Skocz do zawartości
Forum

Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)


Rekomendowane odpowiedzi

Kaszaaaaaa
Redziu a robisz drobiowe gulasze ?
Ja mam zamiar w tym tygodniu jeszcze zapodać Lence i zrobić pasztet też z piersi ale chyba indyk jest mniej suchy od kuraka nie ?

Kurcze patrząc na tabele to Lelonia za dużo je mięsa ale ona nie chce warzyw jeść...hmmm nie wiem co mam robić ...
Troche nowości dostała w tym tygodniu i jeśli jej nie wysypie to w następnym będe jej jogurt zapodawać i na smama myśl jestem chora :36_19_1: Bożżż jak będzie tolerować to bez kitu zatańcze nago pod pręgierzem !!

nie podaję kuraka, bo nie mam .. ale jak mu gotuję rosół na szkielecie, to daję mu to mięsko co tam się podgotuje w rosole. takiego z fileta czy inne to mu nie dawałam z kuraka. Indyka jakbym miała to bym dała, to fajne mięsko - dopiero teściowa będzie kupować i hodowac za m-c...

Jaki masz przepis na pasztet? Zapodasz?

hehehhe, Mikołajek niezbyt lubi jogurt.. :/ nawet z owockiem... :/

http://miko.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png

Odnośnik do komentarza

Redberry
Kaszaaaaaa
Redziu a robisz drobiowe gulasze ?
Ja mam zamiar w tym tygodniu jeszcze zapodać Lence i zrobić pasztet też z piersi ale chyba indyk jest mniej suchy od kuraka nie ?

Kurcze patrząc na tabele to Lelonia za dużo je mięsa ale ona nie chce warzyw jeść...hmmm nie wiem co mam robić ...
Troche nowości dostała w tym tygodniu i jeśli jej nie wysypie to w następnym będe jej jogurt zapodawać i na smama myśl jestem chora :36_19_1: Bożżż jak będzie tolerować to bez kitu zatańcze nago pod pręgierzem !!

nie podaję kuraka, bo nie mam .. ale jak mu gotuję rosół na szkielecie, to daję mu to mięsko co tam się podgotuje w rosole. takiego z fileta czy inne to mu nie dawałam z kuraka. Indyka jakbym miała to bym dała, to fajne mięsko - dopiero teściowa będzie kupować i hodowac za m-c...

Jaki masz przepis na pasztet? Zapodasz?

hehehhe, Mikołajek niezbyt lubi jogurt.. :/ nawet z owockiem... :/

Nie mam jeszcze hehe .Moja ciocia robi zarąbiste i chcialam od niej przepis ale przypomniałam sobie,że ona też w termolu wszystko robi.No nic zadzwonie do niej a nóz coś wymyśli :)) jak będe miała to zapodam.

A my dziś dużżo chodziłyśmy tz ja a Lelonia jeżdziła z malymi przerwami na place zabaw

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

witam, trochę cieplej się zrobiło i w domu wysiedzieć nie można!!!:)
weekend miałam zabiegany:P
Redberry ja robię sama pasztety kiedyś Julka nawet chętnie jadła teraz nie chce za bardzo chleb wypluwa, ale najlepiej to odstawiła w piekarni jak byłyśmy ostatnio po pieczywo, był pokrojony chleb na degustacje a Julka chciała bardzo spróbować co tam jest na koszyku i o dziwo całą kromkę zjadła!!! ale to był incydent hehehe jak była mniejsza to sie śmieliśmy że najbardziej lubi suchy chleb nawet bez masła i wodę:)
a propos pasztetu, ja mielę dwa a czasem nawet 3 razy mięsko dodaję namoczonej bułeczki w mleku, miele też warzywka jakie są z tego rosołku czyli marchewkę selera trochę i pietruszki, daję też trochę cebuli potem dorzucam do tego jajko doprawiam do smaku solą pieprzem i w zależności od ilości łyżeczkę gałki muszkatołowej, im wilgotniejsza masa tym lepiej, bo pasztet się nie kruszy, więc dobrze jest zmielić też więcej jakiegoś tłuszczyku, ja z obiadów zawsze jak mi coś zostaje to wrzucam w woreczki i mrożę, odkładam tez zawsze skórki z udka czy skrzydełka i wtedy mam do pasztetów:) mój Bartek uwielbia moje pasztety i często jak gotowałam obiady to pozostałe mięso mroziłam na pasztet, Bartek lubi dużo czosnku do nich ale ze względu na Julkę daje mniej lub wcale. mięso śmiało można mieszać drobiowe z wieprzowym. potem w foremki te do pasztetów kupuje zawsze w gospodarczym sklepie rożne rozmiaru bo różnie je robię:) można w środek dać ugotowane na twardo jajko, śliwki suszone trochę namoczone żurawinę lub kto co lubi. ja piekę godzine w 170stopniach ale musicie same wyczuć bo to zależy od piekarnika, termoobiegu lub wielkości foremki.

