Skocz do zawartości
Forum

martaem1990

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez martaem1990

  1. martaem1990

    Styczeń 2016

    Ja mam dzisiaj straszne bóle głowy :( aż przed chwilą musiałam wziąć pół paracetamolu. Do tego mam adresowa którego wcześniej nie miałam hehe łatwo wyprowadzić mnie z równowagi. A jak przypalil mi się naleśnik to wyleciał razem z patelnią... wiec źle się dzieje :(
  2. martaem1990

    Styczeń 2016

    Hej dziewczyny :) czytam Was cały czas a mniej komentuje - tak już mam :) a więc tak, wczoraj zaczęliśmy 14 tydzień a termin przesunął mi się na 6go stycznia. Objawy wcale jakoś specjalnie nie mijają a nawet jak zaczynam być głodna to jest gorzej. Zaraz mnie trzęsie i mam wrażenie że padne na ziemię. Waga stoi w miejscu - czyli 2kg na minusie z wagi przed ciążą. Brzuch mam malutki. Aż Wam zazdroszczę waszych ! :) 15go mam wizytę ale tylko echo będę miała ale wystarczy że usłyszę malucha. W 12 tyg a nawet pod koniec miałam badania prenatalne ale doktorka nie chciała powiedzieć czy cokolwiek widzi, nawet nie zajrzała. A już bym chciała wiedzieć ehh ;)
  3. martaem1990

    Styczeń 2016

    Hej dziewczyny ;) u mnie brzucha nie ma a chciałabym żeby już był haha ;) śpię na boku raz jednym raz drugim ;) czasem na w znak. Jakoś tak automatycznie od kiedy dowiedziałam się że jestem w ciąży. Wczoraj miałam badania. Babka mówiła że nie widzi żadnych odchyleń a w tygodniu dostane wyniki krwi które zapewne to potwierdzą.
  4. martaem1990

    Styczeń 2016

    Ja uprawiałam sex tylko 3 razy od kiedy wiem że jestem w ciąży heh. Partner na szczęście rozumie. Boje się . I tez bardziej orgazmu. A poza tym ostatnio coś zaczynaliśmy i gdy zaczynało mi się podobać, że tak powiem to poczułam kłucie tam... wiec odrazu stop bo wcześniej tego nie czułam. Jutro mam lekarza wiec zapytam co i jak.
  5. martaem1990

    Styczeń 2016

    U mnie termin z ostatniej miesiączki się nie sprawdza ;) mam a raczej miałam owulacje później niż to wypada normalnie wiec ciąża jest młodsza niż wskazuje na to ostatnia miesiączka :)
  6. martaem1990

    Styczeń 2016

    Hej ;) My zaczynamy dzisiaj 12 tydzień ;) jak na siłę nie wmuszam w siebie jedzenia z rana to jest ok. Wzdęcia są czasem męczące ;) poza tym we wtorek mam prenatalne i jednocześnie nie mogę się doczekać a z drugiej strony się boję. Jak zobaczę moje kochane serduszko to na pewno wszystko mi odejdzie ;)
  7. martaem1990

    Styczeń 2016

    Same dobre wieści :) z objawów to humoru doszły. Znaczy się wszystko mu przeszkadza ;) pogoda, kot,pies, sąsiad, siostra i nawet koszyk w markecie ;) jem lepiej ale jak w nocy wypije chociażby wodę to rano jest zwrot niestety. Poza tym da się żyć ;)
  8. martaem1990

    Styczeń 2016

    Solcia super !! Ja to aż się wzrusza jak widzę takie pozytywne opisy :) a zaczęły mi się ataki szału ;) aż mnie trzęsie haha ;) ja wizyta we wtorek i to podwójna bo najpierw położna a potem prenatalne ;)
  9. martaem1990

    Styczeń 2016

    Jeju jak słodko :) ja z imion to mam dla dziewczynki Amelia a dla chłopca Maksymilian ;) póki co a z czasem zobaczymy. Teraz jak rozmawiam z brzuchem to albo fasolka albo mamusi maluszek haha :)
  10. martaem1990

    Styczeń 2016

    Ja ciągle w głowie widzę dziewczynkę,ciuszki i resztę oglądam dla dziewczynki więc pewnie będzie chłopak haha u mnie lubi być wszystko na opak ;) gin też mi powiedział że w danym cyklu już nie zajde w ciążę. Umówiłam się na wizytę bo okres nie przychodził i myślałam że będą musieli wywoływać ale dla pewności zrobiłam test i 2 krechy; )
  11. martaem1990

    Styczeń 2016

    Wiem właśnie ;) za 2 miesiące się dowiem już na pewno
  12. martaem1990

    Styczeń 2016

    Welka ja też robie prenatalne dla własnej przyjemności i spokoju :) i ciekawa jestem czy widoczne będą jajeczka haha ;) w liście który dostałam mam napisane żeby nie pytać bo to zbyt ważne badanie...
  13. martaem1990

