Starania po poronieniach - co zrobić by donosić kolejną ciążę?

[agalk28]

czesc Wam

Dbozuta no fajnie ze to juz tuz tuz, bawcie sie dobrze, no moja @ tez miala byc w niedziele no i lipka

Sandra i Angela- nie smutajcie sie wspolnie damy rade ja tez mam ups and downs, no i w poniedzialek wizyta w szpitalu a pozniej kontrolne badania i kto wie co tam wyjdzie, boje sie o te wyniki ale nic nie poradze bede musiala w razie czego przygotowac plan B ale zostawiam to jak bedzie potwierdzone a poki co licze ze bedzie OK

Asia- trzymam kciuki za starania bo wyniki to na pewno beda dobre

Lenka- pewnie zajeta z bratem daj znac jak wam poszlo

Olenka- jak zabek i noga?

Martek cos tu nie zagladala tutaj ostatnio

[Ren]

angela00000

Cześć dziewczyny.

Muszę Was pod czytać troszkę bo widzę że naskrobałyście to i owo hehe

No a test.... negatywny..... Teraz to mam nawet wątpliwości czy warto zaczynać te badania..... Może lepiej sobie to wszystko odpuścić??? Nie wiem co robić,mam mętlik w głowie, nawet mój M już się tym denerwuje jeszcze nie widziałam takiego zawodu na jego twarzy jak dzisiaj wiem że nie jest zły na mnie bo nie ma o co i podtrzymuje mnie na duchu i próbuje rozbawić ale wszystko na nic.... Źle mi.... bardzo.....
Zawsze warto!!!! bedziecie wiedziec przynajmniej co i jak
naturalne jest to ze sie boisz, musisz sie oswoic z tym bo nic na sile
ja tez sie balam robic to tokso i cyto , dobrze ze maz Cie wspiera
tak jak Asia napisala: moze narazie odpocznijcie i odetchnijcie a potem na spokojnie zadecydujecie co robic

amirian

Cześć piękne!

Dawno mnie nie było... jakoś nie mam nastroju do pisania, ostatnio mam czarne myśli, mam juz dosyć tego czekania, tego, ze co chwile każą mi coś leczyć, boję się czy się w końcu uda... ehhh nie jest łatwo... do tego po przeprowadzce sporo problemów finansowych, a tu jeszcze tyle do zrobienia... nie wiem... straciłam nieco chęć życia... Oczywiście staram się tego nie okazywać, uśmiechać się, żartować... ale coś we mnie pękło w środku, instynkt macierzyński się pcha drzwiami i oknami a ja z tęsknoty za dzieckiem się wypalam... a w nowym domku jeszcze bardziej brakuje tupotu tych małych stópek...

nie będę wam smęcić...
jakie smecenie, poprostu sie dzielisz swoimi emocjami co czesto pomaga w uldze :)
moze i teraz gorszy czas macie ale napewno juz niedlugo przyjdzie lepszy czas i dzieciatko tez
trzymaj sie dzielnie

angela00000

No a dawno miałam to zrobić.Ale mam najbardziej aktualne zdjęcia małej więc pokazuję...

fajniutkie fotki :):) swietne ujecia hihihi

Aśka36

DzieńDobry
Co tam dziś słychac? Czy wszystkim dopisują humory?
Ja melduję,że oddałam dziś wiadro krwi na hormony,glukozę,toxo z polecenia gin
A potem jeszcze jedno na skrzep (a fuj) i trombofilię z polecenia genetyczki.
A i nie posłuchałam gina i z własnej inicjatywy dorzuciłam cytomegalię.
Niestety większośc za moje,jedyne 300zł
Teraz proszę o kciukasy za dobre wyniki.
Ciąg dalszy badań niebawem tzn.hormony w 21 dniu cyklu.Potem w kwietniu dalsza genetyka,chyba kariotypy,bo już mam mętlik.A potem aż 2 m-ce czekania na wynik genetyki.Porażka.Ale my już w najbliższą owu celujemy.Nie czekamy.
I dziś znowu z psem do weterynarza a jutro do roboty na nudne szkolenie 8-9godz.No i koniec urlopu.

