Skocz do zawartości
Forum

"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej


Rekomendowane odpowiedzi

Witam Was!
Ja juz rano zaliczyłam szkolenie z psem :). A teraz oddajemy go do dziadkow, a my lecimy nad jeziorko uszczknac jeszcze odrobine sloneczka!

Co do rzeczy dla Malego to mam tylko troche ciuszkow i to wszystko. Nie mamy czasu na razie na zakupy. Moze za 2 tygodnie kupimy wszystko za jednym zamachem :). Liste niezbednych rzeczy zrobilam juz 2 m-ce temu. Hhihihi! I nic mi sie nie zmniejszyla!

A poduszke do siedzenie kupie na pewno. Kolezanka wyprobowala i byla zadowolona.

Milego dnia! Duzo odpoczywajcie!

Odnośnik do komentarza

Mnie też czeka prasowanko, mama rwała się do niego, ale ja wolę sama, po swojemu:)
DZisiaj sąsiadka (pielęgniarka) groziła mi palcem widząc jak powieszam pranie i kazała leżeć i nic nie robić. Mówiła, że mają w ośrodku pacjentki, które rodziły dzieci ok. 30-35 tc i teraz te maluszki są non stop chore:( Wiem, że powinnam leżeć, ale to nie zawsze takie proste!!!

Odnośnik do komentarza

dzien dobry babulce moje:)
widze,ze pranko u czesci z was pelna para.....ja tez ciagle o tym mysle,na razie tylko mysle bardzo intensywnie:)od poniedzialku sie zabieram za ta sterte.....pewnie jakby robic jedno pranie dziennie to ze dwa tygodnie zejda:)dostalam jesczcze pieluchy tetrowe od tesciowej a jutro jade do bratowej zobaczyc czy cos po jej synkach sie przyda......

Odnośnik do komentarza

Jeżeli chodzi o pranie to my na razie musimy pralke kupić;) Powiem wam że przez zakupy w internecie można dużo oszczędzić. Upatrzyliśmy sobie pralkę na allegro i kosztuje tam 400 zł taniej niż w sklepie:) Chyba ją zamówimy. Ja dziewczyny z tym wszystkim jestem spóźniona...z praniem ciuszków musze zaczekać aż chociaż w połowie będzie mieszkanie urządzone, bo wtedy dopiero dostane to co mam od bratowej no i będe miała gdzie to składować, a więc jeszcze trochę... A zakupy miałam rozpocząć w lipcu ale chyba rozpoczne w sierpniu:Szok:

Odnośnik do komentarza

Cafeja nowe ciuszki włączam na normalne krótkie pranie. A te po Stasiu, pieluchy itp. to na gotowanie. CHodzi chyba głównie o to, żeby nie było czuć sklepowego zapachu.

Gosiamm ja też bym pewnie tego jeszcze nie robiła, ale kurcze zaczynam się bać wcześniejszego porodu i tego, że ze wszystkim nie zdąże.

Dzisiaj cały dzień leżę - znowu spadek formy:(
Całe szczęście mama w domu, więc ma się kto Stachem zająć!!!

Odnośnik do komentarza

Kupiliśmy tą pralkę:) Pierwsza rzecz do naszego nowiutkiego mieszkania już jest:) tak piszecie o tym praniu, że zaczeliśmy od pralki;)
Andzia oszczędzaj się kobietko, chociaż wiem, że przy takim żywiole jak 3-latek to nie proste. Moja bratowa była w ciąży jak ich mała miała właśnie 3 latka. Do tego musiała się bardzo oszczędzać, a rok wcześniej jeszcze miała jedno poronienie. Dała radę tylko dzięki temu, że mieszkają z moimi rodzcami i moi rodzice mogli zawsze się małą zająć...

Odnośnik do komentarza

Gosiamm no właśnie to nie takie proste...ale teraz już naprawdę zaczynam odpuszczać i każdą wolną chwilkę nogi do góry i laba:)

Super, że macie już pralkę.
Mnie najbardziej martwi to, ze jak już skońcvzymy te piekelne remonty, to ja nie będę za bardzo w stanie, żeby sobie wszystko sama urządzać, a strasznie bym chciała. No i wiem też, że na bank moja teściówka będzie mi chciała za wszelką cene pomóc...

