Skocz do zawartości
Forum

Mamuśki z Polski i nie tylko :)


Rekomendowane odpowiedzi

a co u mnie , bardzo duzo sie dzieje , bylam przez tydzien z Krzyskiem w Szaflarach kolo Zakopanego , bo z tamtad bylo blizej do jego pracy , widzialam nasze nowe mieszkanko i jestem bardzo , ale to bardzo zadowolona , trzy pokoje z kuchnia , lazienka i wc oddzielnie , tak ogolem jakies 78mkw, wielki taras , mozna urzadzac fajne posiedzenia ze znajomymi,, jest to dwupietrowy blok z osmioma mieszkaniami i kazde podobne w gabarytach , no i caly zarezerwowany dla pracownikow firmy w ktorej pracuje Krzysiek , ja tez bede musiala zaczac pracowac , bo w nowym miejscu zajoba dostane , bez zajecia , tutaj na miejscu zawsze u rodzicow pomagalam , jak wiosna sie pojawiala, a teraz jak wyjedziemy to boje sie , ze dostane swirka ,

nawet sie troche rozgladalismy i jak dobrze pojdzie to w jakiejs dobrej restauracji sie zachacze , bo tam lubia jak polacy gotuja, a ja nawet bardzo dobrze gotuje , szkola mojej mamusi na dobre mi wyjdzie,

Odnośnik do komentarza

jak minął wam dzien dziewczyny?
ja umyłam okna,powycierałam tu i tam,pozniej pojechalismy na przedświąteczne zakupy,ale to i tak połowa dopiero,po powrocie obiad trochę lezakowania na kanapie i dzień zleciał...jutro z rana obiad musze zrobic i bigos podgotować i do fryzjera:36_1_1::36_1_1::36_1_1:alez sie ciesze...
Kasiu świetnie ze podoba wam sie wasze nowe gniazdko!bardzo się ciesze!i super ze juz masz coś na oku zeby nie siedziec w domu.a jak bedziecie oboje zadowoleni to byc może w innym temacie:Oczko:pójdzie wam również jak z płatka!tylko pewnie rodzicom bedzie ciut ciężej bez ciebie.
udanego wieczoru kochane...
ps-Sówko karola jak tam z tymi niesfornymi M???


http://zasuwaczki.bejbej.pl/suwaki.php?id_suwaka=790

Odnośnik do komentarza

hej
Asiu to odwaliłas kawał roboty.Jutro koniecznie wklej zdjęcia do galerii jak wrócisz od fryzjera
Kokon to fajnie, że podoba Ci sie mieszkanko i że masz już na oku jakąś ciekawą prace.Powodzenia tam na obczyźnie :)). I pisz do nas częściej z wiadomościami co sie u Ciebie dzieje.
Karol super masz zdjęcia na NK.A to z rączkami na brzuszku po prostu rewelacja :))
Guniu domek super.teraz tylko dach i już z górki ( pisze tak na pocieszenie, bo wiem,żę wykończenie domu jest najgorsze )
Tuśka a Ciebie gdzie wywiało???????
Magdaloza Ty cholero!!!!!Na Nk siedzisz codziennie, a tu nie wpadniesz.Nie ładnie moja droga!!!!!!!!!!!!!!!!
Dziewczyny napisałam na Nk do basi i poczekam czy mi odpisze.
Ja dziś posprzątałam kuchnie, przetarłam szyby ( jak to mówi Karola) i wyszorowałam tą oropną boazerje w przedpokoju.Byłam z Olim na spacerze ( nie wytrzymałam, ale nic mu nie jest ) i wstąpiłam do osiedlowego szperaczka.Kupiłam mu takie zajefajne sztruksy, że wyglądają jak nowe i M myślał, że byłam na zakupach.Kupiłam mu jeszcze bojówki i kamizelke.Była tam akurat moja sąsiadka i kazała przyjść mi jutro rano, bo jest dostawa i ona mi troche ciuchów poodkłada.Ale fajnie ;)) Może znajde coś dla siebie

