Po cesarce

[iskra0110]

No też prawda. Może i w Polsce co szpital to obyczaj...ale ja na swoją porodówkę i położnictwo nie narzekam:) znaczy rodziłam w innym mieście nie w tym co mieszkam.

[Ulla]

iskra0110

la luna

witam
u mnie podali na śniadanie cola-cao a na obiad fasolkę po bretońsku na drugi dzień frytki serio tutaj lekarze mówią ,że jeśli karmisz piersią to masz jeść wszystko normalnie

Nie może być???!!! serio?! A i wszystkiego dobrego dla Basi:)

ale numer nie wiedziałam, że tak w szpitalu dają:)

[iskra0110]

To co jak do szpitala to tylko w Hiszpanii:)

[Ulla]

eh tam chyba pojadę tam nie tylko do szpitala

[luza74]

marzen@

mafinka

marzen@

Chyba, ze babcine reformy po pachy

Szczerze wcale mi blizna nie przeszkadza. A co byś powiedziała na bliznę na klatce piersiowej? czy wg Ciebie to też obciach? a co mają powiedzieć osoby z bliznami na twarzy, więcej wyrozumiałości wygląd to nie wszystko.

Mafinka ja przeczytałam cały wątek i nikt nie NIGDY nie napisał, że jak komuś bliznę widać, to jest gorszy czy coś. Jesli ktoś ma to ma i już. Ale przecież chyba każdy woli mieć ciało bez żadnych blizn i raczej o to w tej dyskusji chodzi. Po prostu co zrobić, żeby blizna mniej widoczna była. A poza tym to pożartowac już nie wolno? Przecież każda dziewczyna wypowiadająca się w tym wątku jest "cięta"

Chrzanic blizny,najwazniejsze zeby zdrowie było.

[luza74]

Ja cesarke miałam w sobote o g.17 .Jesc dostałam w poniedziałek o 20, -najsmaczniejsze płatki na mleku,nigdy wczesniej,ani pózniej mi tak nie smakowały a we wtorek przed śniadaniem wyszłam ze szpitala.

[Margeritka]

luza74 to błyskawicznie:) tam, gdzie ja rodziłam po cięciu wypuszczają na 6 dobę po zdjęciu szwów, zazdroszczę tak krótkiego pobytu w szpitalu, dla mnie to był najdłuższy tydzień w moim życiu

[la luna]

witam
Hiszpanię polecam tylko na wakacje i to najlepiej we wrześniu ,wcześniej jest za gorąco.
Wczoraj były wybory wygrała prawica,która to walkę z kryzysem chce rozpocząć likwidując zasiłki i zapomogi w pierwszym rzędzie dla cudzoziemcówtak więc zaczynam pakować walizki ......razem z mężem jesteśmy cudzieziemcami
Jeśli chodzi o zwykłych Hiszpanów to są super ludzie jeśli cię poznają to zapominają o narodowości i chętnie pomagają
miłego dnia

[iskra0110]

Musisz podać adres do siebie to z dziewczynami na pewno do Was wpadniemy na wakacje tak pieknie zachwalasz i namawiasz nas na to:):):)

Tam gdzie rodziłam to po 3 po sn a po 5 dniach cc sie wychodzi. ja byłam 12 dni bo Filip nie mógł się zdecydować z żółtaczką - poziom birubiny był ni w 5 ni w 10 nie za wysoki i nie za niski dopiero po 8 dniach podskoczyło do 13 (od tylu jest "solarka" robiona) i 3 dni naświetlania. wyszłam w niedziele jak poziom do 9 spadł

[Ulla]

la luna

witam
Hiszpanię polecam tylko na wakacje i to najlepiej we wrześniu ,wcześniej jest za gorąco.
Wczoraj były wybory wygrała prawica,która to walkę z kryzysem chce rozpocząć likwidując zasiłki i zapomogi w pierwszym rzędzie dla cudzoziemcówtak więc zaczynam pakować walizki ......razem z mężem jesteśmy cudzieziemcami
Jeśli chodzi o zwykłych Hiszpanów to są super ludzie jeśli cię poznają to zapominają o narodowości i chętnie pomagają
miłego dnia

spoko w Polsce nie lepiej...chcą wydłużyć nam wiek przejścia na emeryturę.....hehehe
A co do Hiszpanii kiedyś się tam wybiorę:)

[Ulla]

luza74

Ja cesarke miałam w sobote o g.17 .Jesc dostałam w poniedziałek o 20, -najsmaczniejsze płatki na mleku,nigdy wczesniej,ani pózniej mi tak nie smakowały a we wtorek przed śniadaniem wyszłam ze szpitala.

