Majówki 2010

[anmiodzik]

Ilka - z pokazywaniem się na golasa to u nas odwrotnie - Natalka uwielbia być rozebrana! Gorzej z ubieraniem.. wszystko znosi, nawet body przez główkę wkładane.. ale nienawidzi już później do tego body rączek wkładać ! :P

[jagdeb]

Ilka a jakbys może do sukienki jaśniejsze dodatki dobrała np szal to by ładnie wyglądało i nie było tak czarno czarno.

Buziaki dla wszystkich sczepionych dzieciaczków

A mnie dopadła pierwsza od porodu migrena, dzisiaj jest już lepiej ale wczoraj z bólu aż mnie mdliło, masakra. A dlatego że karmie nie mogę wziąć nic oprócz paracetamolu który na moje migreny niestety nie pomaga. Już wczoraj nawet samolubnie pomyślałam że jak małą odstawię w listopadzie to nie będę miała problemu z lekami :/

[Sopfie]

Jagoda to nie samolubstwo tylko przejaw instynktu samozachowawczego - nikt nie lubi bólu. ;)

Anmiodzik ekspertem nie jestem, ale mnie się wydaje, że Natalka dobrze przybiera, a obserwując dzieci znajomych dochodzę do wniosku, że dzieci, które urodziły się większe potem trochę stopują ze wzrostem. Te mniejsze z kolei doganiają i powoli różnica się zaciera. Mój Misio waży teraz niewiele więcej od Natalki, a jest prawie 3 tygodnie starszy.

[Sopfie]

Ilka ja też lubię ciemne kolory i chyba bym założyła tą sukienkę - zwłaszcza jeśli ją tak bardzo lubisz. Jagoda miała dobry pomysł z jaśniejszymi dodatkami - będzie i po Twojemu i weselnie;)

[Izzys]

Anmiodzik talent odziedziczyła po mnie i od 5 roku życia chodzi rozwijać go

Jak bede miala wiecej czasu to wstawie kilka moich prac ale też starych, bo mają około 20lat starsze sie zniszczyły, były to prace z glinki, modeliny, sznurka pozniej jakos nigdy nie bylo czasu na to.
Chodziłam do szkoły plastycznej ale po roku zrezygnowłam, bo wydała mi się glupkowata ale to jest ten wiek co wydaje Ci sie, że wszystko wiesz lepiej

Fajnie, że mała była spokojniejsza po drugim szczepieniu, my na trzecie szczepienie idziemy 17 wrzesnia

[bigbitówka]

Mam chwilkę póki mała śpi więc usiadłam w końcu do kompa z kawką :)
Wczoraj oczywiście nie zasnęła już na noc - usypiałam ją jeszcze 2 razy bo coś twardo zasnąć nie mogła i się budziła - na szczęście bez płaczu ale ciężko jej to zasypianie szło. Za to dziś wstałyśmy o 9.20 :) Co prawda z godzinną przerwą od 5.30 do 6.30, ale tą przerwę to miałą przeze mnie. Dałam jej o 5.30 mleczko i położyłam do łóżeczka i ja też się jeszcze położyłam. Za chwilkę słyszę jak mała nie może złapać tchu, więc zerwałam się z łózka, zabrałam jej smoczka i szybko wyciągnęłam ją z łózeczka i dopiero zaczęła normalnie oddychać - byłam przerażona. Małej zapchał się nosek, a buzię miała zatkaną smoczkiem. Wkropiłam jej sól morską do noska i wszystko wykichała. Wzięłam ją do swojego łózka i tak godzinę sobie leżałyśmy aż mała zasnęła. Ja też jeszcze przysnęłam ale co chwilę się budziłam i sprawdzałam czy wszystko w porządku. Już kilka razy tak się zdarzyło i boję się że kiedyś nie usłyszę że coś się dzieje :(

[jeżykowa]

Jagoda- współczuję migreny :((( Mnie dzisiaj pierwszy raz od porodu mocno boli głowa ale to na szczęscie nie migrena (już chyba z pół roku jej nie miałam - odpukać!!)

