Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

[Gość izd]

Jak Uleńka dostaje czkawki a zdarza się jej to dość często to ja jej daję albo herbatkę koperkową albo wodę z glukozą maleńka sie zapaja a i czkawka mija :)

Idę odciągać mleko bo o 14 karmiłam mała teraz sobie zasnęła a ja mam piersi jak balony...

ooo przedwczoraj miałam niezłą wpadkę. Mój małż kupił sobie spodnie ale były odrobinę za długie więc od razu w sklepie kazaliśmy je skrócić (sklep ma własnego krawca) no i przedwczoraj poszliśmy te spodnie odebrać. Chwilę jeszcze wcześniej siedzieliśmy na hebratce i przeszliśmy się po tym sklepie... W momencie kiedy przechodziłam obok lustra zawladnęła mną kobieca próżność i się przejrzałam. Ku mojemu zdumieniu pod lewną piersią miałam wielką mokrą plamę... Mleko przebiło przez wkładkę, przez biustonosz, przez sweterek... pielucha na ramie i do domu...

[Martek73]

Dorotkazkrainyoz

Justynka,

serdecznie gratuluję wyczekanej Lenki! Jest śliczna.

Asiula, idź już urodzić tą Julcię, bo się czerwiec kończy!:-)

Justysia ja z połogiem też nie pomogę, bo przebiega u mnie dość "lekko". Bolało mnie w szpitalu dwa dni, odkąd jestem w domku jak ręką odjął.

Kaika, ja też dostałam żelazo doustnie i łykam je, ale po tym co napisałaś, sama się zastanawiam czy nie odstawić, bo mam podobne objawy:-)

Poza tym widzę jak moja malutka się męczy z kupkami. Pręży nóżki, niespokojnie śpi, nie robiła kupki od 2 dni... martwię się, że może coś źle jem czy coś? Jak myślicie? Jak jej pomóc?

Poniżej Panna Zuzanna.

Śliczności

[justysia_k]

izd zab lepiej po antybiotyku - ostatnie tabsy wzielam jeszcze dzien po porodzie i narazie daje rade... jak dojde do siebie to jade usuwac...

co do czkawki to moja ma bardzo czesto i podobno nie wolno wtedy podawac nic do picia... ja przystawiam do piersi i sie uspokaja... mowili mi w szpitalu zeby klasc na boku i nic jej nie bedzie...

a ja wczoraj wypilam i dzisiaj herbatke na laktacje i po pierwsze cycki mi rozwala a po drugie odstalam takiej biegunki ze szok :( a lena ze mna :((( szkoda mi bidulki bo az jej z pieluchy wylatuje... nie ma to jak chciec dobrze :(

jutro ma dojsc moj laktator ten co ma aiti bo narazie jade na takim zwyklym/gruszkowym :/ szok jakie to meczace...
dzisiaj moja skarnbulke 3mam tylko przy cycku i jakos dajemy rade poza tym ze jest zdenerwowana tymi kupami

a i jeszcze co do mycia to podpatrzlam w szpitalu sprytny pomysl babeczek ktore sie dzidziusiami zajmowaly - rekawica najpierw na przewijaku malucha mydlilya pozniej w wodzie juz tylko szybkie oplukanie i po bolu ja tak sprobuje pewnie

[justysia_k]

izd o co kaman z tym porodem? przeciez mialas lekki z tego co pamietam? nie aj sie kochana hormonom...

[Martek73]

Izd życzę powrotu do zdrowia.

[Dorotkazkrainyoz]

Izd, myślę, że nie Ty jedna płaczesz bez powodu. Mi też nie trzeba dużo. Jak jestem z małą, to mordka mi się śmieje cały czas. Jak tylko zaśnie i zacznę robić coś innego i pomyślę jak w tym domu pusto pomimo, że jesteśmy we dwie... płaczę jak bóbr!
Ale pocieszam się, że to hormony i że minie.

