Skocz do zawartości
Forum

Termin - kwiecień 2010


agazork

Rekomendowane odpowiedzi

Witam nową koleżankę i gratuluje synka.
Gdzie reszta dziewczyn się podziewa?Wiem,że macie mało czasu,bo Ja przy dwójce to już wysiadam.
U Mnie Isia nadal kaszle,Michaś ma katar,a Ja lekki już tylko lekki katar i kaszel+ból gardła.Mały dopiero od 2min Mi śpi,bo ciężko Mu zasnąć przez ten katar.Zresztą wstaje Mi 3razy w nocy na jedzenie i ostatnie dni o różnych porach,przez co rano jestem padnięta.Dobrze,że M ma teraz popołudniówki,bo w przyszły tydzień będzie mieć dniówki,więc sama będę wstawać do Michasia,żeby się wyspał do pracy.Zresztą Mój M to złoty facet,wstaje po nocach(nawet jak idzie do pracy)przebiera małego,karmi,żebym Ja mogła chodz troszkę pospać dłużej niż 3h.Jutro teściowa zostaje z dwójką,a My z M jedziemy do Londynu(do ambasady)paszport wyrabiać,bo pod koniec lipca będziemy do Polski jechać.Jak bedziecie miały chwilkę to napiszcie co u Was kobitki:)Buziaczki

http://www.suwaczki.com/tickers/mh06egz2hh0iw4ix.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09uay3d0rr883i.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44j4rni465f.png

Odnośnik do komentarza

Dobry wieczór mamuśki
Jeszcze się nie połozyłam, czekam na męża bo dzisiaj na popołudniu pracuje i pewnie juz się nie położę do pierwszego karmienia bo się nie opłaca. Krzyś czasem budzi się o 12 czasem o 1 w nocy. Dałam dzisiaj pokarm do badania czy nie mam pod kątem bakterii.Zresztą jakoś mniej mam od wczoraj, już sama nie wiem czy mały sobie poje tym co mam, pomijając te kupki brzydkie.
Byłam dzisiaj na usg bioderek, wszystko ok na szczęście.Za 6 tygodni jeszcze raz do kontroli.
Marcysia witaj wśród kwietniówek.:mis:
Mój synek ważył dzisiaj 4320, przybiera więc ładnie mimo, że ulewa i robi masę kupek. Zobaczymy co wyjdzie z pokarmem. Mam nadzieję,że nie gronkowiec
Wiśnia nie przejmuj się, przynajmniej masz jakieś spódniczki. Ja w nic nie wchodzę.Wybrałam się w poniedziałek do sklepu ( mąż z małym kursował pod galerią z wózkiem, bo na spacerku śpi słodko) zmierzyłam kilka rzeczy i szok, wszystko do d...Kupiłam więc kolejną parę butów hahah! Chyba pochodzę po lumpeksach bo szkoda wydawać tyle kasy na ciuchy , które długo nie posłużą.
Dostałam dzisiaj piękną chustę od córki na dzien matki..buty, chusta dobre i co do spodni ciążowych ;-).
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

czesc dziewczyny czasu ciagle mi brak kolezanka podrzuca mi jeszce swoje dwie pociechy wiec mam mini przedszkole marysia od wsczoraj chodzi do przedzszkola plakala troche serce mi pekalo jak siedzialam w domu i myslama o tym jak jej smutno ale to dla jej dobra zeby jezyk zaczela lapac i z dziecmi sie pobawila ja jej nie zapenie takeigo towarzystwa jak rowiesnicy vivian rosnie jak na drozdzach jest zdrowiutka tylko marysia sie marwtei bo wczoraj piewrszy dzien w przedszkolu a dzisiaj juz katar!!!! o zgrozo zaczelo sie nigdy nie chorowala a tu nagle bec...jutro znow mala do przedszkola (chodzi tylko w poniedzialki i piatki przedszkoel jest cholernie drogie a nie dostaniemy zwrotow bo nie pracuje) potem w poniedzialek powolutku do przodu pewnie niedlugo nei bede jej rozumiec jak zzacznei po holendersku mowic hihi :) ja ostatnio kupilam sobie sukienke ze stanem pod piersiami lekka przewiewna typowa na lato raz ubralam i na drugi dzien zimno :/ a juz sie cieszylam ze bede miala cos na moj ogromniasty tylek trudno wskoczylam w stare jeansy w ogronmym rozmiarze i jakos dociagne do nastepnych zakupow pocieszam sie ze nie jestem sama rozpaczajaca nad swoimi romiarami:) pozdrawiam

