Skocz do zawartości
Forum

Majówki 2010


Rekomendowane odpowiedzi

anmiodzik
U nas w całości jest codziennie piętka.. dziś pierwszy raz pokroiłam jej chlebek bez skórki, żeby do kiełbaski miała. Dla niej to znowu coś nowego, co jeszcze bardziej ją zaintrygowało i skłaniało do spróbowania :)

u nas piętka była ostatnio częściej kawałekj zwykłej bułki (połowa) a i czasem do schrupania pieczywo chrupkie -przypomniało mi się że Dominikowi dawałam :)

http://emotikona.pl/gify/pic/10zyrafa.gif http://pathi.pl/pl/ http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gifPolecam nosidełka dla Maluchów Mei Tai od Pathi :) dobierze rozmiar a Ty wybierzesz aplikację w swoim stylu :)My już się tak nosimy :):36_15_44:
http://suwaczki.maluchy.pl/li-49503.png
http://www.suwaczki.com/tickers/klz9krhmx7faw3h1.png

Odnośnik do komentarza

Widzę że i u Was maluszki chlebek wcinają mój mały co dzień też dostaje chlebek, jabuszko czasem winogrona i mandarynki od czasu do czasu. Najpiękniejszy widok jak wpycha sobie chlebek do buzi poluszkami popycha a w drugiej rączce trzyma jeszce jeden kawałeczek i go tam rączką dziamgoli oblizany i wymemłany, sama rozkosz jak te paluszki tylko się ruszają niespokojnie.
spokojnej i przespanej jutro się Wam wyżalę jak mi u pediatry poszło

Pozdrawiamy Ola , Lucek & Fasolka
http://www.suwaczek.pl/cache/0340c391e0.png
http://www.suwaczek.pl/cache/629acc2ebb.png

Odnośnik do komentarza

no dobrze to i ja się zgłaszam ;-)

gratuluję nowych zęboli, umiejętności i najlepsze życzenia dla 9 i 10! miesięczniaków!
Anmiodzik zdrówka zdrówka zdrówka!!! wiem co to za cholerstwo - w styczniu też miałam i tak goniło, że nie wiedziałam co pierwsze do kibelka włożyć - głowę czy tyłek ;-)
Gosiak - gratuluję kochana z całego serca nowej roboty!!! na pewno odżyjesz wśród ludzi! wiem po sobie - pracy mam bardzo dużo, ale jestem wśród ludzi i jest do kogo gębę otworzyć ;-) a tygodnie mijają jak z bata strzelił! jeden za drugim!
Hanka i Wiki prześliczne! naprawdę te nasze dzieciaczki to już nie bobasy tylko zmieniają się w śliczne dziewczynki i chłopczyki ;-)
Viki - trzymam kciuki żeby z Dominisiem już tylko lepiej było!

a u nas...młody ma 6 zęboli. jak wyszły górne jedynki to karmienie zmieniło się w koszmar - tak zmasakrował mi sutki...i myślałam, że po karmieniu bo nie dawałam rady, ale jakoś przetrzymałam i cycujemy dalej...
raczkujemy pięknie, chodzimy przy meblach, wspinamy gdzie się da, też usłyszałam już mama...
mieliśmy przerwę 2-tygodniową w żłobku bo młody był chory - kaszlał kaszlał i mimo syropków nie przechodziło, aż w końcu zeszło do oskrzeli. przez tydzień antybiotyk w zastrzyku w małą pupkę i przeszło. bałam się powrotu do żłobka po tak długiej przerwie, a tu niespodzianka - panie zaskoczone i zachwycone Janem, że tak pięknie teraz zachowuje się tj. wcześniej też nie było tragedii, ale teraz ładnie je, ładnie śpi i potrafi zająć się sam sobą. Więc kamień z serca.
a co do upadków to Bigbit naprawdę bez sensu zadręczasz się - wypadki są wpisane w życie naszych maluchów - ja wychodzę z założenia, że jeżeli nie wyrżnie się raz drugi to nie nauczy się np. siadać, chodzić, raczkować itp. Ja nie pilnowałam Jasia na każdym kroku i jest taki zwinny, że wszyscy są w szoku jak tak pięknie sobie radzi.

