Skocz do zawartości
Forum

Lipcówki 2007 - zapraszam serdecznie :)


Dziubala

Rekomendowane odpowiedzi

Czesc dziewczyny::):

Frankowi chyba beda jakies zeby wychodzily, bo ciagle chodzi z paluszkiem w buzi i jest strasznie mamusiowy. L. nie moze go dotknac doslownie, wczoraj to nawet przez chwile bawic sie z tata nie chcial. Dzis rano troche lepiej, mzoe to jakis chwilowy kryzys. Tak czy siak- oby nie choroba.

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

Rogal zjedzony, kawka wypita, ale chyba będzie potrzebna kolejna :Oczko:

Lema Ala też taka nieswoja, ciągle domaga się smoczka :Szok: co mnie doprowadza do szewskiej pasji :Zły: nie wiem kto ją odzwyczai, ja nie przyzwyczajałam to nie będę tego robić, niech się tatuś z babcią męczą :Rozgniewany:
Rączkę ma całą pogryzioną, bo ciągle do buzi wkłada. Jej brakuje już tylko piątek, więc może to one. Muszę tam "pogrzebać" ale perspektywa utraty własnych palcy skutecznie mnie zniechęca :Oczko:
Ala najchętniej wisiałaby na mnie non stop...

http://www.suwaczek.pl/cache/794ad0390a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f485226f6.png

Odnośnik do komentarza

Ja to bym chciala chociaz do 7 moc sobie pospac... Franek jak sie obudzi to 10-15 min. max uda sie go w lozku przetrzymac, pozniej albo wstajemy albo ryk. Wstajemy to znaczy ja i on, tata moze spac. A jesli to tata z nim wstanie to i tak mnie wyciaga, w najlepszym przypadku stoi przy lozku, caluje mnie, glaszcze itp. To akurat jest cudowne, ale gdybym raz na jakis czas mogla pospac to nie powiem, przydaloby sie. Ale o czym mowa, w ten weekend znow zostajemy bez L....::(:

A Franek "wisi" w sensie nie opuszcza mnie, on nie jest raczkowo-przytulasny tak bardzo, ale w poblizu, w zasiegu wzroku musze byc.

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

Isa ale za to do 16 ( zanim przyjdzie P) wisi na mnie. Nie moge usiasc ani na chwile , ciagle musza z nia cos robic. Teraz szalalysmy na lozku, ona poszla po smoczki do pokoju, ja weszlam na kompa wiec juz przyszla i mnie ciagnie za reke, szczypie i wrzeszczy ,ze mam zejsc i z nia isc. Mowie ,ze za chwilke, wiec sie na sekunde uspokoila, ale za chwile znow bedzie tu wredota mala ;)

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

isa32
Kwiaciarko jeśli Cię to pocieszy Alicja jest taka sama :Śmiech:
Widzę, że Ela też kocha smoczki :oops: ja to jestem przerażona jak Alkę odzwyczaję :oops:

Kiedys brala tylko do spania, a teraz bawi sie nagle sobie przypomni o smoczku i juz koniec, musi znalezc. Najgorsze ,ze ma ich 3 szt i wszystkie musza byc. Swego czasu zgubily sie 2 ktore byly, wiec P. kupil nowy i takim sposobem sa teraz 3, bo tamte Ela znalazla w zabawkach.
Kuba sam ze smoczka zrezygnowal. Byl chory, mial katar, powiedzial, ze smoczki smierdza , wiec powiedzialam, ze jak smierdza to niech wywali do smieci . Wywalil i juz nie wolal.

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

RenataOslo
Hello,
szczesliwie dolecielismy z Mikolajkiem do rodzicow.
Nie mieszkamy w naszym domku, bo zwyczajnie nie chce mi sie rozpalac pieca i gotowac, w sobote wracamy, wiec na 3 dni sie nie oplaca.
Jade jutro na zakupy, musze kupic Mikolajkowi kozaczki :oops:, te, ktore dostalam od sasiadki takie aby, ledwo wcisnie, a w Oslo zima na calego, moze trafie na jakies przeceny, bo to butki na okolo poltorej miecha, ale jak trzeba to trzeba.

Zdroweczka dla Oliwii :36_3_15:

Dobrze, ze sie odezwalas:)

Alutka7912
Cześc dziewczyny :Oczko: Witam czwartkowo a więc juz prawwwwwwie wekendowo :Oczko: Moja Julcia cos nie bardzo dobrze sie czuje ::(: wczoraj zwracała wszystko to co zjadła - chyba jakieś wirusisko sie do niej przyczepiło ::(: Nie ma gorączki ani rozwolnienia tylko jakoś apetytu u niej brak a to co zje to i tak w większości ląduje na podlodze ::(: Tak więc pewnie dzisiaj mój Julian to bedzie tylko na Kubusiu cały dzień. Niech przynajmniej dużo pije.Nie wiem co mam jej jeszcze podać żeby wirus poszedł precz :Szok:::(:

O masz. Moze cos zjadla a moze wirus. Najwazniejsze zeby pila duzo

kwiaciarka
Gotuje zupe z mrozonki, zwie sie wiosenna i niezly syf, chyba wyladuje w kibelku.
Ja jak daje mrozonke (co rzadko sie zdarza) to dodaje ziemniaki i 2 paczki daje, bo jak na jeden dzien to pierwszego sie wyjje warzywa a na drugi dzien woda sama zostaje

isa32
Rogal zjedzony, kawka wypita, ale chyba będzie potrzebna kolejna :Oczko:

Lema Ala też taka nieswoja, ciągle domaga się smoczka :Szok: co mnie doprowadza do szewskiej pasji :Zły: nie wiem kto ją odzwyczai, ja nie przyzwyczajałam to nie będę tego robić, niech się tatuś z babcią męczą :Rozgniewany:
Rączkę ma całą pogryzioną, bo ciągle do buzi wkłada. Jej brakuje już tylko piątek, więc może to one. Muszę tam "pogrzebać" ale perspektywa utraty własnych palcy skutecznie mnie zniechęca :Oczko:
Ala najchętniej wisiałaby na mnie non stop...

A ze smoczkami to ja mam rade. Trzeba wyrzucic. I tak naprawde to Wy mamusie sie bardziej boicie wyrzucenia niz dzieci ich potzrebuja:yes:

kwiaciarka
Ela wisi na P. jak on przyjdzie z pracy, z czego ja sie bardzo ciesze hehe.

Ja od 17 mam pelen luzik:lol:. A. w dzrwi dzieci zaraz na nim wisza. Ledwo obiad mu dadza zjesc albo i to nie, bo mu podajadaja

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...