Skocz do zawartości
Forum

Starania po poronieniach - co zrobić by donosić kolejną ciążę?


Rekomendowane odpowiedzi

Też mam niedoczynność w sumie tak trochę zdiagnozowaną na wyrost, obecnie mam wynik 2,0 przy normie do 4, jaki miałaś najwyższy wynik? ja 3,6 i od tamtej pory biorę eutyrox25. Kurcze rzeczywiście szybko Ci skoczyło to TSH;/ skonsultuj to z lekarzem, myślę że jednak powinnaś brać tą dawkę co i Ja jeżeli najwyższy wynik nie był ponad normę. A dlaczego endokrynolog kazał odstawić leki? przecież jak zajdziesz w ciążę to TSH poleci w górę jak szalone i będziesz musiała brać podwójną dawkę leku dla siebie i dziecka.
Ci wszyscy lekarze to co jeden to lepszy... ;/

Odnośnik do komentarza

Już nie pamiętam dokładnie jaki miałam najwyższy poziom, bo jestem pod kontrolą endokrynologa od 7 roku życia, ale nie raz się zdarzyło, że miałam powyżej normy bo pamiętam, że dzwonili, żeby się zgłosić w miarę szybko do endo. W między czasie miałam jeszcze wole tarczycy, ale na szczęście się wchłonęły.
Lekarka niby mi się kazała zgłosić do 3 miesięcy. Poczekam jeszcze miesiąc jak dalej będzie tak rosnąć jak szalone to się do niej zgłoszę. Bo sama mi mówiła, że kobieta, która planuje ciążę tsh powinno oscylowac ok 2,5.
Ginek też mi mówił jak byłam w ciąży(jak się dowiedziałam,że jestem w ciąży),że miałam trochę za wysokie bo było 3, a później dostałam euthyrox 75. Ale wg widełek mieścimy się w normie :/ głupie to jak nie wiem.

http://www.suwaczki.com/tickers/relg9vvjqldrmcme.png
Aniołek 30.05.2014
Raduś Aniołek 08.07.2016

Odnośnik do komentarza

Silver :( mam nadzieje ze czas do jesieni szybko zleci i jak juz dostaniecie zielone swiatlo to w pierwszym cyklu sie uda i bedziesz sie nam mogla pochwalic :) trzymam kciuki zeby tak bylo.
Ja bylam ostatnio na posiewie i mi wyszlo ze mam jakis stan zapalny (cholerne antybiotyki zniszczyly mi flore bakteryjna:/) i musze brac pimafucin w globulkach i smarowac mascia. Zaczal mnie pobolewac brzuch wiec moze @ niedlugo przyjdzie. Bo wg starego cyklu powinnam dostac w sobote, no ale widac ze po zabiegu to roznie byla.

http://www.suwaczki.com/tickers/relg9vvjqldrmcme.png
Aniołek 30.05.2014
Raduś Aniołek 08.07.2016

Odnośnik do komentarza

Karola, po poronieniu cykl może nieco wydłużyć, a byłaś na usg sprawdzić jak się sprawy mają? mi cykl wydłużyła podwyższona prolaktyna;/ a u Ciebie jeszcze do niedawna było beta hcg obecne więc okres pewnie przyjdzie trochę później niż zazwyczaj, z tego co wiem powinien się pojawić do 7-8 tygodni po poronieniu.
Ja jutro idę na usg zobaczyć czy mój krawiak zszedł, już nawet o nim zapomniałam.
Sznuruffka co tam kochana nic się do nas nie odzywasz?