Jedzenie i picie - wzorowo rzekłabym.

także ogólnie ok. tylko jeszcze te nocki...2-3 razy pobudka...a ostatnimi czasy to młodemu coś odbiło i potrafi zbudzić się i płakać wniebogłosy, że nie można go uspokoić..nawet cyc nie działa...wygląda to tak jakby mu się śniło coś złego..zasypia po półgodzinnej, czasami godzinnej walce..no i od jakiegoś miesiąca też zaczął wstawać o 6!!! o zgrozo!!!
no i to tak z grubsza...kurczę ciężko Was nadrobić z czytaniem, a z pisaniem to już w ogóle...
ale jak już się odezwałam to wzywam kolejne osoby! oczywiście Justi obowiązkowo!!!
no i Sopfie napisz proszę co z Tobą, bo cały czas myślę...

aaa.. Magnuna Sara cudna!

no! chciałyście to macie! i czytajcie sobie haha!

pozdrawiam NADINN

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz620mm0588zvzo.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jx4hi9gnh.png

Odnośnik do komentarza

nadinn
no dobrze to i ja się zgłaszam ;-)

gratuluję nowych zęboli, umiejętności i najlepsze życzenia dla 9 i 10! miesięczniaków!
Anmiodzik zdrówka zdrówka zdrówka!!! wiem co to za cholerstwo - w styczniu też miałam i tak goniło, że nie wiedziałam co pierwsze do kibelka włożyć - głowę czy tyłek ;-)
Gosiak - gratuluję kochana z całego serca nowej roboty!!! na pewno odżyjesz wśród ludzi! wiem po sobie - pracy mam bardzo dużo, ale jestem wśród ludzi i jest do kogo gębę otworzyć ;-) a tygodnie mijają jak z bata strzelił! jeden za drugim!
Hanka i Wiki prześliczne! naprawdę te nasze dzieciaczki to już nie bobasy tylko zmieniają się w śliczne dziewczynki i chłopczyki ;-)
Viki - trzymam kciuki żeby z Dominisiem już tylko lepiej było!

a u nas...młody ma 6 zęboli. jak wyszły górne jedynki to karmienie zmieniło się w koszmar - tak zmasakrował mi sutki...i myślałam, że po karmieniu bo nie dawałam rady, ale jakoś przetrzymałam i cycujemy dalej...
raczkujemy pięknie, chodzimy przy meblach, wspinamy gdzie się da, też usłyszałam już mama...
mieliśmy przerwę 2-tygodniową w żłobku bo młody był chory - kaszlał kaszlał i mimo syropków nie przechodziło, aż w końcu zeszło do oskrzeli. przez tydzień antybiotyk w zastrzyku w małą pupkę i przeszło. bałam się powrotu do żłobka po tak długiej przerwie, a tu niespodzianka - panie zaskoczone i zachwycone Janem, że tak pięknie teraz zachowuje się tj. wcześniej też nie było tragedii, ale teraz ładnie je, ładnie śpi i potrafi zająć się sam sobą. Więc kamień z serca.
a co do upadków to Bigbit naprawdę bez sensu zadręczasz się - wypadki są wpisane w życie naszych maluchów - ja wychodzę z założenia, że jeżeli nie wyrżnie się raz drugi to nie nauczy się np. siadać, chodzić, raczkować itp. Ja nie pilnowałam Jasia na każdym kroku i jest taki zwinny, że wszyscy są w szoku jak tak pięknie sobie radzi.

Jedzenie i picie - wzorowo rzekłabym.

także ogólnie ok. tylko jeszcze te nocki...2-3 razy pobudka...a ostatnimi czasy to młodemu coś odbiło i potrafi zbudzić się i płakać wniebogłosy, że nie można go uspokoić..nawet cyc nie działa...wygląda to tak jakby mu się śniło coś złego..zasypia po półgodzinnej, czasami godzinnej walce..no i od jakiegoś miesiąca też zaczął wstawać o 6!!! o zgrozo!!!
no i to tak z grubsza...kurczę ciężko Was nadrobić z czytaniem, a z pisaniem to już w ogóle...
ale jak już się odezwałam to wzywam kolejne osoby! oczywiście Justi obowiązkowo!!!
no i Sopfie napisz proszę co z Tobą, bo cały czas myślę...

