Skocz do zawartości
Forum

Mamusie 2005:)


Rekomendowane odpowiedzi

no no ale czytania

Bartek dziś w krótkim rękawku w przedszkolu.;-)

U nas coś słonko wyjrzało na moment ;-)
Dziś idą moje chłopaki na basen..w końcu po jakiejś 2tyg. przerwie...będa na tym ulubionym hahah

Ewa-ja też z lekarzami nie chce mieć do czynienia.Na szczęście Bartek chorował(długotrwały kaszel) zimą i zakończył chyba podobnie jak twoja Kinia...nie pamiętam.
Teraz jak był katarek 3 dni i kaszelek to homeopatia i po problemie..no przynjamniej wiem że łagodnie to przeszedł bo oczywiście że jakby się coś działo to i do lekarza bym poszła ale prywatnie bo pediatra z przychodni(jakaś nową więc nie znam) to podobno antybiotyk przepisuje nawet na zwykłe przeziebienie wrrrr..a zntybiotyk miał Bartek tylko raz jak miał 4,5miesiąca.

Ostatniej zimy męczyliśmy się z kaszlem....długotrwałym,ale nie groźnym jak się okazało.
Treaz pije tran odpornościowo i oby jak najpóźniej przyniósł bonus z przedszkola..bo ja to strachliwa jestem jakby już jakaś gorączka była :-(

Ewa- oby wszytsko posżlo tak jak chcesz....w kwesti światełka....;-)

U nas angielski jest dopiero w grupie 4latków...na szczeście.

Bartek nie dałby sobie założyc dwóch bluzek...tak na cebulkę...niestety..ale wiem ze wtedy to na pewno by się upocił nawet siedzeniem ;-)

Zmykam popracować ;-)

http://www.szipszop.pl/tickers/21119.gif

Odnośnik do komentarza

No w końcu nam wątek odżył:)

U nas angielski miał być od 4 lat ale zmienili i dla maluchów też jest dwa razy w tygodniu po 15 minut. Zapisałam małgosię, ale tylko dlatego że na zajęcia dzieci wychodzą do innego pomieszczenia a tym które zostaną po prostu może być przykro. Koszt nie duży bo 50 zł na semestr. Niemniej jednak na pewno nie wsyztskich rodziców na to stać - cholerny Kraj

Ewa, pudelek - dobrze wam, że dzieciątka takie zdrowe i nie musicie walczyć z służbą zdrowia:> Chociaż Ewa i tak za siebie i za Kinię się nawalczy:>Napisz koniecznie . czy udało się pokonać wiatraki.

Andzia - u nas wybuchów zazdrości nie było, ale to dzięki temu, że cały wolny czas poświęcamy małgosi. Tylko że my tego czasu mamy zdecydowanie więcej niż ty. Poza tym angażowaliśmy Małgosię w kąpanie, zmienianie pieluch itp, ale tylko do tego stopnia jaki ona chciała - nic na siłę. Próbujemy wymyślać zabawy, w których może brać udział i Małgosia i Nikusia. I generalnie nie jest źle, chociaż trzeba cały czas się pilnować, żeby nikt nie poczuł się zaniedbany.
Andzia a one to chociaż śpią równocześnie??

Ja chcę słoneczka , bo zaczynam wariować w domu!! Chociaż i tak są postępy - dwa razy w tygodniu mam wychodne - chodzą na aqua aerobic i siatkówkę i od razu efekty 2 kg na minusie:>

http://b4.lilypie.com/9yhpp2/.png

http://b1.lilypie.com/kKo4p2/.png

Odnośnik do komentarza

e tam gdzie tam. nie ten kraj.
swiatelka nie bylo. interesujaca mnie osoba byla na szkoleniu. w tym szpitalu jak nie maja urlopow to sie nieustannie jedynie szkolą. od 3 m-cy spotkalam 3 urlopy i ile razy tam jestem to zawsze ktos ma niespodziewane wielogodzinne szkolenie.
jutro bede dzwonic. moze telefonicznie zalatwie cos. watpie w to, ale nie mam wyjscia.
ciag dalszy wiec. no i konca nie widac.
mysle ze biora pacjentow 'na zniechecenie'.
bardzo chorzy zejda, mniej chorzy 'sprecyzuja' chorobe, a niecierpliwi rzuca dokumenty i pojda sie prywatnie leczyc.
inni beda pisac petycje i popierac biednych lekarzy.
ja nie mowia ze nie sa biedni, tyle ze czasem wystarczy troche dobrej woli. po prostu. oraz serca i etyki.
ostatnio znajomi opowiadali jak czekali z dzieckiem w prokocimiu 5 godzin. byli 6 w kolejce. a wizyta trwala 10 minut. zatem co z reszta czasu?
mysle ze to po to, zeby narzekac.
bo sie przeciez nie da nie narzekac.
tyle ze poza tym ze system jest do du... to jeszcze przede wszystkim niektorzy ludzie sa najzwyczajniej w swiecie nieczuli i zli.

