Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maleństwa 2010 :))))


Gość panterka

Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczyny postanowilam przerwac laktancje,powodow mam mnostwo a najwiekszy to taki,ze mala sie nie najada i ulewa wszystko co wyssie z piersi,do tego ma kolki i rozwolnienie. Staram sie odzywiac zdrowo a pokarm itak jest zlej jakosci i prawie wcale go nie mam, 4 godziny przy cycku i placze,ze glodna. Ona cierpi i ja. Postanowione.

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9hwfjba18g.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9hwfjba18g.png

Odnośnik do komentarza

Gosiaczku ja uzywam kropelek sab simplex. Znajoma mi je z Niemiec sprowadziła. Ale też brzuszek masuje Oli. Rożyczka jest śliczniutka i jak się zmieniła przez te 3 tygodnie!

Iza współczuję bólu. Do lekarza może z tym jedź. Ja ostatnio zaczęłam używać tantum rosa i przynosi mi ulgę. Dziś rano znowu mi się wewnętrzne szwy musiały poluźnić, bo mam wszystko ciągnie. Już mam dość....

Mariolka trzymam kciuki o rozwiązanie na dniach!!! Aby nie musieli wywoływać!:36_3_15:

Ewcia mam nadzieję, że wiązadełko samo się wyrobi nie będzie potrzeby żadnych zabiegów. Niech Mateuszek ssie jak najwięcej. Trzymam kciuki za to!

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza

Witam weekendowo!

U nas w końcu słoneczko świeci! Pójdziemy dziś z Olą na spacerek.
Dziś mała dała nam pospać. Nie dość, że spala u siebie w łóżeczku to jeszcze karmiłam tylko dwa razy! Niestety wczoraj i ja musialam Oleńkę dokarmić z butelki. Wypiła tylko 5 ml, więc w sumie dużo nie potrzebowała. Jednak takie podanie butelki z mlekiem modyfikowanym jest dla mnie dołujące. Muszę chyba przyzwyczaić się, że od czasu do czasu będę musiała dokarmić Olę.

Asiula miłej zabawy na weselu!!! Wybaw się i wytańcz to może jak Julcia zobaczy, że mama się dobrze bawi to zechce przyjść na świat. Mnie tak mama po weselu urodziła. Też chciałam imprezować!

Miłego weekendu!!!!!!!:Kiss of love:

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza

KaiKa
Witam weekendowo!

U nas w końcu słoneczko świeci! Pójdziemy dziś z Olą na spacerek.
Dziś mała dała nam pospać. Nie dość, że spala u siebie w łóżeczku to jeszcze karmiłam tylko dwa razy! Niestety wczoraj i ja musialam Oleńkę dokarmić z butelki. Wypiła tylko 5 ml, więc w sumie dużo nie potrzebowała. Jednak takie podanie butelki z mlekiem modyfikowanym jest dla mnie dołujące. Muszę chyba przyzwyczaić się, że od czasu do czasu będę musiała dokarmić Olę.

Asiula miłej zabawy na weselu!!! Wybaw się i wytańcz to może jak Julcia zobaczy, że mama się dobrze bawi to zechce przyjść na świat. Mnie tak mama po weselu urodziła. Też chciałam imprezować!

Miłego weekendu!!!!!!!:Kiss of love:

Dla mnie dolujace jest to,ze musialam moja mala odstawic od cycka. Szkoda mi tej wiezi miedzy mna a coreczka,to jest cos pieknego! Teraz mala wypija 90ml mleka w proszku i odrazu zasypia a jak dawalam jej piers to po 4 godzinach ssania nadal byla glodna. Wczoraj dowiedzialam sie,ze mala miala podwyzszony poziom bilirubiny wlasnie przez karmienie piersia. W moim przypadku moje mleczko jest szkodliwe dla niunki.
Zazdroszcze Ci,ze mozesz karmic piersia. Zycze wytrwalosci.