aaa.. Magnuna Sara cudna!

no! chciałyście to macie! i czytajcie sobie haha!
Ze co że niby jak się odezwiesz raz na tydzień czy dwa to dużo naskróbałaś wcale nie jak dla mnie to za mało...
Ale dobrze wiedziec że u Wask ok. szkoda tej małej pupki że trzeba było kłuć. ałć

Gratuluję nowych ząbków i wytrwałości w karmieniu.

http://emotikona.pl/gify/pic/10zyrafa.gif http://pathi.pl/pl/ http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gifPolecam nosidełka dla Maluchów Mei Tai od Pathi :) dobierze rozmiar a Ty wybierzesz aplikację w swoim stylu :)My już się tak nosimy :):36_15_44:
http://suwaczki.maluchy.pl/li-49503.png
http://www.suwaczki.com/tickers/klz9krhmx7faw3h1.png

Odnośnik do komentarza

a co do jedzenia kawałkami to też daję Janowi i bananka do ręki i jabłuszko i chlebek - rano kroję w kosteczkę z masełkiem i szyneczką (mam pompę jak śmiesznie wcina szynkę i dziwi się co to za dziwactwo) a w drugą rękę paróweczkę ;-)
a dajecie ser żółty już? bo tak się dziś zastanawiałam...

aaa..no i Jaś ma jeszcze małe fobie - ogólnie boi się wszelkich szczotek - zaczynając od miotły, przez szczotkę do butelki po szczoteczkę do zębów - pokazuję mu, że to nic strasznego, ale za każdym razem wzdryga się, a ja wredna matka ubaw mam po pachy ;-)
stracha też ma przed kwiatkami - obojętnie czy cięte czy doniczkowe - jak widzi to trzęsie go i wzdryga ;-) ale to śmieszne jest ;-)

pozdrawiam NADINN

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz620mm0588zvzo.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jx4hi9gnh.png

Odnośnik do komentarza

nadinn
a co do jedzenia kawałkami to też daję Janowi i bananka do ręki i jabłuszko i chlebek - rano kroję w kosteczkę z masełkiem i szyneczką (mam pompę jak śmiesznie wcina szynkę i dziwi się co to za dziwactwo) a w drugą rękę paróweczkę ;-)
a dajecie ser żółty już? bo tak się dziś zastanawiałam...

aaa..no i Jaś ma jeszcze małe fobie - ogólnie boi się wszelkich szczotek - zaczynając od miotły, przez szczotkę do butelki po szczoteczkę do zębów - pokazuję mu, że to nic strasznego, ale za każdym razem wzdryga się, a ja wredna matka ubaw mam po pachy ;-)
stracha też ma przed kwiatkami - obojętnie czy cięte czy doniczkowe - jak widzi to trzęsie go i wzdryga ;-) ale to śmieszne jest ;-)
A widzisz moja baba bardzo lubi wszystkie szczotki :)

A co do żółtego sera to nie dawałam jest dosć cięzkostawny tzn pewnie jakieś odbrobiny z mojej kanapki mogły do niej trafić czaem się dopomina akurat o nasze jedzenie.

http://emotikona.pl/gify/pic/10zyrafa.gif http://pathi.pl/pl/ http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gifPolecam nosidełka dla Maluchów Mei Tai od Pathi :) dobierze rozmiar a Ty wybierzesz aplikację w swoim stylu :)My już się tak nosimy :):36_15_44:
http://suwaczki.maluchy.pl/li-49503.png
http://www.suwaczki.com/tickers/klz9krhmx7faw3h1.png

Odnośnik do komentarza

witam was pod koniec Tłustego Czwartku, mam nadzieję, że niejednego pąką wsunęłyście;-) kalori nie liczcie, kochane. Fajnie, że wasze pociechy już chlebek, jabłuszko, bananka do rączki. U nas ząbków jeszcze niet, ale wg mnie dziś rano coś się zaczęło dziać, jakby prawa dolna jedynka probowała sie przebić. Albo znowu fałszywy alarm i tylko moje marzenia;-), żeby jakiegoś zębola w końcu zobaczyć. Kaszelek juz prawie zniknął i chcemy się wybrac jutro na spacerek. Wiktoria i Hania - piękne panienki!!!
Viki, zdrówka dla Dominika, całuski i przytulaski!

