Skocz do zawartości
Forum

"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej


Rekomendowane odpowiedzi

magda_79
andzia
A ja poszłąm przed chwilą do kibelka, a tu @? Tzn chyba nie @, bo ta powinnam dostać dopiero za 10 dni, więc co to? Jezu, już schizuje, ale nihdy w życiu nie miałam żadnych plamień między okresami:Histeria:

Implantacja???? :)

:ass:

A tak na serio to sie boje, bo nigdy w zyciu tak nie miałam::(:

Odnośnik do komentarza

Magda fajnie, że tata przyjechał i odciążył Cię trochę. Powiedz mi ile mleka na ile bananów dajesz? Zrobie jutro moim żarłokom ten koktail.

U mnie też był popołudnieu tata na kawce, później dwóch kolegów Stasia i dzień zleciał.
A Maryśka porozumiewała się dzisiaj ze mną tylko za pomocą ryków, krzyków i świgania czym się da:Kiepsko:

Odnośnik do komentarza

Cześć laseczki! Pamiętacie mnie jeszcze?:Nieśmiały:

Kurde, ja nie wiem co ja robię, że tu dotrzeć nie mogę:Histeria: Wczoraj cały dzień w pracy i miałam popisać ale taki młyn był, że nawet nie świrowałam... Później do domciu, szybko wykąpałam młodego i poszłam z nim spać:lup:
Filip coś zakatarzony był dzisiaj:/ Ja nadal walczę z zatokami, dostałam kolejną dawkę antybiotyku:Kiepsko: Na terapuls się nie zapisałam, bo wstrzymali rejestrację do odwołania - podobno kasy nie mają:Rozgniewany: Byłam też się zarejestrować do gina i na NFZ ponad dwa tygodnie muszę czekać! No paranoja jakaś!
Na temat swojej wagi to się nawet nie wypowiadam:/ Wielkie gratulacje dla Ciebie Anielinka:o_master: i wszystkim pozostałym życzę, żebyście pochudły do wymarzonej wagi i utrzymały ją:yes:
A z serialami jestem na bakier. W ogóle z telewizją i powiem Wam, że wcale mi z tym źle nie jest. Nawet pogody nie oglądam:Szok: Nie, w sumie latem jak jeździliśmy nad wodę oglądałam. Seriali nienawidzę, filmy mnie wkurwiają jak co 15 min. lecą dwudziestominutowe reklamy a programy, które mnie interesują lecą późnym wieczorem więc zazwyczaj wtedy już śpię:/ Czasem oglądnę przy okazji informacje a tak tv służy do odtwarzania bajek:Oczko: Dziwadło ze mnie...

http://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/y/ys1x52jq9.png

Odnośnik do komentarza

Mei ale Cię te zatoki męczą::(: Mam nadzieje, że ten antybiotyk zadziała i będzie już dobrze!!!
I dla Filipka też zdrówka!!!
Ja do gina też się muszę koniecznie umówić, własnie wzięłam namiary od kolezanki na jakiegoś dobrego i polecanego i jutro dzwonie.
A teraz zdycham z powodu bólu brzucha:Płacz:

Magda wątpię, żeby zmiana klimatu, az tak na to wpłynęłą. Może za bardzo schizuje, ale jakoś się tak wystrachałam...

Odnośnik do komentarza

Andzia obyś nie musiała czekać na wizytę u gina:Rozgniewany: Zjedz sobie no-spę, książeczka i do wyrka:) Nie schizuj, będzie dobrze!
Co tam dzieciaki z Jagodą nawywijały?

Magda jeszcze tylko (mniej-więcej) tydzień! Szok! Przeżywałam Twoją ciążę jak głupia i jakoś do mnie nie dociera, że to nagle już... Niesamowite...