My wczoraj byliśmy na drugiej dawce szczepionki, samo szczepienie Jaś zniósł bardzo dzielnie bo tylko chwilkę zapłakał, a później już się uśmiechał do pielęgniarki. Za to w nocy dał nam nieźle popalić, budził się do 2 godziny i wołał jeść, w sumie w nocy jadł aż 3 razy, a normalnie tylko raz się budzi w okolicach 3!! W rezultacie jesteśmy dziś mega niewyspani i pewnie przez to boli mnie też głowa.

Jak czytam o waszych dzieciaczkach to wychodzi że Jaś jest jakiś ogromny. Wczoraj ważył 7120g i ma 65 cm!!! Wcale nie jest gruby tylko po prostu szybko rośnie, w rzeczywistości wygląda na miesiąc starszego. Na szczęscie bardzo dobrze się rozwija, ma wszystkie prawidłowe odruchy i w ogóle jest bardzo pogodny :) Tylko że te kilogramy już zaczynam odczuwać w rękach i w kręgosługie :/

[jeżykowa]

pokażę Wam też ostatnie zdjecia:
1. tygrys śpiący na trawie ;)
2. Jaś w paskach

[AnkaS]

jezykowa sliczny Jasiek
wynika z tego ze moj synus najmniejszy z wszystkich dzieci w sobote skonczy 3 miesiace a wazy obecnie 5600 no coz my z mezem tez nie bylismy zbyt potezni po urodzeniu ale za to jest dlugi ma dlugie rece i nozki o stopce nie wspomne
a my dzis poszlismy z rana na pobranie krwi do badania wit D
no i bylo troche placzu ciekawe ze pielegniarka pobierala z zyly lokciowej krew jak u doroslego bo z raczki nie chcialo leciec jakies zrosty czy co sie trafily i jak gmerala ta igla w zyle w raczce to maly tak plakusial ze mnie ciarki przechodzily ale juz z lokcia poszlo sprawnie poplakal i po wyjsciu z przychodni odrazu padl i spal slodko potem juz sie zaczal usmiechac wiec luzzzzzzz a i przy okazji zrobilam morfologie bo skoro juz kluty byl to tak przy okazji a we wtorek na usg przeciemiaczkowe troche mam pietra oby cos tam w glowce nie znalezli
a poza tym robie selekcje ciuszkow oddalam juz 62 i ubieramy sie na 68 zwlaszcza pajacyki i spiochy bo bluzeczki i body jeszcze niektore 62 sa dobre patrze sobie na allegro kurteczki jesienne na 68 sa slodkie niektore a i czapki bo niby jeszcze lato ale juz wrzesien to jesien i trzeba bedzie nasze szkraby opatulac
moj maly przesypia nocki budzi sie o 6-7 dopiero wiec moge sie wyspac
sopfie tak to bywa ze z butli szybciej leci i nie trzeba sie tak napocic by mleczko wyciagnac ach te nasze leniuszki
ilka ja tez mam ten sam problem ostatnio bylam w Reserved i nabylam zakiet czarny w rozmiarze...........42 (szok bo mi sie cycyki w 40 nie miescily) wprawdzie numeracja byla troche zanizona ale to moj pierwszy ciuch na taki rozmiar
ubierz to w czym czujesz sie dobrze na wesele (milego balowania przy okazji)

[AnkaS]

a to moja pociecha

[anmiodzik]

Kubuś i Jasiu są śliczni!!

Izzys - ja też chodziłam do plastyka i choć przebrnęłam do końca z wielką pasją, to i tak po maturze obrałam inną drogę, a sztuka i rękodzielnictwo to teraz takie moje hobby :)

Aniu - no to przeżyliście trochę dzisiaj!! Kubuś jest dzielnym chłopcem!

Ilka - jasne że ciemne pasuje ;)

[Izzys]

Jezykowa Jaś jest śliczniutki

AnkaS Kubuś słodki śmieszek, ładniutki uśmkiech i taki szczery

Moja Malutka długo zasypiała dzisiaj tzn. usneła od razu ale za 15min musiałam iść do niej i dokończyć karmic jak usnęła to znowu po 15 minutach sie obudziła i karmilam ja 10minut chyba, mam nadzieje, że teraz sie tak szybko nie obudzi, bo minęła już godzina.

