
5-u wuja Kysia :)))

http://www.suwaczek.pl/cache/127503734f.png
http://www.suwaczek.pl/cache/256b80b20e.png
http://s8.suwaczek.com/200707073338.png

Odnośnik do komentarza

pralka ciagle pierze a zosia bawi sie z kolega wiec mam chwilke na kilka zdiec,. mam ich z 500 wiec wrzucam maly zalazek;)
zosia wekszosc czasu ganiala na golasa-za chiny nie dala sie ubrac;/ wiec te zdiecia wam i innym czytelnikom daruje;))

1.powitanie morza
2.z mamusia i tatusiem
3.skakance
4.cała rodzinka w Ocean parku
5.rozgwiazdy

102215[/
102219[/ATTACH]

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

kochane

u nas dzis fajny dzień, od 9-13 byliśmy w klubiku malucha( pierwszy raz w tym)na darmowych zajęciach mini przedszkolaka. Antek był z Wikusią,ale nawet się razem nie bawili, Antoś raczej sam się bawił. chciał jednak żebym większośc czasu była obok niego. było 10 dzieci, strasze do niego o jakis rok, ale nasze maluchy prakjtycznie w niczym im nie ustępowały, oprócz hałasu i harców - jednak mimo wszystko nasze maluchy sa jeszcze spokojne...jak popatrzyłam na tych 3 latków, to mi się słabo zrobiło, bo ich to juz w ogóle nie da się opanować. co do zajęć, na Antka troche za długo,ale było wspólne sniadanko, czytanie książeczek, kilka wspólnych zabaw i prace plastyczne, Antos zadziwił mnie, bo z pietyzmem pomalował kurkę z gliny i pani pochwaliła, ze najładniej z grupy:))) a on raczej do plastycznych nie ma chęci:) większość czasu była jednak beztroska zabawa, ale lekko było to chaotyczne, wole te zajęcia, gdzie my chodziliśmy dotąd, bo tam więcej korzysta moim zdaniem, zabawy są bardziej ukierunkowane,a takiej swobodnej jest 20 minut, tutaj stosunek był chyba odwrotny i jedna prowadząca mi nie pasowała-otwarcie faworyzowała jedną dziewczynkę. no i tez zaprzeczały sobie - jak jedna dziewuszka płakała, jedna z pań powiedziała:" to nie jest aż taki problem", a druga " rozumiemy Cię, ze to jest dla Ciebie duży problem". więc lekko dziecku mogą w głowie wymieszać. zresztą widziałam, ze Antos był trochę z boku, to w sumie nikt się nim nie interesował, wiem, że jest odważny i z czasem by walczył o uwagę, ale np.spokojne dzieci nie miały tam szans na zainteresowanie;)

z agatchą niestety się nie zobaczyłysmy, miałam wyrzuty sumienia, ale byliśmy wykończeni po ostatnich dwóch imprezach pod rząd, a mąż na rano do pracy szedł:((( ale z Olą tez nam się nie udało za pierwszym czy drugim razem, a teraz się udaje:))

mamaola trzymam kciuki za zakup,cokolwiek się pod nim kryje:))) a może zrób sobie betahcg z moczu testem ciążowym? czy musi być z krwi? u nas też są takie histerie i najczęściej zostawiam go w bezpiecznym miejscu,ale nie przytulam, bo wtedy bije i krzyczy jeszcze bardziej, tłumaczę ale tylko w kilku słowach, ze jest zły, ja to rozumiem, ale w tej chwili nie może/musi coś zrobić i że jestem jakby się chciał przytulić. widzę, że wtedy jakoś się nie nakręca tak bardzo, wczoraj nawet powiedziałam surowszym tonem: ja chcę żebyś zasnął, bo mama też chce spać i się uspokoił w mig, po chwili wtulił mówiąc "mięciutka mamunia". widzę, ze to mówienie "ja chcę żebyś się uspokoił" nie chcę żebyś bił itd przynosi rezultat,wzięłam to z tej książki "jak mówić żeby dzieci słuchały",na początku czułam się dziwnie tak mówiąc, ale faktycznie dziecko samo używa "ja chcę" i wie co to znaczy i reaguje..

