Skocz do zawartości
Forum

Mamuśki z Polski i nie tylko :)


Rekomendowane odpowiedzi

Witam się sobotnio.
Nie śpie praktycznie od 5 rano, tzn. do 6 udało mi się jakoś przekimać z Olim ale ciężko było.Ma stan podgorączkowy ( 37,3 ) czy to już gorączka??? Do tego ma strasznie duszący kaszel i jest bladziutki jak ściana i słaby.Ten kaszel go zamęczy, tak go dusi, że aż go na wymioty ciągnie.Już normalnie nie wiem co mam mu dawać.Dopiero co tydzień temu skończył antybiotyk i syropy na kaszel a już jest to samo.Dawałam mu mucosolwan, sunipret i jeszcze jakiś jeden ( akurat teraz nazwa wyleciała mi z głowy ) no i one nic nie pomagają :((
Może Wy macie jakieś sprawdzone babcine sposoby na przeziębienia????
Do tego ide dziś do 2 do pracy a jutro na cały dzień i Oli musi zostać z M ale zastanawiam się czy to dobre rozwiązanie.Ehhhhhhh biedny ten mój synuś
A co u Was dziewczynki słychać?????Jakieś plany na wekeend???
Miłego dzionka :Kiss of love:

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200701201762.png

Odnośnik do komentarza
Gość agula7777

Witam niedzielnie
Zrobiłam sobie wolne od pracy i od wczoraj jesteśmy poza domem-wracamy chyba we wtorek:)-tez nam się należy troszke odpoczynku:)))

Mam jeszcze na mieszkaniu mase roboty i jak narazie nie widać końca.
Wpadłam tylko na momencik,bo nie pisze ze swojego kompa i ciężko się do niego dostać:)

MIŁEJ I SPOKOJNEJ NIEDZIELI:)

Odnośnik do komentarza

kobiety to dla was:

Drogi serwisie techniczny!

W ubiegłym roku zmieniłam CHŁOPAKA na MĘŻA i zauważyłam znaczny spadek
wydajności działania, w szczególności w aplikacjach KWIATY i
BIŻUTERIA, które działały dotychczas bez zarzutu w CHŁOPAKU.
Dodatkowo MĄŻ - widocznie samoistnie - odinstalował kilka bardzo
wartościowych programów takich jak ROMANS i ZAINTERESOWANIE, a w zamian
zainstalował
zupełnie przeze mnie niechciane aplikacje PIŁKA NOŻNA i BOKS.
ROZMOWA nie działa zupełnie, a aplikacja SPRZĄTANIE DOMU po prostu
zawiesza system. Uruchamiałam aplikacje wsparcia KŁÓTNIA, aby naprawić
problem,
ale bezskutecznie.
Desperatka.

Odpowiedz z Serwisu:

Droga Desperatko!

Na wstępie pragniemy zwrócić Twoją uwagę, iż CHŁOPAK jest pakietem
rozrywkowym, podczas gdy MĄŻ jest systemem operacyjnym.
Spróbuj wprowadzić komendę C:\MYŚLAŁAM_ŻE_MNIE_KOCHASZ ściągnąć ŁZY
oraz zainstalować WINĘ. Jeśli wszystko zadziała jak powinno, MĄŻ powinien
automatycznie włączyć aplikacje BIŻUTERIA i KWIATY. Pamiętaj jednak,
iż nadużywanie tych aplikacji może doprowadzić MĘŻA do wystąpienia błędu
GROBOWA_CISZA lub PIWO_PIWO a oba są bardzo nieprzyjemnymi programami,
które w pewnych sytuacjach mogą włączać plik GŁOŚNE_CHRAPANIE.MP3
Cokolwiek byś nie robiła, pamiętaj jednak, żeby nie instalować TEŚCIOWEJ.
Nie
próbuj też instalować nowego programu CHŁOPAK. To nie są
współpracujące aplikacje i zniszczą MĘŻA. Sumując, MĄŻ jest wspaniałym
programem, ale ma ograniczoną pamięć i nie może szybko włączać nowych
funkcji. Musisz przemyśleć możliwość zakupu
dodatkowego oprogramowania dla poprawienia pamięci i wydajności. Ja
osobiście
polecam GORĄCE_JEDZENIE i SEX_BIELIZNĘ.