http://www.suwaczek.pl/cache/ffc79befd9.png
http://www.suwaczek.pl/cache/6bb440363f.png

Odnośnik do komentarza

:yyy: moja Julka nie chcę ostatnio jeść mięsa:( martwi mnie ten jej apetyt za to kochane!!!! dałam jej prawdziwą zupę pomidorową taką jak sami jemy do tego zrobiłam płatki ryżowe błyskawiczne i mała jadła, że jej się uszy trzęsły a wieczorem jescze chciała to już z makaronem tylko wciagnęła:)
a wczoraj na spacerku posadziłam ja na placu zabaw na zebrę na sprężynie, tak szalała że tylko patrzyłam, żeby zębami nie walnęła jak sie rozbrykała hehehehe
mili7774 a ty jeździłaś może na rehabilitację z Kacprem??? my jutro mamy kontrol, uczyliśmy długo Julkę raczkować, od końca stycznia pięknie raczkuje, teraz czekamy na samodzielne chodzenie ale z tym sie nie spieszymy:) a na rehabilitację zaczęliśmy jeździć bo zauważyłam u Julki asymetrie ułożeniową jak była mała, no i sie dowiedziałam, że stąd może się wziąć później skolioza lup coś podobnego. jutro kontrol a środe szczepienie od odry. dwa dni będą Julkę oglądać podnosić i dotykać a ona coraz mniej to lubi no bo już nasze smyki kumają o co chodzi:)))):36_1_11:
Kaszaaaaaa ja to bym chciała żeby ona kaszę jadła tak jak kiedyś i mięso!!! ona na słowo mięso reagowała jak piesek, zaraz się odwracała i buzię otwierała, a kasza wieczorem to była jak pacież, zaraz po niej szła spać. jak jestem z nią cały dzień w domu to wiem że nawet jak nie ma apetytu to jak coś to cyckiem nadrobi i zje, na śniadania też słabo co chce, dziś to nawet sera nie bardzo chciała już mało kiedy go je, ale za to jak jej koło 10:00 butelkę zrobię to tak z 50 ml wypije, potem chce jabłko albo marchewkę poskrobać ząbkami, po drzemce je zupki, lubi krupnik, ogórkowa zmakaronem, teraz już nie rosół tylko pomidorowa, w środę zrobię jej buraczkową:) słoików to julka nie lubi jak była mała to marchewke jadła, desery ale zupek nie od poczatku jej gotowałam, a warzywka róznie to bywa, był czas że marchewki to gotowane w słupkach jak jej dawałam to znikały i brokuły też a teraz to tylko w zupie pokrojone w kostkę, ziemniaka to tez tak średnio a kiedys to jadła garściami :) nie wiem czy jej się przejadło czy smaki jej się zmieniły, teraz domyślam się że dni kiedy nie miała apetytu to albo były ząbki albo poprostu gorsze dni. Tylko wiesz najbardziej to mnie martwi ten jej kiepski apetyt jak jestem w szkole w weekend nie ma mnie wtedy od 6:30 do 21:00 Bartek mi mówi że jak zgłodnieje to będzie sama chciała:) mam nadzieję, że się poprawi z tym jedzeniem. zobaczę co mi pediatra powie. nie wiem co jej robic na śniadanka, parówki nie chce, kaszy też nie kanapeczek też nie próbowałam już twarożki szynki, brak słów!! czasem zje jajko na parze taką jajecznice jej w szklance gotuje, ale to też rzadko.
za to bardzo lubi serki homogenizowane co myślice o nich??? nawet woli je niż danonki:) a tak w ogóle to się samosia robi bo sama zaczyna jeść łyżeczką:)))) ojejejejej ale sie rozpisałąm:) hehehe nudziara nie??:)

http://www.suwaczek.pl/cache/ffc79befd9.png
http://www.suwaczek.pl/cache/6bb440363f.png

