Skocz do zawartości
Forum

Majówki 2010


Rekomendowane odpowiedzi

Ewcia 36
Witajcie dziewczyny!
Ja jeszcze o wadze i brzuszku. Nie ważę się za często żeby się nie denerwować ale na oko wydaje mi się, że przytyłam ok. 5 kg. Na następnej wizycie zapewne lekarz mnie oświeci :)
Mój brzuszek ostatnio zrobił się bardzo wydatny i mimo, że jeszcze dwa tygodnie temu nie było za wiele widać to teraz wyglądam jakbym była już w szóstym miesiącu :) Może to dlatego że, zdaniem lekarza, dziecko jest duże.
Pozdrawiam cieplutko!

Bardzo dziękuję za dopisanie mnie do pierwszej strony :))))
To bardzo miłe!

prosze bardzo

http://www.suwaczki.com/tickers/2r8rwn15lx2gvyhz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/039/0394729d0.png?9711

Odnośnik do komentarza

Ewcia 36, Danua witajcie Wśród majówek!

kaskam - Ja powolutku odrabiam moje -6kg, tzn przytyłam 1kg, i to pewnie przez to ze od 2tyg znów pracuje i bardzo się pilnuje teraz z jedzeniem, bo jak nie zjem co jakiś czas to niestety jeszcze wymiotuje. A i śpie po ok 8 godzin, choć czasami bym pospała w ciągu dnia.

AnkaS - ja swoj brzucholek gdzieś wczesniej nawet w wątku pokazywałam :) wieczorem jest oczywiście większy.

Wczoraj odebrałam wyniki morfologie/mocz i lekarz powiedział że mam anemie i kamice cieżarnych i jakieś bakterie..A już myslałam ze teraz bedzie juz w miare oki.

Pozdrowienia dla Wszystkich Majówek!

Pozdrawiam emIlka
Rozbójnik Ksawcio 2010.05.11 i Gagatek Agatka 2012.01.10

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny najpierw parę słów o mnie. To moja druga ciąża, staraliśmy się prawie 7 lat i w końcu się udało :) Córcia będzie miała 11 lat jak urodzi się nowy potomek :) Pierwsza ciąża wręcz książkowa, druga jak już pisałam wcześniej nie bardzo ;) Mdłości miałam okropne do ponad 3 - go miesiąca. I nie tam jakieś zwykłe poranne ;) zaczynały się od 11 lub 13 do 21 - 22 masakra. Do tego paskudne bóle głowy, ale wszystko już minęło. Gdy poczułam się lepiej wróciłam do pracy i zaczęło się krwawienie. Znowu jestem więc na zwolnieniu z zaleceniem leżakowania. Do pracy chciałabym wrócić, bo jestem bardzo aktywnym człowieczkiem. Z drugiej strony sprzeciw mojego męża i strach przed różnymi choróbskami - jestem nauczycielką nauczania wczesnoszkolnego a dzieciaki w tym wieku ciągle chorują. Muszę się kierować jednak dobrem mojego maluszka, tym bardziej, że dyrektorka podeszła do mojej ciąży niezwykle pozytywnie, jak na nią ;)
Zawsze nosiłam obcisłe rzeczy, więc od trzeciego miesiąca już w nie nie wchodziłam. Brzuszek zaczął rosnąć :) Zakupiłam więc sobie piękne spodenki ciążowe. Przytyłam do tej pory 1 kg i to dopiero w tamtym tygodniu od kiedy leżakuję. Z pierwszym dzieckiem do 6 miesiąca schudłam 4 kg, a więc teraz jest chyba lepiej. Nie mam szczególnie apetytu i jem, bo wiem że muszę, ale to chyba przez nerwy. Chciałabym niczym się nie denerwować i tylko cieszyć się tym pięknym czasem jakim jest ciąża. Pozdrawiam bardzo cieplutko wszystkie majóweczki :)

http://lb1f.lilypie.com/TikiPic.php/6eDo.jpghttp://lb1f.lilypie.com/6eDop2.png
http://lbyf.lilypie.com/TikiPic.php/PGbP.jpghttp://lbyf.lilypie.com/PGbPp2.png http://dfrf.daisypath.com/mUBmp2.png

Odnośnik do komentarza

Danua. Moja ciąża jest pierwsza, jestesmy 2 lata po slubie i udało nam sie za pierwszym razem (wcześniej stosowalam antykoncepcję). A objawy (poza krawawnieniem) mialam takie jak Ty. Teraz juz nie wymiotuję, ale mam bardzo wysokie tętno!!! I przez to ciągle mi słabo... i zdarza mi sie zemdleć. Ale zrobię wszystko dla mojego dziciatka. Do pracy jeszcze chodzę (pracuje w biurze) ale wszystkim mówię że jak jest chory i chce coś przyjśc załatwic to go nie przyjmą przeziebionego. Na razie wszyscy ten strach rozumieją. Pozdrawiam serdecznie