Powodzenia, Serwis techniczny.

http://www.suwaczek.pl/cache/7cb043456e.png

http://www.suwaczek.pl/cache/052d798022.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20010811650113.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczynki:Nieśmiały:
pamięta mnie ktoś jeszcze? przepraszam, że się tak długo nie odzywałam, postaram się nadrobić wszystkie zaległości.

Sówko - i jak się Oli czuje? Postawiłaś mu te bańki? To naprawdę dobra rzecz i podobno pomaga - piszę podobo, bo nigdy nie stawiałam i nie miałam stawianych, ale nasz pediatra polecał (jakby dziecko dało sobie je postawić). Mam nadzieję, że Oli wraca do zdrowia i jest juz lepiej.
Martek - super Ci się udalo z kardiologiem - a z ciekawości pytam - co takiego sie dzieje Szymkowi, że musicie iśc do kardiologa?
Karola - szkoda, że u Was nie ma takich terminów jak u Martek ;( Jak się wogóle czuje Basieńka?
Asia, Deva, Gunia!!!! - lata świetlne Was nie "widziałam" - co się dzieje????

U mnie nic nowego ;( Młody buntownik rośnie w domu, nie bardzo chce znowu do przedszkola chodzić (po tych feriach tak się rozleniwił).
Planujemy w domu mały remoncik - tzn. przemalować ściany w pokoju i na przepokoju oraz wymienić wszytkie (aż 3!!! hehehe) drzwi wewnętrzne wraz z framugami. Jeździliśmy więc popoludniami po róznych firmach i szukaliśmy, wybieraliśmy i wczoraj juz klamka zapadła - zamówienie złozone - czas realizacji ok 5 tygodni... więc najpierw nowe drzwi, a potem malowanko.
W sobotę - jak pogoda dopisze - może się jeszcze wybierzemy na narty do Wisły - jeżeli będą jeszcze warunki narciarskie, a póki co są :)) Takie ostatki sezonu :)

Na razie tyle, pozdrawiam Was ciepło i życzę miłego dnia!!!

Odnośnik do komentarza

Szymek po urodzeniu miał robione echo serca i wyszły mu szmery. Potem miał robione jak miał pół roku, ale był tak niespokojny, że badanie było orientacyjne. Mieliśmy zrobić kolejne jak skończy 3 lata, więc musieliśmy najpierw iść do kardiologa po skierowanie.
Zmieniła się lekarka i teraz dostaliśmy skierowanie na ekg. Zobaczymy jak uda nam się zrobić, bo Szymek po cystografii nie trawi lekarzy (delikatnie mówiąc).

http://fajnamama.pl/suwaczki/w7e0oow.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2mib36tc2.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry, a raczej dobry wieczór :)
Ja dziś trochę wymęczona jestem - cały dzień w delegacji w Krakowie byłam - szkoda tylko, że czasu było brak na pochodzenie po mieście. Zresztą pomimo słońca zimo było, więc jedyny spacer jaki miałyśmy to z biura na dworzec :)

Martek - trzymam kciuki za pomyślne badania Szymka i oby dał się zbadać pomimo tej "niechęci" do lekarzy.