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9hwfjba18g.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9hwfjba18g.png

Odnośnik do komentarza

hej!

w końcu dotarł do nas długo oczekiwany sab simplex,Natuś jest już po dwukrotnej aplikacji:D i mało pieluchy nie rozerwie tak bączy:D liczę na ich skuteczność...

z kiepskich wieści...zaczęły wypadać mi włosy,ehhh szkoda,już się odzwyczaiłam od wyciągania ich z odpływu prysznica...

Asiula nooo Ty to się dziewczyno naimprezujesz przy finiszu:D
moja rada:wygodne buty,dużo tany tany i już jutro rodzinka w komplecie:D

Gosiu na początku też nie czułam się najlepiej karmiąc butlą...ale szczerze mówiąć jeszcze gorzej było,kiedy usłyszałam,że pomimo moich starań z cycem moje dziecko jest odwodnione i niebezpiecznie traci na wadze...przykro mi,że nie karmię piersią,ale świat się nie skończy z tego powodu,a synuś rośnie i przybiera na wadze,a to dla mnie najważniejsze!

Rosa jest cudowna!

Kaika miłego spaceru,korzystajcie ze słońca dziewczyny:)

Ewcia życzę Matiemu wytrwałości w ssaniu!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44jphgakegq.pnghttp://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_qwertyuiopasdfghf_8_ciach+ciach+%3AD_x.jpg
http://www.suwaczki.com/tickers/ukdyqtkf43fjmnsn.png

:Aniołek:12.02.2009
:Aniołek:13.03.2009

Odnośnik do komentarza

gosiaczek85palos
Dziewczyny postanowilam przerwac laktancje,powodow mam mnostwo a najwiekszy to taki,ze mala sie nie najada i ulewa wszystko co wyssie z piersi,do tego ma kolki i rozwolnienie. Staram sie odzywiac zdrowo a pokarm itak jest zlej jakosci i prawie wcale go nie mam, 4 godziny przy cycku i placze,ze glodna. Ona cierpi i ja. Postanowione.

hejka gosiu wiesz co twoja Rosa ślicznie przybiera jak 300 gram na tyydzien to super moj pediatra mowił ze minimum na miesiac to jest 700 gr a twoja w 2 tyg tyle przybrala takze dzidzia na pewno sie najada a co do żółtaczki to ma to samo co moja Nadia tez nadal jest zółta i musiałam na 3 doby karmic ja zamiennie raz butelka raz cyc juz wyglada lepiej aczkolwiek jeszcze troszke widze tego zółtego kolorku jedno jest pewne jak odstawisz na pewno kolor minie ale zastyanów sie kochana moze spróbuj łączyc sztuczne z naturalnym ja bardzo sie załamałam jak musiałam na te 3 doby odstawic bałam sie ze laktacja zginie na szczescie pokarm jest nie wiem czy tyle co było zobaczymy ale modle sie by było oki bo to jest piekne moc karmic swoje dzieciatko no moze nie 4 godz bo to fakt faktem meczarnia ale moze sprobuj odciagac pokarm i dawac małej swój z butelki od laktatora wyciagniesz sobie troszke sutki i bedzie lepiej

a my dzis po spacerku na szczescie pogoda dopisAŁA TROSZECZKE TO POBYLISMY NA dwórku

o 17 powrot do karmienia naturalnego mam nadzieje ze pokarmu starczy dla malutkiej i ze sie naje swoja droga to jest straszne z ta laktacja miało byc to takie proste pokarm miał byc a tu takie problemy:( szkoda gadać
a teraz uciekam ugotowac sobie kasze manne :) niam póki maleństwo śpi pozdrawiam was serdecznie buziole

http://www.suwaczki.com/tickers/iv098iik3tqtz1i0.png
http://www.suwaczki.com/tickers/eikte6hhvgi5y50l.png

Odnośnik do komentarza

minia 25
gosiaczek85palos
Dziewczyny postanowilam przerwac laktancje,powodow mam mnostwo a najwiekszy to taki,ze mala sie nie najada i ulewa wszystko co wyssie z piersi,do tego ma kolki i rozwolnienie. Staram sie odzywiac zdrowo a pokarm itak jest zlej jakosci i prawie wcale go nie mam, 4 godziny przy cycku i placze,ze glodna. Ona cierpi i ja. Postanowione.