Pozdrawiamy ;-) Asia i Michałek

Odnośnik do komentarza

kaskam
To się nazywa rodzić po ludzku.:Wściekły:

Położne nie wierzyły, że rodzi. Dziecko wypadło - Najważniejsze informacje - Informacje - portal TVN24.pl - 27.11.2009
co za psity Panie Boze chron nas przed takimi pseudopoloznymi
Danua ja jestem nauczycielka w przedszkolu i w zwiazku z charakterem pracy (zakazne choroby wirusy katary i duzo dzieci 28) zdecydowalam sie odejsc na zwolnienie na okres calej ciazy polecam ci to bo lepiej nie ryzykowac np. wyszlo mi w wynikach ze chorowalam bezobjawowo na cytomegalie przywloklam to z przedszkola objawilo sie zwyklym katarem strach pomyslec co by bylo gdybym wtedy byla w ciazy dziecko z niedorozwojem wodoglowiem moglabym urodzic. odpusc prace siedz w domu nie warto ryzykowac no i jeszcze ta epidemoia grypy na dokladke
my stralismy sie od marca z mezem o dzidzie jak w koncu sobie dalismy na luz to ujrzalaam dwie kreseczki. to piewsza ciaza wiec nie wiem co mnie jeszcze czeka na przyszlosc ale ciesze sie strasznie i rodzinka tez
pozrawiam was

http://www.suwaczki.com/tickers/2r8rwn15lx2gvyhz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/039/0394729d0.png?9711

Odnośnik do komentarza

Dziewczęta, a kiedy tak naprawdę dowiedziałyscie się o swoim błogosławionym stanie? Słuchalam w radio Z audycji nt. becikowego i wypowiadały się babki, które do 4 miesiąca nie wiedziały że są w ciąży.... Ja powiem szczerze że wiedziałam to - CZUŁAM BARDZO WYRAŹNIE od pierwszych dni. Mdliło mnie i przede wszystkim czułam że coś dzieje się w moim brzuchu, to niewiarygodne. Dotychczas np. odczuwałam dokładnie że mam jajeczkowanie (2 razy akurat miałam wizyte u gin) i chyba dlatego tez tak bardzo wyraźne było dla mnie że się coś dzieje. Głupia byłam i jeszcze w połowie wrzesnia polecialam do Tunezji... (te wakacje to był koszmar - 7 dni z głową w kibelku - tam zaczęły się wymioty). Test zrobiłam dopier pod koniec wrzesnia a gin potwierdziła 2 października - to był już 5 tydzień...... Bardzo już mi tęskno do maja a Wam?

Pozdrawiamy ;-) Asia i Michałek

Odnośnik do komentarza

ja pierwszy test zrobiłam 11 września (pamiętna data!) i wyszły dwie wyraźne kreski :) To był wtedy koniec 5 tc. Test zrobiłam bo od ponad tygodnia bardzo bolały mnie piersi. Przed ciążą zazwyczaj bolały mnie przez 2-3 dni przed @, a tutaj ból się zaczął juz w połowie cyklu i to mnie zastanowiło...
A z mężem jakoś specjalnie się o dzidziusia nie staraliśmy. Pobraliśmy się w połowie lipca i tak postanowiliśmy że zaczniemy się jakoś bardziej starać w okolicy Bożego Narodzenia i bedziemy mieć prezent na święta :36_1_78: Chcielismy urządzić mieszkanie i trochę pożyć na luzie... A okazało się, że dzidziuś pojawił się przy pierwszej nadarzającej się okazji :) A żebyście widziały jaki moj mąż jest z siebie dumny hihi...

Dziewczyny siedzę w pracy jak na szpilkach i odliczam godziny do 17... i znowu weekend :D

