Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

3nik Miło obserwować jak te nasze smyki się tak pięknie rozwijają :) Na pewno jesteś dumna z każdego słówka Antosia :) zdolny chłopczyk to i szybciutko łapie nowości :)Maja ostatnio przed snem życzy sobie by jej opowiadać "Króla Lwa" a że zna tą bajkę z tv to dopowiada co rusz o słoniach,małpkach,najgorzej,że w pewnym momencie przypomina sobie jak skaczą antylopy i skacze po łózku,albo woła "matata" tzn że chce by jej śpiewać "hakuna matata" he he :)
Jak po wizycie u osteopaty? Jakieś zalecenia CI dał ??

Mamaola O - dziś widzę równo 30 tydzień ciąży-GRTULUJĘ!!
I jak TWoje zdrówko? Kupiłas jakieś leki p/wirusowe? Czytam,że Leoś przes snem też musi się wyskakać :) skąd te dzieciaczki mają na to jeszcze siłę po całym dniu. Maja w jednej chwili skacze,a zaraz nagle się kładzie i zasypia ;] U nas druga górna "5" będzie się pewnie niedługo już przebijała ;| ...no tak,pewnie masz w planach jeszcze wiele rzeczy zrobić przed porodem,ale obiecaj,że to będa zrobisz to małymi kroczkami !!
O już po krzywej,dziwne,że tak długo każą czekać na wynik. Człowiek tylko się niepotrzebnie wynikiem stresuje :| I jeszcze kurs miałaś,na pewno byłaś zmęczona po całym dniu,a tu dzień bez Leosia jeszcze :[ Pięknie Leonek układa zdania-brawo!
Kurcze,dobrze że mi przypomniałaś o rzeżusze,wszystko jest tylko nie ma komu wysiać :|

Anazz
Oj biedna Olisia,tak przeżywa te piątki. U nas w sumie nie jest aż tak źle. Mięliśmy brak apetytu,gryzienie wszystkiego i luźną kupkę,do tego to przeziębienie,ale humorek w sumie ten sam,tylko parę razy Maja zamarudziła-pewnie wtedy jak ząbek już jej dość doskwierał. Na razie nie ma co oduczac mleczka,jak ząbki idą,ale potem jak juz się wszystko uspokoi to pewnie-spróbuj,im wcześniej tym lepiej.
A ze spaniem,to ja chyba już się tak przyzwyczaiłam ;] W sumie jest ok 7 godzin ;] Szkolenie już zaczęłam,mam zjazdy w weekendy,a kończę 15 listopada wstępnie ;/
Zdrówka dla Ciebie! Mam nadzieję,że odwiedziłaś już lekarza??!!

Blumchen DUżo zapału,cierpliwości i wewnętrznej siły Wam życzę przy przeprowadzce! I niech Wam kartony lekkie będą :)

Aśku "Dżordż" woła Ptyś -słodko,że nazywa ulubioną bajeczkę :)
Ja to powiem CI,że w rękawiczkach też nie mogę nic robić :( mam wrażenie,że wtedy uczulenie i tak wychodzi,więc sobie je odpuszczam. Kremów nie mogę też używać,bo zaraz wyskakuje wysypka ;/ to samo jak obieram ziemniaki-od skrobii ziemniaczanej właśnie. Tez kiedys czytałam że dobrze ręce wysmarować mąką ziemniaczaną,ale nie pomogło :|
Mam nadzieję,że Ptyśkowi te testy pomogą,biedny taki wrażliwy na te paskudne alergeny :( i sporo tego ma :( Dzielnie widać to zniósł - zuch chłopak!! Trzymam kciuki za powodzenie!!!

Adria ŚLiczna ta nowa kurteczka Juli :) A jak tam rehabilitacja siostrzenicy,może ona potrzebuje po prostu więcej czasu-na pewno będzie dobrze,tylko trzeba dłużej poczekać. Rehabilitacja u każdego przebiega inaczej,na jednego działa od razu na innego nie. A jak wiadomo,na jej efekty trzeba czekać,ludzie wielokrotnie mówią,że to lipa z tymi zabiegami,bo ledwo je skończyli a poprawy nie ma,a potem się okazuje,że nagle lepiej się poczuli.Moja mama też tyle miała zabiegów i zastrzyków wcześniej,a okazało się że dopiero po masażach nastąpiła poprawa. Zdrówka i wytrwałości życzę siostrzenicy!!
Hehe miłośc daje tyle siły,że spać nie trzeba :) Dobrze,że Ty się dobrze czujesz i że nie złapałaś jakiegoś wirusa jak Ola. I już widzę,że 14 tydzień leci-pięknie!!!!
Oj,a co to z Julcią?? A zęby sprawdzałaś?? Bidulka :( O domek już gotowy-może się pochwalicie zdjęciami?? aaa to dziękujemy za zaproszenie-na pewno skorzystamy :)) Włąśnie wzięłam na ręce Maję,a ona zaczęła się wpatrywać jak czytałam posta i wołą "Julia,ciocia!" :)
Pięknie Julcia mówi,jak sie spotkają dziewczynki to może sobie już pogadają po swojemu ;)

Maja wstała po 1h40' wesolutka,więc zmykam szykować obiadek:)

Miłego dnia!!

http://www.suwaczek.pl/cache/127503734f.png
http://www.suwaczek.pl/cache/256b80b20e.png
http://s8.suwaczek.com/200707073338.png