Odnośnik do komentarza

Od czegoś musieliśmy zacząć;) Drzwi do pokoi mamy już upatrzone, ale w Poznaniu mój tata ma transport załatwić i być może już niedługo zakupimy i w końcu będziemy mogli zacząć. Najpierw drzw potem panele, kafelki o matko ile tej roboty....

Andzia ja też już pod koniec remontu nie będe w stanie się tam urządzić...ehhh no ale co zrobić wszystko z czasem zrobie po swojemu...

Odnośnik do komentarza

po tej nieprzespanej nocy to nie chce mi sie nic......jesczcze bardziej niz zwykle......a olek urzadza sobie gimnastyke,mowie wam kobietki:)rano i wieczorem rozciaga sie chlopak ostro:)a w ciagu dnia bardziej macha konczynami:)kochany synus-jak dla mnie to moze wiercic sie cala dobe:)
moj krzys gra w jakas gre....przenioslam sie do innego pokoju i tak leze.....
prasowanko mnie jesczcze czeka ale tylko przeprasuje posciej ktora musze dzis zalozyc i na tym sie skonczy....
a wy jak tam ?

Odnośnik do komentarza

gosiamm ja tez muszę kupic pralkę bo moja zrobiła jedno osttanie pranie dziecięcych ciuszków i siadła na AMEN! trochę rzczy zawiozłam do mamy jutro jadę odebrac już wyprane
a co do prania nowych rzeczy to ja prałam na 40 stopni na krótkim praniu tylko wczesniej odciełam wszytskie wszywki i metki bo później obcierają zwłaszcza te szrostkie

Odnośnik do komentarza

ja też co 3 tyg ale najchętnmiej chodziłabym co 2 bo przynajmniej po wizycie wiem, że wszystko ok

co do pogody to fakt brzydko będzie u mnie wczoraj padał deszc i ciuszki schły do dzisiaj :( ciesze się, że kupiłam ich więcej bo jak widzę ile czsu schną w taką pogodę to wyobrażam sobie wrzesień

Odnośnik do komentarza

a co do lekarza to ja też bywam sporadycznie u innego - tzn. on pracuje u nas w szpitalu i powiem szczerze, że jest solidniejszy i dokładniejszy mnie troche martwi fakt, że mój gin mówił, że szyjka się skróciła ale "jeszcze nie ma powodu do paniki" nie wiem co o tym sądzić bo ja się zastanawiam czy jak pójdę za 3 tyg to nie powie mi że już się całkiem skróciiła i jest rozwarcie!
dlatego w środę wybieram się do tego lekarza ze szpitala on przynajmniej jest konkretny

Odnośnik do komentarza

a dzisiaj w nocy jak się przewracałam na drugi bok to złapał mnie skurcz taki w lewym boku jakbym się naciągnęła i się wystraszyłam ale po chwili przeszło

i tak chyba nie jest najgorzej z moim samopoczuciem bo kumpela osttanio dostała takiego skurczu, że jechała na pogotowie a okazało się, że dziecko ucisnęło ją na wątrobę i stąd taki cholerny ból a ona myślała, że umrze ohh tak to jest z dzidziolami mojemu na szczęście takie pomysły do głowy nie przychodzą, że mamusię po wątrobie albo nerkach kopać choć czasem zdarza się kopnąć w jajnik. który boli

Odnośnik do komentarza

ja kupijac ciuszki myslalam wlasnie o tym,zeby nie prac codziennie.....wiec troszke tego jest:)latem to pol biedy a zima to wiadomo....kupilismy ostatnio taka roskladana suszarke do pokoju.....wieksza,bardziej stabilna.....ale powiem ci vercia,ze jak przegladam te ciuszchy to i tak niby duzo a wydaje mi sie,ze jesczcze by sie przydalo....

Odnośnik do komentarza

odkad nie pracuje to kazdy dzien to dla mnie taka dawniejsza niedziela:)kiedys tylko w niedziele mialam troszke czasu.....wszsytko w niedziele robilam,nawet pranie:)a teraz nic nie musze,zupelnie inny rytm dnia.....no ale jesczcze chwila i dzien podporzadkowany bedzie dzidziolowi.....i jakos jak tak o tym pomysle,to chcialabym wszsytko miec zrobione,wszsytko wysprzatne.....choc wiem,ze kwestia czasu i dobrej organzacji i poradzimy sobie i z olkiem:)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...