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hngltyenz.png

Odnośnik do komentarza

anmiodzik
Haneczka i Wiktoria - śliczne dziewczynki z Was :)

A ja dalej zdycham w łóżku. Na szczęście Natalka zdrowa i mam nadzieję, że ten wirus ją ominie. Schudłam 2kg.. za niedługo nic ze mnie nie zostanie.. od 3 dni nic nie umiem zjeść, bo zaraz zwracam. Uzupełniam tylko płyny i elektrolity smectą.

Trzymajcie się zdrowo..

jakaś grypa żołądkowa panuje, dosłownie masakra co się dzieje, moja mama dziś dzwoniła do swojej koleżanki i tam też wszyscy się pochorowali. Ja przezywałam to z piątku na sobotę

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hngltyenz.png

Odnośnik do komentarza

Witam Kochane Majóweczki!

Na Wasz apel i my się odmeldowywujemy! :) Nadinn - co jak co, ale Tobie swatowo musiałam odpowiedzieć na wezwanie ;)

Postaram się w skrócie streścić co u nas.

Zapadła decyzja, że mąż leci do Bangladeszu sam. I tak właśnie dzisiaj w tym momencie leci nad Zatoką Perską w drodze do Dhaki przez Dubai (śledzę rejs na shipstats.com ;) ). Nasze ostatnie 2 tyg. w ogóle było pełne decyzji. Inna, którą podjęliśmy w kilka minut to zakup nowego autka. Wpadliśmy do salonu KIA, który mamy niemal na osiedlu i wyszliśmy z umową zakupu. Po tygodniu autko odebraliśmy i każdą wolną chwilę przed wyjazdem M. spędzaliśmy na wojażach. Żeby nie było - jestem również "szczęśliwą" posiadaczką kredytu na 8 lat. Ale i mam auto z 7 latami gwarancji ;) Decyzja motywowana była też tym, że od 1 lutego mam wreszcie umowę na czas nieokreślony więc nie bałam się zaszaleć. Żeby "kijanka" miała ciepło i przytulnie - wynajęlismy jej garaż. I tak teraz chodzę co rano i popołudnie na spacerki (ok. 5 minutek). Za to wreszcie mieści mi się cały wózek w bagażniku i mam jeszcze miejsce! A i nasz fotelik Recaro Young Sport ładniej się prezentuje niż w Matizie, którym do tej pory jeździliśmy. Nie wspominając o komforcie jazdy dla Nairusi - tylko dla niej to autko było kupione.
Także przez kolejne 8 lat pewnie będziemy mieszkać z rodzicami ;) Ojj! Oby nie tak długo! :)
M. jeszcze w drodze, a ja już tęsknię jak nie wiem. 5 tygodni go nie będzie :( Nie wiem jak to zniesiemy. Na domiar złego - nie było go kilka godzinek w domu, a mamusia już nie dopilnowała wszechobecnej córci i ta dołączyła dziś do grona posiniaczonych pociech. Spała na naszym łóżku, gdy wyszłam na chwilę z pokoju - zaraz usłyszałam huk - wchodzę, a ona na czworakach na podłodze (na panelach) i płacz. Ma siniaka na czole. Biedna. I, owszem, jest to moja wina, ale nie zadreczam się tym, bo podobnie jak Nadinn myślę, że właśnie w taki sposób dzieciaczki się uczą najlepiej - na własnej skórze. Może nie powinnam tak mówić, ale poniekąd tak myślę. Przynajmniej mój logiczny rozumek tak to widzi ;)

Poza tym co u Nairusi? 4 tyg. temu została wreszcie ochrzczona. Chrzciny w kameralnym gronie rodzinnym się udały. Naira robiła "hopa-hopa" przez część mszy, opowiadała, oglądała i słuchała płaczące dzieci, a przed samaą ceremonią się znudziła i zasnęła mi na rękach i tak też już spała do powrotu do domu, a święcona woda jej nie zbudziła.

