Skocz do zawartości
Forum

"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej


Rekomendowane odpowiedzi

Magda z Twojego opisu myślałam, że jest dużo gorzej. A jest ok, Michał ma ciemne włoski, wiec w ogóle nie wygląda jak łysol.
U nas też nie ma śniegu, popadało w sobote, w niedziele ledwo szło sankami ujechać, a teraz są tylko pozostałości na polach i poboczach. Na szcześćie dzisiaj cieplej, bo tylko -6:)

Cafe no trudna decyzja, sama nie wiem co bym zrobiła. Do marca jeszcze prawie miesiać, a wiem, ze z trójką w domu lekko nie jest. A miałby go kto zaprowadzać i odbierać? Ja też myśle,że Olek twarda sztuka i adaptacja w nowym przedszkolu lekko mu pójdzie, ale to już Ty musisz podjąć decyzję. To Ci pomogłam:Padnięty:
A pomysł z pożegnaniem super!!!

Gosia ale Cię wzięło na wypieki od rańca:)
A z meżem źle nie jest, ale on nie przyzwyczajony do siedzenia w domu, więc wymyśla sobie milion prac, dzięki czemu tylko syf mi robi:Kiepsko:

Anielinka super, że Amelka już lepiej, może rzeczywiścei jej te ogóry stanęły.
Współczuje @

Mei bidulko, Ty to masz z tymi choróbskami. U mnie też taki kaszel, ale najczęściej tylko wieczorami. I pluje zieloną flegmą, normalnie fajowo:Niewiniątko:
Dobrze, ze Filip przynajmniej lepiej.
Ide na bok

Odnośnik do komentarza

Andzia super ze jednak udało się wparat uratować, ufff!
teraz musisz koniecznie nadrobić zaległości fotkowe:Oczko:
kiedy laski maja ten bal?
u nas rano dziś też tylko -6, a teraz -1:Niespodzianka: a śniegu jest na tyle że da sie pociagać sanki, Amelka właśnie wróciła z podwórka, brat ją wziął i Julke na chwile i pociągał na sankach:)

http://www.ticker.7910.org/as1cCAp-M240010Mjg3ZHw0MTdkanxBbWVsaWEgbWE.gif

Odnośnik do komentarza

Andzia super, ze udalo sie uratowac aparat!!! Strasznie mi go bylo szkoda :) No i pstrykaj foty przebierancow. Jestem ich ciekawa.

U nas, jak sie wczoraj dowiedzialam, w czasie balu byl profesjonalny fotograf. Kazdemu dziecku robil zdjecia portretowe, zrobil grupowe i mnostwo w trakcie imprezy. Z tych portretowych i grupowych sa porobione dla kazdego dziecka komplety, a z pozostalych trzeba podac jakie i odbije.
Nic nie wiedzielismy, zdjec nie trzeba kupowac, ale P. dzisiaj polecial i kupil ten Michałowy zestaw :) Mowil, ze zajebisty i juz nie moge sie doczekac.
A z rezty zdjec juz ja powybieram i zamowimy :)

anielinka super z sankami. Michał nie moze sie doczekac, ale ja go nie bede ciagnac, a P. wiecznie w pracy :(
Za to poszlismy do bankomatu i wracjaac potarzal sie w sniegu. Tylko snieg kichowaty, bo sypki i glupiej kulki nie mozna ulepic.

Cafe no za cholere nic nie pomoglysmy. Ale tez mysle, ze Olek super sobie poradzi w nowym miejscu bez wzgledu na o czy bedzie teraz chodzil do starego p-kola czy tez nie.

Mei ide na bok...