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz29o5vo3xt.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cjw4zqhd43tc6.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgeyk5slc3u.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny co do ubrań,to Ja z przed ciąży we wszystko co na górę wchodzę(prawie)Problem jest ze spodniami,bo mimo,że brzuszek mam malutki,to biodra Mi nie wróciły jeszcze do rozmiarów z przed ciąży,ale z tygodnia na tydzień widzę,że wracają do swoich rozmiarów.Także nadal noszę jeansy ciążowe.W niedzielę byłam z M na zakupach i kupiłam sobie trochę nowych ubrań,więc nie narzekam.W końcu kupiłam 4bluzki,2bluzy,2koszule,leginsy,spódniczkę,spodenki,tylko żadnych spodni,bo wszystkie jak były ok w pasie,to w nogach wisiały,a jak w nogach były ok,to nie mogłam się dopiąć:( Mam nadzieję,że za jakiś miesiąc,może dwa wrócę do dawnych rozmiarów.
Isia była nareszcie dzisiaj w przedszkolu,więc miałam czas na wypełnienie dokumentów.Mały Michaś już prawie zgubił katar i Ja też,tylko Mi został straszny kaszel.Wczoraj byliśmy w Londynie,żeby małemu paszport wyrobić i za 3tyg będzie do odbioru.
Iza podziwiam,że dajesz radę z dwójką swoich dziewczyn(w dodatku jednym niemowlakiem)i jeszcze dwójką innych dzieci.Mi od wtorku się szkoła życia zacznie,bo jak M będzie w pracy to sama z dziećmi będę.Czyli rano nakarmić małego,Isi pomóc się ubrać,zrobić śniadanie,zaprowadzić małą do przedszkola,wrócić do domy,posprzątać,ugotować obiad,zrobić pranie itp.....Jak tak pomyślę o tym wszystkim,to myślę,że nie dam rady,ale nie mam wyboru i muszę jakoś sobie poradzić.Dla Mnie i tak jest najgorsze wstawanie i karmienie małego nocy,bo wstaje nieprzytomna do Niego,a nad ranem nie mogę się dobudzić.Dobrze,że M wstaje też i Mi pomaga,mimo,że chodzi do pracy.
Jak Wam minął dzień matki?Ja dostałam od Isi śliczną laurkę i kwiatki,a Michaś Mnie obsiusiał:))

http://www.suwaczki.com/tickers/mh06egz2hh0iw4ix.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09uay3d0rr883i.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44j4rni465f.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny! Witam nowe mamy i gretuluję pociech! Widzę, że coraz więcej z nas kończy na butelce, jakoś kwietniowym mamom cięzko z karmieniem piersią. Ania, wspolczuję Ci tych prblemów zdrowotnych, biedna jesteś, umęczysz siię.
Co do ciuchów- pocieszę Was. Pamiętacie jak marudziłam, że w nic nie wchodzę? Już jest ok, wróciłam do normalnych rozmiarów i dopinam się w spodnie. Więc już niedługo wrócicie i Wy:)
Mamy problem z Małgosią- ma sporą anemię,ma bardzo słabą hemoglobinę. Pedaitra chciała ją wysłać wczoraj do szpitala :( ale na szczęscie po telefonie na oddział jej to odradzili i na razie próbujemy kurowac się w domu. Bardzo się martwię.
Poza tym małej zrobiło się odparzenie na wargachsromowych. Nie wiem co robić, bo smarowanie kremami na odparzenia nie pomaga. Macie jakieś rady?
Z jedzeniem nadal kipesko, zjada bardzo mało, tak średnio 70-80ml. Waży tylko 4400g. Maliutka jest i chudziutka:) Tylko ma długie nogi i rączki, chyba po tacie;)
Chociaż nie mam czasu odpisywać, staram się sledzic forum, także piszcie jak Wam się wiedzie. Na Dzień Mamy dostałam Rafaello:D od męża oczywiście. Za to Małgsia płakała ca dzień, tylko ranek odpuściła.
Całusy dla maluszków!

