"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej

[gosiammm]

Ja to najchętniej dzisiaj cały dzień bym do góry brzuchem przeleżała:) ale znajomi mają do nas przyjechać a więc się to nie uda..

[magda_79]

Hej dziewczyny. Ja mam dzisiaj dzien pod znakiem lenistwa. Moje kochanie wyjechalo, a ja obijam sie u rodzicow :). Nie ma to jak u mamy. Wszystko podane pod nos, tylko z psiakiem musze wyjsc. Az nie chce myslec, ze jutro znow do pracy :(. Wy widze, ze w wirze zakupow! Ja wczoraj poszalalam. Odpukac nogi mi nie puchna, stopy tej samej wielkosci co zwykle, brzuchol nie za duzy - korzystam poki moge

[gosiammm]

I jak tam kobietki? Poszalałyście na zakupach?;) ja gości przetrwałam taraz idę spać:)

[cafe82]

ja jak zwykle pomarudzilam tylko.....moj mezus musial wyrobic srednia:)on nigdy nie ma z tym problemu:)a dla dzidzi wybralismy kilka ciuszkow......dobrze ,ze zaczelismy juz kupowac jak bedzie takie tempo to moze do wrzesnia sie wyrobimy:)

[kasioleqq]

hej wrześniówki;)

ja jak zwykle spać nie mogę od 6 więc już posprzątałam i teraz szykuje sie do lekarza,dziś mam wizytę...mam nadzieję, że z Maluchem wszystko ok,bo ostatnio tak cos mnie brzuch pobolewa,ale to pewnie normalne tylko ja jak zwykle panikuje;) milego dni zyczę wpadnę później;)

[Anouk]

Powitać mamuski :)) łehh zaś znów cały tydzienn... nie moge wypoczac przez te 2 dni ..no to kasioleqq 3 mam kciuki :) (ale pewnie nie ma co sie martwic :P ) no Cafe czas chyba z tym tempem kupowania to i u mnie lipa bedzie , znajac mnie i mojego meza to bedziemy miesiac łozeczko wybierać :P musi byc takie jakie mam w głowie i koniec nic innego mi sie nie spodoba .. :)) nogi mi też jeszcze nie puchną , czasem tylko bolą jak sie naczłapie po schodach w pracy .. pozdrówka i miełgo dni zycze :)

[Anouk]

tak szcerze to mnie przeraza to wszystko tyle zakupów ...wydatków ..te torby do szpitala ... kólka do siedzenia ....laktatory i inne cuda na kiju ..jak sie w tym wszystkim pozbierać zeby nie zwariowac ?? i niczego nie zapomnieć ? czy ja zaczynam panikować ? CHYBA TAK !!!

[gosiammm]

Anouk pociesze Cię mam te same odczucia:) ja nic nie kupuje bo poprostu nie wiem od czego zacząć:/

[cafe82]

dziewczynki....nie jestescie same:)ja nawet liste zrobilam.....i dopisuje jak cos wyczytam albo jak ktos cos podpowie....i wiecie,stwierdzilam ,ze postaram sie nie panikowac ale srednio wychodzi:)moj mezus powtarza,,,,no wybierz,no kupmy,,,,,ale ja jakos nie potrafie sie zdecydowac....a jesli chodzi o urzadzenia typu nawilzacz powietrza albo elektroiczna niania po prostu sie na tym nie znam i ciezko kupic cos ,o czym nie ma sie pojecia a jest tak duzy wybor i nie wiadomo czym to sie rozni oprocz ceny....

[Anouk]

no włąsnei nei doaśc ze sie nie znam to jeszcze nie chce popadac w paranoje i nakupowac wszystkiego co mozliwe by sie potem okazało ze wogole tego nie uzyje albo z raz tylko...naprawde ciezko w tym zachowac jakiś spokój i zdrowy rozsądek :(

[andzia]

Witam dziewczynki,
ja dzis w domku!!! Na 13 do lekarza po zwolnienie, mam nadzieje, ze wszystko jest oki, moze nawet płci sie w końcu dowiem!!!

Dziewczyny co do zakupów to naprawde bez paniki, nianie sa potrzebne w duzych domach, w mieszkanku w bloku sa raczej zbedne. Laktatory fajna rzecz, ale nie sa jakas koniecznoscia. Ja nie miałam, a karmiłam piersia ponad pól roku i dawałam rade. A duzo rzezcy mozna dokupic jak juz sie dzidzia urodzi i stwierdzi sie, ze potrzebne. Mozna teraz poogladac, a potem to nawet i przez internet szybko zamówic

To takie moje skromne zdanie

[cafe82]

andzia masz racje....tylko wiesz jak to jest z pierwsza dzidzia....chcialoby sie wszsytko miec ,wszystko takie naj naj:)a jak ktos musi liczyc tylko na siebie(w sensie,ze nie dostanie nic po innej dzidzi)to naparwde troche sie tego uzbiera....

