Skocz do zawartości
Forum

Mamuśki z Polski i nie tylko :)


Rekomendowane odpowiedzi

basica31
:36_2_58::36_2_58::36_2_58::36_2_58::36_2_58::36_2_58::36_2_58::36_2_58::36_2_58:
znowu samotnie kawe wypilam:kawa-woman::36_2_51::36_1_4::36_27_3:ide spac

Hej Basiu:)))

No i kurde teraz to ja zaluje,ze sie spoznilam na ta kawe...A taka mialam ochote...ehh...moze nastepnym razem sie uda:)))

No z tym polpasccem to wszystko zalezy.Kazdy przechodzi to inaczej i niby,jak mialas ospe to nie powinnas go dostac,ale moj Maciek i mial ospe i ma teraz polpascca...Ale to byc moze dlatego,ze jest alergikiem ...ehh...sama nie wiem.W kazdym badz razie,jesli po ospie zdarzy ci sie dostac polpascca to lagodniej go przechodzisz.No jest to cholerswto,to fakt,bo atakuje to nerwy jednej strony ciala i najpierw masz ostre bole.Moj Maciek nawet spac nie mogl...Takie uczucie "wrazliwej skory",jakby po oparzeniu a po paru dniach dostajesz wysypki w tym miejscu...No i leczy sie strasznie ,bo dlugo...nawet do 5 tyg.Ale nie ma zle..Maciek dostal leki i mowi,ze teraz go juz tylko swedzi,wiec tragedii nie ma.

Co do zgagi to poki co mialam ja tylko raz...i narazie CISZA
:fun: Dzidzia poki co chyba tez zle znosi te pogodowe anomalie,bo jakas taka leniwa sie zrobila...

Buzki dla Was

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/3774.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7795e927a9.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20060416580117.png

Odnośnik do komentarza

Gunia_G
Witam
Dzis mialam roboczy dzien i bardzo dobrze nie mailam czasu pomyslec o tym ze jestem chora, rano popralam, poprasowalam, potem obiad nie wiedzialam co zrobic i w sumie wyszly mi dwa dania, pomidorowa z makaronem a na drugie warzywa na patelnie z ryzem i kurczakiem (warzywka inne niz zazwyczaj a zrobilam tego tyle ze M zjadl swoja porcje wzial 2 dokladki a jeszcze jest pelna patelnia), przetarlam okno u nas w pokoju bo juz bylo takie brudne, zmienilam posciel i ja wypralam, teraz Piotrus spi, ja koncze kawe i nie wiem co dalej.
Co do choroby to dzis moj katar stal sie typowo wirusowy, zmienil kolor i konsystencje i meczy mnie jak cholera. A Piotrus zachowuje sie jak zupelnie zdrowe dziecko gdyby nie to ze nadal ma chrypiacy glos u kaszle, jutro idziemy do przychodni to zobaczymy co i jak. Jesli bedzie nadal chory to nie jade z nim do tesciow (M pojedzie sam) a jesli bedzie ok to w piatek rano wybywam z domu.
Na jutro tez mam zaplanowane farbowanie moich mega dlugich odrostow (w koncu), powiedzialam koniec lezenia, bo to tylko mnie oslabia.

Basiu jak milo ze jestes z nami i gratuluje nowej pracy i niech bedzie jak najdluzej, ja na razie nie wracam, czekam az chorby sie skoncza a w przyszlym roku hmmm roznie bywa.
06.11 w gminie jest zebranie w sprawie naszych dzialek, z tego co mowil gosc to tytlko formalnosc, bedzie ogloszenie ze sa przeksztalcone, potem przez 3 tygodnie to musi wisiec zeby ludzie mogli sie z tym zapoznac a potem 2 tygodnie dla ludzi jesli beda chcieli wniesc odowlanie, a potem tylko podpis wojewody w najgorszym wypadku wszystko bedziemy mogli zaczac pod koniec lutego (tzn. procedury, tym bardziej ze juz od stycznie nie bedzie pozwolen na budowe), jak to powiedzial gosc z wydzialu budownictwa "na wiosne mozecie panstwo ruszac z budowa"- w koncu. Planujemy ze w przyszlym roku jak zaczniemy to parter wykonczymy do mieszkania i sie wprowadzamy, na dole beda w sumie dwa pokoje, bo salon i pokoj, a do tego jadalnia, kuchnia, lazienka. A potem bedziemy po woli wszystko konczyc na miejscu, tym bardziej ze moj M wiekszosc rzeczy potrafi zrobic sam wiec nie bedziemy zalezni od robotnikow, juz sie nie moge doczekac, w koncu bede mogla byc u siebie.