    Styczeń 2016

    Dziewczyny ja nie piszę o nacieraniu się spirytusem tylko o dodaniu kropelki do oliwki ;) co do badań prenatalnych to lekarka kilka razy się mnie pytała czy jestem pewna, czy na pewno chcę wiedzieć.
  14. martaem1990

    Styczeń 2016

    Ciekawe czy w Holandii coś dostane. U położnej miałam dwa razy usg u na każdym razem dostałam zdjęcia. A o tym prenatalnym taj poważnie mówią że nie wiem... w 20tyg dają na pewno ale czy w 12 to się dopiero przekonam.
  15. martaem1990

    Styczeń 2016

    Hej ;) 2 dni mnie nie było i tyyyyle mam do czytania ;) poranne mdłości wróciły i chyba przez wstawanie o 5 rano do pracy ale koniec z tym ! ;) od czwartku mam tydzień urlopu po którym nie wiem czy wrócę w ogóle do pracy. Za bardzo się męczę. Siedzę przy stole i zastanawiam się czy zdążę dobiec do wc czy nie... haha. Stwierdziłam że mi się należy u maluch ważniejszy. Co do tabletek nic nie biorę, mimo wcześniejszej utraty ciąży. Mieszkam w Holandii więc u nich selekcja naturalna to codzienność. Biorę tylko zestaw witamin z kwasem foliowym bo wymiotuje i nie mam w ogóle apetytu. Co do wagi to zawsze miałam z tym problem. Leczylam jadlowstret na tle nerwowym po śmierci mojej mamy i przy 161cm mam 43kg. W 4 tyg miałam 44,7 a teraz w 11tyg 43,9kg. więc nie jest tak źle. Dziwi mnie że taka chuda jestem a brzucha nie widać za bardzo. W sumie tylko ja Go widzę; ) a możliwe że tak szybko pojawia mi się kreska od pępka czy mam jakieś urojenia ? Wizyta za tydzień wraz z badaniami prenatalnymi. Na rozstępy koleżanka poradziła mi oliwke z odrobiną spirytusu. Ona w ciazy przytyla 16kg i nie ma ani jednego rozstępU. Poza tym ciuszki itp oglądam ale nic nie kupiłam jeszcze. Zacznę jak na tydzień usłyszę że WSZYSTKO W PORZĄDKU! ;)
  16. martaem1990

    Styczeń 2016

    A ja się nie mogę doczekać aż ten brzuch będzie widoczny haha ;) i na rano do pracy i całe śniadanie zwrócone... moja fasolka nie lubi pierwszych zmian haha :)
  17. martaem1990

    Styczeń 2016

    Hej laski :) ja wizytę miałam 16go. Bąbel miał 3,7mm, wysłuchałam serduszka i nawet widziałam jak się rusza. Pani położna powiedziała że na tą chwilę wszystko ok. Zaproponowała badania prenatalne których koszt u mnie wynosi 160euro (Holandia). Składa się z dokładnego usg i badania krwi. Po rozmowie z narzeczonym stwierdziliśmy że chcemy tego badania. Oczywiście wiem że będzie wszystko ok :) po prostu chyba dopiero wtedy się uspokoje :) badanie mam 30go i będzie to 12t3d ciąży. Jednocześnie nie mogę się doczekać i zaczynam się bać mimo wszystko. Ehh... mdłości ustępują do momentu głodu. Jak za długo zwlekam z jedzeniem robi mi się niedobrze i wraca brak apetytu. wymiotowałam kilka razy w 9 tygodniu i narazie cisza :) waga w miejscu a w sumie 1kg na minusie. Powinno już przybywać bo zamiast jednej bułki na przerwie w pracy potrafię zjeść 3 haha ;) brzucha nie widać; ) znaczy ja widzę odrobinę i codziennie sprawdzam czy tam jest haha. Jeansy noszę normalnie i nikt brzucha nie widzi jeszcze. Za 2 tygodnie po badaniach powiem rodzinie ;) bo jakoś jeszcze trzymam to w tajemnicy heh. Buziaki mamuśki; ) miłej soboty ;*
  18. martaem1990

    Styczeń 2016

    Hej laski ;) cieszę się że u Was wszystko ok ! Ja dzisiaj 10tc1d . Co do objawów to kilka razy wymiotowałam w zeszłym tygodniu ale tylko rano. I muszę przyznać że było to całkiem przyjemne haha wiem jak to dziwnie może brzmieć ale dla mnie to była ogromna ulga :) do kolejnych mdłości oczywiście haha. A teraz ból piersi ustał delikatnie ale skutki swędzą a podrapać się nie da bo tkliwe ;) hmm czasem zaboli gdzieś w dole brzucha u czuję ciągnięcie i ukłucia w pochwie. Jutro na 11.30 mam wizytę u położnej to zobaczymy co tam u fasoli słychać ; ) a dzisiaj do pracy ehh ; (
  19. martaem1990