kinga zdrowa. wszystko czyste.
dostala tylko jakis spray do nosa homeopatyczny.
cholernie drogi zreszta ;).
jak zwykle zdziwko gdy przychodzi do placenia w aptece, no ale czlowiek sie usmiecha i udaje ze zdawal sobie sprawe i ze to nic ;) hehe

ide przekonac kinge ze warto isc spac...

http://www.suwaczek.pl/cache/e95ba2a587.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9061b31c68.png
http://www.suwaczek.pl/cache/da1088495f.png

Odnośnik do komentarza

Cosmo współczuje przejsc z nasza cudowna słuzba zdrowia:(

Jaskula zdarza sie, ze spia razem godzine, czasem dwie...ja wtedy najczesciej nadrabiam zaległosci: pranie, prasowanie itp.
Teraz zasneły, lece zaraz pod prysznic, bo pozniej moze juz nie byc takiej okazji...
A Stasiu znowu przebakuje, ze go brzuszek boli...

Jak nie urok, to sraczka...nie ma co!!!

Odnośnik do komentarza

Ewa- ty to sie faktycznie masz z tymi lekarzami wrrr
Ten spray do noska homeopatyczny jest podobno bardzo dobry..słysze same tekie opinie.Mynie używamy bo...Bartek nie pozwala zeby cośmu się w nosku robiło.
Zdecydowanie woli granulki homeo. na szczęście super działają na niego.

U nas w koncu bardzo słoneczny dzień.
Dziś małe zakupy oraz ....park i zbieranie kasztanów..o ile coś jeszcze zostało ;-)

http://www.szipszop.pl/tickers/21119.gif

Odnośnik do komentarza

U nas tez dzis ciepełko. Dziewczyny spia na dworze:) Nie wiem dlaczego za zawnatrz dzieci zawsze lepiej spia niz w domu. Szkoda, ze nie ma cieplejszych nocy, bo bym je tez na balkon wystawiła:)

Ja jade popoludniu do Poznania, musze załatwic kilka swoich spraw, Stasiu po przedszkolu idzie do mojej mamy, a dziewczyny zostaja z tesciowa i pozniej tez K. dojedzie. Mam nadzieje, ze jakos dadza rade.
Jak Stasia zostawiałam pierwszy raz, to pamietam, ze miałam mnostwo watpliwosci i straszne opory, a teraz jakos tak luzno. Mozna powiedziec, ze wrecz sie ciesze na te kilak godzin wolnosci:)

Odnośnik do komentarza

Witam piątkowo

Mimo że teraz nie pracuję (jestem na wychowawaczym) to zawsze (nie licząc może jednego razu) cieszę się, że jest piątek :D
Jak dzieci wstaną z drzemki to pojedziemy po tatusia do pracy. Jest piątek i nie wypada siedzieć za długo w biurze :D

Andzia - zazwyczaj najgorszy jest pierwszy raz :Oczko:. Kilka godzin takiej wolności bardzo dobrze wpływa na psychikę i nie tylko :yes:

Odnośnik do komentarza

a mysmy karmili ptasia grype w rynku.
nażarła sie potwornie.
zawsze w takich momentach przypominaja mi sie moje kolezanki ze studiow, ktore z obrzydzeniem i calkowitym brakiem zrozumienia patrzyly na krakowskie gołebie na rynku oraz dzieci je karmiace.