Hej Guniu,ty jak zwykle...chora czy zdrowa....caly czas w biegu.Ale w sumie tak jak napisalas....dobrze,bo nie masz czasu myslec,ze jestes chora.Zycze Ci duuuzzzooo zdrowka i Piotrusiowi rowniez!!!

Gratuluje planow budowy! Tak jak piszesz..nareszcie bedziecie "u siebie".Fajnie,ze Twoj maz taki zaradny i robotny.Zreszta nie ma to jak robic cos dla siebie:))).Robotnikow trzeba pilnowac i nigdy nie masz pewnosci czy czegos nie zawala...
Duza buzia dla Ciebie i Piotrusia:)))

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/3774.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7795e927a9.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20060416580117.png

Odnośnik do komentarza

Witam ponownie
Szczerze nie widze poprawy jednak u Piotrusia, zobaczymy co powie jutro pani doktor, jak zasypial nagle zlapal go atak kaszlu i tak nim szarpalo ze zwrocil wszystko co mial w brzuszku, bardzo sie meczyl, ale potem go szybko przemylam i zasnal mi na rekach, jak mi go szkoda, polezalam kolo niego, potulilam go, wycalowalam.
A przed chwila przez sen pytal "gdzie moj tatus?" tesnki mu sie za tata, tato teraz ma druga zmiane wiec jak wychodzi do pracy to Piotrus ma po poludniowa drzemke i juz go nie widzi a jak wraca to Piotrus juz spi wiec tez go nie widzi, a jak rano wstaje to jest "o jest moj tatus".
Oki ide zrobic sobie herbatke bo woda zaczyna sie gotowac i jakby co to tu jestem

http://piotrunio.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

Gunia_G
Witam ponownie
Szczerze nie widze poprawy jednak u Piotrusia, zobaczymy co powie jutro pani doktor, jak zasypial nagle zlapal go atak kaszlu i tak nim szarpalo ze zwrocil wszystko co mial w brzuszku, bardzo sie meczyl, ale potem go szybko przemylam i zasnal mi na rekach, jak mi go szkoda, polezalam kolo niego, potulilam go, wycalowalam.
A przed chwila przez sen pytal "gdzie moj tatus?" tesnki mu sie za tata, tato teraz ma druga zmiane wiec jak wychodzi do pracy to Piotrus ma po poludniowa drzemke i juz go nie widzi a jak wraca to Piotrus juz spi wiec tez go nie widzi, a jak rano wstaje to jest "o jest moj tatus".
Oki ide zrobic sobie herbatke bo woda zaczyna sie gotowac i jakby co to tu jestem

Ojj Guniu,biedny ten Twoj Piotrus:( nie dobrze,ze go ten kaszel tak meczy.A co lekarz powiedzial? Bo w sumie tyle ostatnio tu napisalyscie,ze chyba to przeoczylam..
Moze warto by bylo pojsc jeszcze raz do niego,bo to brzmi nieciekawie...taki mocny,duszacy kaszel...
A ty jak sie czujesz,Kochana?

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/3774.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7795e927a9.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20060416580117.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry,
jestem już po szpitalu ;-( We wtorek popołudniu dostałam krwawienia, wieczorem pojechałam do szpitala, zrobili mi zabieg i wczoraj wróciłam do domu. Czuję się ok., dzięki temu, że mam Mateuszka łatwiej mi przez to wszystko przejść.
Cały czas martwię się o Mateusza, kiedy w końcu wyzdrowieje, bo wczoraj dostał jeszcze gorączki. Kaszel nadal mu się utrzymuje, choć troszkę zmalał. Dziś rano obudził się bez gorączki, zobaczymy w ciągu dnia co się będzie działo. Mam nadzieję, że ta wczorajsza gorączka była przesileniem i teraz już zacznie zdrowieć i w końcu zaświeci dla nas słoneczko.