No to tyle u mnie ale chętnie poczytam co tam u Was.
sporo tych badan
trzymam mocno kciuki !!!!!

dbozuta

witam i ja wtorkowo

powoli szykujemy się do wyjazdu @mi się juz tydzień spoźnia ale to zapewne ze stersu bo ostatnio mi go nie brakuje. Cieszę się ze już niedługo bedziemy odpoczywać
zycze udanego urlopiku :)

ja dzwonilam do gin wynik tokso dobry i mam zrobic cyto
czyli dobrze ze odrazu zrobilam wczoraj tylko teraz na wyniki musze czekac

[angela00000]

Ren dziękuję bardzo za wsparcie.Nie wiem naprawdę nie wiem co robić.Jest mi tak bardzo źle,chyba takiego doła nie miałam nic mi się nie chce i ciągle płacze po kątach żeby tylko Oliwka nie widziała.Tak patrze sobie na nią i myślę jakby to było jakby ona miała rodzeństwo.Jak by zareagowała na maluszka i jaka by była w stosunku do niego,czy byłaby zazdrosna czy nie itd.Gdyby nie ona to nie wiem co by było ze mną a tak to chociaż wiem że dla niej muszę być... Jeszcze takiego doła nie miałam.
Przepraszam już nie smęcę przepraszam jeszcze raz.

[krestik]

Cześć dziewczyny,
sorki że się nie odzywam, ale mój M. trafił do szpitala. Miał wczoraj operację. Ropień mu się zrobił na wyrostku, i od razu go zoperowali, bo chory był już od dłuższego czasu,a nikt tego nie wykrył.
Teraz już jest po operacji...
Mam problem z teściową, M. powiedział żeby jej przekazać żeby nie przyjeżdżała, a ona chyba pomyślała że to ja nie chcę. I właśnie mi oznajmiła że jutro przyjeżdża i koniec.
Ehhhh.

Buziaki dla wszystkich
Będę pisać jak już wszystko się unormuje.

[Ren]

angela00000

Ren dziękuję bardzo za wsparcie.Nie wiem naprawdę nie wiem co robić.Jest mi tak bardzo źle,chyba takiego doła nie miałam nic mi się nie chce i ciągle płacze po kątach żeby tylko Oliwka nie widziała.Tak patrze sobie na nią i myślę jakby to było jakby ona miała rodzeństwo.Jak by zareagowała na maluszka i jaka by była w stosunku do niego,czy byłaby zazdrosna czy nie itd.Gdyby nie ona to nie wiem co by było ze mną a tak to chociaż wiem że dla niej muszę być... Jeszcze takiego doła nie miałam.
Przepraszam już nie smęcę przepraszam jeszcze raz.

nie przepraszaj trzeba sie wygadac
raz na jakis czas przychodza takei dni ze sie rozmysla i gdyba i wtedy smutki sie czepiaja kumuluja i ma sie dolek ale wszystko co zle przemija i beda lepsza dni
ja tez bylam przybita na poczatku grudnia jak znowu wyszla 1 krecha choc @ sie spoznila troche i jakos bardziej mnei to przybilo ale minely zle dni i przyszly lepsze wiec musisz jakos to przetrwac
najwazniejsze ze masz kochane osobki wokol siebie
trzymaj sie dzielnie a bedzie lepiej sciskam mocno i jak cos to pisz pisz jesli cos Cie gnebi

krestik

Cześć dziewczyny,
sorki że się nie odzywam, ale mój M. trafił do szpitala. Miał wczoraj operację. Ropień mu się zrobił na wyrostku, i od razu go zoperowali, bo chory był już od dłuższego czasu,a nikt tego nie wykrył.
Teraz już jest po operacji...
Mam problem z teściową, M. powiedział żeby jej przekazać żeby nie przyjeżdżała, a ona chyba pomyślała że to ja nie chcę. I właśnie mi oznajmiła że jutro przyjeżdża i koniec.
Ehhhh.