hejka gosiu wiesz co twoja Rosa ślicznie przybiera jak 300 gram na tyydzien to super moj pediatra mowił ze minimum na miesiac to jest 700 gr a twoja w 2 tyg tyle przybrala takze dzidzia na pewno sie najada a co do żółtaczki to ma to samo co moja Nadia tez nadal jest zółta i musiałam na 3 doby karmic ja zamiennie raz butelka raz cyc juz wyglada lepiej aczkolwiek jeszcze troszke widze tego zółtego kolorku jedno jest pewne jak odstawisz na pewno kolor minie ale zastyanów sie kochana moze spróbuj łączyc sztuczne z naturalnym ja bardzo sie załamałam jak musiałam na te 3 doby odstawic bałam sie ze laktacja zginie na szczescie pokarm jest nie wiem czy tyle co było zobaczymy ale modle sie by było oki bo to jest piekne moc karmic swoje dzieciatko no moze nie 4 godz bo to fakt faktem meczarnia ale moze sprobuj odciagac pokarm i dawac małej swój z butelki od laktatora wyciagniesz sobie troszke sutki i bedzie lepiej

a my dzis po spacerku na szczescie pogoda dopisAŁA TROSZECZKE TO POBYLISMY NA dwórku

o 17 powrot do karmienia naturalnego mam nadzieje ze pokarmu starczy dla malutkiej i ze sie naje swoja droga to jest straszne z ta laktacja miało byc to takie proste pokarm miał byc a tu takie problemy:( szkoda gadać
a teraz uciekam ugotowac sobie kasze manne :) niam póki maleństwo śpi pozdrawiam was serdecznie buziole

kochana Miniu oczywiscie gratuluje Ci slicznego babelka.
ja rowniez dawalam malej raz cyca raz butle i bylo fatalnie,mala wogole nie robila kupki,po moim pokarmie wymiotowala.
juz zapozno na jakiekolwiek przemyslenia bo wzielam tabletke ktora zatrzymuje laktacje i po niej nie ma odwrotu. jeszcze mi sie cos tam produkuje,dzisiaj odciagnelam sobie i z dwoch piersi wydalo mi tylko prawie pol szklanki tak malo mialam pokarmu,do tego prawie jak woda.
oby Twoja niunka sie najadala z cycusia bo to naprawde najlepsze co moze byc.

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9hwfjba18g.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9hwfjba18g.png

Odnośnik do komentarza

WITAJCIE

Widze nadal cisza na watku :(
Fajna pogoda to mamusie na świeżym powietrzu z maluszkami.

My dzisiaj z Hanią się dość dlugo werandowaliśmy i juz jutro idziemy na pierwszy spacer:yuppi:

Zapomniałam sie pochwalic że mojej Haneczce trzy dni temu odpadł pępuszek :D:D

I z tej okazji na nasze pępkowe dla każdej mamusi stawiam :D

http://webtrunki.pl/pics/trunki_photo/trunek_33.jpg

Z mniej radosnych wiadomości. To przeżyłam dzisiaj dramat i nie wiem co zrobić ,już nawet z tego powodu pokłuciłam się nie na żarty z A :Płacz:
A mianowicie : jak urodziłam Hanie to jak zawsze położna ogląda łożysko, no i podobno było całe tak więc nie byłam czyszczona.
Jeszcze jak byłam w szpitalu po porodzie to na drugi dzień na podpasce zauważyłam tak jakby kawałek "mięsa". Sama nie wiem czy to był kawałek łóżyska czy skrzep. Nie bylo tego aż tak dużo miało ok 2cm. Zabagtelizowałam to, nawet nie powiedziałam o tym na wizycie. Ale dzisiaj jak siusiałam to wypadło ze mnie coś dużego. 4-5 cm no wielkości palca wskazującego i dość szerokie. I to nie wyglądało jak skrzep raczej jak kawałek łóżyska, typowo takie mięsne. Wystraszyłam się. Chciałam zadzwonić do połóżnej ale boje się strasznie że każe mi przyjechać do szpitala,że mnie tam będą badać ( a jeszcze mam te miejsce obolałe), albo w najgorszym przypadku zostawią mnie w szpitalu i nie daj boże będą czyścić :cry:
Wiem że jak kobieta nie jest wyczyszczona po porodzie to może dostac krwotoku, sama nie wiem co mam robić. :neutral: czuje się dobrze, tylko codziennie boli mnie glowa ale to chyba przez coś innego, raczej przez niewyspanie.