Guniu -Tobie i Piotrusiowi bardzo współczuję, wiem jak się męczycie z tymi choróbskami. Naprawdę z całego serca zyczę Wam zdrowia, obyście jak najszybciej wyzdrowieli!!!!:Kiss of love:
Basiu - gratuluję pracy i nic więcej nie napiszę, żeby nie zapeszyć :36_1_1:
Magdaloza - współczuję Ci tej zgagi i niestety nie mam pomysłu jak się jej pozbyć, bo z Mateuszem w ciązy też miałam okropną i nic mi nie pomagało.
Sówko - gdzie się podziewasz? Odezwij się, martwię się!

Idę zrobić jakieś sniadanie dla siebie i drugie dla Mateuszka, kawa już wypita, czas zebrać się do życia.

Odnośnik do komentarza

magdaloza
basica31
:36_2_58::36_2_58::36_2_58::36_2_58::36_2_58::36_2_58::36_2_58::36_2_58::36_2_58:
znowu samotnie kawe wypilam:kawa-woman::36_2_51::36_1_4::36_27_3:ide spac

Hej Basiu:)))

No i kurde teraz to ja zaluje,ze sie spoznilam na ta kawe...A taka mialam ochote...ehh...moze nastepnym razem sie uda:)))

No z tym polpasccem to wszystko zalezy.Kazdy przechodzi to inaczej i niby,jak mialas ospe to nie powinnas go dostac,ale moj Maciek i mial ospe i ma teraz polpascca...Ale to byc moze dlatego,ze jest alergikiem ...ehh...sama nie wiem.W kazdym badz razie,jesli po ospie zdarzy ci sie dostac polpascca to lagodniej go przechodzisz.No jest to cholerswto,to fakt,bo atakuje to nerwy jednej strony ciala i najpierw masz ostre bole.Moj Maciek nawet spac nie mogl...Takie uczucie "wrazliwej skory",jakby po oparzeniu a po paru dniach dostajesz wysypki w tym miejscu...No i leczy sie strasznie ,bo dlugo...nawet do 5 tyg.Ale nie ma zle..Maciek dostal leki i mowi,ze teraz go juz tylko swedzi,wiec tragedii nie ma.

Co do zgagi to poki co mialam ja tylko raz...i narazie CISZA
:fun: Dzidzia poki co chyba tez zle znosi te pogodowe anomalie,bo jakas taka leniwa sie zrobila...

Buzki dla Was

dlatego wlasnie lekarka chciala zaszczepic Julke na ospe i chyba zrobie termin ,powiedziala ze lagodzi ta szczepionka objawy ospy i zapobiega polpascowi
ponoc w Polsce kosztuej kilkaset zlotycha tu 50 e wiec nie ejst zle

http://www.suwaczek.pl/cache/af907efe10.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7b8af1e9dc.png

Odnośnik do komentarza

Tuśka
Dzień dobry,
jestem już po szpitalu ;-( We wtorek popołudniu dostałam krwawienia, wieczorem pojechałam do szpitala, zrobili mi zabieg i wczoraj wróciłam do domu. Czuję się ok., dzięki temu, że mam Mateuszka łatwiej mi przez to wszystko przejść.
Cały czas martwię się o Mateusza, kiedy w końcu wyzdrowieje, bo wczoraj dostał jeszcze gorączki. Kaszel nadal mu się utrzymuje, choć troszkę zmalał. Dziś rano obudził się bez gorączki, zobaczymy w ciągu dnia co się będzie działo. Mam nadzieję, że ta wczorajsza gorączka była przesileniem i teraz już zacznie zdrowieć i w końcu zaświeci dla nas słoneczko.

Guniu -Tobie i Piotrusiowi bardzo współczuję, wiem jak się męczycie z tymi choróbskami. Naprawdę z całego serca zyczę Wam zdrowia, obyście jak najszybciej wyzdrowieli!!!!:Kiss of love:
Basiu - gratuluję pracy i nic więcej nie napiszę, żeby nie zapeszyć :36_1_1:
Magdaloza - współczuję Ci tej zgagi i niestety nie mam pomysłu jak się jej pozbyć, bo z Mateuszem w ciązy też miałam okropną i nic mi nie pomagało.
Sówko - gdzie się podziewasz? Odezwij się, martwię się!