Odnośnik do komentarza

A no się rozpisałaś ale to bardzo dobrze :))
Dzięki za info odnośnie pasztetów,też musze koniecznie zrobić! Masz racje z tymi foremkami-nawet o tym nie pomyślałam :/ Trzeba się zaopatrzyć hehe.
Lenka z apetytem dalej kiepsko i przyglądam jej się z każdej strony alee nie mam pojęcia co może dolegać :(( Możliwe,że się zabki zstępują bo choć nic nie widać to jak widzi maść to aż się trzęsie...Moja z warzyw to już kompletnie nic nie rusza,chlep też chwilowo odrzuciła teraz by tylko jajka i parówki jadła ale ile można ?? Daje jej jednego dnia parówke drugiego jajecznicę trzeciego nie mam co dać a czwartego znów zaczynam od nowa :/ Szkoda,że serków nie może ale za kilka dni spróbuję z jakimś misiowym jogurtem-zobaczymy.

Sto nie na dwa fronty tylko świeżą krew wyczuły :hahaha:

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

Agnieszko nie jeździłam z Kacprem na żadne refabilitacje. Kacper ogólnie bardzo sprawny fizycznie jest, zaczął mi raczkować pod koniec września (ponoć chłopcy szybciej fizycznie a dziewczynki psychicznie się rozwijają)
Co do jedzenia ja nie pomoge... Ja kompletna noga w tym temacie jestem... Co coś chce mu sama zrobić to spale garnek czy coś w tym stylu bo zapomne że mu obiad robie. Z talerza jednak mi często coś podjada. I ogólnie zdarza mi się z nim obiadem dzielić, ale jak coś robie specjalnie z myślą dla niego to coś mi nie wyjdzie.
Tak myśle żeby jutro zrobić ryż zapiekany z jabłkiem i cynamonem i zastanawiam się czy można cynamon dzieciom dawać... hmmm

https://www.suwaczki.com/tickers/8p3o3e3k1rdkiz22.png
https://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5e93pcqgxe.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hpm51va2su.png[/url]

Odnośnik do komentarza

hej!
u nas z apetytem też bardzo kiepsko.... Mikołajek je bardzo mało a jeszcze mniej pije..:/ Zwykle zjadał sporą porcję obiadku, a teraz? Parę łyżeczek i mówi "nie!" i koniec jedzenia, i tak jest ze wszystkim...:/ teraz w dodatku mleka mu nie podaję, przez te biegunki, więc zupełnie nie mam pola do popisu, skoro wszystkiego odmawia... naprawdę nie wiem co z nim będzie.
jak tak dalej pójdzie to trafi do szpitala. podaję mu nawet elektrolity, ale co z tego, jak ma ich wypić 400 ml na dzień! :Szok: to jest nierealne! wypija maks 50-60 ml..:/

agniesia-mój Mikołajek też mial asymetrię ułożeniową, ale jak miał ok 9-10 m-cy to mu zniknęła, jeździliśmy na rehab, a do tej pory jeździmy, bo koślawi stópkę, chociaż już prawie wcale, jest megastyczna poprawa.

http://miko.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png

Odnośnik do komentarza

GosiaGosia
witam

podczytywalam watek juz od dawna jako gosc, dzisiaj sie zarejestrowalam

jestem mama Katie urodzonej 12 marca 2010
w tej chwili akurat siedzimy w domu bo mala ma goraczke (prawdopodobnie od zebow)

mam nadzieje ze przyjmiecie nas do swojego grona :)

Siema Gosia :) Fajne imię wybraliście :) Domyślam się,że za granicą gdzieś siedzicie :) Miło by było jak byś coś więcej o was opowiedziała :) No i oczywiście witaj w gronie :))

Redziu a może daj mu to mleko skoro i tak i tak ma rozwolnienia-może to z całkowicie innej przyczyny a przynajmniej by się najadł...?