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200701201762.png

Odnośnik do komentarza

WitamWitam
Ja juz na pelnych obrotach bylam w przychodni zrobilam badania z krwi, potem skoczylam do naszej przychodni po zaswiadczenie do zlobka dla Piotrka bo wczoraj calkiem o tym zapomnialam :)
Dziecko juz wstalo, zjadlo a teraz truje ze chce ciastoline :)
Kokon to zycze powodzenia na obczyznie i mam nadzieje ze nas nie bedziesz zaniedbywac :)
Sowko ty masz Basie na swoim profilu na NK? JA jej nie mam zniknela mi nie wiem czemu :(
Powiem ci ze ja tez mam ochote skoczyc do takiego "sklepiku" i cos sobie kupic kolo nas jest taki jeden z angielska odzieza ale jakos mi nie po drodze, co prawda tam maja rzeczy raczej dla doroslych.

http://piotrunio.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

czesc dziewczyny
ja na chwilke bo już gotowanie od rana...kapucha na bigos już sie podgotowuje,zaraz chińszczyznę na obiad robię bo przed 14 jedziemy do sklepu a po zakupach prosto do fryzjera.wczoraj siedzialam i szukalam jakichs fajnych fryzurek i koloryzacji ale nic nie znalazłam:36_1_4:pokazuja zdjęcia gwiazd,ulozone,wystylizowane a mi potrzeba czegoś normalnego z odrobiną szalenstwa co sama dam rade ułozyć bo nie mam niestety fryzjera na skinienie palcem...a szkoda:36_1_1:
Guniu ty to kobieto jesteś obrotna!


http://zasuwaczki.bejbej.pl/suwaki.php?id_suwaka=790

Odnośnik do komentarza

ja juz skladam zyczenia bo napewno jutro i w kolejne dni nie bede miala mozliwosci zagladniecia do was , u nas po staremu , Monisia do srody w domciu bo maja przerwe swiateczna , wiec sie wyleguje do poznych godzin , odsypia za caly rok szkolny , a ja dzisiaj serniczek juz pieke , mam nadzieje ze wyjdzie pieke go w prodizu bo w piekarniku ostatnio zakalec mi wyszedl, jutro babeczki , a w sobote wafle przekladam masami, i salatki na swieta , no i moje ulubione jaja faszerowane ,

http://zasuwaczki.bejbej.pl/suwaki.php?id_suwaka=1004


http://img.weddingcountdown.com/ticker/vsvumhz7av.png

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/5108.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny!
nie było mnie na forum kilka dni za co przepraszam, tak jakoś wyszło, że nie bardzo miałam kiedy pisać.
Chciałam napisać każdej z was z osobna kilka słów, ale jestem jeszcze w pracy i co zaczynałam pisać to albo jakiś telefon zadzwonił, albo coś pilnego musiałam zrobić i w końcu straciłam wątek co komu miałam napisać.:lup: więc znowu przepraszam:flower2:

U nas natomiast spokój, szykujemy się bardzooo powoli do świąt, w tym roku na Śniadanie Wielkanocne zaprosiliśmy moich rodziców i po raz pierwszy zrobimy u nas ;-))) bo zawsze to albo jeden dzień u jednych rodziców, a drugi u drugich. Tym razem będzie inaczej ;-)))