[dorotta]

Natek dzis jest zupełnie niemożliwy,już nie daje rady...i juz sama nie wiem,czy to kolka,czy inne goowno...dzwoniła do mnie kumpela,juz wcześniej mi opowiadała o jakichś znajomych,którzy też mają dramat z synkiem(kolka) no i dziś mnie załamała,bo okazało się,ze pojechali do PL,zrobili posiew i okazało sie,że maluszek ma bakterie coli w moczu...MASAKRA!!!tym bardziej,że podobno przyniósł to ze szpitala...no i to się leczy antybiotykiem,więc nie wiem jak to wygląda w przypadku takiego małego dziecka...
dobrze,że w środę mamy wizytę,musze zrobić dzidziowi ten posiew moczu,bo zwariuję...

[KaiKa]

Justysia czkawką się nie przejmuj. Ola tez ma często - w brzuszku też często miała. I tak jak Dorotta uważam, że za jakiś czas będziesz pragneła chwili dla siebie ;)

Dorotta a jak się objawia te marudzenia Natanka? U nas Ola wymusza, albo trzymanie na rękach w pozycja jak do odbicia albo bycie przy cycu. Ostatnio bardzo mało śpi w dzień i często marudzi, ale nie pręży się jak przy kolce. Ja też już nie mam siły. Już nawet poddalam się z porządkami i zostawiam je M.

Iza jej faktycznie Cię jakaś chandra łapie. Jeśli masz ochotę z kimś pogadać to służę spacerkiem. Tak mi przyszło jeszcze do głowy, że ta gorączka może być przy zastoju lub zapaleniu piersi. Podobna temperatura momentalnie skacze do 39-40 st. C. Nie masz nigdzie twardego bolącego miejsca na piersi??

Dorotkazkrainyoz Zuzia jest prześliczna!!! Dziwne z tymi kupkami. Ola robi kilka razy dziennie. Pytałam pediatry i to podobno zupełnie normalne. Może powinnaś coś jem podać na kolke skoro się pręży... A dieta? Gdzieś czytalam, że jabłka pomagają i mamie i dziecku, więc jej jedno przynajmniej dziennie. Oli pomaga, a ja sie chyba zablokowałam psychicznie...

Ola powoli zasypia u taty na brzusiu, więc i ja zaraz uciekam spać.

Agnieszka a co u Ciebie? Odezwij się kochana.

[KaiKa]

dorotta

Natek dzis jest zupełnie niemożliwy,już nie daje rady...i juz sama nie wiem,czy to kolka,czy inne goowno...dzwoniła do mnie kumpela,juz wcześniej mi opowiadała o jakichś znajomych,którzy też mają dramat z synkiem(kolka) no i dziś mnie załamała,bo okazało się,ze pojechali do PL,zrobili posiew i okazało sie,że maluszek ma bakterie coli w moczu...MASAKRA!!!tym bardziej,że podobno przyniósł to ze szpitala...no i to się leczy antybiotykiem,więc nie wiem jak to wygląda w przypadku takiego małego dziecka...
dobrze,że w środę mamy wizytę,musze zrobić dzidziowi ten posiew moczu,bo zwariuję...

A może Natanek ma dziś skok rozwojowy?
http://parenting.pl/noworodki-i-niemowlaki/2063-skoki-rozwojowe-1-rok-zycia.html

[aga82]

Witajcie

Ale dzisiaj naskrobałyście aż miło.

Zaliczyliśmy dzisiaj zakupy, kupiłam sobie dużo różnych rzeczy bo jak juz pisałam to w domu pusto.
No i musiałam kupic Hani czapeczke bo nie miałam. Tzn miałam albo typowo chłopięce albo ten śmieszny rondel dla noworodków Najgorsze jest to że ani w 5 10 15 nie było czapeczek dla takich małych dzieci ani nawet w cocodrillo--porażka jakaś.

Byliśmy też na pierwszym długodystansowym spacerku z Haneczką. Ale mam zakwasy masakra
Jutro wrzucę zdjęcia ze spacerku.

