Skocz do zawartości
Forum

Dziecinne łóżeczko czy łóże małżeńskie?


Rekomendowane odpowiedzi

Mam takie pytanie do wszystkich mam i tatusiów (wiem że i oni czasami siedzą na forum) czy wasze dziecko śpi z wami czy może samo w swoim łóżeczku? JA na początku miałam założenie że mój Kubuś będzie spał u siebie. Zmieniło się to w trakcie jego choroby gdy miał 3 miesiące. Nie miałam serca zostawić go samego. Tak więc do dzisiaj śpi z nami. Od pewnego czasu chodziłam z zamiarem oduczenia go spania u nas. Dzisiaj twardo zaczęłam plany wdrążać w życie. Przy pierwszej drzemce usypianie zajęło mu 10 min z jedną łezką. przy drugiej drzemce uśnięcie zajęło mu bagatela 40 minut :glass: i padł. Oczywiście nie obyło się bez płaczu. Cięzko było ale daliśmy rade. Najgorzej było przed pójściem spać na noc. Na początku był płacz ale potem przerodził się w histerie. Starałam się wytrzymać, stosowałam metodę 3,5,7. Ale serce mi się krajało i w końcu ja zapłakana wzięłam go do siebie do łóżka. Usną jak tylko dotknął główką do poduszki. Myślałam że sobie poradzę ale widocznie jestem słaba psychicznie a tłumaczyłam swojemu m żeby wytrzymał. A jak jest u was?

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20080426040120.png
http://parenting.pl/picture.php?albumid=790&pictureid=4969http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200808261770.png

Odnośnik do komentarza
Gość patrycja`81

moje dziecko spi pomiedzy tatusiem i mamusia:smile_jump:
jak skonczy pic mamusiowe mleczko to sie prezniesie do wlasnego lozeczka:D

w 1 mz spala z nami
pozniej robila zapoznanie z lozeczkiem dzieciecym:) nawet czasem udawalo jej sie samej zasnac
kolo 4mz bylismy na 2 tyg.urlopie i spala tylko z nami,tak mi sie spodobalo wysypianie sie w ciagu nocy,mimo ze karmilam,ze machnelam na to reka-wole chodzic wyspana co noc ,podczas okresu karmienia piersia
nikt z naszej trojki nie narzeka,kazdy jest wyspany i szczesliwy
i wcale sie nie boje(mimo ze juz setki razy slyszalam ze moga byc trudnosci:D)nauki zasypiania,mam cierpliwosc do mojego dzieciatka,wiec co jeszcze potrzeba do sukcesu:oczko:

napewno sie to nie bedzie ciagnac w nieskonczonosc:D
kiedys ta przyjemnosc musi sie skonczyc,tym bardziej ze za jakis czas pojawi sie nowy ssak
choc z mezem sie smialismy,ze w razie czego bedziemy spac w poprzek lozka:sofunny:

Odnośnik do komentarza

Moje dzieci do pol roku spaly w naszej sypialni w wiklinowym koszyku. W dzien spaly w drugim pokoju. Po pol roku wylatywaly do siebie. Jak wyjete mialy szczeble to zaczely lazic do nas. Czasem zostaja, ale zazwyczaj sa odnoszone do nas. Czasem po pare razy w ciagu nocy:Padnięty:Ale nie jest tak, ze mamy wspolne lozko z nimi chociaz zdarzylo nam sie spac tez w 4

Odnośnik do komentarza

Agusia
Mam takie pytanie do wszystkich mam i tatusiów (wiem że i oni czasami siedzą na forum) czy wasze dziecko śpi z wami czy może samo w swoim łóżeczku? JA na początku miałam założenie że mój Kubuś będzie spał u siebie. Zmieniło się to w trakcie jego choroby gdy miał 3 miesiące. Nie miałam serca zostawić go samego. Tak więc do dzisiaj śpi z nami. Od pewnego czasu chodziłam z zamiarem oduczenia go spania u nas. Dzisiaj twardo zaczęłam plany wdrążać w życie. Przy pierwszej drzemce usypianie zajęło mu 10 min z jedną łezką. przy drugiej drzemce uśnięcie zajęło mu bagatela 40 minut :glass: i padł. Oczywiście nie obyło się bez płaczu. Cięzko było ale daliśmy rade. Najgorzej było przed pójściem spać na noc. Na początku był płacz ale potem przerodził się w histerie. Starałam się wytrzymać, stosowałam metodę 3,5,7. Ale serce mi się krajało i w końcu ja zapłakana wzięłam go do siebie do łóżka. Usną jak tylko dotknął główką do poduszki. Myślałam że sobie poradzę ale widocznie jestem słaba psychicznie a tłumaczyłam swojemu m żeby wytrzymał. A jak jest u was?