[Kaja29]

Witam mamusie:)

Długo nie pisałam ale Antoś tak absorbuje mój czas ,ze nie mam czasu sie po nosie podrapac:))
Maluszek zrobił sie bardziej aktywny i bardzo upodobał sobie noszenie na rekach(oczywiscie tylko przodem do świata),na spacerach szczególnie wiec jak sie obudzi to musze brac na rece i jeszcze pchac wozek:)

Poza tym wszystko w normie-ślinienie,łapki w buzi,chwytanie-to wszystko przerabiamy.No i jeszcze nasz maluszek jest zafascynowany własnym głosem,jak sie rozkreci z gaworzeniem to mozna boki zrywac.

My szczepienie mamy 14 wrzesnia ale chyba nie wytrzymam i zwazymy Antka wczesniej,a ciuszki zakładamy 68-74.Juz robi sie coraz chłodniej i teraz bedziemy przebierały w kurteczkach i czapusiach.

Pozdrawiam wszystkie mamusie i Wasze skarbenki.

[asiabambo]

Cześć Mamulki

Sopfie - buziaczki dla Ciebie i Misia ssaczka, tak to jest jak posmakuje butle....

Kasia - Jasiek jest świetny Tgrys!!!!!! I podobny dochyba do Ciebie co?

AnkaS - Kubuś też slodziak i widzę że taki raczej drobiazg jak nasz Misio:-)

Anmiodzik - masz rację tą wagą, ja też ciągle porównuje Misia, mimo że przybiera zupełnie w normie

Ale zobaczymy jak to z tym Jego przybieraniem... bo ostatnie dni to jedzeniowo-karmieniowy koszmar

Dziś bylismy u pediatry z Misia "kolkami". Przez najbliższe 2 tygodnie mam dite i teraz to juz nic nie bede jadłą - ZAKAZ NABIALU I PIECZYWA!!! Tylko ryżowe. Wiec bede jesc te "papierowe" ryżowe "kółka" z pomidorem i szynką... bleeeeeeeeee
Pani chce zobaczyć czy to pokarm Go nie uczula... już sama nie wiem, oczywiscie dostało mi się że Miś ciągle je i ciągle trawi... ale przecież 5 minut jedzenito za mało... ja wiem że on się nie najada przez te pierwsze 5 minut zanim zacznie się rzucać..... Tak liczłam na jakiś cud albo złoty środek na nasze problemy.... Popijamy znowu d dziś debridat - może będzie lepiej........

[kamelia06]

maluszki na zdjeciach śliczne :)

nawet nie mam kiedy napisac bo malutka mi marudzi przez ostatnie dni bardzo jak juz usnie to zaczynam sprzatac i jak juz chce usiasc na kompa to sie budzi..

czytalam na biezaco wiec jak cos pomyle to sorki :) u nas kapiel przebiega spokojnie i malutka zadwolona zawsze, gorzej pozniej jak ja juz ubieram to zaczyna marudzic bo juz glodna i musze sie spieszyc zeby ja dostawic..
fajnie ze macie juz kolejne szczepienia za soba, my mamy nastepne 17 pazdziernika tylko sie zastanawiam bo piszecie ze u was za nie dlugo trzecie.. dostala w trzecim miesiacu 5w1 i pozniej w piatym ma miec tez 5w1.. co do wagi to od najnizszej (2600) przytyla juz ponad drugie tyle wazy 5550 i mierzy 63cm to poszla do gory o 14cm :)
ilka podpisuje sie pod dziewczynami zebys dobrala jasne dodatki i bedziesz wygladala szalowo :)
ankas to ladnie cie wystraszyla ta pediatra ale wazne ze wiesz juz ze wszystko w porzadku i nic nie dolega malutkiemu..
sopfie butelka zawsze wygrywa tak to juz jest :)
asia wspolczuje diety ale czego sie nie robi dla naszych pociech.. u nas dalej jak u was a mialo juz minac zblizamy sie powoli do 4miesiaca i nie widze poprawy.. podaje debridat i czasem esputicon.. sama nie wiem od czego juz te glupie kolki czasami juz placze razem z nia bo tak mi jej szkoda dzisiaj jechalam prawie caly dzien z suszarka bo ja uspokajala.. domyslalam sie jak bardzo juz pragniesz zeby to sie skonczylo marze o tym samym trzymam kciuki oby kolki minely lada dzien..