Mili jestem takim samym asem kulinarnym jak ty :hahaha: Czym szorujesz garnki ? Ja się ostatnio wziełam na sposób i zamiast sie męczyć i wściekać to pryskam środkiem do piekarników lub kominków i na drugi dzień jest znów błysk czyli mozna od nowa palić gary :hahaha:

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

GosiaGosia
witam

podczytywalam watek juz od dawna jako gosc, dzisiaj sie zarejestrowalam

jestem mama Katie urodzonej 12 marca 2010
w tej chwili akurat siedzimy w domu bo mala ma goraczke (prawdopodobnie od zebow)

mam nadzieje ze przyjmiecie nas do swojego grona :)

witamy,witamy -skąd jesteście?? :wink:

Kaszaaaaaa

Redziu a może daj mu to mleko skoro i tak i tak ma rozwolnienia-może to z całkowicie innej przyczyny a przynajmniej by się najadł...?

nie dam, bo dziś zrobił tylko (!) 3 kupki i nie było nich wody. zobaczę jakie jutro będą-jesli jeszcze ładniejsze to znaczy, że to mleko...:/

http://miko.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie!

Zaglądałam do Was i podczytywałam, ale nie miałam siły pisać. Te moje "ukochane pieronki" tak mi dają popalić, że czasami nie wiem jak się nazywam, albo tak jak dziś budzę się już z bólem głowy i przez cały dzień mnie nie odpuszcza ::(:
Marta ząbkuje na całej linii - ma dolne jedynki, górne jedynki i dwójki i odkryta ostatnią jakąś trzonówkę /chyba czwórkę/ po prawej stronie. Masakra jest z tym co się z Nią dzieje - na rękach źle, w chuście źle, bawić się nie chce, w wózku być nie chce... ::(: nawet podwórko nie pomagało, kiedy była taka piękna pogoda. Zaryzykowała i wykonała swoje pierwsze kroki. Puszcza się mebli i idzie w głąb pokoju chwiejnym krokiem, tak dziwnie stawiając nogi przez pieluchę. Mam nadzieję, że tego lata uda mi się ją odpieluszkować. Pomarzyć dobra rzecz :oczko:
Z apetytem podobnie jak u Was - je niewiele, wybrzydza, wypluwa jeśli nie ma ochoty na jedzenie. Na szczęście sporo pije, z tym nie mam problemu, ale czystej wody nie ruszy. Je już sporo posiłków z nami - mięsko gotowane z ziemniakami, delikatne sosy, zupy: pomidorową, ogórkową, barszcz biały, rosół. Nawet kopytka z nami jadła kiedyś. Ale wszystkiego zjada po troszku - wydaje mi się, że mniej niż zalecane porcje. Ale mleka wypija 210 dwa razy dziennie i kaszkę raz dziennie je. Ale jest w normie w siatkach centylowych, wyniki krwi i moczu ma ok.
Nadal przy ząbkowaniu mamy problem z biegunkami, ale nie są wodniste na szczęście.. tylko odparzają jej pupy, pomimo ekspresowej zmiany.. I sypia mi w ciągu dnia tylko dwa razy po 45-60 minut.
Teraz dzieciaki nabawiły się kataru przez tę zmianę temperatury za oknem i smarkają się okropnie. ::(:

Odnośnik do komentarza

Redberry
GosiaGosia
witam

podczytywalam watek juz od dawna jako gosc, dzisiaj sie zarejestrowalam

jestem mama Katie urodzonej 12 marca 2010
w tej chwili akurat siedzimy w domu bo mala ma goraczke (prawdopodobnie od zebow)

mam nadzieje ze przyjmiecie nas do swojego grona :)

witamy,witamy -skąd jesteście?? :wink:

Kaszaaaaaa

Redziu a może daj mu to mleko skoro i tak i tak ma rozwolnienia-może to z całkowicie innej przyczyny a przynajmniej by się najadł...?

nie dam, bo dziś zrobił tylko (!) 3 kupki i nie było nich wody. zobaczę jakie jutro będą-jesli jeszcze ładniejsze to znaczy, że to mleko...:/
redzik a dajesz mu juz jakieś jogurty ?