Przepraszam że wam tu opisuje taki świństwa ale musze się wygadać.

Ostatnio ciągle płacze to chyba przez ten zanikajacy pokarm.
Musze Hani dawać raz dziennie butle :( Jak ja nie lubie tego robić, czuje sie tak jakby stawiano jakąś niewidzialna bariere między nami. Tak jakby Hania myslała że jestem wyrodna matką ...... ochhhhh jakie ja glupoty pisze :cry::cry::cry::cry:
Chociaz i tak juz jest nieco lepiej. dzisiaj z butelki wypiła tylko 40 ml czyli juz chyba więcej miałam w piersiach.
Jeszcze na to wszystko A coś do mnie zagaduje o niani :cry: jak ja nawet nie mam zamiaru słyszeć o jakiejś kobiecie do pilnowania moich dzieci, nawet jakbym miała z dzieckiem na plecach iść do pracy.

Dobrze już nie smuce zabieram się za czytanie waszych postów.

Maciej ur.11-12-2000/ 3300g i 53cm
http://www.suwaczek.pl/cache/5a04b509bb.png
Dawid ur.10-07-2006/ 3400g i 54cm
http://www.suwaczek.pl/cache/e261f8caa6.png
Hania ur.16-06-2010/ 3940g i 58cm
http://www.suwaczek.pl/cache/abe5fedd6a.png http://s2.pierwszezabki.pl/037/0373659c0.png?2155

http://dl2.glitter-graphics.net/pub/465/465592ave7s3vd0d.gif http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=19406

Odnośnik do komentarza

Gosiaczku Rosa jest śliczna i widać że urosła mamusi córeczka :D
Co do karmienia i przygód z tym związanych bardzo Ci współczuje. Wiem co czujesz bo też miałam ciężkie chwile (i nadal mam) z powodu małej ilości pokarmu.
Dobrze zrobiłaś podając mleko modyfikowane bo i Ty się meczyłaś i co najgorsze maleńka Rosa na tym najbardziej cierpiała.
Kochana nie Ty pierwsza podajesz dziecku butelke nie ostatnia czasami tak bywa. Czasami same się na to decydujemy a czasem sytuacja nas zmusza-- jak w Twoim przypadku.

KaiKa wiem co czujesz podając Oleńce butle, mam to samo. Ale to nie znaczy że jesteśmy wyrodne matki. My przecież robimy wszystko co w naszej mocy by "obudzić" laktacje. Trzymam za ciebie kciuki.

Asiula udanej zabawy na weselu. Może Lenka czekała tylko na te wesele żeby się pobawić, a potem to już sama będzie się pchała na świat :D:D

dorotta Dobrze że już przyszły kropelki to przynajmniej Natanek nie będzie się juz tam męczył. Chyba nigdy nie sądziłaś że czyjeś bączki będą Ci sprawiać tyle radości :D:D no ale takie bączki-- naszych pociech to sama przyjemność :D:D
Mam nadzieje że koleczki pójdą już w zapomnienie, tego Wam życze.

panterko co Ty taka ostatnio milcząca ????? Tęskno man !!!!!
Ciesze się bardzo mocno że kryzys już minął. Teraz to już nic tylko cieszyć sie swoimi chłopcami :D:D

Maciej ur.11-12-2000/ 3300g i 53cm
http://www.suwaczek.pl/cache/5a04b509bb.png
Dawid ur.10-07-2006/ 3400g i 54cm
http://www.suwaczek.pl/cache/e261f8caa6.png
Hania ur.16-06-2010/ 3940g i 58cm
http://www.suwaczek.pl/cache/abe5fedd6a.png http://s2.pierwszezabki.pl/037/0373659c0.png?2155

http://dl2.glitter-graphics.net/pub/465/465592ave7s3vd0d.gif http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=19406

Odnośnik do komentarza

dorotta
Aga chyba jednak ktoś powinien Cię obejrzeć,kiedy wychodziłam ze szpitala,to mi powiedzieli,że jeżeli zauważę kawałeczki większe niż 1cm mam do nich wrócić,a u Ciebie to spore było...więc lepiej to sprawdź...