Odnośnik do komentarza

witajcie

czytam was codziennie ale czasu brak;/ dzis jestem szybciej w domu zosia spi wiec postanowilam sklecic pare slow;) u nas do przodu, w srode mialaysmy szczepienie, ostatnie jak narazie. zosi od 3 dni mowilam co bedzie sie dzialo w efekcie czego zadziwila nas nie placzac a wrecz wspolpracujac;)nawet sama pokazala pani brzuszek do sluchania i zabki;) uklucie ciut skrzywilo jej minke ale byla bardzo dzielna;)
my calymi dniami na dworze, z przerwa na drzemke bo nawet posilki sa na dworze wydawane;)
dzis w tesko znalazlam taki domrek DOMEK OGRODOWY DLA DZIECI SUPER WYTRZYMAŁY (2209981584) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. jest superasny i za 299 zl noi zastanawiam sie na kupnem.ciezko u nas z kasa ale tak mi sie spodobal;) a moze ktoras z was ma cos podobnego?

zosia duzo czasu spedza przy koniach albo z wojtkiem, o ktorego codziennie po kilka razy sie dopomina.czasem sie "bija" o zabawki ale generlanie bawia sie ladnie, a towarzystwo zosi sluzy. jednak wojtek na spacery jezdzi wozkiem a zosia od swieta wchodzi na rowerek. a tak caly czas na nogach. ja wieczorem umieram po tych wojarzach a ona bryka na calego - szokujace;)

z mezem dobrze, nawet chyba bardzo dobrze;)wrocily mi wszystkie checi...;) wiecie co mam na mysli. dlugo mi to zajelo po ciazy ale wazne ze jest dobrze.

dobra tyle u nas. lece poki zosia spi poczytac co u was, ooooo juz idzie;)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie!!!my po spacerku teraz mała śpi ale coś niespokojnie wrrr...i znowu na dworzu kicha i nos się zatyka musze sprawdzić co teraz pyli?ja umyłam sobie okno i ogarnęłam troche w pokoju pozatym jakaś niewyspana laże ech...

Mamaola jak tam mąż dzisiaj wyjeżdża?na długo?

Adria jak Julcia się czuje?

LiMonia wiesz Twoja Maja to chyba ciągle uśmiechnieta co?moja zawzse po drzemce wstaje do góry pupą i bez kija nie podchodź dopóki się nie rozbudzi marudaaaaaaaaa

Agatcha witaj witaj fajnie że zajrzałaś i super ze Zosia zdrowa no i że z mężem oki:)tak trzymaj!!!!

Aśku o fajne te kupony na te odczulania, ja w poniedziałek będę dzwoniła odnośnie tych testów ciekawa jestem czego sie dowiem ale jak coś zapiszę małą

Wysłałam meza z Olinką na spacer przyszła cała spocona ech tak to jest mówić facetowi zeby od czasu do czasu zobaczył czy jej nie za gorąco...

http://s2.suwaczek.com/20071006040113.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl20mma0t8blhm.png

http://s2.pierwszezabki.pl/039/0392269b0.png?3087

Odnośnik do komentarza

Hej,

Ja generalnie dalej walczę z choróbskiem. Wieczorem taki mnie kaszel znów chwycił, że nie mogłam zasnąć do 2. Mąż mnie mlekiem z miodem ratował. Trudno mi wyrazić jaka już jestem zmęczona. Na szczęście mąż dziś jednak nei wyjechał, jedzei w poniedziałek rano. Więc jak rano odespał nockę z Leo, to już mogłam sobie poodpoczywać. Teraz poszli na poobiedni spacerek i obowiązkowe "kop, kop" na boisko.

annaz - oby Oliwce te odczulana dużo dały, bo męczy się biedna. Niektóre dzieciaczki tak mają, że wstają nie w sosie. Leo też po drzemce to trudny do opanowania maruda, szczególnie jak się nie wyśpi. Ja puściłam chłopaków z duszą na ramieniu, bo wieczorem robi się już chłodno i mam nadzieję, że mąż będzie wiedział kiedy Leosiowi szalik założyć... Mężczyźni są kiepscy w te klocki ;)

agatcha - fajnie, ze wpadłaś :) Gratki dla Zosi za szczepienie :) A to dowód na to, ze najbardziej boimy się nieznanego i warto takie wydarzenia oswajać :) A domek wygląda super :) My niestety nie mamy gdzie takiego postawić.
Super, że z mężem się tak fajnie poukładało :) To daje tyle siły :)

limonia - ale Majeczka dzielna z tymi ząbkami! Niedługo już będzie po wszystkim i będziecie się cieszyć ząbkową wolnością. Co do skarpetek na noc, to Leo też sobie notorycznie ściąga przed zaśnięciem. Choć ostatnio, po tych chorobach przyzwyczaił się i już tego nie robi. Ale nigdy mu nic od tego nie było, mimo, że też się w nocy odkrywa.
Wynik krzywej na pewno był już w piątek, ale tam nie da rady się dodzwonić, a jechać taki kawał... To mi się nei chce. Szczególnie, ze musiałabym Leosia z sobą ciągać. Pojadę w czwartek jak Leo będzie u dziadków.
No tak, to już 30 tyg. za mną. Za 8 Lenka może się już urodzić! Strasznie szybko to zleciało. Nie nacieszyłam się...

adria - zdrówka dla Juleczki. Czyli jednak przeziębienie. Oby szybko minęło. A domku jestem strasznie ciekawa. Czekamy na zdjęcia. Skoro to mąż robił, to na pewno jest piękny. I nic dziwnego że Julcia się nei może doczekać! Ze zdaniami pięknie :) I jak Julcia ślicznie odmienia. U nas na razie formy podstawowe :) Choć wczoraj Leoś na placu zabaw wygłosił najdłuższe swoje zdanie jak do tej pory - "babo, babo nie, buju, buju tak" - czyli nie chę już robić babek, chcę na huśtawkę :) Może niezbyt "dorosły" język ale i tak jestem dumna z takiego ciągu :)

3nik - odezwij się, martwię się o Was!