Oprócz tego raczkuje od jakichś 2 tyg., a od tygodnia na całego. Wstaje o wszystko co się da, chodzi trzymana za rączki. Nadal je cycusia, kiedy jest mamusia - więc większość doby, a do tego kaszkę na śniadanie, obiadek i deserek owocowy. Jak jestem w domu rano to jemy razem śniadania - to żółteczko z jaja na pół-miękko/pół-twardo, to paróweczkę, to kanapeczkę z wędlinką. Paróweczkę jej rozdrabniam, bo Naira nie ma jeszcze ani jednego ząbka. Już ze dwa razy myślałam, że idą, ale się myliłam :) Teraz nie widzę nic.
W nocy ładnie śpi, ale większość nocy z nami w łóżku (od jutra muszę mamę zapraszać do naszego łóżka rano dokąd Nairusia nie wstanie). Budzi się na cycusia z dwa razy, czasem raz. Ale nie to, że zaczepia, upomina się - od razu dawaj na cztery kończynki i wyleźć próbuje! Kładę ją, daję cyca i za moment śpi. Sypia średnio od 22:00 do 8:00.
Łóżeczko obniżyliśmy już na maksimum.
Ma już dość zimy i zaczyna rzucać się przy ubieraniu jej przed wyjściem na dwór. Pomaga nam wtedy włączenie jej na lapku "Hakuna Matata" z Króla Lwa. To jej ulubiony kawałek bajki odkąd skończyła chyba 4 miesiące.
Z czego się bardzo cieszę i zarazem nie chciałabym zapeszać - od urodzenia, poza alergią, nie chorowała ani raz. Kiedyś zdarzył jej się katarek, ale był wodnisty i na tle alergicznym, bo w 1 dzień zwalczyłam go kropelkami Fenistil. Kaszleć kaszle - jak naśladuje kogoś. Udawać potrafi wyśmienicie i do tego się cieszy.
Pokazuje ładnie paluszkiem oczko, nosek. Kiwa papa, robi brawo, pokazuje jaka jest duża. Uwielbia włączać i wyłączać światło. Wtedy też paluszkiem wskazuje na lampę.
Ogólnie dogadujemy się świetnie i poza wymuszaniem czegoś - płaczu w zasadzie nie słyszymy. A wymusza coraz częściej i głośniej ;)

OK, tyle na dziś od nas - wstałam dziś o 4 nad ranem, bo zawoziłam męża na lotnisko, a potem prosto do pracy i nie miałam jeszcze kiedy odespać tego krótkiego poranka. Więc kładę się już spać!

Pozdrawiamy i sciskami Was wszystkie i wszystkie Wasze Dzieciaczki!
Chorowitkom życzymy zdrówka - zarówno mamusiom jak i Pociechom.
Gosiak - gratuluję nowej pracy!
Sopfie - trzymam za Ciebie kciuki! Napisz co u Ciebie. Jak wyszły kolejne badania?
Nadinn - Ty chyba szłaś na cyto..? Wszystko wyszło w porządku? Ja się boję... nie idę! Pocieszam się tym, że przed ciążą miałam b. ładny wynik.

Do następnego! Może wkrótce... ;)

Pozdrawiam serdecznie,

Justyna

http://s2.suwaczek.com/201209171762.png
http://s10.suwaczek.com/201005245365.png

Odnośnik do komentarza

Darka78 mam nadzieje ze uda Wam soe dzisiaj spacerek podobno od jutra ma byc brzydko wiec korzystac ile sie da.
Co do zabkow to tez na pewno sie doczekasz. Jak po roku nie wyjda mozna dopiero myslec o konsultacji.

http://emotikona.pl/gify/pic/10zyrafa.gif http://pathi.pl/pl/ http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gifPolecam nosidełka dla Maluchów Mei Tai od Pathi :) dobierze rozmiar a Ty wybierzesz aplikację w swoim stylu :)My już się tak nosimy :):36_15_44:
http://suwaczki.maluchy.pl/li-49503.png
http://www.suwaczki.com/tickers/klz9krhmx7faw3h1.png