Idę zrobić jakieś sniadanie dla siebie i drugie dla Mateuszka, kawa już wypita, czas zebrać się do życia.

Tusiu biedna ty moja tak Ci wspolczuje tego bolu...napewno majac Matiego jest ci odrobine latwiej ale mimo wszystko pewnie jak kazda z " nas" przejdziesz przez swoj okres zaloby .....powiem ci tak bol z czasem przemieni sie w...milosc ......bedziesz miala w serduszku swoja kruszyne do konca zycia...ja ze swoimi aniolkami rozmawiam codziennie w myslach zastanawiam sie czy bylyby tez takie lobuzy jak Julia
najwazniejsze zebys miala wsparcie w rodzinie cjpciaz nigdy nikt nie zrozumie matki ktora stracila dziecko jak druga ktora przezywa to samo
trzymaj sie kochana:36_4_9::36_4_9::36_4_9:

http://www.suwaczek.pl/cache/af907efe10.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7b8af1e9dc.png

Odnośnik do komentarza

Gunia_G
Witam ponownie
Szczerze nie widze poprawy jednak u Piotrusia, zobaczymy co powie jutro pani doktor, jak zasypial nagle zlapal go atak kaszlu i tak nim szarpalo ze zwrocil wszystko co mial w brzuszku, bardzo sie meczyl, ale potem go szybko przemylam i zasnal mi na rekach, jak mi go szkoda, polezalam kolo niego, potulilam go, wycalowalam.
A przed chwila przez sen pytal "gdzie moj tatus?" tesnki mu sie za tata, tato teraz ma druga zmiane wiec jak wychodzi do pracy to Piotrus ma po poludniowa drzemke i juz go nie widzi a jak wraca to Piotrus juz spi wiec tez go nie widzi, a jak rano wstaje to jest "o jest moj tatus".
Oki ide zrobic sobie herbatke bo woda zaczyna sie gotowac i jakby co to tu jestem

Oj Guniu nie ma to jak siue choruje razem z dzieckiem jest przesrane ( sorry za slownictwo)
ale musze cie skrzyczec i zgodzic sie z dziweczynami nigdy nie lekcewaz choroby i skoro Piotrus jest chory to skorzystaj z okazji i sama sie podkuruj a jeszcze nie slyszalam zeby z brudu i nieposprzatanego mieszkania przez trzy dni ktos zlapal jakies chorobsko wiec sie poloz bo jak nie to ja tam zaraz przyjde I CI POMOGE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

http://www.suwaczek.pl/cache/af907efe10.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7b8af1e9dc.png

Odnośnik do komentarza

czesc dziewczyny:bye:
witam czwartkowo....u mnie znów szaro-buro i zimno.straszna ta pogoda.do tego ostatnio spadly strasznie temperatury,wieczorem i rano dosłownie przymrozek jest.Irlandczycy w szoku są,bo troche to nie normalne tu.w anglii czytalam ze padał śnieg:o_noo:z jednej strony szkoda ze tu nie dotarł,Oli by miała frajdę.ale pewnie zobaczy śnieg juz nie długo ,jak pojedziemy w listopadzie do PL.bedziemy w górach więc to bardzo możliwe.
wczoraj ogarnął mnie szał sprzątania,może nie jakiegoś ekstremalnego,ale takiego które zalegało już jakiś czas...np. M miał nakazane by to zrobić ale nie zrobił:glass:została mi podloga do umycia,ale chyba zostawię ja dla M na jutro.choć w sumie moze i tak przypadnie mi bo najprawdopodobniej od soboty będę miała weekendy wolne:nerw:w piatek wygasa mi kontrakt i wszystko wskazuje na to ze już nastepnego nie dostanę,a gdyby jakims cudem jednak,to ostatni3miesieczny.gospodarka podupadla i w Irlandii i wszystko wskazuje na to ze Della zamykają w najbliższej przyszłości.teraz mają zostawić tylko ludzi ze stalym zatrudnieniem a tymczasowi..pa pa...ciężko bedzie z pracą bo poleci ok1000-1500 ludzi na raz.ale nie tylko moje miesjce pracy podupada,wszystkim obcinają godziny,dają więcej wolnego.cieżko sie robi,a jak tak dalej pójdzie to nie ma sensu tu siedzieć...tylko do Pl nie bardzo mamy jeszcze gdzie wracać:ehhhhhh: nie wiem co to będzie...
dobra inny temat-co robicie dzis dobrego na obiad?ja robie goląbki oszukane i ziemniaczki:36_1_1: surówki jakoś do gołąbków nie mogłam wymyślić więc bez.

