Mamusie 2005:)

[pudelek]

katja

ja w kwestii remontów popieram Gieniusię. Dla mnie to jest nałóg... A może sobie kolor zmienić, albo szafeczkę przestawić czy mebelek dokupić. U nas jakby tak miało wszystko stanąć na dłużej niż 8 miesięcy, to chybabym zęby w ścianę wbiła, żeby tylko coś zmienić Widać taka moja natura...

wow..ja tez lubie cos tam pozmieniać..a to inna zasłonka, czy zmiana połozenia szafki,ale to dla mnie zmiany kosmetyczne nie remnot..chyba teraz sie dopiero zrozumiałyśmy hehhe
A no i ja mam tapety..przynajmniej na arzie..ale jak sobiekupie M to wtedy jak nie bezie innego wyjścia to na bank płyty połozymy zeby mozna było ładnie i kolorowo pomalowac ściany..bo uwielbiam żywe kolory.

to ja i Cosmo- pod względem remontów byśmy się dogadały heheh

Ja zaraz zmykam

miłego popołudnia

[Gieniusia]

bardzo fajne kolory My deluxem malowalismy Nas pokoik dwie ściany to dojrzala pomarańcza i dwie to cynamonFajna paleta polecam Dulux Polska - Ciepłe oranże

[CosmoEwka]

my tez mamy duluxowe pomarancze na scianach... po 4,5 latach juz nie sa takie optymistyczne ;). po prostu zaczynaja sie nudzic.

[kat_ja]

Gieniusia, piękne kolory. Ja z Duluxa chyba walnę ciepłe żółte do przedpokoju, żeby naiwązywały do łazienki i kibelka. Jak mi się naładują baterie to cyknę fotki tych dwóch pomieszczeń i zamieszczę w odpowiednim dziale.

[Gieniusia]

No tak to u Nas wyglada teraz jeszczeczekaja Nas pologi i wymiana drzwi

[Ann]

kat_ja

A ja wczoraj zagniotłam ciasto na pierniczki. urobiłam! Ann, nic nie pisałaś, że ta ilość to jest na pułk wojska :-))) Ale fajnie się wyrobiło i mam nadzieję, że będzie tak dobre jak piszesz.

ale na apetyt Gochy powinna byc dobra ilosc U mnie gniotl B wiec dopiero widzialam efekt koncowy

CosmoEwka

kinia ubrala sie inaczej niz zwykle - z okazji dzisiejszej wizyty mikolaja.niewielki ale jednak jakis jest postep

ciekawa jestem wrazen Kini

dzien nam zlecial ekspresowo bo z milymi goscmi, potem jeszcze zgodnie z naszym kalendarzem przedswiatecznym postawilysmy barszcz do kiszenia

[Ann]

Halo, co tu tak pusto było?
Katja czytalam ze porzadki przedswiateczne Ciebie nie dotycza a tu Ciebie nie widze
Saljut Ciebie tez tu brakuje (teraz spisz, to jasne, ale wiesz, jutro zamelduj co u Was)
Pudelek a Ty gdzie?
AsJa, Madziulek hop hop

[AsJa]

Hej:)

Późno już, czasu wciąż brak:confused: W pracy zap....

Na szczęście prezenty przygotowane

Zmykam spać, wybaczcie, że dziś nie odpiszę, ale jutro robie sobie prezent i mam fryzjera na 8 rano Pierwszy raz idę do nowej fryzjerki, bo ostatnio ciągle nie byłam zadowolona z tego co miałam na głowie:rolleyes: Mam nadzieję, że nie będę siedzieć w czapce w pracy

Trzymajcie sie dobrej nocy

[CosmoEwka]

bylo rewelacyjnie.
ani jedna łza nie została uroniona.
kinia ciut sie bala, ciut wstydzila. chwile chowala sie za fotel, chwile za plecami taty. na kolano Mikolajowi nie chciala usiasc, ale prezenty wziela odwaznie i nawet sie smiala i odpowiadala na pytania :). pozniej Mikolaj sie przebral i wszedl do pokoju jako wujek Pawel to i zabawa sie rozkrecila. opowiadala wujkowi i cioci ze byl u niej Mikolaj dal prezenty, duzo cukierkow no i generalnie bylo super.
nawet nie przypuszczalam ze bedzie tak fajnie i bezstresowo.
no ale w sumie caly dzien czekala na Mikolaja i do dwoch dni wiedziala ze przyjdzie i pewnie cos fajnego jej da :).