Odnośnik do komentarza

witam
Tusiu jestem,ale tylko ostatnio podczytuję co sie tu dzieje:Nieśmiały:jakoś ostatnio jestem zaganiana,a to badania lekarskie do pracy,a to dziś byłam na takim BHP szkoleniu,od soboty Balbina jest chora,a do tego mieliśmy ostatnie dni poważne zgrzyty z M...tak,tak znowu.wykończy nas to bezrobocie i patrzenie na siebie non-stop.Oliskę w sobotę nagle złapala gorączka(38.2)poleżała pod kolderką pół dnia i nastepny dzień i jej sama zeszła temp.w poniedziałek za to katar,od wczoraj doszła chrypka i czasem pokasłuje.a teraz właśnie piorę jej pościel,poduszkę,piżamę bo przez sen wymiotowała.w ciagu dnia normalnie biega,ma apetyt,więc na razie poczekam z lekarzem.
W poniedziałek byłam na badaniach lekarskich do pracy(choć jej jeszcze nie dostalam:ehhhhhh:) a dziś na kursie BHP i u kolezanki na farbowaniu włosów,bo zaczęli wolać na mnie skunks:36_1_1:.jak wyszłam o 9 rano tak wróciłam o 17,niech się stary dzieckiem zajmie mi tez się należy choć jeden dzień nie myślec o sprzataniu,obiedzie...chociaż zostawiłam mu pozmywane,podłoga umyta,tylko poodkurzać i obiad zrobić,to odkurzanie zostało dla mnie na jutro,a na obiad mlodej dal frytki i burgera,więc się kuź.wa nie spracował.normalka wrrr!
Tusiu no musi troche pokazać synuś pazurki:Oczko:ale pewnie tylko chwilowe to rozleniwienie.
Mówisz remoncik?kolory ścian uż dobrane?Oj powiem Ci że ja teraz siedzę i caly czas przegladam aranżacje,cudze wyremontowane mieszkania,inspiracje(Sówka wie o czym mowa i cierpi pod nawalem moich linków:Nieśmiały:) i się juz boje tego calego rozpieldzielniku...powiedz wiesz jakie 'zniszczenia' beda wchodziły w ramy wymiany drzwi z framugami?M mi jęczy cały czas że po co nowe framugi,tyle kucia...bla bla bla!a ja jestem tego zdania że jak remontować to już porządnie,zwłaszcza że nas czeka remont od A do Z!
karola usmiałam się z listu do serwisu technicznego...oj święta prawda!
a jak Basieńka-mały rajdek?pewnie wszystkie kąty masz przetrzepane hehe.
Sówko ja Ci nie pomogę z bańkami,zero doświadczenia w tym temacie.tylko obilo mi się wlaśnie że dzieci często nie dają sobie ich postawić.
A jak teraz czuje sie Oliś?a jak twoj egzamin?musze poszperać bo nie pamietam czy mialaś mieć koniec lutego czy w marcu:Nieśmiały:
Martek prawie że cud z tym terminem do specjalisty.rowniez trzymam kciuki za pomyslne wyniki:36_1_67:
agula jak udał się wypad?w domku już wszystko poustawiane?

Dziewczyny czy slyszałyście o zwrocie z podatku na dziecko?podobno można dostać coś ok 1000zł.nie trzeba być nawet małżeństwem tylko trzeba mieszkać razem,zwrot dotyczy jednego z rodziców i chyba sa pod uwagę brane zarobki.

Zmykam do łóźka,mam ochote na jakąś ksiąchę do snu.
udanego piatku i weekendu:bye


http://zasuwaczki.bejbej.pl/suwaki.php?id_suwaka=790

Odnośnik do komentarza

Asiu kochana - jak dobrze, że się odezwałaś i to jakim długaśnym postem :)))):23_30_126:

ja mam lenia w pracy, nie chce mi się nic, nie potrafię się skupić, perspektywa weekendu już mnie ogarnęła - jedziemy jutro ze znajomymi na narty :)))) a dziś po południu na piwo z ekipą z pracy :)

Co do remontu to u nas nie jest problemem kucie ścian, żeby sciągnąć frmaugi, bo akurat wszędzie przy drzwiach mam sciany tzw. "papier-gips" i framugi się rozcina i bardzo łatwo demontuje (tak twierdzą fachowcy, a co się okaże to zobaczymy). Panowie, którzy będa nam to robic twierdzą, że w jeden dzień się ze wszystkim uporaja - czyli ściagną stare framugi, założą nowe, założą drzwi, podocinają ościeżnice (bo mam akurat szafy zabudowane zaraz przy drzwiach i te nowe będą szersze).
Jak już będą drzwi - to wtedy będziemy malować . Kolor jeszcze nie wybrany, ale będzie to coś jasnego (beż itp.) bo teraz mam ciemne (takie jakby ciemna "kawa z mlekiem") i jest mi juz za ciemno i znudził mi się ten kolor. A przy okazji odswieżymy i przemalujemy przedpokój. Kolor tez jeszcze nie wybrany :)

Asiu - oj biedna Oliwka - co ją tak rozożyło? Ważne, że przechodzi szybciutko :)
Ty jeszcze pracy nie dostałas, a juz badania i szkolenie BHP robisz? Hmmm dziwne ... Ale skoro Cię wysłali na nie to znaczy, że zaraz dostaniesz tę pracę :)
My z M tez ostatnio wojny toczymy - więc nie martw się, chyba wszyscy tak mają. Sielanka to tylko w pierwszych miesiącach znajomości jest, a u małżeństw z takim stażem jak nasze to standard, ze nie jest kolorowo.
Kiedys słyszałam taką teorię, że pierwszy kryzys przychodzi po 3 latach małżeństwa, kolejny po 7 latach (my tyle akurat mamy), a potem to juz nie pamiętam kiedy :) I w sumie u większości moich znajomych z dłuższym stażem ten 7 letni prawie zawsze wtystępuje

Dobra, na razie uciekam, bo nie mogę przecież pół dnia spędzic na forum:lup:
Jak dam radę, to odezwę się później:)

I czekam na pozostałe koleżanki!!!!!!!