Buziaki dla wszystkich
Będę pisać jak już wszystko się unormuje.

oj to ei ciekawie meiliscie ale dobrze ze wszytsko dobrze sie skonczylo, zdrowka zycze dla meza
no a tesciowa nawet jakby wlasny syn zadzwonil ze ma nie przyjezdzac i tak by przyjechala

a mi glowaa peka dzis maskara nawet tabletki nei pomogly

[Aśka36]

krestik ło kurde ale się narobiło.DUŻO ZDRÓWKA dla mężusia.Oby szybko stanął na nogi.

Ren mnie też głowa bolała 2 dni ale zaraz się pyralginą trułam.Pomogło.To może ta nadchodząca wiosna tak się wita.

A ja się chwalę:kiełkują mi nasionka:bratki,tymianek i cosik tam jeszcze.Chociaż widzę,że bazylia to spleśniała.No ale to moje początki

Co tam u pozostałej reszty,bo smutno tu ostatnio.Nie wszyscy się meldują

[agalk28]

ja sie melduje!!!!

Witaj Asia- a Ty dzis na szkoleniu bylas? czy jeszcze urlopik?

Ren- oby glowka nie bolala, buziam

Krestik- ciesze sie ze wykryli to u Twojego M, mojeje mamie kilkanascie lat temu sugerowali porady u psychiatry bo badali i nic nie mogli znalesc a ona sie z bolu skrecala w koncu postawili diagnoze ze to cysta na jajniku a jak rozkroili to sie okazalo ze wyrostek ulegl juz wtornemu rozkladowi i musieli usowac kawalek grubego i cienkiego jelita, tak ze ciesze sie ze u meza szybko to bylo zdjagnozowane i oby szybciutko do zdrowia wrocil

ja dzis mam tyle energii ze chyba nie zasne !!!!

a Pani @ dalej wypieta na mnie!!!!

[Aśka36]

agalk a skąd masz tyle energii? Wiosna gdzieś czy co? A może Ty jesteś w ..........?
A ja byłam w robocie na szkoleniu.Ale smęty,takie robienie wody z mózgu i sztuczne nakręcanie.Kiedyś to i owszem ale teraz jestem poza tym.Raczej myślałam:kiedy koniec:)

[agalk28]

Asia bardzo bym sobie zyczyla pozytywnego testu ale szans na to nie ma, wkurza mnie tylko ze sie spoznia bo zaburza obliczenia!!!!
a co do wiosny to u nas cala para pieknie i slonecznie teraz jest 15stopni wiec w ciagu dnia musialo byc lepiej,

a co do szkolenia to wiem o czym mowisz jutro mam co miesieczne spotkanie z klientem i jak zawsze bylam super przygotowana, zwarta i gotowa to dzis ograniczylam sie do wydrukowanai raportu ktory jutro przedyskutujemy

a energia mowilam Wam ze probuje sobie pzryjemnosc zrobic no i wlasnie nad tym pracuje, trzymajcie kciuki jak bedzie sfinalizowane to Wam powiem a jak nie to dalej nad tym popracuje

[Otka]

witam się i ja

nadal @nie mam ale może to rzeczywiście stres

już po jutrze sobie pojade ;d

[Aśka36]

agalk aleś Ty tajemnicza.Jak nie chcesz powiedziec to ja będę zgadywała.Może Cię przycisnę.Hmmm....co może dawac power...hm...
1.zafundowałaś sobie odnowę biologiczną w spa w mieście
2.umówiłaś się ze stylistką na zmianę image
3.zamówiłaś fotel do masażu
chociaż piszesz,że nad czymś pracujesz,więc:
1.zakładasz własny gabinet kosmetyczny
ale wymyślam,co?
Chociaż jestem ciut na tropie?Czy marny ze mnie "szerlok holms'?