ITruth
Witajcie!

Zaglądałam do Was i podczytywałam, ale nie miałam siły pisać. Te moje "ukochane pieronki" tak mi dają popalić, że czasami nie wiem jak się nazywam, albo tak jak dziś budzę się już z bólem głowy i przez cały dzień mnie nie odpuszcza ::(:
Marta ząbkuje na całej linii - ma dolne jedynki, górne jedynki i dwójki i odkryta ostatnią jakąś trzonówkę /chyba czwórkę/ po prawej stronie. Masakra jest z tym co się z Nią dzieje - na rękach źle, w chuście źle, bawić się nie chce, w wózku być nie chce... ::(: nawet podwórko nie pomagało, kiedy była taka piękna pogoda. Zaryzykowała i wykonała swoje pierwsze kroki. Puszcza się mebli i idzie w głąb pokoju chwiejnym krokiem, tak dziwnie stawiając nogi przez pieluchę. Mam nadzieję, że tego lata uda mi się ją odpieluszkować. Pomarzyć dobra rzecz :oczko:
Z apetytem podobnie jak u Was - je niewiele, wybrzydza, wypluwa jeśli nie ma ochoty na jedzenie. Na szczęście sporo pije, z tym nie mam problemu, ale czystej wody nie ruszy. Je już sporo posiłków z nami - mięsko gotowane z ziemniakami, delikatne sosy, zupy: pomidorową, ogórkową, barszcz biały, rosół. Nawet kopytka z nami jadła kiedyś. Ale wszystkiego zjada po troszku - wydaje mi się, że mniej niż zalecane porcje. Ale mleka wypija 210 dwa razy dziennie i kaszkę raz dziennie je. Ale jest w normie w siatkach centylowych, wyniki krwi i moczu ma ok.
Nadal przy ząbkowaniu mamy problem z biegunkami, ale nie są wodniste na szczęście.. tylko odparzają jej pupy, pomimo ekspresowej zmiany.. I sypia mi w ciągu dnia tylko dwa razy po 45-60 minut.
Teraz dzieciaki nabawiły się kataru przez tę zmianę temperatury za oknem i smarkają się okropnie. ::(:

No brawo brawo !!! gratulacje pierwszysch kroczków :yipi::yipi::yipi: Ja nadal czekam i doczekać się nie moge bo Lenka wymusza prowadzenie za ręke (dziadek ją nauczył) więc nie dośc,że szwankuje mi kręgosłup to nic się nie da zrobić bo jak tu gotować lub sprzątać na wpół zgięta i to w biegu :36_19_1: Na dodatek jest taka koszmarnie marudna od kilku dni (z przerwą niedzielną),że nie wiem o co biega.Już jej kilka razy mierzyłam temp ale nic i aż mi się chce wbiec na ściane bo kużwa oczadzieć momentami można :36_19_2:

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

Mieszkamy w Szwecji.
Katie zaczela sama chodzic przed skonczeniem 11 miesiaca, teraz to juz biega. Za raczke nigdy nie chciala, jakakolwiek proba trzymania jej konczy sie wyrywaniem i "nienienienie".
Co do jedzenia to moja corka tez ostatnio ma swoje zdanie na ten temat. Musze sie mocno natrudzic by cos zjadla. Tak jak kiedys dzien zaczynala kaszka tak teraz nie ma mowy by ja zjadla, woli zjesc kanapke albo jajecznice. To samo z obiadem, juz nie moze byc jakakolwiek zupka, musi byc pomidorowa, ogorkowa albo jest plucie ;)
Teraz ida nam podobno (slowa lekarza z Izby przyjec) wszystkie trojki i czworki i moze to jest tez powodem tego grymaszenia przy jedzeniu, nie wiem ...

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2vcqghyagwsuw.png

Odnośnik do komentarza

Redberry
kasz-dawałam jogurt, ale na moment odstawienia mleka, odstawiłam wszystko co mleczne.

izuniu-dobrze, że mleko i kaszki zjada, no i pije!

a wiecie co? czytałam,ze dzieci w tym wieku lubią wyraziste smaki, stad chyba smakuje im pomidorowa na przykład:smile:

gosiu-u nas jest bardzo podobnie z jedzeniem...:/

Tak ja też to słyszałam tz czytałam nie raz :) Lenka jest oczywiście wyjątkiem bo ów wyraziste smaki są dla niej za kwaśne :36_19_1:

Kiedy mozna dać dziecku warzywka z puszki ? Mam na mysli fasole,kukurydzę itd.