usnela dopiero o 23. nie mogla zasnac no ale w dzien spala od 13.30 do 16. poza tym te wrazenia... jak usypiala to oczy jej strasznie lataly i mowila o Mikolaju :). prawie juz spala ale ciagle jeszcze szeptala o tym co ja spotkalo :).

powiedzialam jej ze Mikolaj ma w zwyczaju grzecznym dzieciom zakrasc sie w nocy do pokoju, zobaczyc czy ladnie spia i jesli tak to wklada wtedy jakies prezenty pod poduszke :).
jak sie obudzi to zeby sprawdzila czy Mikolaj byl w nocy :).
mam juz przyszykowany drobiazg zeby jej wsunac pod poduche nad ranem .

zaraz wrzuce jakas fotke

reszta w galerii

dobranoc

[Ann]

Cosmo ale super frajde miala Kinia, fajna fota
AsJa fajny prezencik Mikolajowy sobie szykujesz, pokaz sie potem.
Milego dnia wszystkim

[Gieniusia]

CosmoEwka-naprawde rewelacja
AsJa-wiesz ja zawsze o tej godzine chodze do frcka a nawet czasem umawiam się na 7,30mam zaprzyjazniona fryzjerke więc idzie mi na ręke i zawsze tam spęczam 3 lub 4 godziny .Zwaiazku z tym ze moj M czesto gęsto jest w rozjazdach pracuje od od ponidzialaku do piatku od 7 do 18 a jedynym dniem aby zrobić sobie nowy fryz jest sobota i to rano
Ann-Madzia jest nie ugięta rozmawiałam z Nią no ma swoje racje i zgadzam sie z Nia w 100%Ty sama z Nia rozmawiałeś i wiesz.Ja mam nadziej ze będzie pisać choć od czasu do czasu bo to naprawde super kumpelkaI rozumiem magde świetnie dla czego

[Gieniusia]

CosmoEwka-naprawde rewelacja
AsJa-wiesz ja zawsze o tej godzine chodze do frcka a nawet czasem umawiam się na 7,30mam zaprzyjazniona fryzjerke więc idzie mi na ręke i zawsze tam spęczam 3 lub 4 godziny .Zwaiazku z tym ze moj M czesto gęsto jest w rozjazdach pracuje od od ponidzialaku do piatku od 7 do 18 a jedynym dniem aby zrobić sobie nowy fryz jest sobota i to rano
Ann-Madzia jest nie ugięta rozmawiałam z Nią no ma swoje racje i zgadzam sie z Nia w 100%Ty sama z Nia rozmawiałeś i wiesz.Ja mam nadziej ze będzie pisać choć od czasu do czasu bo to naprawde super kumpelkaI rozumiem Magde świetnie dla czego

[saljut]

Witam, ja tylko melduję, że żyję. Mam doła strasznego i wyję :)

Ewa, fajny ten Mikołaj :) U nas D na widok H-Mikołaja zaczęła tak strasznie płakać, że aż sie roztrzęsła i miała chrypkę :(

Gieniusia, a co z Magdą? faktycznie dawno jej tu nie było. Chyba, że to jakas tajemnica?

Ann- dziękuje za wczoraj. Dziś znowy bury dzien, mgła, nie wiem czy wyjdziemy z domu :(

[Gieniusia]

saljut-nie to nie tajemnica ale lepiej sama Madzie zapytaj na PW dla czego nie chce pisać .Z tego co wiem Madzia ma swoje zamkniete forum ,zreszta i Ja swoje prowadze z gurpą koleżanek ze Szczecina
Pozatym więcj to juz od smej Madzi,na ten temat

My mamyza soba nie przespana nocke Kasia goraczkowała:(

[saljut]

Gieniusia, niee no, az tak magdy nie bede wypytywac ;) myślałam, że się coś stało, że się obraziła albo co... :) Jej wybór przecież, tak jak i każdego z nas ;)