Odnośnik do komentarza

Justi dzięki za pamięć - na szczęście cyto wyszła bardzo ładnie u mnie...
no i gratuluję zakupu kijanki ;-) ładne autka, też mi się podobają!
a rozstanie z mężem...przykro mi, że znów zostajecie same, ale pamiętasz jak jesienią szybko minął ten miesiąc bez męża? a teraz jeszcze pracujesz to już w ogóle poleci;-) zobaczysz! dobrze, że masz mamkę to zawsze raźniej.

pozdrawiam NADINN

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz620mm0588zvzo.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jx4hi9gnh.png

Odnośnik do komentarza

Widze, ze na tapecie jest temat "duzych kawalkow"...
Ponizej link dot. wlasnie samodzielnego jedzenia od pierwszych miesiecy zycia i wplyw na dalsze nasze zycie - ciekawe i warte przemyslenia... Poza tym informacja co to jest zaksztuszenie i zadławienie.
Zdaniem experta

Moim zdaniem, czym szybciej zaczniemy dawac duze kawalki, tym szybciej dziecko nauczy sie wlasciwie odgryzac i przezuwac. Poza tym maluszek ma mniejsze szanse zadlawienia niz starszak, wiec powinno sie uczyc jesc kawalki od maluszka.

Justi - zazdroszcze nawiutkiego autka. Marzy mi sie autko, choc tu taksowki tanie i daleko nie ma... ALe autko to zawsze pewna "wolnosc" ;-)

Bursztynko - Hania z jablkiem wyglada cudnie - maly lobuziak!!! ;-)

Odkrylam dzisiaj, ze Sara obgryza murek na balkonie... Na murku sa wyrazne slady zeboli... Troche szkoda mi jej tam nie puszczec, ale z drugiej strony nie mam jak tego zabezpieczyc. Coz, mam nadfzieje, ze to ja tylko uodporni a nie zaszkodzi... W koncu codziennie jest porcja lizania i gryzienia butow... ;-)
A propo siniakow i drobnych "wypadkow" domowo-podworkowych. Tez uwazam, ze tego nie unikniemy, a maluchy na wlasnej skorze musza sie nauczyc, ze grawitacja dziala ZAWSZE i nie wszystkie akrobacje da sie zrobic bez treningu... Jak Mala rabnie na podloge, bo zle postawi nozke badz zle obliczy odleglosc lub inne takie, to wcale nie reaguje, udaje, ze tego nie widze (oczywiscie katem oka ja obserwuje uwaznie). I wiecie co zauwazylam - po upadku pierwsze co robi, to patrzy na mnie, czy mama zareaguje, bo jak mama reaguje to trzeba plakac! Jak nie zareaguje, to podnosi sie i leci dalej... No chyba, ze jest to naprawde grozno-bolesny upadek/wypadek - to wtedy oczywiscie jest przytulanko i calowanko i mnostwo placzu i zalu... ALe to tylko od siweta, jak jest prawdziwa potrzeba ;-)

Cos wczoraj probowalam wam ze trzy razy napisac, ale mi wcinal internet, a dzisiaj juz nie pamietam...
W kazdym razie zdrowka zycze!!!

http://tinyurl.com/NaturalPregnancyProgram http://tinyurl.com/HowTeachBabyRead

Odnośnik do komentarza

Witam piątkowo
Byliśmy u pediatry i pani powiedziała że niby wszystko dobrze ale te wyniki mi się nie podobają za tydzień zrobię na własną rękę chyba bo to nie da mi spokoju. Uczepiła się babka marchewek, pyta się gdzie kupuję marchewkę, mówi o sklepach z Eko jedzonkiem gdzie ja mam prawie 10km do sklepu takiego Eko a i tak tam nie ma marchewki bo tak się złożyło że wczoraj byliśmy. Zaczęła mi mówić o nawozach które odkładają się szczególnie w marchewce i potem mogą w mózgu dziecka . Wiecie że zaczęłam się zastanawiać nad tą marchewką. Powiedziała że lepiej kupić marchew od rolnika albo słoiczki dla dzieci. Bo ja powiedziałam że nie kupuję obiadków dla dzieci. Zamieszała mi baba w głowie.
Viki – dobrze że już lepiej ;)
Magnuna – ale masz gryzonia ;)

Pozdrawiamy Ola , Lucek & Fasolka
http://www.suwaczek.pl/cache/0340c391e0.png
http://www.suwaczek.pl/cache/629acc2ebb.png

Odnośnik do komentarza

Mój mały potworek ma teraz drzemkę, więc wpadłam na chwilę.