[cafe82]

wreszcie soboe odpoczniesz kochana....:)

[beata694]

Cześć Dziewczyny:)
w pełni zgadzam się z Andzią... nie ma co kupowac wszystkiego od razu. Potem będzie wiadomo czego brakuje. Ja z pierwszym dzieckiem wpadłam w szał zakupów a potem wielu rzeczy nie zdążyłam wykorzystać (np. ubranka z których dzidzia wyrasta w mig). Przede wszystkim trzeba zaopatrzyć się w rzeczy niezbędne do szpitala - a potem to mąż i rodzina doniosą co trzeba;).
Zycze wszystkim miłego dzionka:)

[magda_79]

Hello dziewczyny!
Kasioleqq Trzymam kciuki! Czekamy na wiesci od Ciebie :)

Ja dzisiaj rano obiecalam sobie, ze zrobie liste niezbednych zakupow, ale co z tego wyjdzie ... Widze, ze nie ja jedyna miotam sie z tymi zakupami. Na razie nic nie mam i nie wiem kiedy zaczne kupowac. I tez sie boje, ze pomine mnostwo rzeczy, a potem bede biegac jak oszalala na ostatnia chwile.

Andzia super, ze idziesz na zwolnienie. Ja teraz zaluje, ze zapowiedzialam szefowi, ze dopiero od 1 lipca. Kregoslup mi wysiada i jestem zmeczona :(

[cafe82]

no ale kobietki,musimy jakies minimum posiadac:)dla mnie najlatwiej kupowac ciuszki,wiadomo:)i tak jak mowicie,nie ma co za duzo,ale jak tu sie oprzec?:)

[andzia]

Odpoczne, odpoczne:)
Jak Stachu pozwoli, bo własnie mnie woła, zebym traktorami z nim pojexdziła. A ja mu mówie, ze mnie bola kolana, a on do mnie: mnie tez bola, ale jak trzeba orać, to trzeba:)

[cafe82]

magda,skoro jestes zmeczona moze idz po prostu wczesniej?wypoczniesz troche moja droga.....i bedzie miala troche czasu dla siebie przed przyjsciem na swiat dziecka:)

[andzia]

DOkładnie Magda!!! Przeciez szef musi sie liczyc z tym, ze w kazdej chwili moze sie cos zdarzyc i tzreba lezec!!!
Mnie doktorek juz od dawna wysyłał, tylko ja sie broniłam rekami i nogami, zeby z tesciówka w domu nie siedziec:(

[cafe82]

ja tez chcialam pracowac jak najdluzej dziewczyny.....ale zaczelam plamic i nie bylo wyjscia....jestem na zwolnieniu....i na poczatku bylo ciezko,bo dotychczas duzo pracowalam i prowadzilam szybki,bardzo szybki tryb zycia.....ale przyzwyczailam sie,zwolnilam,odpoczelam....w pelni ciesze sie ciaza,i dzidziolem moim kochanym....i dobrze i z tym

[pupciocha]

A ja tak bym chciała trochę zwolnić tempo, pobyć w domku i na spacekach z moim dużym bąbelkiem, bo przecież niedługo bedzie musiał się podzielić mamą z braciszkiem, a muszę zasuwać do pracy i huk roboty przede mną, bo mała firma a stanowisko dosyć odpowiedzialne, a wdrożenie nowego systemu tuż, tuż.....Chyba będę rodzić z laptopem na brzuchu.

[magda_79]

Dziewczyny, macie racje. Nie wytrzymam do 1 lipca i tyle. Zawsze to glupie poczucie obowiazku :(.
Andzia .. Twoj Stachu jest rewelacyjny. super tekst z kolanami. Hihihihih!

[Anouk]

łahahha no dobry dobry ten tekst Stasia :)) też sie uchichrałam :)) jak mozecie już iść na zwolnienie to nie ma co sie zastanawiac tylko trzeba isc i już a nie sie męczyć ;) ja nieststy jeszcze troche tu posiedze do czasu aż kogoś nie znajdą ..ale jak czegoś nie zrobie albo sie spóznie to nikt nie narzeka i nie marudzi i tak są wdzieczni ze jeszcze przychodze ..:))

[Anouk]

aaa no i znalazłam taki cudak , z tego co mówi znajoma (jej synek ma teraz 4 mieisace ) dla niej okazal sie zabawienny bo wsadza tam malego a sama ma czas zrobic obiad czy co tam ma akurat do zrobienia LEZACZEK FISHER PRICE M7930 DO 18KG @@ NAJTANIEJ (364665901) - Aukcje internetowe Allegro dla maleństwa moze nie odrazu sie przyda ale 3-4 miesiac juz jak znalazł no i ja tez na taki "zachorowałam " :))

[magda_79]

Anouk ... ja tez moge sie spozniac i troszke odpuszczac, ale jednak tzreba przychodzic. Tez czekam az kogos znajda na zastepstwo.
A ten lezaczek super. Drogi, ale na pewno przydatny. No i mozna w tym czasie cos kolo siebie zrobic :)