http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1p01cwx81.png

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn390bvyef9vte9.png

Odnośnik do komentarza

Witam mamuski mały wczorajsze szczepienie zniósł dobrze nie gorączkował na szczeście tylko cały dzień był strasznie płaczliwy i przez to musiałam go trzymać na rękach, bo odłożony darł sie w niebo głosy. Teraz waży już 5480:yipi: to pewno po tacie, bo ja to jestem drobna.
Isia fajnego masz męża, że Ci tyle pomaga mojego niestety niema jest na kontrakcie i jak dobrze pójdzie to w lipcu dostanie tutaj prace mam taką nadzieje, bo w mieszkaniu jestem sama z maleństwem i już jestem wykonczona a no i jeszcze jest mój Kot.
Lamuda mam nadzieję, że Twoja córcia szybko wróci do formy trzymam kciuki.

http://www.ticker.7910.org/an1cHk_0g411100Nzc3NjRkdnw4OTk2MTc3MmRhfE1hdGV1c3playBtYQ.gif http://s2.pierwszezabki.pl/035/0352869c0.png?9502

http://www.suwaczek.pl/cache/474d8d089d.png

Odnośnik do komentarza

Lumanda życzę szybkiego powrotu do formy dla Małgosi.Pocieszę Cię,że Mój Michaś je gorzej niż dziecko na piersi.Je na żądanie,czyli bardzo różnie(średnio od godziny,do trzech)Czasami nawet co niecałą godzinę.Co do porcji to też je mało,bo ok.70ml(i to czasami na 3 podejścia),a niby powinien jeść ok.120ml.Jedyne,co to jak w nocy prześpi 4-5h to potrafi ok.100ml zjeść.Super,że mieścisz się w swoje ubrania.Ja po pierwszej ciąży nigdy nie wróciłam do swojego rozmiaru-34-wręcz przeciwnie zostało Mi ok.+10kg.Teraz nie liczę na cud,tylko chciałabym chociaż wrócić do wymiarów z przed drugiej ciąży.Czyli tylko biodra muszą do swojej postaci wrócić i będzie ok.
marcysia_18 to Twój synek szybko rośnie.Współczuje,że nie masz męża cały czas przy sobie,ale trzymam kciuki,żeby dostał bliżej domu prace.Ja dopiero od wtorku sama będę zostawać,bo teściowa jutro jedzie do Polski,M do pracy,a Ja z dwójką w domciu.Czyli, dwa razy więcej obowiązków niż miałam,ale nie narzekam,bo dzieci pojawiły się na świecie planowane,a zwłaszcza synuś,bo dopiero po 7miesiącach udało Mi się w ciąże zajść.Zresztą mimo trudności i czasami ciężkich dni i nocy,dzieci są najcenniejszymi darami i owocami miłość dwojga ludzi.

http://www.suwaczki.com/tickers/mh06egz2hh0iw4ix.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09uay3d0rr883i.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44j4rni465f.png

Odnośnik do komentarza

Ania, jak opisujesz jedzenie Michasia, to jakbym czytała o mojej Małgosi:) Mamy dokładnie tak samo. Z krztuszeniem się, wypluwaniem i kilkoma podejściami przy każdym karmieniu...
U nas po ostatnim szczepieniu udało się- mała była spokojna jak nigdy przez dwa dni:) Budziła się tylko na jedzenie, zjadała całkiem ładnie, i dalej spała. Bardzo się bałam, że źle to przejdzie, a było super!!!
Dziś udało mi się wyrwać do kina, mąż został z małą. Są plusy karmienia butla:)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1p01cwx81.png

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn390bvyef9vte9.png

Odnośnik do komentarza

Lumanda zapomniałam jak masz na imię?To Nasze dzieciaczki mają podobnie jeśli chodzi o jedzenie.Nie wiem jak Małgosia,ale Michaś wcale nie ulewa-raz chyba się tylko zdarzyło.Co do butli to masz rację,że są plusy,bo można gdzieś wyjść,a kto inny nakarmi malucha:)
Gdzie reszta dziewczyn się podziewa?Co u Was i maluszków?
Michaś właśnie sobie w łóżeczku się śmieje zamiast spać-łobuziak.

http://www.suwaczki.com/tickers/mh06egz2hh0iw4ix.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09uay3d0rr883i.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44j4rni465f.png