Ja też daję Majce jabłko, banana, chleebek czy bułkę i oczywiście nie raz już trzeba było wyciągać jej z buźki za duże kawałki ale zawsze sama jada pod naszym nadzorem.

Justi zobaczysz jak te tygodnie bez męża szybko miną. I gratuluję zakupu nowego autka!!

Zmykam bo młoda coś się wierci.

http://www.ticker.7910.org/an1cHmy0g411110MTA5bGR8Mzk5MTQzMjJqZGF8TWFqYSBtYQ.gif

http://www.suwaczek.pl/cache/98b2cf9604.png

Odnośnik do komentarza

hej.
zaliczyliśmy drzemkę 2,5h! i poszliśmy na dwór! :) pogoda piękna 10 stopni! słonko świeci ojej aż miło! tyle że błota wszędzie pełno i nie ma jak pospacerować po wsi :( wózkiem wiadomo przejadę ale nie będę sama po kolana brnęła w tej brei..

o proszę jak się na odzew mój panie pokazały :) reszta pisać! pokazać dzieci! :)

moja psełdo przyjaciółka dziś ma poród wywoływany i siedzę i czekam na info :)

Magnuna ja to zauważyłam przy Mateuszu jak upadł lekko i sie zrobiło yhhhh to płacz a jak się mówiło nic się przecież nie stało to robił dalej swoje! :)
Justi to niech dobrze Ci sie jezdzi :) a mąż szybko wróci! Zleci moment!

co do jedzenia to u nas jak leci.. banan jabłko w kawałku i sam dziebonguje .. chlebek lubi.. ale też i bułki :) niestety bez masła bo nie możemy.. bardzo lubi też chlebek typy wasa pogryźć :) smakuje mu najlepiej Chaberek :)

Odnośnik do komentarza

A mam jeszcze rozdrabniarke do warzyw... Mala dostala dzisiaj kawalek marchewki i cala marchewka rozdrobniona na malutkie kawaleczki wyladowala na podlodze... Po co mi robot kuchenny! ;-)
Wczoraj, jak wracalysmy z zakupow dorwala sie do paczuszki chusteczek higienicznych. Poniewaz odgryzla kawalek folii to zabralam i schowalam do torebki. Wiecie co zrobila - nosze ja w chuscie, wiec siegnela do torebki i wyjela sobie chusteczki... Cwaniara! ;-)

Aaa, i jeszcze zapomnialam dodac, ze moje dziecko dostalo dzisiaj ataku smiechu na slowo "cześć"...,a ja co chwila powtarzalam i smialam sie razem z nia... Skonczylo sie czkawka z tego smiechu...

http://tinyurl.com/NaturalPregnancyProgram http://tinyurl.com/HowTeachBabyRead

Odnośnik do komentarza

he, he ale jaja:) włączyłam młodemu muzykę poważną i zasnął w kojcu;-) cichaczem powyjmowałam głośne zabawki i jest chwila wytchnienia i pretekst żeby odsapnąć - bo skoro śpi w salonie to nie mogę się tłuc w kuchni (mamy aneks), a łazienkę ogarnę już w wekend jak M.na niego będzie patrzył;-)

Kaja baw się dobrze. jak młody całkowicie wydobrzeje to ja też muszę się wyrwać gdzieś z koleżankami

Mamcia a sprawdzałaś w internecie o czym świadczą te wyniki krwi? tzn.czego mogą dotyczyć? badanie krwi zrobili małemu z jakiegoś powodu czy ty sobie zażyczyłaś? ja u swojego też będę chciała zrobić