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2wn1545r9qxhk.png

http://s2.pierwszezabki.pl/034/0341899d0.png?346
Pozdrawiamy,
Kasia i Jaś

Odnośnik do komentarza

My z mężem staraliśmy się ponad 2 lata. W grudniu 2008 mój mąż dowiedział się od lekarza, że o dziecku może zapomnieć, bo szanse są bardzo marne. Skoro marne - czyli są, więc staraliśmy się dalej. Już wpadałam w depresję. W lipcu postanowiliśmy, że we wrześniu wyjedziemy do znajomych do Anglii na cały miesiąc i tam będziemy działać. Z dala od pracy i domowych problemów. 30 sierpnia wyjechaliśmy. 1 września miałam dostać @, ale nie dostałam, więc zrobiłam test ciążowy i wyszły 2 kreski. To był 4 tydzień ciąży. Do gin poszłam dopiero po powrocie z Anglii 6 października i lekarz potwierdził 9 tc.
Jak już wcześniej pisałam o ciąży dowiedziałam się 1 września a 3 września obchodziliśmy z mężem 4 rocznicę ślubu!!!
Miałam lekkie mdłości pod koniec sierpnia, ale myślałam, że sobie wmawiam ciąże. W sierpniu nie mieliśmy z mężem zbytnio czasu, jak to bywa przed urlopem (trzeba wszystko po zakańczać . Teraz się śmiejemy, że był to złoty strzał, gdyż w dni płodne kochaliśmy się tylko raz :sofunny:

Odnośnik do komentarza

Kasieńko - w sprawie Twojego wózka. Właśnie przyczłapałam się z mothercarew Poznaniu na Półwiejskiej . Ten sklepik jest malutki i oprócz ciuszków miesci siętylko kilka wózków. Tego Twojego akurat nigdy nie mieli, ale Pani obiecała że spróbuje się o niego dowiedzieć. Kazała dzwonić w pn lub wt. Podam Ci numer, myślę ze jak sama zadzwonisz to może dowie się czegoś więcej - tel. do salonu 0697 915 145. Mają też mail-a: [EMAIL="motharcare.starybrowar@alshaya.com.pl"]motharcare.starybrowar@alshaya.com.pl

ściskam


Asia

[img]http://www.suwaczek.pl/cache/d382c41dd2.png" alt="http://[url=http://www.suwaczek.pl/][img]http://www.suwaczek.pl/cache/d382c41dd2.png" />[/img]

Pozdrawiamy ;-) Asia i Michałek

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, wracając do wózków to bylam dziś w świecie dziecka i wyleczyłam się z Mutsy (pierwotny wybór) i z Bebecar (ostatni). Mutsy fakt wizualnie wygląda fajnie ale zdecydowanie gorzej z funkcjonalnością... Natomiast Bebecar wizualnie porażka, a sklep się wycofuje ze sprzedaży wózków tej firmy- o czymś to świadczy...

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2wn1545r9qxhk.png

http://s2.pierwszezabki.pl/034/0341899d0.png?346
Pozdrawiamy,
Kasia i Jaś

Odnośnik do komentarza

Witajcie ponownie kochane dziewczyny :)
Ze mną było tak: 1 sierpnia się zaręczyliśmy i jednocześnie jest to data ostatniej miesiączki. Od razu też wyznaczyliśmy datę ślubu, powiadomiliśmy rodziców i zarezerwowaliśmy termin w kościele. Po ok. 2 tygodniach wyjechaliśmy na długi sierpniowy weekend w góry. Po powrocie moje samopoczucie wcale nie wskazywało, że wróciliśmy w powiększonym składzie. Zorientowałam się dopiero kiedy nie dostałam okresu, bo cykle zawsze miałam bardzo regularne. Test zrobiłam jednak dopiero po kilku dniach 8 września. Następnego dnia kolejny i kiedy powtórzyły się dwie kreseczki pobiegłam na badanie krwi. Uzbrojona we wszystkie wyniki udałam się do lekarza, który stwierdził 5 tydzień. Jesteśmy z moim narzeczonym bardzo szczęśliwi, bo obawialiśmy się, że w naszym wieku możemy mieć trudności.

Teraz po tygodniu pracy wróciłam do domu i ogromnie się cieszę, że jutro nie muszę wstawać i odeśpię ten tydzień.
Pozdrawiam cieplutko i życzę udanego weekendu!

http://www.suwaczek.pl/cache/6d29163036.png

http://www.suwaczek.pl/cache/622709a6b3.png

Odnośnik do komentarza

asiabambo
Dziewczęta, a kiedy tak naprawdę dowiedziałyscie się o swoim błogosławionym stanie?