Ja dzsiaj weszłam na wage i zostało mi 7 kg super czyli po porodzie spadło tylko 7kg.
Przekichane jest to że w żadne spodnie z przed ciąży nie wchodze hmmmm a może to i + bo moge kupić sobie coś nowego

[aga82]

Nie dzwoniłam do połoznej, ale jutro wybieram sie do mojego gina. Boje się jak cholera no ale jak mus to mus. Obawiam się tego że będzie chciał mnie badać ginekologicznie.

Dorotkazkrainyoz śliczna dziewczynka z Zuzanny Buziaczki dla małej :*

Justysiu widać że córeczka tatusia aż miło się na takie zdjęcia patrzy.

U nas położna umówiła się z A jak był zgłosić małą w ośrodku zdrowia. Była już raz (w czwartek) pooglądała małą, pytała się o szwy i rane (ale nie chciałam żeby mnie ogladała). Teraz znowu przyjdzie w poniedziałek porozmawiać o szczepieniach. Mam nadzieje że to już ostatnia wizyta, bo ta kobieta jest nieco dziwna.

Ja na szczęście mam szwy rozpuszczalne i jeszcze je mam.

[aga82]

Kurcze zgubiłam całą wene pisania bo A mnie tu zagaduje.

No nic ide ppod prysznic i do wyrka.

Marika aż Ci zazdroszcze przespania całej nocy. Ty to masz święte dziecko, po prostu aniołek

[asiula0727]

witam
ja dopiero dorwałam neta :)
na ktg spokojnie.
jak nie ruszy sie do czwartku,to mam sie zgłosic sie na oddzial w razie czego juz z torbą.Prawdopodobnie będą mi wywoływac.Julka nie chce wyjsc na swiat.
A co u was?
Justysia twoja Lenusia jest przesłodka :) i te włoski :)

Dorotka Zuzieńka tez jest śliczna:)
Jejku dziewczyny jak ja bym chciała juz zobaczyc moją malutką.Wiem wiem jeszcze troszkę,ale to troszkę to trwa w nieskończonośc :/
mówiłam ze bede ostatnia
Ciekawe jak Mariolka?

[asiula0727]

Dzień dobry mamuski :)
Widze ze tu pustki jak nie wiem co
No tak kazda zajęta swoim maleństwem :)

Umnie pogoda upalna.......uufff........nie wyrabiam juz........eeehh........szkoda gadac...
Pozdrawiam was kochane i buziaczki dla waszych pociech :)

Milusiego dnia

[dorotta]

hej!

asiula ja też jestem,chociaż liczyłam na to,że Ciebie nie będzie przez kilka dni
a tu znowu cisza na ktg...,chociaż ta cisza nic nie znaczy...bo przecież i Ty i Jula jesteście już całkowicie gotowe na ten wielki dzień:)może ona po prostu nieśmiała jest

Kaika Natuś jest bardzo płaczliwy,nie śpi już nawet po jedzeniu,właściwie bardzo mało śpi(chyba jedynie wtedy,kiedy jest już zmęczony płaczem),zapada tylko w krótkie letargi,najczęściej z otwartymi lub półotwartymi oczami i kiedy próbuję Go odłożyć natychmiast wraca Mu świadomość no i się zaczyna...poza tym kiedy płacze prawie zawsze zachowuje się jakby był głodny,nawet jeżeli jadł 10 min wcześniej...początkowo myślałam,że faktycznie jest głodny i powinnam dawać Mu troszkę więcej mleka,ale tak naprawdę to on się tylko tą dokładką bawił,albo wykorzystywał ją,żeby znów zapaść w ten półsen...
no i nie ma opcji,żeby został przez chwilę sam tzn.pobawił się rączkami,czy po prostu poleżał przez chwilę i się porozglądał...od razu wrzeszczy.a kiedy próbowalam to przeczekać wpadał w takie spazmy,że ledwie mi się udało Go potem uspokoić...
no i nadal się pręży hmm...z tym,że może ja mam niewłaściwe wyobrażenie o kolkach,ale wydawało mi się,że nie trwają one dzień i noc prawie bez przerwy...
mam nadzieję,że to faktycznie ten pierwszy skok rozwojowy,bo oboje z Ł zwariujemy(i sąsiedzi też)