Odnośnik do komentarza

Doberek :))
Jestem jestem ale tak jak Asia tylko podczytuje co się tu dzieje
Przepraszam bardzo, ale nie mam czasu.Ciągle jestem w pracy a jak już siedze w domu to poświęcam czas Olkowi abo ucze się na egzamin.
Asiu biedna Oliwka, jak się dziś czuje ??? Mam nadzieje, że jej szybko przejdzie i nie będziecie musieli iść do lekarza.A na jaki kolor ufarbowałaś włosy ?? Co do M to ja sie nie wypowiadam, bo dopiero co wczoraj zawiesiłam ze swoim broń.
A to dzwonili wkońcu z tej pracy, że robisz te badania i szkolenie ???
Tusiu zazdroszczze wypadu na narty i dzisiejszego spotkania ze znajomymi.Ja popowrocie z pracy będe siedzieć z T, bo przyjeżdża na 2 dni żeby siedzieć z Olkiem.
A Matek jaki mały buntownik :) ale każdy musi kiedyś pokazać pazurki :arrow1:
Karola jak tam nasz mały foremowy skarbek???? Zaczyna już po malutku chodzić??? A co u Olka i u Ciebie ???
Agula 7777 rozpakowane już wszystko i mieszkoanko ogarnięte.Zadomowiliście się już ????A jak mają się dziewczynki ???
Martek miałaś fara z tym terminem, nie ma co.Daj znać co powiedział lekarz
Deva, Gunia i reszta GDZIE JESTEŚCIE ??????????????????

A u na w sumie nic ciekawgo.Olo nadal chory i siedzi w domku a to z tatusiem a to z babcią, a ja niestety ciągle mam 2 zmiany.Mam nadzieje, że już w poniedziałek pójdzie do przedszkola, bo też się biedny nudzi w domu. W pracy luz, tylko wypłate dostałam beznadziejną, ale wkońcu zapłaciła mi tylko za pół etatu.Dobrze, że teraz dostane już normalną kase.Z nową miałam lekkie spięcie, bo on nie będzie przychodzić na 2 zmiany, ja też nie i koniec!!!!
Egzamin mam w czwartek i jak sobie o nim pomyśle, to aż mnie brzuch boli.No ale co ma być to będzie
Dobra kończe te moje wypocinki, bo mam mase roboty w domu po tym jak M użędował w nim cały tydzień :36_2_12:
Miłego dzionka

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200701201762.png

Odnośnik do komentarza

Sówko moja kochana - jak się cieszę, że i Ty się w końcu odezwałaś :)))
Jak Wy wszystkie takie podczytujące, to zaraz nie będziecie miały co czytać, bo nikt nic nie będzie pisał, tylko czytał - meldowac więc sie tutaj po kolei :))))

Sówko - trzymam kciuki za egzamin, na pewno dobrze ci pójdzie - musi!!!!!!!:36_2_25:
Zdrówka dla Olisia - niech jak najszybciej wyzdrowieje!

Mnie zaczyna bardzo drapac w gardle - nie jest to dobry znak, bo ostatnie takie drapanie skończyło się antybiotykiem i długim niedoleczeniem. Ehhh mam nadzieję, że nic się nie wykluje. Mateusz też cos zaczął wczoraj pokasływać, katar ma od tygodnia - obyśmy się razem nie pochorowali na maxa ;(