Jutro chyba zadzwonie do mojej położnej.
Adam mówi że może nie będą mnie czyścic, może na poczatek dadzą jakieś tabletki hmmmm ???

Maciej ur.11-12-2000/ 3300g i 53cm
http://www.suwaczek.pl/cache/5a04b509bb.png
Dawid ur.10-07-2006/ 3400g i 54cm
http://www.suwaczek.pl/cache/e261f8caa6.png
Hania ur.16-06-2010/ 3940g i 58cm
http://www.suwaczek.pl/cache/abe5fedd6a.png http://s2.pierwszezabki.pl/037/0373659c0.png?2155

http://dl2.glitter-graphics.net/pub/465/465592ave7s3vd0d.gif http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=19406

Odnośnik do komentarza

Witajcie

Agus ja tez bym zadzwonila do poloznej... Mi w szpitalu w pierwszej 2 dobie po porodzie wylatywalo ze srodka takie skrzepy i troche to szczypalo, ale chyba przez to ze mialam cewnik "dupiato"(przraszam za wyrazenie) zalozony... Taka ..... mi go zakladala i tak samo wenflon... Taka mloda polozna...awansowala z 8 pietra z poloznictwa na 9 na porodowke... i cwaniaczyla... no i zalozyla mi ten wenflon na nadgarstku i pozniej jak mi go sciagly juz na 8 to przez tydzien reki nie czulam bo jakis krwiak czy cos sie mi tam zrobilo... ala jak bolalo... No ale juz za mna::):

Ogolnie tez zastanawiam sie czy nie porozmawiac z moja gin...boi tak we wtorek ide do niej po zaswiadczenie do becikowego no i chyba jej napomne zeby zrobila mi usg... bo... po porodzie 8 dni krwawilam pozniej mialam tydzien przerwy i zas zaczelam krwawic...zadnej goraczki nie bylo ani nic...no ale chyba zapytam, a poza tym za chwile 3 tyg mija a ja nadal czuje to w srodku wszystko...nie jakis duzy bol ale dyskomfort straszny... nie chcialabym zeby sie tam gdzies jakies zapalenie robilo czy cos...

No i APEL do Asi
Asiula czekamy na Twoja kruszynke::): Na smska ze juz jestes po i ze malenstwo juz jest z Toba i ze porod byl szybki i latwy::):

Dobrej nocki mamusie i do uslyszonka::):

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochane,

podziwiam Was, ja znów jak po ogień, choć udało mi się trochę nadrobić czytanie.

Nie było mnie od porodu. Urodziłam 17.06 o 8.00 ważyła 3280 i miałą 53 cm. o 22.40 odeszły mi wody, pojechaliśmy na IP i już tam zostałam. Do 3 skurcze, nic dodać nic ująć:-) wiecie jak jest od 3 do 6 działało znieczulenie, od 6 skurcze wróciły i o 8 wyskoczyła kruszynka. Jesteśmy w domu od tygodnia, ja mam już zdjęte szwy i fizycznie wróciłam do formy nadzwyczaj szybko! Psychicznie mam różne dni- lepsze i gorsze- ogólnie taki stan wielkiej euforii połączonej ze strachem, lękiem o małą, hormonami itd.

Uczymy się siebie wzajemnie.

