Skocz do zawartości
Forum

Żywe srebro


Iszpan

Rekomendowane odpowiedzi

Monika to chba baterie Duracell:)

Guniau mnie dokładnie to samo, osłuchowo czysto, tylko kaszel i katar. Alergolog zapisała nam sterte leków, które musimy brac przez cały okres jesienny-bo wtedy najwiecej tch wszystkich gowien w poiwetrzu!!!Oby zadziałało!
Kondolencje z powodu babci:*

I prosze mnie tak nie wychwalac, bo az sie czerwienie. A im wiecej dzieci i obowiazkow, tm lepsza oraganizacja. Mowie Wam, kazdy na moim miejscu dałby rade:)

Odnośnik do komentarza

Witam mamuski!!!

STachu nie bł 2 dni w przedszkolu-kaszel i bolal go brzuszek. W czwartek tak mi sie zwijał z bolu, ze pojechałąm z nim na pogotowie, tam stwierdzili, ze to zoładek i dali czopki rozkurczowe-przeszło od razu,całe szczescie. Kaszel jest nadal, jest teraz przez cała jesień na kuracji antalergicznej, mam nadzieje, ze bedzie lepiej. Jutro juz zmyka do przedszkola, bo ja mam szczerze dosc trójki dzieci w domu:)

W czwartek byłam na zebraniu w przedszkolu, Pani chwaliła Stasia, ze odwazny, ze samodzielny, ze ładnie je itp.MAja tez bardzo fajny program na całY rok, duzo imprez, wYcieczki nawet:) I jest mozliwosc zapisania dzieciaków na angielski i na taniec. Chetnie bm go zapisała i na to i na to, ale nie chce przesadzic, zeb go nie zniechecic. ZObaczYmY jeszcze.

Pozdrawiam mamuski i sreberka wszystkie:)

Odnośnik do komentarza

hej
ja tak skrótowo jedynie - Kuba niby przeziębiony a energii ma tyle, że przynajmniej czterech mógłby obdzielić, uf.....

gabi czyli chyba powinniście zamieszkać nad morzem, ja też jak tam jestem to nie odczuwam żadnych dolegliwości związanych z górnymi drogami oddechowymi, chociaż chodzę pół naga, moczę się w lodowatej wodzie itd, tu co chwilę mam infekcję - jak nie zatoki to gardło ech..

andzia dobrze, że u Stasia nic poważnego się nie wykluło, jak przeczytałam o tym brzuszku to najpierw skojarzyło mi się z wyrostkiem a potem z anginą
i oczywiście wielkie brawa dla starszego brata za taką super postawę w przedszkolu i oczywiście za mamusię, że go tak ślicznie wszystkiego nauczyła!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Witam
Ostatnio nic nie pisze bo jakos nie mam weny i czasu wolnego z niczym sie nie wyrabiam.
Przez pierwsze dwa dni tego tygodnia zamiast po zlobku isc do domu cos robic to chodzilysmy z Edzia po osiedlu i do znajomej na kawe a pozniej na wariackich papierach gotowanie i szybko po dzieci.
Moj po przerwie pochorobowej mial strajk, powiedzial ze nie bedzie w zlobku jesc i wolac siku i jak powiedzial tak zrobil, w poniedzialek ide po niego a on ubrany w jakies nie nasze jatruzki i rozowe buciki pani mowi ze po prostu stal i lal, jesc nie jadl, no to po zlobku mu mowie jak bedziesz wolal siku to bedzie nagroda (mis lubis) i we wtorek juz mial ubranka suche ale nadal nic nie jadl, wiec znowu mu tlumacze ze jak bedziesz wolal siku i bedziesz jadl to bedzie nagroda i wczorj moj syn w koncu w zlobku cos zjadl i wolal siku, zobaczymy co bedzie dzis.

Mam urwanie glowy w domu, jak wrocilam to zdarzylam juz przyszykowac obiadek, powiesic pranie, zmyc naczynia ze zlewu (teraz wszyscy mi wszystko zostawiaja bo skoro jestem w domu bez dziecka to mam czas ) zmylam podlogi, zostalo mi jeszcze poprasowac, przetrzec kurze, ale mam juz dosc musze odpoczac.
A jutro wyjazd do T, wiec trzeba przyszykowac rzeczy na droge bo jutro to z niczym nie wyrobie. Nie wiem jak to jest ale jak siedzialam z dzieckiem w domu to wiecej rzeczy mialam zrobionych a teraz mam czasobrak
Wiec przepraszam ze nie czytam i nie pisze ale ledwo sie ze wszystkim wyrabiam, ale obiecuje to nadrobic

http://piotrunio.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

Monika zdrówka dla KubY. Ja tez sie obawiałam, ze to wyrostek, ale wyraznie pokazywal, ze boli go brzuszek. Na szczescie minelo. Kaszel nadal jest, troszke kataru tez, ale do przedszkola chodzi. Mysle, ze to rzeczywiscie alergiczne i nie zaraza innych.