[Aśka36]

dbozuta

witam się i ja

nadal @nie mam ale może to rzeczywiście stres

już po jutrze sobie pojade ;d

Fajnie macie.Ja to jak w góry jechałam to mi się zawsze @ spózniał i to sporo,tydzień,dwa.Oczywiście klimat miał na to wpływ.Bo Wy do Zakopca się wybieracie,nie?

[angela00000]

Witajcie

ja to miałam przeżycia od wczoraj zaraz Wam napiszę...
Wczoraj wieczorem wzięłam się za prasowanie i coś przedłużacz szwankował więc zaczęłam ruszać kablem,który wypadł zrobiło się zwarcie i całą noc nie mieliśmy światła dopiero dzisiaj pan przyjechał (który zresztą miał być po 15 min. a był po 2 godzinach) i naprawił.Więc już troszkę się uspokoiłam i poszłam do pracy z której zabrało mnie dzisiaj pogotowie.Od wczoraj kuło mnie w klatce piersiowej ale przeszło dzisiaj rano też troszkę i przeszło a w pracy siedzę kasuję klientów i zaczyna mi się gorąco robić a kłucie w klatce na nowo zaczęło się odzywać i było coraz silniejsze.Przyszła koleżanka i poprosiłam ją żeby kasowała za mnie bo ja nie dam rady usiadłam obok i ból w klatce się nasilałam ręce i na twarzy wszystko mi zdrętwiało jakoś przyszła kierowniczka itd. Dostałam relanium i co?? Atak silnej nerwicy.Porobili badania krwi i surowicy,ekg a jutro do rodzinnego No koniec.

Pozdrawiam wszystkie dziewczyny.Napiszę więcej coś jutro bo dzisiaj to jeszcze nie najlepiej się czuję.Buźka.

[lena77]

Witam !!!!

Jakąś godzinę temu wróciłam z lotniska... brater poleciał już... jestem trochę zmęczona, nimi jego pomysłami, codziennym jeżdzeniem... ale wizyta u lekarza ok, 18.04 brat przylatuje znów a 19.04 idzie pod nóż, ale to było raczej oczywiste.
Poza tym już wypanelowane, remont u rodziców prawie skończony i to też duży sukcesss....

Wogóle to przez ten urlop, czuję się dzisiaj jakby była niedziela, dobrze że tylko dwa dni do pracy i znowu weekend

Aśka, no nieźle krwi upuściłaś,ale to dla ważnych naukowych celów, więc czekamy razem z Tobą na wyniki i tak jak chciałaś trzymam &&& i napewno będą w porządku.

no i właśnie o tym samym miałam pisać co Asia, Agalk co Ty tam czarujesz, przyznawaj się tuuu, a nie karzesz nam czekać... nie wiem czemu?? chyba nie wierzysz w to że jak powiesz to zapeszysz... ?? no i pogoń trochę tą swoją księżniczkę @, jakim prawem Ci burzy obliczenia...

Krestik no niezła jazda z Twoim mężam,ale dobrze że w porę sytuacja została opanowana... życzę szybkiego powrotu do zdrowia!

angela własnie doczytałam Twojego ostatniego posta ! Dziewczyna Ty się porządnie za swoje zdrowie weź i wyluzuj, nie możesz być taka nerwowa !!

dbozuta, fajnie że sobie wyjeżdżasz, tylko szkoda by było żeby @ z Wam na gape pojechała,lepiej żebyś ją już za sobą miała... mimo wszystko udanego wyjazdu życzę... i totalnego resetu !