Odnośnik do komentarza

anielinka
Oj widze że ostatnio tutaj puściutko popołudniami się robi :((

Andzia :Całus: współczuje bólu...jutro pewnie będzie lepiej :yes:

U mnie totalna nuda i smutno mi wiadomo z jakiego powodu :(( wiem, wiem że te 4 dni niby szybko miną, ale dla mnie to wieki, poprostu Ł. nas nigdy nie zostawiał i dlatego tak mi dziwnie, Amelka gadała z Ł. przez telefon jak nigdy, bo ona zazwyczaj nie lubiała z nikim gadać, a dziś włączyłam jej na głośno mówiący i gadała, pytała się jak się tatusiu czujesz, tęsknie za tobą, kocham Cię itd.a w głosie Ł. słyszałam mega wzruszenie i pewnie jemu też nie jest łatwo:(( w szpitalu ogólnie mówił że nie jest źle, wszyscy mili, rozmawiał z anastazjologiem, wszystko mu mówił, tłumaczył, aż się zdziwił ze ktoś taki może pracować w publicznym szpitalu :Szok: w każdym bądz razie jutro od 9 będą go przygotowywać, dostanie głupiego jaśka itd. najgorsze jest to że miałam do niego jechac w sobote, a okazuje się że jest całkowity zakaz odwiedzin, w związku z ta świńską grypą :Histeria: także du... nie pojade....

A to jest mój post sprzed roku:Szok: właśnie mi zaświtało że jakoś o tej porze Ł. miał tą operacje....no i znalałam...ehh i pomysleć że tak strasznie przezywałam 4- dniowe rozstanie:(

http://www.ticker.7910.org/as1cCAp-M240010Mjg3ZHw0MTdkanxBbWVsaWEgbWE.gif

Odnośnik do komentarza

Anielinka nic dziwnego, że wtedy przeżywałaś:Całus: To jest po prostu bardzo smutne jak człowiek uświadomi sobie jak wiele przez ten rok się pozmieniało...

Magda pokaż zdjęcia! Michał miał świetny ten strój:D U Filipa też był fotograf. Wczoraj odebrałam zdjęcia. Dwa indywidualne takie same i jedno grupowe. Grupowe fajne wyszło ale indywidualne takie sobie. Też myślałam, że może będzie kilka do wyboru takich z zabawy ale nie było. Szkoda.

http://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/y/ys1x52jq9.png

Odnośnik do komentarza

Mei
Anielinka nic dziwnego, że wtedy przeżywałaś:Całus: To jest po prostu bardzo smutne jak człowiek uświadomi sobie jak wiele przez ten rok się pozmieniało...

Magda pokaż zdjęcia! Michał miał świetny ten strój:D U Filipa też był fotograf. Wczoraj odebrałam zdjęcia. Dwa indywidualne takie same i jedno grupowe. Grupowe fajne wyszło ale indywidualne takie sobie. Też myślałam, że może będzie kilka do wyboru takich z zabawy ale nie było. Szkoda.

No baaaardzo wiele rzeczy może się zmienić/zdarzyć w życiu przez rok:Szok:
kto by pomyślał....
Coś mnie wzieło dziś na wspominki i poczytałam sobie "moje koszmarne historie" od kwietnia, Boże ile ja przeżyłam :Histeria: sama sobie współczuje przez jaki ja koszmar przeszłam ...

http://www.ticker.7910.org/as1cCAp-M240010Mjg3ZHw0MTdkanxBbWVsaWEgbWE.gif

Odnośnik do komentarza

Nie będe mieć aparatu:Płacz::Płacz::Płacz::Płacz:
K. Pan Wszystkowiedzący postanowił sam go rozkręcić i wyczyścić. Błagałam, żeby poczekał z tym chociaż do jutra, bo chce mieć aparat na bal, ale nie, on wszystko zrobi, wszystko umie. I teraz nie wiem czy da sie coś z nim zrobić, bo nawet nie da się go włączyć:Płacz::Płacz::Płacz:

A mogło zostać jak było, monitor zalany, ale fotki po wrzuceniu na kompa były ok, tylko na aparacie słabo było je widac...ech...ryczeć mi się chce...wiem, że to tylko głupi aparat, ale mam taaakiego nerwa:Płacz::Płacz::Płacz:

Odnośnik do komentarza

Andzia no pech z tym aparatem straszny:(
a dlaczego w tym serwisie odrazu wam nie wymienili tego wyświtlacza?
troche mnie to zdziwiło ze K. sam to naprawiał, ale myślałam że to nic trudnego skoro sam się za to zabrał....no szkoda akurat przed jutrzejszym balem:( ehhh
i co teraz? nie da się znowu tego naprawić w jakimś serwisie?

http://www.ticker.7910.org/as1cCAp-M240010Mjg3ZHw0MTdkanxBbWVsaWEgbWE.gif

Odnośnik do komentarza

cafe82
a my gowno za przpeorszeniem kupilismy
jeszcze na stare mieszkanie wjechalismy wysprzatac
w obi oczywscoe nie mieli dwoch tych lamp a potrzebujemy dwie
i na dodatek olek zespul okulary-prawdopodobnie nie mozna ich naprawic,ja pierdole

Nosz kurde ale pech z tymi lampami, ja nie urok to...taki duży sklep i żeby dwóch takich samych nie było?:Zły:

a co się stało z okularami? ja pier....
pechowo dziś tutaj:Szok:

http://www.ticker.7910.org/as1cCAp-M240010Mjg3ZHw0MTdkanxBbWVsaWEgbWE.gif

Odnośnik do komentarza

Andzia ale kicha z tym aparatem. Rozumiem, ze sie wkurwilas, juz sobie siebie wyobrazam w takiej sytuacji. Jazde bym zrobila na maksa. Moze cos sie jeszcze uda zrobic?!

Cafe jak Olas zepsul te okulary???
Szkoda, ze lampami nie wypalilo :(

Anielinka pamietam dobrye tego twojego posta. Nie jeden raz go sobie przypominalam. Zycie jest popieprzone, ale oby do przodu, a Ty tak wlasnie dzialasz :)

Mei wrzuce foty mlodego jutro. Sa super!

Odnośnik do komentarza

Magda ale dobrze, ze bez zmian a nie gorzej. I tak masz myśleć!!!
Kiedy następna wizyta? A Alicja duża baba!!!

Cafe kicha z tymi lampami. A co się stało z okularkami?

O aparacie nic mi nie mówcie, przeżyłąm 2 miesiące bez niego to i przeżyłabym kolejne, ale już byłam napalona, że będę go mieć, a ten dziad musiał nagrzebać. I jeszcze ma focha, że ja mam focha, ech mówie Wam:Wściekły::Wściekły::Wściekły:
Na szczęście mój brat pożyczy mi swój aparat, co prawda kiepskawy, ale chociaż jakies foty zrobie

Odnośnik do komentarza

no magda dobre wiesci
wazne,ze nie jest gorzej

andziaheheh K sie focha,bo ty masz focha

a z okularkami nie wiem
mowil,ze chcial je polozyc na stole i zlozyl i kuzwa pekly
dzisiaj w galerii podeszlismy do optyka i pani powiedziala,ze nie da rady naprawic
jutro jeszcze K podjedzie tak gdzie kupowalismy
ponad 250 zl za nie dalismy
i co,znow mamy tyle wydac?
i za tydzien znow cos sie stanie????

Odnośnik do komentarza

andzia
cafe82
andzia
Cafe pech z tymi okularami.::(:
Ja bym kupiła plastikowe, nawet fishery, bo z dziećmi naprawdę róznie bywa

a nic mi nie mow
ale fishery sa z tego co pamietam do trzeciego r.z.

To jakieś inne plastiki::):

zobaczymy co jutro babka nam powie
jesli naprawde nic sie nie da zrobic to musimy kupic jakies takie nie psujace sie
bo niemozliwoscia jest za kazdym razem bulic po 2 stowy

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...