[Sopfie]

Dziewczyny współczuję Wam strasznie tych kolek:(. Oby faktycznie przeszły jak najszybciej.

Jeżykowa Tygrys na zdjęciach nie wygląda na olbrzyma tylko na zdrowe dobrze odżywione dziecko. Widocznie takie ma ciężkie kości;). Fajny jest:)

AnkaS Kubuś z kolei nie wydaje się wcale malutki - udka ma porządne;) Strasznie mnie rozbrajają te fałdki tłuszczyku - mój Misiek też ma takie:)

Bigbitówka no to mieliście przygodę... musiałaś się nieźle wystraszyć...

U Nas dziś paskudna pogoda. Pochmurno i zimno. Ciekawe czy da się wyjść na spacer. Wczoraj tak wiało, że nie wytrzymałam nawet godziny. Misiek był opatulony i spał, ale ja tak zmarzłam, że nie mogłąm się rozgrzać w domu.
Najgorsze, że jutro mamy wesele, a ja mam odkryte buty i nie bardzo powinnam do nich zakładać rajstopy...

Misiek zostaje po raz pierwszy jutro na całą noc u dziadków. Mamy Go odebrać dopiero w niedzielę popołudniu. Zajrzymy do nich tylko rano, a potem jedziemy na poprawiny. Nie chcę Go zabierać. Dla Niego to żadna atrakcja, a ja będę miała wymówkę, żeb y szybciej wrócić do domu.
Uciekam ogarnąć dom póki Misiek śpi. Strasznego ma dziś marudnika od rana i nic mu nie pasuje. Dobrze, że dał się uśpić. Buziaki:)

[storczyk11]

Witam wszystkie Mamusie

Dzieciaczki sa slodkie:)
Asiabambo i Kamelia trzymam kciuki zeby te kolki juz odpuscily i juz nic nie bolalo Waszych maluszkow
Sopfie zycze udanej zabawy
Bigbitowka wyobrazam sobie jak sie musialas wystraszyc,jezeli to sie zdarzylo juz wczesniej to moze nie dawaj jej smoczka??tylko ze pewnie malutka juz sie do niego przyzwyczaila

U nas tez pochmurno i zimno noi siostra wyjechala wiec zrobilo sie pusto:(U nas tez mala nie bardzo lubi sie ubierac po kapieli,troche wtedy marudzi.

Milego dnia wszystkim zyczymy:)

[anmiodzik]

dziewczyny - niech te kolki już przestaną męczyć Wasze maleństwa!! Trzymamy z Natalką kciuki za Was! U nas kolki już przechodzą. Sporadycznie Natalkę boli brzuszek, ale to już nie jest to, co było!
Asiu -piszesz o debridacie - też go brałyśmy, ale nic nie pomagał, wręcz jeszcze gorzej było i go odstawiłyśmy. Za to espumisan sprawdził się bardzo dobrze - chwilę po użyciu Nati się wygazowała i zrobiła kupkę - po czym był spokój. A co do pomidorów - uważaj na nie - przy kolkach też nie są zbyt dobre - u mnie jak przestałam jeść pomidory, to i z brzuszkiem się zaczęło uspokajać.. no ale Nati też wysypka po pomidorach się pojawiała więc to może wszystko z uczulenia. Powodzenia z dietą i walką z kolkami - jeśli to naprawdę kolki to już niedługo miną!!!! - tak jak u nas :)

Sopfie - podziwiam Cię, ja nie umiałabym jeszcze Małej zostawić na całą noc ;) Mam problem, żeby ją na godzinkę zostawić kiedy jadę coś załatwiać - cały czas o niej myślę... ale to pewnie przez to, że Nati jest/była kolkowym dzieckiem i często uspokajała się przy cycu. Baw się dziewczyno dobrze na tym weselichu!! Sama bym chętnie popląsała ;D

[anmiodzik]