Oleńka - jak noga ?? mam nadzieję że dużo lepiej

Amirian nie smutaj się... nie możesz pisać że straciłaś chęć do życia... problemy są przejściowe, wiem że Ci ciężko zwłaszcza że pewnie jakiś pokoik w Twoim domku jest przeznaczony dla dzieciątka... ale napewno Twój dom wypełni dziecięcy śmiech... uda się !! wierz w to bardzo mocno !!

Ren widzę że też zaczęłaś badania, trzymam &&&& za wyniki!

pozdrawiam Was mocno i przytulam smutaski !!
uciekam bo jestem bardzo zmęczona

buziole

[Aśka36]

Hej dziewczyny,
buziole czwartkowe
Ale mnie znowu głowa boli.Pogoda dziś wiosenna i pewnie zmiany ciśnienia.
Troszku smutno tu,bo nikt nie ma czasu pisac.
U mnie na razie nic ciekawego.@ sobie jest.Oko psa już bez szwów,wszystko ok.Ot co.Rybki pływają,kot leniwy jak zwykle,nasionka kiełkują.Do szczęścia brakuje fasolinki ale jestem dobrej myśli.M zawalony robotą ale to jak zwykle.No i w pracy nie mam stresu.

pozdrawiam i pytam co u Was?

[Otka]

witam

jade do Zakopanego tel. juz wyłaczyłam i tak dłużej siedziałam w pracy i

a ta @ niechce zagoscić przypuszczam że przybędzie w Zakopanem Bo na wole nie liczyć

[Aśka36]

No to miłego wypoczynkudbozuta

[angela00000]

Melduję się :)

A ja byłam dzisiaj u rodzinnego z wypisem ze szpitala i znowu zwolnienie nawet nie mogłam się sprzeciwić powiedział że mam i koniec.Przepisał mi Magnez z wit. B6 który mam brać przez trzy tygodnie.I do tego już na stałe Atarax który zawsze muszę mieć przy sobie w razie w. A tak po za tym to same nudy.Kupiłam sobie w końcu buty i spodnie nam wszystkim trzem.A resztę dnia leniuchowałam i nabierałam sił.

Dbozuta miłego wypoczynku.

Pozdrawiam Was wszystkie.Buzialki.

[Aśka36]

angela no to przynajmniej łykniesz trochę luzu w tabletkach.Czytałam o tym ataraxie.

[angela00000]

Aśka właśnie chce poszukać o nim coś,trochę tam poczytałam tyle co w ulotce.Właśnie już jestem po pierwszej tej tabletce bo znowu zaczęło kłuć i ręka drętwieć ale jest troszkę lepiej.Co robić skoro muszę,niestety nie dam rady już inaczej,lekarz już powiedział że to mój stały lek będzie....

[agalk28]

Dbozuta- baw sie dobrze

Asia- wypoczywaj sobie no i fajnie ze z pieskiem lepiej, a fasolina bedzie nie ma innej opcji

Angela- kochana, trzymaj sie cieplutko i wypoczywaj, wiem ze na glowie za duzo siedzi Ci teraz ale czasmi sie ich nie przeskoczy a zdrowie sie straci, i ciesze sie ze zwolnienie dali bedziesz mogla odpoczac troszke i spokoju Ci zycze

Lenka- ????? odpoczelas czy jeszcze dochodzisz do siebie

Ren- a Ty gdzie?

a u mnie ksiemzniczka@ sie przeprosila i laskawie zjawila
ponadto dowiedzielismy sie dzisiaj w pracy ze nasza firma zostala wykupiona i beda zmiany warunkow zatrudnienia .... nie wiadomo co i jak ale podwyzke coroczna zatwierdzili od 1 marca tak ze chociaz to, nie wiadomo czy zmiana na lepsze czy gorsze ale nowa firma jest duzo wieksza niz ta dla ktorej pracuje wiec miejmy nadzieje wieksze mozliwosci, bo na etapie jakim jestem juz czuje 0 motywacji, wiec pozyjemy i zobaczymy
dobrej nocki, ja padnieta jestem jakas dzisiaj po pracy do kuchni wskoczylam i ogorkowa i parpadelle z owocami morza upichcilam na jutro

no i za 2 tygodnie o tej porze bede juz w porcie czekac na prom !!!!!