[asiula0727]

Dorotta no to rzeczywiście Natuś daje się we znaki :)Po prostu trzeba przeczekac ten okres u księcia :)życzę cierpliwości i wytrwałości,napewno to szybko minie:)

[justysia_k]

czesc kobity

asiula jeszcze chwile
wiem co czujesz bo ja bylam przedostatnia ale uwierz mi ze to juz niedlugo
i nawet jesli beda wywolywac to nie pekaj bo uwierz mi ze warto sie pomeczyc bo tego bolu sie pozniej nie pamieta... klada dziecko na tobie i czujesz sie jak na jakims haju juz za chwile juz za momencik
ja panicznie balam sie wywolania i oksytocyny i co? i tak oksytocyne dostalam i powiem ci ze gorszych rzeczy w zyciu doswiadczylam wiec glowa do gory
mocno cie caluje i julcie w brzuszek :**

dorotta moim zdaniem cos sciemniasz!! jak taki slodki aniolek jak natanek moze byc takie niedobry????? a jednak impossible is nothing szkoda mi ze tak wam daje popalic bo ja czasem odpadam jak lena mietoli cycka 2-3 godziny i nie chce zasnac a co dopiero takie numery :/

aga nie zrzucja tych 7kg - fajnie ci z nimi naprawde!

milego dnia mamusie!

[justysia_k]

i jeszcze chcialam zapytac - macie jakies psosoby na podsypianie przy karmieniu? ja lenke glaskam lapie za raczke gilgocze ale lapie na chwile, pociumka i przysypia a jak ja wkladam do lozeczka to marudzi bo glodna i tak dalej...

[asiula0727]

No wlasnie boje sie tego ze po porodzie moga mi nie dac dziecka,bo jak znajac mnie na sam koniec sie przeziebiłam
Mam juz serdecznie dosyc..........
Nos zatkany......oczy załzawione.....ehhh.......
No i mojemu M. sie konczy urlop............do d..........

[justysia_k]

asiula dadza ci zobaczysz
ja bralam antybiotyk a mi KAZALI karmic piersia wiec mysle ze nie bedzie problemu
spokojnie
jeszcze chwila

[asiula0727]

Justysia dziekuje za dobre słowa :)
Wiem jestem nieznosna,ale ja juz nie panuje nad emocjami..........:(

[Dorotkazkrainyoz]

justysia_k

i jeszcze chcialam zapytac - macie jakies psosoby na podsypianie przy karmieniu? ja lenke glaskam lapie za raczke gilgocze ale lapie na chwile, pociumka i przysypia a jak ja wkladam do lozeczka to marudzi bo glodna i tak dalej...

" mam tak samo jak Tyyyyyy" :-)

[justysia_k]

kochana ja akurat wiem co czujesz...frustracj asiega zenitu...
powiem ci ze u nas chybaw koncu lenke wywolalismy bo o 23 sie kochalismy a o 1 mialam juz skurcze wiec wykorzystaj meza na urlopie i poswieccie sobie duuuuuuzo przyjemnego czasu ;) pozniej dluga przerwa wiec korzystajcie!

[justysia_k]

Dorotkazkrainyoz

justysia_k

i jeszcze chcialam zapytac - macie jakies psosoby na podsypianie przy karmieniu? ja lenke glaskam lapie za raczke gilgocze ale lapie na chwile, pociumka i przysypia a jak ja wkladam do lozeczka to marudzi bo glodna i tak dalej...

" mam tak samo jak Tyyyyyy" :-)

łozeczko moje a w nim
najpiekniejszy moj skarb
ktory ciagle jest zlyyyyyyyyyy


czesc dorotko :))))

[justysia_k]

dobra czas na chwile luksusu - umycie zebow i szybki prysznic bo lena zaczyan juz stekac i pewnie zaraz sie obudzi :)