rewelacja:) a dla mnie pobyt w szpitalu po cesarce to makabra...też tak chcę następnym razem

[Margeritka]

no dokładnie Ulla, makabra, nawet ostanio mi się śniło, że znów tam jestem, że miałam kolejne cięcie i że wszystko było o niebo lepiej, że szybko się ogarnęłam i sama potrafiłam zająć się moim dzieckiem:) nie wiem, jak Wy, ale ja trochę boję się kolejnego porodu..., wiem, ze to minie, bo chęć drugiego dziecka jest silniejsza, ale czasem nie dziwię się mamom, które mówią, ze nie chcą już wieciej dzieci, właśnie ze względu na to, jak przeżyły poród.

[Ulla]

no dokładnie:) widzę, że nie tylko ja mam złe wrażenia z pobytu w szpitalu

[marzen@]

Szpital w którym rodziłam był ok, ale jak pomyśle o porodzie to mnie ciarki przechodzą...

Margeritka strasznie długo u was trzymali, tak bez powodu? Mi szwów nikt nie ściągał, bo wszystkie były rozpuszczalne

la luna no z tymi frytkami to pojechali. Moja mała to by sie po nich obkupkała po pachy. Po mleku zreszta też. Dopiero teraz mogę wzglednie wszystko jeść. Jeszcze niedawno nawet syrowych warzyw za bardzo nie mogłam, eh...

[Ulla]

marzena to musiałaś szybko zrzucić kilogramy na takiej diecie
ja miałam ściągane szwy ale jakoś bardziej to było wyrywanie niż wyciąganie

[marzen@]

Ulla małymi kroczkami wprowadzałam wszystko po kolei, najgorsze były pierwsze 2-3 miesiące. Później już coraz lepiej. Teraz nawet kapustę zasmażaną mogę wcinać

[iskra0110]

A słyszałyście dziewczyny ten kawał:
-Co bardziej boli poród czy kopnięcie w jaja?
-Poród bo żaden facet drugi raz by się na kopnięcie nie zdecydował dobrowolnie:)

[Ulla]

iskra co fakt to fakt:)
marzena super że już powoli jadasz coraz więcej

[Dziubala]

Iskra - bardzo prawdziwy kawał

[marzen@]

iskra0110

A słyszałyście dziewczyny ten kawał:
-Co bardziej boli poród czy kopnięcie w jaja?
-Poród bo żaden facet drugi raz by się na kopnięcie nie zdecydował dobrowolnie:)

nieźle sie uśmiałam

[Margeritka]

marzen@

Szpital w którym rodziłam był ok, ale jak pomyśle o porodzie to mnie ciarki przechodzą...

Margeritka strasznie długo u was trzymali, tak bez powodu? Mi szwów nikt nie ściągał, bo wszystkie były rozpuszczalne

la luna no z tymi frytkami to pojechali. Moja mała to by sie po nich obkupkała po pachy. Po mleku zreszta też. Dopiero teraz mogę wzglednie wszystko jeść. Jeszcze niedawno nawet syrowych warzyw za bardzo nie mogłam, eh...

u mnie założyli rozpuszczalne szwy tylko wewnątrz, na zewnątrz miałam normalny szew. tam gdzie rodziłam naprawdę trzymali do zdjecia szwów, nic nam nie było i to podobno jest normalne...ale ja czytam, co Ty mówisz o swoim szpitalu, to myślę sobie, ze ja to chyba rodziłam na jakimś odludziu, a Ty w klinice...

[iskra0110]

U mnie ze szwami było tak , że zdjeli mi jeszcze w szpitalu i to jednym ruchem ręki bo miałam szwy kosmetyczne czy tam jakoś tak mi mówili.

[Dziubala]

Ja przy pierwszej cesarce miałam szwy rozpuszczalne, super sprawa. W drugiej miałam już szwy, który był wyciągane w 7 dobie. Niby to takie jedno szybkie "szarpnięcie", ale czułam to jakby mi ogień przypalili na ułamek sekundy w tym miejscu.
A z jedzeniem po cc, to co kraj to obyczaj. Tak samo przy karmieniu piersią - w Polsce dieta a np. w Skandynawii (i nie tylko) można wszystko jeść.

[Margeritka]

sama nie wiem, ale moim zdaniem dieta w szpitalu jest dobra, ja np. na drugą dobę po cc zjadłam banana i miałam taką biegunkę, że dopiero w domu mi przeszło...Oli nic bie było, ale mnie to równo przeczyściło:):):):)

[iskra0110]

ja na początku bałam sie jeść że się najem za bardzo i mi szwy popękają:)