Ok, idę się położyć, bo nie wiem ile mąż z Leo na dworze wytrzyma ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Witam:)

    Mamaola
o dzięki :) ale my narazie nie robimy dalej testów pani powiedziała ze nie ma sensu te nakważniejsze zrobiła i trzeba sie na kurzu i na tych grzybach skupić potem zobaczymy ,ale dzięki za pamieć :)
Maz znowu wyjeżdza :( ale piekan pogoda jest to szybko zleci:)
    Annaz
wiesz co mi pani powiedziała taka miła to rozmawiamy dużo i mówi ze mozna miec pecha, bo gabinety niektóre maja tanie aparaty i ze trzeba wymieniac te buteleczki z alergenami co 2 lata gabinety nie przestrzegaja czasem tego i mówi ze potem wychodza złe testy i odczulanie tez wtedy nie wychodzi .
    Agatcha
o super ,że chęci masz:) może dlatego że tak ładnie schudłas ja nie chudne i chęci nie ma he he:/
    LImonia
oj ja to myje w rekawiczkach bo nie lubie jak mnie swędzi ,ale to znaczy ,ze ty masz większe uczulenie niz ja bo ja tylko na chlor co potwierdziły testy a ty to i kremy nawet ziemniak dziwne ziemniaki to lekarstwo. MOze zobacz sobie rękawiczki winylowe one nie uczulają podobno tak mi lekarka poleciła. Musisz coś z tym zrobić przecież to meka mnie meczyła ta ręka ,mam poprawe ale jak bedzie dalej dlatego rekawiczki uzywam.
    Adria
jeszcze raz szybkiego powrotu do zdrówka !!!
===miłego weekendu dzięwczyny:)

Odnośnik do komentarza

Czesc Dziewczyny

U nas bardzo ciezko, Jula chora na maksa, strasznie kaszle i ma katar, ale jest bardzo pokorna w tej chorobie, przytula sie i tak sobie siedzi i spi. Placze tylko wtedy jak mocno ją kaszel dusi, po prostu sie boi. Dzis bardzo duzo spala, mozna powiedziec, ze w dzien niespala tylko ze 3 gdzinki, teraz juz chciala, zeby ją polozyc na noc juz.
Ja tez zaraz sie klade, bo mam dosc, meza nie ma, wczoraj tez nie, wiec meczymy sie same, a Jula praktycznie nie schodzila dzis z rąk, wiec wiecie jak czuje sie moj brzuch. Az mam mdlosci.

Zdjecia wrzuce jak domek bedzie gotowy. A jeszcze trzeba dekoracje zrobic z kwiatkow i plotek.

Kochane wybaczcie, ze tak o sobie.

mamaola Kochana zdrowka dla Ciebie, strasznie mi szkoda, ze juz tyle sie meczysz bez poprawy. A moze Ty inhalacje rob, ja dzi robilam Julii inhalacje z soli fizj. i wydaje mi sie, ze kaszel mniejszy.

aśku dziekuje za telefon, Kochana jestes.

LiMonia dobrze, ze u Majeczki poprawa.

annaz a jak Twoje nerki ?

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

kochane

jestem, musiałam troszkę się na sobie skupić, ale chyba są efekty i czuję się lepiej. do tego miałam dużo pracy.piec już mamy założony,więc można żyć:) dziś prace w ogrodzie,które uwielbiam, więc super dzień:) Antoś zaskakuje nas pamięcią i spostrzegawczością, w tych książeczkach Mamoko znajduje już nie tylko postacie, ale i .. rękawiczki:) a są malutkie. i sam to wymyślił:) no i wiersze i książeczki dopowiada, jestem taka dumna i szczęśliwa:))))

mamaola kochana, nie martw się,Tobie nie wolno:) ale miło, że Ci mnie brak:) szkoda mi Cię z gardłem, a Ty wierzysz w homeopatię? odpoczywaj,na tej końcówce, ile się da.. piszesz że się ciąża nie nacieszyłaś, ale i się nie nadenerwowałaś, a to ważne!!
NO I BARDZO DZIĘKUJĘ za raport ze szkolenia:) dostałam od wujka te ćwiczenia, o których pisałaś,bdę je robic, choć generalnie epley pomógł bardzo!!!

adria dziękuję za sms,dzieciątko chore, a Ty o nas myślisz!! dziękuję!!!! mam nadzieję, ze szybko się uporacie i Ty się wzmacniaj też!! biedulki same,męża nie ma:( trzymaj się, mocno o Was myślę!!

agatcha fajnie, że jesteś z nami, bardzo Cie brakuje, jak Cie nie ma:) a kiedy na basen jeździcie?

annaz no właśnie, jak u Ciebie zdrówko?? a osteopatia to nie jest chyba do wierzenie:)) bo to po prostu udrażnianie przepływów- ale nie energii, w co można wierzyć lub nie, tylko krwi i limfy:) polecam:)

asku walczcie z alergia, oby przyniosło skutek!! mocno trzymam kciuki!

blum jak u Was?

limonia o,pierwszy dzień wiosny:) my tez zrobiliśmy sobie i nawet była marzanna z patyków i głowę miała z chlebka:) taka eko:) tylko Antos potem chciał ja z powrotem do domu brać, heheh:) Majeczka pięknie mówi i jak kreda przyozdobiła szary chodnik:)) a zaleciał mi na pewno wyciszenie, no i odblokował te tętnice, to ważne i dalsza fizjoterapia. u nas śpi albo w śpiochu, albo w pizamce, my mamy ok. 18,5 st w domu w nocy,ale chyba nie marznie;)

Odnośnik do komentarza

hej

ja tak na szybko bo maz poszedl z zosia na spacer a ja zaraz zmykam do nich. dzis pogoda troche gorsza ale da sie zyc.mielismy jechac do zoo ale poczekamy az bedzie cieplej.