Moja Zuzia teraz śpi. Widzę, że nie tylko ja mam problem z dokarmianiem..... ehhh.. u nas zaczęło się już w szpitalu, teraz laktacja trochę ruszyła, ale w nocy i tak musimy dawać butlę. Poza tym potrafi od 11 do 14 wisieć przy cycu i dopiero pójść spać? Poza tym nie zaśnie sama, beze mnie..... Marwię się, że jak się tak przyzwyczai nie będzie na to sposobu, ale z drugiej strony co mam robić? Jak to zmienić? A może ona ma taka potrzebę bliskości?
Poradźcie coś doświadczone mamy....
Dziś też 1 kąpiel bez płaczu. Z radością to za dużo powiedziane, ale było bardzo miło.
Od jutra werandowanie a od przyszłego tygodnia spacerek o ile pogoda pozwoli! Jesteśmy też już bez pępka!

Mam tylko zmartwienie, bo w krwi pobranej małej wyszły przeciwciała IGg toksoplazmozy i musimy zrobić małej szereg badań. Już w 4 dobie robiliśmy jej badanie dna oka, na szczęście wszystko dobrze. We wtorek mamy USG główki i jamy brzusznej, żby wykluczyć nieprawidłowości tu, a za miesiąc kontrolny badanie krwi z poziomem przeciwciał.... Jak na nią patrzę to nie wierzę, że mogłaby być chora.... ale strach jest ogromny....
Trzymajcie kciuki za nas.

Ściskam Was wszystkie bardzo serdecznie, czytam Was więc na bieżąco wiem co się dzieje i jestem z Wami myślami.
Poradźcie coś w sprawie tego spania przy cycu.

Dobrej nocy!

"Gdy zostajesz matk

Odnośnik do komentarza

aga82
dorotta
Aga chyba jednak ktoś powinien Cię obejrzeć,kiedy wychodziłam ze szpitala,to mi powiedzieli,że jeżeli zauważę kawałeczki większe niż 1cm mam do nich wrócić,a u Ciebie to spore było...więc lepiej to sprawdź...

Jutro chyba zadzwonie do mojej położnej.
Adam mówi że może nie będą mnie czyścic, może na poczatek dadzą jakieś tabletki hmmmm ???

niech Cię po prostu obejrzą,lepiej dmuchać na zimne...
przypomniało mi się,że moja koleżanka miała coś podobnego...opisała to tak,że wypadło z niej coś co przypominało duży kawałek wątróbki...ale okazało się,że to nie było nic złego,nie czyścili jej...więc sprawdź to dla własnego spokoju:)

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44jphgakegq.pnghttp://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_qwertyuiopasdfghf_8_ciach+ciach+%3AD_x.jpg
http://www.suwaczki.com/tickers/ukdyqtkf43fjmnsn.png

:Aniołek:12.02.2009
:Aniołek:13.03.2009

Odnośnik do komentarza

dorotkazkrainyoz trzymam kciuki za dobre wyniki badań u Twojej Zuzi...
na pewno wszystko będzie dobrze!!!

Ewcia pewnie,że zapytaj o usg,skoro i tak tam będziesz,a masz jakieś wątpliwości...
lepiej niczego nie lekceważyć...

Aga bączki cieszą ogromnie i codziennie z niecierpliwością wypatruję kupy:D:D
gust mi się wypaczył:hahaha:

Aiti buziaki dla Gabi...to już miesiąc:36_27_5:

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44jphgakegq.pnghttp://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_qwertyuiopasdfghf_8_ciach+ciach+%3AD_x.jpg
http://www.suwaczki.com/tickers/ukdyqtkf43fjmnsn.png

:Aniołek:12.02.2009
:Aniołek:13.03.2009

Odnośnik do komentarza

witam
my dziś bardzo sympatyczny dzionek- rano musiałam wyjść i jak nakarmiłam małą to chciałam odciągnąć pokarm- niestety udało się tylko 25ml za to po 3,5h jak już wróciłam i mała się obudziła to wyssała doszczętnie jedna pierś, potem trochę z drugiej. Sciągnęłam z tej drugiej pokarm bo zaczynała pobolewać i było tego 75ml!!!

Potem przyjechali moi rodzice i poszliśmy do knajpki na piwo i sok dla mnie. Byliśmy 4 h i maleńka tylko raz się obudziła na jedzonko. Zuch dziewczyna :)

Teraz moja szkrabinka śpi sobie słodko.

Duuużo zdrowia dla Wszystkich.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...