Odnośnik do komentarza

hejka:bye:
pracy nie dostałam jeszcze a wszystkie papierki muszę zrobić bo chcą ludzi przygotowanych już do pracy,zeby wdrażać ich od razu w pracę a nie jeszcze przeganiac ich na kursy i badania.poza tym jakby przyjęli mnie bez tych wszystkich papierków to musieliby mi placić gdy byłabym na kursie,cwaniaki.poza tym dowiedzialam się potrzebują 35osób,ale nie podają pelnej listy osób przyjętych tylko przeddzień zaczęcia pracy dzwonią do agencji ze potrzebują 2-3osoby na jutro.zapomiałam tylko zapytać ile już osób z tych 35miejsc obsadzili.
Sówko poprawiałam tylko kolor bo mialam już taki pas startowy(odrosty),że wstyd doslownie.
Będę trzymała kciuki w czwartek,ale i tak jestem pewna ze zdasz.a ewentualne niedociągnięcia przyćmi Twoj urok :36_1_1: Zdróweczka dla Olka:36_3_15:
Tusiu u nas choc minęly faktycznie 3lata od ślubu,to raczej wybuchowy charakterek M i jego złośliwość jest powodem wiekszych kłótni.do tego odziedziczył po tesciu darcie się,krzyczy strasznie a ja tego nie znoszę i nie pozwalam sobie na to.moj charakterek też nie jest łagodny i mamy mieszankę wybuchową :o_noo:ale on ewidentnie przegina i kiedyś źle się skończy to dla niego...
Czyli weekend na sportowo więc kiedy zaczynacie z remontem?chociaz jak jeden dzień maja się uwinąć to i w czasie jak będziecie w pracy mogą zacząć.
Zdrowka dla Was rownież bo coś te zarazki łapią wszystkich i wszędzie:36_1_67:

U nas nocka spokojnie,nuna kaszlała ale bez wymiotów juz(dzięki Bogu bo spala z nami w łóżku).teraz biega,a ja ja staram się utrzymać pod kołdrą zeby wygrzała się ale nie ma mowy.z nosa jak z kranu cieknie i dusi ją strasznie.syrop,witaminy jej podaje ale nie wiem czy to starczy bo mam wrażenie że to niedoleczona ostatnia choroba.M byl podziębiony kilka dni temu i od niego nuna załapała.
Ja chodzę z nerwem na M,cokolwiek do mnie powie to mnie dosłownie trzęsie...oj ciężko wiedzę kilka następnych dni:ehhhhhh:
do później kobitki...


http://zasuwaczki.bejbej.pl/suwaki.php?id_suwaka=790

Odnośnik do komentarza

Asiu - pogrzebałam w archiwum i znalazłam - proszę oto przepis:
1,5 szklanki cukru
2 szklanki mąki
kostka margaryny do pieczenia
2 łyżki kakao
2 łyżeczki proszku do pieczenia
6 jajek
20 dkg kokosu
Margarynę utrzec dokładnie z cukrem, dodawać po jednym zółtku i mąkę zmieszaną z proszkiem do pieczenia.
Podzielić masę na pół, do mniejszej połowy dodac kakao.
Z białek ubic pianę z 1/2 szk. cukru, dodac 20 dkg kokosu (jak dla mnie było za dużo tego kokosu, ale to kwestia uznania)
Na foremkę nanieść białe ciasto, potem ciemne, na koniec białko z kokosem.
Piec ok. 40 min. w 180 st. (NIE OTWIERAĆ W TRAKCIE PIECZENIA!)
po upieczeniu można polać rozpuszczoną czekoladą :)
SMACZNEGO :))))

Odnośnik do komentarza

asica :)

Tusiu u nas choc minęly faktycznie 3lata od ślubu,to raczej wybuchowy charakterek M i jego złośliwość jest powodem wiekszych kłótni.do tego odziedziczył po tesciu darcie się,krzyczy strasznie a ja tego nie znoszę i nie pozwalam sobie na to.moj charakterek też nie jest łagodny i mamy mieszankę wybuchową :o_noo:ale on ewidentnie przegina i kiedyś źle się skończy to dla niego...
Czyli weekend na sportowo więc kiedy zaczynacie z remontem?chociaz jak jeden dzień maja się uwinąć to i w czasie jak będziecie w pracy mogą zacząć.
Zdrowka dla Was rownież bo coś te zarazki łapią wszystkich i wszędzie:36_1_67:

Asiu - oni wszyscy mają taki wybuchowy charakterek ... a mój to na dodatek pedant - mieszanka wybuchowa :Real mad:
taaaa - sportowy weekend zacznę za godzinę od "podnoszenia ciężarów":lol: obym tylko jutro miała siłę na te narty :))
Remont zaczniemy za jakies 4-5 tygodni - bo tyle będziemy czekać na drzwi, panowie w jeden dizeń je zrobią, a potem my się zabierzemy za malowanie (myslę, że przez jeden weekend się ze wszytkim uporamy).

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...