3nik basen zaczynamy zaraz po swietach;) a ja jestem jestem czytam codziennie ale juz na odpisywanie brak czasu i jakos tak ostatnio ciezko mi sie zmobilizowac zeby poczytac ze zrozumieniem na tyle aby moc odpisywac,wiec nie pisze;)

milego dnia

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Hej,

U nas dziś dzień taki sobie. Leoś ostatnio budzi sie o 6 :/ Mimo, że nie zasypia przed 21. Dziś rano to ewidentnie był niewyspany. Przez godzinę rano mi płakał - tak, że nie dało rady nic z nim zrobić. Aż kaszlu dostał od tego płaczu :/
Mam nadzieję, ze zmiana czasu dobrze na niego wpłynie. W miarę nam się udało dzis dzień poprzestawiać, ale pewnie minie trochę czasu zanim wpadniemy w nowy rytm. A wieczorem znów nie mógł zasnąć i zaczał mi tak mocno płakać :/ Czy Wasze maluchy też tak czasem mają? To jak napad jakiejś histerii :( Strasznie mnie to wykańcza. Leosiowi po jakimś czasie przechodzi, a ja do końca dnia czuję się już wytrącona z równowagi :/

3nik - no, jesteś :) Cieszę się z poprawy :) I dobrze, że się skupiasz na sobie. Tobie to jak najbardziej potrzebne :)
Antoś ma super pamięć :) No i tyle już mówi, że potrafi książeczki dopowiadać :)
A z homeopatią to różnie :/ Kiedyś stosowałam, ale nie widziałam żadnych efektów... Poza tym te preparaty w większości też mają w ulotkach, żeby w ciaży nie stosować.

adria
- jak dziś Juleczka? Dobrze, że tyle śpi, sen to najlepsze lekarstwo! No i Tobie jest łatwiej. Dla mnie w chorobie Leosia najgorsze było to, ze nie mógł spać. Ani w nocy ani w dzień :/ A jak nie spał, to marudził... Eh, dobrze, że to minęło. U Was też niech szybciutko mija. I uważaj na siebie.

Dobrej nocy Kochane. Ja dziś śpię z Leonkiem, więc pewnie ciężka noc przede mną. No i jutro rano mąż jedzie.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Hej

Ma wreszcie sekunde dla siebie to postanowilam Wam napisac co z Julią, zebyscie sie nie martwily. Dzis juz jest malenka poprawa, ale z soboty na niedziele i wczoraj bylo koszmarnie. Dostala nam w sobote o polnocy wysokiej goraczki i nie umielismy jej zbic, ciagle rosla, udalo sie to okolo 4. Jak goraczka spadla to zaczal sie straszny kaszel. Jula tak sie bala i plakala, krzyczala mama, mama, a ja nie umialam jej pomoc. Usnelismy dopiero kolo 6.
Rano niby bylo lepiej, ale ok 10 pojawila sie goraczka i zdecydowalam sie wezwac lekarza prywatnie, przyjechal po pol godzinie. Dobrze zrobilam, lekarz zbadal ją i stwierdzil zapalenie oskrzeli i zapalenie gardla. Dostala antybiotyk i syrop wykrztusny.
Caly dzien biedna przespala, a jak nie spala to lezala w lozku przykryta kolderką i chciala zeby ją glaskac i jej cos opowiadac, byla taka slaba, ze nie miala sily nawet siedziec, myslalam,ze serce mi peknie jak na nią patrzylam.
Wieczorem jednak bylo najgorzej, po syropie Julia dostala takiego ataku kaszlu, ze az wymiotowala i sie dusila, ja juz nawet do szpitala dzwonilam, bo tak sie balismy.
Jak po jakiejs godzinie przeszlo to polozylam ją do lozka i biedna nawet sie nie ruszala.
Przespala calą noc do 7 rano.
Dzis juz jest widoczna poprawa, choc rano po syropie znow byl kaszel i wymioty.
Maz dzis jedzie na nocke, a ja sie boje z nią byc sama, wiec mama do nas przyjedzie. Nie boje sie byc z Jula sama ze wzgledu na kaszel, ale jakby cos, jakby trzeba bylo pomocy, to zawsze jedna osoba zajmuje sie dzieckiem, a druga cos dziala. Jednak mam nadzieje, ze to nie bedzie potrzebne.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

mamaola o czytam, ze i u Was sie porobilo ze spaniem. Ja Ci powiem, ze u nas jest tak, ze Julia niezaleznie o ktorej idzie spac, czy o 21 czy o 18 to wstaje ok 6. Wiec jesli mam wybor, to najczesciej po bajce ją klade. Co do histerii to nie pomoge Ci, bo u nas rzadko jest, najczesciej w stanach jakiejs bojazni, wtedy musze powiedziec jej spokojnie, ale stanowczo, ze ją rozumiem, że jestem przy niej, ale jest ten placz niepotrzebny, bo.....i wtedy wymyslam powody. To dziala na nią :))) A Ty juz jestes sama ? Maz wyjechal ? A jak zdrowko ? Jest poprawa ? U nas mnie drapie gardlo :((( Pije herbate z lipy, malin, jem miod i jakos nie rozklada mnie dalej.