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

Moja Mała dziś przeszła siebie samą :oczko:
Rano tak się wypróżniła, że przeszło aż na plecy. Więc kompanko, przebieranko... Później zasnęła tylko raz w ciągu całego dnia na 1,5 godziny... Po 16 znów wypróżnienie ze zmianą ubrań. Rozebrałam ją do golaska, stała obok mnie, kiedy zbierałam wszystko i co zrobiła moja Gwiazda?? Obsikała mi nogę :oczko: więc miałyśmy podwójne kąpanko ::):
Dziś chętnie zjadła mleko, kaszkę przed drzemką, później zupę ogórkową, kluski z sosem i na kolację znów mleczko. I o 19:30 padła - nawet całego mleka nie dała rady ze zmęczenia wypić, nawet jak ja chciałam trzymać jej butelkę.

Kasza - nie wiem kiedy podaje się takie warzywa z puszki. Mój 3-latek nigdy nie jadał takich warzywek, nie lubi ich po prostu. W ogóle nie przepada za warzywami i kombinuję jak je przemycić. A ostatnio wybiera każdy skraweczek mięsa.

Odnośnik do komentarza

ITruth
Moja Mała dziś przeszła siebie samą :oczko:
Rano tak się wypróżniła, że przeszło aż na plecy. Więc kompanko, przebieranko... Później zasnęła tylko raz w ciągu całego dnia na 1,5 godziny... Po 16 znów wypróżnienie ze zmianą ubrań. Rozebrałam ją do golaska, stała obok mnie, kiedy zbierałam wszystko i co zrobiła moja Gwiazda?? Obsikała mi nogę :oczko: więc miałyśmy podwójne kąpanko ::):
Dziś chętnie zjadła mleko, kaszkę przed drzemką, później zupę ogórkową, kluski z sosem i na kolację znów mleczko. I o 19:30 padła - nawet całego mleka nie dała rady ze zmęczenia wypić, nawet jak ja chciałam trzymać jej butelkę.

Kasza - nie wiem kiedy podaje się takie warzywa z puszki. Mój 3-latek nigdy nie jadał takich warzywek, nie lubi ich po prostu. W ogóle nie przepada za warzywami i kombinuję jak je przemycić. A ostatnio wybiera każdy skraweczek mięsa.

No moja też ostatnio fazuje z warzywami,jeszcze dwa miechy temu wcinała chętnie gotowane a teraz ?? Dałam jej dzisiaj fasole z puszki -zjadła jedną :(((
A co do podsikiwania to też mnie wczoraj i przed wczoraj załatwiła dwa razy dokładnie tak samo czyli stojąc na przewijaku ale nie nasikała na przewijak tylko centralnie na moją bluzke :hahaha:

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

Redberry
dziewczyny-kalafior i brokuł są rozluźniające stolce??

Niestety tak ::(:

Poniższe produkty mogą powodować rozluźnienie stolca lub nawet biegunki:

- brokuły, buraki, kalafior, brukselka, nasiona roślin strączkowych,
- duża część surowych owoców, sok jabłkowy, sok grapefruitowy,
- kompot/sok z suszonych śliwek,
- produkty o dużej ilości błonnika nierozpuszczalnego, które przyspieszają perystaltykę jelit np. pełnoziarniste pieczywo, grube kasze,

Na pomoc w biegunkach polecam zupę tzw. marchwiankę. Smaczna nie jest, ale pomaga. Można dodać do niej ziemniaki lub ryż.

Odnośnik do komentarza

Dzisiaj moja zaczęła świrować z kupkami - do południa 3, po południu 2. I każda następna coraz bardziej luźna. U nas niestety jest to związane z ząbkowaniem. Marta ma już jednego trzonowego zęba na dole i po drugiej stronie też ma już mocno napuchnięte, rozpulchnione dziąsło. Eh.. i znów pupa zaczerwieniona ::(:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...