KATA co jest z tobą???????martwimy sie bo dawno nie odzywałaś sie:hmm::hmm:daj chociaz znak ze wszystko jest ok.

Sówko a ty kochana gdzie sie podziewasz???wszystko dobrze?


http://zasuwaczki.bejbej.pl/suwaki.php?id_suwaka=790

Odnośnik do komentarza

Cześć Asiu!
Chyba się spóźniłam i pewnie Cię juz nie ma ;-(((
Wróciliśmy z Mateuszem ze spaceru - wzięłam go na trochę, gorączki nie ma - niech się chłopak troszkę przewietrzy. U nas bardzo ciepło - prawie 20 stopni, ale tak wieje, że o mało głów nam nie pourywało. Momentami musiałam Mateusza mocno trzymac, żeby się nie przewrócił z tego wiatru. Zrobiłam kilka zdjęć (bardzo dawno juz nie robiłam) - wrzuciłam parę do galerii.
Teraz słoneczko moje spi - zmęczony po tym spacerze - dawno tyle nie chodził.

Asiu - u mnie dziś na obiad pomidorowa z makaronem albo ryżem i pierogi z mięsem. jestem cholernie głodna, ale nie chce mi się wstać, podgrzać zupy i ugotowac makaron. A powinnam, bo przez te choroby, szpitale, nerwy schudłam juz do 48 kg. Muszę nadrobić ze 2 kg, bo teraz troszkę za chuda jestem. No nie dam rady pisac dalej bo tak mi burczy w brzuchu. Idę jeść!

Odnośnik do komentarza

Czesć dziewczynki.
Ja was naprawde bardzo przepraszam za moją nieobecność tutaj, ale jakoś nie mam weny. Jak już pewnie wiecie od Guni u nas od 2 tygodni Bartek jest chory. Niestety tym razem nie mogłam z nim jechać do naszego sprawdzonego lekarza pediatry bo był na urlopie i wylądowałam z dzieckiem w naszej rejonowej przychodni. No i tak od dwóch tygoni mi go próbują wyleczyć bez żadnych efektów syropkami:grrrrrr:.
Na dodatek dzisiaj w nocy chyba zaczeło sie dodatkowe paskudztwo z tego niedoleczenia bowiem Bartka chyba boli ucho. Mówię chyba bo on twierdzi że to ząb, a ja tam niczego nie widze::(:. Widze tylko ze spuchł przy tym uchu, i strasznie płacze jak go ból dopadnie. Narazie jest na Ibufenie i spi oby do wieczora. Bo wieczorem juz wkońcu jade do normalnego i douczonego lekarza:zmartwiony:.
Tusiu napisze tylko że bardzo mi przykro z powodu waszej straty::(:. Trzymaj sie dzielnie i pamiętaj że całe życie jeszcze przed tobą:love:
Asica no właśnie wszędzie sie z tą pracą pierniczy, mam nadzieję ze jednak przedłużą ci tą umowę!!!Jednak co dwie pensje to nie jedna.
Basiu już nie krzycz:love:. Jestem tylko ze nie obiecuję że na długo:smiech:
Magdaloza jeżeli o zgagę chodzi to mi pomagała taka zimna prosto z lodówki szklanka mleka:Oczko:. niczego innego nie próbowałam. Ale skoro masz zgagę to znaczy ze mała będzie miała długie włoski:smiech:
Guniu napisz koniecznie co ci powiedziała lekarka!!!

http://suwaczki.maluchy.pl/li-5983.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20031004650117.png