3nik to ja Ci dziekuje za troske i sms'y, w takich chwilach to wazne !!! Ciesze sie, ze sie wzielas za siebie. Trzymam kciuki, zeby z dnia na dzien byla widoczna poprawa. Super z piecem, juz nie bedziecie marznąć, choc w wielkanoc zapowiadaja nawet do 23 stopni.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

witam:)

    Adria
oj zapalenie oskrzeli:( ale szybko ja rozłożyło od momentu zaczecia kaszlu mineło z 2 dni i juz zapalenie? szok jak to szybko:(jednak jak kaszel taki brzydki to nie ma co czekać.
Ja tez sie bałam jak mi tak ptych po kaszlu wymiotował ,ale podobno tak lepiej bo dzieci tak oczyszczaja oskszela,tak mówiła mi lekarz.Niestety jest to meczące jak tak po kazdym zakaszlnieciu wumioty i potem płacz :(trzymaj sie razem z Juleczkąjuż teraz tylko lepiej bedzie.
    Mamaola
OJ wierzymy Ci :( mi ptych robi bardzo rzadko ataki ale jak juz to mnie nerw bierze:( wiec to normalne niestety. Trzymaj sie i zdrowiej w końcu Oleńko.A jak Leos ma takie ataki to konkretnie przez cos czy bez powodu? i czy wtedy uwagę na niego zwracasz .,bo ja to poprpstu się odwracam widzi ze nie patrze i przestaje. U mnie to jak płacz to raczej tylko jak mu cyca nie chce dac to go tak denerwuje.
Dobrze ze mąz jeszcze w weekend był i niech wraca szybko!!!
    3nik
super ,ze czujesz sie lepiej:) nareszcie poprawa:) oby tak dalej:)
oj tak maluchy widza wiecej niz my tyle razy ptych mnie zaskoczył bo ja nie widze tego co on , a potem sie okazuje że ma racje:)
    Agatcha
fajnie z basenem:) tez bym sie pomoczyła.

= spadam na odczulanie to 3 ci raz i za 2 tygodnie zobaczymy czy efekt jakis jest............

miłego dnia:)

Odnośnik do komentarza

Hej,

Mąż rano pojechał. Nocka taka sobie. Leo przez całą noc chciał by go trzymać za rączkę. Jak tylko puszczałam to się budził. W efekcie musiałam spać tylko w jednej pozycji i jestem trochę połamana. No i niewyspana. Ale za to zaciągnęłam rolety na noc i Leoś pospał do 8. Teraz jest z dziadkiem na spacerze, ja gotuję obiadek, więc jak Leoś pójdzie na drzenkę, to spróbuję pospać.

adria - ojej, strasznie się Juleczka pochorowała. Dobrze, że wezwałaś lekarza i już powolutku jest poprawa. Trzymajcie się kochane. I niech Julcia szybko wraca do zdrowia. Tam mi Was żal! To okropne patrzeć jak maluszek się tak męczy... No i Ty się nie daj chorobie! U mnie niestety poprawy nie ma. Tak jak unikam takich rozwiązań, to chyba zawiozę Leosia jutro do teściów i może pojadę zrobić wymaz z gardła? Albo może prywatnie do jakiegoś lekarza. No nie mam pomysłów :(

aśku - no właśnie jak ma jakiś powód, to zazwyczaj nie płacze długo. Pozłości się chwilkę jak mu czegoś nie mogę dać, ale to mu błyskawicznie przechodzi. Nawet jak się uderzy, to długo nie płacze. Czasem w ogóle. Najgorzej właśnie jak nie wyspany albo zaspany - wydaje mi się, ze mu źle i dlatego płacze, ale sam nie wie o co mu chodzi. Tak jakby tym płaczem chciał mi opowiedzieć jak mu źle. Tylko, ze sam się nakręca i czasem mam wrażenie, ze płacze już dla płakania... Mój mąż ma metodę na odwracanie uwagi. Czasem działą, ale czasem powoduje jeszcze większy płacz, jakby Leo chciał powiedzieć - "czy Wy mnie w ogóle sluchacie?"... Tak czekam aż się mówić nauczy i w końcu powie mi o co chodzi ;)

Miłego dnia Kochane. Idę jeszcze pół godzinki poleżeć.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Witajcie!!!!!!u nas jakoś leci raz lepiej raz gorzej..dobija mnie ta pogoda to ciepło potem zimno ech...ale w środę mam fryzjera to mi się nastrój poprawi.Co do nerek jakoś przeszło samo u lekarza nie byłam mam nadzieję ze nie wróci

Mamaola możemy sobie lapki podać z tym płakaniem maluchów, u nas o ile w dzien uśnie spokojnie to na noc zasnie za chwilę wybudza sie z wykiem wpada w histerię że uspokoić jej nie idzie, ostatnio do tego kopie rzuca się ale sprawdza sie sposób z odwróceniem uwagi jak ją coś zainteresuje uspokoi się.też nie wiem o co chodzi...i sama zostałaś kiedy mąż wraca?nadal gardło doskwiera?mam pytanko pisałaś ze rzadko jecie zupy co zatem fajnego możezs mi podsunąc na obiadek?mała lubi ryż może masz coś fajnego do ryżu?

Adria o rany jak Julcię rozłożyło zapalenie oskrzeli gardło biedna..ale dobrze ze szybko zareagowaliście i nie czekałaś do ponoiedziałku.Jeśli chodzi o kaszel polecam inhalacje z mucosolvanu u nas dobrze sie sprawdzał.I ciebie coś bierze niebardzo trzymajcie się jakoś i dobrze ze mama przyjedzie do Ciebie.Ucałuj córcię

Aśku jak z odstawieniem cyca?kurcze nie mogę się dodzwonić do tej przychodni z tym biorezonansem..pozatym mała zaczęła mi drapać głowe nie wiem czy to przez szampon czy co..ale nie zmieniałam zapisze ją jednak też do naszej alergolog

3nik super ze jest poprawa i ze piec sprawny jak Antoś?