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny .
Jakoś niecały rok temu byłam jedną z forumowiczek, po poronieniu nie mogłam nawet patrzeć na strony poświęcone ciąży itp. Doszłam do Siebie (tak mi się wydaję) i za miesiąc mamy zamiar zacząć z partnerem starać się po raz kolejny. Nie ukrywam, że się boję... będę jak głupia oglądała bielizne i szukała krwawienia, jestem pewna... ;(

Odnośnik do komentarza

niestety ta obawa będzie nam wszystkim towarzyszyć które straciły ciążę :( to jest nie do przeskoczenia niestety, życzę owocnych starań. Ja mam jutro o 9:45 usg i już się martwię :( ostatnio słyszę same złe informacje, najpierw krwiak później prolaktyna, czekam aż wyjdzie to wyczekiwane słońce.
Karola super że @ przyszła, tzn że wszystko jest ok:)

Odnośnik do komentarza
Gość sznuroffka

Hej dziewczyny,po mimo że się nie odzywam to obserwuje wasze wpisy :)
u mnie ostatnio same smutki wam powiem,bo nie dość że zdarza mi się dołować przez całą moją sytuację to jeszcze niedawno mialam śmierć w rodzinie ...
tak wiec dalej nie za,ciekawie.

Odnośnik do komentarza

sznuroffka, strasznie mi przykro:( widzę że nie tylko nade mną wisi czarna chmura, u mnie też ostatnio brak powodów do radości, wszystko jakoś się układa lipnie... ale nie może być zawsze źle, myślę że za jakiś czas nam wszystkim tu się poukłada i będziemy mogły pisać że jest cudnie.
Tule Cię mocno:* nie martw się wszystko się z czasem poukłada:*
ehh Ja idę za pół godz na usg, i już mam czarne myśli to jest silniejsze ode mnie chociaż staram się myśleć pozytywnie ;/

Odnośnik do komentarza
Gość sznuroffka

Silver rozumiem cię,ale ile to może być źle? Ja mam nadzieje że drugie półrocze będzie lepsze i wszystko zacznie się układać w końcu,bo te pierwsze pól roku to masakra,jakby jakieś fatum heh
no ale nadzieję trzeba mieć,zobaczymy jak wszystko się ułoży ,ale w końcu musi być dobrze,prawda?
Silver trzymam kciuki za dobre wieści :)

Odnośnik do komentarza

wszystko ok ufff :) krwiak zszedł, endometrium też już jest ładne, ale muszę brać leki na prolaktyne bo mi blokuje owulacje;/, dziś mam 16dc a pęcherzyk jest 12,3mm czyli do owu jeszcze trochę brakuje, na własną rękę zaczęłam brać Castagnus może jakoś tam pomoże dodatkowo w obniżeniu prolaktyny, cieszę się że w końcu jakieś dobre wieści do mnie przyszły, oby to był dobry początek :)

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny,
sznuroffka przykro mi z powodu śmierci :( ale na pewno w końcu i do Ciebie uśmiechnie się słoneczko. Będzie super praca, ze zdrowiem wszystko ok, no i w końcu zakiełkuje fasolka :)

silver, strasznie się cieszę, że krwiak zszedł. To na pewno początek samych dobrych wieści :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relg9vvjqldrmcme.png
Aniołek 30.05.2014
Raduś Aniołek 08.07.2016

Odnośnik do komentarza

sznuroffka ja póki co zmagam się z paskudną infekcją grzybiczną, która przyplątała się najpewniej po antybiotykach po zabiegu :/
wcześniej już pisałam, że muszę brać globulki i smarować maścią, ale póki co wzięłam połowę zapisanych bo zawitała @, ale jakaś taka skromna-w sensie mało obfita.

http://www.suwaczki.com/tickers/relg9vvjqldrmcme.png
Aniołek 30.05.2014
Raduś Aniołek 08.07.2016

Odnośnik do komentarza

karola, może po @ infekcja minie, może wszystko tam się oczyści razem z okresem :) też kiedyś to miałam i też po antybiotykach tak swędziało że mało nie oszalałam :) aaa i nie wiem czy Ci dr mówił że grzybicą można zarazić ;/ a u mężczyzn jest ona bezobjawowa, polega tylko na tym że się zaraża partnerke, i tak można się leczyć sto lat jak facet się nie wyleczy.

