Skocz do zawartości
Forum

Skaza białkowa i AZS (atopowe zapalenie skóry)


benia

Rekomendowane odpowiedzi

pl_aisha
Nie ma schematu, próbuj po jednym nowym produkcie i obserwuj co się będzie działo z dzieckiem.

i najlepiej było by samemu gotować, bo jadąc na słoiczkach ciężko dojść co uczula. Przykładowo jest sobie szpinak z ziemniakami a w składzie: szpinak, ziemniaki, sok z winogron, ryż. Ze nie wspomnę o zupkach.
Wypadało by miec jednak dostęp do w mierę ekologicznych warzyw.

Odnośnik do komentarza

pl_aisha
słoneczny_blask a po czym doszłaś do wniosku ze to jednak nie skaza. Mój Mały ja podobno ma ale zaczynam w to powoli wątpić.

Synek miał robione testy u alergologa i wyszło, że nie uczulony. Rzeczywiście - jest karmiony piersią, a ja jem biały ser, jogurty naturalne i dużo smaruję masłem (mała kosteczka osełki na 2 dni. Mleko krowie i żółte sery mam jednak zabronione). Synek dostał nawet słoiczek, gdzie nie doczytałam, ale w szpinaku hippa było mleko krowie i nic mu nie było.

Moje dziecko ma szorstkie dłonie i stopy, które drapie, a także ciemieniuchę w wieku 7 miesięcy. Jak był malutki, to miał takie kolki, na które NIC nie pomaga. Dziecko wyje do 5 godzin, zasypiając ze zmęczenia i budząc się po 5 minutach z bólu. Ulgę przyniosło mu sprowadzenie leków z Niemiec i jednoczesne odstawienie przez matkę mleka w każdej postaci, (np. czytałam składy produktów w paczkach), dlatego myślałam, że to skaza białkowa.

Jako ciekawostkę dodam. że mam przykazane np. piec dziecku jabłka przed podaniem i wstrzymać się z wprowadzeniem mięsa i żółtka.

http://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/v/vgsx049lm.png

Odnośnik do komentarza

słoneczny_blask skoro dziecko nie ma skazy to dlaczego nie możesz wprowadzać do diety mleka krowiego ani żółtego sera? Moje dziecko nie ma kolek, ciemieniuchę teraz dostało ale już schodzi. W jakim wieku było dziecko jak byłaś u alergologa ? Mi w przychodni kazali się zarejestrować do alergologa a tam kobieta powiedziała, że dziecko jest za małe ;/

http://malenki.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/024/0243779c0.png?4257http://img16.imageshack.us/img16/2507/dsc00544sh.jpg

Odnośnik do komentarza

pl_aisha
słoneczny_blask skoro dziecko nie ma skazy to dlaczego nie możesz wprowadzać do diety mleka krowiego ani żółtego sera? Moje dziecko nie ma kolek, ciemieniuchę teraz dostało ale już schodzi. W jakim wieku było dziecko jak byłaś u alergologa ? Mi w przychodni kazali się zarejestrować do alergologa a tam kobieta powiedziała, że dziecko jest za małe ;/

Ja byłam prywatnie i jestem o 100zł "lżejsza" :frown:
Chodzi o to, że żółty ser i mleko UHT to straszny syf, dużo polepszaczy, których alergiczne dziecko nie powinno dostać nawet w mleczku.
Co do mięsa, to powiedziała, że jeśli teraz je wprowadzę, to zrobię dziecku "straszną krzywdę". Nie wiem, na czym ta krzywda miałaby polegać, ale krzywdzić dziecka nie chcę i czekamy do 8-mego miesiąca. Teraz się wybieram do kontroli, żeby powiedziała, co dalej, ale muszę na wypłatę zaczekać. ;)

Podejrzewam, że mój maluch na kurz uczulony.

http://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/v/vgsx049lm.png

Odnośnik do komentarza

pl aisha moj synus tez mial podejrzenia skazy bialkowej jak mial ok3mis ale ja dostalam skierowanie od swojego pediatry do alergologa bez zadnych problemow i mial robione testy z krwi i wyszlo ze jezt uczulony na bilko jaja kurzego ale skazy nie mial za to AZS i stad byly wysypki szczegolnie na buzi, glowce.dziwie sie ze nie dostalas skierowania,jak pamietam tam byly nawet mlodsze dzieci w wieku ok 1 mies....

http://img34.glitterfy.com/312/glitterfy-flpbk914410386923034.gifhttp://www.suwaczek.pl/cache/a85462575d.png

http://www.suwaczek.pl/cache/3630ab505a.png

Odnośnik do komentarza

słoneczny_blask najpierw ograniczylam nabial.. pozniej ograniczylam wszystko i jadlam tylko marchewke i drob ryz... pediatra stwierdzila ze to alergia i to silna... wiec przeszlismi na bebiko pepti i to nie pomoglo... dermatolog jak maly mial 4 miesiace stwierdzil alergie na pokarmy i przepisal masci.. dalej maly mial ropniaste rany na calym ciele i sucha zaczerwieniona skore...
pediatra kazal przejsc na nutramigen i jak Wiktor mial ze 5 miesiecy to alergo;og tez potwierdzil alergie i atopowe zapalenie skory... wiec co trzech lekarzy to nie jeden.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-39352.png http://s2.pierwszezabki.pl/020/020061950.png?6555
http://suwaczki.maluchy.pl/li-45267.png