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny.
Spory czas sie nie odzywalam ale niemialam czasu,byla u nas rodzina i jestesmy juz z mala po chrzcinach.Wszyscy juz pojechali.Bylo bardzo fajnie.Ja karmie butelka pokarmu niemam.Moja Amelia wazy 4700.Co tydzien przybiera po 300 gram.Wstaje w nocy od 2-do 3 razy je 120,czasem jej to malo wczoraj mi zjadla 150.Budzi sie zazwyczaj co 3 godziny.
Ja sie juz mieszcze w jeansy.Uciekam bo mala sie obudzila,odezwe sie jak bede miala chwilke.Pozdrawiam,buziaczki dla malenst.

//www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq8ribvf16xrdi.png[/url]
http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9h81p27fii.png[url=http:

Odnośnik do komentarza

Anetko to masz małego łakomczuszka w domciu:) Mój Michaś nigdy w życiu na raz nie zjadł 120ml,a co dopiero 150ml-Jego max to 90ml,ale widocznie nie potrzebuje więcej,bo tyje tez 300-400g tygodniowo.Fajnie,że masz już chrzest za sobą,Ja dopiero muszę wybrać się do księdza i porozmawiać na ten temat.Będziemy chrzcili w angielskim kościele,bo Polki jest za daleko do Nas.Dziewczyny jak Wy to robicie,że tak szybko wchodzicie w swoje ubrania?Ja mimo,że przytyłam 14kg(z czego tylko 3kg Mi do zgubienia zostało)nie dopnę się w żadnych spodniach:(
Dzisiaj rano teściowa już do domciu poleciała:) Mały od 6 dzisiaj już Mi nie spał.Za to teraz śpi jak zabity.Isia też bije rekordy,bo prawie o 10 dzisiaj wstała-też bym tak chciała móc, spać całą noc bez wstawania i do tak póznej pory.Dzisiaj miałam iść sobie do miasta po kilka rzeczy z małym,ale pada,więc jesteśmy skazani siedzieć w domu:( Jeszcze jakby mało było jakiś chorób ząb Mnie zaczyna boleć i to coraz mocniej.
Udanego weekendu dziewczyny i wielkie buziaczki dla dzieciaczków.

http://www.suwaczki.com/tickers/mh06egz2hh0iw4ix.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09uay3d0rr883i.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44j4rni465f.png

Odnośnik do komentarza

Witam, aja siepochwale, że po niecałych 2 tygodniach od porodu wchodze w swoje ciuszki ale to tylko dlatego, że w ciąży miałam diete (od około 26 tyg):36_1_4:. cukrzyca ciążowa mam nadzieje dopiero bede robic badania od nowa tak za 2 tyg. Miałąm zrobic je po 2 miesiacach od porodu. Ale przed dietą przytylam 11kg a w czasie diety 1kg. Ale teraz niewiem ile zgubiłam ale pewnie sporo skoro wchodze w jensy. Pozdrawiam

http://www.ticker.7910.org/an1cHk_0g411100Nzc3NjRkdnw4OTk2MTc3MmRhfE1hdGV1c3playBtYQ.gif http://s2.pierwszezabki.pl/035/0352869c0.png?9502

http://www.suwaczek.pl/cache/474d8d089d.png

Odnośnik do komentarza

Dla Wszystkich dzieciaczków Wszystkiego co najlepsze:36_1_78:

______d$$$$b_d$$$$$b
_____$ $$$$$$$$$$$$$$$
_____$$$$$$P_$$$$$$$$
______V$P_ _____Y$$P
___$$$$$_______ _$$$$$$
___$$$$$$______$$$$$$$
____Y$$$$$$$$$$$$ $$$$P
______Y$P_$$$$$$$
__________Y$$$P_$
_____ ____________$
_________________$
_______________ __$
__________________$___$$$$_
________________ $__$$$$$$$$
__$$$$$$$______$_$$$$$
_$$$$$$$$$____$$$$$
$______$$$$__$
_________$$ _$
__________$$$
__________$$
____________$

http://www.ticker.7910.org/an1cHk_0g411100Nzc3NjRkdnw4OTk2MTc3MmRhfE1hdGV1c3playBtYQ.gif http://s2.pierwszezabki.pl/035/0352869c0.png?9502