Odnośnik do komentarza

Witam
Jestesmy po wizycie u lekarza, nadal chorujemy i do tego tym razem antybiotyk doszedl, bo leki nic nie zadzialaly jak mu zajrzala do gardla to sie przestraszyla bo powiedziala ze normalnie firanki mu wisza, ja juz mam dosc, w poniedzialek znowu do lekarza do kontroli.
Teraz spi a ja przed chwila jeszcze siedzialam z farba na glowie i niby patrzylam ile mi jeszcze czasu zostalo az sie zaptarzylam i w biegu leciam zmyc farbe.
Edziu oj te nasze maluchy sie nachoruja lekarka powiedziala ze jestesmy stalymi bywalcami, Piotrek tak sie tam swobodnie czul ze podszedl do szafki i mowi do niej "ja chce cucu" a ona ale ja nie mam, a on masz tam jest i dawaj do szafki sie dobierac, wstyd na calego.
Potem chcial z gabinetu jej wyniesc wage, wieszak na kurtki.
A na koniec walnal jej tekst
Ja jestem chlopak mam sisiaka a mam jest dziewczyna i nie mam sisiaka
A ona do niego a ja kto jestem?
A on: chlopak?? dziewczyna??
A potem: masz sisiaka??
Ona mowi nieNo to dziewczyna
Tusiu dobrze ze wracasz do siebie, mnie lekarka powiedziala ze jak jest tak cieplo to musze z nim wychodzic wiec wietrz go poki jest cieplo
Sowko co z toba??
Asiu a co z ta wasz dzialka w polsce? Mieliscie sie budowa, moze to znak ze czas wracac

http://piotrunio.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

Guniu a sie usmiałam z tego Piertka!dory jest!mądrala mała!szkoli go mamusia...:36_1_1:
co do działki biurokracja.poza tym jestesmy zieloni we wszystkim i dlatego tez sie wszystko przeciąga,no i najważniejsze pieniądze.jak marcin straci prace to o kredyscie mozemy pomarzyć:36_1_4:w tej chwili ma stałą prace a to duzo przy kredycie.z własnej kieszeni nas nie stać,aż tacy bogaci to nie jestesmy..niestety.
zdrówka Piotrusiowi,bo biedny sie wychoruje.Bartuś i Mati zresztą też.:36_4_9::36_4_9::36_4_9:
a ty jak sie czujesz powiedz?bo cos omijasz temat chyba zeby znow reprymendy nie dostać:hmm:
aha i dziekuje za słowa otuchy(praca)ale cienko to wyglada.juz od jakiegos roku chodza plotki ze zamknął wreszcie tego della.pracy jest mało,zwalniaja nas do domu prawie co niedziela.lipa:(

a mnie wzięło na pieczenie i w piekarniku siedzi ciacho cytrynowe...mniam mniam mniam...hm to sie okaże czy mniam zresztą:o_no:zrobiłabym cos bardziej ''szalonego'' ale nawet owoców,oprócz bananów nie miąlam w domu.wiec takie proste do kawki...oby wyszło.


http://zasuwaczki.bejbej.pl/suwaki.php?id_suwaka=790

Odnośnik do komentarza

czesc kochaniutkie i schorowane mamuski i ich dzieciaczki , jesli was to pocieszy to my narazie dobrze sie czujemy i wogole nie mamy ochoty chorowac :Kiss of love::Kiss of love::Kiss of love:
Tuska trzymaj sie cieplutko kochaniutka a Matiemu duzo zdroweczka zyczymy:Kiss of love::Kiss of love:
u nas pogoda w miare dobra tylko podmuchy wietru czasami duze , Moniska w szkole dzisiaj byla ze swoja grupa na slubowaniu pierwszych klas , pani poprosila aby wszystkie dzieci ubrane byly pieknie i rzeczywiscie dzisiaj super wygladala cala grupa , az milo popatrzec ,

http://zasuwaczki.bejbej.pl/suwaki.php?id_suwaka=1004


http://img.weddingcountdown.com/ticker/vsvumhz7av.png

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/5108.png

Odnośnik do komentarza

Witam
Asiu podaj mi przepis bo szukam czegos nowego do kawki :)
A co do mnie to biore te same leki co Piotrus.
Dzis nawet nie mialam czasu szalec ani w kuchni ani w domu, zrobilam tylko kotleciki ziemniaczane z pieczarkami i serem, do tego sos z duza iloscia mieksa i fasolke szparagowa, odwalilam obiad na szybkiego, wazne ze wszyscy zjedli i nie marudzili.

http://piotrunio.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...