Skocz do zawartości
Forum

Majówki 2010


Rekomendowane odpowiedzi

Franek Staś Nadia Ksawery Michaś cudnie wyglądacie maluchy! i wszystkie coraz większe :)

Asiubambo a może spróbuj uspać w takich momentach w leżaczku, jest w nim ciaśniej i dziecko się czuje jak w brzuchu i może tak będzie mu lepiej no i masz wibracje w nim chyba to Ci troszkę ręce odpoczną. No i viburcol jest homeopatyczny więc śmiało możesz dać, a jak on taki nie spokojny to nawet codziennie :)

no a Izzys się pokazała i znów ucichła.. Kasia pewnie się klimatyzuje w domku i mam nadzieję że lada dzień się pojawi.. Justi pewno cieszy cię teraz mężem :)

no i my na te pół roczku się pokarzemy :)
1. moje wszystkie chłopaki :)
2. zaraz zjem stopę.. tylko ją dociągnę wyżej :)
3. bawię się :)
4. wstałem :)
5. zjem Cię zjem Cię obedrę ze skórki :)

Odnośnik do komentarza

100 BUZIAKÓW DLA HANI I MICHAŁKA W DNIU ICH ŚWIĘTA

Asiu niezły słodziak z Twojego Misia - oczęta śliczne.

Gosia super chłopaki - trzej muszkieterowie:)

A Natalka robi fenomenalne minki, ubranko wystrzałowe - ciekawe czy po babci i mamie też będzie taka uzdolniona.

Mój dzisiaj od rana ma nerwowy kaszelek - już nie mogę tego słuchać. Na spacerze ładnie pospał 2,5 godz.a w domu eeee. Chyba też już nadszedł czas na czopek:)

No nic - w długi wekend wyjeżdżamy do moich rodziców (400 km - za Warszawą) to może trochę się wyciszy. Ciekawe jak zniesie podróż. Ostatnim razem jak byliśmy miał 2 miesiące i w zasadzie całą drogę spał, nie licząc przerwy na jedzonko. A teraz już nie jest taki chętny do spania w dzień.

http://www.suwaczek.pl/cache/b8f8fc4211.png
http://s2.pierwszezabki.pl/034/0343869c0.png?7367

Odnośnik do komentarza

Witam się wieczorowo :).

Wybaczcie, ale nie jestem w stanie wszystkiego nadrobić, znając moje szczęście ominęło mnie coś ciekawego w Waszych wypowiedziach :).

No i następny ząbek :), tym razem ja znalazłam :), to teraz Tośka będzie jeszcze bardziej gryźć :). I zaczyna dzisiaj szósty miesiąc, jak ten czas leci! :). Już się mała do siadania zabiera, parę sekund sama posiedzi :)

No a co do Tośki to ostatnio była chora i skończyło się na antybiotyku niestety :(, ale na szczęście przez caly czas była niezwykle radosna, jak to Tosieńka ma w zwyczaju :).

Dalej się karmimy piersią, raz dziennie, późnym popoludniem dostanie butelkę i z chęcią wcina papu ze słoiczków:).

Wszystkim zębatym gratulacje a solenizantom wszystkiego najlepszego! :)

I zdjęcia mojego Skarba:
1. mama bawiła się photoshopem :)
2. siedzę :))
3. ciekawe co jest pysznego na tym stole ;))

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidcwa1qjy6ndyc.png
http://lb1f.lilypie.com/dBGyp1.png
http://davf.daisypath.com/7xC7p1.png

Odnośnik do komentarza

Witam się dziewczynki:)
Dzięki za wszystkie życzenia!
Bursztynko Gratulacje z okazji 6 miesięcy i pierwszego ząbka dla Hani!
Gosiu Gratulacje dla Bartusia! A namiary zaraz Ci prześlę:)
Ilka i Chapicha również gratuluję ząbeczków:)

Wszystkie zdjęcia piękne, a każdy dzidziuś inny i cudny:)

Wybaczcie proszę, że tak krótko, ale na prawdę nie mam czasu, a jeszcze mam dziś mnóstwo do zrobienia. Muszę z czegoś zrezygnować bo nie radzę sobie organizacyjnie - doby mi brakuje. Zdecydowałam już, że skończę ostatnie zlecenie dla prokuratury i basta. Niedługo Misiek zapomni jak wyglądam.