Gunia tak to juz niestety jest, im wiecej obowiazkow, tym lepsza organizacja:)

Ja dzis spałam niecałe 2 godziny i gdybym miała w nocy cos pod reka, to bym sobie na bank w łeb strzeliła!!!

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, wpadłam na chwilkę i muszę wam powiedzieć, że pomimo natłoku spraw cały czas o was myslę, chociaż realnie nie mam czasu zaglądać. "Nadrobiłam" zaległości w Naszych rozmowach i doszłam do wniosku, że choróbska to fatalna sprawa. Rzucę jednak cień nadziei.. są niestety potrzebne i naszym dzieciom (mimo wszystko uodparniają) i nam (musimy zwolnić bieg i skupić się na jednym).
U mojego Beniamina nawrót wszystkich reakcji alergicznych. Jego skóra wygląda jak poligon po skończonej bitwie. Nawet jak ubieram go w piżamkę, krzyczy: ała! boli! Sąsiedzi, którzy słyszą naszą akcję wieczorną (czyt. kąpiel) pewnie sobie myślą, że znowu próbuję dziecko utopić, ten się drze jak opętany... masakra
Mam też dobre wiadomości... żlobek okazał się strzałem w dziesiątkę! Beniamin wychodzi i wraca uśmiechnięty i zadowolony...
Andzia Jesteś wielka! i wiem coś o tym, mam siostrę bliźniaczkę i pamiętam jak biedna mama musiała się z nami gimnastykować. Jak tam wyglądaja karmienia, karmisz piersią?
GuniaKryzysy normalna sprawa, nawet slońce czasami zachodzi!
monikaja też mogłabym mieszkać nad morzem i żeby zawsze były wakacje! wtedy to juz całkowita rewelka
Żarcik z życia wzięty
Aktualnie, jak to w życiu, jestem śmiertelnie pokłócona z mężem. Trwa to już dośc długo (ponad tydzień) siedzę pewnego dnia zdołowana w domu. Ze szkoły wraca moja dziesięcioletnia Zuza:
- jak tam w szkole- pytam
- dobrze... wiesz mamo( nieśmiało) mam chłopaka
-????
- tak Przemek, chodzi ze mną do klasy...
- Zuza, na glowę upadłaś? Zakochałaś się w chłopaku? (miałam na mysli: smarkula jesteś!)
Ona na to :
- mamo, a w kim mam się zakochać w dziewczynie? Ja nie chcę być lesbijką! Akle on naprawdę jest ok.
Zatkało mnie!
Żart 2 z Beniaminem w roli glównej
Muszę wyjaśnić na wstępie, że Beniamin jest bardzo bojaźliwym chłopcem, najbardziej boi się lwa.
Usypiam Beniamina i aktualnie jesteśmy na etapie wymieniania przd snem (żeby mały nie czuł się samotny) wszystkich, którzy już śpią. Ja wymieniam postacie, Beniamin mówi "śpi" i wyglądało to tak:
Ja: Pipi (tj. Krecik)
B: pi
- myszka
- pi
- ciuchcia
-pi
(po dluższym czasie)
- dzieci
-pią
- Zuza
-....cisza, więc myslę, że Beniamin już śpi, próbuję się oddalić, nagle B z całym impetem
- a łew??? mama, a łew???
- lew śpi...
- to dobze... cisza...
Beniamin już spał

http://www.suwaczek.pl/cache/545ce0df7a.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4eb0aee931.png
+28 kwietnia 2008 Julcia wróciła do Nieba:Aniołek:

Odnośnik do komentarza

iszpan ubawiły mnie te twoje dzieci jak nigdy!!! super!!

gunia trzymaj się !! jakoś to będzie, spokojnie dasz radę!!! wszystko się ułoży!

andziajesteś wielka!!! cały czas nie mogę wyjść z podziwu nad twoją doskonałą organizacją!!