limonia intensywny czas, ale jaki owocny:))) super z tym spotkaniem z adrią;))

adria ja krainy baśni osobiście nie znam, znam program, ale nie uczestniczyłam, ale pewnie porównaj. śmiesznie z "jebnie" u nas był ten Jepek, ale już mówi w miarę poprawienie nasze nazwisko:)) sami robicie rodzynki??? ja mam winogrona ale nigdy nie pomyślałam, tylko pewnie macie bez pestek?? fajnie z windowem:)))

Odnośnik do komentarza

U nas dzis przewrotnie.... wiecie co dzis wymyśliłam.... wstałam,spojrzałam na Majeczkę i stwierdziłam,że muszę jej podciąć grzywkę i skończyło się tym,że ścięłam jej włoski. Doszłam do wniosku,że za bardzo jej się puszą z tyłu i nie chcą się układać,a ostatnie ścięcie tak jej je wzmocniło,że wzięłam nożyczki i ciachhhh.... a potem tak mi było ich żallll, i tych mini-kucyczków i loczków .... no cóż,odrosną...

Wczoraj bylismy u brata męża w ich nowym domu w Opolu. Maja szalał z kuzynem w ogrodzie,potem w domu,a skończyło sie na wspólnej kapieli w wannie :) Wizyta sie troszkę przedłużyła i na koniec okazało się że to ja mam byc kierowcą i powiem Wam,ze miałam lekkiego stracha. Nie dość,że to mój pierwszy raz na tej trasie, 50km i do tego jeszcze w nocy i przez las,gdzie często wychodzą na jezdnie zwierzęta leśne.... Jechałam z pełnym skupieniu,ale dałam radę :)

Cos Maja ostatnio nie chce nam jeść,zastanawiam się czy to wina upałów,czy może cisza przed skokiem rozwojowym.... Za to pięknie informuje nas o potrzebach fizjologicznych i zauważyliśmy pewien podział,siku na nocnik,a kupka na "kibku" (kibelku) :)
Ostatnio tez widzę,że Maja częsciej bawi się misiami,lalkami z tym,że ona wciela się w rolę ich mamy :) tzn. wozi ich wózeczkiem na spacerek,tuli do snu,czasem coś podśpiewuje im,tuli,całuje a nawet przewija pieluszkę -ale najpierw mówi: "fuuj,jest kupka" hehe Co nie znaczy,że nie interesują ją auta,czego dowiodła w odwiedzinach u Antosia i u kuzyna,gdzie wsiadła na jeździk i odpychając sie nóżkami zwiedzała całe podwórko :)

Tyle radości jest w moim-naszym życiu odkąd pojawiła się Majeczka,że czasami się zastanawiam jakie było to życie przed nią... owszem było wesoło,ale nie było tej dumy,tego uwielbienia w oczach,tej beztroskiej i wszechogarniającej miłości.... po prostu nasze życie dzięki dzieciom staje się piękniejsze!!!

3nik To się Antos rozfikał :) Mam nadzieję,że Maja sie do tego (łóżka) nie przyczyniła :] A jaki rozmiar butka ma Antoś,bo Maja ma 22.
Ale super zdjęcia macie!!! Antos na rowerku taki dorosły i jeszcze wode popija :) A to Wasz rowerek?? Jak sie sprawdza,zadowoleni jesteście?? Sama sie nad podobnym zastanawiałam.... Czyżby Antoś poderwał sobie dziewczynę na wakacjach??? No trudno się dziwić,taki z Niego przystojniak!! Słodko!! Ale mnie urzekło to zdjęcie,gdzie jesteście razem w domku drewnianym :))
A wiesz,nie wiem czy już Ci pisałam,ale natchniona Twoją rozmową z ANtkiem,postanowiłam wypytać Maję,czy coś pamieta z tego jak była u mnie w brzuszku. Najpierw się zamyśliła,po czym powiedziała,że tak,więc zapytałam jeszcze "a co tam robiłaś?"-Maja znów się zawiesiła w rozmyślaniu po czym stwierdziłą "plum-plum"-byłam w szoku! Nic z nią wczesniej nie rozmawiałam na ten temat,zero.... coś w tym jest :)))
Super,że możecie sobie chodzić na takie ciekawe zajęcia dla dzieciaczków :) i brawo dla Antosia za piekną prace i pochwałę pani!!! Dobrze jest jak dzieci mogą się spotkać i wybawić w grupie :) U nas nie słyszałam o takich zajęciach,ale pewnie dlatego,ze to małe miasteczko.
Tak,z Adrią miło było się spotkać,podobnie jak z Tobą,dlatego mam nadzieję,i liczę na nasze powtórne spotkanie - tak jak planowałyśmy :)