agusia ja mam ten sam problem na poczatku tlumaczylam mezowi ze malty spi z mami bo go karmie i nie bede za kadym razem wstawc na krmieni i sie rozbudzac. teraz juz nie karmie ponad 2 mies i maly caly czs spi z nami bo ja nie ma serca zeby spal sam w lozeczku. i powiem szczerze ze nie mam pojecia jak mam to zrobic zeby maly spal oddzielnie:(((

http://img34.glitterfy.com/312/glitterfy-flpbk914410386923034.gifhttp://www.suwaczek.pl/cache/a85462575d.png

http://www.suwaczek.pl/cache/3630ab505a.png

Odnośnik do komentarza

zdecydowanie łóżeczko - po pierwszej nocy gdy nie spała z nami ( spała w naszym łózku przez 3 tygodnie) stwierdziliśmy ze nie ma porównania i MUSI spać u siebie :) no is ie udało :) teraz nie chce nigdzie indziej spać :P :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-58618.png

dlaczego sie nie wysypiam......... http://full--of--magic.blogspot.com/
magiczny sklepik :D
http://www.artillo.pl/shop/karolajna.html

http://s3.suwaczek.com/200610141241.png

Odnośnik do komentarza
Gość kwiatuszek9876

Nie ma to jak łóżeczko od samego początku córka spała w swoim łóżeczku i wogóle nie ma płaczu a ni nic jeszcze w swoim żeciu nie spała z nami w łóżku , uważam że dziecko ma swoje łóżeczko i tam powinno spać , bez względu czy bym karmiła piersią czy nie , bo łatwo nauczyć spać z rodzicami a trudniej oduczyć

Odnośnik do komentarza

kwiatuszek9876
Nie ma to jak łóżeczko od samego początku córka spała w swoim łóżeczku i wogóle nie ma płaczu a ni nic jeszcze w swoim żeciu nie spała z nami w łóżku , uważam że dziecko ma swoje łóżeczko i tam powinno spać , bez względu czy bym karmiła piersią czy nie , bo łatwo nauczyć spać z rodzicami a trudniej oduczyć

Kwiatuszku zgadzam się z Tobą, nam nie przeszkadzało w żaden sposób to, że karmiłam Piotrusia piersią i tak ładnie spał w swoim łóżeczku...

Choć wiem, że może być u każdego inaczej... To oczywiście to moja opinia :Oczko:

Pozdrawiam

http://suwaczki.maluchy.pl/li-27827.png

Odnośnik do komentarza
Gość patrycja`81

kwiatuszek9876
Nie ma to jak łóżeczko od samego początku córka spała w swoim łóżeczku i wogóle nie ma płaczu a ni nic jeszcze w swoim żeciu nie spała z nami w łóżku , uważam że dziecko ma swoje łóżeczko i tam powinno spać , bez względu czy bym karmiła piersią czy nie , bo łatwo nauczyć spać z rodzicami a trudniej oduczyć


hihihi tak sobie mysle,komu trudniej sie odzwyczaic-rodzicom czy dziecku:oczko:

****

tak sie wypowiem jeszcze na temat spania,
uwazam,ze kazdy powinien wybrac to co dla dziecka+rodzicow odpowiednie,
i jak juz podejmie decyzje,to zeby byla taka,zeby nie mial wyrzutow "czy oby napewno robie dobrze"

jak juz wczesniej napisalam,nasze rozwiazanie jest dla nas dobre

niektorzy moga myslec-ze lenistwo,ze wygoda,ze dziecko powinno spac w swoim lozeczku,w swoim pokoju a nie z doroslymi-
kazdy podejmuje swoje wlasne decyzje

ale moja znaczy nasza decyzja,byla napewno nie pod wplywem,ale napewno sie umocnila,gdy gdzies kiedys przeczytalam:
"czlowiek to jedyny ssak,ktory pozbywa sie swojego potomstwa z legowiska"

a poza tym wyzej juz napisalam,co jak i dlaczego:wink:

Odnośnik do komentarza

u mnie było różnie z tym spaniem ale uważam że w miarę możliwości dzieci powinny spać u siebie. ja pierwszego synka miałam jeszcze za czasów panieńskich, byłam sama więc mały spał ze mną do 2 roku życia, a potem jak wyszłam za mąż bez problemów przeniósł się do siebie (łóżeczko stało obok naszego łóżka więc trzymałam go za rączkę jak się budził), a młodszym maluchom też zdarzało się spać z nami jak karmiłam nie zawsze chciało mi się wstawać i przenosić dzieci do ich łóżek, teraz mam już spokój. od czasu do czasu jak córa (3 lata) budzi się w nocy to tata idzie do niej na chwilkę się położyć (i ta chwilka czasem trwa troszkę dłużej, więc rano budzę się sama:o_noo:)

To moje szkraby !!! i ja :angel_star:
(8 lat, 3 lata i 2 lata)

http://s10.suwaczek.com/20030809040123.png

Odnośnik do komentarza

Synek śpi sam w łóżeczku ale zasypia przy cycu. Jak tylko się obudzi to oczywiście chce się z łóżeczka wyrwać. Niestety mamy za małe łóżko żeby spać razem, bo gdy czasem go biorę nad ranem do karmienia a nie chce mi się wstawać i go odkładać to nie dość że nie jestem wyspana bo śpię czujnie to jeszcze budzę się połamana od niewygodnej pozycji. Za to mały jest wniebowzięty, oczywiście zajmuje 1/3 łóżka, rozkłada się na ropuszka i jest zadowolony bo po przebudzeniu widzi oboje rodziców:)

http://lbym.lilypie.com/zW7Gp2.pnghttp://lb3m.lilypie.com/epfRp2.png
28.04.2007 12 tgc

11.05.2005 26 tgc
Odnośnik do komentarza

mój mały spał w swoim łózeczku do 3 miesiąca zycia.
potem wylądował w moim łózku bo co chwilę się budził , a i do karmiwenia kilka razy w nocy nie chciało mi sie go wyciągać z łóżeczka bo potem w dzień nieprzytomna chodziłam. a tak tylko cycuś do buzi i spanie dalej.
teraz mały ma 14 miesięcy, dalej doi cycia i spi z mama bo mama chodzi do pracy i jest jej wygodnbiej dac małemu amciu w nocy.
tastuś spi ze starszym synem w drugim pokoju bo też chce się wysypiac jak stwierdził, bo jak spaliśmy w trójke to się co chwile budził jak się młody kręcił.
nam tez to pasuje idealnie.

Życie jest piękne:-)

Odnośnik do komentarza

Łóżeczko dziecięce. Chociaż mieliśmy z tym niemały problem. Kiedy wyjechaliśmy na miesięczne wakacje Jula spała z nami. Po powrocie była wielka histeria kiedy ją kładliśmy do łóżeczka. Próbowaliśmy również metody 3,5,7, ale ja nie wytrzymałam i wyłam razem z Julcią. Wpadłam na pomysł, żeby siedzieć z nią dopóki nie uśnie- czytałam jej książki, śpiewałam kołysanki i na szczęście się udało:36_1_21: Mi usypianie dziecka zajmuje pól godziny, mężowi 15 min:Oczko:

Odnośnik do komentarza

U nas nieco się zmieniło. O 2 tygodni Kubuś śpi sam w łóżeczku. :36_2_25:

Mama poradziła mi żebym uśpiła najpierw Kube potem go włożyła do łóżeczka. Pierwszą drzemkę miał z jedną pobudką i płaczem, następna już bez problemów. Nie przeszkadza mu że śpi sam. Nawet mi się trochę zmutno zrobiło że nie protestował i tak łatwo mnie zostawił. Ale za to jaka wyspana teraz jestem. Kuba w nocy nie chce już jeść. Do cyca przytulić się też już nie chce. Noce mam całe przespane. Jak za starych dobrych czasów. Pierwszą noc czuwałam, drugą chciałam ale jak się położyłam to obudziłam się dopiero rano. Uczucie niesamowite, za jednym razem 9 h przespałam. Na dodatek M. był w pracy na noc więc miałam całe łóżko dla siebie. Teraz Kuba jak się nawet obudzi wcześniej ode mnie to spokojnie leży w łóżeczku, ogląda pokój. Pare razy go podglądałam i był bardzo spokojny. Zaczął gaworzyć jak tylko zobaczył że nie śpię.

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20080426040120.png
http://parenting.pl/picture.php?albumid=790&pictureid=4969http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200808261770.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...