http://www.suwaczek.pl/cache/474d8d089d.png

Odnośnik do komentarza

Jakie piękne oczka i długie włoski.Dziękuje za życzenia w imieniu Naszych dzieciaczków.
Ja na nogach od 5.Korzystałam póki mały zasypiał,żeby pranie zrobić i posprzątać,bo jak jeszcze Isia wstanie to ciężko wszystko ogarnąć.M w pracy,więc sama muszę sobie radzić póki nie wróci.Szkoda tylko,że mały nie jest śpiochem-jak My i siostra.Isia wstaje ok.9,a Michaś często ok.5-6 i już nie chce spać.Nie mówię o nocy,bo 2razy też na jedzonko wstaje.Pocieszam się,że jeszcze kilka lat,może miesięcy i się wyśpię hehe.

http://www.suwaczki.com/tickers/mh06egz2hh0iw4ix.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09uay3d0rr883i.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44j4rni465f.png

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny-
Wszystkiego najlepszego dla dzieciaczkow.
Marcysia sliczny twoj synus,i takie dlugie wloski ma,oczka duze.
U mnie pogoda sliczna ide zaraz na spacer do siostry wlasnie wrocila ze szpitala urodzila syna.
Amelia,wstaje mi o 8 czasem po z rana a ostanio spalysmy do 10.Fakt ze budzi sie do jedzenia w nocy 2-3 razy,ale zje i spi.Teraz sobie usypia,ale cos nie moze usnac.Zazwyczaj to przesypia mi caly dzien i budzi sie na wieczor do kompania,i czasem jest tak ze usnie po kompaniu a teraz od trzech dni zasypia ok 22,choc tyle moge sie nacieszyc.Ola znow katar kaszel ale puszczam ja do szkoly.
Aniu to prawda Amelia to maly lakomczuch mysle ze sie jej z tym jedzeniem unormuje.
Pozdrawiam.

//www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq8ribvf16xrdi.png[/url]
http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9h81p27fii.png[url=http:

Odnośnik do komentarza

Anetko zazdroszczę Ci,że możesz pospać.Isia od urodzenia(pierwszego dnia w domu) przesypiała Nam po 10-12h w nocy,bez wstawania na jedzenie,więc teraz dla Mnie to zupełna nowość,bo wcześniej nie miałam pojęcia co to znaczy karmić i wstawać w nocy.Michaś w nocy też śpi ładnie,tylko jak ok.5 zje to nie za bardzo chce już od razu spać,więc czasami dopiero po godzinie zasypia jeszcze-tylko na godzinkę.Pózniej to dopiero w południe,ale też nie śpi długo-z godzinkę max i przed kąpielą śpi z godzinkę,czasem dłużej i pózniej po kąpieli dopiero minimum po godzinie zasypia.Mam nadzieję,że Mu się niebawem to zmieni.W dzień może wcale nie spać,ale w nocy chciałabym,żeby spać ok.8h bez budzenia,wtedy niczego więcej by Mi nie trzeba było.Gratulacje dla siostry:))i dużo zdrówka dla Olci.Isia teraz ma w szkole tydzień wolnego,więc się z jednej strony cieszę,ale z drugiej nie,bo z dwójką mam pełno pracy.Teraz mały śpi,Isia układa klocki,wiec korzystam:)Zmykam,bo M niebawem wróci,a muszę jeszcze obiad dokończyć.
Buziaczki i najlepszego dla dzieciaczków.

http://www.suwaczki.com/tickers/mh06egz2hh0iw4ix.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09uay3d0rr883i.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44j4rni465f.png

Odnośnik do komentarza

Ja też zazdroszczę tego spania, bo ze mnie wielki śpioch a mały się budzi co około 2 h w nocy do karmienia ( tak około 22, 24, 2, 4 ,6 ,8)ale się naje i dalej spi chyba, że spi dużo w dzień wtedy w nocy marudzi. Czekam może niedługo mu sie zmieni. Mojej siostry synek ma 7 miesiecy i też jej jeszcze w nocy wstaje na jedzonko nie tyle razy co mój tak 1-2 razy ja chociaż tyle bym chciała. U nas pogoda kiepściutka prawie cały maj był brzydki i tak samo zaczyna się czerwiec ale mimo brzydkiej aury trzeba spacerować.