[Oleńka]

Hej hej...witam weekendowo:)
Ja dzisiaj wyjeżdżam troszkę odpocząć, pospacerować i odetchnąć świeżym powierzem

Dostałam wiadomość od Karolinki:
"u mnie ok. dzidzia ma sie ok. aż ciężko mi uwierzyć ..
Chyba będzie chłopak .. na 80 % z wczorajszego usg .. szok ..
Ogólnie czuję się w miarę ,ale jeszcze wymiotuję czasem ."
Niestety jeszcze do nas nie wróci,ale my i tak się cieszymy Jej szczęściem,prawda dziewczynki??

Dbozuta miłego wypoczynku:)

Pozdrawiam i życzę udanego weekendu

[Aśka36]

No tak,mamy piątek ale ja jutro mknę do roboty. Zaraz po jadę rozpocząc sezon ogrodniczy przy naszym przyszłym nowym domku.Przytnę krzaczory,zobaczę co i jak,umyję mój samochodzik.Niedziela wolna ale planów na razie brak.Więcej pomysłów niż czasu.

Buziole

Super,że u karolineczki dobrze się wszystko układa.

[agalk28]

Witajcie sobotowo!!

glucha cisza tutaj,

Dbozuta i Olenka odpoczywajcie i nabierajcie sily

Lenka- odezwij sie!!

Asia- to jest straszna frajda jak z tych nasionek wykluwaja sie roslinki, a powiedz cos wiecej o tym Waszym nowym domku

Ren- jak u Ciebie?

Angela- jak sie czujesz?

Sandra- tulam Cie mocno i glowa do gory, po nocy zawsze nastaje dzien

Krestik- pozdrawiam

Dobrze ze u Karolineczki i Andrzejka dobrze, my bardzo jej kibicujemy jako pierwszej z nas i fajnie by bylo uslyszec dobre wiadomosci od niej , bo my tutaj potrzebujemy pozytywnych fluidow!!!!!
tak ze Karolcia prosimy przy okazji wpisow na sierpniowkach odezwac sie do nas rowniez

ja dzisiaj dzien z moim M spedzam, musimy do banku podskoczyc pozniej cos do jedzonka zakupic i skonczyc sprzatanie a pozniej moze cos poczytam sobie ksiazke bo przywiozlam w styczniu dwie pozycje Carlos Ruiz Zafon i jeszcze ich nie tknelam

Buziam wszystkie i pozniej jeszcze tutaj zagladne

[angela00000]

Witam się i ja.

Oleńka miłego odpoczywania.

Aśka miłej pracy oby szybko zleciało.

Agalk Życzę miłego dnia z mężem.

A ja dzisiaj z moim mężem i córcią byliśmy na rynku na zakupach,tak że na święta mam już wszystko pokupowane tylko porobić trzeba.A ja raz dobrze się czuję raz gorzej i tak w koło macieju.Dzisiaj znowu mnie lekko kłuje w klatce ale jak będzie mocniej to zaraz tabletkę biorę,wolę już w razie w.Rozmawiałam z moim tatą i powiedział że taka pogoda jest najgorsza dla nerwicowców bo te skoki ciśnienia itd.A i najważniejsze moi rodzice POGODZILI SIę:) Choć nie jest jeszcze tak dobrze ale najważniejsze że ze sobą rozmawiają a nawet razem u nas wczoraj byli.Także babcia pomogła a i podejrzewam że ten mój atak też dał mamie dużo do myślenia.

Pozdrawiam wszystkie wymienione i niewymienione.Buziam i tulam gorąco.Miłego weekendu.