MalaMoni - dzieki za ramke. fajna :). stoi na kominku :).
saljut - kurteczka zeszloroczna super. idealna teraz na Kinge.

w sprawie swiatelka i walki z wiatrakami... zadzwonilam dzis i troche sie dowiedzialam. oczywiscie nie wszystko, bo wciaz mam watpliwosci gdyz nieustanne tajemnice nfz nie daja mi spokoju. sa procedury za ktore nfz placi wiecej niz za inne, ale szpitale jakos nie kwapia sie je wdrazac. ostatnio zasugerowalam jedna taka i byc moze dzieki wlasnej wnikliwosci i upierdliwosci da sie cos czego sie najpierw nie dalo. ale to dopiero okaze sie za tydzien :/ . technicznie sie da, ale to zalezy od dobrej woli lekarza. jedynie a zarazem aż.

strasznie boli mnie glowa.

małżon z Kinga zrobili kawe wiec zdyniam ja chlupnac.

http://www.suwaczek.pl/cache/e95ba2a587.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9061b31c68.png
http://www.suwaczek.pl/cache/da1088495f.png

Odnośnik do komentarza

Andzia - parę godzin zalatwiania sam na sam z urzędnikami to sama radość - dla mnie ostatnio też:) Chyba jakaś wyrodna jestem. Ale jak wracam po kilku gpdzinach psycxhicznie wypoczęta to choćby nie wiem jak mi marudziły to je strasznie kocham:)

Ewa - no cóż po służbie zdrowia nie można się niczego dobrego spodziewać. Ale walczyć trza, dobrze że z Kinią ok:)

My jutro powracamy do przedszkola. Mam nadzieję że będzie ok , bo dzisiaj pół dnia Małgosia mówiła , że nie pójdzie.

Zmieniliśmy samochód na rodzinne kombi - może w końcu zaqczniemy jeździć bez majdanu na dachu!!

Jutro
Aqua + nie mogę się doczekać

http://b4.lilypie.com/9yhpp2/.png

http://b1.lilypie.com/kKo4p2/.png

Odnośnik do komentarza

Jaskula to ja chyba tez jestem wyrodna:36_1_21:
Ale to taka zdrowa wyrodnosc...

No wiec pierwszy samotn wyjazd za mna...po zalatwieniu wszystkich spraw, poszlam oczywiscie na zakupy i nawet kupilam sobie spodnie, bo po domu to caly czas w dresach smigam...10 kg jeszcze zostało:36_2_39:
Wbilam sie nawet w 38, co prawda koło ratunkowe wystaje po bokach, ale przeciez bede chudnac:36_1_21::36_1_21::36_1_21:

W sobote za to pojechalismy na slub do mojej kolezanki, tzn. tylko do kosciola. Pierwsza taka dluzsza wyprawa z cala ferajna i powiem Wam...masakra. CHyba trzeba autobus kupic...Stachu musi siedziec z przodu, bo strach go miedz dziewczyny posadzic. Z tylu najpierw montujemy jeden fotelik, potam ja siadam i dopieropotem drugi!!! A wozek zajmuje cal bagaznik. Igly sie juz nie wcisnie...

Odnośnik do komentarza

Jak tam u was po weekendzie??

Chyba super pogoda była u wszystkich.

U nas w sobote park i zbieranie kasztanów co wcale nie było łatwe bo wisaiłay sobie dośc wysoko.Na niższych partiachbyły braki już:oczko:

Wczoraj rano zdecydowaliśmy się na wyjazd w góry z rodzicami i ich autem bo u mnie sypie sie skrzynia biegów...w tym tygodniu mechanik się nia zajmie...pewnie będzie wypoczęty po 7dniach w Turcji:Śmiech:

Zaliczyliśmy Ustroń,Wisłe i Biały Krzyż..powrót przez Szczyrk w mega korku.Pierwszy raz od dwóch lat staliśmy w korku wracając z gór:coo:
Jakiś zlocik trabantów,syrenek czy coś w tym stylu i jedna część dwupasmówki była parkingiem:coo:
Bartek zachwycony spacerkami.Nawet chwile w lesie pobył:great:

Ewa- to bardzo mocno trzymam kciuki za tą sprawę w służbie zdrowia...twój upór na pewno przyniesie odpowiedni rezultat:great:

Andzia-jaka wyrodna matka...podejrzewam żekażda matka choćna chwile przynajmniej raz :usmiech: :Śmiech: chciała byc sama.Nie ma w tym nic złego.Za to szczęśliwa,wyluzowana jest ostoją spokoju i cierpliwości..więc korzystaj ile możesz z takich samotnych wypadów..to lek na wszystko (podobno):smieszne:

Bartekma rytmike od października i bardzo się cieszy a ja mam pytanko...bo szukam rymowanek,wierszyków..takich typowych których uczą sie dzieci w przedszkolu...

Bartek juz 3 jakies recytuje z pokazywaniem...a chciałabym je mieć tez dla siebie.Razem się pouczymy:great:

http://www.szipszop.pl/tickers/21119.gif

Odnośnik do komentarza

Andzia- u nas też miało być wywieszane ale może w środku w sali bo na zewnątrz nie widziałam a szukałam:oczko:

Spokojnie..jak małe podrosną to też będziecie sobie wyjeżdżać.:great:
Ja kochana korzystam z gór bo mam je bliziutko a wiadomo jak mam jechać gdzieś to przynajmniej wiem że powietrze inne..jade około godzinki max.