Kąpiele - Natalka zawsze protestowała przed wyjęciem jej z wanienki - tak lubi się pluskać (dosłownie pluskać!) - nie było na nią rady, by wyciągnąć ją z wody bez płaczu. Ale od jakiegoś czasu polubiła nawet wszystkie te czynności związane z pielęgnacją po kąpieli... I choć wcześniej trzeba ją było ze stresem wyciągać z wody, żeby później szybko ją powycierać i ubrać.. to wszystko to, co zajmowało nam 5-10min, trwa teraz około godzinki.. z wygłupami, masażem, ćwiczeniami na brzuszku na golaska... Bardzo polubiła się tak wygłupiać po kąpaniu, odkąd zaczęliśmy stosować puder Alantan (konieczność gdy miała wysypkę po antybiotyku). Teraz używamy puderku na codzień, bo lubi to i uspokaja się przy gładzeniu nim ciałka :) spróbujcie :)
Niestety ubieranie nadal nie należy do naszych ulubionych czynności i dopóki jest golasek lub ewentualnie w pampersie - to zabawa trwa na całego!

[jeżykowa]

Sopfie- udanej zabawy :) My od narodzin Jasia już dwa wesela zaliczyliśmy, pierwsze jak młody miał dokładnie miesiąc a drugie w ostatni weekend. Jaś za każdym razem zostawał z dziadkami, którzy byli przeszczęsliwi że mogli się nim zajmować, my się trochę zrelaksowaliśmy a Jaś pewnie nawet nie zauważył, że nas nie było ;)

[anmiodzik]

Właśnie się obudziłam :)

[Sopfie]

Aniu Natalka śliczna:)

Jeżykowa my też byliśmy na weselu jak Misiek miał miesiąc:). Tylko, że wtedy byliśmy tylko do 12 i pojechaliśmy po Niego. Obudził się już w domku. Teraz będzie dłużej bez mamy, ale On jest bardzo grzeczny więc nie mam obaw, żeby Go zostawić. Zresztą będziemy jakieś 30 km od Niego więc w razie "W" wrócimy.

Aniu ja mam trochę inaczej z tym wychodzeniem. Czasem po prostu potrzebuję wyjść sama na chocby godzinkę. Nawet jeśli tylko po zakupy albo coś załatwić. To taka moja odskocznia i wracam do domu z przyjemnością. Mam potem więcej energii.

Może Was tym zaskoczę, ale ja już chcę wracać do pracy. Żal mi tylko, że dużo stracę z życia Misia, bo nie wszystko będę widziała, ale robię wszystko, żeby zmienić pracę i pracować jak najbliżej domu. Trzymajcie kciuki, żeby się udało, bo poniekąd właśnie ważą się moje losy:).

[KATARZYNA_198]

Witajcie kochane
pisze z zosią na rękach bo strasznie marudna 3 dzień

wszystkie maleństwa cudne

asiu czy na kolki próbowałaś sab simplex???

U nas kąpiele ok marudzenie zaczyna się na koniec jak już woła mleko zanim skończe ją ubierać
całuski dla naszych maluśkich skarbów

[storczyk11]

Dziewczyny jak ja wam zazdroszcze tych wesel,tak jak Sophie lubie wyjsc gdzies chocby na chwilke a naprawde bb rzadko mam ku temu okazje wiec jak juz sie uda to mam wielka radoche:)cale dnie sama jestem z mala jak wiekszosc z nas zreszta to czasami potrzebuje wytchnienia by miec wiecej sily na potem:)Nie dziwie sie Sophie ze z radoscia wrocisz do pracy,trzymam kciuki zeby udalo ci sie ja zmienic
Anmiodzik masz sliczna coreczke

[kamelia06]

hejka
milej zabawy na weselach, zazdroszcze wam dziewczyny my tez mamy zaproszenie na 18 wrzesnia ale niestety ja nie pojade bo mala marudna a tylko ja potrafie ja uspokoic.. fajnie by bylo jechac troche poszalec ale musialam odmowic :(
u mnie dzis deszczowo i do tego dostalam pierwsza po porodzie miesiaczke czuje sie strasznie boli mnie glowa i brzuch na szczescie Maja narazie spi moze mi troche przejdzie zanim sie obudzi.. juz wam nie marudze :)
anmiodzik natalka śliczna :)