Mamaola Jak Twoje gardło,lepiej?? Oj musi byc Ci ciężko gdy Leos nie śpi,oby to było chwilowe,przez ząbki-bidulek... bo przecież to cenne chwile dla Ciebie jak synek spi,a i On zapewne wtedy w lepszym humorze... Cieszę się,ze Lenka spokojniejsza,paiętam jak się cieszyłam gdy u Mai przychodziły spokojniejsze dni :) A z tymi emocjami Leosia to pewnie przez ząbki jest rozdrażniony,jak wyjdą to i On pewnie się wyciszy. Na pewno nie jest Ci łatwo,ale silna z Ciebie kobietka-dasz radę :)

Aśku No, widzę że wypoczęliście sobie fajnie :)) I tyle atrakcji i wujków i cioć miał Matuś :) Super!!! I pociąg się spodobał :) grzecznego masz synka! No proszę i wierszyk pani recytował=słodko!! Pięknie się rozgadał Ptysiek!!! Teraz to dopiero zasypie Cię nowymi słówkami :) Zdjęcia super,słodko Matuś sobie śpi w hamaczku,cóż chcieć więcej :) I widzę,że macie niezłą dmuchana furę :) Ślicznie wyglądacie!! Ptych też w szpilkach chodzi :) to by sobie z majką podreptali razem :)
A może własnie na poczatek ogranicz sie do karmienia tylko wieczorem,nie będzie tak drastycznie :) Na pewno nie jest łatwo odzwyczaić po 2 latach :) Słodko to u Was wygląda :)

Adria Ależ się uśmiałam,że Julcia torbę z kredkami na mszę wzięła :) A i dobrze!! Czytam,że i Wam w tym ważnym dniu atrakcji nie brakowało :)))
Ostatnio zastosowałam Twój patent na mycie ząbków i udało się,Maja w skupieniu pozwala sobie je umyć-dzięki!!
Ale cudne zdjęcia!!!! Aż nie mogę się doczekać reszty :))) ... i Majeczka jeszcze w loczkach,echhh.. juz mi ich brakuje :|

Betty Oooo to fajnie z ciśnieniem,u nas nie mierzą ciśnienia krwi u dzieci. A znasz już płeć dzidziusia?? Czy może czekasz na niespodziankę??

Agatcha Wakacje nad morzem widać Zosi służą!! Super,że miała tyle atrakcji :) Szkoda,że nie udało Ci się spotkać z dziewczynami-wiem jakie to ważne i ile niesie ze sobą pozytywnych emocji,ale może jeszcze nic straconego i wkrótce Wam sie uda :)
SLiczne zdjęcia i tyle widać radości na Waszych buźkach :) Te z rozgwiazdami i dwiema po środku Gwiazdkami robi wrażenie!!! :) I nie ma jak zjeżdżalnie hehe jakby nasze dziewczynki się spotkały to pewnie zawojowałyby cały plac zabaw :) Piękne to zdjęcie z zachodem słońca!

Blumchen Ja mieszkam przy granicy czeskiej,na południu,województwo opolskie :) Tez nie znoszę się pakować.... Spokojnej podróży!!

Miłej i spokojnej nocki Mamusie!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/127503734f.png
http://www.suwaczek.pl/cache/256b80b20e.png
http://s8.suwaczek.com/200707073338.png

Odnośnik do komentarza

Adria Agatha -super zdjęcia Jakie dzieciaki szczęśliwe
Limonia - Z niecierpliwością czekam na 23 sierpnia ,wtedy mam USG mam nadzieję że dzidziuś pokaże co ma lub czego nie ma ;)
Dokłoadnie dzisiaj rano tak samo sobie rozmyślałam Jak to by było bez Kubusia Chociaż mam jakoś takiego stracha przed pojawieniem się maleństwa teraz ,to i tak nie zamieniałabym tego co mam teraz Uśmiech dziecka wynagradza wszystko I w naszym zyciu byłaby taka pustka ...
Włosy Majce szybko urosną Nie martw się ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hqymi36e7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5ekt2ocja7.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...