a ja mam potworny katar, straszny, okropny wrrrrrrrrrr, spać przez niego nie mogę wrrrrrrrrr i nic mi się nieche!!
dzisiaj zmieniałam swoje ciuchy letnie na zimowy, w związku z czym wszystko lądowało na moment na kupkach, na podłodze, to co robił mój syn z zawartością podłogi to przechodziło ludzkie pojęcie!!! w sekundzie ubrania miałam idealnie wymieszane, wieszaki były pochowane dosłownie w każdym możliwym miejscu a on szalał w swoim żywiole!!! :Histeria:

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

monika sama widzisz, samo życie... grynt to się śmiać, śmiać i jeszcze raz śmiać, a nasze dzieciaki to czasami taki jednoosobowy kabaret.
Wczoraj przreżyłam szok. Idę po Beniamin do żłobka, zawsze w pośpiechu, żeby jak najszybciej, a mój syn nie chce wracać do domu! "Mama idź pa!" i ryk... do połowy drogi próbował jeszcze się wracać... no z jednej strony dobrze, ale zaczyna mu się chyba czas niezależności. Tak to obserwuję. Wszystko śam, a mama idź pojawia się coraz częściej. Wczoraj, gdy mój mąż wrócił z pracy, jeszcze nie zdążył się rozebrać, a Beniamin już podawał mu buty, żeby sobie poszedł...
andziajak tam dzieciaczki? Jak ty się czujesz? z pewnością jesteś mega zmęczona

http://www.suwaczek.pl/cache/545ce0df7a.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4eb0aee931.png
+28 kwietnia 2008 Julcia wróciła do Nieba:Aniołek:

Odnośnik do komentarza

CZesc kobitki
napisałąm cholera mega-długiego posta i mi zerwało poolaczenia. Wiec teraz szybciutko i w skrócie. Jestem mega-zmeczona i czasami mam ochote spakowac sie i uciekac jak najdalej...na szczescie takie kryzysy sa krótkie i szybko mijaja...
Dziewczyny kolkuja, nie spia, ogolnie sa bardzo absorbujace. Z tego wszystkiego siła rzeczy mamy baaardzo mało czasu dla Stasia, który na pewno to odczuwa i pokazuje. Ogólnie jest baaaardzo niegrzeczny, bije, krzyczy, wyzywa, nie słucha, ze nie wspomne o słownictwie. Pocieszam sie, ze kiedys sie ta ogromna góra skonczy i bedzie coraz lzej:) Pocieszac sie jakos trzeba.

Wczoraj bawie sie ze Stasiem i po 5 minutach słychac ryki z łozeczka, tłumacze mu, ze nakarmie szybko dziewczyny i pobawimy sie dalej, a on do mnie: Mama, to moze włoz te dzidzie spowrotem do brzucha, zeby nie płakały...

Iszpan
rozbawiłas mnie do łez, a Zuza jaka wedukowana:)
Monika zdrówka!!!

Odnośnik do komentarza

Jeszcze mi sie przypomniało, jutro w przedszkolu jest Dzień Warzywa i kazde dziecko miało przygotowac z rodzicami "coś" z dowolnego warzywa. Oto nasze wypociny:
http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/ZiM_362.jpg
http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/ZiM_361.jpg
http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/ZiM_360.jpg

K. zrobił jeszcze zabe z papryki, niestety nie mam fotki...

Dzis rano pakuje mu te stwory, a on oczywiscie milion pytań: A dlaczego Pani kazała to przyniesc, a po co, a dlaczego Dzień Warzywa itp. itd., w końcu pyta: Mama, a banan to warzywo????
urna matka dałab banana na Dzień Warzywa :Dureń:

Odnośnik do komentarza

Hej laseczki!!!
Dzieciaki są poprostu bezbłędne:sofunny::sofunny::sofunny:

Moj wreszcie po wakacjach i chorobach poszedł do zlobka, eh jaka cisza:Spoko:
Mały potworek robi sie ostatnio niezniszczalny, nie spi w dzien , a wieczorem polozenie go do lozka graniczy z cudem:Padnięty: Czasami jest tak ze ja szybciej zasypiam a Krzys jeszcze przez jakis czas mi po glowie skacze:Zły:

http://www.suwaczek.pl/cache/41ec268854.pnghttp://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/201106123809.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/4a7b5ffe5d.png
www.sunriseband.pl

Odnośnik do komentarza

andzia
Jeszcze mi sie przypomniało, jutro w przedszkolu jest Dzień Warzywa i kazde dziecko miało przygotowac z rodzicami "coś" z dowolnego warzywa. Oto nasze wypociny:
http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/ZiM_362.jpg
http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/ZiM_361.jpg
http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/ZiM_360.jpg