http://www.ticker.7910.org/an1cHk_0g411100Nzc3NjRkdnw4OTk2MTc3MmRhfE1hdGV1c3playBtYQ.gif http://s2.pierwszezabki.pl/035/0352869c0.png?9502

http://www.suwaczek.pl/cache/474d8d089d.png

Odnośnik do komentarza

czesc mamusie padam na twarz jak ja bardzo bym chciala sie wyspac na okraglo zasowam a i tak bajzel w domu ciezko ogarnac 100 metrow kwadratowych powierzchni mala ostatnio ciagle je je o jeszcze raz je tak jak wczesniej puszka mleka chciaz na tydzien to teraz na 4 dni!!!!!! ale przynajmniej widze ze rosnie opuscily mnie wyzuty sumienia ze nie karmie cycem;p przynajmniej jak bedziemy ejchac do polski w lipcu to nei bede musiala w miejscu publicznym piersi pokazywac w lipcu jedziemy mala ochrzcici oboje rodzicow chrzestnych jest w polsce wiec sie dostowalismy a mi to na reke bo od dawna nie bylismy:) mezusiowi si enie usmiecha jechac taki kawal ale stwierdzil ze ja spowrotem prowadze:)))))) oczywiscie jak wpierw naje sie jakis tabletek na sen bo mowi ze takeigo stresu nie wytrzyma ech ci faceci probojemy z mezem spedzic chociaz troche czasu razem w koncu jest tak pozno po kapieli jednej i drugiej ze kladziemy sie dopiero o 12 (plus ogarniecie wszystkiego) marcin w nocy wstaje do vivian ja nie jestem w stanie najsmieszniejsze jest to ze on jeszce do pracy chodzi i daje rade... ja si epotwornie przeziebilam w dodatku zarazilam vivian ale na szczescie ona tylko lekko posmarkala a mnie trzym ajuz tydzien w niedziele jedziemy do tesciow w poniedzilake tydzien temu zlozyli ZNOW niezapowiedziana wizyte bylam strasznie zla bo tesciowa dzwonila wczesniej i nawet nie zajaknela sie ze przyjada jeszcze ze bylam zmeczon a to byl balagan mielismy akurat ciezka noc bo marysi koszmary sie snily jakies i plakala ciagle a co za tym idzie vivian tez... musze chyba w koncu posatwic im sprawe jasno i powiedziec ze nie zycze sobie takich ciaglych spontanicznych wizyt ide ogarnac kuchnie trzymajcie si emamusie i przespanych nocy zycze

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz29o5vo3xt.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cjw4zqhd43tc6.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgeyk5slc3u.png

Odnośnik do komentarza

cześć dziewczyny
Malwi ja też jestem zasmarkana, leci mi z nosa na okrągło, gardło boli.Mąz mnie zaraził i teraz martwię się o Krzysia. Jakiś taki niespokojny ale katarku nie widzę.Właśnie mąż miał ochotę się drzemnąć i wziął Krzysia do sypialni.Jednak słyszę,że nici ze spania. Ja tez nie mam siły ogarnąć mieszkania. Mały marnie śpi w dzień więc jak coś zaczynam to za chwilkę zostawiam rozwalone. W zasadzie to kończy się na myciu naczyń i odkurzeniu od czasu do czasu, prania i prasowania. A brud się nawarstwia ;-).Teraz też miałam się zabrać za łazienkę a siedzę tutaj...My chrzciny planujemy na koniec czerwca, ale najpierw do księdza trzeba się wybrać.Ale tak szczerze jak pomyślę o pieczeniu i gotowaniu na tyle gości to mi się ni chce.W ogóle mało mi się chce ostatnio...Taki dzien świstaka w kółko to samo.Jutro mamy zaproszenie w gości i się ucieszłam, ale jak przymierzyłam kilka sukienek to mi mina zrzedła..ech.Dzisiaj mąż idzie sam na imprezę, jutro powiedział,ze zostanie z małym a ja pójde sama, ale chyba go namówię na wyjście całą gromadą ;).
Idę ogarnąć łazienkę
Pozdrawiam
Mateuszek sliczny, a jaki silny jak ładnie głowę trzyma!