Nadinn, Justi super że się odezwałyście!!!
Justi gratuluję zakupu. Lada moment i będziesz jechała po M.na lotnisko - szybko zleci;-)
Nadinn dobrze że Jasiek tak ładnie zaklimatyzował się w żłobku, co do szczoteczek i kwiatów to u nas wręcz przeciwnie - moja elektryczna szczoteczka służyła nam ostatnio do zabawiania młodego w trakcie podawania leków, no i zawsze jak myję mu tyłek w zlewie to kombinuje jakby to po nią sięgnąć i sobie włożyć do buzi

Magnuna spryciula z tej Twojej sary - u nas chusteczki higieniczne też dobrze się gryzie;-)

http://www.suwaczek.pl/cache/b8f8fc4211.png
http://s2.pierwszezabki.pl/034/0343869c0.png?7367

Odnośnik do komentarza

viki80
he, he ale jaja:) włączyłam młodemu muzykę poważną i zasnął w kojcu;-) cichaczem powyjmowałam głośne zabawki i jest chwila wytchnienia i pretekst żeby odsapnąć - bo skoro śpi w salonie to nie mogę się tłuc w kuchni (mamy aneks), a łazienkę ogarnę już w wekend jak M.na niego będzie patrzył;-)

Kaja baw się dobrze. jak młody całkowicie wydobrzeje to ja też muszę się wyrwać gdzieś z koleżankami

Mamcia a sprawdzałaś w internecie o czym świadczą te wyniki krwi? tzn.czego mogą dotyczyć? badanie krwi zrobili małemu z jakiegoś powodu czy ty sobie zażyczyłaś? ja u swojego też będę chciała zrobić

Nadinn, Justi super że się odezwałyście!!!
Justi gratuluję zakupu. Lada moment i będziesz jechała po M.na lotnisko - szybko zleci;-)
Nadinn dobrze że Jasiek tak ładnie zaklimatyzował się w żłobku, co do szczoteczek i kwiatów to u nas wręcz przeciwnie - moja elektryczna szczoteczka służyła nam ostatnio do zabawiania młodego w trakcie podawania leków, no i zawsze jak myję mu tyłek w zlewie to kombinuje jakby to po nią sięgnąć i sobie włożyć do buzi

Magnuna spryciula z tej Twojej sary - u nas chusteczki higieniczne też dobrze się gryzie;-)
pierwsze co zrobiłam to sprawdziłam te wyniki w necie i czego mogą dotyczyć. a pani doktor zleciła żebym je zrobiła bo mały jak widzi kogoś nowego nieznajomego to buzię otwiera taka rozdziawa zdziwiona i patrzy się nawet do 30 minut, a pani doktor to nie zna więc patrzył się jak zaczarowany tymbardziej że go wymacała wszędzie a on tylko od czasu do czasu ''dzi dzi'' powiedział. Więc stwierdziła że wyśle go na tarczyce i krew morfologię i coś tam jeszcze.

Pozdrawiamy Ola , Lucek & Fasolka
http://www.suwaczek.pl/cache/0340c391e0.png
http://www.suwaczek.pl/cache/629acc2ebb.png

Odnośnik do komentarza

alez wam zazdroszcze ze wasze dzieci jedza obiadki i deserki
moj ostatnimi czasy nie chce jesc ani zupek ani deserkow ani jakblka ani banana
pociapie ze 2-3 lyzki obiadku i na tym koniec mleko tez na raty wypija wiec niedojedzne porcje laduja w zlewie ehhh mam nadzieje ze jak mu zebole wyjda to nabierze apetytu
najgorsze ze moj maz tez byl takim niejadkiem w dziecinstwie (i obawiam sie ze moj maly tez bedzie niejadkiem)
justi fajnie ze sie odezwalas lubie cie czytac, wiec pisz z nami jak czas pozwoli
moj maly akrobata tez tylko sie wspina gdzie sie da i jak sie da
maly cwaniak zaczyna sie bawic ze mna w chowanego:36_1_21:
a jak mu zabraniam gdzies isc np do kabelkow i kontaktow to ryczy i obraza sie ze hej
jak zgram fotki to tez wstawie wam zdjecia Kubaska

http://www.suwaczki.com/tickers/2r8rwn15lx2gvyhz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/039/0394729d0.png?9711

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...