K. zrobił jeszcze zabe z papryki, niestety nie mam fotki...

Dzis rano pakuje mu te stwory, a on oczywiscie milion pytań: A dlaczego Pani kazała to przyniesc, a po co, a dlaczego Dzień Warzywa itp. itd., w końcu pyta: Mama, a banan to warzywo????
urna matka dałab banana na Dzień Warzywa :Dureń:

Andzia z was to dusze artystyczne- nie wiem czy bym cos takiego wymyslila :)

http://piotrunio.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

Andzianiezłe prace jak na brak czasu, ja nawet gdybym miała go w nadmiarze nic takiego bym nie stworzyła... podziw! Fajnie, że napisałaś o tej chęci ucieczki, ja chociaż takiego młynka w domu nie mam też czasami marzę o bilecie na księżyc.
Guniawspółczucia, tym bardziej, że Beniamin pokochał żłobek bardziej niż mnie
Gabalasrozumiem doskonale termin "dwuletni potworek"... ale dokończą później... obowiązki!

http://www.suwaczek.pl/cache/545ce0df7a.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4eb0aee931.png
+28 kwietnia 2008 Julcia wróciła do Nieba:Aniołek:

Odnośnik do komentarza

Iszpan zadne cuda, bscie widziały inne stwory...jest cała wystawa w przedszkolu:)
Jak zdobedziesz bilet na ksiezyc, to daj znac:)
Gunia zdrówka dla Piotrusia i sił dla CIebie!!!
Gabalas jak sie czujesz w ogole? Jkaies dolegliwosci ciazowe CIe mecza???

A my dzisiaj poszłysmy z dziewczynami po Stasia, a pozniej do parku zbierac kasztany:)
Bardzo fajne popołudnie...

Odnośnik do komentarza

Siedze i patrze co robi ten moj zywiolek, porozkladal poduszki do kolo lozka i skacze i za kazdym razem jest "jeszcze raz" juz nie mam sily mowic zeby nie skakal :)
Wlasnie dowiedzialam sie ze tato kolezanki z forum zmarl, mial raka, nie dawali mu szans ale ostatnio bylo juz troche lepiej wiec wszyscy mieli nadzieje ze jeszcze da rade a tu taka wiadomosc :((((

http://piotrunio.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

dotarłam tu w końcu uf
nie będę się wypowiadać jak wygląda moje piętro wrrrrrrrr
ja segregowałam od rana dokumenty (w końcu!) a Kuba rządził wrrrrrrrr, może potem jakoś poskładam a może nie bo po co...
wczoraj nabił sobie takiego guza na czole, że ręce opadają, do tego na moich oczach, trudno, chłopak bez guza to jak żołnierz bez karabinu!!!!

dodatkowo próbuję zaklepać jakoś przedszkole od przyszłego roku dla Kubusia, oczywiście nieoficjalnie bo oficjalny nabór dopiero od marca ale może się uda, zależy mi bo to przedszkole z tradycjami, prowadzą go Elżbietanki od zawsze, jest tam rytmika, logopeda na stałe, dwa języki, cena taka jak za państwowe, niby najlepsze w mojej okolicy, zobaczymy jak to będzie

andzia cudne te stworki!!! czego się czepiasz?? a Stasiowi przejdzie to negatywne nastawienie w końcu kiedyś:lol:

gunia zdróweczka Piotrusiowi!!

iszpan i co z tym biletem??? można na gapę???

jakoś ogólnie mam dość wszystkiego
muszę (ba chcę!!!) rozejrzeć się za jakąś pracą ale strasznie się boję, że nikt mnie nie zechce zatrudnić bo już stara jestem, albo, że będę musiała robić coś poza moimi kwalifikacjami bo... właśnie za stara jestem, albo zechcą mi dać minimalne wynagrodzenie bo...
i takie tam, potwornego mam pietra, nawet sobie nie wyobrażacie!!!
jakoś nie czuję się na siłach do tego starcia z rzeczywistością!!

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Monika jak Ty taka stara, to moze per Pani Ci mówic???:Lol:

My po spacerku, czekam az potworki zasna, zeby isc po Stasia, to taka chwila dla nas, po przedszkolu idziemy zbierac kasztany, jakies wspolne zakupy, wiem, ze Stachu na to czeka, ma mame tylko dla siebie:)

A poza tm ledwo zyje, kolki dziewczyn mnie wykanczaja psychicznie i fizycznie...
Wczoraj z K. nosilism je do polnocy, tak wyły, na koncu juz z tego zmeczenia dostalismy takiej glupawki, ze chcielismy je na allegro od 1zł na licytacje wystawic:)

Iszpan co z tymi biletami???

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...