"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej

[andzia]

Mei

andzia

magda_79

Tylko wrzucaj jakies normalne fotki :)
Ja dopiero przejrzalam czesc, ale najlepsze sa od Sabiny jak trzaskamy brzuszki

A są jakieś nienormalne? Przecież jesteśmy mega laski

Moje z półnagim cycem

Wszystkie usunęłam, jak je robiłam to nawet nie zauważyłam Twojego cycka, ale słyszałam, że P. Cię o nim poinformował

Jak tAm? Ogarnęłaś się?

[Mei]

Siemanko!

Za mną też ciężki dzień... Wróciłam zmęczona. W drodze zrobiliśmy jeden postój dla młodego. Pojadł, popił i poszedł spać. Był super dzielny. Niestety jak zrobiło się ciemno, to zaufałam nawigacji a ta durna sprowadziła mnie na wiochy Mówię Wam, myślałam, że się zesram ze strachu jak mi sarny powyłaziły na drogę!!! A do tego na ulicy leżała mgła taka jakby ktoś kłęby waty porozwalał Oczywiście powkręcałam sobie że zaraz jakieś "cuda" powyskakują mi z lasu No horror! Na dodatek na drogach puściuteńko a jak ktoś się napatoczył, to zazwyczaj wariat, który tylko przelatywał obok, tak szybko jechał Jak dojechałam do domu to dopiero po kąpieli wyluzowałam i padłam
I dla mnie pobyt za krótki... Ciężko się wraca z niedosytem... Filipo nieszczęśliwy, bo nie miałam dla niego czasu dzisiaj:/ Ale już sobie śpi a jutro nadrobimy.

[Mei]

andzia

Mei

andzia

A są jakieś nienormalne? Przecież jesteśmy mega laski

Moje z półnagim cycem

Wszystkie usunęłam, jak je robiłam to nawet nie zauważyłam Twojego cycka, ale słyszałam, że P. Cię o nim poinformował

Jak tAm? Ogarnęłaś się?

Zobaczyłam dziada dopiero dzisiaj

Większość ogarnęłam na szczęście, ale mega opornie mi to szło...

[andzia]

Mei(dziwnie mi tak do Ciebie pisać) współczuje. Myślałam, że po tym jak się rozdzieliliśmy miałaś już luzik. Nas nawigacja też często prowadziła przez takie wiochy, dlatego zawsze sprawdzamy trase i wpisujemy miejscowości, przez które chcemy jechać.A sarenki u nas norma-K. właśnie jest na polowaniu:)
Dobrze, że Filipo taki dzielny, u nas był armagedon, zasnęli 30 km przed domem

[gosiammm]

O widzę, że Mei dobiła:) suuuuuper że dojechałaś bez większych problemów:) a te małe przygody to za jakiś czas będziesz ze śmiechem wspominać;) i tak byłaś mega dzielna! Taaaaaaki kawał drogi!!
Ja musiałam małego utulać bo płakał z tęsknoty za Yoko która aktualnie przebywa na wakacjach u teściów;)
Teraz idę spać... a jeszcze muszę poczytać, bo postanowiłam w wakacje nadrobić wszelkie zaległości biblioteczne i na pierwszy ogień poszła Picoult "Deszczowa noc" jak poszłam do biblioteki nie pamiętałam nazwiska tej autorki o której pisałyście, ale jak zobaczyłam książkę to na szczęście mi się przypomniało:)
Mam nadzieję, że jutro wszystkie rano spotkamy się na kawce:)

[Mei]

Andzia wiem, że to "Mei" do mnie nie pasuje ale na początku tak miało być Teraz już nie ma to większego znaczenia, więc spokojnie mogę być Sabiną
Strasznie Wam współczułam podczas jazdy, zwłaszcza jak zobaczyłam Twoje nerwy na postoju...

Gosia świetne zdjęcia! Chociaż pewnie one i tak nie oddają uroku tego miejsca, co?

Dziewczyny, idę spać Nie mogę się skoncentrować w ogóle... Chyba cały ten stres puścił mi dopiero dzisiaj i takie głupoty odwalam, że głowa mała Odkładam gdzieś telefon i nie mam pojęcia gdzie. Szukałam tak dzisiaj właśnie telefonu, portfela i kluczyków do auta! Szkoda gadać. Muszę odespać. Chociaż brakuje mi partyjki i redsa i to bardzo

[andzia]

Sabrinka mi też brakuje
Stachu jeszcze nie spi, męczy mnie dziwnymi pytaniami, czy można robić USG głowy, co to jest tomografia itp.
A nerwy w aucie miałam straszne, laski się co chwilę odpinały i tylko od czasu do czasu Stachu to zauważał, skarżył, ja szłam je zapinać, one wyły i tak wciąż od nowa

[cafe82]

witam z ranca
niestety na kawce sie nie pojawie,bo pedze do pracy
do srody czeka mnie zapieprz i rozjazdy
ale w czwartek i piatek powinno byc spokojniej

zdjecia zajebiste
najwieksze wrazenie zrobila na mnie nasza najmlodsza w rodzinie-ala jest cuuuudna
no i te granatowe paznokietki zoski/maryski?czaaaaad

[cafe82]

mei i tak zajebiscie dalas rade
wielki szacun
ja niby duzo jezdze,ale jakos no do wroclawia czy poznania sama sie boje
duuupa jestem

[cafe82]

lece,bo za chwile musimy wychodzi a wszyscy w pizamach

milego dnia!