[Gieniusia]

saljut

Gieniusia, niee no, az tak magdy nie bede wypytywac ;) myślałam, że się coś stało, że się obraziła albo co... :) Jej wybór przecież, tak jak i każdego z nas ;)

E tam zapytać zawsze można

[CosmoEwka]

o tak tak koniecznie zapytajcie
albo mam lepszy pomysl :) niech kazda z nas zalozy zamkniete forum :)

saljut - nasi znajomi tez byli zdziwieni ze Kinga nie plakala. Kasia ma zaliczone Mikolajki u niezliczonej ilosci dzieci i mowila ze to wrecz niespotykane, ze dziecko nie placze. najczesciej kilka krokow przed Mikolajem wybucha wielki straszliwy placz. u nas jednak bylo ok, moze dlatego ze odebralam kilka telefonow przy Kini i za kazdym razem mowilam jej, ze to Mikolaj do mnie dzwoni, ze niedlugo przyjdzie do niej, wiec byla gruntownie przygotowana ;). dzien wczesniej pokazywalam jej zdjecia roznych Mikolajow na necie no i byla maksymalnie wyspana, a to z pewnoscia pomoglo :).

ide do mojego zamknietego forum - czyli do niegrzecznego meza, co prezentu w tym roku nie dostanie ;) i Kingusi ktora zachwycona wyciagnela dzis Lumpka spod poduszki :).

Dziubala - mam nadzieje ze czujecie sie juz lepiej ! szybkiego powrotu do zdrowia !

[Gieniusia]

CosmoEwka-a dlaczego nie skoro ktos sie pyta to chba lepiej aby odpowiedzila osoba zainteresowana a nie osoby postronne.Nie rozumiem Tojej uszczypliwości co jest w tym zlego ze ma sie jakies grono znajomych i jest to forum zamkniete.Zdaje sobie sprawe ze zostałysmy obsmarowane i negatywnie do mnie pochodzisz,ale niestety prawdy są dwie.I to co słyszysz nie zawsze musi byc prawdą.Kazdego wolny wybór nie musisz mnie lubić ,ale nie znajac odrazu skreślasz

[Ann]

Wróciłam z moim "małym" Szczęściem ze szczepienia - 7800 g :Uśmiech:
a to moje większe Szczęście o poranku

Saljut usmiechu i spokoju w sercu życze

[pudelek]

Dzień dobry:kawka:

Cosmo- nie mogłam się doczekać twojej opowieści mikołajowej..hehe super że Kinia tak przyjęła mikołaja,i zdjęcie mówi samo za siebie.

z tym fryzjerem to super sprawa..ja się wybieram w przyszłym tygodniu..połącze przyjemności bo to moja kumpelka więc troszke poplotkujemy:money:

gieniusia-

nie wybrazam zrobic coś na 30 lat i nie ruszac tego .

ja to sobie tego też nie wyobrażam

U mnie w dużym pokoju jest oranż(ale pigment) a u Bartka zieleń górą..

Madzia jest nie ugięta rozmawiałam z Nią no ma swoje racje i zgadzam sie z Nia w 100%Ty sama z Nia rozmawiałeś i wiesz.Ja mam nadziej ze będzie pisać choć od czasu do czasu bo to naprawde super kumpelkaI rozumiem magde świetnie dla czego

hmmm mi tez tu Madzi brakuje bo znamy sięjeszcze z N..ale jakoś to tajemniczo brzmi:confused:

gieniusia

CosmoEwka-....Nie rozumiem Tojej uszczypliwości co jest w tym zlego ze ma sie jakies grono znajomych i jest to forum zamkniete.Zdaje sobie sprawe ze zostałysmy obsmarowane i negatywnie do mnie pochodzisz,ale niestety prawdy są dwie.I to co słyszysz nie zawsze musi byc prawdą.Kazdego wolny wybór nie musisz mnie lubić ,ale nie znajac odrazu skreślasz