Fotki z weekendu

http://img217.imageshack.us/img217/5765/cimg1922yh1.jpg

http://img218.imageshack.us/img218/60/cimg1919dr3.jpg

http://img218.imageshack.us/img218/4623/cimg1920bq3.jpg

a to rodzice w obiektywie Bartusia...i zachód słońca :okk:

http://images29.fotosik.pl/279/e696223089e31652.jpg

a teraz fotki z wczoraj z gór

Ustroń park
http://img146.imageshack.us/img146/5603/028ha0.jpg

Biały Krzyż

http://img146.imageshack.us/img146/8380/050kb5.jpg

Wisła- skocznia Małysza

http://img364.imageshack.us/img364/1917/047ro8.jpg

http://www.szipszop.pl/tickers/21119.gif

Odnośnik do komentarza

Pudelek fotki jak zwykle rewelacja!!!

Stachu przechodzi znowu samego siebie...jest złosliwy, nie słucha nas, bije, krzyczy, ach w ogole masakra!!!
Wiem, ze jest to normalna reakcja na pojawienie sie dwoch nowch domowników, ale juz czasem nie daje rady. STaram sie ignorowac, ale nie zawsze mi to wychodzi:(
Fakt, ze nie mam dla niego tak duzo czasu jak kiedys, on bidulek tez coraz czesciej słyszy od nas: nie rób, nie dotykaj, uwazaj, ciszej, wolniej itp. Wciaz cos nie tak:( Jak tylko mam 5 minut, staram sie z nim pobawic, ale co to jest 5 minut, jak za chwile musze leciec, bo głodomory sie budza. Wczoraj mi powoiedział: Mama, moze wsadz te dzidzie spowrotem do brzucha, jak one tak płacza!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza

Jutro w przedszkolu maja Dzien Warzywa i kazde dziecko miało przygotowac w domu z rodzicami "cosik" z warzywa. Oto nasze wvpociny:
http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/ZiM_362.jpg
http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/ZiM_361.jpg
http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/ZiM_360.jpg

K. zrobił jeszcze zabe z papryki, niestet nie mam fotki.

Dzis rano pakuje STachowi te wszystkie warzVwkowe stworki, on oczywiscie zadaje mnostwo pytań, a po co to musi zajac, a dlaczego Pani kazała, a dlaczego Dzień Warzwa itd., w końcu pyta: Mama, a banan to tez warzywo???
:duren::duren::duren:

Odnośnik do komentarza

Witam wtorkowo

Adaś mnie rano mile zaskoczył, bo nie robił większych problemów z pójściem do przedszkola, ubrał się ładnie i już myślałam, że najgorsze mamy za sobą. 5 minut później wiedzialam, że nie :Kiepsko:. Trzeba mieć nadzieję, że może jutro będzie lepiej...

Dla Chłopaków w ich Dniu wszystkiego najfajnieszego!

Pudelek – fajne fotki, super czas spędziliście ::):

Andzia – kapitalne pomysły z warzyw :great:, bardzo mi się podobają :yes:
A Staś po prostu potrzebuje Twojej/Waszej uwagi. Niegrzeczność to po prostu zwrócenie na siebie uwagi. Jak tylko dziewczynki są oporządzone i nakarmione to każdą chwilę poświęcaj Stasiowi (sprzątanie czy gotowanie może poczekać). Staś powinien teraz być Waszym oczkiem. Trzymam kciuki żeby było lepiej.
Sił na te trudne dni.
A zadawanie pytań (nawet tych głupich :Oczko:) to sposób na poznawanie i uczenie się świata.