LiMonia jak po wekendzie?jak Maja już całkiem zdrowa?

http://s2.suwaczek.com/20071006040113.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl20mma0t8blhm.png

http://s2.pierwszezabki.pl/039/0392269b0.png?3087

Odnośnik do komentarza

hej

u nas weekend mimo pogody nie do końca pięknej fajny, byliśmy w Śnieźycowym Jarze, to taki rezerwat, gdzie rośnie bardzo dużo śnieżyc, coś ślicznego, właśnie kwitły:) a dziś na zajęciach w klubiku i długo na dworze, teraz śpi. przebiła się w końcu ta druga górna trójka, ale tylko w jednym miejscu,ale marudki nadal. piszecie o złościach, płaczu tak nie wiadomo o co, u nas tez tak jest, ale tylko jak zmęczony/niedospany. wtedy jak go coś zdenerwuje, to naprawdę zaczyna mocno płakać i biec gdzieś - zawsze to sygnał dla mnie, że czas spać;)

adria kochana bardzo mi Was żal, jesteś super dzielna, biedna Julka tak się męczy:(( oby już szla poprawa, ale ją dopadło:( tylko Ty nie podłap od niej, pij ziółka, może sobie ten prenalen kup i profilaktycznie pij? bardzo mocno życzę Wam zdrówka!

mamaola biedna jesteś z gardłem..i jeszcze teraz sama. już Ci pisałam, że może ten wymaz to dobry pomysł, jak ja byłam w ciązy, chodziłam do różnych lekarzy z tym moim gardłem i dopiero ginekolog(!) zrobił mi wymaz, mimo iż inni mówili, ze musi samo przejść i bali mi się leków dać i mi wyszły bakterie i wzięłam nawet antybiotyk. i po nim mi minęło. ale może nic nie wyjdzie i będziesz spokojna, ze to tylko wirus - chyba że jakiś grzyb, czasem tez takie długotrwałe infekcje to są grzybiczne?a czemu piszesz, że nie lubisz takich rozwiązań - chodzi Ci o wymaz?że to ingerencja w organizm?co do homeo, tez tak do końca nie wierzę,brałam engystol( w poprzednich ulotkach było że można brać, a teraz że nie) i chyba nic nie dało,no i taki syrop drosetux i mi pomógł ale na kaszel. Leoś tez iwdzę na przesilenie wiosenne reaguje, u nas również widzę, że taki gorszy okres.

annaz dobrze, że z nerkami minęło. ja ryz robię np. z jabłkiem i jogurtem albo z sosem pomidorowym lub mięskiem ala gulasz.

aśku wierzę, że odczulania pomogą, a Ptys Ci siedzi na nich grzecznie??

agatcha najważniejsze, że z mężem fajnie, cieszę się, że wrócił Ci nastrój - może jakiś efekt będzie tego wszystkiego w postaci rodzeństwa:)) hehehe:))

Odnośnik do komentarza

    Mamaola
a to taki płacz ... oj to prawie wszystkie dzięci to mają jak śpiące lub niedospane to płacz.Mojej koleżanki to jak była pora spania to tak płakał, że aż do wymiotów sie doprowadzał koszmar:( ja sie tego tak bałam bo tak dzięci niestety maja ze marudne jak spiące.No Leos juz pieknie mówi więc szybko bedzie Ci mógł powiedzieć co jest:)
Ałeos to przytulasek za raczke go trzymasz:) więm ci żle ale ja to jak sobie chce potrzymac i tak zasnąć to nie wolno go ruszac ,czasem jak chce to sam sie koło mnie położy
Myśle ze pomysł z wymazem dobry, bo to naprawde za długo cie boli:(i oby wyjaśniło co sie dzieje.
    Annaz
a czesto glowe jej myjesz? jak jest taka alergiczka mogła sie uczulić .dlatego ja myje tylko glowe adermą i raz na 2 tygodnie latem jak sie bedzie pocil to czesciej.idz idzi ja tez sie zapisuje do alergologa bo nie odstawie leku jak nie zrobie testów normalnych boje sie musze mieć potwierdzenie.
Spróbuj warzywa w rużu upchać moze jej coś podpasuje
a my jeszcze nie odstawiamy cyca czekam za te zeby 3ki wyjdą
    3nik
oj oby oby sie udało ale watpię:/ za 2 tygodnie sie okarze.
a ptych o dziwo !!! taki ruchliwy siedzi na kolanach co u nas to dziwne, ale te 12 minut siędzi i piosenki oglada:)
Fajny weekend mieliscie super he he
o zabek wyszedł tak jak u nas ale długo sie przebijała z 3 tygodnie chyba koszmarnie długo to teraz jeszcze na dole nas czeka hmmm.
    LIMONIA
a ptych jak tylko zrzucił śpiochy znaczy dawno temu to spi tylko w koszulce i spodenkach skarpet nie lubi i tak sie same sciagały bo słaba gumka by nie cisneła nózki wiec sensu nie było