A tak pozatym to u nas wszystko dobrze, wszyscy zdrowi, niektórzy (ja i M) troszkę kłótliwi ostatnimi czasy (tak to w małżeństwie bywa niestety...)
Zaraz kończę pracę i zaczynam świętować, jutro mamy wolne, więc jest czas na wszystkie przygotowania.
Na pewno się jeszcze odezwę przed świętami, a może i w trakcie ;-)
Póki co buziaki dla wszystkich I ZAGINIONEJ BASI I MAGDY RÓWNIEŻ!!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza

hej dziewczynki wieczorową porą,
co z M, nadal nic nie wiadomo, przyjechał do domu wczoraj po południu, i oczywiście zero pomocy dla zmęczonej żonki, CISZA
dziś trochę burzliwie, ale bez jakichkolwiek pozytywnych wiadomości dla mnie, przez cały dzień głupie docinki, ze nikt mnie przecież nie zmusza żebym jechała do jego rodziny, dając do zrozumienia że on mnie chętnie w domu samą zostawi, nawet zaproponował, żeby pojechał sam z Olkiem na sobotę i wrócił po mnie jak byśmy mieli jechać do moich R, i cholera najważniejsza ta niedziela śniadaniowa, choć w sumie południowa, a mnie najbardziej przecież zależy by mieć w ten dzień trochę spokoju, bo jeszcze to pierońskie wesele, i nie wiem nic. No i oczywiście jeden tekst " tak bardzo znienawidzonych przeze mnie T". :nie_mam_pojecia: W kazdym bądź razie pewnie tak się skończy, że jak nie postawię na swoje z tą niedzielą to w ogóle nie pojadę, bo jak znowu ustąpię to na boże narodzenie będzie to samo.
A generalnie to jestem wściekła, bo spał do 14-tej, a teraz pognał do jakiegoś kolegi na browarek, więc nie wiem po co w ogóle do domu przyjechał.
Byliśmy dziś całą rodziną u ginka, synuś jak zwykle obowiązkowo chodzi na wszystkie kontrole, M łaskawie pierwszy raz :whoot: Basieńska waży 1600g i słuchajcie co najfajniejsze na stopę wielkości 5,5 cm (płetwy dosłownie), i ginek powiedział że jest bardzo ruchliwa, bo nie dała się dziś wyjątkowo zbadać, więc M nie dojrzał potwierdzenia płci. I znowu powtórzył mi się termin na 4-go czerwca (na 7 wizyt 4 razy) więc raczej najbardziej prawdopodobny. A i od początku przytyłam równe 10 kg.

Kasiu bardzo się cieszę że układa ci się w nowym domku, powierzchnia super, a firma Krzyśka powinna wam żonom spróbować zapewnić jakąś pracę, bo na pewno wiele z nich zrezygnowało z dotychczasowych obowiązków. To się nazywa poświęcenie kobiet dla swoich mężów i rodzin. No cóż mamy to już chyba zapisane w genach, nie to co synusiowie swoich mamuś.
Guniu jest jeszcze troszkę czasu na wykurowanie Piotrusia do czasu aż pójdzie do przedszkola, choć z reguły tak bywa, że najwięcej się właśnie wirusów z takich miejsc przynosi do domu, u nas w maluchach było sporo dzieci, które dłużej chorowały niż chodziły do przedszkola, a do którego w końcu jesteście zapisani???

a tak a propos NK i fotek, to powiem Wam że całkiem niezła laskowa z nas grupa tu na poście, wyglądacie rewelacyjnie, Sówko pięknie Ci w tej fryzurze, jak dla mnie lepiej niż w blond włosach, a tobie Asiu jednak najlepiej w nowym starym Image'u. W ogóle fajne z was kobitki.

dziewczynki, ja Wam również życzę spokojnych i rodzinnych świąt, kalorycznych, bezstresowych, i przede wszystkim mokrych.
Choć powiem wam szczerze że przez to napięcie to już na początek mi te święta zbrzydły i nawet mnie drażnią wszystkie życzenia smsowe. Ale dla Was szczególnie wyjątek.

oki, to tyle, zmykam pod prysznic, bo mi przed tym kompem już krzyż rozrywa. Oj strasznie boli.
Buziaki dla wszystkich
pa

http://www.suwaczek.pl/cache/7cb043456e.png

http://www.suwaczek.pl/cache/052d798022.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20010811650113.png