Odnośnik do komentarza

andzia- ale super te warzywne ludziki..bardzo mi się podobają...ja to sięmartwię cały czas bo ja noga z plastycznych rzeczy i licze na męża.
Dla was :brawo: za pomysłowość

A powiedz mi to pani wam powiedziała że takie coś macie zrobić, czy na tablicy z ogłoszeniami było napisane..bo mi Bartek na pewno takiego czegoś by nie przekazał bo nadal o przedszkolu mówi mało:coo:

Co do zachowania Stasia to musiałabym tu zacytować słowa Dziubali bo dokładnie to samo chciałam napisać...:great:

Ja mam małe upominki dla moich chłopaków...skoro oni zawsze pamietają o moim święcie to i ja pamiętam:Śmiech:

Cieszę się że foteczki wam się podobają...:smieszne:

http://www.szipszop.pl/tickers/21119.gif

Odnośnik do komentarza

Pudelek o tych warzywach Pani akurat mówiła na zebraniu, ale na drzwiach od Stasia sali wisi tablica i na niej sa zawsze wszystkie ogłoszenia, co przyniesc, ze ładnie sie ubrac itp. Podejrzewam, ze zaden 3-latek nie przekazałby zadnej informacji od Pani:D

Stasiu tez mało opowiada o przedszkolu, za to prawie codziennie podspiewuje inna piosenke lub recytuje wierszyk.
No i ma nowego kolege: Kapsla:d
Dzis dowiedziałam sie, ze chodzi o Kacpra:usmiech:

Odnośnik do komentarza

Andzia – wierzę, że przy 2 malutkich szkrabach ciężko o wolną „chwilkę” ale postaraj się wygospodarować więcej czasu dla Stasia. On tego teraz bardzo potrzebuje. Jak dziewczynki nakarmisz to zaangażuj męża czy mamę do pilnowania bliźniaczek a Ty np. odbierz Stasia z przedszkola, kup mu w sklepie ulubionego słodycza i pójdźcie razem na spacer. Na pewno Staś będzie uradowany tym, że ma Ciebie tylko dla siebie :yes:
Cały czas jestem pod wrażeniem tych figurek z warzyw i banana :Śmiech:

Odnośnik do komentarza

Andzia- no to u nas na tablicy nie ma żadnych takich ogłoszen ;-)

Na forum czytam że dzieci fotki miały już robione a u nas na razie też echo......

Te piosenki i wierszyki to chyba rzeczywiściście w sali wiszą bo na pewno nie na korytarzu,nawet mąż wczoraj szukał.
Dziś ma spytać o to panią....bo Bartek już ładnie śpiewa i recytuje ;-)

http://www.szipszop.pl/tickers/21119.gif

Odnośnik do komentarza

kalafiorowy potwor odjechany maksymalnie.

a my dzis bylismy w ikea.
kinga uwielbia jesc tam obiad. dzis wymyslila ze frytki ma zbyt kwasne (robila specjalne miny, jakie to one nie sa strasznie kwasne zebysmy nie sadzili ze jest inaczej ;) ) i okazalo sie ze ma ochote je w zwiazku z tym poslodzic.
no wiec poslodzila... i zjadla. frytki z cukrem.
pod koniec byly dodatkowo zimne.
a jak zobaczyla cytryne to ja wylizala.
pychota po prostu.

wiem ze mam dziwne dziecko o dziwnych smakach ;) ale dzis przeszla sama siebie.

dobranoc.

moja strona wiec za:
- sukcesy w walce ze sluzba zdrowia. a najlepiej zeby zdrowie nam dopisywalo i trzymac sie od nich jak najdalej!
- zeby jesien byla dluga, ciepla i sloneczna!
- zeby juz nic nie drozalo... bo zauwazylam dzis ze coraz wiecej za wszystko z dnia na dzien place :/

http://www.suwaczek.pl/cache/e95ba2a587.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9061b31c68.png
http://www.suwaczek.pl/cache/da1088495f.png

Odnośnik do komentarza

Widzę , że tu przedszkolnie:)

My jutro trzeci dzień idziemy i mam nadzieję że do końca tygodnia Małgosia dochodzi. Weronika ma spory katar i nawet dzisiaj poszłam do lekarza, dostała same lekkie lekarstwa - tzn nie antybiiotyk na szczęscie. Mam nadzieję, że wogóle bez tego świństwa się obędziemy.

Dziubala - tak pod twój opis, to ja własnie mam do sprzedania super autko:) Mz musieliśmy wymienić na kombi, bo zwykły bagażnik i dachowy przestały nam wystarczać!! A swoją drogą to dawniej rodziny 4 osobowe nad morze maluchem jechały i się mieściły. JAK to możliwe?? - nie mam pojęcia:)

Andzia - warzywa super, ale też mnie ten banan zdziwił :36_11_4:Matko kto mjemu dziecku takie rzeczy będzie robił jak my oboje z mężem do robótek ręcznych lewi jesteśmy. Już wiem.............. zatrudnię Ewę, ona ma talent:woow:

http://b4.lilypie.com/9yhpp2/.png

http://b1.lilypie.com/kKo4p2/.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...