Odnośnik do komentarza

Ja już się umówiłam na 1 grudnia do alergologa tylko muszę dostać skierowanie (tak w sumie trochę na odwrót) miały wtedy będzie miał 3 m-ce szczerze mówiąc nie chciałam iść na tą wizytę ale jednak pójdę jak da się tak dokładnie określić na co dziecko jest uczulone. Mały dostaje mleko bebilon peti i moje ale krostki daje mu na szyjce i brzuszku wyskakują ;/

http://malenki.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/024/0243779c0.png?4257http://img16.imageshack.us/img16/2507/dsc00544sh.jpg

Odnośnik do komentarza

pl_aisha byc moze zrobia mu badanie chyba z krwi ( niewiem dokladnie bo my mamy takie badanie umowione na 20 listopada) i powinno wyjsc na co dziecko jest uczulone. czasem takie badanie moze nie wyjsc ale nie przejmuj sie. w 100% szanse na poprawne badanie jest u dzieci powyzej 2 roku zycia. najwazniejsze abys przez 10 dni przed wizyta nie podawala zadnych kropelek na alergie typu Fenistil. mam tylko pytanie czy te krostki dziecko swedza?

http://suwaczki.maluchy.pl/li-39352.png http://s2.pierwszezabki.pl/020/020061950.png?6555
http://suwaczki.maluchy.pl/li-45267.png

Odnośnik do komentarza

benia nie wiem dwu miesięczne dziecko nie powie jeszcze i też nie ma jeszcze kontroli nad raczkami żeby mogło się podrapać. Ja jak się rejestrowałam to pielęgniarka która mnie umawiała kazała zrobić morfologie z wymazem ob i mocz. Na sama myśl serce mnie boli że mają mojemu dziecku krew pobierać ;/ Pójdę do mojej przychodzi i zapytam się czy konieczna jest wizyta bo każdy mi mówi co innego.

http://malenki.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/024/0243779c0.png?4257http://img16.imageshack.us/img16/2507/dsc00544sh.jpg

Odnośnik do komentarza

pl_aisha
benia nie wiem dwu miesięczne dziecko nie powie jeszcze i też nie ma jeszcze kontroli nad raczkami żeby mogło się podrapać. Ja jak się rejestrowałam to pielęgniarka która mnie umawiała kazała zrobić morfologie z wymazem ob i mocz. Na sama myśl serce mnie boli że mają mojemu dziecku krew pobierać ;/ Pójdę do mojej przychodzi i zapytam się czy konieczna jest wizyta bo każdy mi mówi co innego.

Na dziecku pobieranie krwi nie robi takiego wrażenia, jak ograniczanie ruchów ręki w celu pobrania i przerażenie rodziców. Weź się w garść i przestań się mazgaić matka, :wink: bo dziecko to wyczuje. Jak jeden lekarz zleca badanie, a drugi powie, że można nie robic, to mimo wszystko bym zrobiła.

http://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/v/vgsx049lm.png

Odnośnik do komentarza

Naprawdę pobieranie krwi to pryszcz. Gorzej w sumie z tym moczem. Tu się trzeba nagimnastykować, a jak sobie przypomnę, jak kiedyś musiałam pobrać mocz na posiew. Tam to dopiero trzeba było jałowo. Poiłam dziecko i trzymałam tak bez pieluchy aż sikło. Wcześniej trzeba było jałowo wymyć narządy riwanolem i strasznie uważać, żeby nie zanieczyścić np. woreczka do pobrania. Potem do lodówki i mąż urywał się z pracy i miał godzinę na dowiezienie tego do laboratorium na drugim końcu miasta. Więcej się dziecko przy pobraniu moczu na zwykłe nawet badanie męczy. Przy ukuciu "zakwęka", przytulisz i już.

http://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/v/vgsx049lm.png

Odnośnik do komentarza

Moja siostra ze swoją córką przerabiała niemal wszystkie alergie i nietolerancje, jak chyba tylko mogą wystąpić u dzieci. U Natki na początku nie było problemu z rozszerzaniem diety, bo mała była bardzo chętna, żeby próbować nowych smaków, ale niestety bardzo szybko wszystko kończyło się wysypką i podrażnioną skórą. Wtedy siostra wycofywała dany produkt i wprowadzała inny, ale zwykle niedługo była powtórka z rozrywki. Poza tym oprócz alergii na jedzenie, doszła też alergia na wiele kosmetyków dedykowanych nawet najmłodszym... Dopiero po kilku próbach udało się trafić na dermokosmetyki balneum, które zaczęły pielęgnować taką wymagającą skórę, a nie tylko dodatkowo ją podrażniać. Nie zmieniło to jednak nietolerancji pokarmowych, choć reakcje nie były już tak intensywne i uciążliwe. Teraz siostra zaczyna znów podawać małej produkty, które wykluczyła z diety jakiś czas temu, żeby zobaczyć czy Natalia z tego wyrosła, bo podobno i tak często się zdarza, a to by było najlepsze rozwiązanie całego tego problemu.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...