Całuję Was wszystkie mocno i obiecuję większą aktywność pod koniec tygodnia. Czytam w miarę na bieżąco!

Odnośnik do komentarza

Witajcie Mamusie!

Jakoś coraz bardziej mi smutno, że za dwa dni idę do pracy. Czuję się jak kukułka, która podrzuca swoje małe innym. Sopfie – jak Ty sobie z tym radzisz?

Kaskam – Staś jest śliczny, ma takie mądre spojrzenie J

Elizka- Nadusia cudna, z tym uśmiechem jest słodziutka!

Emilka – Ksawcio swoimi oczętami zawojuje niejedno damskie serce!

Asiu – Michałek ma śliczne oczka i takie długaśne rzęsy! I tak jak pisze Bursztynka wygląda na wesołego chłopca a nie na marudę. Ale uważam, że należy Ci się medal za dzielność!!!

Gosia – chłopaki pierwsza klasa!

Anmiodzik – Natalka jest urocza, a jeszcze w tych sweterkach to po prostu sama słodycz! O minkach nie wspomnę ;-))) Artystka!

Chapicha – gratulacje dla Tosi z okazji rozpoczęcia 6-go miesiąca i nowego ząbka. Zdjęcia super!

Solenizantom życzymy wszystkiego najlepszego!!!

Wszystkie Mamusie i ich pociechy gorąco pozdrawiamy i życzymy dobrego wieczoru i spokojnej nocki!

Buziaki!!!
Ewa z Franusiem J

http://www.suwaczek.pl/cache/6d29163036.png

http://www.suwaczek.pl/cache/622709a6b3.png

Odnośnik do komentarza

Hejka
Cudne dzieciaczki,takie pocieszne:)
Gratulacje dla Hani i Michalka:)

Ja tez nie mam czasu bo jak pisalam sama jestem ale juz jutro na szczescie rodzice przyjada.Wczoraj o dziwo wogole sie nie balam(chyba w dzien nadrobilam bo caly czas myslalam jak ja wieczorem i w nocy przezyje)Ale chyba te moje emocje udzielily sie Wikusi.Od 7 do 22 budzila sie 4 razy przy czym ostatni raz to byl krzyk,przestraszylam sie bo nigdy tak nie plakala.Po wzieciu na rece bardzo sie do mnie tulila i nie dala sie odlozyc bo zaczynala przerazliwie krzyczec.Najgorsze bylo to ze dlugo nie chciala cycusia a to jedyna metoda do uspania jej.Nawet na kolanach mi siedziala i przytulajac sie spala a jak ja odkladalam to w placz.Na szczescie po chwili uspokoila sie ,najadla i poszla spac i do rana bylo juz normalnie.Dzis staralam sie nie myslec juz o tej mojej fobii i mala juz spi-mam nadzieje ze bedzie spokojna.

moje szczęście:))06.05.2010

Odnośnik do komentarza

Ewcia Prawda jest taka, że radzę sobie bo muszę;). Zobaczysz będzie dobrze. Ja pierwsze dni płakałam jak tylko pomyślałam o Misiu. Najlepsza według mnie rada to zakopać się w pracy, kiedy tam jesteś, bo wtedy nie masz czasu myśleć i tęsknić. Trzeba sobie wbić do głowy, że dziecko jest pod dobrą opieką i nic mu nie jest. Ja w ciągu dnia nie dzwonię do domu, bo to nie ma sensu. Wiem, że gdyby się coś działo to dadzą mi znać. Jak wracam do domu to przez pierwsze pół godziny rzucam wszystko i bawię się z Misiem. Wieczorne rytuały pozostały bez zmian, żeby była jakaś rutyna. No iprzytulam go kiedy tylko mogę.
Nie ma metody - przeba po prostu przetrwać ten pierwszy najgorszy okres i będzie coraz łatwiej. Gdybym mogła byłabym w domu, ale prawda jest taka, że my też wychowywaliśmy się przy pracujących mamach i mnie osobiście nigdy nie brakowało z jej strony miłości. Trzeba iść w jakość skoro nie da się w ilość;)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...