Czułam już wcześniej. Po prostu wiedziałam, że coś się zmieniło. Bałam się nawet mówić głośno, że podejrzewam ciążę po tylu nieudanych próbach. 12 września miałam dostać @ ale zupełnie na to nie zwróciłam uwagi, ponieważ w pracy wtedy największy sajgon. Stawiałam nawet, że przecież to niemożliwe i opóźnia mi się z przemęczenia. Kiedyś po prostu wariowałam z tymi testami i chyba zrobiłam ich już sto tysięcy i w którymś momencie uznałam, że dość, stoped ;) Ale 18 września zrobiłam i o dziwo były dwie kreseczki - popłakaliśmy się ze szczęścia. 21 IX poszliśmy na usg i był tam piękny pęcherzyk :)
A tak swoją drogą ciekawe jak to się dzieje, że czujemy ciążę choć to przecież niemożliwe?

http://lb1f.lilypie.com/TikiPic.php/6eDo.jpghttp://lb1f.lilypie.com/6eDop2.png
http://lbyf.lilypie.com/TikiPic.php/PGbP.jpghttp://lbyf.lilypie.com/PGbPp2.png http://dfrf.daisypath.com/mUBmp2.png

Odnośnik do komentarza

asiabambo
Kasieńko - w sprawie Twojego wózka. Właśnie przyczłapałam się z mothercarew Poznaniu na Półwiejskiej . Ten sklepik jest malutki i oprócz ciuszków miesci siętylko kilka wózków. Tego Twojego akurat nigdy nie mieli, ale Pani obiecała że spróbuje się o niego dowiedzieć. Kazała dzwonić w pn lub wt. Podam Ci numer, myślę ze jak sama zadzwonisz to może dowie się czegoś więcej - tel. do salonu 0697 915 145. Mają też mail-a: [EMAIL="motharcare.starybrowar@alshaya.com.pl"]motharcare.starybrowar@alshaya.com.pl

ściskam


Asia

Dziękuję Asiu!!! Na pewno zadzwonię.

Śliczna dzidzia :)

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny mam strasznego doła i bardzo boję się o mojego dzidziusia, bo od wczoraj przez najbliższe 3 tygodnie muszę być na antybiotykach. A wszystko zaczęło się jakieś 2-3 tygodnie temu: zauważyłam na zgjęciu pod kolanem że to miejsce jest taki zaczerwienione i jakby troszkę spuchnięte, ale że tego dnia dużo chodziłam i miałam założone podkolanówki pomyślałam że pewnie ona zabardzo uciskały mnie w to miejsce i to od tego. Po tym to miejsce zbledło. Przed wczoraj wieczorem mój mąż zauważył że znów to miejsce mam strasznie zaczerwienione i aż takie sine i że na około zrobił mi się jakby rumień (podobny jak przy kleszczu). (Kleszcza miałam na przełomie czerwca i lipca, mąż mi go usunął, miejsce zdezynfekowaliśmy i póżniej wszystko zanikło- było to właśnie na zgjęciu kolana tylko że już nie pamietam czy aby na pewno na tej nodze). Poszłam więc wczoraj do mojego lekarza ogólnego a on kazał mi natychmiast jechac do szpitala zakaźnego, więc pojechałam. Na miejscu pani dr stwierdziła, że rzczywiście wygląda to podobnie do boleriozy, ale zdziwiło ją to wyszło mi to po ponad 5 miesiącach. Nie była w stanie okreslić czy to od kleszcza czy ugryzło mnie coś innego i dała antybiotyk na 3 tygodnie i później na badania na boleriozę. Jestem przerażona jak przeczytałam jakie konsekwencje dla dzidziusia może mieć ta choroba. Mój mąż pociesza mnie, że to niemożliwe, żeby po takim czasie dopiero wyszedł mi rumień (sam miał już kleszcza 4 razy i brał antybiotyki i na szczeście wyniki zawsze wychodziły dobre). Ale ja tak bardzo się boję, że nie wiem jak wytrzymam te 3 tygodnie czekania plus jeszce badania i kolejne czekanie.

http://www.ticker.7910.org/an1cHmy0g411110MTA5bGR8Mzk5MTQzMjJqZGF8TWFqYSBtYQ.gif

http://www.suwaczek.pl/cache/98b2cf9604.png

Odnośnik do komentarza

I jeszcze jedno - jeśli mogę Ci doradzić to staraj się nie szukać zbyt wiele informacji w internecie i nie dołować się dodatkowo. Kilka tygodni temu dostałam bardzo przykrego uczulenia i poszłam do dermatologa. Ten bardzo zmartwiony powiedział mi, że to możebyć dermatoza ciążowa, ale nie powiedział na czym to polega. Ja z ciekawości zaczęłam czytać w internecie ale kiedy doszłam do informacji, że takich przypadkach rokowania nie są dobre to poprostu zamknęłam tę stronę i postanowiłam nie szukać więcej. Stosowałam się do zaleceń lekarza i uczulenie ustąpiło. Czasem strach ma wielkie oczy a my dodatkowo się dołujemy.
Staraj się myśleć pozytywnie!
Pozdrawiam jeszcze raz :)

http://www.suwaczek.pl/cache/6d29163036.png

http://www.suwaczek.pl/cache/622709a6b3.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...