:duren: o co tu chodzi...obsmarowane negatywnie...wrrr

dziubala- zdrówka i jeszcze raz zdrówka

ann- super fota..i jakie zadowolenia z prezentu

Bartek też dziś dostał prezent..ale nie zdąrzyłam fotki zrobic bo się do parcy spieszyłam.
A wykombinowałam to tak..
ogladał sobie bajke AUTA i zwykle nadaje o tych autach i gada z nimi a tu nagle...z przedpokoju wjeżdżają do niego te właśnie auta...cóż to był za zachwyt.
Pewnie dziś nie zaśnie w dzień z wrażenia(co mnie ine martwi heehh) bo do południa przyjeżdza chrzestna z mężem a potem moja mama i po 15stejmój brat ze mną jako mikołaj z prezentami.
Na 18stą zaprosiłam kumelkę z córcią i tak sobie poświętujemy.Mąż będzie w pracy a my spędzimy czas z...najbliższymi

[Gieniusia]

Pudelek -To juz nie wazne wazne jest to co jest teraz

Pozatym smutno mi sie zrobiło bo zadzwonilam do mojej kolezanki i okazuje ze jej córeczka ktora ma 7 lat trafila do szpitala.W ciągu trzech dni zrobila jej sie wielka narośl w ustach ,nie wiadomo co to jest.Leki nie pomogly dziś poszla do szpitala ,prawdopodobnie beda usuwac albo beda spradzac co to jest:(

[CosmoEwka]

pudelek - tez nie wiem o co chodzi.
Gieniusia - nie znam cie. nie wiem kim jestes. nie wnikam w to. nie interesuje mnie to tak naprawde. nawet nie zaintrygowalas mnie swoim postem, ktory ewidentnie mial na cos wskazywac.
a jakby co to nie byla uszczypliwosc, a jedynie postronna uwaga z uśmiechem w kaciku ust i przymruzeniem oka.
nie moja sprawa z jakiego powodu ktos tutaj nie pisze.
ja ze swej strony nawet nie zauwazam takich drobnostek.
zauwazylam jedynie brak Dziubali wiec wysledzilam, ze ma chorego synka.
mam jednak nadzieje ze juz z nimi jest lepiej i tego im zycze.

[pudelek]

cosmo-: yes: dobrze że zdąrzyłaś napisać przede mną

spadam do dziewczyn bo Mikołajkowo będziemy objadać się ciastem i pić kawusię

[Gieniusia]

CosmoEwka-moze opacznie zrozumiłam jesli tak to Ja ze swoje strony przepraszam

[saljut]

Ann, dziekuje :) dziś troszke lepiej ;) ale tylko troszkę... To co wczoraj Ci pisałam o klatce wygląda dziś u mnie tak, że mam dziś wizyte u mojej pani dyrektor o ...20. Na szczeście ona tez dopiero wieczorem jest w miare mobilna ;) Chociaz dziecka i męża nie ma ;) Mam nadzieję, że wróce do domu przed 24 bo zapowiada sie na dłuuugie posiedzenie ;)

Gieniusia, a ja to wcale nie wiem o co chodzi z Magda, obsmarowywaniem (nas? a za co w sumie???). Ja nic złego tu nikomu nie napisałam, żeby się tym denerwować czy zastanawiać co i dlaczego ;) Przeciez jest wolnośc wyboru, istnieją fora zamkniete, publiczne i nie jest obowiązkiem w nich uczestniczyć ;) Luz-blues :) aaa, jesli chodzi o obsmarowywanie...to chyba świadczy to o obsmarowujacym a nie o obsmarowywanym ;)
aa, a z N to ja znam jedynie Dziubalę, Ewe i założycielke wątku ;) Ann znam ale z zupełnie innego miejsca ;) i to koniec z mojej strony, bo nie chcę, żeby się jakaś afera rozpętała z niczego ;)

Ann, ale masz duze dzieci ;)

Ewa, Ja tez jej tłumaczyłam, pokazywałam, opowiadałam wczoraj po przyjściu z pracy, że go spotkałam i że się umawaiłam z nim na dziś na wieczór... NIestety nie pomogło ;) ale za to D dostała wielką książekę w kształcie św. Mikołaja i śpi z nią :) a dziś po obudzeniu chyba ze 40 minut opowiadała mi co Mikołaj ma ubrane, że ma prezenty, sanki ;)