Odnośnik do komentarza
Gość sznuroffka

Silver ma racje,też mi o tym gin mówił,a co infekcji po zabiegu to moja koleżanka o tym mi mowila,że po zabiegu (ingerencja ciała obcego w organiźmie) mozna nabawić się infekcji,dlatego ja po zabiegu kupilam iladian dopochwowy,ale u mnie nie był on potrzebny. Tak samo zaraz po zabiegu jak lekarze maja podejrzenie że może dojść do jakiegoś zakażenia dają od razu antybiotyk,ale wiadomo że każda z nas jest inna i inaczej reaguje,a zwłaszcza na antybiotyki.
Karola ale to bodajrze 7 max 14 dni ten antybiotyk,prawda?
ja mam kolejny cykl starań,ale nie nakręcam się za bardzo,będzie co ma być. :)
spokojnej nocy dziewczyny :)

Odnośnik do komentarza

Po zabiegu już nie pamiętam jaki miałam, ale normalny do połykania przez 5 dni 2x dziennie. Po dwóch dniach jak mi się skończyły antybiotyki dostałam gorączki i znowu dostałam jakiś antybiotyk do połykania, tym razem jakiś mocny bo 500mg na 3 dni. Osłonę do antybiotyku brałam więc nawet do głowy mi nie przyszło, że coś złapię :/ to moja pierwsza tego typu infekcja więc wątpię, żeby mój A zaraził. Mi lekarka powiedziała, że gdyby infekcja powróciła to wtedy leczenie też dla partnera.
A tak jeszcze kontynuując temat to poczytałam na necie po forach i niektóre dziewczyny właśnie miały jakąś taką reakcje organizmu, że krwawiły po tych globulkach. Myślałam, że to @, ale teraz nie mam pewności bo niby zaczęła się w niedziele rano a już prawie nic ze mnie nie leci :/ a nie mam jak się skontaktować z lekarką bo jak na złość poszła na urlop na 2 tygodnie :/ i nie wiem czy brać czy nie, hmmm :/

sznuroffka trzymam kciuki, żeby ten cykl był owocny :)))
mój A, powiedział, że woli poczekać te 3 miesiące od zabiegu bo się naczytał na internecie, że tyle trzeba i wcale go nie przekonuje, że lekarz powiedział, że wszystko się zagoiło i że zielone światło.
No, ale teraz przez tą infekcje i tak byśmy odpuścili cykl żebym nie była na antybiotyku. Bo poprzednim razem tak się niefajnie złożyło, że miesiąc przed ciążą miałam paskudne zapalenie pęcherza z antybiotykiem na 7 dni. a później w cyklu w którym zaskoczyło miałam zapalenie krtani, oskrzeli i też miałam antybiotyk więc mogło się skończyć tak jak się skończyło z powodu właśnie tych leków...

http://www.suwaczki.com/tickers/relg9vvjqldrmcme.png
Aniołek 30.05.2014
Raduś Aniołek 08.07.2016

Odnośnik do komentarza
Gość sznuroffka

Hej Karola no tutaj masz rację,póki bierzesz antybiotyk to może i lepiej poczekać,żeby wszystko było dobrze.
ja na początku w Internecie czytalam ze 3-6 miesięcy a nawet rok w zależności od lekarza,ja powiem szczerzę,że nie zamierzałam tyle czekać,raczej dała bym szanse losu,bo skoro tak ma byc to będzie i na to wpływu nie mam,a że na badaniu kontrolnym lekarz pozwolił to tym bardziej . Co prawda nie nakręcam się na fasolkę,po prostu korzystam z przyjemnosci :)
jestem raczej zdania,że będzie co ma być :)
problem mam tylko teraz z cyklami bo nie za bardzo wiem jaki mam cykl,wcześniej równe 28 a teraz 32-37 ..

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...