=== a wiecie ptych dziś taki ,ze nie spał o swojej porze.byliśmy w sklepie potem jeszcze w parku i w domu zjadł i nie poszedł spać i taki grzeczny ,az mama go do bujawki wsadziła i po godzinie usnął .
spałz 30 minut właśnie sie obudził zobzczył komputer u mnie na kolanach ooo to ogląda małpke i je pizze a wcina bo to pizza z mielonym co nie lubi ,ale w sosie pomidorowym z cebulką wcina!!!
i co ciekawe sytuacja dobra ani zapłakał ani zamarudził jak to po spaniu bywa ,boooo
pyszne jedzenie po przebydzeniu i bajka to dziecko szcześliwe
no ale tak nie mogę robić bo sie przyzwyczai i dopiero będzie płacz ze nie po jego myśli he he

Odnośnik do komentarza

Hej,

U nas dziś bez większych marudków - mimo, że Leo spał w dzień tylko nieco ponad godzinkę (ostatnimi czasy sypiał po 3h) - ale to może trochę w związku ze zmianą czasu? W sumie to dobrze, bo położyłam go o 21, czyli chyba się przestawiliśmy :) No i wstał w dobrym humorku, dzięki czemu zaliczyliśmy po południu 2h spaceru.

Na wymaz jutro jednak nie pojadę, bo najpierw chcę do szpitala podjechać po wyniki krzywej cukrowej, a na wymaz to najlepiej na czczo. Więc jutro załatwię szpital, a w czwartek, jak już mąż będzie to załatwię wymaz. O ile się nic nie poprawi. Zamówiłam na jutro do apteki jeszcze jakieś preparaty propolisowe i homeopatię. Wciąż mam nadzieję...

adria - domek słodki :)

aśku - no właśnie on nie płacze "na spanie" tylko po spaniu :/ Ale ponoć mój brat też tak miał, ze przez godzinkę po spaniu to bez kija nie podchodź :) Mój mąż za to ma tak rano ;) Gdzieś te geny się spotkały...
A co do przytulania... To on na "trzeźwo" też raczej anty przytuleniowy ;) W nocy tylko tak się tuli. No i jak mu bardzo źle. Ale jakbym go w czasie zabawy chciała przytulić, to od razu zły!

3nik - o, super, że fajny weekend. No i jedna trójka z głowy. U nas te trójki to chyba najłatwiej ze wszystkich zębów szły. A może mi się po 4 tak wydawało ;) Bo wtedy to był kilkumiesięczny koszmar :/
A mi chodziło o odesłanie Leo do dziadków :) Nie o wymaz. Bo przez to będzie u dziadków i jutro i w czwartek. A ja chyba uschnę z tęsknoty... Mam tak, ze dopóki jeszcze tych sił troszkę mam to wolałabym sama się Leosiem zajmować. Ale tyle mi się już tych zaległości zrobiło, że potrzebuję ekstra dnia na ich pozałatwianie. No i na odespanie.

annaz - oj, to dobrze, że z nerkami przeszło. Oby nie wracało. A mąż wraca w środę pewnie. Pojechał tylko do Niemiec tym razem, ma tam dwa spotkania. Ale i tak w najbliższym czasie wisi nad nim wyjazd do Szwecji. Mam nadzieję, że nie przed świętami... Co do obiadków. U nas Leoś je dokładnie to co my. Oczywiście poprzerabiałam przepisy pod jego kątem, żeby były zdrowsze. A do ryżu - cała masa możliwości - może być na słodko zapiekany z jabłkami i rodzynkami, do tego jogurt naturalny, cynamon. Może być gulasz (sam lub mięsno-warzywny), może być indyk z ananasem w curry (Leo bardzo lubi), albo rybka zapiekana pod warzywami. Mogą być klopsiki w sosie koperkowym lub pomidorowym. To tak na szybko co mi do głowy przychodzi.

Dobrej nocki, idę do mojego Królewicza :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Hej Moje Kochane :)

Niestety nie udalo mi sie uchronic, jestem chora. Julcia czuje sie lepiej, a ja fatalnie. Ech...to chyba uroki takiej pogody.
Pije herbatke z lipy i malin, jem miod, cytryny, moze jakos bedzie.

Ale jestem dzis jakas napelniona energia i pozytywnymi myslami, wczoraj dostalam wiadomosc od mojego promotora, ze zaakceptowal mi III rozdzial, wiec UFFFF praca napisana. Pozostal mi tylko wstep i zakonczenie i w czerwcu obrona.

No, a poza tym to mam nadplate za swiatlo :) Jak takie rzeczy ciesza.
Dzis znow mama do nas przyjezdza, pomoze mi umyc okna i posprzatac na swieta, u meza zaczal sie przedswiateczny szal, wiec ciagle praca. A mnie po chorobie Julii cos boli ciagle brzuch, chyba od noszenia jej, wiec mamy pomoc bedzie nieoceniona. Jutro mam wizyte u lekarza to mi powie czy wszystko ok.

mamaola Kochana daj znac jak wyniki krzywej, mam nadzieje, ze beda dobre :))) Co do wymazu to masz racje zrob, ilez moze choroba czlowieka meczyc, Ty i tak juz jestes taka dzielna, tyle przeszlas, sama bylas chora i jeszcze Leosia kurowalas. Podziwiam Cie,ze tak dajesz rade, no i tyle czasu bez meza. U nas zmiana czasu dobrze na Jule podzialala, bo dzis wstala o 7.30. Jednak wieczorem jak ją klade po 19 to jest dosc jasno na dworze i ciezko jej sie skupic na spaniu.