Odnośnik do komentarza

Witam
Zaraz biore sie za pakowanie i dzis jedziemy do T oj jak ja sie ciesze az z tej radosci nie wiem za co sie zabrac, torby czekaja a ja nie mam ochoty ich zapakowac
Asiu fryzurka super
Tusiu znajac zycie ja za rok bede robic swieta u siebie, wczoraj bylismy z M na budowie i juz po swietach bedzie stawiac te scianki dzialowe i bierzemy sie za dach, chce jak najwiecej zrobic sam, scianki i wylewanie podlogi zrobi z kumplem i moim tata, instalacje tez bedzie robic sam (wczesniej pomagal temu koledze przy jego budowie- teraz kolega bedzie pomagac nam).
Karola no coz tacy sa faceci ich duma (ukochani rodzice) zostala urazona a takie cos dlugo pamietaja i mysla ze jak wstana pozno i w niczym nie pomoga to sie zemszcza lub ze zmiekniemy i na rzesach pobiegniemy do T prosic o wybaczenie :)))))
Oki biore sie za to pakowanie chociaz szczerze wolalabym w domu zostac takie smakolyki mamy porobione a u T znowu nie wiadomo co, nie wiem jakos tamta kuchnia mi nie pasuje, te ich dziwne potrawy (chociazby jakies pierogi z kasza i bialym serem, lub z makiem i fasola- ochyda bleeeee)

http://piotrunio.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

witam piątkowo
siedze na tyłku i nic mi sie nie chce normalnie:ehhhhhh:nie mam szczerze za co sie zabrać bo do ciast nie mam wszystkiego,ani na pieczeń nie mam miesa,musze czekać aż M wstanie po nocce i pojedzie do PL sklepu...tak to jest jak kobita zależna od M:o_noo: ogarniac juz mi sie nie chce bo tu wsadzisz rękę,tam wsadzisz a nic cholera i tak w tym rozgardiaszu nie widać.zaraz pranie rozwiesić i gotowanie,jutro rano tylko kurze przetrę,poodkurzam a wieczorem pozmywac podlogę i tyle sprzatania!
dziś pogoda łaskawa u nas,bo wczoraj to lało i wiało niemiłosiernie!oby sie utrzymała bo w niedzielę po poludniu jedziemy na grilla,zapewne z noclegiem bo M z Magdy M bankowo popija.
karola oj ja z moim charakterem bym szalała majac takiego M,chyba bym go zywcem zjadła.ale tobie nie wolno sie denerwować!kurcze uparciuch straszny z niego.może powiedz mu ze ok,teraz jedziecie do T na jego warunkach jak tak ale wigilia bedzie po twojemu.szkoda sie denerwować,zwłaszcza w twoim stanie.
karola to ''chudzinka'' z ciebie,ja przytyłam w ciąży 18,5kg.a maleństwo rośnie widzę,wazne ze zdrowo.ale wiesz jeszcze nie słyszałam zeby giniek sprawdzał rozmiar stópek maleńswu,fajna taka nietypowa informacja.
ach Guniu jak wam zadzroszczę nastepne swięta u siebie w domku...marzenia na razie.wiesz co twoi TT maja jakies dziwne menu!fuuuu kasza z serem,mak z fasola..brrrrrr:leeee:

noooo słonce słonce a tu wlasnie grad zaczął padać!bomba!

Kochane kobitki spokojnych,rodzinnych świat,suto zastawionego stołu,smacznego jajca i mokrego dyngusa!I żebyśmy z naszymi rodzinami i na naszym forum za rok spotkaly się w tym samym gronie.Wesołych Świąt!