    Styczeń 2016

    Ja mam tylko Amelia i Maksymilian ;) chociaż ciągle mówię i myślę o fasoli jako o dziewczynce ;) haha . Oj jeszcze 13 tygodni oczekiwania na płeć ;)
  20. martaem1990

    Styczeń 2016

    Cześć laski ;) a może trochę więcej optymizmu ? Przynajmniej spróbujmy ; ) ja też się martwię każdego dnia. Każdego dnia sama pytam moje ciało o objawy itp. Ale stwierdziłam że nawet jeśli to nic nie uda mi się na to poradzić a teraz stres jest najgorszym co może być. Więc od tej chwili myślimy tylko i wyłącznie pozytywnie ;D ja miałam mieć wizytę 8go ale musiałam przesunąć bo pracuje i mam tydzień później 16go ehh się naczekam jeszcze. Nie mam jeszcze karty ciąży ani skierowania na krew itp. Powinnam dostać za te 3 tygodnie niecałe bo będzie to już 10 tydzień. Mieszkam w Holandii więc u Nas inaczej to wygląda. Do wszystkiego podchodzą naturalnie co nie do końca mi się podoba no ale cóż. Hmm co do pozytywów, czy któraś z Was myślała już nad imionami itp ? ; )
  21. martaem1990

    Styczeń 2016

    Ps a mówicie już do fasolek ? :) haha mi zdarza się coraz częściej ;) "zjemy zupkę fasolka ?" Hahaha
  22. martaem1990

    Styczeń 2016

    Co do szukania krwi na bieliźnie, to u mnie norma. Teraz już mniej. Ale przed pierwszym usg to paranoja była. Po stracie fasolki wręcz nienawidziłam kobiet w ciąży. Byłam ze znajomą na usg jako tłumacz i to ja ryczałam a nie mama heh. Teraz jak ujrzałam fasolkę to łzy szczęścia nie do opanowania ;) ejjj znowu jestem głodna ! A przed chwilą mnie modliła od przejedzenia haha bardzo się cieszę że mi apetyt wrócił bo moja waga to 43kg... ;/ Co do braku zarodka : w pierwszej ciąży według ostatniej miesiączki wychodził 7tydzień, poszłam na usg i się okazało że jest ty lko pecherzyk. Dr kazał przyjść na kilka dni i ciąża urosła i na tamtą chwilę było wszystko ok. Owulacji była później niż normalnie, po prostu ciąża była młodsza. ..
  23. martaem1990

    Styczeń 2016

    Rano nie mogę jeść, dzisiaj nawet herbaty nie mogłam wypić a po południu jem i jem i nie robię nic poza tym ;) i to wszystko jak wlezie.
  24. martaem1990

    Styczeń 2016

    Wiecie, u mnie wie tylko kilka osób. Nawet siostry i brat nie wiedzą... boje się. Ostatnim razem wiedzieli wszyscy. I zaczęło się plamienie i bóle i okazało się że jest to poronienie zatrzymane... ; ( do "oczyszczenia macicy" doszło w moje urodziny. Później nie chcieliśmy. Bałam się... odczekałam rok. Staraliśmy się 4 cykle. Nie panikowałam,przecież niektórzy starali się dłużej. Pan doktor zrobił usg i w 22dniu cyklu pecherzyk nie uwolnił jajeczka- czyli nie doszło do owulacji. Dostałam skierowanie na badanie TSH i Prolaktyny. Wyniki książkowe. Pan dr zalecił monitoring cyklu i miałam przyjść zaraz po kolejnej miesiączce. Ale miesiączka nie nadeszła. Byłam pewna że stres bo przecież nie miałam owulacji. Umówiłam się na do dr bo myślałam że trzeba będzie wywołać okres. Ale coś mnie tknęło i zrobiłam test na wieczór bo jakoś nie wierzyłam ;) a tu dwie kreski i rano powtórka teraz jestem przeszcześliwa ale wciąż mam obawy. I to duże. Boje się znów tego psychicznego bólu; ( i cieszą mnie mdłości. Cieszę się że mam objawy i kilka razy dziennie dotykam piersi haha ;) widziałam moje małe śliczne serduszko i mam nadzieje że wszystko będzie dobrze ;) ahh pamiętnik mi wyszedł ;) przepraszam ale mało jest osób którym mogę się wyzalic; )
  25. martaem1990

    Styczeń 2016

    Mnie brzuch właśnie czasami pobolewa raz z jednej strony raz z drugiej i ciągnie mnie tak jakby w pochwie i czytałam że to normalne bo macica rośnie :) a lekarza mam dopiero 8go czerwca. Piersi wcale nie bolą mnie bardzo, tylko przy dotyku właśnie. Do 6go tygodnia nie miałam żadnych mdłości. A teraz mam rano i jak robię się głodna. Tez martwił mnie brak objawów w 5tc ale już 7tc i wszystko jest ok ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...