3nik fajne dni spedzacie z Antosiem :) no i na lonie natury :) A powiedz Ty mieszkasz poza miastem ?? Co do lekow to ja sprobuje ten pylek kwiatowy, ciocia mi go kupila tylko jeszcze mi go nie podrzucila.

aśku o to juz masz odczulanie za sobą, daj znac jak efekty. Fajnie, ze Ptysiu taki zadowolony, powiem Ci,ze jak dziecko usmiechniete to mi tez chce sie zyc. Nie ma depresji :)) O Ptysiu ma fajne smaki, tez by mi takie jedzonko smakowalo. Jula przez ta chorobe nawet mleka nie chciala pic i powiem Ci, ze jak wczoraj zjadla rosol i dwie kluski slaskie (specjalnie dla niej robilam) to az mi sie serce radowalo. Dzis zrobilam 95 pierogow na obiad na dzis i na jutro, Jula juz je jadla na sniadanie, tak lubi, ale musi byc smietanka :)

annaz dobrze, ze z nerkami Ci przeszlo, ale ja bym na Twoim miejscu zrobila badanie moczu, u nas koszt 10 zl, niewielki, a wtedy masz pewnosc, ze jest ok ! Ja fryzjera mam w czwartek, ale nie wiem czy pojde, bo maz bedzie w pracy, a mama ma zebranie, chyba, ze sie jakos pouklada i zdazy mama wrocic z zebrania :/ Tak bym chciala pojsc, bo ostatni raz bylam 6 grudnia, a na swieta nowy kolor by sie przydal.

blumchen dajesz rade ?????

LiMonia jak tam u Was ? Jak mama ?

MILEGO DNIA

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Hej,

Właśnie wróciłam do domku. Cukrzycy nie ma :)))) :yipi:
Poza tym mam okropne braki w szafie, chodzę na okrągło w 3 bluzkach, bo tylko one całkiem zakrywają mi brzuch. No i efekt tego taki (oprócz mojego dyskomfortu) że zaczeły się już przecierać od ciągłego noszenia i prania. No więc dziś korzystając z "wolności" jak wracałam ze szpitala zajechałam do centrum handlowego i kupiłam sobie kolejne 3 :) Nic specjalnego, bo wyboru już nei ma (w sklepach już lato...) ale i tak cieszy :)

A Leoś dziś spał od 21 do 7:45 :) Ale rolety rano zasłoniłam. Ale humorek dziś jakiś taki sobie. Mam nadzieję, ze teściowei go rozruszali :)

adria - ojej, szkoda że podłapałaś chorobę. Niestety ciąża nie sprzyja odporności, sama coś o tym wiem... Oby szybko przeszło. Wspaniale, ze możesz liczyć na pomoc mamy. Tylko nie szalejcie za bardzo z tym sprzątaniem!
Kamień z serca z tą pracą :) Juz nneidługo będziesz miała z głowy :)
Powodzenia na wizycie. A usg też będziesz miała? Może dowiesz się juz jaka płeć?

A właśnie mąż dzwonił, że już wraca :) Będzie pewnie późnym popołudniem :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

mamaola cudowne wiadomosci, cukrzycy nie ma ! Super !!!!!!!!!!!! Ja bede miec usg, mam na kazdej wizycie, a co do plci to lekarz moj mowi w okolicach 20 tygodnia. Ale moze go na nastepnej wizycie namowie to mi cos powie :)) Super z zakupami :) to cieszy, ja musze pomyslec o dzinsach, bo poki co laze w dresach :)) bo w inne powoli sie nie mieszcze. O jaka cudowna nocka, super, to Leos sobie pospal.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

czesc dziewczyny, ja na szybko, jedna reka pisze a druga jem obiad, hehe... wszystko biegiem. moj m dziala .... maluje szlifuje kafelkuje tapetuje itd itd.... ja jedze pomiedzy nami i dowoze mu rzeczy i jedzenie, a manka mi towarzyszy...jak wracamy wieczorem to padamy obydwie.... dzis zaliczylismy ikee, po pare elementow dekoracyjnych i dywany min do mani do pokoju. normalnie mieismy sie stad wyniesc do konca tego tygodnia, ale nie damy rady wiec udalo nam sie uprosic spoldzielnie o jeszcze tydzien i koniec koncow mamy oddac klucze po swietach, ufff .
oki, dziewczyny, caluje Was mocno i dziekuje za troske. teraz juz jakis czas bedzie cisza, bo mi przenosza tel i okolo tyg bede bez tel i internetu :-(((4buziaki

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywh371k5l6ve2n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywtv7313a13h1x.png

http://www.suwaczek.pl/cache/2363ce8a8e.png

Odnośnik do komentarza

hej

my znów poszaleliśmy na dworze i maluch właśnie zasnął. powiem Wam, żezaczął się wkurzaćna swojego kumpla Boryska,heheh co Borys zrobi,to słysze "Boba nie!"! Borys nie ma brać piłki w ręce, tylko kopać,Borys nie ma dotykać łopatki itp:) dotąd nie było między nimi specjalnej interakcji, teraz jest, szkoda tylko że taka;))

mamaola nie ma cukrzycy,super:)))))) tak czułam, że będzie OK:)) Leoś pewnie też przechodzi jakiś skok, jak Antek, bo myślę, że u nas humorki to nie tylko zęby, ale i ta samodzielność ,którą za wszelką cenę chce osiągnąć. fajnie z bluzkami,ja nie robie sobie zakupów odkąd Antoś się urodził i już mi wszystkiego brak.

adria[/B :( jesteś chora, trzymaj się, kuruj i niech szybko ucieka!!! najważniejsze, że masz humor,to pomaga zwalczać infekcję. ostatnio pytałam, czy już brzuszek widać, ale rozumiem, że tak, jeśli się już w spodniach nie mieścisz:) dobrze, że Julka już lepiej.

blum życzę spokoju na czas przeprowadzki i wracaj do nas!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...