http://zasuwaczki.bejbej.pl/suwaki.php?id_suwaka=790

Odnośnik do komentarza

oj widzę że standardowy problem dnia dzisiejszego, brak ochoty na cokolwiek.
U nas ustalenia następujące, dziś jedziemy do T, jak najpóźniej bo jeszcze nie jesteśmy zapakowani (a z dzisiejszym wyjazdem to mój pomysł, bo już słyszę ich dziwne uwagi i grymaszenie), jutro po południu do moich R, i do domciu, a M jak ma ochotę to sobie w niedzielę zrobi kursik do ukochanej mamusi. :36_1_1::36_1_1::36_1_1:

oki spadam bo pakować się trzeba, pewnie do Was zajrzę jeszcze bo niby co ciekawego u T mam robić. Udam strasznie schorowaną żeby mieć trochę luzu.

powodzenia w szykowaniu i jeszcze raz wesołego jajeczka.

http://www.suwaczek.pl/cache/7cb043456e.png

http://www.suwaczek.pl/cache/052d798022.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20010811650113.png

Odnośnik do komentarza

Cześć ;-)
Ale dziś zabiegany dzień, dopiero teraz mam chwilę na komputer i forum.

Karola - widzę, z doszliście wkońcu do jakiegoś kompromisu, więc teraz się juz nie denerwuj, nie przemęczaj, a jak trzeba to udawaj bardzo zmęczoną i osłabioną ;-) Oby ten czas u T jak najszybciej Ci minął!
Pięknie Ci rośnie córeczka w brzuchu, dbaj o siebie i o nią!!!!
Asiu - jak tam dzień się zakończył? Zrobiłaś wszytsko co zaplanowałaś z pomocą lub bez pomocy M? A tak wogóle to bardzo ładnie wyglądasz po wizycie u fryzjera:)))
Guniu - Ci twoi T to naprawdę jakieś dziwne potrawy serwują... wcale się nie dziwię, że nie lubisz tam jeździć choćby ze względu na menu. Powodzenia Kochana! Trzymaj się i wracaj jak najszybciej do domu!
Kokon - super, że nowe mieszkanie i okolica Ci się spodobały! Wyprowadzka na pewno będzie dla Ciebie ciężka, ale przynajkmniej będziesz miała cały czas swojego ukochanego na wyciągnięcie ręki:)))
Sówko - co u Ciebie? Jak samopoczucie i nastroje przedświąteczne? Co u Olka, jak się miewa?
Magda - odezwij się słówkiem... napisz jak Twoja kochana Amelka, jak rośnie, jakze spaniem? No i oczywiście co u Ciebie?
Basiu - ................. co się dzieje?.........................

My dziś mieliśmy bardzo "zalatany" dzień, o 9 pojechaliśmy na większe zakupy, potem do fotografa odebrać zdjęcia Mateusza do paszportu (poprzedni paszport miał robiony w wieku 3 m-cy więc "troszkę" niepodobny do siebie), od fotografa do urzędu miasta złozyc wniosek o paszport, potem szybko do domu cos zjeśc i a potem pojechaliśmy do znajomych. Dzieci jak zwykle się wyszalały tak, że Mateusz w drodze powrotnej zasnął nam w autobusie (jechaliśmy autobusem bo panowie sobie pifffkowali). Wróciliśmy po 19 zmęczeni jak diabli.
Po powrocie zrobiłam jeszcze dwa prania, trochę ogarnęłam mieszkanie i teraz nareszcie odpoczywam ;-)))

Odnośnik do komentarza

\witam
Wpadam na chwilke napisac ze zyje :))Pogoda do d... jest zimno i mokro a poza tym chce do domuuuuuuuu
Jakos nie moge sobie miejsca znalesc do tego na same swieta dostalam @#$%^# i nosi mnie. Ale jeszcze tylko aby do jutra i po poludniu jedzemy do domu mam tylko nadzieje ze do wtorku Piotrek znowu mi sie nie rozlozy bo cos znowu zaczyna kaszlec- ach szkoda slow.