[gosiammm]

Wita kobietki z kawką:)
Ja dzisiaj sama:) Mały już w przedszkolu, a ja mam plan na dziś - ogarnąć ten syf! Coś mi się źle spało i trochę mnie od rana głowa boli... to pewnie przez te zmiany pogody...
Andzia zdjęcia suuuuuper! Alicja przesłodka! Stasiu duży już facet! MAryśka z Zosią cudne! Filip z Michałkiem słodziaki jak zawsze! No i wy piękne jak zawsze;)
Napisałam kilka rzeczy na boku...

[andzia]

hEj,
K. jest dzisiaj w domu, nadrabia zaległości komputerowo-papierowe, dzieciaki robią rozpierduchę, a ja próbuję to wszystko ogarnąć:)
Pogoda się spieprzyla, a mieliśmy iść na działkę, bo trawa ma chyba z 20 cm

Gosia niech ból głowy szybko mija!!! I powodzenia w zwalczaniu syfu

Cafe i Tobie powodzenia w załatwianiu wszystkiego. Paznokiety kolorowe miały obie, u rąk i u nóg

[cafe82]

mam godzinke
jakos sie z miare wyrobilam
po 15 jade po julka i cezara
K ma byc pozno:(

[cafe82]

andzia zdjecia zajeeeeebiste
widac,ze bawiliscie sie swietnie!

goska napisalam na boki
bedzie dobrze

[cafe82]

czy ja sie wam chwalilam,ze oficjalnie mam pierwszy rok szkoly za soba
coprawda 2 ostatnie egz na troje,ale juz trudno
i tak ciesze sie bardzo,ze przy tym wszsytkim jakos dalam rade i nie musze we wrzesniu sie bujac z poprawkami

[andzia]

Cafe gratuluje!!! Czasem dobra trója jest więcej warta niż kilka piątek

[andzia]

U nas dzień taki nijaki. Stachu jęczy i strzela fochy, laski robią rozpiźdżaj...Byliśmy na działce, skosiłam trawe, zołzy poskakały chwile na trampolinie, a potem łaziły i się nudziły...szlak mnie czasem trafia z tymi ich zainteresowaniami do zabawy

[magda_79]

hello
my dzisiaj lekarzowo. mlody do laryngologa i audiologa. uszy dalej przytkane, dostal kolejne krople.
Potem lody - co by nie wypasc z rytmu i zeby dupa dalej rosla.
P. zabral mlodego na boisko, a ja zamulam z Alka.

cafe gratki za zdana sesje! co tam trojki, wazne ze do przodu!

mei ale mialas droge! P. mi mowil, ze jego koleg co weekend jezdzi do Zgorzelca do pracy i jedzie przez Niemcy. zajmuje mu to 3,5 - 4 h!!!!

Andzia dawaj laski do nas na wakacje! wuja sie nimi zajmie :)
zgodnie z przewidywaniami Michał ciagle mowi o dziewczynach. najlepsze sa opowiesci jak to on sie z nimi bawil i tylko pyta kiedy je zobaczy.

[cafe82]

my juz w domu
czy ja mowilam jak zajebiscie jest miec prawko?
naprawde nie wiem jak ja dotad funcjonowalam??

mlodzi sie bawia
bez olka jakis dziwny spokoj jest

K bedzie za godzinke dobra
obiad gotowy

siedze i tez zamulam

[andzia]

Magda chętnie Wam je oddam, dały mi dzisiaj mendy tak popalić, że kosmos. Uwierz mi, że Michała histerie to jest pikuś w porównaniu z tym co miałam dzisiaj. I nie było lodów, bo nie zasłużyli.
K. zabrał Stasia na polowanie, a zołzidła siedzą w wannie.
Ja tez cały dzień podżeram gówna i jak patrzę na swoje cielsko na zdjęciach to ryczeć mi się chce. Ale jak zasną to zabieram się za cwiczenia:)

A z tym niedosłuchem jest jakas poprawa, czy nadal tak samo?

Cafe mówiłaś
A Olek do kiedy zostaje u babci?

[cafe82]

andziawspolczuje akcji
kiedy posylasz dzieciaki na te polkolonie??

a olek ma wstepnie zostac do czwartku
ale zobaczymy czy da rade

[andzia]

cafe82

andziawspolczuje akcji
kiedy posylasz dzieciaki na te polkolonie??

a olek ma wstepnie zostac do czwartku
ale zobaczymy czy da rade

Na razie nie posyłam, bo Stachu ma jeszcze ograniczenie chodzenie. Ale w środe ma jechać na wycieczkę do Kórnika...zobaczymy. I już wcześniej go zapisałam na treningi piłki nożnej i cały czas mnie o to męczy, no bidny jest, ale musi sie jeszcze oszczedzać...

[andzia]

Magda uśmiałam się z tych wspominek Michała o zabawach
Laski za to w ogóle nie mówią o morzu, szybko przeszły do normalności. Ośka tylko od czasu do czasu wydrze się na całe gardło: gotowana kukurydza, jagodzianki

[cafe82]

magda mialam pisac
co z tymi przytkanymy uszami?
jest jakas poprawa

kurde my koniecznie musimy do laryngologa
olek ma ciagle w nosie babole
takie suche wrecz momentami
nie wiem co jest

[magda_79]

Bylam u P. po Michała, bomedzil i mialam pogadac. ale sie zagadalam i dupa blada. plan jest taki, zeby jutro rano pobiegac.
a potem jade do pracy Aluśke pokazac i pozalatwiac jakies papierkowe sprawy.

Alka mi tez daje dzisiaj popalic. nie pamietam kiedy tyle ja na rekach nosilam. i co chwila przy cycku. jakis skok rozwojowy chyba przechodzi.

cafe fajnie z autem, coooo? :)
ciekawe czy Olas da rade tyle u babci zostac. fajnie, ze w ogole chce tam zostawac!

andzia kupilam dobble :) czekam na przesylke.
umowilas juz Stanisława na kontrole?