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny.
Chyba wykrakalam,i za bardzo sie pochwalilam tym spaniem.Amelia, od wczoraj malo mi spi,i zazyczyla sobie panienka noszenie na rekach.Oby jej to noszenie nie zostalo.
Aniu ja zas z Ola nocy wogole nie przesypialam,calymi nocami siedziala przy cycku.I codzienne kolki,placze bez powodu.Za to Amelia mi chyba to wynagradza.Odpukac w niemalowane.
Dziekuje za siostre.
wkleje zdiecie ze chrztu.
Caluski dla dzieciaczkow.Zycze wyspanych nocek.

//www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq8ribvf16xrdi.png[/url]
http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9h81p27fii.png[url=http:

Odnośnik do komentarza

Cześć kobitki.
Tak czytam i widzę,że każda z Nas się nie wysypia.Dziewczyny jeszcze kilka lat i się wyśpimy hehe:)Ja dzisiaj od 5 na nogach z małym,chociaż Isia śpi,to coś mogłam posprzątać.Iza Ja tak samo nie mam kiedy posprzatać-robię to w weekend jak M jest w domu i pilnuje dzieci.Też mam 2piętra do posprzątania,2łazienki,wielką kuchnie-na samą myśl głowa Mnei boli ile tego jest.My chcemy przed wyjazdem do Polski zrobić chrzciny-do końca lipca,ale trzeba pójść do ksiedza,a sama tego nie zrobię,bo ma taki dziwny styl mówienia po ang,że go nie w połowie rozumiem.Jedyne z czego się cieszę to to,że Isia idzie dopiero we wtorek do przedszkola,bo mają teraz wolne.Nie muszę przynajmniej lecieć z wózkiem i Ją zaprowadzać,a mam pół godzinki drogi,a wiadomo znając życie będzie tak,że tak trzeba będzie wychodzić to mały będzie musiał jeść:( Mój M też w nocy wstaje i karmi,albo nosi małego,ale dzisiaj np.nawet nie wiedział że o 1 go karmiłam,a jak o 5wstał to M z uśmiechem,ale Nam dał dzisiaj pospać:)taki miał twardy sen.Michaś zaczął Mi jeść coraz więcej,czasami nawet zjada cała butlę-120ml.Też bardzo Mnie cieszy,że nic nie ulewa i bardzo bym chciała,by tak zostało.Przed każdym jedzeniam daję Mu infacol i ciekawi Mnei,czy to coś daje,czy po prostu sam z siebie nie ulewa.Zmyakm,bo właśnei mały robi Mi prezent,więc trzeba go rozpakować:)

http://www.suwaczki.com/tickers/mh06egz2hh0iw4ix.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09uay3d0rr883i.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44j4rni465f.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny. Ania, pytałaś o moje imię- jesteś moją imienniczką:)
My z Małgosią nadal walczymy;) Ostatnio tak mało jadła ( 60-70ml, a ma już 3 miesiące), więc postanowiłam zacząć po prostu w nią wmuszać:) I tak się mordujemy, Małgoś protestuje, wygina się, płacze, robimy kilka podejść, ale po tej godzinie udaje nam się zjeść ok 100:) Nawet już troszkę widać, wróciły jej puciułki. Mam nadzieję, że to coś pomoże przy tej anemii.Z tym że troszkę to męczące, najgorzej w nocy, w dzień spokojnie mogę spedzić godzinę przy karmieniu. Co do ulewania- zdarza nam się bardzo często, niestety.
Gosiek już jest taka duża- ostatnio z ciekawości wyciągnęłam z szafy śposzki 62 i okazało się, że dobre, więc jesteśmy na etapie zmieniania garderoby. Nareszcie zrobiła się takim prawdziwym dzidziusiem, nie jest już taka pycia.
Mam problem. Chodzi o kupkę;) Mała zawsze robiła kupy zielone, ale dostawała żelazo, więc sądziliśmy, że to od tego. Ostatnio przeszliśmy na mleko dla alergików (ze względu na kolki) i jednocześńie odstawiliśmy żelazo i kupki zrobiy się żółte, czyli dobre. Ale teraz znowu dostaje żelazo, nawet dawkę 3 razy większą, a kupka nadal żółta. I teraz nie wiem, czy może jednak tamte zielone kupki były od żelaza, czy zmiana mleka była dobra, skoro teraz ma normalne. Co na to wpłynęło? Nie wiem czy wracać do starego mleka, może faktycznie ma alergię:/ Hm.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1p01cwx81.png

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn390bvyef9vte9.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...