http://piotrunio.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

Cześć
Witam i odrazu przepraszam, że nie składałam Wam wcześniej życzeń, ale czasu nie miałam na pisanie na forum.
W każdym razie mam nadzieje, że świeta mijają Wam błogo i spokojnie.
Jutro życze mokrego i zakrapianego dyngusa :))
Guniu wytrzymaj kochana, jeszcze tylko kilkanaście godzin i jesteś w domku.A Piotrkowi napewno nic nie będzie, może tylko tak pokasłuje.
Tusiu jak po śniadaniu z rodzicami???Co tam dobrego naszykowałaś???
Asiu a u Was jak.Byliscie na grilu u znajomych, czy pogoda nie dopisała??Zjadłas troche za mnie ;))?
Karola jak sytuacja z M???Byliscie u tych T???No i jak było na weselu???A tak wogóle, to jak sie czujesz???
Kokon a Tobie jak mijają święta za granicą????
My dziś byliśmy na 25 rocznicy slubu u siostry mojej mamy.Było dość sympatycznie, a najadłam sie za wszystkie czasy.Dzieci wybiegały sie na podwórku i nad rzeką, a teraz padły w sekundzie.Jutro jedziemy na cały dzień do T i pewnie sie wszystkie domyslacie jak bardzo sie ciesze.Na szczęście jedzie z nami moja mama, więc nie powienno byc źle.

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200701201762.png

Odnośnik do komentarza

Świeta, świeta i poświetach.
Dziecko w żłodku nie mógł się już doczekać, prawie biegł do żłóbka i już pod samym byudynkiem było nóżki mnie bolą :) Na szczęście już nie kaszle i innych objawów brak za to mnie coś łamie w kościach, już u T źle się czułam i wszystko mnie wkurzało.

Powiem tylko tyle bylo do bani pogoda do d.... zimno i mokro, wiec zero wyjsc na dwor no moze poza wczorajszym dniem na chwilke wyszlismy ale ja juz bylam nastawiona na wyjazd wiec nie bardzo mi sie chcialo siedziec na dworze, poza tym zle sie czulam, mialam dosc juz jedzenia u T, nie dosc ze nic ciekawego to jeszcze wszystko na zimno moj Piotrek tylko chleb jadl bo nie bylo nic ciekawego, a jak wrocilismy do domku to i obiadek byl swiateczny, rosolek, ziemniaczki i kolteciki a nie tylko miecho z lodowki :))) ile mozna cos takiego jesc i dziecku dawac, dziecko musi zjesc cos na cieplo. Wazne ze jestem u siebie i juz mi lepiej :)))
Życzę wszystkim zdrówka

http://piotrunio.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

Witam,
ale tu się przez święta pusto zrobiło - wcale się nie dziwię, każdy jest z rodziną, do tego piękna pogoda nie nastraja do siedzenia przed komputerem.

Sówko - fajnie, że czas świat minął Wam sympatycznie w rodzinnym gronie, nie przejadłaś się za bardzo?
Guniu - jak się Piotruś czuje? Przeszedł mu ten kaszel? Mam nadzieję, ze tak i że jest zdrowy:)
Asia, Karola, Kokon, Ewcia - jak Wam minęły święta?

U nas święta minęły całkiem fajnie, na śniadane Wielkanocne przyjechali zarówno moi rodzice jak i teściowie, więc było gwarnie i miło. Popołudniu moi rodzice pojechali do Wrocławia do rodziny, a w drugi dzień świąt my rano pojechaliśmy do teściów na śniadanie. Na szczęście była ładna pogoda, więc całe popołudnia spędzaliśmy w parku i na placu zabaw z Matuszem.
Mnie niestety dopadła alergia chyba na jakieś pyłki, bo jak spędzam pół dnia na dworze to dostaję kataru, duszności, chrypki, po zażyciu wapna przechodzi. Wieczorami i w nocy natomiast zaczynam kaszleć i prawdopodobnie przez roztocza. Ale też mam tabletki na ten kaszel i nidługo po zażyciu przechodzi. I tak to na stare lata dorobiłam się alergii :(((

Na razie uciekam, bo piszę z pracy już chyba z pół godziny i co chwilę przerywam...
Miłego dnia wszystkim życzę!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...