Cafe jak tam spisuje się nowe autko? Jeździłaś nim już trochę? Ja się rozbestwiłam, to strasznie wygodne mieć auto (tak jakby ktoś nie wiedział:D). Podoba mi się strasznie, że nie muszę nikomu głowy zawracać jak muszę na zakupy większe, czy na szybko gdzieś dalej podskoczyć... Ech... :)

Anielinka zdrówka dla Amelki!
Jeszcze raz muszę Ci pogratulować:yes: Musisz się czuć wspaniale! Jak nie masz fotek to pstryknij jakąś specjalnie dla nas::): Super, że Ci się udało tak daleko zajść! Teraz najważniejsze, to utrzymać wagę ale na pewno Ci się to uda.

http://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/y/ys1x52jq9.png

Odnośnik do komentarza

Eloł,
wstałam dzisiaj z koszmarnym bólem głowy, wzięłam na czczo dwie tabletki i jak wracałam z przedszkola to myślałam, że się przewróce. Na szczęście jest lepiej.
A jutro wieczorem robię sobie z moimi babami Dzień Kobiet:)

Cafe no własnie nie wiem czy to @, brzuch bolał wczoraj, dzisiaj jest ok, ale nie było ani wzrostu wagi jak to zwykle, ani opuchlizny, a zawsze przed @ mam paluchy jak parówy i nie mogę zdjąc obrączki...Zobaczymy...

Fajnie z taką niezależnością!!!
Jak Olek w nowym p-kolu? Podoba mu się?

Odnośnik do komentarza

anielinka mnie troche zmotywowala i od dzis koniec ze slodyczami w takich ilosciach
wiem,ze calkowicie nie zrezugnuje,ale chce maksymalnie ograniczyc
juz i tak wiele zminilam
wieczorami nie jem
cwicze
ale mam mase grzeszkow i to mnie pewni gubi
musze wage sobie kupic,bo nie mam a faktycznie moze wazenie co tydzen jeszcze bardzij mnie zmobilizuje
na razie po 2.5 tyg cwiczen widze,ze opona troszke mniejsza

Odnośnik do komentarza

Cafe super dzielny Olek!!!
U mnie laski też są głośnie i też krzyczą, Pani co prawda nigdy nie skarżyła, ale swoje wiem:Oczko:
A jak je odbieram to robią taki hałaś w szatni, że słyszy nas całe p-kole, a ja niejednokrotnie mam ochote je zostawić i uciekac. Wczoraj np. ubieramy się i pytam czy były na spacerze, M. mówi, że tak, Z., że nie. I słysze:tak, nie, tak, nie, nie kłam, Ty kłamiesz itp. I to wszystko bardzo podniesionym głosem. Do teraz nie wiem czy były czy nie:Padnięty:

Odnośnik do komentarza

andzia
Cafe Anielinka chyba wszystkich zmotywowała, ja do teraz jestem w szoku ile zrzuciła:)
A waga super sprawa, ja rano zaraz po siusianiu się ważę:)

jedno jest pewne
ja sie po prostu zaniedbalam
potrafie wciagnac czekolade i popchnac ciastkami
proste

a duzo nie trzeba
wystarczy troszke sobie odmowic i bedzie dobrze

Odnośnik do komentarza

cafe82
olek jest bardzo glosny i naprawde duzo krzyczy
to pewnie moja wina,bo ja od zawsze dre pape
tez w ogole glosno i duzo mowie
zwracamy uwage,ale nie dziala
a jak cos opowiada to tak sie nakreca ,ze na cale gardlo potrafi sie drzec:Szok:

U nas dokładnie to samo. I jeszcze jedna przekrzykuje drugą:Zakręcony:

Odnośnik do komentarza

cafe82
andzia
Cafe Anielinka chyba wszystkich zmotywowała, ja do teraz jestem w szoku ile zrzuciła:)
A waga super sprawa, ja rano zaraz po siusianiu się ważę:)

jedno jest pewne
ja sie po prostu zaniedbalam
potrafie wciagnac czekolade i popchnac ciastkami
proste

a duzo nie trzeba
wystarczy troszke sobie odmowic i bedzie dobrze

Hehe, a myślisz, że ja nie? Wyżarłam wszystkie gówniane czekoladowe gwiazdorki z szafy. Latem zeszłęgo roku ważyłam 51-52 kg, waga zaczęła rosnąc, jak doszła do 58 i nie mieściałam sie już w zadne spodnie, to byłam przerażona, ale jak doszła do 62 to powiedziałam koniec. NIgdy w życiu tyle nie ważyłam. I wiele osób mi mówiło co się dzieje, że tak przytyłam. Ja se wymyślałam choroby, tarczyce, hormony, chyba samej przed sobą było mi wstyd, że tak się zapuściałam:Kiepsko:Dziś miałam 58,9 i czuje już się ciut lepiej ale do ideału jeszcze długa droga

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...